Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[hanna_banana]

Hej, podaję moje dzisiejsze U:
I tradycyjnie owsianka z 7 łyżek płatków na mleku ryżowym- chyba nigdy mi się nie znudzi! miseczka borówek
pomiędzy posiłkami jeszcze miseczka jagód- pycha!
II zupa ogórkowa "full wypas"- z ziemniakami, włoszczyzną, mięsem i toną ogórków
III pierś z kurczaka smażona (2 małe fileciki), jakaś 1/3 torebki ryżu, pomidorki koktajlowe
deser: baton mars
IV 1 kromka razowca z masłem i 2 plastrami szynki, 1 kromka chleba jasnego z twarogiem i miodem, jajko na miękko, 2 kapsułki tranu
piwko somersby do serialu
oprócz tego oczywiście do picia woda.
dzisiaj nie było nnkt, jakoś nie miałam w ogóle ochoty na orzechy i jakoś tak wyszło....

ehhhh połowa wakacji za nami nie powiem żebym tęskniła do szkoły zwłaszcza że w tym roku czeka mnie maturaa ale przynajmniej w roku szkolnym mam jakąś rutynę i regularnie ćwiczę, a teraz mam takiego lenia że nic nie robię całymi dniami, głównie śpię

[Reavela]

Napisane przez Reavela

mógłby ktoś ocenić jadłospis na R? wydaje mi się, że jem odpowiednie porcje (jak widać, nie unikam dżemu czy masła, owoców) Odstęp między posiłkami, akurat dziś, to były zawsze 3 h

I: owsianka (5 łyżek płatków), pół szklanki mleka 3,2%, duża nektarynka, posypane kakao
II: tost z razowo-orkiszoweogo pieczywa (2 kromki), masło, avocado, żółty ser
III: duża duszona noga z kury, dwa małe ziemniaczki, fasolka szparagowa
IV: śliwka, kiwi, jogurt grecki + 3 mniejsze łyżki dżemu truskawkowego, kromka chleba z serkiem śmietankowym (przed ćwiczeniami 20 minutowymi)
V: kromka z twarogiem półutłstym, dżemem truskawkowym
VI: kromka z avocado, serem żółtym, ketchupem, serek wiejski z wiśniami w cukrze, posypane kakao

do picia: kawa z mlekiem i cukrem, kompot śliwkowy, woda, słodzona herbata z sokiem malinowym

podbijam +:

I: owsianka (5 łyżek, mleko 3,2), banan, łyżka wiśni w syropie
II: jajecznica (2 jaja), 2 kromki z avocado i pomidorem
III: kawałek ciasta ze śliwkami, śliwki
IV: duży talerz fasolki szparagowej
V: czekoladowy szejk McDonald (mały)
VI: duży pomidor z jogurtem greckim
VII: dwie kromki z avocado i pomidorem, półtłusty twaróg z dżemem truskawkowym

do picia: szklanka mleka, woda, sok malinowy, herbata

wiem, że tego szejka to mogłam sobie darować ale ćwiczyłam, więc go spaliłam

[beatiska]

Napisane przez dance makabre

-pełnoziarniste i razowe placki, smażone na teflonie
-jaglanka z owocami
-domowe muesli/granola z jogurtem/serkiem homo

A co do owsianki- jesteś pewna, że to przez płatki? Niektórym nie służy połączenie owsianka + owoce, innych wzdyma tylko po owsiance na mleku, a na wodzie czy jogurcie już nie.

placki pychaaaa, kurde jak mogłam to przegapić, trochę czasu idzie na samo smażenie, ale jak sobie wieczorem przygotuje tak na dwa śniadania w tyg to będzie ok
Podobnie z jaglanką, spróbuję
muesli, jakoś nie jestem przekonana.
Dziekuję

Co do owsianki podjrzewam, ze faktycznie to może wynikać z połączenia z owocami, ale innej owsianki nie zjem. Na słono nie przełknę.

Napisane przez Ashira

dokładnie, ja nie mogę łączyć nabiału z owocami bo wtedy mam rewolucje na żołądku.
Możesz robić sałatki, czasowo tyle samo Ci zajmie co zrobienie kanapek. Ja muszę jeść rano węgle złożone inaczej bardzo szybko jestem głodna.
I nie rozumiem nagonki na chleb, może jemu jest przykro?

Nie mam nagonki na chleb, ale czuje, że jak jem go prawie codziennie, to nie chudnę. Dlatego chce go zastąpić.

[Psotka87]

Beatiska, owsianka na słodko nie musi być z owocami może być z miodem, makiem, orzechami, migdałami, wiórkami kokosowymi... moje ulubione zestawienia albo na budyniu?

[Limonka1987]

Mój come back do wątku po baaaaardzo długim okresie czasu

U pt. "mam złamaną rękę, więc nie mogę zbyt wiele ćwiczyć oraz muszę dostarczyć organizmowi możliwie dużo wapnia"

Śniadanie: owsianka (4 łyżki) z winogronami, nektarynką, otrębami i serkiem wiejskim; kawa z mlekiem
45 minut na rowerku stacjonarnym
II śniadanie: kilka łyżek sałatki z smażonej piersi kurczaka, sałaty, pomidora, papryki ogórka i cebuli z sosem na bazie oliwy z oliwek; kromka razowca
Obiad: leczo (cukinia, cebula, papryka, pomidory, kiełbasa)
Podwieczorek: duży jogo naturalny z wiórkami kokosowymi
Kolacja (na mieście): sałatka z mieszanki sałat, brokuła, jajek, pomidorów koktajlowych i pomidorów suszonych z sosem jogurtowo-czosnkowym (rewelacyjna ); do tego kromka razowca.

Będę wdzięczna za wszystkie opinie.

