Mamusie czerwcowe 2014 - cz. II

[pater86]

Ka rolina super, że znalazłaś koleżankę I pewnie wszędzie gdzie są dzieci jest bałagan u mnie jest
__Sylwia__88 oby to nie było zapalenie piersi...
Też szukałam Tuli, ale niestety bardzo się cenią nawet używki, więc odpada. No i mam Womar Zaffiro eco, ale przed kupnem oczywiście czytałam opinie, pytałam na forum chustujących mam i wszyscy wyrażali się pochlebnie. Cena nawet ok. 230zł Można też poszukać nosidła MEI TAI, wiedziałam wiele używek w fajnych cenach.

[Bogini Bastet]

mały postęp - Jurek jakoś wystękał jeden bobek a po 2 h kolejny czekam na więcej oprócz masaży i gimnastyki podałam mu suszoną śliwkę ze słoiczka i 2 dziecięce łyżeczki oliwy, minę zrobił bezcenną

Napisane przez Ka rolina

Świeżego buraka gotujesz, czy masz mrożone ? Bo tak się zastanawiam, czy są w sprzedaży mrożone buraki

kupuje świeże - w warzywniaku. wiem, że jest z tego samego źródła co marketowy, ale łudzę się, że dzięki temu, że leży w chłodnym sklepie zachowuje więcej wartości odżywczych podczas przyrządzania posiłków będę głównie bazować na mrożonkach i świeżych korzennych warzywach z polski

Sylwia działaj działaj to zapalenie nie rozwinie się tak szybko. przystawiaj Miłoszka jak najczęściej, ciepłe okłady + ibuprom, bo działa przeciwzapalnie. wiem, wiem, że podczas kp nie powinno się brać, ale...położna mi zaleciła, więc wzięłam

Karolina z dyni to tylko zupy jem. i w takim celu poleca Ci spożytkować dynię piżmową, wychodzi pyszny krem gdzie kupiłaś dynię?

[kamilla123]

Napisane przez Bogini Bastet

dzień dobry
Kamilla Helen smakowały kaszki z Sun Baby?

Chyba tak, chociaż z kaszkami jest różnie, raz zje wszystko, raz tak jak dzisiaj tylko pół. Dawałam jej tylko jaglaną, a dzisiaj kupiłam ryżową. Ogólnie to chciałam zamówić z holle, ale weszłam raz do naszego malutkiego zielarskiego sklepiku i były te więc je kupuję. Ale następnym razem kupię zwykłe płatki ryżowe i kaszkę kukurydzianą.

Ta jaglana skończyła mi się wczoraj i tż był na zakupach po pracy więc mówię żeby jakąś kaszkę kupił. No i przywiózł bobowity - na 100g ma 36 g cukru Nie żebym była jakaś nawiedzona, bo sama się jakoś super nie odżywiam, no ale ponad 1/3 cukru to jednak dużo.

Napisane przez Pradip

Ale masz śpiocha
Jak zrobiłaś szpinak?
Dzięki w imieniu Kuby

Kuba jest śpiochem po rodzicach Mam nadzieję, że Helen pójdzie w jego ślady
Szpinak wrzucałam do gotujących się warzyw - hortexu mrożony rozdrobniony, 3 takie kulki

Napisane przez Bogini Bastet

właśnie się dowiedziałam - będę ciocią moja siostra jest w ciąży.

Brawo

Napisane przez pater86

Dziewczyny nie chcę się chwalić żeby nie zapeszyć, ale moje dziecko samo zasypia w łóżeczku Właśnie zasnął na drugą drzemkę i teraz i przedtem zajęło mu to już tylko 20min!

Ładnie Wam to poszło

Napisane przez Ka rolina

Dzisiaj byłam z dzieciakami u tej znajomej,która poznałam na placu zabaw i trochę się pocieszylam,bo jak weszliśmy do jej mieszkania to zobaczyłam taki sam widok jak u siebie,tj podłoga usłana zabawkami a dziewczyna mówiła,ze pół godziny wcześniej sprzatala. Widać nie tylko moja Iza jest taka balaganiara

Mój ma 5 lat i myśli, że w pokoju mu krasnoludki sprzątają... Muszę się za niego wziąć, bo milion rzeczy znosi na dół i zostawia, talerzyki po jedzeniu zostawia, kubeczki po jogurcie też, a jak ma pokój posprzątać to nie może, bo jest bardzo bardzo zmęczony...

