Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-17, 23:02   #91
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez Drakan Pokaż wiadomość
I to jest 200% racji. Dużo ludzi popełnia ten błąd wzdychając do tej osoby, po której ewidentnie widać, że go nie chce.
Dokładnie
Widac to po jedynym moim koledze. Wszystkie koleżanki w nim zakochane, oh, ah! Ale nie maja szans, bo on zajęty. I zamiast skupic cie na NAPRAWĘ fajnych chłopakach, którzy do nich podbijają, to wolą usychać z tęsknoty do tego kolegi, który aż tak fajny nie jest.
W takich momentach i ja nie rozumiem dziewczyn

I w sumie dobry temat, dla autora:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=718011

Edytowane przez 835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Czas edycji: 2013-09-17 o 23:28
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 18:22   #92
damikov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Przepraszam za nieobecność ale pochłonął mnie remont. Nie GTA V jak to ktoś wspomniał.

Cytat:
A co jest złego w sklejaniu modeli? Pewnie, że bym była zachwycona, zdobyłabym jakieś pojęcie o nowej dziedzinie i na pewno by mnie zaciekawiła, podobnie jak zaciekawiłby mnie KAŻDY temat, o którym mało wiem i człowiek, który pozwoliłby mi się rozwinąć, zyskałby kilkukrotnie na wartości w moich oczach.
Okej, widocznie jesteś jedną z tych porządnych. Ja nie mogę powiedzieć o tych które poznawałem. Ostatnią nawet nie interesowało zbyt wiele z mojego życia nie wspominając nic o zainteresowaniach. Żadna, z którą próbowałem coś zbudować, jakiekolwiek relacje nie była w stanie dowiedzieć się ogólnych informacji o moich zainteresowaniach. Ja zawsze pytam czym się interesuje, jak uznam to za ciekawe to zadaje różne pytania w tym kierunku, piszę co o tym myślę, jakie mam podejście itd. A w odwrotną stronę? ECHO. Dlatego napisałem, że większość ludzi mi mówi że trafiam na głupie dziewczyny.

Cytat:
Było to już tutaj pisane - jak dziewczyna odkłada spotkanie w nieskończoność, to znak, że albo nie jest zainteresowana, albo oczytała się za dużo "Mężczyźni kochają zołzy" - ze zdecydowanym naciskiem na pierwszy wariant. Podobnie teksty "Nie jestem gotowa na związek", "Jesteś fajnym kolegą", "Jestem nieufna" dyskwalifikują faceta jako kandydata na przyszłego partnera. Ale zostaje kwestia tego, że Autor reaguje wielkim zdziwieniem na to, że miałby się wgłębiać w zainteresowania dziewczyny, szuka przepisu na rozmowę, bo zwyczajnie nie ma pojęcia o czym konwersować. To jest jego największy problem i jeśli go nie rozwiąże, nie będzie miał szans na zawarcie głębszej znajomości z kimkolwiek.
Jeśli kobiety potrafią wrzucać wszystkich facetów do jednego worka z napisem "świnia", "debil", albo cokolwiek innego bo jakiś tam w przeszłości ją zdradził, to ciekawi mnie czemu ja mam mieć inne nastawienie względem kobiet.
Nie wiem o czym z nimi rozmawiać, bo to jest co najmniej DZIWNE. Taka sytuacja: idąc do szkoły w przeciwnym kierunku idzie jakaś dziewczyna. Wymieniamy się wzrokiem, jeden raz, drugi i trzeci (trzy dni z rzędu). Bez uśmiechu, bez niczego specjalnego, sam wzrok. Mam ją zaczepić i powiedzieć "na co się patrzysz"? Bo mówiąc do niej "fajna z ciebie dziewczyna" to raczej źle będzie odebrane. Większośc wymienionych tutaj przykładów opierała się na jakichś koncertach czy coś w tym stylu. Wiadomo, że wtedy jest prościej bo zaraz zaczyna się rozmowa na temat tego koncertu, wykonawcy czy piosenek. A zwykłe przechodzenie na mieście, stanie obok czy coś? "Cześć, dasz mi swój numer?" - wg mnie to jest głupie a nie pisanie na portalach społecznościowych jakiejś wiadomości na temat wyglądu.

Cytat:
Może leczniczo poczytaj wątki tutaj, na forum. Jak to facet olewa, nie pisze, jak dziewczyna się narzuca, a koleś ma ją kompletnie w tyłku. O tym ile dziewczyn jest kompletnie samotnych, mimo osiągnięcia jakiegoś tam wieku, jak chciałyby pogadać, zaangażować się, kochać i być kochane.
Czyżby ktoś mnie zrozumiał? Ze mną jest tak samo tylko, że odwrotnie. Ja jestem olewany i zawsze ja dostaje po dup**.

Cytat:
Bo jak na razie to mam wrażenie, że według Ciebie kobieta to takie stworzenie właśnie, jak w tym cytacie. Taka... modliszka. Pobawi się, powychodzi, pocieszy się Twoim zainteresowaniem, a jak zobaczy, ze Ci zależy, to z czystego wyrachowania powie, że nie, żeby pławić się w Twoim bólu i nieszczęściu, odkreślając na ścianie kolejną ofiarę.

Jedno pytanie : gdzie Ty takie okazy znajdujesz?
Poznaję znajomych znajomych tak właśnie jak już ktoś wspomniał wcześniej, żeby do tego właśnie dążyć. Poznawać nowych ludzi a potem niby ktoś szepnie czy przypadkiem się poznamy z kolejną taką. Tak naprawdę nic się nie zmieni a ja będę miał więcej kontaktów, po których dalej będę się upijał bo zobaczę że z początku dziewczyna wykazuje jakieś zainteresownie. Błędne koło, do niczego się nie sprowadzające, tylko więcej bólu, więcej i więcej. Teraz przynajmniej rozumiem samobójców, którzy wieszają się przez swoje "wybranki". Kiedyś uznawałem to za głupotę ale teraz doskonale ich rozumiem, bo to jest najlepszy sposób na ulgę.