[dance makabre]

Dzisiejsze R, cały dzień w pracy= 12h na stojąco
I owsianka na budyniu waniliowym z kilkoma morelami; kawa z mlekiem
II kanapka z razowca składana z twarogiem i papryką
III pół paczki brązowego ryżu z duszoną zieloną i żółtą cukinią w pomidorach
IV nektarynka, garść mieszanki laskowe-słonecznik-dynia-żurawina
V serek wiejski z 3 ogórkami małosolnymi i połową zielonej papryki

Jak jest?

[riddle92]

są wakacje to w ramach zabijania czasu wrócę sobie tu na chwile, a co jestem na U/R (nie chcę chudnąć, ale mialam problemy z żołądkiem więc chcę "odflaczeć" ;d, a nic lepiej nie motywuje niż ten wątek ) od razu mówię, że późno się kładę i późno chodzę spać z powodu tych problemów z brzuchem zrezygnowałam też prawie całkowicie z ryżu brązowego i chleba ciemnego, bo strasznie mnie po nich bolał brzuch (mimo, że to nie nietolerancja ;d) dlatego może się zdawać, że trochę mało tu węgli
I. sałatka z pomidora, ogórka, jajka i pestek słonecznika, arbuz zmiksowany z nektarynką
II. botwinka z jajkiem, gruszka, nalesnik (trochę mało, wiem, ale zasnęłam )
III. 3/4 puszki tuńczyka wsw, pomidory podsmażone z przyprawami, grzanka z łyżeczką masła z chleba razowego, taka spora kromka), oliwa z oliwek, pestki słonecznika
HIIT
IV. mięso mielone z indyka podpieczone z cebulką, brzoskwinia,
będzie niedługo
V. ser biały z odrobiną jogurtu i jakąś rzodkiewką, i pewnie znowu z pestkami
do picia: kawa z mlekiem (z łyżeczką cukru ), dużo wody, i jakieś jedno wapno rozpuszczalne na zatkany alergią nos

Napisane przez Reavela

I: owsianka (5 łyżek płatków), pół szklanki mleka 3,2%, duża nektarynka, posypane kakao
II: tost z razowo-orkiszoweogo pieczywa (2 kromki), masło, avocado, żółty ser
III: duża duszona noga z kury, dwa małe ziemniaczki, fasolka szparagowa
IV: śliwka, kiwi, jogurt grecki + 3 mniejsze łyżki dżemu truskawkowego, kromka chleba z serkiem śmietankowym (przed ćwiczeniami 20 minutowymi)
V: kromka z twarogiem półutłstym, dżemem truskawkowym
VI: kromka z avocado, serem żółtym, ketchupem, serek wiejski z wiśniami w cukrze, posypane kakao

sporo nabiału, dużo też jakoś dżemu, owoców, sporo chleba - reasumując, jadłabym więcej białka z innego źródła, mniej owoców na rzecz warzyw, wywal dżem i keczup. posiłek przed treningiem jest nieładny w ogóle, ale przed trening to już całkiem się nie nadaje - co to za cwiczenia?

I: owsianka (5 łyżek, mleko 3,2), banan, łyżka wiśni w syropie
II: jajecznica (2 jaja), 2 kromki z avocado i pomidorem
III: kawałek ciasta ze śliwkami, śliwki <odpada
IV: duży talerz fasolki szparagowej
V: czekoladowy szejk McDonald (mały) <to tez, ale to wiesz ;d
VI: duży pomidor z jogurtem greckim
VII: dwie kromki z avocado i pomidorem, półtłusty twaróg z dżemem truskawkowym
IV, V i VI to nie posiłek, raczej przekąska, brakuje mi jakiegoś porządnego obiadu z mięsem/rybką, znowu trochę dużo tego nabiału, plus za avocado, pomidory dorzucasz gdzieś jeszcze oliwę/jakieś pestki?


do picia: szklanka mleka, woda, sok malinowy, herbata

wiem, że tego szejka to mogłam sobie darować ale ćwiczyłam, więc go spaliłam

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Napisane przez Limonka1987

Mój come back do wątku po baaaaardzo długim okresie czasu

U pt. "mam złamaną rękę, więc nie mogę zbyt wiele ćwiczyć oraz muszę dostarczyć organizmowi możliwie dużo wapnia"

Śniadanie: owsianka (4 łyżki) z winogronami, nektarynką, otrębami i serkiem wiejskim; kawa z mlekiem
45 minut na rowerku stacjonarnym
II śniadanie: kilka łyżek sałatki z smażonej piersi kurczaka, sałaty, pomidora, papryki ogórka i cebuli z sosem na bazie oliwy z oliwek; kromka razowca
Obiad: leczo (cukinia, cebula, papryka, pomidory, kiełbasa)
Podwieczorek: duży jogo naturalny z wiórkami kokosowymi
Kolacja (na mieście): sałatka z mieszanki sałat, brokuła, jajek, pomidorów koktajlowych i pomidorów suszonych z sosem jogurtowo-czosnkowym (rewelacyjna ); do tego kromka razowca.

Będę wdzięczna za wszystkie opinie.

w sumie dosyć redukcyjnie ale smacznie

[madlena_22]

Cześć.

Co sądzicie?
Możecie napisać ?

godz.10 dwie parówki plus bułka wieloziarnista z wędliną plus woda przegotowana z miodem
godzina 13 pierś z kurczaka plus kasza durum plus buraczki ćwikłowe
godz. 16 dwie szklanki kisielu z migdalami i rodzynkami.

Na dzisiaj tyle.

Wiem ,że dosyć wcześnie ostatni posiłek ale ważę 65 kg przy 172 a ważyłam zawsze 57.

do picia woda niegazowana

[dance makabre]

Napisane przez madlena_22

Cześć.

