Słońce świeci, czerwiec zleci, a we wrześniu będą dzieci. Wrześniówki 2014 cz.4

[Latte88]

O

Napisane przez ZygaEffka

No wiem o co Ci chodzi ale te osoby co non stop narzekają to chyba nie mają po prostu kogoś z kim mogły by pogadać i robią to tutaj , żalą się i wypłakują bo wiedzą że któraś z nas pomoże , choćby napisaniem "nie poddawaj się walcz"
Sama narzekałam przez półtora tygodnia na moj kaszel i na problemy ze zdrowiem i mi przeszło a dziś kaszel wrócił , mąż ma dość mojego narzekania więc daję upust moim emocjom tutaj , Choć to kropla w morzu łez jakie nie które tu wypłakują przez swoje problemy .

Rozumiem o co Ci chodzi. Ale Jeszcze miesiąc tego nie było to tak notoryczne jak teraz. Ja tez mam swoje problemy i jest ich naprawdę dużo, tez się zalilam bardzo parę razy, ale traktuje to miejsce przede wszystkim jakoś odstresowanie. A przepraszam jak czytam 10 razy jak jedna osoba pisze jak dziś gorąco to mnie strzela. U mnie też jest ponad 30 stopni ale od gadania nic nie zmienię. Ja mogę zniknąć z tego forum, nie ma problemu, uzależnienia nie mam już takiego. Kiedyś tak nie było i tyle, wchodziło się na odstres, rozumiem problemy ale nie powielanie postów o tym samym co chwilę.

[Metamfetaminax]

Napisane przez DorissiriD

Jak mi duszno... Miałam dość deszczu przyznaję, ale dziś zdycham... A gdzie tu do lata?

Moja zawsze subtelnie daje znać o sobie Nie jest brutalem, a delikatną małą damą. Woli się przekręcać, przeciągać niż zasadzać kopniaki.

A butelkę warto mieć w zapasie. Kiedyś się przyda, jeśli nie od razu. Ja miałam avant. Teraz myślę lupić plastikowe canpol. Bo mnie wkurzało, że smoczki do aventa 24 zł kosztowały, chciałam jeden, a musiałam kupić 2 bo tak były pakowane... teraz obtaniam

To zapraszam do mnie,u mnie na parterze fajnie,chłodno tylko jak wyjdzie się na dwór to już tak ciekawie nie jest
Mój mały smyk właśnie sadzi kopniaki. Chyba z 2 razy poczułam muśnięcia jako pierwsze ruchy (może je przeoczyłam) a tak to przywitał się ze mną kopniakiem
Pamiętam jak siostra musiała kupować smoczki do butelki w sklepie to bardziej opłacało jej się kupić nową butelkę niż smoczek,ale wiele dziewczyn ma rację,na Allegro znajdziesz te same z niezłą przebitką Ja zrobię większość zakupów na Allegro,bo biorąc ceny ze sklepów to da radę bardzoo dużo zaoszczędzić Pomyśl o tym

Napisane przez Latte88

Dziewczyny, które z Was rozpoczynają ze mną siedmiodniowe wyzwanie bez narzekania? Ale na nic na pogodę na chłopa na głowę na nic nie można narzekać. Hmm'

U mnie to nie przejdzie Marudzenie wyssałam chyba z mlekiem matki..

Napisane przez NATALUSIA14

Moja córcia ma tak codziennie. Na każdym usg (a mam co wizytę ) gin. stwierdza że wszystko jest w jak najlepszym porządku, i by się nie martwić słabymi ruchami bo każda kobieta inaczej odczuwa.
Moja dzidzia jest bardzoooooooooo spokojna i leniwa , raz dziennie czuję delikatne łaskotanie

A no widzisz,bo to widać mała dama A mój synek raz robi sobie plac zabaw a potem chyba odpoczywa,np. dzisiaj. Ale wiadomo,zawsze ten niepokój będzie.. Szczególnie,że ja te ruchy czuję w miarę mocno i często a tu taki zastój to już dręczę małego i czasem pukam,żeby mi odpowiedział



