Czy weterynarz ma rację? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-14, 22:11   #91
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Jamestown, a znasz może jakąś sprawę z wtykaniem paluchów między ogrodzenie? Tzn. zastanawiam się co by było gdyby ktoś uparł się i włożył palce między sztachety ogrodzenia a mój pies by go dziabnął. W całym płocie sztachety są oddzielone od siebie o 1,5 cm oprócz bramy, tam są większe odstępy ~5cm. Więc palce da się włożyć. Też niedostateczne zabezpieczenie?
Słyszałam o podobnej sprawie. Facet drażnił przez płot psy, te go w końcu ugryzły i zrobił aferę że go okropne psy zaatakowały, a on taki niewinny. Miał pecha, bo okazało się że właściciel psów ma monitoring
http://sieradz.com.pl/wiadomosci/sie...ogryziony.html

Edytowane przez 201607111040
Czas edycji: 2014-06-14 o 22:18
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 22:28   #92
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

NIE, nie ma absolutnie racji
błagam nie trzymaj ich na łańcuchu
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 22:50   #93
phony
Wtajemniczenie
 
Avatar phony
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46884371]I to jest wlasnie odpowiedzialne podejscie. Daleko Ci to psiarskiego oszoloma, ktorych niestety pelno. Takich ludzi, ktorzy wiedza, ze sa odpowiedzialni za wlasne zwierze niestety nie jest wielu. Slyszy sie niestety tylko o idiotach, ktorzy bronia pieseczka do upadlego a nad soba przymocowali auerole jesliby tylko sie dalo.
Ostatnio kolega mial sprawe wlasnie w tym stylu i wlasciciel psa, ktory byl skonczonym idiota w sadze zaczal wygadywac jakies idiotyzmy, ze "X sie nalezalo, bo do pieseczka podszedl", "X sie o to prosil". Masakra. Tacy ludzie powinni byc leczeni psychiatrycznie, bo sa niebezpieczni. Nie musze mowic jak sie skonczyla sprawa dla wlasciciela psa .[/QUOTE]

Psiarzy-oszołomów jest od groma w naszym kraju (i za granicą ).



Co do pogryzienia w wyjątkowych przypadkach- nie wiem czy ktoś tu nie ma podstawowej wiedzy w zakresie psiego behawioryzmu czy o co chodzi, ale informuję, że pies zna tysiąc innych sposobów by pokazać, że ktoś mu nie pasi. Nie jest tak, że albo się rzuca i gryzie albo się łasi i wywala brzuchem do głaskania. Pies może jeszcze warczeć, pokazywać zęby, kłapać nimi, może nawet niegroźnie złapać zębami za kostkę/nogawkę!

Jak czyjś pies gryzie innego człowieka do krwi to wypadałoby poświęcić chwilę na refleksję co do tego jak mogliśmy MY jak właściciel czworonoga doprowadzić do takiej sytuacji, że użył on swoich zębów. Nie obwiniać kogoś kto wlazł nam na działkę, przebiegł obok, podszedł do psa czy na niego tupnął-obwiniać siebie, że się nie wdrożyło pewnych środków minimalizujących ryzyko wyskoczenia przez psa z zębami.

Wiem, że dla psiarzy ciężkie do zrozumienia jest to, że osoby które psów nie mają nie potrafią czytać ich sygnałów, ale ludzie! nie jesteśmy na tym świecie sami i posiadanie psa to pewien luksus, a na ten luksus powinny sobie pozwalać jedynie osoby myślące, a nie kierujące się jakimś egoistycznym roszczeniowym podejściem.

Chcecie aby ludzie podchodzili do was z szacunkiem to sami go okazujcie i nauczcie się przyznawać do błędu i przepraszać, nawet jeśli jest to wredny sąsiad, który irytuje was i waszego psa.

Może jestem dziwna, ale jak mi mój ś.p. pies raz skoczył na klatce z zębami do sąsiada, którego nie tolerował kompletnie bo ten na niego....szczekał.....to i tak faceta przeprosiłam, a psu dobitnie dałam do zrozumienia, że nie życzę sobie takiego zachowania. Miałam psa ze schroniska, który nie lubił dzieci i potrafił dziabnąć. Więc nie wychodził bez kagańca. Dzieciaki sąsiadów bawiło to, że mój pies się na nie rzuca więc go drażniły. Raz zdarzyła mi się sytuacja, że w lesie nagle wyskoczyło mi jedno z tych dzieci na rowerku- sierściuch oczywiście się rzucił. Nie usprawiedliwiałam jego zachowania w żaden sposób, a chłopca nie dość, że odprowadziłam do domu to jeszcze mu kurtkę odkupiłam, bo spadając z roweru wpadł do kałuzy....
Może jestem po prostu totalnym naiwniakiem, który powinien jeszcze kopnąć dzieciaka i zdjąć psu kaganiec co by małemu dał lekcję za to bieganie z kijami i nawalanie po płocie?
__________________
Bohemian like you

Edytowane przez phony
Czas edycji: 2014-06-14 o 22:52
phony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 22:58   #94
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Psiarzy-oszołomów jest od groma w naszym kraju (i za granicą ).



Co do pogryzienia w wyjątkowych przypadkach- nie wiem czy ktoś tu nie ma podstawowej wiedzy w zakresie psiego behawioryzmu czy o co chodzi, ale informuję, że pies zna tysiąc innych sposobów by pokazać, że ktoś mu nie pasi. Nie jest tak, że albo się rzuca i gryzie albo się łasi i wywala brzuchem do głaskania. Pies może jeszcze warczeć, pokazywać zęby, kłapać nimi, może nawet niegroźnie złapać zębami za kostkę/nogawkę!