Co sądzicie?
Możecie napisać ?

godz.10 dwie parówki plus bułka wieloziarnista z wędliną plus woda przegotowana z miodem
godzina 13 pierś z kurczaka plus kasza durum plus buraczki ćwikłowe
godz. 16 dwie szklanki kisielu z migdalami i rodzynkami.

Na dzisiaj tyle.

Wiem ,że dosyć wcześnie ostatni posiłek ale ważę 65 kg przy 172 a ważyłam zawsze 57.

do picia woda niegazowana

Wróć na pierwszą stronę wątku, przeczytaj pierwszy post, potem weź go sobie do serca i wróć z nowym jadłospisem, najlepiej po kolacji. Chyba, że wolisz sobie rozwalić metabolizm na resztę życia i tyć dalej, to już Twój wybór, ale w tym przypadku nie pisz tutaj i nie podnoś zdrowym ludziom ciśnienia

[madlena_22]

nie wytrzymałam i zjadłam 3 kanapki z miodem o 20stej

Chcę schudnąć ale nie wiem jak to zrobić ...zaczynam czytać wątek w takim razie od deski do deski...

Często dopada mnie wilczy głód i mam brzuch po tym jak w 6 miesiącu ciąży

[Reavela]

Napisane przez riddle92

są wakacje to w ramach zabijania czasu wrócę sobie tu na chwile, a co jestem na U/R (nie chcę chudnąć, ale mialam problemy z żołądkiem więc chcę "odflaczeć" ;d, a nic lepiej nie motywuje niż ten wątek ) od razu mówię, że późno się kładę i późno chodzę spać z powodu tych problemów z brzuchem zrezygnowałam też prawie całkowicie z ryżu brązowego i chleba ciemnego, bo strasznie mnie po nich bolał brzuch (mimo, że to nie nietolerancja ;d) dlatego może się zdawać, że trochę mało tu węgli
I. sałatka z pomidora, ogórka, jajka i pestek słonecznika, arbuz zmiksowany z nektarynką
II. botwinka z jajkiem, gruszka, nalesnik (trochę mało, wiem, ale zasnęłam )
III. 3/4 puszki tuńczyka wsw, pomidory podsmażone z przyprawami, grzanka z łyżeczką masła z chleba razowego, taka spora kromka), oliwa z oliwek, pestki słonecznika
HIIT
IV. mięso mielone z indyka podpieczone z cebulką, brzoskwinia,
będzie niedługo
V. ser biały z odrobiną jogurtu i jakąś rzodkiewką, i pewnie znowu z pestkami
do picia: kawa z mlekiem (z łyżeczką cukru ), dużo wody, i jakieś jedno wapno rozpuszczalne na zatkany alergią nos



---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------


w sumie dosyć redukcyjnie ale smacznie

dziękuję za ocenę
przydają się takie niby oczywiste porady wprowadziłam sobie ostatnio fory, po tym jak miałam kompulsy, bo już nie wiem jak się zabrać do tego odchudzania, nic nie pomaga, kompulsy są, większe, mniejsze, waga ciągle wysoka (zaczynałam się odchudzać od prawidłowej,a dziś mam 5 kg więcej w tym 2 kg nadwagi...) naprawdę można oszaleć... pestki dodaję dość rzadko, oliwy prawie w ogóle nie używam, nie mogę znaleźć bez goryczy... czasem prawdziwe masło z takich tłuszczy, orzechy.


postaram się w miarę codziennie podawać tutaj mój jadłospis, może mi pomożecie

I: owsianka (4 łyżki, mleko 3,2 - mało, bo nie lubię wodnistej owsianki), posypane łyżeczką kakao, połowa nektarynki (drugą połowę zjadłam za jakiś czas)
II: makaron pszenny z duszonym kurczakiem z brokułami (dość mała porcja)
III: dwa naleśniki z dżemem wiśniowym, ciasto ze śliwkami (spory kawałek )
IV: kawałek (połowa) kiełbasy z grilla, ketchup, połowa kromki chleba
V: dwie kromki ciemnego chleba z avocado, szynką wieprzową, pomidorem

do picia: woda, herbata słodzona x2
z ruchu: po III posiłku 20 minut ćwiczeń (Mel B, albo czasem Chodakowska), między IV posiłkiem godzina na rowerze (pojechaliśmy do znajomych na grilla i potem wróciliśmy - jakieś 15 km łącznie)

[riddle92]

Napisane przez Reavela

dziękuję za ocenę nie ma sprawy
przydają się takie niby oczywiste porady wprowadziłam sobie ostatnio fory, po tym jak miałam kompulsy, bo już nie wiem jak się zabrać do tego odchudzania, nic nie pomaga, kompulsy są, większe, mniejsze, waga ciągle wysoka (zaczynałam się odchudzać od prawidłowej,a dziś mam 5 kg więcej w tym 2 kg nadwagi...) naprawdę można oszaleć...
<spoko, rozumiem, takze bez obrazy jesli bede komentowac te jadlospisy za ostro ;d
pestki dodaję dość rzadko, oliwy prawie w ogóle nie używam, nie mogę znaleźć bez goryczy... czasem prawdziwe masło z takich tłuszczy, orzechy. < to dodawaj orzechy chociaz



postaram się w miarę codziennie podawać tutaj mój jadłospis, może mi pomożecie

I: owsianka (4 łyżki, mleko 3,2 - mało, bo nie lubię wodnistej owsianki), posypane łyżeczką kakao, połowa nektarynki (drugą połowę zjadłam za jakiś czas)
II: makaron pszenny z duszonym kurczakiem z brokułami (dość mała porcja)
III: dwa naleśniki z dżemem wiśniowym, ciasto ze śliwkami (spory kawałek )
IV: kawałek (połowa) kiełbasy z grilla, ketchup, połowa kromki chleba
V: dwie kromki ciemnego chleba z avocado, szynką wieprzową, pomidorem
dwa pierwsze są okej, trzeci moim zdaniem odpada totalnie jak na redukcję, czwarty też (no chyba, że to była jakaś super jakościowo kiełbasa, ale lepszy byłby kawałek rybki z grilla). piąty jest okej, chociaz troche malo w nim bialka (zwlaszcza, ze w III i IV tez nie ma).

