Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[nadalka]

Ja sraczkę chcę ale nie zgagi :-D mam rennie i verdin jak coś.

Mam 37,8 st. Mam nadzieję że nic się z tego nie rozwinie.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Marta ja pisalam Ze doszla mi od ciebie, i od hagie

[martolina1982]

o kurde, ja to przy takiej juz bym zdychała.

[nadalka]

Nie no coś czuję, zwłasza ze wczoraj mialam tak zatkany nos że przez usta dychałam i krople nie pomagały. Dopiero po południu trochę przeszło.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

No tyle też ze zimno mi i mam dreszcze.

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

Nie no coś czuję, zwłasza ze wczoraj mialam tak zatkany nos że przez usta dychałam i krople nie pomagały. Dopiero po południu trochę przeszło.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

No tyle też ze zimno mi i mam dreszcze.

to pjona Nadalka ja tez choraa

[martolina1982]

no to kiszka na święta :/ ja sr, czw. pt miałam taki katar, ze jadac autem ledwo widziałam drogę tak mi oczy zalewalo.

nadalka do solarium idź mnie wyleczyło

[nadalka]

Napisane przez martolina1982

no to kiszka na święta :/ ja sr, czw. pt miałam taki katar, ze jadac autem ledwo widziałam drogę tak mi oczy zalewalo.

nadalka do solarium idź mnie wyleczyło

Ja to już raczej mało czasu będę miala na solarium . A po zmroku nie wychodzę bo się boje

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

Ja to już raczej mało czasu będę miala na solarium . A po zmroku nie wychodzę bo się boje

czego sie boisz ? ja nawet zeby do sklepu isc czekam az sie sciemni bo tak bardziej lubie

[nadalka]

Napisane przez nadiaaa171

czego sie boisz ? ja nawet zeby do sklepu isc czekam az sie sciemni bo tak bardziej lubie

Tu gdzie mieszkam po zmroku mało ludzi chodzi, nie chciałabyn żeby mi ktoś wyskoczyl z krzaków i mnie zaciukał. Dlaego chodzę po zmroku tylko do biedronki, bo mam ją za oknem ;-)

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

Tu gdzie mieszkam po zmroku mało ludzi chodzi, nie chciałabyn żeby mi ktoś wyskoczyl z krzaków i mnie zaciukał. Dlaego chodzę po zmroku tylko do biedronki, bo mam ją za oknem ;-)

zazdeoszcze biedronki za oknem

[nicki86]

Napisane przez HaGie

Nicki witaj Gratuluję tyluuuuuuuuu zrzuconych kg. Ja zazdroszczę osobom, które karmiąc piersią gubią kilogramy, u mnie to nie działało, a też długo karmiłam, bo 20 miesięcy. I przytyłam...chociaż, jak teraz o tym myślę, to chyba bardziej przytyłam po tym, jak skończyłam karmić. Bo w dzień porodu, w momencie przyjęcia do szpitala ważyłam 89 kg, a dwa lata później już 97 kg I też mam niedoczynnośc tarczycy (tzn. teraz to nie mam już tarczycy) i też biorę hormony i nie chudnę Jaki masz TSH i jaką dawkę tyroksyny bierzesz?

Dziękuję, mi już dobra passa karmiącej się już kończy bo waga rośnie, ale i młoda mniej pije, a wcześniej praktycznie na cycku wisiała a ja z butelką wody łaziłam tak mnie suszyło. Szczerze mówiąc nie wiem jakie mam teraz TSH, bo dopiero byłam na pobraniu a wyniki poszły prosto do lekrza, ale aktualnie dawkę mam 75, zaczynałam od 25 doszłam do 100, ale mi zmniejszyła. Długo karmiłaś, a jak oduczyłaś? Moja Sara 10stycznia skończy 18 i pomału chciałabym odstawiać, ale nawet nie wiem z której strony to ugryźć. Jak w nocy nie dostałaby przy pobudce cycka to ryk nie z tej ziemi, a usypia też przy cycku... wiem rozbestwiłam ją, ale tak było mi wygodnie, bo usypiam ją w minutę w ten sposób i przesypia całą noc jak jestem obok, więc razem się wysypiamy. A ona ani nie smoczkowa, ani nie butekowa...