Cytat:
Więc sory - to, że Ty trafiłeś na wybrakowane egzemplarze, to nie znaczy, że wszystkie takie są. Owszem mam taką koleżankę, jak opisujesz, co potrafiła facetowi po 3! latach związku kazać przestać mówić, bo ją nudzi i zaczac mu opowiadać o kosmetykach, no ale nie przesadzajmy. Z iloma dziewczynami w tej sposób już gadałeś? 20?
Tyle to ja miałam w klasie w LO i z żadną z nich nie chciałabym stworzyć związku, bo w większości to zapatrzone w siebie dziewczyny, dla których facet jest, jak nowa torebka - dodatkiem. Ale to NIE ZNACZY, ze wszystkie dziewczyny świata takie są. Tylko ja to rozumiem, a Ty?
W swoim jakże interesujacym życiu miałem stycznośc z 4 sztukami. Ich liczba też mnie doprowadza do śmiechu, bo w moim wieku poznaje się dziewczyny do zwiazku po 30 rocznie a nie 2... A co do takich "dziewczyn", które chcą mieć chłopaka jako dodatek... zauważyłem ten syndrom, większość dobiera sobie takiego faceta na jednakowym poziomie intelektualnym.

Cytat:
Według mnie podstawowym błędem, jaki robi autor jest to, że uważa, że zwykłe koleżanki [NORMALNE] są mu niepotrzebne. I przez to traktuje kobiety, jak obcy gatunek, kompletnie niezrozumiały. A jakby spokojnie, bez presji poderwania ją, pogadał o tym, czy o tamtym, to już by było mu lżej
Jak proponuje dziewczynie spotkanie, ona się wykręca, to zostawić ją z tekstem "to jak będziesz miała czas, to odezwij się, spróbujemy sie dograć terminami", dać takiej tydzień, jak się nie odezwie - ruszyć dalej.
Zgadzam się. Nie widzę potrzeby kumplowania się z dziewczynami bo i po co? Nie mam z takowymi o czym rozmawiać. Większość potrafi tylko wykorzystać, nie dając niczego w zamian. Poza tym druga dziwna sprawa. TAKIE koleżanki co, mam szukać na ulicach? Byleby tylko poznać ich jak najwięcej? Bez sensu zupełnie.

Cytat:
I tak, jest coś złego w Twoich żartach skoro ludzie się obrażają, jest coś złego w Twoim podejściu że kobiety są za głupie za gry i nie da się nimi gadać, jest coś złego w patrzeniu stadnym na całą płeć, a nie na osoby, i jest coś durnego w szukaniu magicznego sposobu na wszystkie kobiety.
Widzę, że cholernie zależy Ci na przykładzie mojego żartu. Proszę bardzo. Na początku sierpnia poznałem jedną taką... Spodobała mi się, rozmowy nie były jakieś szałowe ale jakoś dawaliśmy radę. Jako iż było po terminie wyrażania chęci pójścia na wesele to spytałem ją po kilku dniach znajomosci czy by ze mną nie poszła (ostatni weekend sierpnia-31). Zgodziła się. Do tego dnia wszystko fajnie, spotkalismy się dwa razy, rozmawialiśmy na skypie, fb. Potem ZAŻARTOWAŁEM, że pewnie się tak wobec mnie zachowuje tylko do 31 sierpnia bo nie wypada teraz jej zmieniać zdania. To było powiedziane na skypie więc można było odczuć emocje. Wynik? Obraza majestatu.. dwa dni musiałem wychodzić na durnia i robić z siebie idiotę bo ona sie obraziła że tak powiedziałem. Przyszedł wrzesień i co? Tak jak mówiłem , ble do 31 a dalej to juz ch**.
A co do podejścia kobiet do gier. Nie chodziło mi że są za głupie żeby to zrozumieć. Ich to po prostu zanudza i uznają takiego "kolegę" za typowego maniaka komputerowego który nie widzi świata poza swoimi grami. To jest dla mnie chore i głupie ale cóż...

Cytat:
Bo nie każda znajomość musi zamieniać się w związek, często powstają z tego naturalne przyjaźnie, bo - UWAGA - kobiety też mogą być znajomymi/przyjaciółkami/kumplami, a nie muszą od razu wchodzić w związki.
To ja się spytam - PO KIEGO GRZYBA MÓWIĄ: jaki to ty jesteś fajny, jakie masz ładne oczy, rzucają się na szyję przy spotkaniach. Po co? Żeby stworzyć relację koleżeńską? Nie potwierdzaj bo nie uwierzę w tą głupotę.

Cytat:
Autorze, zamierzasz odpowiedziec na moje pytanie?
A jak myślisz? Jeśli nie odpowiedziałem do tej pory to chyba mam powód? To są intymne i prywatne sprawy, ja o takich nie rozmawiam nawet przez internet.

Cytat:
I oczywiście, że tak! Dużo lepiej w rzeczywistości, ale autor już zrezygnował z takiego rozwiązania i już nie chce, bo kobiety to złe istoty są!
Zgadza się. Nigdy nie cierpi się w życiu tak jak któraś z kobiet zrobi faceta w ch***.

Cytat:
I to jest 200% racji. Dużo ludzi popełnia ten błąd wzdychając do tej osoby, po której ewidentnie widać, że go nie chce.
Szkoda tylko że nikt nie potrafi tego powiedzieć wprost. Zawsze jakieś cyrki, jakieś tępe wymówki które nie są jednoznaczne. A jak ja pytam "to znaczy ze nie mam szans u ciebie" to zaraz spada armagedon zaprzeczeń, pisząc "że nie, nie myśl tak nawet".