do picia: woda, herbata słodzona x2
z ruchu: po III posiłku 20 minut ćwiczeń (Mel B, albo czasem Chodakowska), między IV posiłkiem godzina na rowerze (pojechaliśmy do znajomych na grilla i potem wróciliśmy - jakieś 15 km łącznie)
<ja bym na Twoim miejscu wprowadziła jakiś konkretniejszy trening, no i pilnowala posilkow okolotreningowych bardziej tzn rower jest okej, ale 20 minut z Chodakowską to tyle co nic, niestety

Ja się dziś nie chwalę bo spałam pół dnia a jeszcze na koniec zjadłam trochę czipsów... Przez te pogodę nie mam ochoty na normalne jedzenie ani funkcjonowanie

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez madlena_22

Cześć.

Co sądzicie?
Możecie napisać ?

godz.10 dwie parówki plus bułka wieloziarnista z wędliną plus woda przegotowana z miodem
godzina 13 pierś z kurczaka plus kasza durum plus buraczki ćwikłowe
godz. 16 dwie szklanki kisielu z migdalami i rodzynkami.

Na dzisiaj tyle.

Wiem ,że dosyć wcześnie ostatni posiłek ale ważę 65 kg przy 172 a ważyłam zawsze 57.

do picia woda niegazowana

Straaasznie, niestety. Nijak się to ma do jedzenia w ogóle, a już o redukcji nie wspomnę. Posłuchaj dance makabre i poczytaj więcej

[Limonka1987]

Wczorajsze U

Śniadanie: 3 naleśniki ze szpinakiem i fetą, kawa z mlekiem
45 minut na rowerze stacjonarnym
II śniadanie: duży jogurt naturalny z wiórkami kokosowymi

Tu pytanie w stronę ekspertek: czy wiórki kokosowe to źródło zdrowego tłuszczu? Czy mogę je jeść zamiast np. orzechów?

Obiad: sałatka z pieczonym łososiem, mieszanką sałat, pomidorem, ogórkiem, cebulą
Deser: Lody z bitą śmietaną i owocami
Kolacja: 2 nieduże szaszłyki z piersi kurczaka, papryki, cukinii i cebuli; soczewica ze szczypiorkiem

Jeszcze jedno pytanie: macie pomysł na jakieś fajne, zdrowe dania, które można przygotować ze złamaną prawą ręką? Ważne, żeby mało było w nich krojenia i siekania. Z resztą czynności kuchennych jakoś sobie radzę W weekend nie ma problemu, bo wszyscy wokół mnie skaczą, ale w tygodniu moje menu opiera się na owsiance, jogurtach, owocach, prostych kanapkach, jakiejś piersi z kurczaka czy rybie upieczonej, warzywnych mrożonkach (nie trzeba ich kroić ). Od biedy jajecznicę usmażę
Będę wdzięczna jeśli komuś przyjdzie coś ciekawego do głowy!

[dance makabre]

Napisane przez madlena_22

nie wytrzymałam i zjadłam 3 kanapki z miodem o 20stej

Chcę schudnąć ale nie wiem jak to zrobić ...zaczynam czytać wątek w takim razie od deski do deski...

Często dopada mnie wilczy głód i mam brzuch po tym jak w 6 miesiącu ciąży

Nic dziwnego, skoro ostatni posiłek jesz o 16. Niejedzenie przez 18 godzin (między 16 a 10) prowadzi do kłopotów z trawieniem, metabolizmem i właśnie napadów wilczego głodu.
Polecam pierwszy post tego wątku, a także posty podczepione pod Dietetykę (znajdziesz je na górze strony podforum, z dopiskiem: "Od redakcji"): 10 przykazań żywieniowych, Dietetyczne FAQ, Ułóż własną dietę. Po tej lekturze będziesz mogła zacząć od początku, zdrowo i bez kompulsów

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Limonka1987

Wczorajsze U

Śniadanie: 3 naleśniki ze szpinakiem i fetą, kawa z mlekiem
45 minut na rowerze stacjonarnym
II śniadanie: duży jogurt naturalny z wiórkami kokosowymi

Tu pytanie w stronę ekspertek: czy wiórki kokosowe to źródło zdrowego tłuszczu? Czy mogę je jeść zamiast np. orzechów?

Obiad: sałatka z pieczonym łososiem, mieszanką sałat, pomidorem, ogórkiem, cebulą
Deser: Lody z bitą śmietaną i owocami
Kolacja: 2 nieduże szaszłyki z piersi kurczaka, papryki, cukinii i cebuli; soczewica ze szczypiorkiem

Jeszcze jedno pytanie: macie pomysł na jakieś fajne, zdrowe dania, które można przygotować ze złamaną prawą ręką? Ważne, żeby mało było w nich krojenia i siekania. Z resztą czynności kuchennych jakoś sobie radzę W weekend nie ma problemu, bo wszyscy wokół mnie skaczą, ale w tygodniu moje menu opiera się na owsiance, jogurtach, owocach, prostych kanapkach, jakiejś piersi z kurczaka czy rybie upieczonej, warzywnych mrożonkach (nie trzeba ich kroić ). Od biedy jajecznicę usmażę
Będę wdzięczna jeśli komuś przyjdzie coś ciekawego do głowy!