Ehh tak sobie uświadomiłam... Wszyscy robią już takie większe zakupki a ja jedyne co z poważniejszych rzeczy mam to krem i emulsje do kąpieli Oillan i 2 kocyki... Postanowiłam z Tż teraz co miesiąc coś kupować,bo skończy się tak,że nic nie będziemy mieli... Wózka i tak choćbyśmy chcieli nie kupimy teraz ale łóżeczko może już w tym miesiącu,bo Tż będzie mojemu tacie pomagać w niedzielę i sobotę w pracy i ojciec mu kilka stówek za to odpali.. Beznadzieja

[88Ekaterina88]

Napisane przez Metamfetaminax

To zapraszam do mnie,u mnie na parterze fajnie,chłodno tylko jak wyjdzie się na dwór to już tak ciekawie nie jest
Mój mały smyk właśnie sadzi kopniaki. Chyba z 2 razy poczułam muśnięcia jako pierwsze ruchy (może je przeoczyłam) a tak to przywitał się ze mną kopniakiem
Pamiętam jak siostra musiała kupować smoczki do butelki w sklepie to bardziej opłacało jej się kupić nową butelkę niż smoczek,ale wiele dziewczyn ma rację,na Allegro znajdziesz te same z niezłą przebitką Ja zrobię większość zakupów na Allegro,bo biorąc ceny ze sklepów to da radę bardzoo dużo zaoszczędzić Pomyśl o tym


U mnie to nie przejdzie Marudzenie wyssałam chyba z mlekiem matki..

A no widzisz,bo to widać mała dama A mój synek raz robi sobie plac zabaw a potem chyba odpoczywa,np. dzisiaj. Ale wiadomo,zawsze ten niepokój będzie.. Szczególnie,że ja te ruchy czuję w miarę mocno i często a tu taki zastój to już dręczę małego i czasem pukam,żeby mi odpowiedział



Ehh tak sobie uświadomiłam... Wszyscy robią już takie większe zakupki a ja jedyne co z poważniejszych rzeczy mam to krem i emulsje do kąpieli Oillan i 2 kocyki... Postanowiłam z Tż teraz co miesiąc coś kupować,bo skończy się tak,że nic nie będziemy mieli... Wózka i tak choćbyśmy chcieli nie kupimy teraz ale łóżeczko może już w tym miesiącu,bo Tż będzie mojemu tacie pomagać w niedzielę i sobotę w pracy i ojciec mu kilka stówek za to odpali.. Beznadzieja

Coś kupować to znaczy co i ile sztuk ? bo miesiecy mało zostało do wrzesnia

Ja musze zrobic sobie liste i wykreslać co juz mam, co kupi mama i co potrzebujemy dalej, bo sie zakrece

[Metamfetaminax]

Napisane przez 88Ekaterina88

Coś kupować to znaczy co i ile sztuk ? bo miesiecy mało zostało do wrzesnia

Ja musze zrobic sobie liste i wykreslać co juz mam, co kupi mama i co potrzebujemy dalej, bo sie zakrece

Coś kupować tzn. począwszy od gąbki do kąpieli skończywszy na łóżeczku,czyli wszystko co potrzebne dla malucha,do tego rozłożyć to tak żebyśmy mieli co jeść po tych zakupach,bo nie raz pisałam,że póki co milionerami nie jesteśmy
i mam swoją listę co i ile mi trzeba,w razie co dokupię jak zabraknie ale na sam początek najważniejsze rzeczy muszą być i nie ma zmiłuj.
Ale to już w tym miesiącu pozamawiam jakieś pieluchy,kilka ciuszków żeby nowe były i różne takie,bo nim się obejrzymy a będziemy na porodówce

[Mo_onika_ika]

Przepraszam że piszę że jest gorąco, że strasznie źle znoszę te upały, że mam problem z ciśnieniem i oddechem przez to, że zaczynam puchnąć. Jeżeli to aż tak przeszkadza mogę przestać się udzielać.