Jak czyjś pies gryzie innego człowieka do krwi to wypadałoby poświęcić chwilę na refleksję co do tego jak mogliśmy MY jak właściciel czworonoga doprowadzić do takiej sytuacji, że użył on swoich zębów. Nie obwiniać kogoś kto wlazł nam na działkę, przebiegł obok, podszedł do psa czy na niego tupnął-obwiniać siebie, że się nie wdrożyło pewnych środków minimalizujących ryzyko wyskoczenia przez psa z zębami.

Wiem, że dla psiarzy ciężkie do zrozumienia jest to, że osoby które psów nie mają nie potrafią czytać ich sygnałów, ale ludzie! nie jesteśmy na tym świecie sami i posiadanie psa to pewien luksus, a na ten luksus powinny sobie pozwalać jedynie osoby myślące, a nie kierujące się jakimś egoistycznym roszczeniowym podejściem.

Chcecie aby ludzie podchodzili do was z szacunkiem to sami go okazujcie i nauczcie się przyznawać do błędu i przepraszać, nawet jeśli jest to wredny sąsiad, który irytuje was i waszego psa.

Może jestem dziwna, ale jak mi mój ś.p. pies raz skoczył na klatce z zębami do sąsiada, którego nie tolerował kompletnie bo ten na niego....szczekał.....to i tak faceta przeprosiłam, a psu dobitnie dałam do zrozumienia, że nie życzę sobie takiego zachowania. Miałam psa ze schroniska, który nie lubił dzieci i potrafił dziabnąć. Więc nie wychodził bez kagańca. Dzieciaki sąsiadów bawiło to, że mój pies się na nie rzuca więc go drażniły. Raz zdarzyła mi się sytuacja, że w lesie nagle wyskoczyło mi jedno z tych dzieci na rowerku- sierściuch oczywiście się rzucił. Nie usprawiedliwiałam jego zachowania w żaden sposób, a chłopca nie dość, że odprowadziłam do domu to jeszcze mu kurtkę odkupiłam, bo spadając z roweru wpadł do kałuzy....
Może jestem po prostu totalnym naiwniakiem, który powinien jeszcze kopnąć dzieciaka i zdjąć psu kaganiec co by małemu dał lekcję za to bieganie z kijami i nawalanie po płocie?
A upomniałaś dzieci/ rodziców zeby przestali drażnic psy? Ja nie uwazam żeby psiaczek był bez winy, ale kurde jeśli się drażni/atakuje psa to powinno się wiedzieć że ten pies może ugryźć. Może to dziwne, ale mnie od małego uczono że psów się nie drażni. Oczywiście należy reagować jeśli pies przejawia agresję, ale też nie należy uważać że można psa kopać, drażnić a pies nie ma prawa się obronić. Poza tym co ma zrobić pies jeśli ktoś go drażni i nie przestaje tego robić mimo że warczy? Wszystko ma swoje granice, psia cierpliwość też.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 22:59   #95
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Może jestem po prostu totalnym naiwniakiem, który powinien jeszcze kopnąć dzieciaka i zdjąć psu kaganiec co by małemu dał lekcję za to bieganie z kijami i nawalanie po płocie?
Phony, wszystko fajnie, jesteś rozsądna, super, ale już może wystarczy bo popłynęłaś.


Pociągnę trochę tablicowy offtop.
Znalazłam trzy rodzaje tabliczek:
Uwaga, zły pies - mój pies nie jest zły, jest całkiem zadowolony.
Uwaga, groźny pies - o to tak, może być groźny.
Uwaga, dobry pies gryzie - to jest najbardziej adekwatne, jest dobrym psem ale może ugryźć.
Pierwsza odpada bo ani zgodna z prawdą nie jest ani nic nie mówi. Druga jest ok, zgodna z prawdą i ostrzega bez żadnych niedomówień. Ale trzecia jest fajna, a też ostrzega, prawda? Pies gryzie -> nie wsadzaj palca -> nie przeskakuj -> paszedł won.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 23:05   #96
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Psiarzy-oszołomów jest od groma w naszym kraju (i za granicą ).



Co do pogryzienia w wyjątkowych przypadkach- nie wiem czy ktoś tu nie ma podstawowej wiedzy w zakresie psiego behawioryzmu czy o co chodzi, ale informuję, że pies zna tysiąc innych sposobów by pokazać, że ktoś mu nie pasi. Nie jest tak, że albo się rzuca i gryzie albo się łasi i wywala brzuchem do głaskania. Pies może jeszcze warczeć, pokazywać zęby, kłapać nimi, może nawet niegroźnie złapać zębami za kostkę/nogawkę!

Jak czyjś pies gryzie innego człowieka do krwi to wypadałoby poświęcić chwilę na refleksję co do tego jak mogliśmy MY jak właściciel czworonoga doprowadzić do takiej sytuacji, że użył on swoich zębów. Nie obwiniać kogoś kto wlazł nam na działkę, przebiegł obok, podszedł do psa czy na niego tupnął-obwiniać siebie, że się nie wdrożyło pewnych środków minimalizujących ryzyko wyskoczenia przez psa z zębami.