Tak wiórki kokosowe to źródło bardzo zdrowego tłuszczu możesz jeść spokojnie, ale nie powiedziałabym "zamiast orzechów" tylko oprócz lub wymiennie bo każdy z tych produktów ma różne składniki, urozmaicaj.
A co do samych wiórków jeszcze to wybieraj takie które w składzie nie mają siarki, niestety w Polskich sklepach większość dostępnych wiórek na sklepowych pókłach jest konserwowane siarką.
Mi udało się znaleźć dwa rodzaje bez siarki, a poza tym często też kupuję i zajadam świeżego kokosa- polecam.

Co do posiłków z wykonaniem jednej ręki to na chwilę obecną nic mi nie wpadło do głowy ale może w weekend ktoś Ci coś pomoże przygotować byś w tygodniu mogła sobie jedynie coś odgrzać, nie mówię że na cały tydzień bo to by nie przeszło ale może chociaż na 2-3 dni.

[shilla]

Ile dodajesz tych wiórek do małego jogurtu ??? Łyżkę ? Dwie ??

[Taka_tam_jedna]

Witam, jestem tu nowa, bardzo proszę o oceny
R
Wczoraj:
8:00 2 kromki razowego z masłem, twarożkiem półtłustym ze szczypiorkiem, pomidorem i ogórkiem zielonym, kubek herbaty zielonej
11:00 mus z 2 gruszek z cynamonem, herbata zielona
14:00 pół worka ryżu z dużą porcją domowego leczo z kiełbasą
18:00 pasek czekolady mlecznej z bakaliami, kubek czarnej herbaty z łyżką cukru i cytryną
21:30 bułka pszenna z masłem i pastą jajeczną (jajko, suszone pomidory, cebula podsmażana na oleju, odrobina majonezu i musztardy, sól, pieprz), kubek yerba mate


Dzisiaj:
9:00 jedna kromka razowego z masłem i pastą jajeczną (jajko, suszone pomidory, cebula podsmażana na oleju, odrobina majonezu i musztardy, sól, pieprz), 1 kromka razowca z masłem, twarożkiem półtłustym ze szczypiorkiem i pomidorem, kubek yerba mate, szklanka soku przecierowego bez cukru (jabłko, marchew, malina)
11:45 4 łyżki płatków jęczmiennych błyskawicznych , szklanka mleka, trochę rodzynek, tarte jabłko, cynamon, kubek yerba mate, szklanka herbaty czarnej z jabłkiem i figą
15:00 filet z mintaja smażony na oleju rzepakowym w panierce z jajka, mąki orkiszowej i sezamu, 3 średnie ziemniaki, duża porcja surówki z kapusty kiszonej z jabłkiem i cebulą, zielona herbata z pigwą
Planuje:
18:00 kromka chleba z ziarnami z pastą jajeczną jak wyżej, czarna herbata z cytryną
21:00 puszka sardynek w oleju z kromką chleba z masłem, pomidorem i ogórkiem, zielona herbata

[essero]

P

Śniadanie

szklanka mleka 2% z 2łyżkami otrąb owsianych i cynamonem
3 kromki razowca
- delma/twarożek półtłusty z czosnkiem i jogurtem (handmade)
- 1,5 kromki z delmą / sałatą / 3 plastry wędliny z fileta insyka/ dużo pomidora i ogórka
- pół kromki z masłem orzechowym posmarowane tak nie za grubo ,ale tez nie za cienko

2 śniadanie

-duża miseczka kaszy jaglanej ( 5 pełnych łyżek suchejkaszy) z całym bananem i jogurtem nat

obiad

-znowu ten sam czyli talerz zabielanej zupy ogórkowej z ziemniakami gotowanej na skrzydełkach

podwieczorek (będzie)

- omlet cesarki z dżemem truskawkowym popite będzie szklanką mleka koziego ( zakupione dzisiaj mniam)
( 1 jajko
1/4 szkl mąki
1/4 szkl mleka
1 małe kwaśne i twarde jabłko
1 łyżeczka masła )

kolacja (będzie )

3 kanapki razowca z twarożkiem /szynką/ masłem orzechowym i dużo ogórka i pomidorek <--lubię jak mi warzywka spadają z kanapek

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez essero

P

Śniadanie

szklanka mleka 2% z 2łyżkami otrąb owsianych i cynamonem zamiast otrąb płatki owsiane
3 kromki razowca
- delma/twarożek półtłusty z czosnkiem i jogurtem (handmade) wywal margarynę i zastąp ją masłem
- 1,5 kromki z delmą / sałatą / 3 plastry wędliny z fileta insyka/ dużo pomidora i ogórka
- pół kromki z masłem orzechowym posmarowane tak nie za grubo ,ale tez nie za cienko

2 śniadanie

-duża miseczka kaszy jaglanej ( 5 pełnych łyżek suchejkaszy) z całym bananem i jogurtem nat

obiad

-znowu ten sam czyli talerz zabielanej zupy ogórkowej z ziemniakami gotowanej na skrzydełkach + drugie danie

podwieczorek (będzie)

- omlet cesarki z dżemem truskawkowym popite będzie szklanką mleka koziego ( zakupione dzisiaj mniam)
( 1 jajko
1/4 szkl mąki
1/4 szkl mleka
1 małe kwaśne i twarde jabłko
1 łyżeczka masła )

kolacja (będzie )

3 kanapki razowca z twarożkiem /szynką/ masłem orzechowym i dużo ogórka i pomidorek <--lubię jak mi warzywka spadają z kanapek

j.w.

