TŻta związek z kuzynką- oceńcie

[gabisun]

Masakra jakaś
Naprawdę Cie jakoś nie rusza, że inna jest dla niego najważniejsza, mówi wprost że ją kocha, chcą nawet sobie tatuaże na znak miłości robić, a ty z nim nadal jesteś? kosmos jakiś jakby mój tż z jakaś koleżanką sobie paradował ,spał, pisał takie sms-y to nie potrzebowałabym porady żeby wiedzieć co jest grane.

Piszesz, że budowałaś relację, zaufanie 3 miesiące. To są tylko 3 miesiące! i to jeszcze jak pisałaś widujecie się co 2 tygodnie...to baaaardzo króciutko, nie można mieć takiego zaufania po tak krótkim czasie, tak naprawdę słabo się znacie. Wiej póki możesz i póki się mocniej nie zaangażowałaś

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Wiecie, bywały już takie sytuacje, że ktoś tworzył taki prowokacyjny wątek, żeby zbadać opinie ludzi na temat jakiejś kwestii albo poglądów i ludzkich reakcji na bardzo kontrowersyjne tematy takie jak np zdrady, kazirodztwo, otwarte związki...

Dla mnie to jest niewiarygodne po prostu niewiarygodne. Myślę, że to jakaś studentka psychologii czy innej -logii pisze pracę magisterską i tyle.

[Kretka666]

Napisane przez giselle2504

a nie kuzynka. Większość telefonów ma funkcję "ostatnio używane", skoro tak bardzo potrzebuje z nią non stop kontaktu, to nie musi jej szukać we wszystkich kontaktach. Poza tym, kto Ci powiedział, że to kuzynka? Tylko on? W takim razie nie masz ŻADNEJ gwarancji, że jest tym kim mówi. Rozmawiałaś z którąś z jego byłych? Z jego rodziną? Jeżeli nie, to jesteś naprawdę mega naiwna, że w cokolwiek mu wierzysz.

Możliwe, że kuzynka, czemu miałby kłamać akurat z tym? W kuzynce też można się zakochać przecież, a widać, że on tą dziewczynę (kuzynkę) kocha. Naprawdę. Z całego opisu jaki Autorce przedstawił widać zakochanego po uszy faceta, który tylko marzy o tym, żeby być z tą dziewczyną. Jest jego kuzynką, mają z tym etyczny problem - w sumie nie wiem czemu, mogliby być razem, to nie jest pokrewieństwo w prostej linii, po prostu lepiej żeby nie mieli swoich dzieci, a ewentualne opinie ludzi puszczać mimo uszu. Powinien z tą kuzynką być, widać, że jest im ze sobą dobrze.
A związek Autorki i tego faceta to nie jest związek, a jakaś zabawa. Nie wiem czemu jeszcze z nim jesteś, przecież to totalnie bez sensu.

[jesienny_lisc]

Prawdopodobnie, oni mogą ze sobą legalnie być i pewnie prędzej czy później do tego dojdą, oleją rodzinę i będą razem. W tej chwili trochę nie wiem, co ich powstrzymuje?

Dziwię się, że chcesz mieć faceta, który marzy o seksie z inną, pożąda jej, kocha jak kobietę.

Poza tym, powtórzę za innymi - TRZY MIESIĄCE, to tylko trzy miesiące, na dodatek na odległość.

[201607040940]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;44518826]Wiecie, bywały już takie sytuacje, że ktoś tworzył taki prowokacyjny wątek, żeby zbadać opinie ludzi na temat jakiejś kwestii albo poglądów i ludzkich reakcji na bardzo kontrowersyjne tematy takie jak np zdrady, kazirodztwo, otwarte związki...

Dla mnie to jest niewiarygodne po prostu niewiarygodne. Myślę, że to jakaś studentka psychologii czy innej -logii pisze pracę magisterską i tyle.[/QUOTE]

Chyba masz rację bo argumentacja Autorki jest kiepska.