Wiem, że dla psiarzy ciężkie do zrozumienia jest to, że osoby które psów nie mają nie potrafią czytać ich sygnałów, ale ludzie! nie jesteśmy na tym świecie sami i posiadanie psa to pewien luksus, a na ten luksus powinny sobie pozwalać jedynie osoby myślące, a nie kierujące się jakimś egoistycznym roszczeniowym podejściem.

Chcecie aby ludzie podchodzili do was z szacunkiem to sami go okazujcie i nauczcie się przyznawać do błędu i przepraszać, nawet jeśli jest to wredny sąsiad, który irytuje was i waszego psa.

Może jestem dziwna, ale jak mi mój ś.p. pies raz skoczył na klatce z zębami do sąsiada, którego nie tolerował kompletnie bo ten na niego....szczekał.....to i tak faceta przeprosiłam, a psu dobitnie dałam do zrozumienia, że nie życzę sobie takiego zachowania. Miałam psa ze schroniska, który nie lubił dzieci i potrafił dziabnąć. Więc nie wychodził bez kagańca. Dzieciaki sąsiadów bawiło to, że mój pies się na nie rzuca więc go drażniły. Raz zdarzyła mi się sytuacja, że w lesie nagle wyskoczyło mi jedno z tych dzieci na rowerku- sierściuch oczywiście się rzucił. Nie usprawiedliwiałam jego zachowania w żaden sposób, a chłopca nie dość, że odprowadziłam do domu to jeszcze mu kurtkę odkupiłam, bo spadając z roweru wpadł do kałuzy....
Może jestem po prostu totalnym naiwniakiem, który powinien jeszcze kopnąć dzieciaka i zdjąć psu kaganiec co by małemu dał lekcję za to bieganie z kijami i nawalanie po płocie?
Jak dla mnie to rozsadne i inteligentne podejscie masz.

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Phony, wszystko fajnie, jesteś rozsądna, super, ale już może wystarczy bo popłynęłaś.
Nie sadze. Jakis miszcz cietej riposty i "specjalista" prawa pisal tu przeciez, ze kobieta, o ktorej pisze autorka zasluzyla/sama sie prosila. Phony tylko w te madrosci karykaturalnie uderzyla.

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Pociągnę trochę tablicowy offtop.
Znalazłam trzy rodzaje tabliczek:
Uwaga, zły pies - mój pies nie jest zły, jest całkiem zadowolony.
Uwaga, groźny pies - o to tak, może być groźny.
Uwaga, dobry pies gryzie - to jest najbardziej adekwatne, jest dobrym psem ale może ugryźć.
Pierwsza odpada bo ani zgodna z prawdą nie jest ani nic nie mówi. Druga jest ok, zgodna z prawdą i ostrzega bez żadnych niedomówień. Ale trzecia jest fajna, a też ostrzega, prawda? Pies gryzie -> nie wsadzaj palca -> nie przeskakuj -> paszedł won.
Trzecia jest zwyczajnie glupia moim zdaniem. Im bardziej odstraszajaca tym lepiej, wiec moj glos na tabliczke jeden i dwa idzie.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 23:09   #97
Jamaika88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Psiarzy-oszołomów jest od groma w naszym kraju (i za granicą ).



Co do pogryzienia w wyjątkowych przypadkach- nie wiem czy ktoś tu nie ma podstawowej wiedzy w zakresie psiego behawioryzmu czy o co chodzi, ale informuję, że pies zna tysiąc innych sposobów by pokazać, że ktoś mu nie pasi. Nie jest tak, że albo się rzuca i gryzie albo się łasi i wywala brzuchem do głaskania. Pies może jeszcze warczeć, pokazywać zęby, kłapać nimi, może nawet niegroźnie złapać zębami za kostkę/nogawkę!

Jak czyjś pies gryzie innego człowieka do krwi to wypadałoby poświęcić chwilę na refleksję co do tego jak mogliśmy MY jak właściciel czworonoga doprowadzić do takiej sytuacji, że użył on swoich zębów. Nie obwiniać kogoś kto wlazł nam na działkę, przebiegł obok, podszedł do psa czy na niego tupnął-obwiniać siebie, że się nie wdrożyło pewnych środków minimalizujących ryzyko wyskoczenia przez psa z zębami.

Wiem, że dla psiarzy ciężkie do zrozumienia jest to, że osoby które psów nie mają nie potrafią czytać ich sygnałów, ale ludzie! nie jesteśmy na tym świecie sami i posiadanie psa to pewien luksus, a na ten luksus powinny sobie pozwalać jedynie osoby myślące, a nie kierujące się jakimś egoistycznym roszczeniowym podejściem.

Chcecie aby ludzie podchodzili do was z szacunkiem to sami go okazujcie i nauczcie się przyznawać do błędu i przepraszać, nawet jeśli jest to wredny sąsiad, który irytuje was i waszego psa.