[Paulina Darek]

Napisane przez Mo_onika_ika

Któraś do Trójmiasta zmierza?
Tu nie widać zmian aby jakieś nadchodziły... Jest gorąco, parno, duszno, ale w cieniu już fajny wiaterek ale słońce tak daje dalej że po spacerze z psem jestem cała czerwona na twarzy...a która to godzina kurde Ja życzę Ci ekstra pogody na przyjazd ale niech będzie tam gdzie Ty a u mnie błagam o deszcz dobra no może chociaż o 20 stopni a nie 30 bo to na prawdę idzie się wykończyć jak od kilku dni taki upał jest...
Jestem padnięta tak że stopą nie chce mi się ruszyć, chciałabym się zdrzemnąc ale nie idzie bo za gorąco... pocę się jak szczur, mam spuchnięte dłonie i stopy... Mały mi urządza pokaz falującego brzucha i jest fajnie

ja się wybieram, a konkretnie do Sopotu ale nie martw się jak ja się nad morze wybieram z mężem to baaaaaardzo możliwy jest deszcz... mamy takie szczęście po prostu, choćby nie wiem jaka pogoda piękna miałaby być to się zepsuje...

i nie mam się w co ubrać...............

Monia mi nie przeszkadza Twoje narzekanie, bo sama marudzę i czuje się podobnie... być może to przez to, że prawie 100kgważę...

[Latte88]

Za 4 kg tez będę miała tyle na wadze. Nie martw się

[ZygaEffka]

Napisane przez Latte88

O

Rozumiem o co Ci chodzi. Ale Jeszcze miesiąc tego nie było to tak notoryczne jak teraz. Ja tez mam swoje problemy i jest ich naprawdę dużo, tez się zalilam bardzo parę razy, ale traktuje to miejsce przede wszystkim jakoś odstresowanie. A przepraszam jak czytam 10 razy jak jedna osoba pisze jak dziś gorąco to mnie strzela. U mnie też jest ponad 30 stopni ale od gadania nic nie zmienię. Ja mogę zniknąć z tego forum, nie ma problemu, uzależnienia nie mam już takiego. Kiedyś tak nie było i tyle, wchodziło się na odstres, rozumiem problemy ale nie powielanie postów o tym samym co chwilę.

Myślę że jesteś rozgoryczona jakimś faktem i dlatego Cie to tak drażni , może faktycznie jak trochę odpoczniesz to wrocisz ze świeższym spojżeniem na to wszystko , ważne żeby sie nie nastawiać źle, a jezeli masz problem to to pisz bo żadna z nas sie nie domyśli że u ciebie jest źle bo się nie odzywasz Tak jak dopisałam do tamtego tematu , mnie tutaj drażnią nie które osoby ale jak mają problem, pytanie to mimo wszystko im odpisuję i staram sie dostosować i tak jestem w szoku że tutaj jak na razie chyba były tylk odwie kłótnie przy takiej ilości BABEK z charakterem

[Latte88]

Napisane przez ZygaEffka

Myślę że jesteś rozgoryczona jakimś faktem i dlatego Cie to tak drażni , może faktycznie jak trochę odpoczniesz to wrocisz ze świeższym spojżeniem na to wszystko , ważne żeby sie nie nastawiać źle, a jezeli masz problem to to pisz bo żadna z nas sie nie domyśli że u ciebie jest źle bo się nie odzywasz Tak jak dopisałam do tamtego tematu , mnie tutaj drażnią nie które osoby ale jak mają problem, pytanie to mimo wszystko im odpisuję i staram sie dostosować i tak jestem w szoku że tutaj jak na razie chyba były tylk odwie kłótnie przy takiej ilości BABEK z charakterem

Nie jestem rozgoryczona, i nie chodzi mi o prawdziewe problemy ale o stałe biadolenie o tym samym. Tyle w temacie. Ja ze swojej strony go kończę.

[ZygaEffka]

Napisane przez Latte88

Nie jestem rozgoryczona, i nie chodzi mi o prawdziewe problemy ale o stałe biadolenie o tym samym. Tyle w temacie. Ja ze swojej strony go kończę.

