Świadkowie Jehowy a talony na Boże Narodzenie...

[cholernarejestracja]

http://jakcien.blogspot.com/2011/12/...kokosanki.html

no takie

Albo takie ciastka:

http://atinabc.blox.pl/tagi_b/500/wy...ie-bialek.html

A u mnie się robi takie ciastka z białek w które wmieszane są różne bakalie i mak, na opłatkach albo na andrutach

[nielubiegrzybow]

Napisane przez cholernarejestracja

http://jakcien.blogspot.com/2011/12/...kokosanki.html

no takie

Albo takie ciastka:

http://atinabc.blox.pl/tagi_b/500/wy...ie-bialek.html

A u mnie się robi takie ciastka z białek w które wmieszane są różne bakalie i mak, na opłatkach albo na andrutach

Hmm wygląda ciekawie Pewnie gdybym od dłuższego czasu nie miała wstrętu do słodyczy to już bym kombinowała skąd wziąć opłatki

[melania97]

Napisane przez Nimfa20

Moi znajomi nie uznają Mikołaja, paczek nie biorą, bo każdy ŚJ którego znam, nie ma dzieci...

Też takie dziwne co napisałaś. Przecież Dzień kobiet nie ma nic wspólnego z religią , więc... ? Chyba, ze o czymś nie wiem.

Wczoraj oglądałam film nt. ŚJ i wyczytałam m.in. , że:

* potępiają obchodzenie św. chrześcijańskich i narodowych
* urodzin
* odmówili pozdrawiania flagi narodowej
* nie odbywają służby wojskowej
* zniechęcali do udziału w wyborach

Dzień Kobiet nie kwalifikuje się do żadnego z powyższych.

Dlaczego nie obchodzą Dnia Kobiet? Jak spytałam to mi odpowiedziała, że religia im zabrania. Jak spytałam czemu usłyszałam, że i tak tego nie zrozumiem, więc nie chciałam drążyć tematu.

Napisane przez Kalini

Co do studiów i SJ:
http://www.piotrandryszczak.pl/swiad...ze_studia.html
http://jedrusiowy53.blog.onet.pl/201...wyksztalcenia/

I jak sprawa z transfuzjami jest skomplikowana? Jeśli ich nie chcą wtedy gdy są potrzebne, są głupi.
Myślę, że Dzień Kobiet to może być jedno z zakazanych świąt, dlatego, że może sugerować, że w jakiś sposób czci lub wywyższa się coś innego, niż Jehowę, czyli kobietę. Być może dostrzegają w święcie też jakieś pogańskie znamiona, że niby kult kobiety (choć święto ma inny rodowód), więc być może gorliwi SJ zabraniają obchodzić to święto.
To, że mogą imprezować tylko w swoim gronie nosi znamiona sekty. I niby urodziny i imieniny są od razu niekulturalne. Z tym gorzko-gorzko, chodziło o pokazanie, że odrzucają wszystkie tradycyjne zabawy, które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z wiarą. Nie przestali jej śpiewać bo jest żenująca.
Nie mam nic do nich, po prostu wyrażam zdziwienie, no i w dużej mierze ta religia mnie bawi. Jak z resztą inne, ale ta ma wiele dziwniejszych (i groźniejszych) zakazów.

Wesela u nich faktycznie są dziwne (przynajmniej to na którym ja byłam). Z grzeczności i z ciekawości poszliśmy również na salę królestwa, żeby zobaczyć jak to wygląda. Było dziwnie, wszyscy całą godzinę stali lub siedzieli ze spuszczonymi w dół głowami, jakiś jeden "wujek" przemawiał. Na weselu też drętwo, żadnych zabaw, oczepin, sto lat, całowania. Pomijam fakt, że prawie nikogo nie znaliśmy (zresztą jak para młoda), bo było pełno "cioć" i "wujków". A najgorsze było to, że po wejściu na salę jakiś wujek poprosił, żeby uszanować ich wiarę i nie śpiewać sto lat itp., potem o to samo prosiła ciocia, a na końcu pan młody, który kazał się wszystkim pomodlić o to, żeby każdy uszanował te prośby...

