Koty z glupoty

[Lexie]

Moje kociaki też mają miuknięcie na każdą okazję a kocur dodatkowo dziwny dźwięk, takie mrrrrrr ale nie jak mruczenie, tylko takie jak terkoczacy dzwoneczek tak robi kiedy chce żeby się z nim bawić albo głaskać. Teraz wyleguje się przede mną na biurku pod lampą.
A kotka jest strasznym żarłokiem i pieszczochem, więc wykorzystuje najczęściej 2 typy miaukięć - "jeeeeść" i "głaszcz mnie!". Te dwie rzeczy zasadniczo jej starczają do szczęścia , lubi mieć ludzkie towarzystwo i spać tuż przy mojej twarzy i najlepiej jeszcze mnie trzymać łapkami, na co nie pozwalam, bo się zapomina i wbija we mnie pazurki

[Izunia86]

Moj kocurek strasnzie uwielbia moje kosmetyki i wszelkie kosmetyczne sprawunki Nie mowie juz o patyczkach kosmetycznych .Wchodzi do lazienki lapka z poleczki pac pac i juz jest w raju ,kradnie jeden za drugim i mruczy w nieboglosy A jak chce jesc to miauka i wlacza mu sie mruczenie wiec jego miauu jest takie miauuucchhhhh miauchhhhh to jest takie slodie ,ze szok ,zawsze wymuszam przynajmniej trzy miauuuchniecia na zawolanie zanim dam mu jesc :P Potrafi rowniez spac i mruczec , ok np 20 min ciaglego mruczenia przez sen ,slodkie

[Dark_Kicia_Miau!]

..moj kocur odkryl w wakacje rzemyczki w sandalkach mamy ah, jak on je pokochal Nic tylko je kradnie, nosi po domu i sie z nimi szamocze (moglabym na to patrzec godzinami )

[Lexie]

Koty są urocze Też uwielbiam patrzeć jak bawią się takimi nie-zabawkowymi rzeczami, moja kotka kocha zatyczki od długopisów, bo grzechoczą jej po podłodze, a potem wpycha je pod dywan, wyciąga, znów wpycha...

A kocur uwielbia wszelkie zamykane rzeczy - walizki na przykład, oraz kartony i pudła Zawsze kiedy mój ojciec pakuje sie na jakiś wyjazd, to kot też się pakuje - do walizki

[Izunia86]

Z niezabawkowych zabawek to jedna kotka kocha wstazke ,taka jak do pakowania prezentow ,druga papierek ,a kocur wlasnie patyczki Lepiej sie nimi bawia niz zabawkami

[nekome]

Napisane przez jasiojanko

/ciach/ Nie mialam zlych intencji z tym postem - chcialam sie z wami tylko podzielic wiadomoscia ze mam swietnego pieska i ze zawiedziona zostalam przez koty. Mialalm dwa koty - ktos je wypedzil i ja je zaadoptowalam - nigdy nie byly zbyt wylewne w uczuciach. Jeden wlasnie niedawno zdechl - mial raka kosci - duzo cierpial i zrujnowalam sie na jego operacje i zabiegi - w sumie okolo 30 000 zlotych. Drugi czmychnal do lasu i nigdy nie wrocil. Mialam z nimi same troski i problemy a w zamian nie dostalalm nawet milego purrrr. /ciach/

Och, kochana!!! ja Cie doskonale rozumiem...zostac tak zawiedziona przez zwierze, koremu okazalas serce i je przygarnelas a ono osmielilo sie zachorowac i to na taka powazna chorobe jak rak. prawdodpodobnie z premedytacja, zeby tylko Cie umeczyc.. oj, Ty biedna
moze kotki powinny Ci przygotowac jakas laurke z podziekowaniami ? i z przeprosinami za zejscie z tego swiata i chorobe? myzle, ze byloby to nawet lepsze niz 'mile purrr'

w Malym Ksieciu powiedziane jest, ze jesli cos oswoisz to stajesz sie za to odpowiedzialny. tak samo jest ze zwierzakami ,ktore przygarniesz.
uwazam za chore wypominanie zwierzakowi ile jego leczenie kosztowalo
swoja droga 30.000 zl??? ladnie... dobry maly samochod bys miala za to

mialam sie nie wypowiadac z tym watku, bo uzanalam go za glupia prowokacje, ale nie wytrzymalam.
mam 3 psy i 4 koty wiec pewnie jestem w twojej ocenie kociara.. aczkolwiek jakby zwazyc te zwierzaki, to rachunek wypada na korzysc psow