Próbowałam być miła

[Metamfetaminax]

Napisane przez ZygaEffka

Myślę że jesteś rozgoryczona jakimś faktem i dlatego Cie to tak drażni , może faktycznie jak trochę odpoczniesz to wrocisz ze świeższym spojżeniem na to wszystko , ważne żeby sie nie nastawiać źle, a jezeli masz problem to to pisz bo żadna z nas sie nie domyśli że u ciebie jest źle bo się nie odzywasz Tak jak dopisałam do tamtego tematu , mnie tutaj drażnią nie które osoby ale jak mają problem, pytanie to mimo wszystko im odpisuję i staram sie dostosować i tak jestem w szoku że tutaj jak na razie chyba były tylk odwie kłótnie przy takiej ilości BABEK z charakterem

Dokładnie I to jeszcze wszystkie w ciąży a wiadomo hormony,humorki i te sprawy,gdzie na innych wątkach to niektóre mało w siebie nożami nie rzucają



Każda z nas tu biadoli w sumie po to jest forum,żeby pisać o wszystkim czy to o pracy,o pogodzie,rozstępach itp. bo co innego mamy robić i pisać Przecież nie będziemy aż do września gadać o tym co danego dnia kupiliśmy albo ugotowaliśmy. A czasem fajnie sobie zdrowo ponarzekać(choć ja tutaj już swoje limity chyba też wyczerpuję z tym narzekaniem ) ale tak jak napisała Ewka czasem lepiej wyżalić się w internecie gdzie są babki,które nas bardziej czasem zrozumieją niż faceci i czasem dobrze jest przeczytać"nie martw się wszystko się ułoży" albo"to minie"

[201610121609]

A mi nie przeszkadza tutaj niczyje marudzenie internet i fora chyba po to sa żeby wygadać to co nam przeszkadza i nas denerwuje tym bardziej w ciazy nie każdy ma komu sie wyżalić i lepiej coś z siebie wyrzucić niż dusić w sobie i płakać w domu w kącie można ominąć dany post jak nas drażni i tyle ale nie dobijajmy kogoś krytykowaniem, ze za dużo o czymś pisze... niby akceptujemy tutaj siebie wszystkie a teraz każda będzie uważać czy aby na pewno moze cos napisać a to chyba nie o to chodzi
Nie każdy potrafi i chce dusić cos w sobie bo to wręcz niezdrowo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Latte88]

Ok dziewczyny super, że się rozumiemy. Cieszę się, że to wyjaśniłam z Wami.

[Misstic]

Dziewczyny tu nie chodzi o to, że nie można pisać o swoich problemach. Pewnie, że można a nawet trzeba. Po to jest forum i po to jesteśmy tutaj my, ale nie uważacie, że ostatnimi czasy było tego trochę za dużo (i nie mówię tutaj o naprawdę poważnych rzeczach takich jak np wizyta Agnes w szpitalu). To forum powinno być dla nas wsparciem, pocieszeniem i ODSTRESOWANIEM od codzienności. Powtarzanie codziennie, że coś kogoś boli (powtarzam codziennie!) moim zdaniem jest lekką przesadą. Jesteśmy w ciąży, pewne rzeczy są naturalne, nasze ciało się zmienia, hormony buzują to normalne. Tak samo z pogodą, wchodzimy w okres letni i będzie nam ciężko. I oczywiście każda z nas ma prawo napisać, że jej duszno, ciężko, niedobrze. Ale w umiarkowanych ilościach.
Ja też narzekam, ale jest mi dużo łatwniej jak wchodze na forum, walne 3 zdania wy mnie pocieszycie i temat z głowy.
Uwielbiam na forum te chwile kiedy jest miło, sympatycznie, można podzielić się spostrzeżeniami, można znaleźć inspiracje na nowe danie To jest dużo bardziej budujące. I myślę, że własnie w poprzednich wątkach tego było więcej. Była taka równowaga zachowana. Natomiast od pewnego czasu troszkę nam się szalka przechyliła nie na tą stronę.
I jeszcze raz powtarzam, naprawdę jesteśmy tutaj żeby się wspierać, a nie dołować i doprowadzać się do tego, że człowiek po przeczytaniu wątku jest jeszcze bardziej pesymistycznie nastawiony niż zanim tutaj wszedł.
Nie wiem czy rozumiecie co mam na myśli, ale się starałam to przekazać tak prosto jak tylko potrafie.
Równowaga... to jest dobre słowo

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

No dziewczyny, nieźle się zaczęło

Ja też nie znoszę stringów, ale u siebie i na swojej pupie Pupa mojej siostry już wygląda w stringach zaje**cie Nie przepadam też za oglądaniem w stringach kobiet na plaży. Może niektórym zazdroszczę ładnych tyłeczków, zaś tyłki innych mnie brzydzą