[creature666]

Napisane przez martolina1982

hejo wieczorową porą

a do mnie tam nie przemawia takie angielskie leczenie i już. może dlatego, że ja nie przesadzam i nie panikuję z byle powodu i jeśli idę to widocznie coś nie tak i oczekuję konkretnej pomocy. jesli nie moze postawic diagnozy niech skieruje na badania a nie jakieś frazesy pieprzą
wiesz no jakby nie bylo osluchali go,oszy i gardlo zbadane,a oni do robienia badan nie sa tak chetni... nie wiem w sumie od czego to zalezy...
no, ale najwazniejsze, że twojemu synkowi lepiej. on cos czuje miał juz cos na oskrzelach. oskrzela sie pieknie obkurczają od chłodnego powietrza. nawet sie radzi stawac z dzieckiem przy otwartym oknie podczas ataku kaszlu.
No na podworku w ogole prawie nie kaszlal... za to teraz mial takie napady ze az sie porzygal 2 razy ale juz chyba mu wszystko sie tam "czysci"
też nie znam takich pomidorków w galarecie. to przepis made in Poland czy UK?
bardziej made in Lotwa,Litwa... stamtad znam takie smaki
La'Mbria kiedy jedziecie? uważaj, jesli juz sie zdecydowaliscie jednak, na zmiany temperatur w podrózy. teraz w pociagach mogą hajcowac jak w piekle.
To ja sie wlasnie tak zdziwilam w samolocie w drodze powrotnej - zawsze taka ☠☠☠☠ziawa,ze telepta czlowie,a tym razem taki skwar,ze myslalam ze poplyne...
HaGie, nadalka a ja tam Wam zyczę nagorszych zgag, sraczek i niestrawnosci bo to na nas bicz. gdy wszystko pieknie się "przyjmie" to już gorzej :/
mi sraczka wystarczy
dziewczyny a co pieczecie? ja do tesciowej popisowego Daquasa. znacie?
a coz to takiego??????
aaaa laski, a kartki doszły? do wszystkich wysłałam oprócz Ewelinki.

do mnie A moje doszly do kogos????

Napisane przez nadalka

Mam 37,8 st. Mam nadzieję że nic się z tego nie rozwinie.

Napisane przez martolina1982

nadalka do solarium idź mnie wyleczyło

oj duuuuzo bym dala,zeby pojsc na solarke!

Napisane przez nadiaaa171

czego sie boisz ? ja nawet zeby do sklepu isc czekam az sie sciemni bo tak bardziej lubie

zboczeniec

Napisane przez nadalka

Tu gdzie mieszkam po zmroku mało ludzi chodzi, nie chciałabyn żeby mi ktoś wyskoczyl z krzaków i mnie zaciukał. Dlaego chodzę po zmroku tylko do biedronki, bo mam ją za oknem ;-)

[nicki86]

Dziękuję dziewczyny za miłe przywitanie myślałam że się między Was nie wbije, ale wydaje mi się że zostanę tu na dłużej...

Dzisiaj stanęłam na wagę i stało się to czego się obawiałam bo dobiłam do 70kg, no to mam plan taki żeby 1 stycznia nie ważyć więcej i zacząć porządne odchudzanie od tego poziomu, bo że schudnę na serniku to nie liczę hehe

Napisane przez nadiaaa171

ja kupilam inhalator ostatnio, naprawde swietna rzecz, ale zeby byly efekty jest potrzebne z 20 min przynajmniej a niestety moja Mala 5 minut przy nim nie usiedzi

Ja nie inhaluje dłużej niż 5 min na pewno, daje 14kropli wody destylowanej na 14 kropli soli fizjologicznej, jak większe dzieci to wystarczy sama sól i inhaluje ko końca, w tym czasie młoda bajki lub piosenki na you tubie ogląda.

Jak dziecko nie wysiedzi można po mniej a częściej. Moja siostra synom starszym daje komórkę i grają i fakt dziecko może się przyzwyczaić, ponad to moim zestawie z inhalatorem był smoczek do inhalacji, jak dziecko smoczkowe to świetna rzecz, moja niestety w tym przypadku nie więc nie stosowaliśmy. a inhalator mam taki http://hurtsklep.pl/product/kompreso...tor-care-life/

Napisane przez nadalka

Tu gdzie mieszkam po zmroku mało ludzi chodzi, nie chciałabyn żeby mi ktoś wyskoczyl z krzaków i mnie zaciukał. Dlaego chodzę po zmroku tylko do biedronki, bo mam ją za oknem ;-)

Natalia jakby chodzili to byłby strach, bo przecież Ty cmentarz masz rzut kamieniem a tak serio ostatnio moją ciotkę okradli, gość podbiegł wyrwał jej torebkę (moja ciotka bojowa tak łatwo nie oddała i się z nim szarpała), no i uciekł ,jeden sąsiad go gonił, ale on wbigł do klatki i się "rozpłynął", policja jakby chciała to by go złapała, ale jak się przyjeżdza pół godziny po czasie i nie próbuje się nawe szukać to co innego... chyba nawet wiemy kto to był z opisów, ale co zrobisz jak nie udowodnisz..