[agaaga89]

Napisane przez pater86

agaaga89 to już bardzo dużo jecie super! też spróbuję z ziołami, zawsze to ciekawszy smak. Dziś dałam spróbować troszkę serka białego, ale nie było entuzjazmu, będziemy próbować dalej

U nas twaróg sam też nie przejdzie, coś Ty ani żadna kasza czy to manna czy jaglana, nawet jakby była robiona na soku... Musi być dodatek owoca do smaku, inaczej nie zje

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49641740]
Byliśmy z Adasiem dziś u lekarza.. W nocy płakał, nie mógł spać, ciągle coś jest ała.. Niby pokazuje do środka buzi, ale obstawiam brzuch i chyba słusznie. Gardło ma tylko lekko czerwone, więc pediatra twierdzi, że niemożliwe, by jedzenie wywoływało u niego aż taki ból. A ponieważ Adaś oprócz tego, że nic nie je, to robi rzadką kupę (sorry), i przy tym i zaraz po niej leci do mnie i mówi "pfe tam" pokazując na pupę i strasznie płacze, pediatra powiedziała, że to może być jakiś nieżyt żołądka. Mamy dawać enterol i dieta - zero jogurtów, serków, tylko chrupki kukurydziane, krupnik ewentualnie, jakieś wafle ryżowe itp... Jak do piątku będzie gorzej lub bez zmian, to mamy się pokazać znowu... Jak wróciliśmy zjadł parę krakersów, wypił trochę picia z tym enterolem i rozbolał go brzuch. Zaczął znowu płakać i dopiero jak rozmasowałam brzuch, to przeszło i zasnął. Biedulek mój...


Olek od rana był wesoły, ale potem mu się odmieniło. Znowu mnie próbował ugryźć, wszędzie było źle.. Dałam mu przeciwbólowy i poszedł spać...[/QUOTE]
O kurczę, biedna Adaś tak nie lubię bólu żołądka, współczuję z całych sił maluchowi... Ciekawe od czego tak go podrażniło. Mam nadzieję, że na diecie dojdzie powoli do siebie, dużo zdrówka

Napisane przez kamilla123

Agaaga a jaki miałaś pierwszy poród sn czy cc?

Ciekawe która na wątku pierwsza w ciążę zajdzie?

Pierwszy sn
Mam nadzieję, że lada moment sypną się jakieś 2 kreski, któa pierwsza chętna? Mnie ostatnio małżonek wypalił, że nie chce czekać i jak tylko wrócę do pracy to zacznie działać... Przeraża mnie

Napisane przez Bogini Bastet

właśnie się dowiedziałam - będę ciocią moja siostra jest w ciąży, co prawda na razie nie potwierdzonej przez gin tylko przez testy, ale chyba się liczy, nie? różnica wieku między dzieciakami będzie wynosiła ponad 3 lata.

Gratulacje!!!:ju pi:

Napisane przez alingles

No i @ sobie o mnie przypomniała. I to w wredny sposób bo byliśmy w macu na kawie, a ja ni podpaski ni tampona do sklepu daleko na szczęście zapas wkładek w torebce no i nie jest tak mocno póki co.

Ech, współczuję paskudztwa oby jak najszybciej minęła.

Napisane przez pater86

Dziewczyny nie chcę się chwalić żeby nie zapeszyć, ale moje dziecko samo zasypia w łóżeczku Właśnie zasnął na drugą drzemkę i teraz i przedtem zajęło mu to już tylko 20min!
Nocki u nas w miarę dobre, bo dwie pobudki, tej o 6 nie liczę, ale po karmieniu jeszcze zasnął więc nawet się wyspałam
Dziś wieczorem przyjeżdżają do nas znajomi z 3-letnią córeczką i zostają do niedzieli na razie tylko z grubsza mieszkanie posprzątane i sałatka zrobiona. Mam tylko nadzieję, że jak będą to uda się małemu samemu zasypiać, bo na pewno będzie głośniej niż jak jestem sama
Na jeden wieczór planujemy z koleżanką mieć wychodne, chłopaki zostaną z dziećmi a my uderzymy na miasto ciekawe co nam z tego wyjdzie i jak szybko będą telefony żeby wracać

No jak pięknie!! Oby już tak zostało

[Prowansja88]

Czesc :-D
Peter zazdroszcze, ze maly zasypia sam w lozeczku!
Beronika- kciuki za zdrowie Adasia. Skoro pokazuje, ze tam go cos boli, moze go cos swedzi?
Bogini, gratuluję bycia Ciocia! A co do kupek, to od momentu rozszerzania E. robi co 3 dni. Jedyne co ja mocno zatwardzilo to odrobina mieska.
Simka234- współczuję smierci!
Sylwia ja tez dosc czedto karmię. 2-3h, czasem tylko chwileczkę, tak jakby chciala sie napic czy przytulać.

