on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-07, 21:16   #91
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 727
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
A możesz mi wytłumaczyć PO CO ciągle nosisz dziecko na rękach i poświęcasz mu 150% uwagi? Nauczysz go takiego podejścia to masz na następne miesiące a nawet lata przerąbane.

Wiesz jak robi moja siostra? Wie, że musi zrobić obiad. Karmi sobie małego, nosi żeby się odbiło, sprawdza pampersa i kładzie do kojca gdzie ma karuzelę nad głową, albo na edukacyjną matę. Mały przez około 10 minut pomiałkuje, pomarudzi a potem... zaczyna się bawić, gadać z zabawkami, śmiać sam do siebie. I potrafi tak nawet 2h, potrafi usnąć w tym czasie i o mamie sobie przypomina jak jest głody.

Dziecko będzie co raz cięższe, i raz nauczone noszenia na rękach nie odpuści tego i ważąc 10-15 kg też się będzie tego domagało.

Masz źle zorganizowany czas, plus za bardzo rozpieszczasz swoje dziecko. Plus tak de fakto w tym planie są wielkie dziury, w których albo nic nie robisz, albo internecik a gupio się przyznać.
Bardzo mądry post i podpisuję się rękami i nogami.

A z tymi obiadami to jeszcze powiem, że ja jestem absolutną antyfanką dwudaniowych obiadów, bo to niepotrzebne napychanie się kaloriami, szczęśliwie w mojej rodzinie się takich nigdy nie jadało (natomiast u TŻ owszem i za każdym razem, kiedy jestem tam zapraszana na obiad, wychodzę tak nażarta, jakbym zjadła coś co najmniej wielkości niedźwiedzia), ale obiady powinny być pożywne i różnorodne przede wszystkim. Obojętnie z ilu dań, czy składników się składają.

Edytowane przez daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Czas edycji: 2014-01-07 o 21:19
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:18   #92
nynka109
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 60
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Internetu tez uzywam ale to nie jest tak ze siedze ciagle. Zastanaiwam sie wlasnie nad tym czy przypadkiem moj maluch nie jest za bardzo przeze mnie rozpieszczony bo wlasciwie nosze go albo leze z nim albo go masuje prawie non stop...i moze stad wlasnie wynika moja zmeczenie..mamy karuzele mamy mate ale jak on lezy i nie spi to caly czas jestem przy nim..
nynka109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:19   #93
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
A możesz mi wytłumaczyć PO CO ciągle nosisz dziecko na rękach i poświęcasz mu 150% uwagi? Nauczysz go takiego podejścia to masz na następne miesiące a nawet lata przerąbane.

Wiesz jak robi moja siostra? Wie, że musi zrobić obiad. Karmi sobie małego, nosi żeby się odbiło, sprawdza pampersa i kładzie do kojca gdzie ma karuzelę nad głową, albo na edukacyjną matę. Mały przez około 10 minut pomiałkuje, pomarudzi a potem... zaczyna się bawić, gadać z zabawkami, śmiać sam do siebie. I potrafi tak nawet 2h, potrafi usnąć w tym czasie i o mamie sobie przypomina jak jest głody.

Dziecko będzie co raz cięższe, i raz nauczone noszenia na rękach nie odpuści tego i ważąc 10-15 kg też się będzie tego domagało.

Masz źle zorganizowany czas, plus za bardzo rozpieszczasz swoje dziecko. Plus tak de fakto w tym planie są wielkie dziury, w których albo nic nie robisz, albo internecik a gupio się przyznać.
lol. pomijając, że każde dziecko jest inne, niemowlaki mają to do siebie, że lubią czuć bliskość matki. to, że są noszone nie oznacza, że będą rozpuszczone jak dziadowski bicz. to, że tak robi twoja siostra nie znaczy, że będzie dobre dla dziecka autorki.

