Seks bez zobowiązań, czy warto?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

no to sprawe masz jasna,facet ma ciebie centralnie w d...
nie rob sobie krzywdy nic by z tego nie wyszlo,nic dla niego nie znaczysz nawet nie bylas jego kolezanka skoro tak cie potraktowal.

[madzia0007]

Napisane przez kamila0123

Tylko, że największy problem w tym, że coś do niego czuję...

UWAGA, ODPISAŁ:
"Aha spoko, jak wolisz, ale pamiętaj jakbyś się chciała kiedyś zabawić to pisz"

Ehh... ciężko dzisiaj mi było w szkole

Przynajmniej masz teraz jasna sytuacje i wiesz na czym stoisz - a wiec pora o nim zapomniec bo on nie zywi do ciebie krzty uczucia, nawet nie stac bylo go zeby zadzwonic albo zapytac czy z toba wszystko w porzadku, masakra.. Bylas dla niego po prostu potencjalna dziura do zaruchania i tyle, dobrze ze wyszlo to teraz niz gdybys sie z nim przespala i narobila sobie nadziei. Bolaloby o wiele bardziej. I wcale bym sie nie zdziwila gdyby koles po fakcie rozpowiedzial wszem i wobec jaka to chetna bylas mu dawac i byc moze doszloby to do twoich znajomych i rodzicow. A tak to oszczedzilas sobie klopotow.

[kisielova]

tym smsem tylko utwierdziłby mnie w przekonaniu, że chciał jedynie zaliczyć.

[maszToCoChcesz]

no to wszystko jasne,tylko nie ulegnij uczuciom;p

[201803080934]

seks bez zobowiązań jest fajny, ale w jego wieku, nie w twoim.

dobrze, że zakończyłaś tę relację

[kamila0123]

Wiem, i chociaż czasem mam momenty w których nie chce mi się żyć ( to metafora, aż tak źle nie jest :p ) to wiem że dobrze postąpiłam i jestem dumna z tego małego sukcesu

Szkoda tylko, że nie mam z kim pogadać, zwierzyłam się "przyjaciółce" to się odwróciła, szkoda, ze życie tak brutalnie weryfikuje kto jest prawdziwym przyjacielem a kto nie

[jingsaw]

Napisane przez kamila0123

Wiem, i chociaż czasem mam momenty w których nie chce mi się żyć ( to metafora, aż tak źle nie jest :p ) to wiem że dobrze postąpiłam i jestem dumna z tego małego sukcesu

Szkoda tylko, że nie mam z kim pogadać, zwierzyłam się "przyjaciółce" to się odwróciła, szkoda, ze życie tak brutalnie weryfikuje kto jest prawdziwym przyjacielem a kto nie

całe szczęście, że życie weryfikuje takie przyjaźnie!! oby jak najszybciej, żeby nie tracić na nie czasu i serca!!

brawo, że się trzymasz!!

świetnie Cię rozumiem, że "kręcą Cię" starsi faceci- też taka byłam (jestem) i tez miałam (mam) skłonność do różnych głupot, mimo, że jestem dwa razy starsza od Ciebie
na szczęście dziś już potrafię się chwilę zastanowić, nim popełnię jakiś błąd...
poradzę Ci ze swojego doświadczenia na przyszłość- nim zwiążesz się ze starszym facetem, który Ci imponuje swoją dojrzałością spróbuj zobaczyć to, że nie musisz się dowartościowywać swoim partnerem bo sama w sobie jesteś wartościowa!! pewnie zajmie Ci parę lat zrozumienie tego, ale życzę Ci, żeby to nastąpiło jak najszybciej