Jak ja nie lubię studentów... - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-01-06, 16:11   #91
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Btw. nie rozumiem problemu z czestym wracaniem do domu Ja wracam praktycznie co tydzien bo w domu po prostu czuje sie lepiej, mam tu znajomych, rodzine, tesknie za nimi. A w studenckim miescie po prostu nie mam co robic (...) Nie mam tyle kasy zeby codziennie latac po kinach, sklepach itp
to idź do roboty jak ci sie nudzi i nie masz kasy xD
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:13   #92
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
A jakies darmowe zwiedzanie parkow, kosciolow zupelnie mnie nie interesuje
W sumie nie musi ale żeby aż tak "zupełnie"? Zawsze mnie dziwiło jak ktoś wyprowadza się do innego miasta i nie czuje potrzeby chociażby nikłego zainteresowania nowym miejscem.

Edytowane przez GgochaA
Czas edycji: 2015-01-06 o 16:15
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:15   #93
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

mnie bawi a nawet śmieszy mówienie
"ale ta warszawa ohydna" "ale śmierdzi" "gdańsk to kupa" "ale beton" "kraków pełen jest śmierdzących azjatów/cyganów/kogoshcesz" "same bloki" "rzal i brud"

ale po 5 latach studiowania w miescie nie wiedza jak nazywa sie glowna ulica i znaja dwie dzielnice - tam gdzie jest uczelnia i tam gdzie mieszkaja. a zeby wskazac jakis interesujacy zabytek, czy miejsce, to nie, lol. to nawet mnie nie oburza bo takie osoby same sobie wystawiaja swiadectwo.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:15   #94
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

O, co jeszcze mnie strasznie drazniło.
Kiedy X i Y przekładali kolosy bo mają pinsiont kierunków, a Ty raz odezwałeś/aś się, że może tym razem zostawimy pierwotny termin to zaraz było "co masz takiego ważnego do zrobienia? pracujesz? WEZ URLOP, my na studiach nie możemy".
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:21   #95
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez kisielova Pokaż wiadomość
O, co jeszcze mnie strasznie drazniło.
Kiedy X i Y przekładali kolosy bo mają pinsiont kierunków, a Ty raz odezwałeś/aś się, że może tym razem zostawimy pierwotny termin to zaraz było "co masz takiego ważnego do zrobienia? pracujesz? WEZ URLOP, my na studiach nie możemy".
Dziekański na Twoim kierunku najlepiej im poleć

Mnie zastanawia czemu takie osoby nie postarają się o indywidualny tok albo nie nauczą się odpuszczą - na pierwszym terminie świat się nie kończy, a nie można mieć w życiu wszystkiego
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:22   #96
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

bo to są święte krowy wychowane od małego jak święte krowy
i potem te święte krowy pójdą do pracy i będą marudzić o urlopy w długie weekendy jako jedyne bo one np maja daleko albo maja dziecko albo np maja cukrzyce albo 150 powodow z doopy
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:23   #97
Briefe
Raczkowanie
 
Avatar Briefe
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 86
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
U nas raz ktoś anonimowo poprosił o przełożenie jednego koła na następny semestr, bo musi się uczyć na egzamin . Prowadzący ćwiczenia tak opieprzył za tego meila pierwszą grupę, która po tym meilu z nim miała, że potem było polowanie na tego, kto to napisał, ale oczywiście nikt się nie przyznał.

U mnie dzień przed egzaminem licencjackim poszedł mail do przewodniczącego komisji, że chcemy sobie sami zdecydować i wybrać 3 pytania, na które odpowiemy na egzaminie albo przekładamy egzamin.. Dodam, że pula 200 pytań była znana od października, egzamin był w czerwcu, wyglądał tak: losowało się kilka karteczek z pytaniami (leżały na stoliku odwrócone napisem do dołu) po czym po prostu odpowiadało.
Oczywiście mail był anonimowy i nikt się nie przyznał. Całe szczęście, że przewodniczący komisji to naprawdę spoko facet i tylko się z tego śmiał.
Zresztą licencjat ogólnie wspominam niezbyt miło, większość ludzi była taka jak opisujecie wyżej, albo muszą do domu jechać i nie można rozłożyć egzaminów na sesji albo wszystkie egzaminy, koła, kartkówki, cokolwiek, ściągane w całości z telefonu bądź ściąg. Plus nasza poczta, która miała docelowo zawierać informacje np. o odwołanych zajęciach itp., a były tam w zasadzie tylko maile typu "ty gruba szmato, czemu nie chciałaś przełożyć kolosa" - wiadomość do starościny. Maile wysyłane były tylko w obrębie naszej poczty, nikt nie korzystał z własnego adresu więc nie sposób dociec kto co napisał.
Podsumowując, też nie lubię studentów. Niektórych. Głównie tych, z którymi musiałam wytrzymać 3 lata na lic.
Briefe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:25   #98
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja nie lubię studentów, którzy wyjechali na studia sama nie wiem po co, bo połowę tygodnia spędzają w swojej rodzinnej miejscowości. Najlepiej to w czwartek popołudniu wsiąść w pociąg i wrócić w poniedziałek rano. I nic mi do tego, dopóki nie szkodzi mnie (a też nie studiuję w swoim rodzinnym mieście). Dlaczego?
- Mamy na sesję 2 tygodnie (zimą) lub prawie miesiąc (latem), a egzaminów jest milion pincet? Nie rozkładajmy ich jakoś mądrze, najlepiej zróbmy po 3 egzaminy na dzień, żeby jak najszybciej pojechać już do domku
- Trzeba zrobić jakiś projekt w grupach? Jedyny dopuszczalny termin to poniedziałek, wtorek lub środa późnym wieczorem po zajęciach. Nie ma opcji w weekend - student jedzie do domu.
- Miejmy gdzieś osoby pracujące albo mające inne życie. Najlepiej upchnijmy cały plan w 3 dni 8:00-20:00 tak, żeby można było jak najszybciej pojechać do domu.
- Grupa chce zmienić termin zaliczenia/odrobić zajęcia? OK, byle nie w piątek, bo student jedzie wtedy do domu!
Ej, ale nie czaję Dla pracujących to chyba im więcej wolnego na uczelni, tym lepiej, a nie zajęcia jakieś porozciągane tu coś z rana, tu coś po południu, i cały dzień w doopie i do pracy nie ma kiedy iść? Ja właśnie się wkurzam na mój porozwlekany na cały tydzień plan, z kijowymi przerwami. Wolałabym faktycznie przemęczyć się te 3 dni i iść do pracy w pozostałe. Zależy jak kto sobie ustawia