a tak poza tym autorko - zastanów się nad chustowaniem dziecka. dzięki temu możesz zająć się wieloma rzeczami w domu, a przy okazji dziecko czuje się bezpiecznie i komfortowo. jak się uprzesz to nawet możesz uczyć się z dzieckiem w chuście, a naukę na głos traktować jak opowiadanie bajki
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:19   #94
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

nie wszystkie dzieci są takie same i nie każde jest łatwe w obsłudze. Chyba trochę przeginacie w układaniu autorce planu opieki nad dzieckiem.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:22   #95
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
A możesz mi wytłumaczyć PO CO ciągle nosisz dziecko na rękach i poświęcasz mu 150% uwagi? Nauczysz go takiego podejścia to masz na następne miesiące a nawet lata przerąbane.

Wiesz jak robi moja siostra? Wie, że musi zrobić obiad. Karmi sobie małego, nosi żeby się odbiło, sprawdza pampersa i kładzie do kojca gdzie ma karuzelę nad głową, albo na edukacyjną matę. Mały przez około 10 minut pomiałkuje, pomarudzi a potem... zaczyna się bawić, gadać z zabawkami, śmiać sam do siebie. I potrafi tak nawet 2h, potrafi usnąć w tym czasie i o mamie sobie przypomina jak jest głody.

Dziecko będzie co raz cięższe, i raz nauczone noszenia na rękach nie odpuści tego i ważąc 10-15 kg też się będzie tego domagało.

Masz źle zorganizowany czas, plus za bardzo rozpieszczasz swoje dziecko. Plus tak de fakto w tym planie są wielkie dziury, w których albo nic nie robisz, albo internecik a gupio się przyznać.

Po pierwsze wiele małych dzieci potrzebuje przytulania.
Nie ma tutaj większego problemu z przyzwyczajaniem do noszenia- jeśli się to zrobi z głową.
Głupota jest odkładanie 2miesięcznego dziecka do kojca i machanie u nad głowa karuzelą.

Twojej siostrze gratuluję łatwegow obsłudze dziecka.
Zapewniam cię jednak, ze dziecko to nie robot i bywają dzieci inne.
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;44485668]Taaak, bo ryż+coś/makaron+coś, podawane codziennie, to przepyszny, zdrowy i cudowny obiad, wymarzony wręcz.[/QUOTE]

Tak moze być i pyszny i zdrowy
wszystko zależy od tego czym jest to coś
Czy to jest biały makaron z kawałkiem kurczaka i sosem z pudliszek

Czy np. makaron razowy ze szpinakiem&serem i orzechami

itd.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez nynka109 Pokaż wiadomość
Internetu tez uzywam ale to nie jest tak ze siedze ciagle. Zastanaiwam sie wlasnie nad tym czy przypadkiem moj maluch nie jest za bardzo przeze mnie rozpieszczony bo wlasciwie nosze go albo leze z nim albo go masuje prawie non stop...i moze stad wlasnie wynika moja zmeczenie..mamy karuzele mamy mate ale jak on lezy i nie spi to caly czas jestem przy nim..
Rozpieszczony 2miesięczniak?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:23   #96
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 248
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
A możesz mi wytłumaczyć PO CO ciągle nosisz dziecko na rękach i poświęcasz mu 150% uwagi? Nauczysz go takiego podejścia to masz na następne miesiące a nawet lata przerąbane.

Wiesz jak robi moja siostra? Wie, że musi zrobić obiad. Karmi sobie małego, nosi żeby się odbiło, sprawdza pampersa i kładzie do kojca gdzie ma karuzelę nad głową, albo na edukacyjną matę. Mały przez około 10 minut pomiałkuje, pomarudzi a potem... zaczyna się bawić, gadać z zabawkami, śmiać sam do siebie. I potrafi tak nawet 2h, potrafi usnąć w tym czasie i o mamie sobie przypomina jak jest głody.

Dziecko będzie co raz cięższe, i raz nauczone noszenia na rękach nie odpuści tego i ważąc 10-15 kg też się będzie tego domagało.

