|
|
#91 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
I wyluzuj trochę z tymi epitetami. Autorka nie jest zakochana w psie jak jej chłopak, ale nie postuluje oddania zwierzęcia, ani zrobienia mu jakiejkolwiek krzywdy. Będzie co prawda musiała nauczyć się jak to jest żyć z psem, a jej chłopak może trochę zluzować i z opiekunem psa zostawić, albo sam zadbać o to, żeby transport dla niego na wakacje był. W końcu to jego pies. To że autorkę trochę obowiązki związane z opieką nad psem irytują nie czyni z niej "nieczułej chorej osoby". Pewnie psa nie miała nigdy i sytuacja w której jest z problem z wyjazdem, bo psa nie ma z kim zostawić, jest dla niej nowa. Będzie musiała się dogadać z chłopakiem, tym bardziej, że sama mówi, że psa lubi. Nie ma potrzeby nikogo obrażać.
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
|
|
|
|
#92 |
|
Wredny kotecek
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11 245
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#93 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
jeżeli koniecznie już musi jechać w egzotykę, psa można zostawić zaufanym opiekunom (pisałam już o tym). Ale jeżeli tak bardzo się mijają w podejściu do życia (ona chce egzotyki, on woli pojechać tam gdzie można psa zabrać) to nie będzie z tego dobrego związku (o tym też pisałam)
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 5 391
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
A ja akurat rozumiem Twojego chłopaka.
Mój pies też jest dla mnie na pierwszym miejscu. Z tym, że mój pies (dość duży i tak zwanej przez więkoszość groźnej rasy-35kg) jeździ ze mną wszędzie. Co roku jeżdżę na wakacje nad morze i zawsze z psem. Dla chcącego nic trudnego. Nie mogłabym jechać na wakacje zostawiając psa w hotelu z powodu swojego widzimisię (albo co gorsza z powodu humorków faceta). Szybciej pożegnałabym się z facetem niż z psem. Chociaż było kilka krytycznych sytuacji, w których pies musiał zostać w hotelu i krzywda mu się nie stała. I w 99% zajmuję się psem sama. Da się? Da się. Autorko jakiego psa ma Twój chłopak, że nie mieści się do samochodu ? Edytowane przez _czarny_kot Czas edycji: 2013-12-22 o 22:51 |
|
|
|
#95 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
A jak się w takie miejsca lubi jeździć to się nie bierze psa, albo od małego go przyzwyczaja do kogoś z kim można zostawić. |
|
|
|
|
#96 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Twoje zachowanie jest żenujące. Mam nadzieję,że chłopak zauważy z jak nieczułą i ograniczoną umysłową jest osobą. (ograniczona umysłowo, ponieważ każda w miarę myśląca osoba, nie zakładałaby wątku o powyzszym temacie). żenada. |
|
|
|
|
#97 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Póki co nie chcę egzotyki, ale jeśli los da to może chociaż podróż poślubna?
Był już u mnie w domu z psem (mieszkamy od siebie 50km), byliśmy nad jeziorem. Nie szło nawet wejść do wody, bo pies od razu szczekał, bo się bał, że Pan go zostawia. To znajda, mój chłopak podejrzewa, że ma urazy, bo ktoś się nim źle zajmował. Rozmawiałam już z nim na temat środków uspokajających. Ale póki co nie chcemy go faszerować. Pies ma 4 lata.---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ---------- Cytat:
Jak można zgłosić takie posty do moderowania? Ach już znalazłam. Edytowane przez HebanowaWoman Czas edycji: 2013-12-22 o 22:52 |
|
|
|
|
#98 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
byliście razem więc na wyjeździe, kąpanie się nie jest obowiązkowe w jeziorze. Można też na zmianę, jedna osoba pływa, druga psa pilnuje. Psa lękowego można uczyć metodami pozytywnymi, a nie faszerować prochami!!! A poza tym, naprawdę zapomnij o długim związku przy takim podejściu twoim. Nikt nie będzie szczęśliwy, ani ludzi ani pies.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#99 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Przecież napisałam, że póki co nie chcemy go niczym faszerować
|
|
|
|
|
#100 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 403
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Dodam, że ja w zeszłe Święta opiekowałam się psem 3 tygodnie za pieniądze. Najpierw jest wizyta zapoznawcza, wspólny spacer. Potem ustalamy warunki opieki. Potem dostaję psa z wyprawką (karma, jego ręczniczki, posłanie, zabawki). Potem pies jest u mnie, dbam o niego, wyprowadzam, bawi się z moim (wtedy miałam jedną suczkę) i oach ach. Takie osoby mają referencje i podpisują umowy w zakresie usług, jakie oferują.
