PO CO SPAĆ? PO CO JEŚĆ? LEPIEJ SIĘ PRZY MEBLACH PRZEJŚĆ -mamusie lipiec-sierpień 2013

[Agrafka86]

Byłam dzisiaj w bibliotece i czytelni bo jeszcze trochę mi rzeczy brakowało do pracy. Myslalam, że Minio pójdzie szybko spać po kąpieli, a tu jak na złość brykal do 21:00:banghead: jak już poszedł spać to musiałam butle przygotować i ogarnąć kuchnię i salon. I teraz już nie wiem czy iść spać, czy iść pisać... ogólnie to mi się nie chce

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[miszkaaa]

Aaaa, no i muszę to napisać: mój mężu zachwycił się dzisiejszym obiadem czyli rybą!!! No nie mogę!!
Jak zobaczył, że ją smaże to się skrzywił i pod nosem komentował (niby w żartach) więc mu powiedziałam, żeby sobie otworzył lodówkę i sam obiad zrobił.
Zaczął jeść i zaczął chwalić, że pysznie doprawiona ryba!!
Olaboga, te chłopy!!!!!!!

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez Agrafka86

Byłam dzisiaj w bibliotece i czytelni bo jeszcze trochę mi rzeczy brakowało do pracy. Myslalam, że Minio pójdzie szybko spać po kąpieli, a tu jak na złość brykal do 21:00:banghead: jak już poszedł spać to musiałam butle przygotować i ogarnąć kuchnię i salon. I teraz już nie wiem czy iść spać, czy iść pisać... ogólnie to mi się nie chce

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

a tak w ogóle to jak Ci idzie?

[Myszkaaaa83]

Wiecie co, tak czytam jak Wasze dzieciaczki raczkuja, stawiają kroczki to już mi się po nocach śni ze Nikos raczkuje siada heh a on nic. Tzn podciagnie się do siadu jak ma się czego złapać (z płaskiego). Ale sam nie usiądzie i nie raczkuje dalej Potrafi zrobić papa, bije brawo, jak trzyma dwa klocki i powiem stuku puku to uderza nimi o siebie. Wie gdzie jest lampa, uwielbia książeczki i potrafi przekładać sam strony. Kładzie paluszki na ustach i rusza nimi i wydaje dźwięki wtedy, nie wiem jak to opisać Lubi zabawki w których musi coś wciskać, przesuwać itp. i świetnie sobie z nimi radzi. Wogole super radzi sobie z raczkami. Ale chciałabym, żeby już zaczął się coś "poruszać" nie tylko wokół własnej osi. Przesadzam??

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

A dzisiaj np. lezal u nas na łóżku na brzuszku i zainteresowała go jego czpeczka która tam leżała (tzn. metka) wiec ja odsunelam dalej żeby go zachęcić do działania (wiem ze na łóżku miękko ale chciałam zobaczyć chociaż reakcje) to on nie wiele się wysilajac pociągnął za narzute i juz czapeczka sama się przyblizyla do niego

[miszkaaa]

SAMANTHA a jak wam się objawiała alergia na rybę?

AREMALGOS odgapiłam od Ciebie sposób na buraczki i dzisiaj ugotowałam, starłam, poporcjowałam i już się mrożą. Dzięki za pomysł

Zrobiłam ostatnio Maksiowemu fajne grzechotki. Do plastikowych pojemników do mrożenia Aventu (nie miałam np. małych 0,5l. butelek po napoju) wsypałam:
- do pierwszego trochę makaronu,
- do drugiego pocięte słomki do napojów.
Mały siedzi i super się nimi bawi

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez Myszkaaaa83

Wiecie co, tak czytam jak Wasze dzieciaczki raczkuja, stawiają kroczki to już mi się po nocach śni ze Nikos raczkuje siada heh a on nic. Tzn podciagnie się do siadu jak ma się czego złapać (z płaskiego). Ale sam nie usiądzie i nie raczkuje dalej Potrafi zrobić papa, bije brawo, jak trzyma dwa klocki i powiem stuku puku to uderza nimi o siebie. Wie gdzie jest lampa, uwielbia książeczki i potrafi przekładać sam strony. Kładzie paluszki na ustach i rusza nimi i wydaje dźwięki wtedy, nie wiem jak to opisać Lubi zabawki w których musi coś wciskać, przesuwać itp. i świetnie sobie z nimi radzi. Wogole super radzi sobie z raczkami. Ale chciałabym, żeby już zaczął się coś "poruszać" nie tylko wokół własnej osi. Przesadzam??

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

A dzisiaj np. lezal u nas na łóżku na brzuszku i zainteresowała go jego czpeczka która tam leżała (tzn. metka) wiec ja odsunelam dalej żeby go zachęcić do działania (wiem ze na łóżku miękko ale chciałam zobaczyć chociaż reakcje) to on nie wiele się wysilajac pociągnął za narzute i juz czapeczka sama się przyblizyla do niego

haha, sprytnego masz synusia. Przechytrzył mamusię.
A co do przemieszczania się to nic mądrego nie poradzę. Wiem, ze nie powinno się porównywać ale zobacz, mój synuś pełza, wstaje jak się postara ale kompletnie nie czai o co chodzi z papa, biciem brawo, lampa to abstrakcja, książeczki na razie tylko zjada... tak więc widzisz, jeden dzieciaczek robi to a inny to- chyba tak to jest u tych naszych szkrabów
Może faktycznie próbuj Nikosia "prowokować".