Cytat:
I w sumie dobry temat, dla autora:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=718011
Też zastanawiało mnie to jak można być takim idiotą i olewać swoje partnerki. W ogóle jak można doprowadzić do takiej sytuacji.. Najlepsze jest to że ona go nie zostawi bo zawsze patrzy tylko na to ile razem spędzili i potem dochodzi do wniosku że szkoda byłoby to wszystko zaprzepaścić.
damikov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 19:21   #93
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Szkoda tylko że nikt nie potrafi tego powiedzieć wprost. Zawsze jakieś cyrki, jakieś tępe wymówki które nie są jednoznaczne. A jak ja pytam "to znaczy ze nie mam szans u ciebie" to zaraz spada armagedon zaprzeczeń, pisząc "że nie, nie myśl tak nawet".
Nie chodzi o to by dana osoba rzekła coś wprost, choć czasami powinna, tylko o fakt, że ta druga osoba nie potrafi po 'tępych wymówkach' poznać, że to nie to. Skoro panienka drugi lub trzeci raz Cię zbywa to znak najwyższy, by ją kopnąć w siedzisko.
No i propos grania to ja już jestem totalnym nolifem i nerdem, bo potrafię przegrać kilka dni pod rząd. Do tego lubię gry programować, to już w ogóle... No i co teraz powiesz?
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 19:38   #94
damikov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Ale ciezko sie zorientowac o co jej chodzi po takoch slowach jak np. Zobaczymy jak to miedzy nami bedzie.
Czasem zaluje ze nie potrafie tak jak Ty, przesiedziec przy grach killku dni, nie przejmowac sie niczym i nikim, nie myslec o ciaglej samotnosci itd. Jesli Tobie samotnosc (bo chyba jestes sam?) nie doskwiera to chyle czola
damikov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 19:45   #95
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Ale ciezko sie zorientowac o co jej chodzi po takoch slowach jak np. Zobaczymy jak to miedzy nami bedzie.
Czasem zaluje ze nie potrafie tak jak Ty, przesiedziec przy grach killku dni, nie przejmowac sie niczym i nikim, nie myslec o ciaglej samotnosci itd. Jesli Tobie samotnosc (bo chyba jestes sam?) nie doskwiera to chyle czola
To trochę inna rzecz, bo jestem aktualnie parę miechów po rozstaniu i samotność to teraz dla mnie fajna rzecz. Mogę przynajmniej grać ile chcę Z drugiej strony będąc w Twoim wieku samotność doskwierała, bo nie przytrafił mi się jeszcze żaden związek, no ale na szczęście znalazł się rok później i to przez zbieg różnych zwariowanych przypadków.
I jestem dziewczynką

Odnośnie pogrubionego, jak zależy to dziewczyna nigdy nie powie, że 'zobaczymy' lub 'że kiedyś tam'. Poda konkrety i na to patrz
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.





Edytowane przez Drakan
Czas edycji: 2013-09-18 o 19:47
Drakan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 11:12   #96
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
P

Nie wiem o czym z nimi rozmawiać, bo to jest co najmniej DZIWNE. Taka sytuacja: idąc do szkoły w przeciwnym kierunku idzie jakaś dziewczyna. Wymieniamy się wzrokiem, jeden raz, drugi i trzeci (trzy dni z rzędu). Bez uśmiechu, bez niczego specjalnego, sam wzrok. Mam ją zaczepić i powiedzieć "na co się patrzysz"? Bo mówiąc do niej "fajna z ciebie dziewczyna" to raczej źle będzie odebrane.
Może po prostu sie... Uśmiechnąć? Tak niezobowiazująco? Nie żeby juz teraz się z tobą umówiła, tylko ot tak, żeby zacząć lepiej dzień?

Cytat:
Czyżby ktoś mnie zrozumiał? Ze mną jest tak samo tylko, że odwrotnie. Ja jestem olewany i zawsze ja dostaje po dup**.
No ale nie możesz zrozumieć, że takie jest po prostu życie? Ze zarówno dziewczyny olewają, jak i faceci? Wiesz ile razy ja dostałam po dupie i zostałam olana?

Cytat:
W swoim jakże interesujacym życiu miałem stycznośc z 4 sztukami. Ich liczba też mnie doprowadza do śmiechu, bo w moim wieku poznaje się dziewczyny do zwiazku po 30 rocznie a nie 2... A co do takich "dziewczyn", które chcą mieć chłopaka jako dodatek... zauważyłem ten syndrom, większość dobiera sobie takiego faceta na jednakowym poziomie intelektualnym.
I po 4 dziewczynach budujesz całą opinię o tym jakie są dziewczyny? No nie żartuj Beznadziejnych dziewczyn jest dużo. Baaardzo dużo. Ale są i fajne. I takie dla graczy też. Np. moja koleżanka teraz wciągnęła się w trawiana i muszę słuchać dniami i nocami ile jej brakuje surowców i że ktoś ją najechał. Druga koleżanka - namiętnie gra z kolegami w LOLA. Wbrew pozorom dziewczyn, które interesują się grami jest bardzo dużo. Grasz w coś - ok. Jesteś zarejestrowany na jakimś forum dotyczącym tej gry? Na pewno jest tam parę dziewczyn, a przez takie fora mozna znaleźć jak nei dziewczynę to chociaż wspólną kumpelę.

Cytat:
Zgadzam się. Nie widzę potrzeby kumplowania się z dziewczynami bo i po co? Nie mam z takowymi o czym rozmawiać. Większość potrafi tylko wykorzystać, nie dając niczego w zamian. Poza tym druga dziwna sprawa. TAKIE koleżanki co, mam szukać na ulicach? Byleby tylko poznać ich jak najwięcej? Bez sensu zupełnie.
No i chłopie tutaj masz swój problem, jak na tacy. Skoro nie masz o czym gadać z dziewczyną to... po co ci dziewczyna? Związek polega głównie na rozmowach i dogadywaniu się. Reszta to dodatek No ale odnośnie poznawania koleżanek, to już dużo rad dostałeś. Skoro wychodzisz na randki, na początku jest ok, znaczy, że Twój wygląd jest ok tylko masz problem z gadką. No ale nie dziw się, skoro nie masz o czym z nimi gadać, chociaż dla mnie to nie do ogarnięcia... Z dziewczyną rozmawia sie, uwaga ! O tym, o czym z innymi ludźmi. Bo dziewczyna też człowiek, prawda? Podaj mi przykłady tematów, których nie możesz poruszyć z dziewczyną, bo ja na obecną chwilę nie znajduję... Żadnych. No oprócz tego, jaką "dupę" ostatnio widziałeś, jeśli chcesz z tą dziewczyną coś więcej.