[monyczkaaa]

Napisane przez jasiojanko

uwazam ze jest wiele glombow ktorzy mysla ze posiadanie kompa dodaje im inteligencji

eee dlaczego tak brzydko mówisz także o sobie? przecież kilka postów wyżej sama chwaliłaś się swoją inteligencją, bo masz i umiesz "używać" komputer

no chyba, że ja znów czegoś nie zrozumiałam. że to była tylko ironia/ aluzja ehhh, zresztą nazwij to jak chcesz

[lucille]

Napisane przez jasiojanko

OK OK - bez aluzji i ironii - mam pieska i nie cierpie kotow - uwazam ze jest wiele glombow ktorzy mysla ze posiadanie kompa dodaje im inteligencji
to przeciez nie powody by mnie zaraz nie kochac .
Ja kocham was wszystkie calym sercem .

Ania Konda

Rozbrajające - no cóż nie da się nie przyznać Ci racji - JEST wiele GŁĄbów

A kiedy kolejna prowokacja

A ten "milutki" napisik to do nas?

[monyczkaaa]

Napisane przez lucille

A kiedy kolejna prowokacja

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...760#post728760
chyba już jest

[kamaO]

Czasem zwierzęta wydają sie być bardziej odpowiedzialne od swoich właścicieli...

A moja kota najbardzi9ej lubi bawić się orzechami włoskimi - sa wszędzie - pod każdym meblem i w każdym kącie!

[Akane]

Napisane przez monyczkaaa

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...760#post728760
chyba już jest

Proszę, proszę

[jasiojanko]

Napisane przez Akane

Proszę, proszę

Ooooo - widze same porzadne paniusie tutaj sa. Coz jest takiego prowokacyjnego w moim poscie z emigrantek? Czyzby to ze pracuje w agencji towarzyskiej?
Robie rowniez doktorat z anglistyki na Yale. Czy to tez jest prowokacyjne?
To forum jest bardzo ciekawe - daje mi duzo mozliwosci obserwacji waszego zachowania - tutaj jestescie otwarte - w normalnym zyciu chyba troszke mniej - dziekuje za bardzo ksztalcaca dyskusje.

Anakonda

[monyczkaaa]

Napisane przez jasiojanko

Ooooo - widze same porzadne paniusie tutaj sa. Coz jest takiego prowokacyjnego w moim poscie z emigrantek? Czyzby to ze pracuje w agencji towarzyskiej?

może i porządne... ale nie paniusie moja droga
a czy uważasz, że praca w agencji jest powodem do radości? i czy naprawdę trzeba się tym aż tak chwalić?

To forum jest bardzo ciekawe - daje mi duzo mozliwosci obserwacji waszego zachowania - tutaj jestescie otwarte - w normalnym zyciu chyba troszke mniej - dziekuje za bardzo ksztalcaca dyskusje.

no proszę, nawet psycholożka się znalazła

[jasiojanko]

Napisane przez monyczkaaa

a czy uważasz, że praca w agencji jest powodem do radości? i czy naprawdę trzeba się tym aż tak chwalić?

Oczywiscie ze nie powinnam sie tym chwalic a robic to po cichutku i za darmo - hihihi - pewnie wowczas bym bardzo pasowala w tym gronie.

[Izunia86]

Nie karmic TROLA dziewczyny ...
Trole maja to do siebie ,ze bardzo lubia prowokowac i mieszac bo zupa byla za slona Jejku nie moge normalnie jaja jak berety :|

[Akane]

Napisane przez jasiojanko

Ooooo - widze same porzadne paniusie tutaj sa.

Widzisz w "byciu porządną" coś zdrożnego?

Napisane przez jasiojanko

Coz jest takiego prowokacyjnego w moim poscie z emigrantek? Czyzby to ze pracuje w agencji towarzyskiej?

