Herbaciane pogaduchy :) cz.II

[Galijka]

Napisane przez Pstra

ja też nie przysiadam

Chociaż Ty mnie wspierasz

Napisane przez Pstra

i co? biegasz już?

Taaa, z psem na pole z czwartego piętra i z powrotem

No ale skoro za pół godziny wyjeżdżam na targi "maratońskie" to może tam mnie coś natchnie i wrócę pełna werwy i zapału Pewnie tak będzie a tego zapału starczy gdzieś na tydzień

Na razie kawinka przed drogą i zielona malinkowa

[Pstra]

Napisane przez Galijka

Chociaż Ty mnie wspierasz

wiesz Galijko, że zawsze możesz na mnie liczyć

Taaa, z psem na pole z czwartego piętra i z powrotem

zawsze to lepsze niż nic

udanego wyjazdu

[sandalina]

Cześć

Wczoraj miałam okropny dzień... zdążyłam dojechać do pracy i zaczął się atak migreny (w zasadzie to aura) i biegiem z powrotem do domu... spałam do jakiejś 16. do dziś czuję się jak na porządnym kacu... i głowa jeszcze pobolewa...

Zielona malinowa się parzy

[swan999]

Napisane przez aanetaa007

Tak - jest dobra, ale gdzies mi sie o uszy obilo, ze nie mozna za duzo jej pic. Dlatego jako urozmaicenie dwa czy trzy razy w tygodniu wystarczy

Ja na razie piję co drugi dzień. Z ziółkami lepiej nie przesadzać, jak wszystko w nadmiarze szkodzi

Napisane przez Pstra

witajcie też piłam na włosy, a na cerę mi zaszkodziła

pijaczki piszą, że najlepiej pić 3 tygodnie i 1 tydzień przerwy, albo 3 miesiące i 1 miesiąc przerwy

A długo piłaś? Na początku często dziewczyny mają wysyp, w wyniku oczyszczania, który potem mija.

Podobno lepiej 3 tygodnie picia, miesiąc przerwy. Ale ja piłam tym drugim sposobem i było dobrze.

Napisane przez sandalina

Cześć

Wczoraj miałam okropny dzień... zdążyłam dojechać do pracy i zaczął się atak migreny (w zasadzie to aura) i biegiem z powrotem do domu... spałam do jakiejś 16. do dziś czuję się jak na porządnym kacu... i głowa jeszcze pobolewa...

Zielona malinowa się parzy

Mnie od 3 dni trochę boli głowa, ale to od tej pogody. Jak ja tego nie lubię

[akot80]

Napisane przez sandalina

Cześć

Wczoraj miałam okropny dzień... zdążyłam dojechać do pracy i zaczął się atak migreny (w zasadzie to aura) i biegiem z powrotem do domu... spałam do jakiejś 16. do dziś czuję się jak na porządnym kacu... i głowa jeszcze pobolewa...

Współczuję. Ja kiedyś, jako nastolatka, miałam częste bóle głowy i gdzieś wyczytałam, że tran pomaga. Zaczęłam brać i rzeczywiście mi przeszło. Nie wiem, czy na migrenę też pomaga, ale może warto spróbować.

Kupiłam w Biedronce owocową w torebkach i strasznie czuć aromatami dodanymi. Kara za to, że nie chciało mi się wysiąść przy Lidlu

[Galijka]

Dzień dobry ze słonecznego Poznania Zaraz uciekam na hostelowe śniadanie, zobaczymy jaka herbatek zaproponują No i w drogę na targi ps. Wiecie może jak się robi "Enter" na iPadzie?

[Pstra]

Napisane przez sandalina

Wczoraj miałam okropny dzień... zdążyłam dojechać do pracy i zaczął się atak migreny (w zasadzie to aura) i biegiem z powrotem do domu... spałam do jakiejś 16. do dziś czuję się jak na porządnym kacu... i głowa jeszcze pobolewa...

biedaczku a dziś już ci lepiej?

Napisane przez swan999

A długo piłaś? Na początku często dziewczyny mają wysyp, w wyniku oczyszczania, który potem mija.

zrobiłam z 3 serie po 30 dni. A najgorsze jest to, że już chyba od wakacji nie pije, a problemy z cerą zostały a od liceum nie miałam

Napisane przez akot80

Kupiłam w Biedronce owocową w torebkach i strasznie czuć aromatami dodanymi. Kara za to, że nie chciało mi się wysiąść przy Lidlu

a ja czekam bo miałaś napisać mi markę tej lidlowej
ja wczoraj byłam w kauflandzie bo chciałam sobie kupić malinowego bastka, ale nie mieli i wzięłam 2 ananasowe, bo mi posmakowały

Napisane przez Galijka

Dzień dobry ze słonecznego Poznania Zaraz uciekam na hostelowe śniadanie, zobaczymy jaka herbatek zaproponują No i w drogę na targi

u mnie też dziś słonecznie i ciepło

miłego dnia

[aanetaa007]

Napisane przez sandalina

Cześć

Wczoraj miałam okropny dzień... zdążyłam dojechać do pracy i zaczął się atak migreny (w zasadzie to aura) i biegiem z powrotem do domu... spałam do jakiejś 16. do dziś czuję się jak na porządnym kacu... i głowa jeszcze pobolewa...