Wybaczcie moje glupie pytanie- heh slyne z glupich pytan chyba :-D ale czy Wasze dzieci maja dporo gazów? Czy czesto prutaja w ciagu dnia? Ja czasami mam wrazenie, ze w brzuszku malej jest sam gaz, bo prawie przy kazdym gwaltownym ruchu pruta. A po drzemce hak ja podniose to jak z armaty, czasem az ja to budzi. Byly mega kolki na poczatku, teraz jest bardziej ruchliwa, wiec latwiej usunac te gazy itd, ale czy ich az tyle ma byc?
Post z fb dot miezdiagnozowanej nietolerancji laktozy sklonil mnie do refleksji i przemyslen i w sumie dlaczego nikt tego nie wzial u nas pod uwagę? Kazali mi nie jesc nabialu, nic to nie dalo, ale przeciez laktoza to cukier, ktory wystepuje w mleku ssakow, jest produkowana w mojej piersi, wiec nie ma znaczenia czy jem nabial, pije mleko krowie, laktoza i tak jest w moim mleku i moze to ona powoduje wzdecia u Ewy??? Nie wiem jakie jest postepowanie w przypadku ko, bo u dzieci na mm sprawa jest prosta, dostaja mleko bez laktozy. A czy ewentualna nietolerancja = koniec kp? Chyba jednak sprobuje dostac sie do jakiegos gastrologa

Mama Ssaka

[zophiee]

Hej.
U mnie noce ostatnio znowu kiepsko.
I ja tu stawiam na lęk separacyjny.
Z tego co widzę, Karolina daje dużo bliskości- przez chustowanie i w nocy jest w miarę ok.
Chyba też się zaglebie w temat wiązań, bo w ciągu dnia nic nie idzie zrobić

[Ka rolina]

Zophiee nie skojarzylam jednego z drugim,ale w sumie mogłoby się zgadzać,bo lepsze spanie faktycznie zaczęło się jak zaczęłam małego nosićw chuście.Zresztą wcześniej ogólnie mało go nosiłam,raczej przenosiłam go z miejsca na miejsce.A nocki były przecież fatalne od początku.Co prawda poprawa zbiegła się jeszcze w czasie z rozszerzaniem diety,wiec te dwie rzeczy mogły pomoc.
Dzisiaj mały bardzo ładnie spał.Obudził się po 1 i o 6:30 Szkoda tylko,że Iza się budzila i znowu musiałam z nią spać chyba ją też zacznę nosić w chuście

[zophiee]

Wiess co. U mnie te pobudki na pewno nie sa związane z jedzeniem. Tsk jak u chłopaków Chocolate - robię mm i wypija 30-50 ml i tyle.
Myślę że chodzi o bliskość.

[agaaga89]

Prowansja Hela raczej mało puszcza bączków.. Za to odnośnie tego co pisałaś, Filip miał taki problem z gromadzeniem gazów i też mieliśmy problemy na tle skazy białkowej i nietolerancji laktozy. Odstawienie nabiału nie pomogło tak jak u Was, dopiero zmiana mleka i to najdrastyczniejsza na nutramigen i odstawienie piersi... Dopiero gastroenterolog zdiagnozował problem, do 3 miesiąca męczyliśmy się na siłę z piersią i bebilonem pepti.

Coś jest na rzeczy z tą separacją, Hela ostatnio częściej popłakuje jak wyjdę z pokoju, albo nawet jak jedziemy wózkiem i mnie nie widzi bo jest przodem do kierunku jazdy.

Poza tym pochwalę się, znalazł się winowajca niespokojnego snu otóż zadzwonił dziś pierwszy ząbek!!! Jestem dumna jakbym conajmniej miała jakiś wpływ na to kiedy wyjdzie

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

po dzisiejszym poranku już sie nie waham na zakupem chusty. Miłoszek ani spać, ani jeść, ani się bawić. Zawiązałam go i nie to dziecko. Nawet posprzątałam. Wcześniej wydawało mi się niemożliwe cokolwiek z dzieckiem w chuscie zrobić, ale chyba jak się dobbrze zamota to wszystko można. Utwierdz mnie w tym przekonaniu. A tżowi nie potrzebnie mówiłam ile taka chusta kosztuje, bo nie kontroluje stanu konta na bieżąco.

Uciekam bo Miłosz mi laptopa liże.

Pytałam i chętnie sprzeda odezwij się na prv do naszej zaginionej mamusi Aldrin. Chustę ma ll fajnie się ją dociąga (nosiłam w niej swojego kluska).
Uporałaś się z zatorem? mam nadzieję że już jest dobrze

Napisane przez Bogini Bastet

wydaje mi się, że trochę męczy, bo nadyma się, prze, ale nic z tego nie wychodzi. trochę marudzi przy tym, ale nie płacze.

właśnie się dowiedziałam - będę ciocią moja siostra jest w ciąży, co prawda na razie nie potwierdzonej przez gin tylko przez testy, ale chyba się liczy, nie? różnica wieku między dzieciakami będzie wynosiła ponad 3 lata.