Kebab pewnie biedronkowy... pyyycha, ja ostatnio robię tylko w domu takie dietetyczne :P a Ty miałaś przeczyszczający za to.
Właściwie na kawe możemy się umówić jeszcze przed sylwestrem, tylko kuruj się żeby Cię nie rozłożyło!!

Napisane przez nadalka

No przed chwila też byłam, już mi trochę lepiej.

Mała wylała na siebie cappucino, ale na szczęście nic jej nie jest..

Mnie i małą dzisiaj siostra obała kawą, na szczęście z dużą ilością mleka więc nie była aż tak gorąca...

Napisane przez creature666

A to moje pomidorki w galarecie...

Jak Ty to robisz i z czym to się je? ja też jeszcze czegoś takiego nie widziałam, ae wygądają ciekawie.

Napisane przez tamlin111

Nie no śpi u nas, ale na bzykanko wychodzimy do innego pokoju.
Choinka

To ja jeszcze lepsza jestem bo śpię z małą a w łóżku małżeńskim jestem z doskoku
Choinka piękna

[creature666]

Napisane przez nicki86

Moja Sara 10stycznia skończy 18 i pomału chciałabym odstawiać, ale nawet nie wiem z której strony to ugryźć. Jak w nocy nie dostałaby przy pobudce cycka to ryk nie z tej ziemi, a usypia też przy cycku... wiem rozbestwiłam ją, ale tak było mi wygodnie, bo usypiam ją w minutę w ten sposób i przesypia całą noc jak jestem obok, więc razem się wysypiamy. A ona ani nie smoczkowa, ani nie butekowa...

to mamy dzieci w podobnym wieku,moj 20grudnia skonczyl 18m-cy
i w sumie to zazdroszcze,ze Twoja nie jest smoczkowa,bo na mnie przyjdzie czas oduczac i juz sie boje

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Napisane przez nicki86

Dziękuję dziewczyny za miłe przywitanie myślałam że się między Was nie wbije, ale wydaje mi się że zostanę tu na dłużej...
mamy nadzieje,ze zostaniesz


Jak dziecko nie wysiedzi można po mniej a częściej. Moja siostra synom starszym daje komórkę i grają i fakt dziecko może się przyzwyczaić, ponad to moim zestawie z inhalatorem był smoczek do inhalacji, jak dziecko smoczkowe to świetna rzecz, moja niestety w tym przypadku nie więc nie stosowaliśmy. a inhalator mam taki http://hurtsklep.pl/product/kompreso...tor-care-life/
no u nas moze komorka i laptop by sie sprawil... trzeba bedzie zakupic

Natalia jakby chodzili to byłby strach, bo przecież Ty cmentarz masz rzut kamieniem a tak serio ostatnio moją ciotkę okradli, gość podbiegł wyrwał jej torebkę (moja ciotka bojowa tak łatwo nie oddała i się z nim szarpała), no i uciekł ,jeden sąsiad go gonił, ale on wbigł do klatki i się "rozpłynął", policja jakby chciała to by go złapała, ale jak się przyjeżdza pół godziny po czasie i nie próbuje się nawe szukać to co innego... chyba nawet wiemy kto to był z opisów, ale co zrobisz jak nie udowodnisz..
Boshhh ja bym zawalu dostala pewnie


Mnie i małą dzisiaj siostra obała kawą, na szczęście z dużą ilością mleka więc nie była aż tak gorąca...
a co to te kawe sie tak polaly dzis?

Jak Ty to robisz i z czym to się je? ja też jeszcze czegoś takiego nie widziałam, ae wygądają ciekawie.
nie jest trudny przepis do sloikow wrzucam pomidory,ziele angielskie,lisc laurowy,czosnek,i cebule warstwowo... Zalewa: gotuje wode z octem,cukrem,sola i oczywiscie zelatyna... zalewam,zakrecam i do gory nogami troche przestygna i heja do lodowy

To ja jeszcze lepsza jestem bo śpię z małą a w łóżku małżeńskim jestem z doskoku

oj ja bym tak nie mogla...