Może jestem dziwna, ale jak mi mój ś.p. pies raz skoczył na klatce z zębami do sąsiada, którego nie tolerował kompletnie bo ten na niego....szczekał.....to i tak faceta przeprosiłam, a psu dobitnie dałam do zrozumienia, że nie życzę sobie takiego zachowania. Miałam psa ze schroniska, który nie lubił dzieci i potrafił dziabnąć. Więc nie wychodził bez kagańca. Dzieciaki sąsiadów bawiło to, że mój pies się na nie rzuca więc go drażniły. Raz zdarzyła mi się sytuacja, że w lesie nagle wyskoczyło mi jedno z tych dzieci na rowerku- sierściuch oczywiście się rzucił. Nie usprawiedliwiałam jego zachowania w żaden sposób, a chłopca nie dość, że odprowadziłam do domu to jeszcze mu kurtkę odkupiłam, bo spadając z roweru wpadł do kałuzy....
Może jestem po prostu totalnym naiwniakiem, który powinien jeszcze kopnąć dzieciaka i zdjąć psu kaganiec co by małemu dał lekcję za to bieganie z kijami i nawalanie po płocie?
Phony, bardzo dobrze, że podchodzisz z dużą odpowiedzialnością do posiadania psa. Zastanawia mnie jednak Twoje podejście do ludzi, którzy z premedytacją drażnili Twojego psa. Takie czyny trzeba zgłaszać i z tego co się orientuję są też karalne. Domyślam się, że chciałaś dobrze, ale takim zachowaniem niejako dałaś im na to przyzwolenie. Branie odpowiedzialności za zwierzę to nie tylko ochrona innych przed nim, ale również ochrona zwierzęcia przed innymi.
Jamaika88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-06-14, 23:10   #98
phony
Wtajemniczenie
 
Avatar phony
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

_Judith_ tabliczka nie musi być zgodna z prawdą. Ma po prostu ostrzegać/informować, że na ogrodzonym obszarze znajduje się pies, a czy to będzie "zły pies" czy "groźny" nikogo nie obchodzi i nie ujmuje ani Tobie ani Twojemu psu. Nie musisz nikogo przekonywać, że pies jest dobry albo zły, masz po prostu ostrzec ludzi z zewnątrz, że na posesji znajduje się zwierzę.
__________________
Bohemian like you
phony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 23:11   #99
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Moim zdaniem wyolbrzymiła w typowo wizażowy sposób, ale nie będę się spierać o szczegóły
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 23:13   #100
phony
Wtajemniczenie
 
Avatar phony
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez Jamaika88 Pokaż wiadomość
Phony, bardzo dobrze, że podchodzisz z dużą odpowiedzialnością do posiadania psa. Zastanawia mnie jednak Twoje podejście do ludzi, którzy z premedytacją drażnili Twojego psa. Takie czyny trzeba zgłaszać i z tego co się orientuję są też karalne. Domyślam się, że chciałaś dobrze, ale takim zachowaniem niejako dałaś im na to przyzwolenie. Branie odpowiedzialności za zwierzę to nie tylko ochrona innych przed nim, ale również ochrona zwierzęcia przed innymi.
Nigdzie nie napisałam, że nie załatwiłam sprawy drażniących mojego psa dzieci jednak to, że dzieci przestały biegać z kijami nie sprawiło, że pies od tego czasu zaczął je darzyć sympatią- każdy kto miał zwierzaka wie, że pewne zachowania można jedynie załagodzić, nauczyć psa określonych reakcji i tyle. Dla mnie oczywiste jest, że skoro wymagam od psa, żeby nie szukał ucieczki w używaniu własnych zębów to ja staję w jego obronie, gdy on czuje się niekomfortowo
__________________
Bohemian like you
phony jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 23:33   #101
Jamaika88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 186
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Nigdzie nie napisałam, że nie załatwiłam sprawy drażniących mojego psa dzieci jednak to, że dzieci przestały biegać z kijami nie sprawiło, że pies od tego czasu zaczął je darzyć sympatią- każdy kto miał zwierzaka wie, że pewne zachowania można jedynie załagodzić, nauczyć psa określonych reakcji i tyle. Dla mnie oczywiste jest, że skoro wymagam od psa, żeby nie szukał ucieczki w używaniu własnych zębów to ja staję w jego obronie, gdy on czuje się niekomfortowo
Rozumiem. W poprzednim poście przedstawiłaś sytuację trochę tak jakby ta obrona innych odbywała się kosztem psiaka, przynajmniej ja tak to odebrałam. A sprawę zgłaszałaś gdzieś czy sama załatwiłaś? Niestety wciąż istnieje duże przyzwolenie na niedozwolone zachowania wobec zwierząt, w sumie dobrze, że ci ludzie dostali nauczkę od losu. Może to ich czegoś nauczy, bo słowne reprymendy nie zawsze działają.
Jamaika88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-14, 23:37   #102
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
a ja znam labradora i to takiego z legalnej hodowli i z papierami, który ludzi nie lubi i potrafi się rzucić na mężczyznę, który za blisko niego przechodzi
widocznie jakiś facet skrzywił mu psychikę. mój pies jak przyjechał z ekhm, hodowli (tak, związku kynologicznego!!!) to bał się wszystkiego. a najbardziej mojego ojca jak podnosił nad nim rękę (żeby np. przypiąć mu smycz do obroży)...

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Nigdzie nie napisałam, że nie załatwiłam sprawy drażniących mojego psa dzieci jednak to, że dzieci przestały biegać z kijami nie sprawiło, że pies od tego czasu zaczął je darzyć sympatią- każdy kto miał zwierzaka wie, że pewne zachowania można jedynie załagodzić, nauczyć psa określonych reakcji i tyle. Dla mnie oczywiste jest, że skoro wymagam od psa, żeby nie szukał ucieczki w używaniu własnych zębów to ja staję w jego obronie, gdy on czuje się niekomfortowo
z takimi rzeczami można walczyć u zwierząt, ale wymaga to bardzo dużo czasu i wiedzy.

niestety jest sporo pieprzniętych właścicieli, którzy się zachowują jak matki z OZM, ale... więcej spotykam tych negatywnie walniętych, którzy zaniedbują je albo znęcają się nad nimi. więc dziwi mnie polskie prawodawstwo, gdzie na mojej własnej posesji pies nie może robić tego, co chce, a kary za znęcanie się nad zwierzętami są tak zastraszająco niskie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 01:32   #103
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez phony Pokaż wiadomość
Psiarzy-oszołomów jest od groma w naszym kraju (i za granicą ).