Masz źle zorganizowany czas, plus za bardzo rozpieszczasz swoje dziecko. Plus tak de fakto w tym planie są wielkie dziury, w których albo nic nie robisz, albo internecik a gupio się przyznać.
Nie wszystkie dzieci w wieku kilku miesięcy zajmą się sobą. Ja byłam takim, które pewnie po 10 minutach też by przestało płakać, nie dlatego, że się zajęło karuzelą czy matą, ale dlatego, że się z płaczu zadławiło czy poddusiło... I nie był to efekt błędów wychowawczych, po prostu byłam dzieckiem, które musiało mieć cały czas mamę przy sobie od samego początku.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:23   #97
xwiosnax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 225
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez nynka109 Pokaż wiadomość
Internetu tez uzywam ale to nie jest tak ze siedze ciagle. Zastanaiwam sie wlasnie nad tym czy przypadkiem moj maluch nie jest za bardzo przeze mnie rozpieszczony bo wlasciwie nosze go albo leze z nim albo go masuje prawie non stop...i moze stad wlasnie wynika moja zmeczenie..mamy karuzele mamy mate ale jak on lezy i nie spi to caly czas jestem przy nim..
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
nie wszystkie dzieci są takie same i nie każde jest łatwe w obsłudze. Chyba trochę przeginacie w układaniu autorce planu opieki nad dzieckiem.
No cóż, dla mnie to wyżej bardziej świadczy o tym, że nie dziecko tego potrzebowało a autorka dostała fiksa na jego punkcie i go rozpieściła.

I jasne, dziecko potrzebuje matki i jej uwagi i bliskości. Jednak matka ma też swoje życie i obowiązki. Ma też tylko dwie ręce i lepiej czasami obok dziecka się położyć i je przytulić, pogłaskać niż ciągle je nosić.

Z doświadczenia i obserwacji niestety nie spotkałam się z tym, aby ciągle noszone dziecko, po wyjściu z okresu niemowlęcego zrozumiało, że jest 5 kg cięższe i mama już nie ma siły go nosić cały dzień.
xwiosnax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:25   #98
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Powiem szczerze, że jak dla mnie, to twoje posty są irytujące.
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ROZPIESZCZONY dwumiesieczniak.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:25   #99
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Dla mnie z opisu wylania się facet, który niezbyt nadaje się na męża i ojca. Ale cóż, takiego wybrałaś... Choć dla mnie to bardzo dziwny wybór.

Moim zdaniem oboje popełniacie błędy.

Ty z tego co piszesz masz sporo czasu, myślę że spokojnie być dała radę wszystko ogarnąć nawet sama (gotowanie, sprzątanie).

On z kolei mógłby odpuścić nieco i np nie domagać się dwudaniowych obiadów i pomagać Ci trochę z dzieckiem.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:28   #100
xwiosnax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 225
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

I ja absolutnie nie mam na myśli, że ona ma to dziecko w kąt odstawić i mieć w pupie.

Jednak spędzanie każdej sekundy przy dziecku, jeśli tylko nie śpi, to jest jak dla mnie po prostu przesada, i ani jej, ani dziecku na dobre to nie wyjdzie.

A skoro jak ona twierdzi, dziecko śpi mało, to tym bardziej fajnie dla niej byłoby pewne rzeczy wypośrodkować.

Bo dziecko jest bardzo ważne, jak nie najważniejsze w pewnym okresie życia i jego i matki, ale też nie można się dać zwariować.
xwiosnax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:29   #101
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 727
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Tak moze być i pyszny i zdrowy
wszystko zależy od tego czym jest to coś
Czy to jest biały makaron z kawałkiem kurczaka i sosem z pudliszek

Czy np. makaron razowy ze szpinakiem&serem i orzechami
Oczywiście, że może być, nigdy temu nie przeczę, sama uwielbiam i ryż i makaron, z kurczakiem, z warzywami, z sosami, ale NIE! podawane codziennie, o czym pisałam.