Cytat:
A co do podejścia kobiet do gier. Nie chodziło mi że są za głupie żeby to zrozumieć. Ich to po prostu zanudza i uznają takiego "kolegę" za typowego maniaka komputerowego który nie widzi świata poza swoimi grami. To jest dla mnie chore i głupie ale cóż...
Jeju jak ty generalizujesz. To, że 4 dziewczyny tak się zachowują, to nie znaczy, że wszystkie są.
Ja jestem uzależniona od oglądania seriali, BA! Od komputera. Fakt faktem widzę czasem dziwne uśmieszki, ale w końcu okazuje się, że mam coś do powiedzenia, nie tylko o serialach. Jeśli gadasz TYLKO o grze, to co innego mogą pomyśleć?

Cytat:
To ja się spytam - PO KIEGO GRZYBA MÓWIĄ: jaki to ty jesteś fajny, jakie masz ładne oczy, rzucają się na szyję przy spotkaniach. Po co? Żeby stworzyć relację koleżeńską? Nie potwierdzaj bo nie uwierzę w tą głupotę.
Jeju. Więc może akurat tej dziewczynie spodobałeś się jako kandydat na faceta, ale potem okazało sie, że to nie "to", to źle?




Cytat:

Też zastanawiało mnie to jak można być takim idiotą i olewać swoje partnerki. W ogóle jak można doprowadzić do takiej sytuacji.. Najlepsze jest to że ona go nie zostawi bo zawsze patrzy tylko na to ile razem spędzili i potem dochodzi do wniosku że szkoda byłoby to wszystko zaprzepaścić.
No właśnie... Więc skoro isnieją takie dziewczyny, które świata nie widzą poza swoim facetem, to znaczy, że nie wszystkie są takie, że się facetami bawią, prawda?


I takie pytanie : masz rodzeństwo?

Edytowane przez 835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Czas edycji: 2013-09-19 o 11:15
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 11:31   #97
Bojra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 365
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
P

A jak myślisz? Jeśli nie odpowiedziałem do tej pory to chyba mam powód? To są intymne i prywatne sprawy, ja o takich nie rozmawiam nawet przez internet.
No, widzisz - mówilam, że to ma znaczenie. Koleżanka, nie jesteście nawet razem, a Ty całujesz i "posuwasz się dalej" do rzeczy, o których nie chcesz pisać, bo są intymne.
I masz czelność się dziwić, że wizażanki twierdza, że laska odebrała to w taki a nie inny sposób? Że myślisz i chcesz tylko jednego? Błagam Cię. Jakby kolega nie skończył na pocałunkach tylko zaczął się do mnie dobierać, to nie tylko bym się wycofała, jeszcze by w mordę dostał.
Bojra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 11:43   #98
damikov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Po co mi zwiazek? Chcialbym zmienic cos w swoim zyciu, byc dla kogos waznym, wyzalic sie i pisluchac cudzych zalow, miec obok kogos i sprawic tym samym ze ta osoba bedzie z tego powodu szczesliwa. To nie jest tak ze o grach rozmawiam z dziewczynami. Jesli poznam juz kogos to wiem ze tego tematu mam nie poruszac bo ona nie bedzie sluchac albo zacznie sie bawic telefonem (czego nienawidze). Dziwnym trafem zawsze to ja rozmawiam z dziewczyna i jak widze dluzsza pauze to czuje ze to moja wina bo nie wiem o czym z nia mam gadac. A co po takim usmiechu mozna poznac? Przeciez usmiech nie powie "czesc co tam" do nieznajomej ani niczego takiego. A przyklady tematow? Pierwszy z brzegu-architektura komputerow, znienawidzony rodzaj muzyki (bo mozna tym kogos obrazic), wymarzony samochod ze wzgledu na osiagi a nie kolor, problemy zwiazane z modelowaniem obiektow w grafice trojwymiarowej, tematow o ktorych NIE mozna rozmawiac moge mnozyc i mnozyc ale o ktorych mozna to juz ciezko, bo nie wiem czym moge je zachecic po zwyklym "czesc jestem xyz".
Mam siostre starsza o 8 lat, obecnie z nami nie mieszka a co to ma wspolnego?
damikov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 12:33   #99
Nathalynn
Raczkowanie
 
Avatar Nathalynn
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
Dot.: Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Po co mi zwiazek? Chcialbym zmienic cos w swoim zyciu, byc dla kogos waznym, wyzalic sie i pisluchac cudzych zalow, miec obok kogos i sprawic tym samym ze ta osoba bedzie z tego powodu szczesliwa. To nie jest tak ze o grach rozmawiam z dziewczynami. Jesli poznam juz kogos to wiem ze tego tematu mam nie poruszac bo ona nie bedzie sluchac albo zacznie sie bawic telefonem (czego nienawidze). Dziwnym trafem zawsze to ja rozmawiam z dziewczyna i jak widze dluzsza pauze to czuje ze to moja wina bo nie wiem o czym z nia mam gadac. A co po takim usmiechu mozna poznac? Przeciez usmiech nie powie "czesc co tam" do nieznajomej ani niczego takiego. A przyklady tematow? Pierwszy z brzegu-architektura komputerow, znienawidzony rodzaj muzyki (bo mozna tym kogos obrazic), wymarzony samochod ze wzgledu na osiagi a nie kolor, problemy zwiazane z modelowaniem obiektow w grafice trojwymiarowej, tematow o ktorych NIE mozna rozmawiac moge mnozyc i mnozyc ale o ktorych mozna to juz ciezko, bo nie wiem czym moge je zachecic po zwyklym "czesc jestem xyz".
Mam siostre starsza o 8 lat, obecnie z nami nie mieszka a co to ma wspolnego?
Jakie zakazane tematy? Wiele dziewczyn się nimi faktycznie nie interesuje, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś znalazł sobie taką, która będzie ich ciekawa. Zamiast zwracać uwagę na sam wygląd(chociaż nic nie mówię, z mojej perspektywy to również bardzo ważna kwestia), jak już zaczynasz od facebooka, to przeglądnij profil zanim zagadasz - przecież wyskakują tam stronki, które dana osoba polubiła, muzyka, filmy i tak dalej, i tak dalej. Znacznie łatwiej wówczas zagaić "O widzę, że interesujesz się tym i tym, mogłabyś mi coś więcej opowiedzieć?" A jak widzisz, że panna bezczelnie bawi się telefonem podczas rozmowy na żywo, to dlaczego nie zwrócisz jej uwagi? Obrazi się, to trudno, to tylko o niej źle świadczy. Nie rób z siebie też takiej ciepłej kluchy, która jak tylko coś powie nie tak, to potem lata tydzień i na kolanach błaga o wybaczenie. Jeżeli uważasz podkreślam, jeśli TY uważasz (a nie dziewczyna stroi fochy o byle pierdołę), że zrobiłeś coś niestosownego, to jedno "przepraszam, jeśli Cię uraziłem" w zupełności wystarczy.
Nathalynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 12:43   #100
Bea_91
Zadomowienie
 