Co do pogryzienia w wyjątkowych przypadkach- nie wiem czy ktoś tu nie ma podstawowej wiedzy w zakresie psiego behawioryzmu czy o co chodzi, ale informuję, że pies zna tysiąc innych sposobów by pokazać, że ktoś mu nie pasi. Nie jest tak, że albo się rzuca i gryzie albo się łasi i wywala brzuchem do głaskania. Pies może jeszcze warczeć, pokazywać zęby, kłapać nimi, może nawet niegroźnie złapać zębami za kostkę/nogawkę!

Jak czyjś pies gryzie innego człowieka do krwi to wypadałoby poświęcić chwilę na refleksję co do tego jak mogliśmy MY jak właściciel czworonoga doprowadzić do takiej sytuacji, że użył on swoich zębów. Nie obwiniać kogoś kto wlazł nam na działkę, przebiegł obok, podszedł do psa czy na niego tupnął-obwiniać siebie, że się nie wdrożyło pewnych środków minimalizujących ryzyko wyskoczenia przez psa z zębami.

Wiem, że dla psiarzy ciężkie do zrozumienia jest to, że osoby które psów nie mają nie potrafią czytać ich sygnałów, ale ludzie! nie jesteśmy na tym świecie sami i posiadanie psa to pewien luksus, a na ten luksus powinny sobie pozwalać jedynie osoby myślące, a nie kierujące się jakimś egoistycznym roszczeniowym podejściem.

Chcecie aby ludzie podchodzili do was z szacunkiem to sami go okazujcie i nauczcie się przyznawać do błędu i przepraszać, nawet jeśli jest to wredny sąsiad, który irytuje was i waszego psa.

Może jestem dziwna, ale jak mi mój ś.p. pies raz skoczył na klatce z zębami do sąsiada, którego nie tolerował kompletnie bo ten na niego....szczekał.....to i tak faceta przeprosiłam, a psu dobitnie dałam do zrozumienia, że nie życzę sobie takiego zachowania. Miałam psa ze schroniska, który nie lubił dzieci i potrafił dziabnąć. Więc nie wychodził bez kagańca. Dzieciaki sąsiadów bawiło to, że mój pies się na nie rzuca więc go drażniły. Raz zdarzyła mi się sytuacja, że w lesie nagle wyskoczyło mi jedno z tych dzieci na rowerku- sierściuch oczywiście się rzucił. Nie usprawiedliwiałam jego zachowania w żaden sposób, a chłopca nie dość, że odprowadziłam do domu to jeszcze mu kurtkę odkupiłam, bo spadając z roweru wpadł do kałuzy....
Może jestem po prostu totalnym naiwniakiem, który powinien jeszcze kopnąć dzieciaka i zdjąć psu kaganiec co by małemu dał lekcję za to bieganie z kijami i nawalanie po płocie?
Hm, zdejmowanie kagańca to przesada, ale nie widzę nic złego w tym, że dzieciuch dostał lekcję. Kurtki bym nie odkupiła, sąsiada bym nie przepraszała, po prostu bym powstrzymywała psa od wyrządzenia szkód. Nie zdziwiłabym się, gdyby pies regularnie męczony przez jakichś idiotów po prostu by dziczał. Dla mnie odpowiedzialność za zwierzę to też pilnowanie, by nie było maltretowane i drażnione, a jeśli przy okazji szczekający sąsiad narobi w gacie albo dzieciaki od kijów nauczą się szacunku dla zwierząt, tym lepiej. Oczywiście chodzi mi o osoby ewidentnie znęcające się nad zwierzętami i o sytuacje, w których kończy się na strachu czy upadku w kałużę, nie popieram trzymania luzem bestii rzucającej się na obce osoby.


Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Pociągnę trochę tablicowy offtop.
Znalazłam trzy rodzaje tabliczek:
Uwaga, zły pies - mój pies nie jest zły, jest całkiem zadowolony.
Uwaga, groźny pies - o to tak, może być groźny.
Uwaga, dobry pies gryzie - to jest najbardziej adekwatne, jest dobrym psem ale może ugryźć.
Pierwsza odpada bo ani zgodna z prawdą nie jest ani nic nie mówi. Druga jest ok, zgodna z prawdą i ostrzega bez żadnych niedomówień. Ale trzecia jest fajna, a też ostrzega, prawda? Pies gryzie -> nie wsadzaj palca -> nie przeskakuj -> paszedł won.
A ,,Uwaga, zły pies. A właściciel - jeszcze gorszy" będzie zgodna z prawdą?
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 02:56   #104
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Darkoz, przeciez wiesz
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 09:10   #105
exploit
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 86
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