[Antilia]

Napisane przez Nimfa20

Prawdopodobnie nie, jeden kolega o tym opowiadał.


Mnie zastanawia to, że jeden z kolegów tak zapalczywie tłumaczył mi, co jest w Biblii , a czego nie ma, że oni (ŚJ) tak przestrzegają wszystkiego tego, co jest tam zapisane itp.
Podobno (to już sama wyczytałam) nie mogą czytać innych pism religijnych niż oni sami wydają i wiele innych (co przestrzegają), a tutaj lekko się zaskoczyłam, bo myślałam, że talonu nie weźmie. Powiem szczerze: podczas rozmowy z kolegą o wierze i interpretowaniu Biblii odniosłam wrażenie, że odnosi się z lekką ...hmm... pogardą - nie wiem jak to określić- do wierzeń katolickich. Ja to tak odebrałam.

Myślę, że jeśli znajdziesz w Biblii cytat "proszę nie brać tanów na BN" to ich wtedy zagniesz.

[bernikula]

Talon na balon!- ja bym brała, co ma sytuacja finansowa do wiary. Dają to bierz, biją to uciekaj. Miejsce pracy to zbiór bardzo różnorodnych osób, o różnej wierze, upodobaniach itd., a talon przyda się każdemu z nich.

[201708160922]

Napisane przez invisible_01

Naprawdę dziwi mnie taka nadgorliwość w kontrolowaniu czyjejś religii i tego, co mu wolno. Rozliczasz koleżanki, czy na pewno należał im się ślub kościelny? Pytasz, czy są co niedziela w kościele? Zapewne nie. I śmieszy mnie to, że katolik (nawet, jeśli w kościele nie był od lat, ale katolik!) ma prawo bez piśnięcia wziąć wg Ciebie taki talon, ale ŚJ ma zrezygnować z tych kilkuset złotych, którymi raczej mało kto w Polsce może pogardzić, bo nie uznaje Bożego Narodzenia

To norma na wizażu.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Nimfa20

Ale dzieciom chyba się tego nie mówi?

Mój tata przynosił mi paczki z zakładu, ale ja byłam przekonana , że to od Mikołaja. I rodzice nie wyprowadzali mnie z tego błędu dopóki sama nie przyłapałam taty z reklamówką [COLOR="Silver"]

Gdybym była ortodoksyjnym ŚJ wzięłabym paczki, ale nie dała dzieciom "od Mikołaja", ale zjadłabym tak po prostu.

Napisane przez Nimfa20

Nie, ale czy dla Ciebie koniecznie powinno być? Jakoś nie dostajemy talonów w żadnym innym miesiącu, tylko przed w/w świętami, więc po co miałoby to być napisane ?

Jeśli talon jest przyznany przed Wielkanocą, to chyba nie z okazji imienin Agnieszki czy innej solenizantki kwietniowej?


Może skończmy już tę dyskusje, bo do niczego raczej nie dojdziemy

Dostajemy przed świętami, bo większość kraju jest katolicka. ALE nie oznacza to, że to kasa TYLKO I WYŁĄCZNIE NA KATOLICKIE ŚWIĘTA BN I WIELKANOC.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez Magdooosia_85

Sprawa z transfuzją jest trochę bardziej skomplikowana niż myślisz

Rozwiń proszę swoją myśl.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Jakbym mieszkała w kraju muzułmańskim i rozdawaliby w mojej pracy talony z okazji urodzin Mahometa przypuśćmy, to bym brała, niby czemu nie? Gdyby dawali "tylko dla dobrych muzułmanów", to raczej nie, bo by się to kłóciło z moją religią.

[paula78]

Problem od czapy- firma ma socjal i daje talony, bony, itp- nie chcesz nie bierzesz, chcesz to bierzesz,a co z tym zrobisz to juz nic nikomu do tego. Szczególnie, że dla wielu firm takie talon na BN- to groszowe sprawy w porównaniu do tego co wydają na bzdurne imprezy integracyjne, szkolenia, czy inne.
Rozliczanie w wiary nadaje sie do sądu pracy.