Gratulacje ciociu
Wiadomo że odkąd zmieniła się konsystencja kup to dzieciaki muszą się więcej nastękać ale dobrze że Jerzyka nie boli no i że śliwki i oliwa pomogły

Napisane przez alingles

No i @ sobie o mnie przypomniała. I to w wredny sposób bo byliśmy w macu na kawie, a ja ni podpaski ni tampona do sklepu daleko na szczęście zapas wkładek w torebce no i nie jest tak mocno póki co.

Życzę Miłego Dnia

Pierwsza? ja już od jakiegoś czasu w torbie małego mam pampersy i podpaski

Napisane przez pater86

Dziewczyny nie chcę się chwalić żeby nie zapeszyć, ale moje dziecko samo zasypia w łóżeczku Właśnie zasnął na drugą drzemkę i teraz i przedtem zajęło mu to już tylko 20min!
Nocki u nas w miarę dobre, bo dwie pobudki, tej o 6 nie liczę, ale po karmieniu jeszcze zasnął więc nawet się wyspałam
Dziś wieczorem przyjeżdżają do nas znajomi z 3-letnią córeczką i zostają do niedzieli na razie tylko z grubsza mieszkanie posprzątane i sałatka zrobiona. Mam tylko nadzieję, że jak będą to uda się małemu samemu zasypiać, bo na pewno będzie głośniej niż jak jestem sama
Na jeden wieczór planujemy z koleżanką mieć wychodne, chłopaki zostaną z dziećmi a my uderzymy na miasto ciekawe co nam z tego wyjdzie i jak szybko będą telefony żeby wracać

za usypianie i super weekend się Wam zapowiada bawcie się dobrze

Napisane przez kamilla123

Mój ma 5 lat i myśli, że w pokoju mu krasnoludki sprzątają... Muszę się za niego wziąć, bo milion rzeczy znosi na dół i zostawia, talerzyki po jedzeniu zostawia, kubeczki po jogurcie też, a jak ma pokój posprzątać to nie może, bo jest bardzo bardzo zmęczony...

typowy mężczyzna

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez Bogini Bastet

właśnie się dowiedziałam - będę ciocią moja siostra jest w ciąży, co prawda na razie nie potwierdzonej przez gin tylko przez testy, ale chyba się liczy, nie? różnica wieku między dzieciakami będzie wynosiła ponad 3 lata.

gratulacje

Napisane przez pater86

Dziewczyny nie chcę się chwalić żeby nie zapeszyć, ale moje dziecko samo zasypia w łóżeczku Właśnie zasnął na drugą drzemkę i teraz i przedtem zajęło mu to już tylko 20min!

super

Napisane przez Ka rolina

Dzisiaj byłam z dzieciakami u tej znajomej,która poznałam na placu zabaw i trochę się pocieszylam,bo jak weszliśmy do jej mieszkania to zobaczyłam taki sam widok jak u siebie,tj podłoga usłana zabawkami a dziewczyna mówiła,ze pół godziny wcześniej sprzatala. Widać nie tylko moja Iza jest taka balaganiara

nie tylko, mój Adaś też a niedługo będziemy miały to z podwójną siłą chyba A przynajmniej po zachowaniu Oliego tak sądzę




Eh, okazuje się, że to co było Adasiowi, to chyba znowu jakiś wirus. Bo wczoraj mnie strasznie bolał żołądek i od dzisiaj to samo mam co Adaś Przecież dopiero co jelitówkę mieliśmy Na szczęście z Adaśkiem już lepiej, od wczoraj zaczął znowu jeść i w sumie ciągle coś szamie, nadrabia chyba

Wczoraj wieczorem zrobiła mu się na policzkach taka drobna kaszka, nie wiem od czego, bo nic nowego nie jadł i kolorem za bardzo się nie odróżnia od skóry...

Tak piszecie o tych chustach, że też mam ochotę kupić, ale póki co mnie nie stać...


Olkowi za to zaczęły się bardzo policzki przesuszać i też nie mam pojęcia czemu...




Macie pomysły co zrobić z moim dwulatkiem - histerykiem? Cokolwiek jest nie po jego myśli, to od razu wpada w taką histerię, że nic mu się przetłumaczyć nie da. Na środku ulicy potrafi tak zrobić i krzyczy ze 20min albo i dłużej non stop. Oczywiście jak polecę zaraz do niego, to szybciej się uspokaja. A jak nie, to krzyczy, woła mnie, wymyśla nagle że coś go boli... Tż nie pozwala mi do niego wtedy dojść, bo mówi, że ja go tego właśnie uczę, że wszystko może na mnie wymusić i przez to jest coraz gorzej. Ma rację?