[fiazo]

Ha i polska jest w eurowizji ciekawe jak wyjdzie w finale

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[miszkaaa]

Myszka, a tak w ogóle to Maksiulowi zaczęły podobać się nowe zabawki chociaż bączka kręci sobie po swojemu czyli trzymając go w rączce. Ale bawi sie nimi


I muszę pochwalić mojego synusia.
Dzisiaj mąż budował mu wieżę z takich dość dużych "kostek" piankowych i Maksiul podpełzał i celowo ją burzył. Kurde, byłam w szoku, bo czekał aż tata zbuduje i bach rączką i miał z tego niezły ubaw więc raczej świadome to było. Ale jestem podjarana

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez fiazo

Ha i polska jest w eurowizji ciekawe jak wyjdzie w finale

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a widziałaś to coś z Austrii?? bleeee

[Myszkaaaa83]

MISZKA może Nikosiowi w końcu znudzi się turlanie i weźmie się za raczkowanie Fajnie ze Maksiu zaczyna się bawić zabawkami i za burzenie wieży. Burzenie to super zabawa, u nas układamy kubeczki, czasem nie zdążę ostatniego polozyc a tu już rozwalone i się cieszy.
Dobranoc i spokojnej nocki dla wszystkich

[elaine-blath]

MELA w to nie watpilam nawet przy największym spamie Twoje wpisy zawsze czytałam z uwaga




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[Samantha7]

Napisane przez elaine-blath

SAMANTA staram się dawać rybe 2 w tygodniu, żółtko powinnam codziennie,ale nie zawsze pamiętam. A ostatnio generalnie oprócz kaszek nic nie jadł,wiec nie było ani ryb ani zoltka. Badania robiłam. Ponad miesiąc temu. Wyszły ok. Żelazo na granicy ale w normach,dlatego podawałam teraz actoferol. Muszę dokupić,bo i mi się przyda,aby uzupełnić ferrytyne,a wygląda na to ze Igi nie jest uczulony na żelazo w tej formie.

FIAZO to tak grubo ze tak powiem. Jak Piotrek?

MAMASZKRABKA widzie ze Igorki lubią jeść poręcze wiem ze kłótnie są potrzebne ale nie takie jak te. Mam ochotę go wyrzucić przez okno,bo dziecko przestraszył. Nie mówiąc juz o tym co na swój temat usłyszałam.

U nas ma być 3rocznica ale nie wiem czy będzie z prezentami.


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Moj nie mógł żelaza bo od razu miał tragiczne zatwardzenie,które raz o mało sie nie skończyło szpitalem. Teraz ma zelazo w mm i kaszkach i mysle, ze mu styka.
Dobrze, ze Igi jest zdrowy

Napisane przez Myszkaaaa83

SAMANTHA współczuję alergii.
MYDREAM a my się już usypiamy, z tym ze u nas jest godzina wcześniej
ELAINE współczucia z powodu kłótni ale może wieczorem sie bedziecie godzic z mezem zdrówka dla Igorka
DZOAN. biedny Olus. Ehh te ząbki dają w kość.
MAMASZKRABA super foteczka U nas już też wszystkie obręcze oblizane

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Dziec spi
MISZKA pytałaś o pomysł na prezent, przykro mi ale jestem kiepska w wymyślaniu prezentów. Ja wolę jak mąż powie co chce U nas we wrześniu 5 rocznica ale to zleciało

Dzięki

Napisane przez miszkaaa

Dzięki dziewczyny za prezentowe pomysły


dla męża! to sie chwali



suuuuper! a jak jedzenie??



spróbuj łyżeczka. Mój mały też nie bardzo lubi pić, gdyby nie podawanie łyżeczka i przemycanie w jedzeniu to nie spożywałby płynów. Czasem pomagało też dość mocne podgrzanie- po mamusi lubi ciepłe. Choć na szczeście wczoraj i dziś pięknie pił, ale ciiii. PowodzeniA

MELA trafiłyście na super p. doktor

MAMASZKRABKA fajny gość z Twojego synka mój też tak podjada na spacerach

STOKROTKA pisz i opowiadaj wszystko nam a 3 tyg. zleci zanim się obejrzysz

Wlasnie nie chciałam go uczyć lyzeczka,ale widze, ze nie mam wyjścia

Napisane przez miszkaaa

Aaaa, no i muszę to napisać: mój mężu zachwycił się dzisiejszym obiadem czyli rybą!!! No nie mogę!!
Jak zobaczył, że ją smaże to się skrzywił i pod nosem komentował (niby w żartach) więc mu powiedziałam, żeby sobie otworzył lodówkę i sam obiad zrobił.
Zaczął jeść i zaczął chwalić, że pysznie doprawiona ryba!!
Olaboga, te chłopy!!!!!!!

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------


a tak w ogóle to jak Ci idzie?