[nicki86]

creature A chodzi cały czas ze smoczkiem czy tylko śpi?
Ja nie chciałam żeby mała smoczkowa była, ale jak się urodziła i na spacer z nią nie mogłam wyjść bo ryczała w wózku to próbowałam jej dawać, ale miłością nie zapałała i pluła... niby życzenie się spełiło,ale teraz tak myślę że smoka można schować i nie ma, a cycka sobie nie obetne eh..
Ooo to fajnie że w podobnym wieku nasze dziewczyny moja i Nadalki to wiekiem na dni się różnią

[HaGie]

Hej wieczorkiem

Do mnie doszly kartki od Nadalki i Creature, jeszcze raz dziekuje dziewczynki

Nicki widzisz ty masz wieksza dawke tyroksyny niz ja teraz, a ja nie mam tarczycy. Ja caly czas tlumacze tym brytyjskim konowalom, ze dostaje za niska dawke hormonow, ale km nie przetlumaczysz. No i jak ja mam schudnac
Moja corka tez nigdy ani smoczka ani butelki nie miala w ustach. A od cyca sama sie odstawila. Jak miala troche ponad 20 miesiecy, to wyladowalam z nia w szpitalu, bo miala wysoka goraczke. Bylysmy tam tydzien i ona przez 3 pierwsze dni nie chciala nic jesc, cyca tez nie chciala, wiec po wyjsciu ze szpitala stwierdzilam, ze nie bede juz jej przystawiac. Tez sie balam o zasypianie i nocne pobudki, bo wczesniej w takich momentach wlasnie byl cyc potrzebny, ale o dziwo wtedy zaczela przesypiac cale noce, a na dobranoc wystarczyla bajeczka i przytulanie.

[tamlin111]

Dobry.

Napisane przez martolina1982

dziewczyny a co pieczecie? ja do tesciowej popisowego Daquasa. znacie?

aaaa laski, a kartki doszły? do wszystkich wysłałam oprócz Ewelinki.

Ja nic nie piekę
A kartki nie dostałam żadnej, mówiłam, że mnie nie lubicie

Napisane przez nadalka

Nie no coś czuję, zwłasza ze wczoraj mialam tak zatkany nos że przez usta dychałam i krople nie pomagały. Dopiero po południu trochę przeszło.

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

No tyle też ze zimno mi i mam dreszcze.

Napisane przez nadiaaa171

to pjona Nadalka ja tez choraa

Zdrówka dziewczynki

Napisane przez nicki86

Dziękuję, mi już dobra passa karmiącej się już kończy bo waga rośnie, ale i młoda mniej pije, a wcześniej praktycznie na cycku wisiała a ja z butelką wody łaziłam tak mnie suszyło. Szczerze mówiąc nie wiem jakie mam teraz TSH, bo dopiero byłam na pobraniu a wyniki poszły prosto do lekrza, ale aktualnie dawkę mam 75, zaczynałam od 25 doszłam do 100, ale mi zmniejszyła. Długo karmiłaś, a jak oduczyłaś? Moja Sara 10stycznia skończy 18 i pomału chciałabym odstawiać, ale nawet nie wiem z której strony to ugryźć. Jak w nocy nie dostałaby przy pobudce cycka to ryk nie z tej ziemi, a usypia też przy cycku... wiem rozbestwiłam ją, ale tak było mi wygodnie, bo usypiam ją w minutę w ten sposób i przesypia całą noc jak jestem obok, więc razem się wysypiamy. A ona ani nie smoczkowa, ani nie butekowa...

Że nie smoczkowa to fajnie, ale z butli nie pije wcale? Mateusz się odstawił sam jak miał 11 miesięcy, wówczas na noc butla z mlekiem, w nocy woda. Poszło bezproblemowo.
Paula się odstawiła sama jak miała 5 miesięcy, z tym, że odstawiła się w ogóle od mleka. Nic a nic, ani kropli nie wypiła przez 2 miesiące. Później jak zasypiała to jej butlę dawałam.

[nadalka]

Ja nie wiem Nicki ty chyba dajesz z kubka wodę nie? Nie widziałam u nich butelki...
Tak , kebab biedronkowy, kiedyś już mi zaszkodził ale to tylko srake miałam i tyle
Do tej pory mnie kręci w brzuchu i trochę mi się w głowie kręci...
A wczoraj nie mogłam zasnąć i zasnęłam po 2... gorąco mi było jak bym na stosie płonęła.
Cyferki mi nie działają na klawiaturze...

Nicki, ja jestem w domu 27. 28 jadę do mamy, wracam 29 no i już będę cały czas w domu..