No i jestem ciekawa, o czym mam nadzieję tutaj nieco opowie autorka, czym jest to "coś" do tych makaronów itd., bo jeżeli to faktycznie kurczak, jakiś sos, jakieś brokuły, czy coś, to w porządku, fajny pomysł na obiad w któryś dzień tygodnia, ale jeżeli to jest serwowanie codziennie białego makaronu z sosem z torebki/słoika, no to nie za dobrze.

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
I ja absolutnie nie mam na myśli, że ona ma to dziecko w kąt odstawić i mieć w pupie.

Jednak spędzanie każdej sekundy przy dziecku, jeśli tylko nie śpi, to jest jak dla mnie po prostu przesada, i ani jej, ani dziecku na dobre to nie wyjdzie.

A skoro jak ona twierdzi, dziecko śpi mało, to tym bardziej fajnie dla niej byłoby pewne rzeczy wypośrodkować.

Bo dziecko jest bardzo ważne, jak nie najważniejsze w pewnym okresie życia i jego i matki, ale też nie można się dać zwariować.
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:31   #102
xwiosnax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 225
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Powiem szczerze, że jak dla mnie, to twoje posty są irytujące.
NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK ROZPIESZCZONY dwumiesieczniak.

Nie ma bo? Bo Ty tak twierdzisz?

Jak dla mnie to ona jest na najlepszej drodze do tego, by im dziecko będzie starsze, tym bardziej uzależniona od niego i umęczona ona będzie. I sama to sobie zrobi. Odzyska ciut wolności jak dziecko pójdzie do przedszkola.
xwiosnax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:32   #103
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;44485668]Taaak, bo ryż+coś/makaron+coś, podawane codziennie, to przepyszny, zdrowy i cudowny obiad, wymarzony wręcz.[/QUOTE]

No, a jak będą "ziemniaki+coś" to już będzie super
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:34   #104
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Nie wiem co jest złego w tym, że matka poświęca swój czas na opiekę nad 2 miesięcznym niemowlakiem. dziecko potrzebuje bliskości matki, matka ma zapewne tak nakręcone hormony i rozbuchany instynkt, że potrzebuje być przy tak małym dziecku.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
Nie ma bo? Bo Ty tak twierdzisz?