Avatar Bea_91
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

A jak mówisz o tym swoim kolegom to co oni na to? Też są takiego zdania że dziewczyny sa takie śmakie i owakie?
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia
Bea_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 13:08   #101
mloda_fanatyczka
Raczkowanie
 
Avatar mloda_fanatyczka
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Gniezno
Wiadomości: 54
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Bo mówiąc do niej "fajna z ciebie dziewczyna" to raczej źle będzie odebrane.
Co Ty za głupoty opowiadasz? Niby dlaczego? Jeśli jest to wypowiedziane w sposób kulturalny i miły to dlaczego ma być źle odebrane?
__________________
Zmieszaj jak największy błękit z jak największą czernią, wszyscy którzy wrócili z biegunów zawsze będą ze mną...
mloda_fanatyczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-19, 13:33   #102
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Desperacja smierdzi od niego na kilometr, dopoki autor tego nie zrozumie i nie przystopuje dziewczyny beda od niego uciekac.
I na przyszlosc
-zaczepki na ulicy typu "fajna z ciebie dziewczyna","jak masz na imie", "masz ladne oczy" sa denne i wieja desperacja, u mnie taki facet bylby z gory skreslony. Jezeli koniecznie chcesz zagadac do obcej dziewczyny to niech to bedzie neutralny temat, niedotyczacy jej bezposrednio typu pogoda, szkola itp
- o wiele lepiej zostanie odebrany komplement dotyczacy np ladnych kolczykow, butow, fryzury niz "jestes sliczna", "jak to mozliwe ze taka ladna dziewczyna jest sama" itd
- nie rozmawiaj o grach, samochodach, pilce noznej jezeli nie masz pewnosci ze sie tym interesuje bo umrze ci z nudow i nie bedzie miala checi na nastepne spotkanie
- po co pytasz czy masz szanse? Zadna dziewczyna nie odpowie kolesiowi ktory jest dla niej mily "sorry ale kompletnie nie jestes w moim typie, nie masz szans". Niektorzy faceci czesto reaguja agresywnie na odrzucenie i dlatego dziewczyna ze strachu nie powie ci tego wprost. Musisz sam wyczuc czy sie jej podobasz czy tylko stara sie byc mila
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 19:24   #103
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Dobrze Ci piszą, Autorze.

Mnie trochę przeraża jeden chłopak, z którym piszę przez internet. Praktycznie go nie znam, z widzenia to już w ogóle, rozmawiałam z nim raptem kilka razy, ale tak naprawdę to szybko się rozmowa urywała, bo nie miałam o czym z nim rozmawiać, a ten to by tylko zdjęcia chciał, a jak już wysłałam mi dwa to mi pisze, że ma wielką ochotę się do mnie przytulić - mnie to odstrasza. I te jego ciągłe komplementy i użalanie się nad sobą, że jest nie taki i nie chcę z nim pisać, okropne... Z tymi pytaniami o szansę to też odrzucające.

I ja bym źle odebrała słowo 'fajna' w swoim kierunku, bo to słowo mi się źle kojarzy.

A jak chcesz rozmawiać o takich rzeczach, jakie wymieniłeś to szukaj dziewczyny z podobnymi zainteresowaniami.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-19, 23:35   #104
napinacz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Takie tematy jak ten są istnym kompendium wiedzy na temat kobiet i ich toku myślenia
napinacz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-20, 07:07   #105
Bea_91
Zadomowienie
 
Avatar Bea_91
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez napinacz Pokaż wiadomość
Takie tematy jak ten są istnym kompendium wiedzy na temat kobiet i ich toku myślenia
Ale Twoim zdaniem mamy jakiś dziwny tok myślenia?
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia
Bea_91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-20, 10:51   #106
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Po co mi zwiazek? Chcialbym zmienic cos w swoim zyciu, byc dla kogos waznym, wyzalic sie i pisluchac cudzych zalow, miec obok kogos i sprawic tym samym ze ta osoba bedzie z tego powodu szczesliwa. To nie jest tak ze o grach rozmawiam z dziewczynami. Jesli poznam juz kogos to wiem ze tego tematu mam nie poruszac bo ona nie bedzie sluchac albo zacznie sie bawic telefonem (czego nienawidze). Dziwnym trafem zawsze to ja rozmawiam z dziewczyna i jak widze dluzsza pauze to czuje ze to moja wina bo nie wiem o czym z nia mam gadac. A co po takim usmiechu mozna poznac? Przeciez usmiech nie powie "czesc co tam" do nieznajomej ani niczego takiego. A przyklady tematow? Pierwszy z brzegu-architektura komputerow, znienawidzony rodzaj muzyki (bo mozna tym kogos obrazic), wymarzony samochod ze wzgledu na osiagi a nie kolor, problemy zwiazane z modelowaniem obiektow w grafice trojwymiarowej, tematow o ktorych NIE mozna rozmawiac moge mnozyc i mnozyc ale o ktorych mozna to juz ciezko, bo nie wiem czym moge je zachecic po zwyklym "czesc jestem xyz".
Mam siostre starsza o 8 lat, obecnie z nami nie mieszka a co to ma wspolnego?
No ale do tego trzeba rozmów, duuuużo rozmów, wymiany poglądów na różne tematy, budowania zaufania, [DO CZEGO TRZEBA CZASU, którego tak nienawidzisz :P].

No i kurcze bladę, próbuje Ci wyjaśnić od kilku stron, że na TAKIE tematy też się da gadać z dziewczynami. Jak byłam młodsza mój brat trudnił się naprawą komputerów i "podrasowywaniem" ich. Myślisz, że kto się tym zajmował, jak on miał randkę, jak nie ja? Jak gadamy o nowym samochodzie, który kupi, zapewniam Cię, że mój udział nie polega na "ale niebieski jest ładniejszy niż brązowy!". A swego czasu byłam bardzo wciągnięta w grafikę komputerowa, tak że ten tego...