Creature, ja nie dostałam od Ciebie pocztówki.

Ja póki co nie myślę o odsmoczkowaniu. Na wszystko przyjdzie czas. Będzie większa, nagadam jej że smoczek jest fe i sama wyrzuci, zobaczycie ;]

[HaGie]

Tamlin ten twoj listonosz jest zdecydowanie mało ruchliwy, bo te kartki cos dlugo ida
Moje dziecko tez calkowicie bezbutelkowe jest, kiedy skonczyla z cycem, to mm jtak nie cchciała wziąć do ust kaszke dawalam jej łyżeczką albo piła z kubka przez słomke, a napoje z niekapkow. Nawet nigdy nie mialam butelki w domu, chociaz ominelo mnie to całe mycie i wyparzanie. No ale moja corka, kiedy zasypia albo się nudzi, to ssie kciuka i nie potrafie ja tego oduczyc

Martolina a co to jest to, co ty pieczesz?

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

Ja nie wiem Nicki ty chyba dajesz z kubka wodę nie? Nie widziałam u nich butelki...
Tak , kebab biedronkowy, kiedyś już mi zaszkodził ale to tylko srake miałam i tyle
Do tej pory mnie kręci w brzuchu i trochę mi się w głowie kręci...
A wczoraj nie mogłam zasnąć i zasnęłam po 2... gorąco mi było jak bym na stosie płonęła.
Cyferki mi nie działają na klawiaturze...

Nicki, ja jestem w domu 27. 28 jadę do mamy, wracam 29 no i już będę cały czas w domu..

Creature, ja nie dostałam od Ciebie pocztówki.

Ja póki co nie myślę o odsmoczkowaniu. Na wszystko przyjdzie czas. Będzie większa, nagadam jej że smoczek jest fe i sama wyrzuci, zobaczycie ;]

jaki kebab jest w biedronce? czemu ja nic niewiem
dopiero wstalam

[nadalka]

U nas w mieście jest dobry kebab przy biedronce ;-)

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

U nas w mieście jest dobry kebab przy biedronce ;-)

aaa , a juz myslalam ze jest jakis zrob to sam w biedronce haha

[HaGie]

Nadiaaa my tu mamy sie odchudzać, a nie o kebaby wypytywać

Tamlin dziękuję za kartkę , doszła . A moja w końcu doszła do Ciebie?

[tamlin111]

No pięknie, kartka wysłana w czwartek zdążyła dojść do Anglii a ja nadal nie dostałam żadnej

Syn oszalał dziś, 3 miski zupy zjadł

[HaGie]

Napisane przez tamlin111

No pięknie, kartka wysłana w czwartek zdążyła dojść do Anglii a ja nadal nie dostałam żadnej

Syn oszalał dziś, 3 miski zupy zjadł

Tamlin a sprawdź, czy Ty nam dobry adres podałas, może jakaś cyferka albo literka Ci sie źle napisała, bo to dziwne, że żadna kartka do Ciebie nie doszła.

Co to za zupa, dawaj przepis, może mój niejadek zje chociaż pół miski

[creature666]

Doooobry!!! Hrabiostwo otworzylo oczy o 11:05
Komu dobrze
Laski ja tak na szybko,pozniej wpadne na dluzej...
Bardzo mi przykro,ze kartki nie doszly
Kuuuuwa w przyszlym roku wysle 2tyg przed Swietami!
Albo na tej poczcie maja burdel

JA chyba zrobie ze smoczkiem tak jak Nadalka,nie ma co sie spinac... Tez nie chcialam mu dawac od poczatku,ale zaraz po urodzeniu byl pod lampami,bo mial straszna zoltaczke i mial takie spacjalne okulary na oczy,wiec zeby ich nie sciagal,kazaly dac smoczek...

Tamlin ja Cie baaaardzo lubie! Tylko nienawidze tych burakow z poczty!
Moj Mlody dalej nic konkretnego nie je

Nadia przestan o kebabach pisac
Nicki zapomnialam wczoraj dopisac,ze te pomidory to sie je jako zamiennik surowki,z miesem bardzo dobrze "wchodza" na zagryche tez dobre
Nadalka jak sie czujesz?
la'Mbria jak sie czujecie?

TZ mnie drazni!!! Najpierw mi mowi,ze oni dzisiaj w pracy max do 12,a teraz dzwonie do niego zapytac gdzie on jest!!! a on na to: No jak gdzie? W pracy a gdzie mam byc? za niedlugo wyjezdzam! - Szlag mnie trafia!!!!!