Ale nie, dla niej pies w kojcu to dostateczny luksus. Ona po prostu nie rozumie potrzeb zwierzęcia. W życiu żaden odpowiedzialny właściciel nie będzie trzymał psa na podwórku i nie uzna, że kenel zastępuje spacery. Pies potrzebuje co najmniej 3 spacerów dziennie, stałego dostępu do wody, bycia w domu. Nie może być na powietrzu, gdzie ktoś go może zabrać/otruć/wypuścić, gdzie może wystraszyć się burzy i źle znosić warunki pogodowe. Pies to jest zwierzę domowe, współżyjące z człowiekiem, a nie zwierzę hodowlane podwórkowe.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
#102 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
balabym się bardziej takich osob jak Ty, które niby zwierzęta kochają, ale jad i nienawiść wyrzygują. to jest dopiero przerazajace. |
|
|
|
|
#103 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 342
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
I jak on do Ciebie przyjechał z psem skoro nie ma jak z nim podróżować? |
|
|
|
|
#104 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
póki co, jak łaskawie. Dla mnie się pogrążasz kolejnymi postami. Po pierwsze okazuje się, że jednak można gdzieś wyjechać z psem. Po drugie, wiesz, że zwierzę jest po przejściach i rozważasz opcję kojca żeby "się przemęczył" (to już jest sadyzm). Po trzecie, myślisz o pakowaniu w psa leków. Dla mnie cała postawa nie do przyjęcia.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Co do psa w Sylwestra to wygłusza się dom no i najlepiej z psem zostać, jeżeli bardzo się boi. Nie mogłabym znieść myśli, że ja się bawię, a mój pies w panice nie wie, co sie dzieje. Pies słyszy ogromne huki i instynktownie się boi. Nie wie, że to petardy. Po prostu czuje strach, a w pobliżu nie ma właściciela, którego kontakt pomaga. Pies obserwuje właściciela, widzi, że wszystko jest okej, że pan nie panikuje i przez to się też uspokaja.
Ja jak jestem z psami w Sylwestra to ostatni spacer robię około 20, zamykam wszystkie okna szczelnie, puszczam muzykę/film i jestem z nimi.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
#106 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 403
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Autorko, ja rozumiem Twoją potrzebę bycia z chłopakiem sam na sam i czuć chociaż przez godzinę, że on w 100% poświęca się Tobie, ale niestety to się w Twoim przypadku raczej nie zmieni, chyba że chłopak zdecyduje się na zaufanie komukolwiek w sprawie opieki nad psem i powierzenie mu zwierzaka od czasu do czasu na kilka godzin |
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Ja wychodzę z założenia że "psiarz"w związku, się najlepiej dogada z drugim "psiarzem". Wiem to z autopsji, widzę co było z exem który nie miał psa,w widzę co jest z TŻ który ma. Zupełnie inna bajka jeśli chodzi o ten aspekt.
A jakby mi TŻ powiedział że mój pies przeszkadza mu być ze mną w związku to bym bez mrugnięcia okiem z nim zerwała. I co to w ogóle za pomysły wsadzanie do kojca psa który mieszka na co dzień w domu.
__________________
Roguc mym Bogiem, Coma nałogiem, muzyka postawą, koncerty zabawą narCOMAnka http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach |
|
|
|
#109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#110 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
|
|
|
|
#111 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 381
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
__________________
"i może nie wiem czego chcę, ale czego nie chcę wiem!" 2014:
książki: 12 filmy: 70 "Epidemia" Robin Cook miesiąc z hula hop: 2/30 |
|
|
|
|
#112 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
szelki to nie jest jakiś niesamowity problem, kupuje się i przypina w aucie.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#113 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#114 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
mysle, ze musisz poprostu zaakceptowac chlopaka z psem, zwlaszcza lekowym. probujac tu cos zmienic mozesz psu zwyczajnie zaszkodzic, nie wiem na ile Twoj chlopak przepracowal z nim problemy, ale kazdy progres jest ciezki, czasochlonny i bardzo latwo pies moze sie wycofac. |
|
|
|
|
#115 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
Matę ochronną też można kupić i już się nic nie zabrudzi i samochód będzie cacy.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#116 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 720
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Problemem nie jest pies, a właściciel.
Skoro facet nie jest w stanie zostawić psa, "bo się obrazi" i nie szuka rozwiązania -takiego, żeby psu nie działa się krzywda i żebyście mogli spędzić razem czas, to coś jest nie tak. Tylko, że to nie Ty, a Twój facet powinien znaleźć rozwiązanie. Niestety, są też takie osoby, dla których zwierzę będzie zawsze na pierwszym miejscu. |
|
|
|
#117 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
#118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 71
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Jest też opcja, żeby pies u mnie był zamykany w pokoju, w budynku gospodarczym. Już nawet trochę przygotowaliśmy ten pokój, wygląda całkiem schludnie. Tylko, że trzeba psa przyzwyczaić, bo jak chce do mnie przyjechać no to musi z psem. Rodzice nie chcą zwierzaka w domu, więc to ostatnia deska ratunku.
|
|
|
|
#119 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Polecam też www.podrozezpsem.pl, www.bialyjack.blogspot.com, www.3wilki.pl
Na tym ostatnim blogu młodzi ludzie uskuteczniają podróże z psem w wersji hardcore - Indie, Himalaje, Mongolia... ---------- Dopisano o 23:12 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ---------- Cytat:
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#120 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
|
Dot.: Pies utrudnia mi bycie w związku
Cytat:
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:44.







Był już u mnie w domu z psem (mieszkamy od siebie 50km), byliśmy nad jeziorem. Nie szło nawet wejść do wody, bo pies od razu szczekał, bo się bał, że Pan go zostawia. To znajda, mój chłopak podejrzewa, że ma urazy, bo ktoś się nim źle zajmował. Rozmawiałam już z nim na temat środków uspokajających. Ale póki co nie chcemy go faszerować. Pies ma 4 lata.