[riddle92]

Napisane przez Taka_tam_jedna

Witam, jestem tu nowa, bardzo proszę o oceny
R
Wczoraj:
8:00 2 kromki razowego z masłem, twarożkiem półtłustym ze szczypiorkiem, pomidorem i ogórkiem zielonym, kubek herbaty zielonej <dużo tego twarogu? jeśli tak to ok
11:00 mus z 2 gruszek z cynamonem, herbata zielona <to nie posiłek, zjedz coś normalnego
14:00 pół worka ryżu z dużą porcją domowego leczo z kiełbasą <ryż brązowy? leczo też odpada moim zdaniem, chociaż nie wiem dokładnie co to za kiełbasa i jak przyrządzone
18:00 pasek czekolady mlecznej z bakaliami, kubek czarnej herbaty z łyżką cukru i cytryną <od paska czekolady raz na jakiś czas nie będzie tragedii, ale znowu nie ma tutaj normalnego posiłku
21:30 bułka pszenna z masłem i pastą jajeczną (jajko, suszone pomidory, cebula podsmażana na oleju, odrobina majonezu i musztardy, sól, pieprz), kubek yerba mate <myślę, że bez bułki byłoby lepiej, o ile pasty jajecznej dużo, chociaż cebulę podsmażaną na oleju tez możnaby z niej wywalić

reasumując, są tak naprawdę 3 posiłki a nie pięć, źródła białka dosyć ubogie, tłuszczy zdrowych niewiele


Dzisiaj:
9:00 jedna kromka razowego z masłem i pastą jajeczną (jajko, suszone pomidory, cebula podsmażana na oleju, odrobina majonezu i musztardy, sól, pieprz), 1 kromka razowca z masłem, twarożkiem półtłustym ze szczypiorkiem i pomidorem, kubek yerba mate, szklanka soku przecierowego bez cukru (jabłko, marchew, malina) <fajnie, poza tym drobnym wyżej wymienionym detalem - cebulą na oleju - ja polecam świeżą w takiej paście, tez jest smaczna
11:45 4 łyżki płatków jęczmiennych błyskawicznych , szklanka mleka, trochę rodzynek, tarte jabłko, cynamon, kubek yerba mate, szklanka herbaty czarnej z jabłkiem i figą <okej, chociaż ja bym to chyba zamieniła z pierwszym śniadaniem
15:00 filet z mintaja smażony na oleju rzepakowym w panierce z jajka, mąki orkiszowej i sezamu, 3 średnie ziemniaki, duża porcja surówki z kapusty kiszonej z jabłkiem i cebulą, zielona herbata z pigwą <odpuść sobie panierkę, dorzuć może jakiś ryż
Planuje:
18:00 kromka chleba z ziarnami z pastą jajeczną jak wyżej, czarna herbata z cytryną <ja bym zrobiła już coś innego, niż znowu chleb i znowu jajka
21:00 puszka sardynek w oleju z kromką chleba z masłem, pomidorem i ogórkiem, zielona herbata<nie wiem co to za olej ale jak znam sardynki w puszce to jakiś bardzo przeciętny.znowu chleb, niepotrzebnie

tu już jest fajniej bo te posiłki faktycznie są posiłkami, natomiast za dużo chleba, trochę dużo owoców no i ja bym zrezygnowała z części węglowodanów na rzecz tłuszczy

j.w., ćwiczysz cos?

[Taka_tam_jedna]

Dzięki wielkie za ocenę riddle92

Wczoraj te leczo wpadło, bo od mamy dostałam z domu i nie mogłam się oprzeć, na szczęście ona dość chudo gotuje. Wczoraj było też tak mało, bo tylko co wróciłam po wielkiej jedzeniowej rozpuście od mamy.

Ryż niestety biały - szczerze mówiąc nie lubię ryżu brązowego, bo zawsze mam problem z ugotowaniem go, po czterdziestu minutach gotowania wraz wychodzi mi twardy Dlatego najczęściej idę na łatwiznę i gotuję biały w 15 minut. Ale postaram się zastępować go różnymi kaszami, które uwielbiam.

Dziś ta rybka to też tak z lenistwa zrobiona, dla TŻ robiłam w panierce i dla siebie nie chciało mi się już oddzielnie kombinować, ale obiecuję poprawę

Właśnie u mnie często do podwieczorków i kolacji wkrada się monotonia, bo nie mam na nie pomysłów i najczęściej jest coś z jajkami. I jeszcze taka sprawa: gdy nie zjem jakiejś bułki lub chociaż kawałka chleba na kolację czuję się nienajedzona, mam napady wilczego głodu itd. Np. ja bym puszką tuńczyka i warzywami się nie najadła na kolację albo jajecznicą bez choćby małej kromki chleba. Nie wiem, walczyć z tym?

Co do ćwiczeń to niestety leń ze mnie. Szybko się nudzę. Bieganie u mnie odpada, monotonne ćwiczenia w domu (codziennie to samo) też się kończą na trzech dniach ćwiczeń i na zakwasach. W czerwcu chodziłam cały miesiąc na siłownię, akurat to się u mnie sprawdzało, miałam mobilizację, niestety teraz w wakacje jestem w rozjazdach i trochę nie opłaca mi się kupować karnetu, na jesień powrócę do siłowni. Może ktoś poleci mi jakieś treningi z netu, tylko fajnie jakby nie były monotonne i bardzo ciężkie, bo szybko się zniechęcę i zakwasy nie dadzą mi wstać z łóżka (słaba kondycja).

[Reavela]

Napisane przez riddle92

Ja się dziś nie chwalę bo spałam pół dnia a jeszcze na koniec zjadłam trochę czipsów... Przez te pogodę nie mam ochoty na normalne jedzenie ani funkcjonowanie

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------


Straaasznie, niestety. Nijak się to ma do jedzenia w ogóle, a już o redukcji nie wspomnę. Posłuchaj dance makabre i poczytaj więcej

dziękuję a jaką aktywność fizyczną polecasz?tzn chodzi mi o spalanie tkanki tłuszczowej, nie wyrabianie mięsni rower, bieganie? coś z aerobów?