Zielona malinowa się parzy

Swego czasu mialam bardzo silne migreny, czasem dwa ketonale forte nie dawaly rady przy czym mialam zawroty glowy I swiatlowstret. Nasilalo mi sie to proporcjonalnie do stresu, pozniej wyjechalam I ona lagodniala, az calkowicie zanikla Do momentu wyjazdu na Madeira gdzie wrocila I teraz od czasu do czasu mnie nawiedza ale bardzo rzadko
U mnie zapalnikiem, jest wedzony ser zolty, po ktorym do godziny czasu dostaje migreny

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez Galijka

Dzień dobry ze słonecznego Poznania Zaraz uciekam na hostelowe śniadanie, zobaczymy jaka herbatek zaproponują No i w drogę na targi ps. Wiecie może jak się robi "Enter" na iPadzie?

U mnie na IPadzie enter to klawisz z return pod klawiszem delete

[Galijka]

Napisane przez aanetaa007

U mnie na IPadzie enter to klawisz z return pod klawiszem delete

Return!! To działa!! ;-) dzięki

[Pstra]

witam i pozdrawiam znad ananasowej i miłego weekendu życzę

[Galijka]

Pstra, a co Ty w sobotę tu robisz? ;-)

[Pstra]

jestem w pracy

[aanetaa007]

Witam i o zdrowie pytam?

U mnie dzis znow pochmurnie, i kolejny raz wstalam po 10 tylko przez to, ze jak jest pora spac to mi sie nie chce i zostaje tak do 2 w nocy by nadgonic to wszytko, co nie dalam zrobic w ciagu dnia. Tylko, ze nadrabiam wszystko oprocz nauki Nawet wczoraj wieczorem pieklam muffinki, a maz sie smial, ze bardzo nie chce mi sie uczyc skoro robie wszystko by nie siedziec w ksiazkach, ale jak to bywa w zyciu- pozniej bede jak zawsze psiaczyc na siebie, ze moglabyc bardziej regularna

[Galijka]

Napisane przez aanetaa007

Nawet wczoraj wieczorem pieklam muffinki, a maz sie smial, ze bardzo nie chce mi sie uczyc skoro robie wszystko by nie siedziec w ksiazkach, ale jak to bywa w zyciu- pozniej bede jak zawsze psiaczyc na siebie, ze moglabyc bardziej regularna

Jeśli Cię to pocieszy to to akurat normalne, większość ludzi tak ma, że jak ma się zacząć uczyć to nagle znajduje się 100 tysięcy innych rzeczy do zrobienia No bo przecież jest jeszcze czas, zdążę się pouczyć
I oczywiście potem wypominanie sobie, że nauka została na ostatnią chwilę i za mało czasu zostało a wystarczyło zacząć kilka dni wcześniej

[akot80]

Napisane przez Galijka

I oczywiście potem wypominanie sobie, że nauka została na ostatnią chwilę i za mało czasu zostało a wystarczyło zacząć kilka dni wcześniej

Żeby to był takie proste Prace magisterską w ten sposób pisałam 4 lata

[Galijka]

Najważniejsze, że napisałaś A jak długo Ci to zajęło to już szczegół nie wart uwagi

[aanetaa007]

Napisane przez Galijka

Jeśli Cię to pocieszy to to akurat normalne, większość ludzi tak ma, że jak ma się zacząć uczyć to nagle znajduje się 100 tysięcy innych rzeczy do zrobienia No bo przecież jest jeszcze czas, zdążę się pouczyć
I oczywiście potem wypominanie sobie, że nauka została na ostatnią chwilę i za mało czasu zostało a wystarczyło zacząć kilka dni wcześniej

Szkoda, ze przerabialam to w szkole sredniej i na studiach a teraz gdy sama chce cos osiagnac to robie to samo glupota czasme nie zna granic
Ale tym razem nie ma wymowek najwyzszy czas zrobic porzadek

[Galijka]

Dasz radę Ja mgr obroniłam dopiero rok temu a mam 37 lat (z hakiem) Dasz radę i to najważniejsze

[akot80]

No i przylazł do mnie wirus. Leci ze mnie z obu stron, a nie mam nic w domu, co by mi pomogło.