[allmode]

Napisane przez No__Angel

Wiesz co jest ważniejsze od tego czy się z nią przespał czy nie?
To, że jest w niej zakochany.

Budzi się i zasypia myśląc o niej, stara się ładnie pachnieć dla niej, nie może się doczekać, żeby ją rozśmieszyć, jest wniebowzięty kiedy smakuje jej zrobiona przez niego kanapka, i uprawiając seks z jakąkolwiek inną dziewczyną ma przed oczami kuzynkę.

Rozumiesz to?

W samo sedno.
To jest zdrada. Bo łączy go z tą dziewczyną głęboki, intymny, silny związek emocjonalny.
Facet powiedział Ci bez ogródek, że planuje sobie zrobić z nią taki sam tatuaż - symbolizujący brak możliwości seksu z nią, a jednocześnie będący wyrazem tęsknoty za tym seksem. On kluczyk, ona kłódkę. Jeszcze tylko czekać, aż Tobie zaproponuje obcęgi do przecinania kłódki.

Współczuję Ci, sytuacja jest obrzydliwa, a facet ma coś nie po kolei w głowie. Ale Ty się świadomie w to bagno ładujesz.
Trzy miesiące, zwłaszcza związku na odległość, bez realnego kontaktu, to jest nic. Jesteś zakochana, są motyle w brzuchu, mnóstwo emocji, ale do miłości, uczucia o solidnych podstawach to jeszcze daleko. Nie ma żadnego "zaufania bez skazy", bo taka relacja powstaje latami, ma fundamenty w postaci wspólnych przeżyć, kłopotów, wspólnego domu.
W życiu należy, dla własnego dobra, pamiętać o rozsądku. Nie zawsze serce jest dobrym doradcą.

[Potyczka]

Napisane przez inneed

Wyobraźcie sobie zaufanie bez skazy, budowane przez trzy miesiące bez żadnych wątpliwości. Nagle przychodzi takie coś.

3 miesiące?! A ile Ty masz lat, że trzy miesiące są tak ogromną częścią życia? Dwanaście?

Sytuacja napawa mnie wstrętem, grozą i obrzydzeniem. Autorko, czy Ty nie masz rozumu? Sama pakujesz się w patologię i usprawiedliwiasz "swojego" chłopaka, że nie wie co czyni. Jak to nie wie? Przecież sama pisałaś, że znajomi tego nie tolerują, że poprzednie partnerki tego nie akceptowały, że ukrywają to przed rodziną - więc chyba coś mu w mózgu styka, że to co robi jest, delikatnie mówiąc, chore?

Gdybym się dowiedziała o czymś takim, najpierw prawdopodobnie bym zwymiotowała, a potem wyrzuciła takiego gościa ze swojego życia upijając się ze szczęścia i dziękując bogom, że odkryłam jego nienormalność tak szybko, w dodatku będąc w związku na odległość.

Swoją drogą, wyobrażałaś sobie zamieszkanie z nim? I wizyty kuzyneczki, całuski w szyjkę, spanie przytulonym, chwalenie się dziarą symbolizującą genitalia i rozmowy "ach jesteś taka pociągająca włożyłbym ci penisa w usta, ale to chyba nie wypada". Ciekawe, czy jak już będziecie uprawiać seks to czy będzie sobie wyobrażał ją na Twoim miejscu. Myślę, że na bank, bo to ona jest obiektem pożądania.

Zgadzam się z dziewczynami porównującymi Ciebie do przykrywki dla geja, czy jakiegoś dewianta. Bardzo mi przykro, że Cię to spotkało i nawet nie wyobrażam sobie co musisz czuć, ale proszę Cię, nie pakuj się w tę patologię, nie bądź głupia. Radziłabym napisać do niego list, albo nawet podesłać mu ten wątek, odpowiedzi są dość jednoznaczne. Możliwe, że mu nawet w ten sposób pomożesz, jeśli faktycznie jest tak ograniczony umysłowo, że wydaje mu się, że jego stosunki () z kuzynką są normalne. I odciąć się od niego całkowicie.