Wystraszyl sie, ze bedzie sam stał przy garach

Napisane przez Myszkaaaa83

Wiecie co, tak czytam jak Wasze dzieciaczki raczkuja, stawiają kroczki to już mi się po nocach śni ze Nikos raczkuje siada heh a on nic. Tzn podciagnie się do siadu jak ma się czego złapać (z płaskiego). Ale sam nie usiądzie i nie raczkuje dalej Potrafi zrobić papa, bije brawo, jak trzyma dwa klocki i powiem stuku puku to uderza nimi o siebie. Wie gdzie jest lampa, uwielbia książeczki i potrafi przekładać sam strony. Kładzie paluszki na ustach i rusza nimi i wydaje dźwięki wtedy, nie wiem jak to opisać Lubi zabawki w których musi coś wciskać, przesuwać itp. i świetnie sobie z nimi radzi. Wogole super radzi sobie z raczkami. Ale chciałabym, żeby już zaczął się coś "poruszać" nie tylko wokół własnej osi. Przesadzam??

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

A dzisiaj np. lezal u nas na łóżku na brzuszku i zainteresowała go jego czpeczka która tam leżała (tzn. metka) wiec ja odsunelam dalej żeby go zachęcić do działania (wiem ze na łóżku miękko ale chciałam zobaczyć chociaż reakcje) to on nie wiele się wysilajac pociągnął za narzute i juz czapeczka sama się przyblizyla do niego

Kto raczkuje ten raczkuje. My tez nie raczkujemy i nie siadamy sami. Mały moj tylko na lokciu sie oprze na boku i pozuje jak modnisia. Dzis wyprostwal lokiec i zobaczył, że moze usiąść na poldupku.
My chodzimy na rehab. Mysle, ze powoli powoli i sie naucza

Miszkaaa- mały od ryby miał takie okropne czerwone plamy na buzi, prawie ze jakby wszedł w poison ivy

[Agrafka86]

Ja potrzebuję trochę snu!
Aaaaaa!

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[mela1234]

Myszkaaa nie stresuje, się. Alicja skończone 9 mcy 30 kwietnia, i dopiero od pon zaczęła raczkować. Ale to tak nagle, po prostu zaczęła, jakby jej się jakiś włącznik włączył.

Temp w nocy Małgosia nie miała więc idzie ku dobremu!

Alicja też jakoś w nocy się na jedzenie nie budziła. Nawet zadzwonił mi budzik ok 1 w nocy (nastawiłam, żeby sprawdzić czy Małgoś nie ma czasem temp), a mała się nie obudziła.

[fiazo]

Napisane przez miszkaaa

Myszka, a tak w ogóle to Maksiulowi zaczęły podobać się nowe zabawki chociaż bączka kręci sobie po swojemu czyli trzymając go w rączce. Ale bawi sie nimi


I muszę pochwalić mojego synusia.
Dzisiaj mąż budował mu wieżę z takich dość dużych "kostek" piankowych i Maksiul podpełzał i celowo ją burzył. Kurde, byłam w szoku, bo czekał aż tata zbuduje i bach rączką i miał z tego niezły ubaw więc raczej świadome to było. Ale jestem podjarana

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------


a widziałaś to coś z Austrii?? bleeee

Widziałam. Tragedia.



Nawet sie wyspałam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201801111004]

Napisane przez elaine-blath

MISZKA Data urodzin i imię dziecka, planowany termin porodu, sn czy cc, twoje imię i wiek.

LEMURKU uzupełniłam imię bo był synek zamiast Jas IGI nie drapie materaca.

MYDREAM waga porzadna. Super ze Ola się dobrze rozwija. Jakie nowe umiejętności i jak posiłki u was?

ROCKY to Laurka prawdziwa gosposia ze dala ci sprzątnąć. Jak się czuje?

STOKROTKA byłam u lekarza i niekoniecznie od zębów,ale też tego nie wyklucza.ma zaczerwienione lekko gardło i ucho. Jutro idziemy na kontrole,jak nie będzie lepiej to dostanie antybiotyk. A mieliśmy iść na basen w niedziele...oby 3tygodnie szybko minęły!

MELA szok!! Strasznie milo ze strony pani doktor. Dotka przestala sie udzielać po rozmowie o vegecie. Zreszta nie tylko ona. kilka dziewczyn rowniez postanowilo nie udzielac sie i rzeniesc calkiem na fb.

DZOAN jak tam?? Puścili? Męża tak lapie czasami i mówił ze zastrzyk pomaga. Właściwie to mogłoby go zlapac bo mnie wkurzył.

SAMMI będzie jeszcze okazja na pierwszy post.

FIAZO co za szkolenie?



chyba dolacze do tych których faceci wkurzaja.. Poklocilismy sie ostri poki co sie nie odzywam.