[Limonka1987]

Tęczowa dolinko- dzięki za komentarz. Masz rację, chyba będę musiała męczyć narzeczonego, żeby mi szykował jakieś obiady do odgrzania czy jakieś półprodukty na kolejne dni.
Wiórki wzięłam pierwsze lepsze z półki w supermarkecie, więc na pewno mają siarkę. Jaki jest jej negatywny wpływ na organizm?

Shilla- ja wciągam duży jogurt Sypię wiórki na oko, ale pewnie ok. 3-4 łyżki.

[riddle92]

Napisane przez Taka_tam_jedna

Dzięki wielkie za ocenę riddle92

Wczoraj te leczo wpadło, bo od mamy dostałam z domu i nie mogłam się oprzeć, na szczęście ona dość chudo gotuje. Wczoraj było też tak mało, bo tylko co wróciłam po wielkiej jedzeniowej rozpuście od mamy.

Ryż niestety biały - szczerze mówiąc nie lubię ryżu brązowego, bo zawsze mam problem z ugotowaniem go, po czterdziestu minutach gotowania wraz wychodzi mi twardy Dlatego najczęściej idę na łatwiznę i gotuję biały w 15 minut. Ale postaram się zastępować go różnymi kaszami, które uwielbiam. <nie ma sensu go aż tak rozgotowywać, on z zasady nie jest taki miękki jak biały jeżeli Ci taki nie smakuje (bo ja też szczerze mówiąc lubię go tylko z cynamonem i tartym jabłkiem), to rzeczywiście spróbuj jakiejś kaszy

Dziś ta rybka to też tak z lenistwa zrobiona, dla TŻ robiłam w panierce i dla siebie nie chciało mi się już oddzielnie kombinować, ale obiecuję poprawę <no rozumiem, rozumiem, zawsze można potem zdjąć panierkę ;d ja czasem tak robię jak jestem zmuszona do ryby w panierce

Właśnie u mnie często do podwieczorków i kolacji wkrada się monotonia, bo nie mam na nie pomysłów i najczęściej jest coś z jajkami. I jeszcze taka sprawa: gdy nie zjem jakiejś bułki lub chociaż kawałka chleba na kolację czuję się nienajedzona, mam napady wilczego głodu itd. Np. ja bym puszką tuńczyka i warzywami się nie najadła na kolację albo jajecznicą bez choćby małej kromki chleba. Nie wiem, walczyć z tym? <ja myślę, że to może wynikać z tego, że te poprzednie posiłki były takie dosyć skromne. Jeżeli bardziej przypilnujesz tego, żeby zjeść coś więcej niż owoc i kawę, to być może będziesz mniej odczuwać głód. Mi szczerze mówiąc ciężko powiedzieć, bo ja jakoś w ogóle rzadko się czuje głodna, no i wiadomo że lepsza kromka ciemnego chleba niż batoniki potem ;d Ale na Twoim miejscu skorzystałabym z dobrodziejstwa jakim są warzywa, myślę, że taką solidną porcją warzyw na parze z łyżeczką oliwy można się naprawdę nieźle najeść

Co do ćwiczeń to niestety leń ze mnie. Szybko się nudzę. Bieganie u mnie odpada, monotonne ćwiczenia w domu (codziennie to samo) też się kończą na trzech dniach ćwiczeń i na zakwasach. W czerwcu chodziłam cały miesiąc na siłownię, akurat to się u mnie sprawdzało, miałam mobilizację, niestety teraz w wakacje jestem w rozjazdach i trochę nie opłaca mi się kupować karnetu, na jesień powrócę do siłowni. Może ktoś poleci mi jakieś treningi z netu, tylko fajnie jakby nie były monotonne i bardzo ciężkie, bo szybko się zniechęcę i zakwasy nie dadzą mi wstać z łóżka (słaba kondycja). <ja jednak polecam się zmobilizować, już poza wszystkimi korzyściami "redukcyjnymi" to przede wszystkim dobre dla zdrowia, no i zjedzenie dwóch kostek czekolady wtedy aż tak nie boli próbowałaś ćwiczeń siłowych w domu? ja niestety żadnego treningu z neta nie polecę, bo mnie to nudzi niemiłosiernie

Reavela - ja polecam trening siłowy na zmianę z treningiem interwałowym (HIIT), i do tego dodatkowo jakiś rower czy tam zwykłe bieganie. Na diecie redukcyjnej i tak te mięśnie nie urosną (mimo, że trening siłowy może tak właśnie sugerować swoją nazwą ;d), a to dużo skuteczniejsze niż same aeroby. Niemniej jednak, jeżeli ktoś nie lubi HIITu, no to te aeroby też będą okej ;d

Mój R dzisiejszy(pobudka o 13 ):
I. Jajecznica z dwóch jajek na łyżeczce masła
II. Zupa pomidorowa (z odrobiną białego makaronu, bo to taka "domowa", ale gotujemy chudo, więc to nie taka "prawdziwa, polska zupa z masą tłuszczu" ;d), duszona chuda polędwica, później gałka sorbetu malinowego , kawa z mlekiem i lyzeczka syropu
III. (wlasnie przyrządzam) tuńczyk w sosie wlasnym, makaron ciemny z pesto liguryjskim(oliwa, czosnek, bazylia), wymyślę jeszcze jakąś sałatkę
tutaj planuję wieczorne bieganie, bo teraz chyba bym się roztopiła
IV. pierś z kurczaka grillowana(w piekarniku, takie oszustwo ), jakieś warzywa
V. ser biały z łyżką jogurtu z przyprawami

do picia woda, herbata zielona, i jedno wapno rozpuszczalne na alergię

[shilla]