Ale tak. To są tematy, których nie możesz poruszać z pierwszą lepszą dziewczyną. Ale dziewczyna, która do Ciebie pasuje, JUŻ TAK. Chyba większość się ze mną zgodzi, ze z parterem/partnerką powinno móc się rozmawiać o prawie wszystkim.

Uśmiech nie powie "cześć co tam", ale zaintryguje. A nawet jak nie, to kobieta będzie miała lepszy dzień i ty chyba też, jak odwzajemni uśmiech prawda?

Pytam o rodzeństwo, bo z mojego doświadczenia, raczej osoby z rodzeństwem przeciwnej płci, nie mają AŻ TAK ZŁEGO zdania o kobietach.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Bea_91 Pokaż wiadomość
Ale Twoim zdaniem mamy jakiś dziwny tok myślenia?
Właśnie?
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-20, 22:46   #107
damikov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Rozumiem ze probujecie mnie przekonac ze jest inaczej niz mysle, ze dziewczyny to nie jakas rasa z kosmosu czy cos innego. Szczerze to doceniam, wszystkie wasze rady sa na wage zlota dla takich ludzi jak ja (a takich pewnie jest od groma). Tylko.. naprawde, ale to naprade chcialbym w to wszystko wierzyc, ze jest tak pieknie i latwo podejsc do jakiejs dziewczyny i doprowadzic do tego zeby sie mna zainteresowala choc ciut, nie mowie zeby dzwonila do mnie i pisala calymi dniami i pytala "co tam". Ciut zainteresowania ze strony kogos czyli, zeby pytala mnie o cos co dotyczy mojego zycia, chec spedzenia kilku godzin. Jestem czlowiekiem pewnym siebie, jak cos mowie w wiekszosci przypadkow sie sprawdza i teraz jestem pewien ze taka osoba nie istnieje. Moze i wieje ode mnie desperacja na kilometr, nic na to nie poradze, czuje sie samotny i brakuje mi kogos "innego", "nowego" obok. Daliscie mi duzo rad, co z tego jak zadnej nie moge wcielic w zycie. Nie bede przeciez nikogo na sile szukal a poznanie pierwszej lepszej w celu treningowym moze sie zle skonczyc.
Ktos sie pytal jak koledzy odbieraja kobiety, otoz bardzo podobnie. Ci samotni tez uwazaja je za te ktore nie wiedza czego chca. Nieststy taka prawda, wystarczy spojrzec wyzej. Jedna odpowie ze bardzo fajnie uslyszec "jestes ladna" druga uwaza ze to denne. Czad.
Co do usmiechow. Szczerze? Sztucznie wywolany usmiech od przypadkowej osoby wprowadza mnie w odraze. Nie usmiecham sie do nikogo bo nie umiem bez powodu sie cieszyc, najczesciej mam wyraz twarzy wkurzonego albo powaznego czlowieka. Nic nie poradze, taki po prostu styl bycia. A co mi po tym zaintrygowaniu usmiechem? Dalej bede musial wymylslac jak ja zaczepic i powiedziec bog wie co.
damikov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 00:45   #108
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Nieststy taka prawda, wystarczy spojrzec wyzej. Jedna odpowie ze bardzo fajnie uslyszec "jestes ladna" druga uwaza ze to denne. Czad.
Co do usmiechow. Szczerze? Sztucznie wywolany usmiech od przypadkowej osoby wprowadza mnie w odraze. Nie usmiecham sie do nikogo bo nie umiem bez powodu sie cieszyc, najczesciej mam wyraz twarzy wkurzonego albo powaznego czlowieka. Nic nie poradze, taki po prostu styl bycia. A co mi po tym zaintrygowaniu usmiechem? Dalej bede musial wymylslac jak ja zaczepic i powiedziec bog wie co.
Powiedzenie w pierwszej, drugiej, czy trzeciej rozmowie "jesteś ładna", to tzw. chamski podryw. Jak się dziewcznę już zna lepiej, to jest jej miło.

I o to chodzi. Nie widzisz sensu w uśmiechaniu się szczerym! bez żadnego ciągu dalszego. A chodzi głównie o to żebyś się przełamał, przestał analizować wszystko "jak zrobić żeby była ze mną w związku". Bez presji.
Ot podam parę sytuacji, które mnie spotkało. Jechałam w autobusie, dość długa trasa, bo 3 godziny, byłam zamyślona, lekko smutna, nagle czuje się, że ktoś się na mnie patrzy. A tu chłopak z siedzenia obok częstuje mnie ciasteczkiem. I mówię Ci, gdybym była wolna i spotkała go jeszcze raz, sama bym zagadała, czy ma więcej
Inny przykład, siedzimy z koleżanką, jem loda. Trochę bardziej lub mniej pijana. Przechodzi koło nas chłopak i życzy mi smacznego i chyba musiałam mieć speszoną minę, bo kazał mi się tak nie zawstydzać i się tak szczerze uśmiechnął, że sama się uśmiechnęłam.
Ostatnio bujałam się po Krakowie, z google maps próbowałam odnaleźć drogę, ale coś mi nie szło, więc na zmianę miałam miny: o.O , a po mnie to widać bardzo i nagle podchodzi do mnie rozbawiony facet i mówi mi, że strzelam kosmiczne miny i że to urocze

Czy oni chcieli czegoś więcej? Nie. A czy mi zrobił się miło? Tak. Im? Pewnie też. Rozumiesz o czym mówię?
Komplementy na temat wyglądu to słaby sposób na podryw, ale w związku są potrzebne. Ja osobiście nie zapamiętałam żadnego faceta, który mówił mi, że jestem ładna. Ale za to wyżej opisanych kolesi już tak.