A ja odpowiem inaczej-uwiąż psy. Nie dlatego, że weterynarz ma rację ale dla ich bezpieczeństwa.Jeśli jeszcze się nie zorientowałaś macie do czynienia z wariatką, która nie dość, że włazi na cudzy teren gdzie są nieznające jej psy to jeszcze robi cyrki i wymaga od Was niańczenia jej. Dla każdego normalnego człowieka furtka, dzwonek i biegające psy oznacza - trzeba zapytać czy mogę wejść,poprosić własciciela o odwołanie psów. Dla niej nie.(Pracuję z psami, znam ich zachowania a nigdy nie wpadłoby mi coś takiego do łba, nie mówiąc już o pretensji do kogokolwiek gdybym jednak wlazła i została pogryziona) Jeśli babka się uprze może narobić Wam problemów. Nie wiadomo też jakim człowiekiem jest wet -jeśli po złośliwości wpisze , że psy są agresywne to nie będzie fajnie (może np. zabrać Wam psy do punktu przetrzymań bądz schroniska na dalsza obserwację) Podejrzewam, że "kwarantanny" i wizyt weta zostało max tydzień , dwa. Przywiazanie do budy to nie jest najlepsze dla psa rozwiązanie ale jest to dużo mniejszy stres niż ewentualne zabranie go Wam w inne miejsce. Przywiąż w godzinach możliwych odwiedzin weta i tyle. Pilnuj psów ,żeby po wyzdrowieniu baba Wam ich np nie otruła czy coś. A przede wszystkim pamiętajcie o zamykaniu bramki na klucz bo po co kusić los. Nie chodzi tylko o to, że ktoś może wejść na podwórko ale tez o to, że może wypuścić/ ukrasc psy.
exploit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 11:31   #106
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46879375]Oczywscie, ze racje ma weterynarz. Skoro wy jestescie nieodpowiedzialni to psy musza byc na lanchuchu.
Kobieta nie zostalaby pogryziona, gdybyscie byli odpowiedzialnymi wlascicielami. Cala sytuacja jest Wasza winy. Racja calkowicie po stronie weterynarza.[/QUOTE]

Kobieta wtargnęła na posesję.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
wyraźnie jest napisane w przepisach, że teren ma być odpowiednio zabezpieczony czyli zamknięta na klucz bramka, kłódka itp. Nie ma nic o obowiązku trzymania psów na łańcuchu. Musi być też tabliczka ostrzegająca "agresywny pies" bo sama "uwaga pies" nie wystarczy. Ale tak poza tym, to ja uważam, że jak ktoś wchodzi na cudzą posesję to na własną odpowiedzialność. Osobiście przepisy wydają mi się absurdalne.
Bez sensu.

Cytat:
Napisane przez Sylwia1900r Pokaż wiadomość
Pies podczas obserwacji czy ma wściekliznę musi być w izolatce i nie mieś kontaktu z ludźmi, może to być np: zamknięty kojec.
Masz kojec? pewnie nie bo po podwórzu biegały.
W każdym razie powinny być przez jakiś czas odizolowane.
Pies zaraża wścieklizną już w ostatniej fazie choroby i potem umiera, więc jak jeszcze żyją to nie są chore.
Biegają po podwórzu to nie jest izolatka dlatego kazał ci je uwiązać.
Pies w sumie nie zawinił ale baba to zgłosiła i ponosisz konsekwencje, wet może pójść teraz dalej skoro się nie dostosowujesz, bo teraz on wydaje decyzję czy psy są chore.
Ale czy to jest obserwacja po kątem wścieklizny? Na pewno?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46879613]Czy autorka pisze do nas z Teksasu? Nie sadze. Zakladam wiec, ze mieszka w Polsce. Furtka byla otwarta. Pisanie fantazji o wchodzeniu bez pozwolenia jest wiec bez sensu tutaj. Furtka byla ot-war-ta. Kazdy mogl wchodzic.



To, co napisalas jest bezmyslne. Nie ma to zadnego zwiazku ze sprawa autorki.[/QUOTE]

No bez jaj

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
no właśnie ja tego nie rozumiem też. Szkoda, że osoba, która siedzi w temacie jest tak niemiła i butna, że nie chce się podzielić użyteczną, konkretną wiedzą zamiast ogólnymi stwierdzeniami.


Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Naprawdę, serio uważasz podzielnie się wiedzą za udzielenie nam łaski, której dostąpimy bądź nie? Tak, dzielę się swoją wiedzą zawodową za darmo jeśli wymaga to ode mnie napisania kilku zdań lub podania linków/źródeł. Nie musi mnie nikt szczególnie prosić jeśli zabieram głos w wątku jako ekspert od danego tematu.
Tak, to jest różnica między zwykłym "wizażowaniem" a wypowiadaniem się w temacie branżowym. Moim zdaniem.

Edytowane przez 201708160922
Czas edycji: 2014-06-15 o 11:55
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 11:50   #107
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Kobieta wtargnęła na posesję.

Nie kazde wejscie jest wtargnieciem. Odsylam do ksiazek i orzecznictwa.

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
No bez jaj
To, ze Tobie sie nie podoba to, co napisalam nie oznacza, ze to nie jest prawda.


Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Tak, to jest różnica między zwykłym "wizażowaniem" a wypowiadaniem się w temacie branżowym. Moim zdaniem.
Nie ogarniam do czego konkretnie pijesz. Dla mnie to jednak znaczenia nie ma, wiec rozwijac nie musisz.