Ile głów, tyle opinii...

Napisane przez jasiojanko

Robie rowniez doktorat z anglistyki na Yale.

No proszę... Pozostaje pogratulować.

Napisane przez jasiojanko

To forum jest bardzo ciekawe - daje mi duzo mozliwosci obserwacji waszego zachowania - tutaj jestescie otwarte - w normalnym zyciu chyba troszke mniej - dziekuje za bardzo ksztalcaca dyskusje.

Anakonda

Zawsze do usług Tobie również dziękuję - tak się składa, że piszę pracę magisterską o frustracji i agresji na forach dyskusyjnych. Naturalnie trudno o agresję bez prowokacji Także bardzo dziękuję Ci za wkład i zaangażowanie w dyskusję

[Noor]

Najwyższy czas na ZNM (zwany też DONem).
Praca w agencji towarzyskiej jest równie prawdziwa jak doktorat na Yale, ten z kolei jest równie prawdziwy jak płaczliwy opis choroby kota, a wszystko razem równie prawdziwe jak porozdwajane i popękane włosy "blond - w ogole w swietnej kondycji".

Prowokacja na koty i psa nie wypaliła i dziecko próbuje dalej w nadziei, że ktoś się da wciagnąć. Żałosne.

[Izunia86]

Moze nie za darmo i po cichu ale z milosci i elegancko ,z klasa .
Nie ok kochac sie z nieznajomymi facetami po 60 i super , jazzzda ,wszystko swietnie... szczerze wspolczuje.
A tak na marginesie ,szkola sie zaczela ,na informatyce nie ma co robic w podstawowce prawda droga jasiojanko ...

[Akane]

Napisane przez Noor

Najwyższy czas na ZNM (zwany też DONem).
Praca w agencji towarzyskiej jest równie prawdziwa jak doktorat na Yale, ten z kolei jest równie prawdziwy jak płaczliwy opis choroby kota, a wszystko razem równie prawdziwe jak porozdwajane i popękane włosy "blond - w ogole w swietnej kondycji".

Prowokacja na koty i psa nie wypaliła i dziecko próbuje dalej w nadziei, że ktoś się da wciagnąć. Żałosne.

Tak, też zwróciłam uwagę na to, że w profilu ma jedno, a w postach pisze coś innego. Ale jak się nudzi, to niech pisze - dla mnie rewelacja, dostarcza mi kupę materiału do magisterki

[Lexie]

Napisane przez jasiojanko

To forum jest bardzo ciekawe - daje mi duzo mozliwosci obserwacji waszego zachowania - tutaj jestescie otwarte - w normalnym zyciu chyba troszke mniej - dziekuje za bardzo ksztalcaca dyskusje.

Anakonda

Tja, psycholożka
My nie jesteśmy białymi myszkami które wkłada się do labiryntu i patrzy co zrobią Zachowujesz się jakbyś rzeczywiście mogła stąd wywnioskować jakie to my jesteśmy w prawdziwym zyciu... Otóż nie możesz, to tylko forum, widzisz tylko słowo pisane - chyba nie uważasz, że "obserwując nas" przez kilka dni możesz nas "rozszyfrować"??

Co do otwartości na forum a w życiu - byłoby tak, jak piszesz gdybyśmy napisały tu: "och, wspaniale, agencje towarzyskie, popieramy z całego serca" a w rzeczywistości pisały do władz postulaty o ich zlikwidowanie.

[livy]

Przynajmniej teraz wiadomo skad ma tyle kasy na leczenie kotow, ktorych nie znosi

[Izunia86]

...