Co do narzekania... Kobietki, to hormony ciążowe robią swoje. Dla części z nas sam stan ciąży jest czymś nowym, ogarniamy to na bieżąco i dobrze, że są takie miejsca jak te, gdzie można się podzielić wątpliwościami, ponarzekać, pomarudzić, powspierać się wspólnie... Ale też i pochwalić, bo każda chwali się tutaj chociażby wynikami badań, czy zdolnościami kulinarnymi, czy przygotowaniem mieszkanka do porodu Ja z tych rozmów wynoszę na prawdę baaardzo dużo cennych uwag, dobrze wiedzieć, że ktoś czuje się podobnie jak ja czasem, to tak odnosi na duchu A i narzekam...nie da się ukryć. Ale jak któreś to przeszkadza niech zapoda pałką w łep i może oprzytomnieję czasem

[Mo_onika_ika]

Zrozumiałam wszystko. Przepraszam i obiecuje że już więcej nie przeczytacie że źle się czuję, że mi gorąco, że coś mnie boli. Żegnam wszystkie z Was i życzę spokojnego oczekiwania na maluszki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[88Ekaterina88]

Napisane przez Mo_onika_ika

Zrozumiałam wszystko. Przepraszam i obiecuje że już więcej nie przeczytacie że źle się czuję, że mi gorąco, że coś mnie boli. Żegnam wszystkie z Was i życzę spokojnego oczekiwania na maluszki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj a Ty już przestań wracaj tutaj zaraz i to natychmiast

Jak tak będziemy robić, to zaraz każda po kolei będzie odchodzić z forum, bo coś tam, cos tam

[nmartyna]

Taki piękny, nowy wątek, a rozpoczyna się nieporozumieniami...
Kochane, nie ma co się kłócić, jesteśmy w ciąży i wiadomo, że czasami coś nas bardziej wkurza, a na następny dzień już się z tego śmiejemy
Wszystkie tutaj narzekamy i chwała nam za to , bo inaczej nasi Tżeci, rodzice, rodzeństwo czy kto tam jeszcze musi znosić nas na co dzień, zwariowali by z nami! A tak to tutaj się wygadamy, pocieszymy, przywrócimy do pionu i jest git! Baby są od tego żeby trzymać się razem, a tyle fajnych babek, ile jest tutaj na forum, to jeszcze nigdy nie spotkałam! I choć nigdy w życiu pewnie nie zobaczymy się na żywo, to przynajmniej mam pewność, że mnie zrozumiecie i jak trzeba ochrzanicie

No i moja Mała zgadza się z mamuśką, bo kopniaki zasadza jak do Was piszę

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez Misstic

Dziewczyny tu nie chodzi o to, że nie można pisać o swoich problemach. Pewnie, że można a nawet trzeba. Po to jest forum i po to jesteśmy tutaj my, ale nie uważacie, że ostatnimi czasy było tego trochę za dużo (i nie mówię tutaj o naprawdę poważnych rzeczach takich jak np wizyta Agnes w szpitalu). To forum powinno być dla nas wsparciem, pocieszeniem i ODSTRESOWANIEM od codzienności. Powtarzanie codziennie, że coś kogoś boli (powtarzam codziennie!) moim zdaniem jest lekką przesadą. Jesteśmy w ciąży, pewne rzeczy są naturalne, nasze ciało się zmienia, hormony buzują to normalne. Tak samo z pogodą, wchodzimy w okres letni i będzie nam ciężko. I oczywiście każda z nas ma prawo napisać, że jej duszno, ciężko, niedobrze. Ale w umiarkowanych ilościach.
Ja też narzekam, ale jest mi dużo łatwniej jak wchodze na forum, walne 3 zdania wy mnie pocieszycie i temat z głowy.
Uwielbiam na forum te chwile kiedy jest miło, sympatycznie, można podzielić się spostrzeżeniami, można znaleźć inspiracje na nowe danie To jest dużo bardziej budujące. I myślę, że własnie w poprzednich wątkach tego było więcej. Była taka równowaga zachowana. Natomiast od pewnego czasu troszkę nam się szalka przechyliła nie na tą stronę.
I jeszcze raz powtarzam, naprawdę jesteśmy tutaj żeby się wspierać, a nie dołować i doprowadzać się do tego, że człowiek po przeczytaniu wątku jest jeszcze bardziej pesymistycznie nastawiony niż zanim tutaj wszedł.
Nie wiem czy rozumiecie co mam na myśli, ale się starałam to przekazać tak prosto jak tylko potrafie.
Równowaga... to jest dobre słowo

Pięknie napisany i całkowicie się z tym zgadzam !!!!