[NecroKitty]

Hej hej w końcu mi dziecię usnęło. Dzisiejsza noc jak na nią dobra. Chciałam dać jej kaszkę w nocy ale nie dała się oszukać, musiało być mleko to rozcieńczyłam Bebiko, 2 miarki na 160ml wody i jakoś przetrwała noc bez wycia. Dzisiaj już odebrałam to mleko bez laktozy, mam nadzieję że będzie pasować

Pisałyście o rozszerzaniu diety. U nas puki co trochę monotonnie, z warzyw tylko marchewka, ziemniak, dynia i szpinak; do tego z mięsa cielęcina; w owoców oprócz jabłka, gruszki i banana mamy za sobą mango, brzoskwinię i morele.
Bałam się jej dać kalafiora albo brokuła ale skoro te wzdęcia są od mleka to jak się wszystko uspokoi będę powoli wprowadzać.
Teraz już z góry odpadają nam wszystkie przetwory mleczne, żadnych twarożków, jogurcików. Tylko kaszki na naszym mleku i ewentualnie Hippa toleruje. Dałam jej do żucia skórkę od chleba ale nie była specjalnie zainteresowana, spróbuje jeszcze z tymi Flipsami.
Puki co nasz jadłospis wygląda tak
9:00 Kaszka mleczna
12:00 Owocki
15:00 Zupka
18:00 Kaszka jaglana na wodzie
21:00 MM
3:00/4:00 MM

Napisane przez karolkya

kaszki daję ale nie jest zachwycona w sumie się nie dziwię bo np mleczna owsianka z jabłkiem hipp na dobranoc jest paskudna

Moja wcina aż mlaszcze tą z Hippa Chociaż ona nawet zwykłą, gorzką jaglankę zje

Napisane przez zophiee

Co do chusty- ja raczej będę się rozglądać za nosidlem. Tula ma bardzo dobre recenzje i opinie.
Bede szukać promocji
A ogólnie w domu staram się by młody był jak najwięcej na podłodze.

Ja od 2 miesięcy rozglądam się za Tulą ale jeszcze nie znalazłam w cenie która by mnie nie zabiła coraz poważniej myślę nad chustą bo moje dziecko nadal tylko ręce

Napisane przez Prowansja88

Wybaczcie moje glupie pytanie- heh slyne z glupich pytan chyba :-D ale czy Wasze dzieci maja dporo gazów? Czy czesto prutaja w ciagu dnia? Ja czasami mam wrazenie, ze w brzuszku malej jest sam gaz, bo prawie przy kazdym gwaltownym ruchu pruta. A po drzemce hak ja podniose to jak z armaty, czasem az ja to budzi. Byly mega kolki na poczatku, teraz jest bardziej ruchliwa, wiec latwiej usunac te gazy itd, ale czy ich az tyle ma byc?
Post z fb dot miezdiagnozowanej nietolerancji laktozy sklonil mnie do refleksji i przemyslen i w sumie dlaczego nikt tego nie wzial u nas pod uwagę? Kazali mi nie jesc nabialu, nic to nie dalo, ale przeciez laktoza to cukier, ktory wystepuje w mleku ssakow, jest produkowana w mojej piersi, wiec nie ma znaczenia czy jem nabial, pije mleko krowie, laktoza i tak jest w moim mleku i moze to ona powoduje wzdecia u Ewy??? Nie wiem jakie jest postepowanie w przypadku ko, bo u dzieci na mm sprawa jest prosta, dostaja mleko bez laktozy. A czy ewentualna nietolerancja = koniec kp? Chyba jednak sprobuje dostac sie do jakiegos gastrologa

Mama Ssaka

A to nie Ewa miała takie problemy z brzuszkiem, z kupkami? Dobrze kojarzę?
Główne objawy nietolerancji laktozy to wodniste, śluzowate kupki z białymi grudkami, mogą być biegunki, wzdęcia trwające od około 30min po wypiciu mleka do 3h i ogólnie bóle brzuszka po mleku. U nas to wszystko było, 3 lekarzy ją widziało i nikt się nie domyślił a to książkowe objawy :p
Jak tak myślę, to może i u Ciebie warto byłoby się nad tym zastanowić.
A co do kp przy nietolerancji to moja mama też ma i była karmiona piersią ale jak to wtedy wyglądało to nie wiem dokładnie.