Albo ewentualnie szukaj starszych.
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 08:10   #109
unber
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
A co do podejścia kobiet do gier. Nie chodziło mi że są za głupie żeby to zrozumieć. Ich to po prostu zanudza i uznają takiego "kolegę" za typowego maniaka komputerowego który nie widzi świata poza swoimi grami. To jest dla mnie chore i głupie ale cóż...
I tutaj dl wszystko jest jasne. TY NIE CHCESZ się zmienić, nie chcesz przestać narzekać i płakać na forach internetowych. Piszę Ci o tym, że są kobiety, które grają, sama jestem przykładem, podobnie jak sporo moich znajomych (viva la polibuda), pisze też Drakon, która jest kobietą i gra, i programuje. Ale Ty swoje, kobiety nie, kobiety nie.

A teraz iskierka dobra. Mam nadzieję, że się jakoś do tej iskierki ustosunkujesz,

Nie mówię, że bycie nerdem jest łatwe, bo też nim jestem i wiem, że ciężko znaleźć kogoś, kto zrozumie Twoje pasje, bo tłumacz tu człowiekowi, że cieszysz się jak dziecko, bo do indie bundla dorzucili Limbo, przetłumaczyli Twój odcinek anime, albo nauczyłeś się japońskiego, żeby grać w visual novel co wyszła 4 lata temu tylko w Japonii. Ale tacy ludzie są, co więcej, są obu płci - popatrz na dziewczyny mozolnie klejące ciuchy na cosplaye, albo na rynek anime/gier przeznaczony dla kobiet. Z jakiegoś powodu nie chcesz tego widzieć, ba w ogóle nie chcesz dostrzegać nerdsceny, i zamiast jak człowiek jeździć na konwenty i tam rwać laski na speed-datingach o siedzisz na wizażu i piszesz o podrywaniu kobiet na portalach randkowych. Nie poznajesz ludzi podobnych sobie, bo w świecie nerdów na panelach o grach spotkasz sporo dziewczyn, które będą podzielały Twoje pasje i wśród nich łatwo znajdziesz koleżanki. Bo się upierasz, że nie da się mieć koleżanki, bo nie pogadasz - a ja się spytam, co sądzisz o nowym Humble Indie Bundle i jakie gry obstawiasz, że będą w kolejnym (a jak nie wiesz co to jest, to sprawdź, bo to samo dobro i orzeszki). Tak jak rozpoczynałam - bycie nerdem nie jest łatwe, ale musisz zrozumieć, że to problem wszystkich ludzi z tego, kręgu, a nie tylko Ciebie jako faceta (bo na tym się skupiasz). Dla Ciebie kontakty towarzyskie to brnięcie przez bagno w poszukiwaniu jednego diamentu, "TEJ KOBIETY". Ale jeśli zmienisz nastawienie i zaczniesz się otaczac pasjonatami, to zrozumiesz, że kontakty towarzyskie to siedzenie samemu na ławce w parku, gdzie smutno samemu, ale co pewien czas ktoś się przysiądzie i jest fajnie, a w końcu przyjdzie laska ze snów i spyta się czemu siedzisz sam, bo fajnie byłoby pójść na spacer.
Sam na siłę robisz z siebie dziwaka, piszesz o tym, że inni Cię nie rozumieją, że jesteś inny, a kobiety be, ale pamiętaj, że jakieś 40% facetów też Cię uzna za odmieńca, skoro tak spędzasz czas (jakiś facet rzucił swoją kobietę, bo miała 500+ gier na Steamie o.O) a powinieneś, przykładowo na siłowni. I co z tego wynika? Że trzeba tych ludzi szukać gdzie indziej. Ale nie wiem na ile naprawdę chcesz się zmienić, a na ile chcesz tylko ponarzekać na zły świat i na kobiety z innej planety.
unber jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-21, 10:39   #110
Nathalynn
Raczkowanie
 
Avatar Nathalynn
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 420
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez unber Pokaż wiadomość
I tutaj dl wszystko jest jasne. TY NIE CHCESZ się zmienić, nie chcesz przestać narzekać i płakać na forach internetowych. Piszę Ci o tym, że są kobiety, które grają, sama jestem przykładem, podobnie jak sporo moich znajomych (viva la polibuda), pisze też Drakon, która jest kobietą i gra, i programuje. Ale Ty swoje, kobiety nie, kobiety nie.
Jak na ironię ja znów studiuję informatykę Ale to my wszystkie jesteśmy złe, nie da się z nami o niczym sensownym porozmawiać i tylko Autor jest poszkodowany.. Nie sądzę, żeby nasze wywody cokolwiek wniosły, szkoda się dalej produkować.
Nathalynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 10:56   #111
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez Nathalynn Pokaż wiadomość
Jak na ironię ja znów studiuję informatykę Ale to my wszystkie jesteśmy złe, nie da się z nami o niczym sensownym porozmawiać i tylko Autor jest poszkodowany.. Nie sądzę, żeby nasze wywody cokolwiek wniosły, szkoda się dalej produkować.
Chyba tak Bo chlopak wciaz nie rozumie co sie do niego pisze, wszystko jest na nie, kobiety są złe i niezdecydowane. Z takim pojdejsciem nie dziwne ze nie może znaleźć dziewczyny, nikt ńie lubi zgorzknialych facetów którzy non stop narzekają i sie żalą. Dostałeś mnóstwo rad, nie chcesz z ńich skorzystać, twoja sprawa, bądź sobie sam. To ze jesteś nerdem to nic nie znaczy - mój facet tez jest a do tego jest programista i pasjonatem komputerowym. Od 3 dni non stop tnie w nowe grand Theft auto i nigdy jakos nie miał problemu ze znalezieniem dziewczyny więc głupie masz te wymowki.
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 12:44   #112
damikov
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 81
Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Widze ze znalazla sie osoba na moim poziomie. Pieprzyc swoje i nie dac sobie przegadac za nic w swiecie a przy okazji troche zlosliwosci. To jest to wlasnie czym posluguje sie na co dzien. Najlatwiej powtarzac jaki ja to nie jestem mowiac ze z wami nie da sie o niczym porozmawiac. Moja wina? Wyolbrzymiacie najmniejsze problemy, dobre slowa odbieracie za jakies gowno a olewke bierzecie na wage zlota bo to takie intrygujace. I to ze mna jest cos nie tak? Aha...
Zamiast prawic mi moraly jaki to jestem zly moze ktoras bylaby ma tyle mila powiedziec mi jak to zmienic? Mozgu sobie nie przeszczepie a cieszyc sie jak glupi do sera do kazdej napotkanej osoby na ulicy nie mam zamiaru. Rozumiem ze to mnie dyskwalifikuje na wstepie?
damikov jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 14:12   #113
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Widze ze znalazla sie osoba na moim poziomie. Pieprzyc swoje i nie dac sobie przegadac za nic w swiecie a przy okazji troche zlosliwosci. To jest to wlasnie czym posluguje sie na co dzien. Najlatwiej powtarzac jaki ja to nie jestem mowiac ze z wami nie da sie o niczym porozmawiac. Moja wina? Wyolbrzymiacie najmniejsze problemy, dobre slowa odbieracie za jakies gowno a olewke bierzecie na wage zlota bo to takie intrygujace. I to ze mna jest cos nie tak? Aha...
Zamiast prawic mi moraly jaki to jestem zly moze ktoras bylaby ma tyle mila powiedziec mi jak to zmienic? Mozgu sobie nie przeszczepie a cieszyc sie jak glupi do sera do kazdej napotkanej osoby na ulicy nie mam zamiaru. Rozumiem ze to mnie dyskwalifikuje na wstepie?
Weź poluzuj gumkę, bo ci pęknie, jak będziesz się tak bulwersował :|
Jak jesteś wiecznie na NIE, nic ci się nie podoba i nie możesz zdobyć się na głupi uśmiech, nie do każdej napotkanej dziewczyny, tylko tej, z którą się widujesz już parę razy i wymieniasz wzorkiem, to... powiedz nam, co jesteś w stanie zrobić?