Jak dla mnie to ona jest na najlepszej drodze do tego, by im dziecko będzie starsze, tym bardziej uzależniona od niego i umęczona ona będzie. I sama to sobie zrobi. Odzyska ciut wolności jak dziecko pójdzie do przedszkola.
nie, bo tak twierdzą wszelkie opracowania dotyczące rozwoju dziecko. Może się dokształcisz trochę zanim zaczniesz pisać co ci przyjdzie do głowy?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:37   #105
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez nynka109 Pokaż wiadomość
przyznam Ci racje. Nasz zwiazek jest krotki i moze to prawda ze troche nas ponioslo ze slubem i dzieckiem ( teraz to widze po fakcie). wydaje mi sie jednak ze mozna wrocic do stanu "sprzed slubu" tylko nie wiem jak..
Moim zdaniem absolutnie się nie da. Teraz powinniście wejść w inne role życiowe, a nie wracać do tego co było przed ciążą, czyli randkowania sobie niezobowiązująco.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:39   #106
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Jednak stara szkoła jest dobra. Przed erą poradników, opracowań, Dzień Dobry TVN i innych eko-mam... Moja mama w najbardziej newralgicznym punkcie miała "na głowie" mnie - 4 letniego urwisa, moją niespełna 2 letnią siostrę i niemowlaka... I jakoś zawsze tata po 8-10 h pracy mógł liczyć na porządny obiad, wszystko było uprane, w mieszkaniu czysto, a mama jeszcze nam bajki na dobranoc czytała. Żadnego "chustowania", żadnego pitolenia w bambus. Jak trzeba było niemowlaka na chwilę położyć z karuzelą, to się kładło, żeby mama mogła obiad ugotować, albo zrobić cokolwiek innego poza "masowaniem" (pomijając, że przy dwójce starszych dzieci, po prostu nie mogła całej uwagi skupiać tylko na niemowlęciu).
Jeszcze matką nie jestem, ale jak widzę jak się kobietom w głowach przewraca (no naprawdę, zero instynktu, tylko genialne rady psycholożek), to mi się odechciewa.
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:40   #107
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 727
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
No, a jak będą "ziemniaki+coś" to już będzie super
A niespodzianka, bo nie, ja w ogóle ziemniaków nie gotuję. No i nie przepadam za nimi też, trudno zrobić dobre (tylko jedna z moich babć posiadła tą sztukę do tej pory, i panie w ukochanej greckiej restauracji) i są okropnie tuczące, ciężkie. Chodziło mi o to, żeby było różnorodnie - raz takie warzywka, raz takie warzywka, a innym razem zrobione w inny sposób, raz gotowane, raz duszone, raz zapiekane, zasmażane, czy jeszcze inne, raz takie mięsko, raz takie, smażone, pieczone, gotowane, duszone, w takiej rzeczy, albo w takiej, samo, albo w czymś, raz makaronik, raz ryż, raz ziemniaczki, a raz naleśniki, albo kluski, albo zupka taka lub inna, naprawdę możliwości kombinacji jest mnóstwo. Wszystko jeszcze z wariacją sosików i możliwości skupienia wielu składników w jakiejś paelli, leczo, lasagne, sałateczki do tego, suróweczki przeróżnej maści Teraz wyraziłam się jaśniej?
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:43   #108
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Jednak stara szkoła jest dobra. Przed erą poradników, opracowań, Dzień Dobry TVN i innych eko-mam... Moja mama w najbardziej newralgicznym punkcie miała "na głowie" mnie - 4 letniego urwisa, moją niespełna 2 letnią siostrę i niemowlaka... I jakoś zawsze tata po 8-10 h pracy mógł liczyć na porządny obiad, wszystko było uprane, w mieszkaniu czysto, a mama jeszcze nam bajki na dobranoc czytała. Żadnego "chustowania", żadnego pitolenia w bambus. Jak trzeba było niemowlaka na chwilę położyć z karuzelą, to się kładło, żeby mama mogła obiad ugotować, albo zrobić cokolwiek innego poza "masowaniem" (pomijając, że przy dwójce starszych dzieci, po prostu nie mogła całej uwagi skupiać tylko na niemowlęciu).
Jeszcze matką nie jestem, ale jak widzę jak się kobietom w głowach przewraca (no naprawdę, zero instynktu, tylko genialne rady psycholożek), to mi się odechciewa.
Ano
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:44   #109
xwiosnax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 225
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Jednak stara szkoła jest dobra. Przed erą poradników, opracowań, Dzień Dobry TVN i innych eko-mam... Moja mama w najbardziej newralgicznym punkcie miała "na głowie" mnie - 4 letniego urwisa, moją niespełna 2 letnią siostrę i niemowlaka... I jakoś zawsze tata po 8-10 h pracy mógł liczyć na porządny obiad, wszystko było uprane, w mieszkaniu czysto, a mama jeszcze nam bajki na dobranoc czytała. Żadnego "chustowania", żadnego pitolenia w bambus. Jak trzeba było niemowlaka na chwilę położyć z karuzelą, to się kładło, żeby mama mogła obiad ugotować, albo zrobić cokolwiek innego poza "masowaniem" (pomijając, że przy dwójce starszych dzieci, po prostu nie mogła całej uwagi skupiać tylko na niemowlęciu).
Jeszcze matką nie jestem, ale jak widzę jak się kobietom w głowach przewraca (no naprawdę, zero instynktu, tylko genialne rady psycholożek), to mi się odechciewa.
Ja to się już nawet nie odzywam. Też jestem zwolennikiem "starej" szkoły, kiedy poza byciem mamą, bylo się też żoną, kobietą i osobą.
xwiosnax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:47   #110
Aaniol_apokalipsy
Wtajemniczenie
 
Avatar Aaniol_apokalipsy
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 072
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez nynka109 Pokaż wiadomość
a nie wydaje Ci sie ze codzinne umycie 4 talerzy, 3 szklanek odkurzenie dywanu umycie podlogi i nastawienie pralki to jest malo?
A uważasz, ze tylko tyle jest do zrobienia w domu? No to brawo za podejście. W domu zawsze jest coś do zrobienia, a jeszcze przy małym dziecku i jak dziewczyna studiuje to się nawet nie mówi. Dochodzi gotowanie, zajmowanie się dzieckiem, wstawanie do niego w nocy i nauka bo nikt nie zaliczy jej na piękne oczy.