Smieszy mnie mnie zawsze i zenuje nieco, gdy ludzie myla swiat wirtualny z prawdziwym zyciem. Nie ogarniam jak to mozliwe, ze niektorym trudno pojac, ze na Wizazu siedza wizazanki. Nie eksperci, nie lekarze, nie piekarze, ale wizazanki. Wizazanki, ktore spedzaja wolny czas na Wizazu, nie pracuja. W pracy sie pracuje, na Wizazu sie wizazuje.
Przykre, ze niektorym te dwa swiaty tak sie mieszaja, ze nawet tego dostrzec nie potrafia.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2014-06-15 o 11:56
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 11:56   #108
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez _Judith_ Pokaż wiadomość
Jamestown, a znasz może jakąś sprawę z wtykaniem paluchów między ogrodzenie? Tzn. zastanawiam się co by było gdyby ktoś uparł się i włożył palce między sztachety ogrodzenia a mój pies by go dziabnął. W całym płocie sztachety są oddzielone od siebie o 1,5 cm oprócz bramy, tam są większe odstępy ~5cm. Więc palce da się włożyć. Też niedostateczne zabezpieczenie?
Zgłaszam sprzeciw! Wygogluj sobie, poszukaj konkrentych przypadków, Jamestown jest dzisiaj w piżamie i nie wypowiada się jako prawnik.
I zapomniałaś o magicznym słówku

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46888526]Nie kazde wejscie jest wtargnieciem. Odsylam do ksiazek i orzecznictwa.


Nie ogarniam do czego konkretnie pijesz. Dla mnie to jednak znaczenia nie ma, wiec rozwijac nie musisz.[/QUOTE]

1. Dla laika prawa - http://sjp.pwn.pl/slownik/2538346/wtargn%C4%85%C4%87

2. Nie ma znaczenia, ale odpowiedzieć musisz. Typowe dla takich jak Ty.
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 12:02   #109
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
Zgłaszam sprzeciw! Wygogluj sobie, poszukaj konkrentych przypadków, Jamestown jest dzisiaj w piżamie i nie wypowiada się jako prawnik.
I zapomniałaś o magicznym słówku

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------



1. Dla laika prawa - http://sjp.pwn.pl/slownik/2538346/wtargn%C4%85%C4%87

2. Nie ma znaczenia, ale odpowiedzieć musisz. Typowe dla takich jak Ty.
Ach, tak, dowal mi. Pokaz swoje kompleksy.

Co do definicji to jest to smiech na sali, ktory pokazuje tylko, ze nie masz pojecia, co mowisz. Pierwszy raz sie spotykam z tym, ze osoba dorosla mysli, ze definicje prawne sa w Slowniku Jezyka Polskiego.
Prosze, jacy wszyscy w zawodzie niedouczeni. Sedziowie glowia sie, dwoja i troja, aby wysmarowac dlugie i zrozumiale definicje dla potrzeb konkretnej sprawy, a tu wystarczy slownik otworzyc .

Zaraz sie okaze, ze kazdy, kto ma w domu slownik moze byc prokuratorem .
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-06-15, 12:14   #110
201708160922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46888649]Ach, tak, dowal mi. Pokaz swoje kompleksy.

Co do definicji to jest to smiech na sali, ktory pokazuje tylko, ze nie masz pojecia, co mowisz. Pierwszy raz sie spotykam z tym, ze osoba dorosla mysli, ze definicje prawne sa w Slowniku Jezyka Polskiego.
Prosze, jacy wszyscy w zawodzie niedouczeni. Sedziowie glowia sie, dwoja i troja, aby wysmarowac dlugie i zrozumiale definicje dla potrzeb konkretnej sprawy, a tu wystarczy slownik otworzyc .

Zaraz sie okaze, ze kazdy, kto ma w domu slownik moze byc prokuratorem .[/QUOTE]

No przecież tylko po to wchodzę na wizaż, żeby wyżyć się na kimś za swoje kompleksy Spoko, wiem, że z Tobą nie wygram. Swoją drogą, nie napisałam nic, czego nie można byłoby potwierdzić Twoimi słowami.

Ależ doskonale mam pojęcie, o czym mówię. Wyraźnie napisałam, że nie użyłam słowa :"wtargnięcie" w rozumieniu prawa, tylko potocznym rozumieniu (jako LAIK PRAWA).
201708160922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 12:19   #111
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez CzasKomety Pokaż wiadomość
No przecież tylko po to wchodzę na wizaż, żeby wyżyć się na kimś za swoje kompleksy Spoko, wiem, że z Tobą nie wygram. Swoją drogą, nie napisałam nic, czego nie można byłoby potwierdzić Twoimi słowami.

Ależ doskonale mam pojęcie, o czym mówię. Wyraźnie napisałam, że nie użyłam słowa :"wtargnięcie" w rozumieniu prawa, tylko potocznym rozumieniu (jako LAIK PRAWA).
"Nie wiem a sie wypowiem".

Mam klocki Lego, wiec jestem laikiem budowlanym. Moge sie wiec wypowiadac z cala smialoscia na tematy budowlane.

Blagam, przestan, bo mnie brzuch juz ze smiechu boli .
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 12:28   #112
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

nie podobam mi się klasyfikowanie autorki tematu jako oszołoma na punkcie psów. To duża przesada. I takie przerzucanie całej odpowiedzialności na właściciela psa też nie, tak jakby inni ludzie byli zwolnieni z myślenia. Jeśli ja idę ze spokojnym psem na smyczy i ktoś mu specjalnie wsadzi palec w oko a pies ugryzie, to też moja wina?
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 13:03   #113
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez Edysiek91 Pokaż wiadomość
Nakazał mi uwiązać psy na łańcuchu przy budzie.
Sam niech się uwiąże. Mogę mu pomóc.



Idiota nie wet. Poza tym, jak dobrze kojarzę, psy muszą być spuszczane z łańcuchów na ileś godzin.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 13:06   #114
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Wy tak serio?????