A jeśli jesteś trollem, to przyjmij moje serdeczne gratulacje za stworzenie wątku obrazującego najbardziej obrzydliwą i patologiczną sytuację, jaką mogę sobie wyobrazić

[201706190936]

Facet jest obrzydliwy, raz że na oczach partnerki przyznaje się do "zażyłości" a dwa że tą drugą osobą jest kuzynka. Obrzydliwość jak stąd na księżyc.

Doczytałam że jesteście ze sobą 3 miechy. Dopiero 3 miechy. Olej go, bo w tym trójkącie od początku jesteś na przegranej pozycji niestety.

[201803290936]

Mam wrażenie, może mylne, że Ty, autorko wątku, lubisz być ofiarą. Będziesz mogła potem znowu wylewać żale, że znowu taki straszliwy związek Ci się trafił. Nie, facet wcale Ciebie nie zmanipulował, bo być nadal była zmanipulowana i nie zdawała sobie z tego nawet sprawy. Masz po prostu wygodne wymóweczki, żeby tkwić w pseudo-związku z kolejnym świrem / oszustem. I pewnie kolejny będzie taki sam. Więc może rzeczywiście już zostań z tym. Przynajmniej żadna inna się na niego nie natnie. Poza tym ktoś im będzie musiał czasami dziecka przypilnować.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez jesienny_lisc

Prawdopodobnie, oni mogą ze sobą legalnie być i pewnie prędzej czy później do tego dojdą, oleją rodzinę i będą razem. W tej chwili trochę nie wiem, co ich powstrzymuje?

Dziwię się, że chcesz mieć faceta, który marzy o seksie z inną, pożąda jej, kocha jak kobietę.

Poza tym, powtórzę za innymi - TRZY MIESIĄCE, to tylko trzy miesiące, na dodatek na odległość.

Dokładnie, bo tu nie chodzi o to, czy to kuzynka, czy sąsiadka. To jakaś trzecia osoba w związku, czyli o jedną za dużo w tym przypadku.

[Oliwiabb]

Masakra... Zbieram szczękę z podłogi

Jesli to nie troll ( bo średnio mi sie chce wierzyć ze jestes w stanie cos takiego akceptować i tak nie szanować sama soebie ) to kończ ten związek jak najszybciej, zawsze bedziesz ta druga, nigdy nie bedziesz najważniejsza.

Znajdź sobie kogoś dla kogo bedziesz jedyna.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladymezmerize]

Nie wiem, czy jesteś tego świadoma, ale Twój chłopak Kocha inną kobietę i jawnie powiedział Ci to prosto w oczy. Nie Kocha jej jak przyjaciółkę, siostę, czy członka rodziny, Kocha ją jako dziewczynę. Również prosto w oczy powiedział Ci, że chciałby uprawiać z nią seks, że ta kobieta go pociąga. Czyli nie dość, że jest w niej zakochany, to pragnie jej i jawnie Cię prosto w twarz o tym poinformował. Kochasz chłopaka, który nie kocha Ciebie. On Kocha inną kobietę i innej kobiety pragnie. Pokazał Ci świadomie i celowo, że tamta kobieta jest dla niego najważniejszą osobą.
Zapisał ją na pierwszym miejscu, bo jest najważniejszym dla niego człowiekiem (a Ty, gdzie jesteś? B,C, a może w ogóle gdzieś na końcu tylko pod nazwiskiem?), robi taki sam tatuaż, który symbolizuje dla obojga ich wielką miłość. Mówi Ci, że lubią zapypiać ze sobą przytuleni.