[Ka rolina]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49672087]
Macie pomysły co zrobić z moim dwulatkiem - histerykiem? Cokolwiek jest nie po jego myśli, to od razu wpada w taką histerię, że nic mu się przetłumaczyć nie da. Na środku ulicy potrafi tak zrobić i krzyczy ze 20min albo i dłużej non stop. Oczywiście jak polecę zaraz do niego, to szybciej się uspokaja. A jak nie, to krzyczy, woła mnie, wymyśla nagle że coś go boli... Tż nie pozwala mi do niego wtedy dojść, bo mówi, że ja go tego właśnie uczę, że wszystko może na mnie wymusić i przez to jest coraz gorzej. Ma rację?[/QUOTE]
Weź nic nie mów- u nas jest to samo Histerie o wszystko Tylko,ze ja to zwalam na zęby...staram się jej nie ulegać,ale często przy takich akcjach pomaga przytulenie i później na spokojnie wyjaśnienie o co jej chodzi. Dlatego myślę,że Twój Tz nie do końca ma rację,bo skoro Adaś przy Tobie się uspokaja to widocznie takim zachowaniem domaga się Twojej bliskości. Wiadomo,ze każde dziecko jest inne,ale po Izie widzę,ze ma taki okres,ze bardzo potrzebuje bliskości. Chociaż nieraz do szału doprowadzają mnie te jej wrzaski

[agaaga89]

Berenika współczuję wirusówki... Teraz takich badziewi jest pełno, wszędzie można złapać z powietrza. Organizm osłabiony ciągłymi infekcjami to nic dziwnego, że załapał życzę Wam dużo zdrówka i oby już się dalej nie rozprzestrzeniało!
Co do buntu, to chyba będą podobnego zdania jak Twój Mąż... Niestety, ale pokazywanie, że prędzej czy później się złamiesz działa tak, że będzie krzyczał do oporu. Z wymyślaniem, że coś go boli to Filip obrał taką samą taktykę, wie, że wtedy się łamię i zawsze go przytulę, zwrócę na niego uwagę czy daruję jakąś winę... Ech, słabości mam

[NecroKitty]

Do mamuś chustujących, pomóżcie
http://allegro.pl/lennylamb-chusta-d...946875647.html

http://allegro.pl/natibaby-najwyzej-...970551611.html

Znalazłam coś takiego ale może doradzicie jeszcze coś innego
Podejrzewam, że jakiś firmy krzak nie warto brać pod uwagę No i raczej dla pół rocznego dziecka tkana niż elastyczna?

[Ka rolina]

Necro na pewno tkana .Te z linków są bardzo dobre,ale na początek łatwiej byłoby Ci wiązać używaną,bo będzie bardziej miękka ( chociaż wyczytałam tez opinie,ze lenny lamb są miękkie od nowości ). I dla Ciebie lepszy byłby rozmiar S,czyli 4,2 m.

[zophiee]

Ja też spróbuje z tym chustowanie.

Aha. Jezeli chodzi o sloiczki dla maluchow- ponoć wszystkie na głowę bije wyrób rossmana.
Nigdy nie próbowałam. A wy??

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Dzisiaj to Adaś ryczał z pół godziny, ja ryczałam już z nim, a tż mnie trzymał żebym tylko do niego nie poszła... koszmar jakiś myślałam że mi serce pęknie...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[NecroKitty]

Napisane przez Ka rolina

Necro na pewno tkana .Te z linków są bardzo dobre,ale na początek łatwiej byłoby Ci wiązać używaną,bo będzie bardziej miękka ( chociaż wyczytałam tez opinie,ze lenny lamb są miękkie od nowości ). I dla Ciebie lepszy byłby rozmiar S,czyli 4,2 m.

Myślałam nad używaną ale puki co na allegro jest kilka używanych ale użytych 1-2 razy więc w sumie praktycznie nowe. Ewentualnie używane w kolorach typu pomarańczowy, różowy
S nie będzie za krótka? Niby M to rozmiar uniwersalny.

[__Sylwia__88]

Napisane przez zophiee

Ja też spróbuje z tym chustowanie.

Aha. Jezeli chodzi o sloiczki dla maluchow- ponoć wszystkie na głowę bije wyrób rossmana.
Nigdy nie próbowałam. A wy??

Ja podawałam marchewkę z ziemniakiem z rossmana jak nie miałam czasu gotować ale średnio M, a dla mnie to już wrogie ohydna taka jak by przypalona.

Pardip- pisałam na fb o zatorze. Chyba czeka mnie antybiotyk bo pojawiła się ropa pojadę dziś do mojej gin może mnie przyjmie.

[Ka rolina]

Napisane przez NecroKitty

Myślałam nad używaną ale puki co na allegro jest kilka używanych ale użytych 1-2 razy więc w sumie praktycznie nowe. Ewentualnie używane w kolorach typu pomarańczowy, różowy
S nie będzie za krótka? Niby M to rozmiar uniwersalny.