[Izunia86]

Ps : to cos sie smieje ale cos mi nie wyszlo

[Lexie]

Noor ma rację

Więc ja mówię DON

[PaniKota]

Napisane przez Noor

Najwyższy czas na ZNM (zwany też DONem).
Praca w agencji towarzyskiej jest równie prawdziwa jak doktorat na Yale, ten z kolei jest równie prawdziwy jak płaczliwy opis choroby kota, a wszystko razem równie prawdziwe jak porozdwajane i popękane włosy "blond - w ogole w swietnej kondycji".
Prowokacja na koty i psa nie wypaliła i dziecko próbuje dalej w nadziei, że ktoś się da wciagnąć. Żałosne.

tak, zDONować ją, ale jeśli nie będzie społeczności forum obrażać, to niech dziecko pisze - nie ma to jak złośliwy chichocik po takich postach, czy one serio czy wymyślone.
Co mi przypomina, że bardzo inteligentna koleżanka ze studiów (i to już kilka lat po ich skończeniu) nadal opowiada, jak to wszyscy faceci na jej widok tracą głowę i lecą za nią jak Pepe LeSwąd - historie typu obcy gość wręczył jej róże, które niósł dla swojej dziewczyny ("poczułem, że muszę je Pani dać"). Słuchamy udając, że strasznie zainteresowało nas coś w oku/talerzu/telewizorze/telefonie, a potem jak znajdziemy się sami z lekkim zażenowaniem wprawdzie, ale jednak mamy radochę.

[monyczkaaa]

Napisane przez jasiojanko

pewnie wowczas bym bardzo pasowala w tym gronie.

toć ba

[monyczkaaa]

Napisane przez livy

Przynajmniej teraz wiadomo skad ma tyle kasy na leczenie kotow, ktorych nie znosi

livy

[Jo]

Jasio,idz sie bawic gdzie indziej

[jasiojanko]

Napisane przez Akane

Zawsze do usług Tobie również dziękuję - tak się składa, że piszę pracę magisterską o frustracji i agresji na forach dyskusyjnych. Naturalnie trudno o agresję bez prowokacji Także bardzo dziękuję Ci za wkład i zaangażowanie w dyskusję

Super - ciesze sie ze moge ci pomoc w dostarczeniu materialu. Mozesz splagiatowac moje posty - to wyglada na popularne zajecie tutaj. Mam opinie na temat tego formu - moze cie zainteresuje (jezeli tak to skopiuj jako swoja) Otoz wydaje mi sie, ze forum takie jak to cieszy sie duzym wzieciem pan i panienek ktore w erze przed komputerowej zasiadaly z lokciami na parapetach okien swoich wsi, PGR-ow, i osiedli z wielkiej plyty. Wowczas nazywano je doniczkami - teraz podobno mowi sie na nie internautki. Nadal przyswieca im ta sama zasada - nazbierac jak najwiecej plotek i obserwacji by miec "material do wymiany" z innymi paniami z tego samego klubu.
Przyczyna tego - nie wiem na pewno - ty jestes psycholog a przynajmniej chcesz byc - ale wydaje mi sie ze przyczyna jest nieodpowiednie przygotowanie do zycia, brak samodzielnosci, strach przed rzeczywistoscia i swiatem innym niz swiat Mamusi i Tatusia.
Nie zrozum mnie zle - te dziewczyny wyjda z domu Mamy i Taty - pojda wprost w objecia meza - ktory tez bedzie sie nimi opiekowal. Moze nawet pozwoli im pracowac by mialy pozory niezaleznosci. W kazdym razie - niektore z nich beda mialy na tyle szczescia ze beda mogly sobie pozwolic na kupno butelki francuskich perfum o ktorych rozmawiaja na wizazu - wiekszosc niestety bedzie mogla tylko je powachac w salonie i za darmo je sobie tam uzyc.
Nie twierdze ze wszystkie panie i panienki tu obecne sa takie jak pisze. Niektore sa tutaj tylko po to by nazbierac materialu do magisterki .
Z pewnoscia te panienki ktore jak cmy do swiatla lgna to moich beznadziejnych postow naleza do kategorii o ktorej tutaj pisze.
No coz - milo bylo - teraz pewnie ktoras zaboli prawda o sobie i mnie zaraportuje i zostane zablokowana lub cos w tym rodzaju.
Milo bylo while it lasted - a juz na pewno bylo ciekawie. Powodzenia z praca magisterska i ze znalezieniem tego jednego jedynego ktory zastapi rodzicow.
Kocham was wszystkie jak dzieci.
Anakonda

[Agoosia]

Napisane przez Izunia86

Ps : to cos sie smieje ale cos mi nie wyszlo

wyszło, wyszło, trzeba kliknąć