I teraz pytanie,
Jak Ty się czujesz z tym, że nie jesteś całym sercem swojego chłopaka tylko jego serce zajmuje ktoś inny? Jak się czułaś, gdy usłyszałaś, że Twój chłopak pragnie ciała innej kobiety, seksu z inną kobietą? Jak zareagowałaś o tym, że oni o sobie marzą, że ona jest najważniejszym człowiekiem dla niego? Jakie to jest uczucie Kochać kogoś, wiedząc, że ta osoba kocha kogoś innego, o kimś innym myśli, kogoś innego pragnie?

Dziewczyno, co Ty robisz ze swoim życiem...

[Hultaj]

może powinnaś zapytać, kogo symbolizują pozostałe tatuaże?

[201712071518]

jstem pewna, że to prowo - patrząc na tagi.

a jeśli nie to jestes jego zlewem na spermę (nawet jeśli jeszcze nie uprawialiście sexu) a kuzynkę kocha.

[Marti99]

Nie wiem jak można po 3 miesiącach uznać,że ktoś jest ideałem.

A wracając do tematu sytuacja jest nienormalna i nie wiem jak możesz usprawiedliwiać tego chłopaka.

To,że nie rozumie,że jego zachowanie jest dziwne świadczy o nim bardzo źle,zero jakiejkolwiek umiejętności wczucia się w sytuację drugiej osoby.
Zakładam,że nie byłby zadowolony gdybyś miała tak bliską i dziwną relację ze swoim kuzynem.

[frywolna_pastereczka]

Uciekaj
Chore, to jego KUZYNKA! Rodzina! A on chce z nią seks uprawiać? Śpią razem przytuleni?

Poczekaj aż kiedyś razem popuszczą im hamulce. Jak będziesz się czuła, że Twój facet zdradził Cię z własną kuzynką?!
W ogóle dlaczego ich rodzice im na to pozwalają?! Rodzina nie widzi, co się święci? Nie jest im wstyd? Jemu nie jest?!

Gdybyś znalazła takie wiadomości TŻa z inną kobietą, z którą nie jest spokrewniony jak zareagowałabyś? Chyba uciekła, a nie dawała kolejne szansy jak w poprzednim związku?
Więc teraz zrób to samo, trafisz w końcu na normalnego faceta i będziesz się cieszyć.

A Twój TŻ niech pieprzy kuzyneczkę, byleby Ciebie to juz nie dotyczyło.

A w ogóle- ok, nie współżyją, ale ta wiadomość "całuję w szyję"- na serio może też to robi? Może ogólnie się całują, pieszczą, tylko nie dochodzi strikte do penetracji? Hm?

[tiniaczek]

Napisane przez jesienny_lisc

Prawdopodobnie, oni mogą ze sobą legalnie być i pewnie prędzej czy później do tego dojdą, oleją rodzinę i będą razem. W tej chwili trochę nie wiem, co ich powstrzymuje?

Dziwię się, że chcesz mieć faceta, który marzy o seksie z inną, pożąda jej, kocha jak kobietę.

Poza tym, powtórzę za innymi - TRZY MIESIĄCE, to tylko trzy miesiące, na dodatek na odległość.

Plus randki co 2 tygodnie, co daje, popraw mnie Autorko jezeli sie myle, 5-6 spotkan. I nie pisz o skajpie czy telefonie, bo nie wierze, ze mozna opierajac sie na nich stworzyc zwiazek. To wszytko prowadzi do jednego- to tylko 12 tygodni i kilka spotkan, a nie powazna relacja. Kopnij w pupsko tego dziwnego czlowieka, poki mozesz, bo relacja Twojego chlopaka z kuzynka jest obrzydliwa i niezdrowa.

Tak na marginesie- moze pomysl o jakiejs terapii, skoro facetowi, ktorego widzialas na zywo pare razy w zyciu przetrzepujesz telefon

[ewa102]

Napisane przez inneed

Wiem że im bardziej go bronie tym wychodzę na głupszą, ale mówię prawdę.