A Monia szybko tutaj wraca do Nas!!!!

[201610121609]

Napisane przez Mo_onika_ika

Zrozumiałam wszystko. Przepraszam i obiecuje że już więcej nie przeczytacie że źle się czuję, że mi gorąco, że coś mnie boli. Żegnam wszystkie z Was i życzę spokojnego oczekiwania na maluszki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No juz nie przesadzaj przecież większość napisała, ze narzekanie jest ok moze ja tez powinnam sie stad zwinąć no nie daj Boże bede miała zły dzień i bede chciała pomarudzic...
Ja np nie zrozumiałam tego naskoku na to, ze ktoś narzeka bo można ominąć dany post no ale trudno... w regulaminie chyba nie ma info, ze ma tu być tylko kolorowo


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Latte88]

Napisane przez nmartyna

Taki piękny, nowy wątek, a rozpoczyna się nieporozumieniami...
Kochane, nie ma co się kłócić, jesteśmy w ciąży i wiadomo, że czasami coś nas bardziej wkurza, a na następny dzień już się z tego śmiejemy
Wszystkie tutaj narzekamy i chwała nam za to , bo inaczej nasi Tżeci, rodzice, rodzeństwo czy kto tam jeszcze musi znosić nas na co dzień, zwariowali by z nami! A tak to tutaj się wygadamy, pocieszymy, przywrócimy do pionu i jest git! Baby są od tego żeby trzymać się razem, a tyle fajnych babek, ile jest tutaj na forum, to jeszcze nigdy nie spotkałam! I choć nigdy w życiu pewnie nie zobaczymy się na żywo, to przynajmniej mam pewność, że mnie zrozumiecie i jak trzeba ochrzanicie

No i moja Mała zgadza się z mamuśką, bo kopniaki zasadza jak do Was piszę

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------




Pięknie napisany i całkowicie się z tym zgadzam !!!!


A Monia szybko tutaj wraca do Nas!!!!

Chodziło mi dokładnie o to samo co napisała Marta, ale chyba ja nie pisze po polsku.

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez nmartyna

Taki piękny, nowy wątek, a rozpoczyna się nieporozumieniami...
Kochane, nie ma co się kłócić, jesteśmy w ciąży i wiadomo, że czasami coś nas bardziej wkurza, a na następny dzień już się z tego śmiejemy
Wszystkie tutaj narzekamy i chwała nam za to , bo inaczej nasi Tżeci, rodzice, rodzeństwo czy kto tam jeszcze musi znosić nas na co dzień, zwariowali by z nami! A tak to tutaj się wygadamy, pocieszymy, przywrócimy do pionu i jest git! Baby są od tego żeby trzymać się razem, a tyle fajnych babek, ile jest tutaj na forum, to jeszcze nigdy nie spotkałam! I choć nigdy w życiu pewnie nie zobaczymy się na żywo, to przynajmniej mam pewność, że mnie zrozumiecie i jak trzeba ochrzanicie

No i moja Mała zgadza się z mamuśką, bo kopniaki zasadza jak do Was piszę

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------




Pięknie napisany i całkowicie się z tym zgadzam !!!!


A Monia szybko tutaj wraca do Nas!!!!

Wczoraj jak tak pisałyśmy o Lidlu i Bedronkowych promocjach, jak kupowałam sobie ten ogromniasty top, pomyślałam, że fajnie by było spotkać się wszystkie i byłaby za☠☠☠iaszcza reklama Lidla
Lidl sponsoruje wrześniówki 2014

[Niestabilna]