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

oj tak waga porzadna, tylko moja taki klocus ?
Oli umiejetnosci to obroty z plecow na brzuch i odwrotnie, opanowala je bardzo pozno bo jakies 3-4tyg temu, juz sie martwilam, ze z nia cos nie tak i chcialam isc do lekarza, ale w koncu zaczela sie obracac. Potrafi tez sama usiasc, nie zawsze jej wychodzi, ale trenuje i uwaga potrafi powiedziec tata gdy do niej mowimy powiedz tata to patrzy na tate i cichutko tata
a posilki to wszystkie mozliwe sloiczki, czasem sama jej cos ugotuje, mleko 2razy dziennie i kaszka na wieczor

Napisane przez mamaszkrabka

Posyłamy Wam fotkę ze spacerku dzisiejszego najbardziej smakuje poręcz :P

piekny
porecz najlepsza, moja tez tak robi potrafi tez sie tak nachylic, ze rozwiazuje buty i sznorowki wpycha do buzi

Napisane przez Myszkaaaa83

Wiecie co, tak czytam jak Wasze dzieciaczki raczkuja, stawiają kroczki to już mi się po nocach śni ze Nikos raczkuje siada heh a on nic. Tzn podciagnie się do siadu jak ma się czego złapać (z płaskiego). Ale sam nie usiądzie i nie raczkuje dalej Potrafi zrobić papa, bije brawo, jak trzyma dwa klocki i powiem stuku puku to uderza nimi o siebie. Wie gdzie jest lampa, uwielbia książeczki i potrafi przekładać sam strony. Kładzie paluszki na ustach i rusza nimi i wydaje dźwięki wtedy, nie wiem jak to opisać Lubi zabawki w których musi coś wciskać, przesuwać itp. i świetnie sobie z nimi radzi. Wogole super radzi sobie z raczkami. Ale chciałabym, żeby już zaczął się coś "poruszać" nie tylko wokół własnej osi. Przesadzam??

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

A dzisiaj np. lezal u nas na łóżku na brzuszku i zainteresowała go jego czpeczka która tam leżała (tzn. metka) wiec ja odsunelam dalej żeby go zachęcić do działania (wiem ze na łóżku miękko ale chciałam zobaczyć chociaż reakcje) to on nie wiele się wysilajac pociągnął za narzute i juz czapeczka sama się przyblizyla do niego

ile twoj synek ma miesiecy ?
jest bardzo zdolny, juz tyle potrafi, jestem w szoku bo moja jeszcze nie wie jak zrobic papa...
akcja z czapka dobra, maly cwaniak

dzien dobry, Oli nie spi od 8, tylko wali nogami w szczebelki , nocka spokojna jak zawsze
okropna pogoda eh, pada

[madi82]

ooo nowy watek :P
Pozdro dla starych wizazanek

[dzoan]

Zanim wyłączył mi się laptop napisałam 'dzień dobry'..jak mi się wszystko pokasowało, to teraz napiszę 'Hej'

W nocy znowu 3 karmienia, pobudek więcej.. Raz miałam problemy by się podnieść i mąż mi Małego wyciągał z łóżeczka..Odkryłam, że nie mogę spać na plecach..najlepiej na boku jaśkiem pod głową i szyją i nie drętwiałam aż tak

Za oknem wiosenny deszczyk (Lemurku chcesz powdychać? ). Grożą po południmi burzami, więc przydałoby się na pierwszą drzemkę na spacerek wyjść.

Wczoraj odwiedzili na teście (przesunęli wizytację z piątku). Nienawidzę karmić Olka przy rodzicach jednych czy drugich...'Asia Ty musisz uważać, bo Ci się udławi' Żałuję, że nie zmieliłam żarełka na maksa, choć makaronu się nie da. Przynajmniej spokojnie bym Małego karmiła, a tak to może ciut niegrzecznym tonem się odzywałam, ale po prostu czuję irytację w takich chwilach. Karmię dziecko już tyle czasu,.. to nie było na pokaz, żeby zasięgnąć porady osoby z doświadczeniem rodzicielskim.. Tak się zaczęłam zastanawiać..nasi rodzice mówią o tym, że teraz za dużo się czyta, za dużo dowiaduje, kiedyś po prostu karmiło się i wychowywało jakoś na luzie, bez spinania się co kiedy wolno, a co nie.. to jak nam kiedyś pozwalano rzuć pokarm i kiedy?? Skoro skończony 9. miesiąc uważają, że grudki są niebezpieczne i chyba za szybko....Do 2 lat papki nam dawano?? A w żłobkach to co, będą rocznym dzieciom wielkim blenderem mielić na papę?? No kurde...

[surka]

Witam się i ja w nowym wątku

Napisane przez Myszkaaaa83

Wiecie co, tak czytam jak Wasze dzieciaczki raczkuja, stawiają kroczki to już mi się po nocach śni ze Nikos raczkuje siada heh a on nic. Tzn podciagnie się do siadu jak ma się czego złapać (z płaskiego). Ale sam nie usiądzie i nie raczkuje dalej Potrafi zrobić papa, bije brawo, jak trzyma dwa klocki i powiem stuku puku to uderza nimi o siebie. Wie gdzie jest lampa, uwielbia książeczki i potrafi przekładać sam strony. Kładzie paluszki na ustach i rusza nimi i wydaje dźwięki wtedy, nie wiem jak to opisać Lubi zabawki w których musi coś wciskać, przesuwać itp. i świetnie sobie z nimi radzi. Wogole super radzi sobie z raczkami. Ale chciałabym, żeby już zaczął się coś "poruszać" nie tylko wokół własnej osi. Przesadzam??