Im więcej mówisz prawdy tym bardziej widać jak nisko sie cenisz... poprzedni związek niczego Cie nie nauczył...

chcesz naprawde jego szczęścia? to znajdź mu kraje gdzie będzie mógł wyjechac z kuzynką i uprawiac seks do woli - przynajmniej nie będzie musiał szukac innej dziewczyny do przykrywki (którą jesteś)

[anjya]

3 miesiące? przecież Wy się nawet nie znacie ..
i nie rozumiem jak możesz być z facetem, który:

a) powiedział, że jego kuzynka jest ważniejsza od Ciebie (nie chciałabym być w związku tą "drugą")

b) powiedział Ci, że pożąda innej kobiety! i to na dodatek kuzynki ... fuuj

c) skoro jej pożąda to pomyśl sobie, że o niej fantazjuje? w łóżku będziesz się zamęczać myślami, czy mysli o Tobie czy o niej?

d) będąc w związku z Tobą chce sobie zrobić tatuaż symbolizujący POŻĄDANIE DO INNEJ ..


gość jest dziwny jak dla mnie .. b. dziwny. ja bym spadała gdzie pieprz rośnie po 3 miesiącach to żadna miłość, przebolejesz zapewne mniej niż gdybyś tkwiła w tym trójkącie, gdzie chyba nie jesteś mile widziana.

[syklamen]

Nie wierzę w to, co czytam.... i że autorko wcale nie chcesz go zostawić, tylko masz zamiar tkwić w tej chorej sytuacji.

Wątek do perełek 2014.

[giselle2504]

Napisane przez Kretka666

Możliwe, że kuzynka, czemu miałby kłamać akurat z tym? W kuzynce też można się zakochać przecież, a widać, że on tą dziewczynę (kuzynkę) kocha. Naprawdę. Z całego opisu jaki Autorce przedstawił widać zakochanego po uszy faceta, który tylko marzy o tym, żeby być z tą dziewczyną. Jest jego kuzynką, mają z tym etyczny problem - w sumie nie wiem czemu, mogliby być razem, to nie jest pokrewieństwo w prostej linii, po prostu lepiej żeby nie mieli swoich dzieci, a ewentualne opinie ludzi puszczać mimo uszu. Powinien z tą kuzynką być, widać, że jest im ze sobą dobrze.
A związek Autorki i tego faceta to nie jest związek, a jakaś zabawa. Nie wiem czemu jeszcze z nim jesteś, przecież to totalnie bez sensu.

Wcale nie twierdzę, że nie może tak być. I nie mam nic przeciwko temu, że on ją kocha, nawet jeśli to jego kuzynka. Różne rzeczy się zdarzają, mogło być i tak.
Chodziło mi tylko o jej bezkrytyczną wiarę w to, co on mówi. Z wypowiedzi Autorki wynika, że skoro to kuzynka, to już luz, wszystko fajnie, bo obiecał, że się z nią nie prześpi. A jeśli nie są rodziną? Bo właśnie w taki sposób Autorka powinna do tego podchodzić.

Z resztą dajmy jej czas. Może przemyśli i zmądrzeje, a jak nie, to nasze gadanie i tak tu nic nie pomoże

[Margolcia23]

Boże widzisz i nie grzmisz
Autorko czy Ty jesteś masochistką?
No po co ja pytam, skoro z Twoich wypowiedzi wynika że jesteś
Ten Twój facet to totalny frajer, daj mu kopa w dupsko, na zdrowie Ci to tylko wyjdzie, a ile oni maja lat, że się tak czają i ukrywają?