Napisane przez Misstic

Dziewczyny tu nie chodzi o to, że nie można pisać o swoich problemach. Pewnie, że można a nawet trzeba. Po to jest forum i po to jesteśmy tutaj my, ale nie uważacie, że ostatnimi czasy było tego trochę za dużo (i nie mówię tutaj o naprawdę poważnych rzeczach takich jak np wizyta Agnes w szpitalu). To forum powinno być dla nas wsparciem, pocieszeniem i ODSTRESOWANIEM od codzienności. Powtarzanie codziennie, że coś kogoś boli (powtarzam codziennie!) moim zdaniem jest lekką przesadą. Jesteśmy w ciąży, pewne rzeczy są naturalne, nasze ciało się zmienia, hormony buzują to normalne. Tak samo z pogodą, wchodzimy w okres letni i będzie nam ciężko. I oczywiście każda z nas ma prawo napisać, że jej duszno, ciężko, niedobrze. Ale w umiarkowanych ilościach.
Ja też narzekam, ale jest mi dużo łatwniej jak wchodze na forum, walne 3 zdania wy mnie pocieszycie i temat z głowy.
Uwielbiam na forum te chwile kiedy jest miło, sympatycznie, można podzielić się spostrzeżeniami, można znaleźć inspiracje na nowe danie To jest dużo bardziej budujące. I myślę, że własnie w poprzednich wątkach tego było więcej. Była taka równowaga zachowana. Natomiast od pewnego czasu troszkę nam się szalka przechyliła nie na tą stronę.
I jeszcze raz powtarzam, naprawdę jesteśmy tutaj żeby się wspierać, a nie dołować i doprowadzać się do tego, że człowiek po przeczytaniu wątku jest jeszcze bardziej pesymistycznie nastawiony niż zanim tutaj wszedł.
Nie wiem czy rozumiecie co mam na myśli, ale się starałam to przekazać tak prosto jak tylko potrafie.
Równowaga... to jest dobre słowo

W 100% popieram. I pewnie to Latte tez miala na mysli. Narzekanie na jedna rzecz w kolko. Kazdy z nas narzeka jest to normalne, ale z glowa.
Co do przechylenia sie szali...
Ostatnio odnioslam wrazenue ze asz watek robi sie jedym wielkim pojedynkiem kto co lepszego kupil. I takie grube powietrze wisi nad watkiem. To jest tylko moje zdanie fo nikogo kierowane.
Moze faktycznie to hprmony... Mam nadzieje ze ren watek bedzie przyjemnym watkiem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aliszcze]

a mi jakoś nie przeszkadza marudzenie na wątku, bo wydaję mi się, że są też inne tematy i jest jakaś równowaga zachowana. No ale pewnie ja z tych marudzących, więc dlatego mi to nie przeszkadza ale rozumiem, że ktoś może mieć dość marudzenia, ale zawsze mozna przewinąć post i poczytać inne a ostatnio na placu zabaw śmiałyśmy się z innymi mamami, że jeszcze parę dni temu każda narzekała na deszcz i zimno i że w domu się dużo siedzi, a jak przyszło lato, to każda narzeka, że gorąco stwierdziłyśmy, że babie-polce nigdy nie dogodzisz

dla odmiany pochwalę się, pięknie udały mi sie ciasta, chata błyszczy, młoda już od pół godziny śpi, żyć nie umierać także jutro zapowiada się miła imprezka imieninowa mojej Joasi młoda od tygodnia mówi o tej imprezie, że tort będzie, że goście będą

a dziś mój mąż był z młodą na angielskim i jak wyszła to jedna z mam do mojego męża (niektóre mamy uczestniczą w zajęciach, bo dzieci nie chcą być bez mamy), że Asia powinna być w grupie wyżej, bo zdecydowanie lepsza jest od chłopaków w swojej grupie (ona jest rodzynkiem, sami chłopcy w grupie są). miło się słyszy takie opinie o własnym dziecku a po zajęciach ponoć pani z sekretariatu pożyczyła piłkę i Asia z kolegami z grupy grała w piłkę na trawie i jej dobrze szło, no ale trenuje z tatą także chyba mi chłopczyca rośnie ale w ogóle zauważyłam, że lepiej jej czasem bawi się z chłopcami, bo ona też lubi koparki,samochody itp i sie dogaduje na placu zabaw przez to z płcią męską. Choć z dziewczynkami w dom też lubi się bawić

Mo_onika_ika, nie odstawiaj tu takich rzeczy wracaj kobito!!!