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

A dzisiaj np. lezal u nas na łóżku na brzuszku i zainteresowała go jego czpeczka która tam leżała (tzn. metka) wiec ja odsunelam dalej żeby go zachęcić do działania (wiem ze na łóżku miękko ale chciałam zobaczyć chociaż reakcje) to on nie wiele się wysilajac pociągnął za narzute i juz czapeczka sama się przyblizyla do niego

Ale masz sprytne dziecko, co się będzie przemeczał, skoro czapka sama może do niego przyjść

Moja ma 10 miesięcy skńczone i tylko pełza, nie potrafi raczkować, sama usiąść ani wstawać. Wg rehabilitantki i neurologa wszystko jest ok, więc czekam albo na raczkowanie albo na chodzenie

Wiadomo chciałabym, że podobnie jak inne dzieci raczkowała lub chodziła, ale widać inny typ

[Rockyyy]

Hej.Nocka nawet nawet.Zbudziłam sie o 1 zeby zmierzyc temp. Laurce a tam 39!!!!!!! Dałam paracetamol i spała do 8. Obudziła sie pogodna i bez gorączki.Wlasnie marudzi bo jest śpiąca wiec ubieramy sie i idziemy na ogródek pranie rozwiesic i nakarmic pieski.Ale mam tam wi-fi wiec zajrze do Was

[aremalgos]

Napisane przez mydream_

ale sie najadlam ! pekam !

co jadłaś

Napisane przez miszkaaa

ROCKY wydaje mi się, że to za dużo emocji, zwłaszcza, że dodatkowo jesteś zdołowana wyjazdem Tz-a. Nawet nie wiem czy akurat przed pogrzebem bym dzwonila... człowiek jest w tym czasie mało kontaktowy. Ja zadzwoniłabym już po, albo się z nią spotkała i potem na spokojnie poszła bym zapalić znicz (może nawet razem z nią)

wydaje mi się że to dobre rozwiązanie zadzwonić po. Przed pogrzebem tyle emocji, tyle spraw do załatwienia, rodzina się zjeżdża, a po to juz tak bardziej spokojnie

Napisane przez mela1234

Małgosia ma 37,5 gorączki więc nie jest źle. W każdym razie muszę wam napisać bo inaczej się uduszę. Godzinę temu dzwoniła do mnie nasza pani doktor. Powiedziała, że widziała, że nie byłyśmy rano u lekarki (jej koleżanki, a miałyśmy być jakby nie daj Boże coś się działo) i ona dzwoni zapytać jak tam Małgosia! No szok. Lekarz do którego chodzę na NFZ, co prawda zna naszą rodzinę (ale nie jakoś tak super - na jednej wsi mieszkała z moimi dziadkami), ale chciało jej się? W każdym razie przekazała potem słuchawkę do recepcjonistki, żebyśmy umówiły się na wizytę kontrolną na wtorek. Brawa dla tej pani, tak myslę

nfz???

Napisane przez Rockyyy

Lauritta padła po dlugim wę gorzeniu się.

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka[COLOR="Silver"]

Napisane przez fiazo

Właśnie wróciłam ze szkolenia. Obżarta, zadowolona. Mąż położył dziecko spać a ja moge odpoczywac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to najważniejsze
uwielbiam szkolenia, a szczególnie bankieciki i te malutkie przekąski wszelkie

Napisane przez Samantha7

U mnie dzis jest goraco. Wilgoc daje w kosc. Maly mi kweczal okrutnie i mysle o co mu chodzi bo on jest bezproblemowy, a ja bylam taka glodna ze mi juz cisnienie sie podnosilo, a mojemu Miniowi mlecia sie chcialo napic i dalam mu butle do lozeczka w raczki i wytrabil 150ml i zasnal
Moj maly nie chce pic ani wody ani soku zadnego. Musze mu mm dawac jak chce pic. Zazwyczaj nie chce popic po jedzeniu dlatego bylam zdezorientowana. Teraz musze mu wciskac wode choc po 5-10ml zeby sie napil.
Sent from my iPhone using Tapatalk

to dawaj mu mm do picie takie rozwodnione i stopniowo zmniejszaj ilość mm i się nauczy.

Napisane przez Agrafka86

Byłam dzisiaj w bibliotece i czytelni bo jeszcze trochę mi rzeczy brakowało do pracy. Myslalam, że Minio pójdzie szybko spać po kąpieli, a tu jak na złość brykal do 21:00:banghead: jak już poszedł spać to musiałam butle przygotować i ogarnąć kuchnię i salon. I teraz już nie wiem czy iść spać, czy iść pisać... ogólnie to mi się nie chce

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

Jak Ci idzie? Dużo do końca? I o czym piszesz jeśli można spytać?

Napisane przez Myszkaaaa83

Wiecie co, tak czytam jak Wasze dzieciaczki raczkuja, stawiają kroczki to już mi się po nocach śni ze Nikos raczkuje siada heh a on nic. Tzn podciagnie się do siadu jak ma się czego złapać (z płaskiego). Ale sam nie usiądzie i nie raczkuje dalej Potrafi zrobić papa, bije brawo, jak trzyma dwa klocki i powiem stuku puku to uderza nimi o siebie. Wie gdzie jest lampa, uwielbia książeczki i potrafi przekładać sam strony. Kładzie paluszki na ustach i rusza nimi i wydaje dźwięki wtedy, nie wiem jak to opisać Lubi zabawki w których musi coś wciskać, przesuwać itp. i świetnie sobie z nimi radzi. Wogole super radzi sobie z raczkami. Ale chciałabym, żeby już zaczął się coś "poruszać" nie tylko wokół własnej osi. Przesadzam??