Ja nie wiem w jakim my kraju żyjemy naprawdę, ludzie wzywają TOZ i pojawia się afera jak ktoś tak skadruje foto, że koń stoi na balkonie (gdzie w rzeczywistości jest to balkon w domu jednorodzinnym na parterze do którego prowadzą schodki z podwórka na który koń wbił się sam na chwilę), TOZ wzywany jest do rodziny, która przy zamurowanym balkonie zrobiła wyjście do klatki dla gryzoni dla małego psa, żeby ten mógł coś zobaczyć hasając po balkonie (ktoś tak zrobił zdjęcia aby rodzina była postrzegana jako ta, która przetrzymuje psa w klatce uwieszonej przy balkonie) a jak się dzieje coś złego z winy opiekuna zwierzęcia nie dzieje się nic. Opowiem Wam swoją historię w której nie zostało zrobione nic.

W moim poprzednim miejscu zamieszkania mieszkała babka miała 5 psów, agresywne, rozmnożone między sobą. Jedna starsza sunia miała guza (wielkiego ogólnie było widać, że ten psiak już chyli się ku...) i 4 inne z czego 2 mocno agresywne. Psy były spuszczane mimo tego, że właściciele wiedzieli, że psy rzucają się na ludzi. Incydentów była masa z pogryzieniem dotkliwym staruszki, pogryzieniem mniej dotkliwym, zagryzaniem zwierzaków, pogryzieniami kotów wolnożyjących. Sprawa zgłaszana do TOZu, straży miejskiej - nic, zero reakcji. Straż miejska tylko sprawdzała szczepienia i kładła na to lachę (jednego kota ledwo odratowałam).

A tutaj baba wchodzi na czyjąś posesję i dochodzi do takich cyrków?

nie dziwię się, że ludzie za granicą mają z nas bekę.

Subskrybuję chciałabym wiedzieć jak się sprawa dalej potoczy, 3mam kciuki!
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 13:25   #115
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
nie podobam mi się klasyfikowanie autorki tematu jako oszołoma na punkcie psów. To duża przesada. I takie przerzucanie całej odpowiedzialności na właściciela psa też nie, tak jakby inni ludzie byli zwolnieni z myślenia. Jeśli ja idę ze spokojnym psem na smyczy i ktoś mu specjalnie wsadzi palec w oko a pies ugryzie, to też moja wina?
Twoja, bo kagańca nie miałaś. Psa można bić, drażnić, ale za pogryzienie odpowiada właściciel

Ja bym autorce zaproponowała założenie kamer, jeśli ma taką możliwość. Lepiej mieć, jakby potem jeszcze komuś wpadło do głowy drażnić psy.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 13:31   #116
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Moje psy nie gryzą, nie ma w mojej gminie przepisu o obowiązkowym kagańcu.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 14:08   #117
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

ktoś tu powinien nadrobić wiadomości prawne, kaganiec ma obowiązek nosić tylko pies z ras "groźnych" i te psy, które już miały incydenty agresywne

Cytat:
Żadna ustawa jednak nie określa szczegółowo, w jakim stopniu należy kontrolować psa, będąc z nim w miejscach publicznie dostępnych. Nie istnieje jednoznaczny przepis nakładający na właściciela psa obowiązek wyprowadzania go na smyczy bądź w kagańcu.
za to mamy coś takiego

Art.78 Kodeksu Wykroczeń: "Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany”
__________________

Edytowane przez girlonthebridge
Czas edycji: 2014-06-15 o 14:09
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 14:11   #118
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez girlonthebridge Pokaż wiadomość
ktoś tu powinien nadrobić wiadomości prawne, kaganiec ma obowiązek nosić tylko pies z ras "groźnych" i te psy, które już miały incydenty agresywne
Ach, te trudy czytania tekstu. Autorka wyraznie napisala "czy weterynarz ma racje?". Nie napisala "czy zalecenie weterynarza jest prawnie wiazace?".

Nikt chyba w watku o obowiazku noszenia kaganca nie pisal. No, ale po co czytac tekst skoro mozna zmyslac. To tak ubogaca dyskusje.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Cytat:
Napisane przez girlonthebridge Pokaż wiadomość
za to mamy coś takiego

Art.78 Kodeksu Wykroczeń: "Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany”


Argumenty na cztery fajerki w stylu "nie wiem, ale powiem".
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 14:15   #119
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

tutaj jest cały temat poświęcony takim incydentom http://www.dogomania.pl/forum/thread...nie-na-posesji

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;46890005]Ach, te trudy czytania tekstu. Autorka wyraznie napisala "czy weterynarz ma racje?". Nie napisala "czy zalecenie weterynarza jest prawnie wiazace?".

Nikt chyba w watku o obowiazku noszenia kaganca nie pisal. No, ale po co czytac tekst skoro mozna zmyslac. To tak ubogaca dyskusje.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------





Argumenty na cztery fajerki w stylu "nie wiem, ale powiem".[/QUOTE]

odwałam się do innego wpisu :P Lusi Plotkary jak już się rzucasz to z sensem prosze
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-15, 14:17   #120
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Czy weterynarz ma rację?

Cytat:
Napisane przez girlonthebridge Pokaż wiadomość

odwałam się do innego wpisu :P Lusi Plotkary jak już się rzucasz to z sensem prosze
Post do ktorego sie odnosisz, mial byl wybitna ironia i podkresleniem jaki to kraj zly a wlasciciele ucisnieni .
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-18 20:30:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.