[ZygaEffka]

Napisane przez Niestabilna

W 100% popieram. I pewnie to Latte tez miala na mysli. Narzekanie na jedna rzecz w kolko. Kazdy z nas narzeka jest to normalne, ale z glowa.
Co do przechylenia sie szali...
Ostatnio odnioslam wrazenue ze asz watek robi sie jedym wielkim pojedynkiem kto co lepszego kupil. I takie grube powietrze wisi nad watkiem. To jest tylko moje zdanie fo nikogo kierowane.
Moze faktycznie to hprmony... Mam nadzieje ze ren watek bedzie przyjemnym watkiem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisałam to wyżej

[Niestabilna]

Napisane przez Mo_onika_ika

Zrozumiałam wszystko. Przepraszam i obiecuje że już więcej nie przeczytacie że źle się czuję, że mi gorąco, że coś mnie boli. Żegnam wszystkie z Was i życzę spokojnego oczekiwania na maluszki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Monika nie odstawiaj cyrku... Przeczytaj to co napisala Misstic dokladnie wyjasnila o co chodzi. Bo Latte wyrazac sienie potrafi...

Nikt nie chcial nic zlego... I kazdy ma prawo do powiedzenia co mu na duszy lezy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ZygaEffka]

a to foteczka z wczoraj

[88Ekaterina88]

Napisane przez ZygaEffka

a to foteczka z wczoraj

dziubeczek

[Aliszcze]

Napisane przez Niestabilna

Ostatnio odnioslam wrazenue ze asz watek robi sie jedym wielkim pojedynkiem kto co lepszego kupil. I takie grube powietrze wisi nad watkiem.

no to przynajmniej wiem, że nie do mnie, bo ja jedyne co kupiłam to proszek Jelp a chwalę się prawda, ale moją młodą
ja raczej odbieram te zakupy jako radość z tego, że się coś kupiło teraz w drugiej ciąży jakoś tak te zakupy "dzieckowe" mnie aż tak nie rajcują, ale w pierwszej ciąży to był szał ciał i jak się w końcu odważyłam kupować coś dla dziecka to miałam wielką radochę z tego (czego nie rozumiał i nie zrozumie nigdy mój mąż )


mnie to chyba mało rzeczy przeszkadza na forum ale mi to chyba ze starością przyszło zauważyłam, że z wiekiem coraz mniej rzeczy mnie "dotyka", coraz mniej drażnią mnie ludzie, coraz bardziej tolerancyjna jestem, takie odnoszę wrażenie, bardziej mnie pewne sytuacje bawią niż drażnią. No ale to przyszło do mnie z wiekiem no i pewnie lata przepracowane w dziale, gdzie są same babki i jak to moja szefowa powiedziała do jednego z dyrektorów, że niech on sobie nie myśli, że jemu jest trudno zarządzać ludźmi, niech pomyśli, że ona musi zarządzać 20-paroma babkami,z których codziennie jakaś ma okres

[agnes 20]

E to ja jestem chyba jakaś dziwna bo mi nie przeszkadza ani narzekanie, ani podglądanie co kto kupił. Wybieram sobie zawsze to co mnie interesuje i tyle. Lubie czasem pooglądać co tam kupujecie bo czasem tych ofert na np. allegro jest tyle że ciężko znaleźć coś sensownego
Aliszcze mam takie same poglądyi też przed zwolnieniem pełniłam funkcję kadrowej, może dlatego.

[Metamfetaminax]

No jak tak dalej pójdzie to każda z nas będzie się stąd ewakuować albo teraz każda będzie myśleć co pisać,żeby nie było to źle odebrane.
Wiecie też są tu kobitki ,które nie mają się np. komu wyżalić,zostały same itp. i dobrze jak napiszą nawet po raz setny,że czują np. się samotne i źle,bo nigdy nie wiemy co tak na prawdę czuje ta osoba po drugiej stronie monitora i nie miejmy o to pretensji,bo skąd mamy pewność,że akurat nie zalewa się łzami.
A z tym ściganiem się kto co lepsze kupił to nie zauważyłam żeby tak było,być może dlatego,że się w takie tematy nie udzielam,bo sama nic nie kupuję jeszcze

Ala,to udanej imprezki Dobrze,że jest taka kontaktowa,bo niektóre dziewczynki wstydzą się chłopców a tu przecież nie o to chodzi


Ewka,ale buzia ładna