Wiesz co ja jestem większa od Ciebie (na szerokość ) i mam chustę 4,6 m i nawet przy kieszonce, na którą najwięcej materiału potrzeba zostaje mi jeszcze ogon. A przy wiązaniach, które najbardziej lubię : kangur i plecak muszę się dwa razy obwiązywać, bo mi się ciągnie chusta po ziemi.
Spróbuj poszukać chusty na grupie na fb : chusty sprzedam/kupię/zamienię - ja tam kupowałam, albo na chustoforum tam też jest bazarek
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49673423]Dzisiaj to Adaś ryczał z pół godziny, ja ryczałam już z nim, a tż mnie trzymał żebym tylko do niego nie poszła... koszmar jakiś myślałam że mi serce pęknie...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Ja wiem, że to jest niby słuszne postępowanie, polecane przez supernianię i w ogóle, ale u nas się jednak lepiej sprawdza przytulanie. Nie mówię, że wtedy godzę się na wszystko co chce, ale jak już się uspokoi to wtedy albo spokojnie jej tłumaczę, że nie może czegoś dostać, albo ją pytam o co jej chodzi. Chociaż czasami ona sama nie wie czego chce i nie chce do mnie przyjść, to wtedy ją zostawiam ryczącą dopóki sama się nie uspokoi.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez zophiee

Aha. Jezeli chodzi o sloiczki dla maluchow- ponoć wszystkie na głowę bije wyrób rossmana.
Nigdy nie próbowałam. A wy??

ja kupiłam kiedyś kilka słoiczków. W smaku jak dla mnie niezbyt dobre, Olusiowi też nie bardzo smakowały. Ogólnie mają dużo rzeczy dozwolonych już np po 4mc, a z Hippa powiedzmy są dozwolone dużo później...

Napisane przez Ka rolina

Ja wiem, że to jest niby słuszne postępowanie, polecane przez supernianię i w ogóle, ale u nas się jednak lepiej sprawdza przytulanie. Nie mówię, że wtedy godzę się na wszystko co chce, ale jak już się uspokoi to wtedy albo spokojnie jej tłumaczę, że nie może czegoś dostać, albo ją pytam o co jej chodzi. Chociaż czasami ona sama nie wie czego chce i nie chce do mnie przyjść, to wtedy ją zostawiam ryczącą dopóki sama się nie uspokoi.

u mnie z reguły on sam nie wie co chce.. Wystarczy, że błaha rzecz go zdenerwuje (dziś np wkurzył się, bo jadł bułkę i złamała mu się na pół, no i awantura na całego), a on już wpada w histerię, zaczyna krzyczeć, wszystkim rzucać, nic mu nie pasuje, a potem dla odmiany chce się przytulać. Za bardzo jeszcze nie mówi, takie pojedyncze słowa tylko i to niektóre, więc nigdy nie wiem o co tak naprawdę mu chodzi....

[agaaga89]

Napisane przez zophiee

Aha. Jezeli chodzi o sloiczki dla maluchow- ponoć wszystkie na głowę bije wyrób rossmana.
Nigdy nie próbowałam. A wy??

Nie próbowałam, a słyszałam skrajne opinie: albo cud albo do niczego

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49673423]Dzisiaj to Adaś ryczał z pół godziny, ja ryczałam już z nim, a tż mnie trzymał żebym tylko do niego nie poszła... koszmar jakiś myślałam że mi serce pęknie...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Współczuję, koszmar miałam tak jak uczyłam Filipa samodzielnego spania... Z tym, że wchodziłam do pokoju w kryzysowych momentach, żeby go uspokoić Pomogło, ale za jaką cenę

[bluesky89]

Cześć
U nas noc bardzo fajna po 23 się przebudzil, dostał 100 ml wody z miarka mleka, bo samej wody w nocy nie przełknie, później o 2:30 już na jedzenie i spał ładnie do 6:20

Berenika, może się nie powinnam wypowiadać co do Adasia, bo nie mam doświadczenia, ale oglądając nawet Zawadzką parę razy było powtarzane, że jeśli dziecku nie dzieje się krzywda a ma takie ataki histerii trzeba go zostawić w pokoju, żeby sam się wyciszył. Mój brat też tak robił z swoimi córkami. Że jak miały takie ataki z byle powodu, to odprowadzali je do pokoju dopoki się nie uspokoja. Trochę to trwało, ale pomogło

Aga, jeszcze mam takie pytanie do Ciebie, jak robisz płatki owsiane, to jaką ilość?

Be the kind of woman, that when your feet hit the floor each morning the devil said 'Oh crap, she's up!'