Napisane przez Limonka1987

Shilla- ja wciągam duży jogurt Sypię wiórki na oko, ale pewnie ok. 3-4 łyżki.

dzięki jutro spróbuję

[Reavela]

Napisane przez riddle92

Reavela - ja polecam trening siłowy na zmianę z treningiem interwałowym (HIIT), i do tego dodatkowo jakiś rower czy tam zwykłe bieganie. Na diecie redukcyjnej i tak te mięśnie nie urosną (mimo, że trening siłowy może tak właśnie sugerować swoją nazwą ;d), a to dużo skuteczniejsze niż same aeroby. Niemniej jednak, jeżeli ktoś nie lubi HIITu, no to te aeroby też będą okej ;d

Mój R dzisiejszy(pobudka o 13 ):
I. Jajecznica z dwóch jajek na łyżeczce masła
II. Zupa pomidorowa (z odrobiną białego makaronu, bo to taka "domowa", ale gotujemy chudo, więc to nie taka "prawdziwa, polska zupa z masą tłuszczu" ;d), duszona chuda polędwica, później gałka sorbetu malinowego , kawa z mlekiem i lyzeczka syropu
III. (wlasnie przyrządzam) tuńczyk w sosie wlasnym, makaron ciemny z pesto liguryjskim(oliwa, czosnek, bazylia), wymyślę jeszcze jakąś sałatkę
tutaj planuję wieczorne bieganie, bo teraz chyba bym się roztopiła
IV. pierś z kurczaka grillowana(w piekarniku, takie oszustwo ), jakieś warzywa
V. ser biały z łyżką jogurtu z przyprawami

do picia woda, herbata zielona, i jedno wapno rozpuszczalne na alergię

ok, dziękuję! myślisz, ze będzie dobrze, jak ułożę tak naprzemian: w jeden dzień siłowy, drugi bieganie, trzeci rower, czwarty interwały?
i interwały/siłowy przez jaki czas, żeby to miało sens? w ogóle muszę poczytać o siłowym bo nie mam pojęcia

[Limonka1987]

Moje U wczorajsze

Śniadanie: jajecznica z dwóch jajek, grahamka, dwa pomidory, kawa z mlekiem
II śniadanie: owsianka z bananem i wiejskim
III śniadanie: duży jogurt naturalny z wiórkami kokosowymi
Kolacja: odsmażane pierogi ruskie, surówka z sałaty lodowej, papryki, pomidorów i cebuli, pomidorki z cebulą i octem
Po kolacji (podjedzone przy oglądaniu filmu): lody z malinami.

Trochę bez sensu, ale pół dnia spędzone nad wodą,a nic nie wzięliliśmy do jedzenia ze sobą, gapy jedne

[Psotka87]

Na moje jadłospisy nikt nie zwrócił uwagi, nieważne, ale mam pytanie:
Jedzenie po treningu to luźne zalecenie czy konieczność? Jestem na redukcji i ćwiczyć mogę dopiero jak dzieci pójdą spać, zwykle wychodzi ok. 21 do 22 (40 minut na bieżni albo 60 minut z Tiffany). I o tej 22 naprawdę za Chiny nie chce mi się jeść, zresztą zaraz po prysznicu idę najczęściej spać. Czy to bardzo źle, że ostatni posiłek jest przed ćwiczeniami?

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Psotka87

Na moje jadłospisy nikt nie zwrócił uwagi, nieważne, ale mam pytanie:
Jedzenie po treningu to luźne zalecenie czy konieczność? Jestem na redukcji i ćwiczyć mogę dopiero jak dzieci pójdą spać, zwykle wychodzi ok. 21 do 22 (40 minut na bieżni albo 60 minut z Tiffany). I o tej 22 naprawdę za Chiny nie chce mi się jeść, zresztą zaraz po prysznicu idę najczęściej spać. Czy to bardzo źle, że ostatni posiłek jest przed ćwiczeniami?

To nie jest wątek do zadawania pytań tylko do wklejania i oceniania jadłospisów, ale....

Tak to bardzo źle, nie ważne o której ćwiczysz po treningu należy zjeść pełnowartościowy posiłek czyli węgle+białko+tłuszcz.

[essero]

P

Śniadanie

-szklanka mleka 2 % + 2 łyżki płatków orkiszowych błyskawicznych
-3 kromki razowca
- 1 i pół z delmą/ twarożkiem z czosnkiem i jogurtem na to ogórek małosolny (handmade )
- 1 i pół z delmą/sałatą/ 2 plastry fileta z indyka / ogórki małosolne i pół pomidora na to sos chilli
- pół kromki chleba pszennego z delmą i twarożkiem na to ogórek małosolny i sos chilli

po: ponad pół tabliczki toblerone mleczna tabliczka mała 50 g

2 śniadanie

jaglanka z cynamonem i bananem oraz maślanką ( 5 łyżek kaszy + cały duzy banan +troche maślanki wlałam)

obiad

-pełny taalerz zupy kalafiorowe gęstej od klusek lanych zabielana śmietaną gotowana na skrzydle indyka.

podwieczorek (będzie)

-ponad pół woreczka kaszy gryczanej ze szklanką mleka i łyżeczka miodu i cynamon

kolacja ( będzie )

- 3 kromki razowca lub 4 (Zależy od głodu ) --> codziennie próbuje zwiększać posiłki ledwo zjadam 3 kromki

z delmą. tawarożkiem lub szynką i dużo warzywek (pomidor lub ogórki ) i to posmarowane sosem chilli (develey )