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:46 ----------

A dzisiaj np. lezal u nas na łóżku na brzuszku i zainteresowała go jego czpeczka która tam leżała (tzn. metka) wiec ja odsunelam dalej żeby go zachęcić do działania (wiem ze na łóżku miękko ale chciałam zobaczyć chociaż reakcje) to on nie wiele się wysilajac pociągnął za narzute i juz czapeczka sama się przyblizyla do niego

to fantastycznie sie rozwija, mój Fifcio wczoraj chodził za jedna rączkę, fakt troche niepewnie ale ładnie mu szło, a 6.05 skończył 9 miesięcy, ale za to ledwo papa zrobi i nic poza tym mimo że ciągle trenujemy
Także jedne dzieci szybciej nabywają umiejętności ruchowe i inne, no nie wiem jak to nazwać, intelektualne? Nie przejmowałabym się ...

Napisane przez miszkaaa

Zrobiłam ostatnio Maksiowemu fajne grzechotki. Do plastikowych pojemników do mrożenia Aventu (nie miałam np. małych 0,5l. butelek po napoju) wsypałam:
- do pierwszego trochę makaronu,
- do drugiego pocięte słomki do napojów.
Mały siedzi i super się nimi bawi[COLOR="Silver"]

też mu robie takie zabawki generalnie butelki, kartony, pudełka, rolki po papierze toaletowym, torebki to u nas hit

Napisane przez dzoan

Wczoraj odwiedzili na teście (przesunęli wizytację z piątku). Nienawidzę karmić Olka przy rodzicach jednych czy drugich...'Asia Ty musisz uważać, bo Ci się udławi' Żałuję, że nie zmieliłam żarełka na maksa, choć makaronu się nie da. Przynajmniej spokojnie bym Małego karmiła, a tak to może ciut niegrzecznym tonem się odzywałam, ale po prostu czuję irytację w takich chwilach. Karmię dziecko już tyle czasu,.. to nie było na pokaz, żeby zasięgnąć porady osoby z doświadczeniem rodzicielskim.. Tak się zaczęłam zastanawiać..nasi rodzice mówią o tym, że teraz za dużo się czyta, za dużo dowiaduje, kiedyś po prostu karmiło się i wychowywało jakoś na luzie, bez spinania się co kiedy wolno, a co nie.. to jak nam kiedyś pozwalano rzuć pokarm i kiedy?? Skoro skończony 9. miesiąc uważają, że grudki są niebezpieczne i chyba za szybko....Do 2 lat papki nam dawano?? A w żłobkach to co, będą rocznym dzieciom wielkim blenderem mielić na papę?? No kurde...

moja teściowa za każdym razem jak widzi Fifa to mówi "oj jak lekko jestem ubrany, pewnie zimno Ci biedaku" dodam, że do mnie nic nie powie , że za lekko dziecko ubrałam, także ten.....
aaaa i nie wydaje mi się żebym go za cienko ubierała.
A co do jedzenia to jak u nich jesteśmy to zawsze biorę słoiczek bo nie chce mi się "na wyjeździe" młodemu gotować i widzę ten wzrok pogardy na słoiczek ale mam to głęboko w du....ie

dzien dobry, dzień dobry
u nas noc ok, wczoraj z mężem miałam romantiko wieczór także dziś mam dobry humor

Dzieć śpi, chata ogarnięta, obiad wczoraj wieczorem zrobiłam, łopatkę... tak jak wszyscy także jak Panicz wstanie to idziemy na plac zabaw a potem sie powozić po mieście
Miłego dnia dziewczyny

[miszkaaa]

Dzień dobry

Mały dał nam dzisiaj pospać i pierwsza i jedyna pobudka była o 4

[pianka2013]

Cześć

u nas dzis pada, wiec siedzimy w domu . "Wpijac pępek" to znaczy dokladnie tak jak Agrafka napisala.

Unas zbijanie temp od 38 st. Tylko nie wiem, czy dobrze robie, bo lekarka mowila, ze jak maly bedzie marudny np. Przy zabkach to tez dac paracetamol pol zalecanej dawki. Faktycznie, jak widze, ze Kube cos boli to mu czasem
podam.

Lemurku moj mąż tez liczy na wygrana lotto . Mowi, ze wtedy Kuba bedzie mial mame w domku. Tylko ja chyba zwariowalabym siedzac w domu. Juz teraz mi brakuje pracy, kontaktu z ludzmi. Wiem, ze jak juz bede miala wracac to bede ryczec i zmienie zdanie, bo bede malego malo widziala.

Mela brawa dla pani dr. Nie wiele osób sie tak interesuje. Dobrze, ze temp spada.