[tamlin111]

Napisane przez HaGie

Tamlin a sprawdź, czy Ty nam dobry adres podałas, może jakaś cyferka albo literka Ci sie źle napisała, bo to dziwne, że żadna kartka do Ciebie nie doszła.

Co to za zupa, dawaj przepis, może mój niejadek zje chociaż pół miski

Adres dobry - sprawdziłam.
A zupa - żurek.

Napisane przez creature666

Tamlin ja Cie baaaardzo lubie! Tylko nienawidze tych burakow z poczty!

TZ mnie drazni!!! Najpierw mi mowi,ze oni dzisiaj w pracy max do 12,a teraz dzwonie do niego zapytac gdzie on jest!!! a on na to: No jak gdzie? W pracy a gdzie mam byc? za niedlugo wyjezdzam! - Szlag mnie trafia!!!!!

Ja wiem, że mnie lubisz I reszta też mnie lubi
Mój też w pracy i niewiem kiedy będzie. Super, zakupów reszty brak, oczywiście do każdej potrawy coś brakuje więc nie mam jak robić I jeszcze samochód zabrał, a wózkiem się tarabanić nie będę.

[creature666]

Ja tez stoje w miejscu! Pojechalabym z wozkiem,ale strasznie i pada i wieje jak s******yn,wiec nie bede dzieciaka ciagnac w taka pogode
HaGie ta pogoda to chyba od Ciebie przylazla

[HaGie]

Napisane przez creature666

Ja tez stoje w miejscu! Pojechalabym z wozkiem,ale strasznie i pada i wieje jak s******yn,wiec nie bede dzieciaka ciagnac w taka pogode
HaGie ta pogoda to chyba od Ciebie przylazla

Ode mnie nie przylazła, bo ona u mnie nadal jest Wieje i leje jak cholera

[nadalka]

Napisane przez tamlin111

Ja wiem, że mnie lubisz I reszta też mnie lubi

No nie wiem :-D :-*

Ja mam dziś pechowy dzień, rano z torby wypadły mi świeżo kupione kieliszki do szampana.. potem wypadł mi z lodówki ketchup, pękł, i wylał się na dywan i podłogę, potem jogurt i kapusta kiszona i mi się wylały.
Trzeba było dziś kupić nową klawiaturę bo po wylaniu cappucino nie działały cyferki dziś.

Ja już się znośnie czuję. Żołądek zaczął pracować.

Creature, ja może nawet miałam sytuację własnego wyboru bo iga zaczęła ssać smoczek jak miała 9 mc, na wielkanoc.
Na początku nie łapała, ssała kilka sekund i jej wypadał.
i jak miała 9 mc, z racji że wyła już nie wiadomo ile, dałam jej jej stary smoczek do zabawy. No i wsadzała go do buzi i sobie ssała. Kupiłam jej nowy, odpowiedni do wieku i w końcu miałam święty spokój, bo jej wrzaski zmniejszyły się o 2/3.

[creature666]

Napisane przez HaGie

Ode mnie nie przylazła, bo ona u mnie nadal jest Wieje i leje jak cholera

Masakra jest za oknem

Napisane przez nadalka

No nie wiem :-D :-*

Ja mam dziś pechowy dzień, rano z torby wypadły mi świeżo kupione kieliszki do szampana.. potem wypadł mi z lodówki ketchup, pękł, i wylał się na dywan i podłogę, potem jogurt i kapusta kiszona i mi się wylały.
Trzeba było dziś kupić nową klawiaturę bo po wylaniu cappucino nie działały cyferki dziś.

Ja już się znośnie czuję. Żołądek zaczął pracować.

Creature, ja może nawet miałam sytuację własnego wyboru bo iga zaczęła ssać smoczek jak miała 9 mc, na wielkanoc.
Na początku nie łapała, ssała kilka sekund i jej wypadał.
i jak miała 9 mc, z racji że wyła już nie wiadomo ile, dałam jej jej stary smoczek do zabawy. No i wsadzała go do buzi i sobie ssała. Kupiłam jej nowy, odpowiedni do wieku i w końcu miałam święty spokój, bo jej wrzaski zmniejszyły się o 2/3.

Wspolczuje pecha Dobrze,ze juz Ci lepiej
U nas od samego poczatku bez smoczka ani rusz

Wyobrazcie sobie ,ze ten kretyn(czyt. TZ) od godziny nie odbiera tele!!!

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Oooo! Przyjechal Ksieciunio