Stereotypy, wyolbrzymianie, generalizowanie - TYM się kierujesz. Widzisz tylko czarne, albo białe. Żadnych szarości. Albo, tak jak mówisz, ze nas intryguje "olewanie", albo się dziewczynie narzucasz. Dobre słowo za jakieś gówno? Spoko - jak Ci mama będzie codziennie mówiła jaka masz super fryzure, na pewno za milionowym razem, będzie to dla ciebie tak samo ważne, jak za pierwszym. Tia. I wyolbrzymiamy najmniejsze problemy? A kto tu skreślił całą płeć, bo nie wyszło mu z 4 kobietami?
W swoim oku belki nie widzi, a w bliźniego drzazgę...

Chcesz rad? Ok.
1. Przyjmij, że dziewczyna jest takim samym człowiekiem, jak Ty.
2. Weź sobie do serca, że nie każdy związek zaczyna się po tygodniu, albo dwóch, a jak dziewczyna z miejsca się nie zakocha, to już jest okropna i jak ona mogła.
3. Nie olewaj, nie bluszczuj, zachowaj umiar.
4. Nowa dziewczyna - nowa czysta karta dla niej. A nie, że jedna okazała się głupią idiotką, to i ta będzie.
5. GADAJ z dziewczynami. Żebyś uwierzył, że się DA.
6. I przestań być tak zdesperowany. Bo jak już nawet znajdziesz dziewczynę, to uczepisz się jej jak rzep psiego ogona i w końcu ją zadusisz, a potem znowu będzie płacz i rozpacz, bo DZIEWCZYNY SĄ TAKIE ZŁE I RZUCIŁA, JAK ONA MOGŁA.
7. I przestań być taki naburmuszony, kreować się na wielce skrzywdzonego i niezrozumiałego. Bo facetów takich jak ty jest mnóstwo, tylko nie każdy ma tak ohydne podejście do kobiet jako ludzi. A uwierz, to się czuje, jak się gada z facetem, ktory uważa, że kobieta to taka troche...podkategoria. Która strzela fochy, nic nie rozumie, nie da sie z nią pogadać i jest podła. Taki facet, choćby był najpiękniejszy i najcudowniejszy to byłby u mnie skreślony, bo NIENAWIDZĘ czegoś takiego.

Chociaż jeśli podobnie gadasz z dziewczynami, jak i tutaj nam odpisujesz, to ja im się zupełnie nie dziwię, bo momentami, jak się ciebie czyta, ma się ochotę tobą potrząsnąć. Albo wyrzucić laptopa przez okno i tego nie czytać
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 18:50   #114
Drakan
Zadomowienie
 
Avatar Drakan
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa/Włocławek
Wiadomości: 1 493
Dot.: Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

Cytat:
Napisane przez damikov Pokaż wiadomość
Zamiast prawic mi moraly jaki to jestem zly moze ktoras bylaby ma tyle mila powiedziec mi jak to zmienic?
Toć cały wątek jest o tym co i jak zmienić.
A że Ci się to nie podoba, no to co która poradzi..?
__________________
Matematyk to maszyna do zmieniana kawy w twierdzenia.




Drakan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-21, 19:15   #115
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Odp: Kolejna zagadka ktorej nie rozumiem

4 strony porad a biedak nadal nie wie co robić i jak sie zmienić. Chyba coś jest z nim nie tak. On musi mieć dziewczynę, już teraz zaraz, nie dając jej nawet czasu żeby sobie Przemyslala czy jej sie facet choc trochę podoba. Chłopie, każdy ci mówi jedno i to samo: NIe traktuj dziewczyny jako potencjalnej partnerki, daj sie jej poznać, poznaj ja dobrze, zaintryguj, pokaz sie z dobrej strony, otwórz przed nią drzwi, kup coś do picia, traktuj jak koleżankę która bardzo lubisz a w momencie kiedy zobaczysz ze tez cię lubi okaz jakiś mały gest zainteresowania np tutaj może być komplement, mały bukiecik kwiatow, cokolwiek co da jej znać ze ci sie podoba i obserwuj jak na to zareaguje. Nie osaczaj jej, nie dzwon non stop, nie zasypuj komplementami, nie pytaj o szanse, jestes zbyt bezposredni a to odrzuca. Poza tym ma sie wrażenie ze taki facet który od razu chce wchodzić w związek nie jest wiarygodny, ja znałam takiego jednego; niby uderzał do koleżanki, zaraz po tym jak mnie mu przedstawila to do mnie a ze nie okazałam wielkiego zainteresowania to doslownie od razu jeszcze do innych moich 2 przyjaciolek, jednej kupil jakiegos miska na drugi dzien od poznania, masakra a wszystko to miało miejsce w ciagu jednego tygodnia.
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.