Myszka: Kuba pozno zaczal raczkowac, bo mial 9,5 miesiaca. Tez nie chcial, jak go zachęclam , zeby siegnal zabawke to ciągnął koc i juz zabawka byla jego . A Nikos tez juz bardzo duzo umie. Nawet sie nie obejrzysz jak bedzie smigal na czterech

Miszka u nas tez jest wielka frajda z burzenia wiezy z klockow. Kuba czeka i dopiero jak poloze ostatni klocek to buch i wiezy nie ma

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Agrafka a co robicie na tym placu zabaw? Fifi siedzi w piasku? Kuba jakos placem zabaw nie jest zainteresowany. Jak tylko wchodzi to on krzyczy (chyba ze to ze szczęścia). Jedynie chwilke bujamy sie na huśtawce.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Heloł.

Zaczęło się...
W momencie, gdy szukałam wszystkich części myszki, czy aby na pewno Art którejś nie zjadł, to cwaniak sobie ściągnął Bepanthen ze stolika i miał już całe rączki białe.
Yeah

Napisane przez dzoan

Wczoraj odwiedzili na teście (przesunęli wizytację z piątku). Nienawidzę karmić Olka przy rodzicach jednych czy drugich...'Asia Ty musisz uważać, bo Ci się udławi' Żałuję, że nie zmieliłam żarełka na maksa, choć makaronu się nie da. Przynajmniej spokojnie bym Małego karmiła, a tak to może ciut niegrzecznym tonem się odzywałam, ale po prostu czuję irytację w takich chwilach. Karmię dziecko już tyle czasu,.. to nie było na pokaz, żeby zasięgnąć porady osoby z doświadczeniem rodzicielskim.. Tak się zaczęłam zastanawiać..nasi rodzice mówią o tym, że teraz za dużo się czyta, za dużo dowiaduje, kiedyś po prostu karmiło się i wychowywało jakoś na luzie, bez spinania się co kiedy wolno, a co nie.. to jak nam kiedyś pozwalano rzuć pokarm i kiedy?? Skoro skończony 9. miesiąc uważają, że grudki są niebezpieczne i chyba za szybko....Do 2 lat papki nam dawano?? A w żłobkach to co, będą rocznym dzieciom wielkim blenderem mielić na papę?? No kurde...

Nie przejmuj się.
Ja się wczoraj dowiedziałam, że za dużo wymagam od dziecka, że on jest jeszcze taki malutki, a już chcę go przekładać do lekkiej spacerówki, że go nie będę w niej widzieć i na pewno go zawieje wiatr i użądli pszczoła i zakrztusi się ciasteczkiem, a ja nie zauważę Złe ciuszki mu ubieram, za bardzo go przykrywam.
I ogólnie wszystko, co robię, jest źle i złe.
Ja się już z tego normalnie śmieję, mówię do Artka: Jak Ty się uchowałeś przez te 10 miesięcy z taką złą matką?...

Tak, że tego, noo.. noł koment

[201801111004]

Napisane przez dzoan

Zanim wyłączył mi się laptop napisałam 'dzień dobry'..jak mi się wszystko pokasowało, to teraz napiszę 'Hej'

W nocy znowu 3 karmienia, pobudek więcej.. Raz miałam problemy by się podnieść i mąż mi Małego wyciągał z łóżeczka..Odkryłam, że nie mogę spać na plecach..najlepiej na boku jaśkiem pod głową i szyją i nie drętwiałam aż tak

Za oknem wiosenny deszczyk (Lemurku chcesz powdychać? ). Grożą po południmi burzami, więc przydałoby się na pierwszą drzemkę na spacerek wyjść.

Wczoraj odwiedzili na teście (przesunęli wizytację z piątku). Nienawidzę karmić Olka przy rodzicach jednych czy drugich...'Asia Ty musisz uważać, bo Ci się udławi' Żałuję, że nie zmieliłam żarełka na maksa, choć makaronu się nie da. Przynajmniej spokojnie bym Małego karmiła, a tak to może ciut niegrzecznym tonem się odzywałam, ale po prostu czuję irytację w takich chwilach. Karmię dziecko już tyle czasu,.. to nie było na pokaz, żeby zasięgnąć porady osoby z doświadczeniem rodzicielskim.. Tak się zaczęłam zastanawiać..nasi rodzice mówią o tym, że teraz za dużo się czyta, za dużo dowiaduje, kiedyś po prostu karmiło się i wychowywało jakoś na luzie, bez spinania się co kiedy wolno, a co nie.. to jak nam kiedyś pozwalano rzuć pokarm i kiedy?? Skoro skończony 9. miesiąc uważają, że grudki są niebezpieczne i chyba za szybko....Do 2 lat papki nam dawano?? A w żłobkach to co, będą rocznym dzieciom wielkim blenderem mielić na papę?? No kurde...

ja bym sie nie przejmowala, rob jak ty uwazasz. u mnie ciagle sa jakies dziwne komentarze, we wszystko sie kazdy wtraca, a mistrzami sa moi dziadkowie. ciagle mi marudza, ze mam robic Oli sama obiady, a jak nas odwiedzaja to zawsze daja jej sloiczek obiadku a tyle sie nasluchalam, ze to takie zle takze twoje dziecko, twoja sprawa jak wychowasz

moje dziecko jest mistrzem zjadla pol godz temu butle mleka, teraz zobaczyla, ze ja jem to otwiera buzie i placze, ze jej nie daje, w rezultacie zjadla juz pol sloika owocow

[pianka2013]

Perse "najlepsze" sa wlasnie takie dobre rady. Wszystko robimy źle i wszyscy wiedza lepiej od nas. Raczej nie sadze, zeby Artiemu zle bylo w lekkiej spacerowce. A zakladanie z gory, ze uzadli pszczola, ja nie jestem taka pesymistka.