Model rodziny zdecydowanie tak nie powinien wyglądać. po to jest małżeństwo i składa się z dwóch osób żeby te dwie osoby się wzajemnie wspierały i dzieliły obowiązkami domowymi. I jeszcze jedno wyprowadź go z błędu- dla Ciebie nie są najważniejsze dom i gary, ale po pierwsze dziecko a po drugie rodzina. A jak tak się swojej mamusi słucha to niech może się z mamusią ożeni i do niej z podkulonym ogonem ucieka wielmożny pan. Nie wiem, ale jak by rozmowa nie poskutkowała to ja na Twoim miejscu złośliwie robiłabym tylko wszystko przy sobie i dziecku. Nie prałabym jego ubrań, nie prasowałabym ich, nie pozmywałabym jego talerzy. A jak by mi wyjechał z tekstem że jest coś nie zrobione to bym mu powiedziała ,,masz rączki? To sobie zrób. Nie umiesz- to się naucz. Nie chcesz, to się czepiaj sam siebie."
__________________
,,Jestem Panią swojego życia i sumienia....
Twojego też będę..."
Aaniol_apokalipsy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:47   #111
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 828
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Kolejny wątek gdzie sytuacja się zmienia z każdym postem.
Moim zdaniem to jest zwyczajnie młode małżeństwo z krótkim stażem, gdzie dziecko okazało się inne jak na zdjęciach z internetu. Wymiar życiowych obowiązków trochę ( no może bardziej niż trochę) przerasta autorkę i jej męża. Z tego da radę wyrosnąć z czasem, ale nikt nie mówił, że będzie lekko.
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:48   #112
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Ja myślę, że co by autorka nie zrobiła, to i tak jej mąż nie będzie do końca zadowolony. Nawet jak pójdzie do pracy, to mąż wróci do domu i będzie oczekiwał dwudaniowego obiadu, posprzątanego mieszkania i zadbanego dziecka- no bo przecież jest żoną i matką.
Poza tym nie zapominajmy, że ten pan słabo rodzinę utrzymuje, za to wymagania ma.
Ja mam dla autorki zupełnie inne rady niż większość: odpuścić. Mniej skupiać się na zadowoleniu męża, a więcej na tym, co rzeczywiście musi zrobić.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:48   #113
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Jednak stara szkoła jest dobra. Przed erą poradników, opracowań, Dzień Dobry TVN i innych eko-mam... Moja mama w najbardziej newralgicznym punkcie miała "na głowie" mnie - 4 letniego urwisa, moją niespełna 2 letnią siostrę i niemowlaka... I jakoś zawsze tata po 8-10 h pracy mógł liczyć na porządny obiad, wszystko było uprane, w mieszkaniu czysto, a mama jeszcze nam bajki na dobranoc czytała. Żadnego "chustowania", żadnego pitolenia w bambus. Jak trzeba było niemowlaka na chwilę położyć z karuzelą, to się kładło, żeby mama mogła obiad ugotować, albo zrobić cokolwiek innego poza "masowaniem" (pomijając, że przy dwójce starszych dzieci, po prostu nie mogła całej uwagi skupiać tylko na niemowlęciu).
Jeszcze matką nie jestem, ale jak widzę jak się kobietom w głowach przewraca (no naprawdę, zero instynktu, tylko genialne rady psycholożek), to mi się odechciewa.
A mnie się robi słabo jak czytam takie wypociny.