[Galijka]

Nie wiem ile w tym prawdy bo, odpukać, nigdy mnie nie dopadła żadna grypa żołądkowa, ale podobno cola pomaga.

[akot80]

Podobno tak, nie próbowałam, ale na razie nie dam rady po nią pójść, a jestem od wczoraj wieczorem sama w domu. No nic, zrobię sobie rosołek.

[sandalina]

Akot80 , spróbuję z tym tranem , bo jestem juz strasznie zmęczona tym bólem głowy.
Miewam prawdziwe migreny, z aurą (zaburzenia mowy, widzenia, drętwienie rąk, języka, megaświatłowstręt, i ból o którym świat nie słyszał), ale ten jest zupełnie inny, dlatego myślałam, że to zatoki... już sama nie wiem...

Aneta, na mnie Ketonal nie działa. Jedyne co mi pomaga to Solpadeine (musująca).

Pstra , nie lepiej , ale dziękuję !

Galijko, jesteś pierwszą kobietą , która publicznie przyznała się do wieku

Zielona malinowa w 0,5 l filiżance ładnie się do mnie uśmiecha...
Obie życzymy Wam miłego dnia !!

[Galijka]

Napisane przez sandalina

Galijko, jesteś pierwszą kobietą , która publicznie przyznała się do wieku

Myślisz, że się niepotrzebnie wypuściłam i powinnam edytować tego posta? No trudno, poszło w świat i nic już z tym nie zrobię. Stara jestem i już, takie życie Ale to nie zmienia faktu, że mam mentalność 20-latki

A tak już na poważnie to z tymi migrenami to Ci strasznie współczuję. Stres w pracy pewnie też w tym nie pomaga.
Może poświęć kilka dni i zrób sobie kompleksowe badania, a nóż coś wyjdzie z czym medycyna będzie sobie umiała poradzić.

U mnie dzisiaj też zielona malinowa ale w standardowo w dzbanuszku, żeby mogła przestygnąć

Miłego dnia

[Pstra]

Napisane przez akot80

No i przylazł do mnie wirus. Leci ze mnie z obu stron, a nie mam nic w domu, co by mi pomogło.

oj współczuję smecta jest podobno niezła (ale nie w smaku)

Napisane przez Galijka

Nie wiem ile w tym prawdy bo, odpukać, nigdy mnie nie dopadła żadna grypa żołądkowa, ale podobno cola pomaga.

też słyszałam, ale nie miałam odwagi spróbować gdy mnie raz dopadło

Napisane przez Galijka

Myślisz, że się niepotrzebnie wypuściłam i powinnam edytować tego posta? No trudno, poszło w świat i nic już z tym nie zrobię. Stara jestem i już, takie życie Ale to nie zmienia faktu, że mam mentalność 20-latki

nie przesadzaj bo się inne 30+ obrażą a jak będziesz miała z 60 to jaka będziesz? a co do mentalności, też się tak czuję

herbatkowo dalej ananasowa, pogodowo pochmurno i deszczowo i miłego dnia

[sandalina]

Cola pomaga ! Oczywiście ja sprawdziłam na sobie i mogę śmiało potwierdzić.
Choć generalnie coli nie piję, bo nie lubię to w takich przypadkach jest niezastąpiona.

Właśnie, nie przesadzaj Galijko , bo inne 30+ mogą się poczuć urażone
a ja z podziwem to podkreśliłam
Co do badań to raz na trzy lata robię sobie TK głowy z kontrastem , nic nie wychodzi , ot MIGRENA ... od babci odziedziczona ... No cóż , taki mamy klimat ...

U mnie właśnie wyszło słońce !

[Galijka]

No to pozostaje tylko podziękować babci, ale pewnie nie raz już to robiłaś

A słońce u mnie od samego rana

[Pstra]

ale macie fajnie z tym słońcem, u mnie ma być deszczowo do piątku

[goodbyaccident]

witam Was Dziewczyny, ja znów z herbatą nie za bardzo. Chyba, że właśnie Ice tea! No coś cudownego Tym bardziej w słoneczny poniedziałek jak ten teraz

[Pstra]

goodbyaccident a robisz ją sama (jeśli tak to podrzuć przepis ) czy pijesz gotową?

[sandalina]

Pstra ... pozazdrościłaś ! i po słońcu ...
mówili, że będzie padać ...

Galijko, babci dziękuję , oj dziękuję ... równie gorliwie jak ona się modli
no cóż... pozbierałam same najlepsze cechy po rodzinie