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Ja przy Kubie nie moge jesc i nic mu nie dac. Nawet jak jest najedzony to chce to co jemy my.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Wiesz, on już od dłuższego czasu pewnie siedzi.
Jasne, Tako to mercedes, ale latem być może będę chciała wychodzić więcej i na krócej (choćby z uwagi na upały), a jego sama nie wniosę (waży 16-17 kg - sam wózek), zawsze jestem od kogoś zależna. A taka parasolka to 9 kg, więc dam radę. Ale przecież chcę zrobić krzywdę dziecku

[201801111004]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46371949]Wiesz, on już od dłuższego czasu pewnie siedzi.
Jasne, Tako to mercedes, ale latem być może będę chciała wychodzić więcej i na krócej (choćby z uwagi na upały), a jego sama nie wniosę (waży 16-17 kg - sam wózek), zawsze jestem od kogoś zależna. A taka parasolka to 9 kg, więc dam radę. Ale przecież chcę zrobić krzywdę dziecku [/QUOTE]

jaka masz parasolke ? planuje mojej kupic w przyszlym miesiacu.

[surka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46371949]Wiesz, on już od dłuższego czasu pewnie siedzi.
Jasne, Tako to mercedes, ale latem być może będę chciała wychodzić więcej i na krócej (choćby z uwagi na upały), a jego sama nie wniosę (waży 16-17 kg - sam wózek), zawsze jestem od kogoś zależna. A taka parasolka to 9 kg, więc dam radę. Ale przecież chcę zrobić krzywdę dziecku [/QUOTE]

Ja moją już woziłam w parasolce i nie uważam, żebym krzywdę Lili zrobiła

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mydream, dzisiaj chciałam jechać kupić, ale nie wiem, czy się uda, bo pogoda jest niepewna, a muszę wziąć Artka i go przymierzyć, nie chcę znowu wózka z pasami, które blokują dziecku rączki :/ (Tako ma je w bardzo nieszczęśliwym miejscu). Mam na oku Bomiko model L.

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez surka

Ja moją już woziłam w parasolce i nie uważam, żebym krzywdę Lili zrobiła

Daj spokój, ja robię dziecku krzywdę od urodzenia

Moja mama się czepia o wszystko, nawet że mam za mocne żarówki w kuchni i jak Mały leżał w gondoli, to go raziło światło. Na początku się tym wszystkim strasznie przejmowałam, ale była to prosta droga do baby bluesa, więc zaczęłam podchodzić do tego racjonalnie.

[elaine-blath]

MELA super ze nocka ok i Małgosia temperatury nie miała. Czyli zdecydowanie ku lepszemu idzie

MYDREAM każde dziecko ma swoje tempo i tyle IGI bardzo późno zaczął się obracać z brzucha na plecy,a jak zaczął to potem siadanie poszło,raczkowanie i wstawanie bardzo szybko. Szok. Ewidentnie skokowo się rozwija. Pełzania w ogóle u nas nie było. a Twoich danych też chyba nie ma na pierwszej stronie.

MYSZKA sprytny Nikos z ta czapka)

ROCKY dobrze ze ranek juz dobry i pogodny

ATEMALGOS z tym ubieraniem za cienko to u nas to samo.

Oj te cenne rady..

Maz mi śniadanie zrobił,w nocy miły był,ale ja i tak mam kocioł w głowie.

byłam z Galgankiem na kontroli, jest lepiej. Noc te, ok i zjadł na śniadanie 150ml kaszki. Jeszcze super nie jest ale mam nadzieje ze do poniedziałku z tego wyjdziemy. Udało też mi się zważyć Igiego. Ma 8700wiec wreszcie do przodu troszkę i urósł do 73,5cm




Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[pianka2013]

Perse ja tez mialam wozek Tako i byl dla mnie za ciezki do noszenia. Balam sie, ze kiedys z tym wozkiem i z dzieckiem spadne ze schodów. Od niecalych 2 miesiecy jezdzimy w lekkiej spacerowce i na pewno jest to korzystniejsze dla moich pleców.

Elaine ale sie maz postaral po kłótni. Juz sie nie wkurzaj . Brawa dla Igiego za wage i super, ze jest juz poprawa

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja mam Tako Acoustic - sam wózek to ok. 17 kg, zakupy, torba i dziecko daje niemal 30
Mogłam sobie na to pozwolić, bo mieszkam blisko teściowej, więc zawsze mi pomaga przy wnoszeniu (zjeżdżam czołgiem sama i lecę po A.). Ale już mam szczerze trochę dość. Poza tym to takie uzależnienie, nie opłaca mi się wyjść na pół godziny czy tam tylko do sklepu skoczyć. Więc szukam powoli lekkiej spacerówki tym bardziej, że Artek już wstaje, za chwilę będzie szlał na spacerach. A praktycznie każda spacerówka rozkłada się na płasko, więc nie widzę problemu. No ale mama widzi