[mari_wawa]

czy możesz odpowiedzieć czy nadal jestes z nim? A czasem nie jestes do niej podobna??? Wg mnie on Cię nie kocha jestes dla mnie narzędziem do spuszczania się .... Kiedyś zapomną się i bedą spółkować ...a Ty zostaniesz sama

[Kretka666]

Napisane przez giselle2504

Wcale nie twierdzę, że nie może tak być. I nie mam nic przeciwko temu, że on ją kocha, nawet jeśli to jego kuzynka. Różne rzeczy się zdarzają, mogło być i tak.
Chodziło mi tylko o jej bezkrytyczną wiarę w to, co on mówi. Z wypowiedzi Autorki wynika, że skoro to kuzynka, to już luz, wszystko fajnie, bo obiecał, że się z nią nie prześpi. A jeśli nie są rodziną? Bo właśnie w taki sposób Autorka powinna do tego podchodzić.

Z resztą dajmy jej czas. Może przemyśli i zmądrzeje, a jak nie, to nasze gadanie i tak tu nic nie pomoże

To racja, Autorka znalazła sobie super wytłumaczenie, że to przecież kuzynka Kobieta jak każda. Kuzynka to nie jest taki stopień pokrewieństwa, żeby nazywać to taką patologią i obrzydlistwem jak tutaj wypisujecie (według mnie oczywiście, mogliby być ze sobą w legalnym związku ), jak ją kocha to szczęście im na drogę. Tylko niech facet z innymi nie jest, bo szczerze mówiąc, ale ja współczuję tutaj tej kuzynce Ona też go pewnie kocha, a on z jakąś laską. To ona prędzej jest zdradzana, a nie Autorka - w końcu uczucia łączą ją z kuzynem od LAT, a Autorkę 3 MIESIĄCE. Także dla mnie to dziwna sytuacja tylko z tego powodu, że on nie chce jawnie z tą kuzynką być. Chcą, a nie są, tylko sobie życie utrudniają.
Jak nie są rodziną to lepiej dla nich, już mogą być razem i nawet dzieci mieć!

[Fleur_D]

Dla mnie ta sytuacja jest dziwna i niewiarygodna. Przecież spokojnie mogą być razem, ich związek jest całkowicie legalny. Czyżby kręciła ich sama gra i udawanie, że to "zakazany związek"? Albo są tak głupi, że nawet nie sprawdzili jak wygląda stan prawny. Wątpię, żeby aż tak przejmowali się ewentualnym potępieniem rodziny.

Zresztą nie powinno mieć to żadnego znaczenie dla autorki, powinna potraktować to tak samo jakby była to obca dziewczyna.

[Merys]

Autorko, ja Cię proszę nie baw Ty się w terapeutę. Odpuść sobie tą relację, bo nic dobrego z tego nie wyniknie.

[asiuulkaa]

Strasznie dziwna sytuacja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Absolutnie niewiarygodna sprawa, aż mi uwierzyć trudno, że jakaś kobieta mogłaby z pełną świadomością w takim układzie siedzieć, mając tylko 'niewielkie wątpliwości'

Dawno nie czytałam o tak patologicznej, obrzydliwej sytuacji.

[201706190936]

Napisane przez syklamen

Nie wierzę w to, co czytam.... i że autorko wcale nie chcesz go zostawić, tylko masz zamiar tkwić w tej chorej sytuacji.

Wątek do perełek 2014.

Trolle uwielbiaja tkwić w takich sytuacjach. Jakoś prawdziwość tego wątku mnie nie przekonuje.

[giselle2504]

Napisane przez Senses Woman

Trolle uwielbiaja tkwić w takich sytuacjach. Jakoś prawdziwość tego wątku mnie nie przekonuje.

Ani mnie. Będąc na miejscu Autorki, i to po takich przeżyciach jak opisywała, to bym go sprawdziła z 10 razy, co on tam z tą kuzynką kombinuje. A ona siedzi sobie od tygodnia i gdyba, jak by tu go NIE zostawić... No, ale ja to ja, mogę się równie dobrze mylić.

[201607111040]

Szczerze mówiąc zastanawiam się jak po czymś takim można jeszcze rozważać opcję, aby z tą osobą być.