[agaaga89]

Napisane przez bluesky89

Cześć
U nas noc bardzo fajna po 23 się przebudzil, dostał 100 ml wody z miarka mleka, bo samej wody w nocy nie przełknie, później o 2:30 już na jedzenie i spał ładnie do 6:20

Berenika, może się nie powinnam wypowiadać co do Adasia, bo nie mam doświadczenia, ale oglądając nawet Zawadzką parę razy było powtarzane, że jeśli dziecku nie dzieje się krzywda a ma takie ataki histerii trzeba go zostawić w pokoju, żeby sam się wyciszył. Mój brat też tak robił z swoimi córkami. Że jak miały takie ataki z byle powodu, to odprowadzali je do pokoju dopoki się nie uspokoja. Trochę to trwało, ale pomogło

Aga, jeszcze mam takie pytanie do Ciebie, jak robisz płatki owsiane, to jaką ilość?

Be the kind of woman, that when your feet hit the floor each morning the devil said 'Oh crap, she's up!'

Brawo za nockę dobry patent z tym rozrabianiem mleka, mam wrażenie, że Hela właśnie budzi się i ma pragnienie a nie głód i to by mogło się udać spróbuję tak jak Ty kiedyś

Zwykle robię porcje na 2 dni, i robię wtedy 2 łyżki płatków owsianych (suchych bo jak się wygotują to zwiększają objętość), czyli wychodzi po łyżce na danie

[zophiee]

Witam się weekendowo.
Chyba jako ostatni- perzesiedlismy się dziś do spacerowki♡

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Idę położyć do snu młodego, bo na dziś juz mam dość!

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

No to wychodzi na to, że to tż miał rację w kwestii postępowania z Adasiem... No cóż, będę musiała zacząć robić tak jak mówicie,bo kiepsko to widzę, jest coraz gorzej z tymi jego histeriami...


Mam dość. Gotuję Olkowi specjalnie jakieś obiadki. Miksuję na papkę, na lekkie grudki, podaję w całości. Kupiłam kaszę jaglaną, ugotowałam zmieszałam z deserkiem banany i gruszki. Nie tknął kompletnie nic. Zacisk zębów, odwracanie głowy, odpychanie mojej ręki. Na warzywa w kawałkach reaguje tak że wywala na podłogę wszystko. Już nie mam pomysłu w jakiej formie to podać, żeby zjadł...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[bluesky89]

Aga, no u nas też to głód nie był, bo jak wcześniej robiłam mu mleko jak się tak przebudził, to wypił max 40 ml i zasypiał. Więc mleko szło do wylania a on budził się za 2/3 godz już na jedzenie.
Teraz przed spaniem zjadł tylko 50 ml a zawsze zjadał 180 lub więcej. A na śpiąco nie chce jeść. Zobaczymy jak to będzie..

Ja dzisiaj mam samotny wieczór, bo Tż w pracy do 23, więc będę oglądać 'seks w wielkim mieście'

Berenika, to dużo cierpliwości i wytrwałości jeśli chodzi o Adasia.
A jeśli Oli nie chce nic oprócz mleka to może nie dawaj mu na siłę?

Be the kind of woman, that when your feet hit the floor each morning the devil said 'Oh crap, she's up!'

[agaaga89]

Berenika, synek sąsiadki ma taki sam syndrom, a jest jeszcze 1,5 miesiąca starszy od Twojego Olka. Tylko pierś, absolutnie żadne inne jedzenie, ile się nie nakombinowała swojego czasu żeby go zachęcić do jedzenia stałego to wow Obecnie je tylko jabłuszko starte albo przeciśnięty soczek i to z cukrem pudrem bo inaczej nie chce. Myślę, że na każdego malucha przyjdzie pora zacznie obserwować co jecie Wy, jego starszy brat i nawet z czystej ciekawości sięgnie Wam na talerz nie załamuj się

Ooo na którym programie będzie "seks w wielkim mieście"?

[zophiee]

Napisane przez agaaga89

Berenika, synek sąsiadki ma taki sam syndrom, a jest jeszcze 1,5 miesiąca starszy od Twojego Olka. Tylko pierś, absolutnie żadne inne jedzenie, ile się nie nakombinowała swojego czasu żeby go zachęcić do jedzenia stałego to wow Obecnie je tylko jabłuszko starte albo przeciśnięty soczek i to z cukrem pudrem bo inaczej nie chce. Myślę, że na każdego malucha przyjdzie pora zacznie obserwować co jecie Wy, jego starszy brat i nawet z czystej ciekawości sięgnie Wam na talerz nie załamuj się

Ooo na którym programie będzie "seks w wielkim mieście"?

Na tvn
Tez będę oglądać.
Ostatnio same kryminaly sensacyjne i thrillery.
Więc lekkie kino♡