Po pierwsze, jak już wczesniej mówiłam wszystko się da.
Można mieć chalupę posprzataną, trzskac doktorat, uczyć się języków obcych i zajmować się dzieckiem i podstawiając mężowi pod nos talerz z obiadem.
Można.
Pytania są dwa: po co i jakim kosztem?

Po to, by zadowolić kogoś kto tylko pod nosem kwęka?

I jakim kosztem?
Przemęczenia,zaniedbania własnego dziecka?

Czy komuś się krzywda stanie, że kurze nie będą starte, nie będzie dwydaniowego obiadu, a dziecko będzie przez matkę np. chustowane?
Świat się nie zawali.

Lubisz stary porząek- wychowuj tak swoje przyszłe dziecko. Jednak kometencji do tego, by stwierdzać, ze nowe jest gorsze- z tego co piszesz zwyczajnie nie masz.
Raczej ci się wydaje.
Zapraszam do dyskusji na ten temat po tym jak będziesz sypiac po 3-4 godziny na dobę, a twoje dziecko będzie z tych jęczących.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:49   #114
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

No i ja się zgadzam z ajah. Nie widzę powodu, żeby kobieta sobie żyły wypruwała w imię codziennego mycia podłogi albo prasowania mężowskich majtek.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:50   #115
panna mati_
Zakorzenienie
 
Avatar panna mati_
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 828
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez Aaniol_apokalipsy Pokaż wiadomość
A uważasz, ze tylko tyle jest do zrobienia w domu? No to brawo za podejście. W domu zawsze jest coś do zrobienia, a jeszcze przy małym dziecku i jak dziewczyna studiuje to się nawet nie mówi. Dochodzi gotowanie, zajmowanie się dzieckiem, wstawanie do niego w nocy i nauka bo nikt nie zaliczy jej na piękne oczy.

."
Ale cytujesz właśnie autorkę
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
panna mati_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:50   #116
Aaniol_apokalipsy
Wtajemniczenie
 
Avatar Aaniol_apokalipsy
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 072
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
Ja to się już nawet nie odzywam. Też jestem zwolennikiem "starej" szkoły, kiedy poza byciem mamą, bylo się też żoną, kobietą i osobą.
Tylko dzisiaj kobieta nie siedzi w domu, ale jeszcze się kształci i pracuje. Skoro mężczyzna pracuje na jeden etat to dlaczego kobieta ma pracować na 2-3. Bo nie dość, że praca to jeszcze cały dom na jej głowie. Po to są podziały obowiązków żeby dwóm stronom było łatwiej i na tym polega związek.
__________________
,,Jestem Panią swojego życia i sumienia....
Twojego też będę..."
Aaniol_apokalipsy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:50   #117
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez xwiosnax Pokaż wiadomość
Ja to się już nawet nie odzywam. Też jestem zwolennikiem "starej" szkoły, kiedy poza byciem mamą, bylo się też żoną, kobietą i osobą.
Myślę, ze zupełnie nie rozumiesz.

Moża być mamą, żoną, kobietą i osobą.

Na tej liście jednak nie ma: zostań pełnoetatową sprzataczką i kucharką po narodzinach dziecka.


I to nie jest stara szkoła. To jest zdrowy rozsądek.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:51   #118
Aaniol_apokalipsy
Wtajemniczenie
 
Avatar Aaniol_apokalipsy
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 2 072
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez panna mati_ Pokaż wiadomość
Ale cytujesz właśnie autorkę
Emocje mnie poniosły
__________________
,,Jestem Panią swojego życia i sumienia....
Twojego też będę..."
Aaniol_apokalipsy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:51   #119
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Zapraszam do dyskusji na ten temat po tym jak będziesz sypiac po 3-4 godziny na dobę, a twoje dziecko będzie z tych jęczących.
Dobra, odezwę się
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-07, 21:52   #120
nynka109
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 60
Dot.: on ma problem, ja czy "oboje siebie warci"?

no ja to bym teraz juz tak chciala..bo jak nie spi a ja odejde na 10 min to on placze..
nynka109 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-13 21:11:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.