Nie zgadzam się też z projektami. Spotykać się na projekt w weekend- dla mnie strasznie ciulowo. Jak sama wspomniałaś, niektórzy pracują, inni zjeżdżają do domu, i ciężko znaleźć pasujący 5-osobowej grupie termin. Choć i tak najlepsze są t, które nie wyrobią bez TŻ-cików tych paru godzin, i im nigdy nie pasuje, bo każdy czas jest dobry na pogruchanie z misiaczkiem, an ie na projekty
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:26   #99
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Odnośnie tego "mnie się wszystko należy, wszystko ustawione pode mnie, jestem najlepszym studentem jakiego ta uczelnia miała, a od poprawek się umiera!" - szczególnie odnośnie tego ostatniego. Mam na roku osoby szczycące się tym, że nigdy nie musiały w sesji poprawkowej nic zdawać, a to taki wstyd, nie, umarłyby, rzuciłyby studia, poprawki dla debili, itd. Jednocześnie pierwsze terminy zawdzięczają: a. ściągom, b. projektom robionym przez inne osoby (po co kupić? złap kogoś do friendzone i on zrobi wszystko za Ciebie za darmo, no może za trochę fałszywej nadziei), c. zaniesieniu prezentu wykładowcy z plikiem indeksów od darczyńców. Oczywiście są to osoby najmądrzejsze, bo nawet jeśli ktoś zrobi za nie projekt to "zrobiły go same, no same go przepisywały" po podstawieniu danych do czyjegoś pliku, a wszelkie dyskusje z nimi na tematy związane ze studiami, pod kątem rozeznania w temacie, wyglądają tak: "biedronka to owad? haha, Ty debilu, biedronka to przecież sklep a nie owad!".
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:29   #100
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Ej, ale nie czaję Dla pracujących to chyba im więcej wolnego na uczelni, tym lepiej, a nie zajęcia jakieś porozciągane tu coś z rana, tu coś po południu, i cały dzień w doopie i do pracy nie ma kiedy iść?
Porozciągane na cały dzień, to owszem, ciulowo. Ale wiele studentów miało pracę (ja też), która wymagała jednak częstszej obecności i lepiej było pójść tam codziennie/co drugi dzień choćby na 2, 3 godziny niż raz na 5 dni na pełną zmianę.
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:31   #101
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Aha, bo zapomniałam dodać: wykładowcy tłumaczą słowo w słowo, jak ma być zrobiony projekt, omawiają na zajęciach, więc w obawie przed "kopiuj/wklej" często każą pisać ręcznie Wyobrażacie sobie pisać ręcznie po kilkadziesiąt stron tekstu? Na kilka przedmiotów w semestrze? Tylko dlatego że ktoś mógłby skopiować worda, a tak to przepisze i na pewno tak bardzo na tym skorzysta przepisując bezmyślnie?

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
bo to są święte krowy wychowane od małego jak święte krowy
i potem te święte krowy pójdą do pracy i będą marudzić o urlopy w długie weekendy jako jedyne bo one np maja daleko albo maja dziecko albo np maja cukrzyce albo 150 powodow z doopy
Prawda
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-06, 16:32   #102
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Briefe Pokaż wiadomość
U mnie dzień przed egzaminem licencjackim poszedł mail do przewodniczącego komisji, że chcemy sobie sami zdecydować i wybrać 3 pytania, na które odpowiemy na egzaminie albo przekładamy egzamin.. Dodam, że pula 200 pytań była znana od października, egzamin był w czerwcu, wyglądał tak: losowało się kilka karteczek z pytaniami (leżały na stoliku odwrócone napisem do dołu) po czym po prostu odpowiadało.
Oczywiście mail był anonimowy i nikt się nie przyznał. Całe szczęście, że przewodniczący komisji to naprawdę spoko facet i tylko się z tego śmiał.
Zresztą licencjat ogólnie wspominam niezbyt miło, większość ludzi była taka jak opisujecie wyżej, albo muszą do domu jechać i nie można rozłożyć egzaminów na sesji albo wszystkie egzaminy, koła, kartkówki, cokolwiek, ściągane w całości z telefonu bądź ściąg. Plus nasza poczta, która miała docelowo zawierać informacje np. o odwołanych zajęciach itp., a były tam w zasadzie tylko maile typu "ty gruba szmato, czemu nie chciałaś przełożyć kolosa" - wiadomość do starościny. Maile wysyłane były tylko w obrębie naszej poczty, nikt nie korzystał z własnego adresu więc nie sposób dociec kto co napisał.
Podsumowując, też nie lubię studentów. Niektórych. Głównie tych, z którymi musiałam wytrzymać 3 lata na lic.
Mam nadzieję, że na mgr to się zmieni, zwłaszcza, że na II stopień zamierzam zmienić wydział. U nas się zdarzało (ale nie na moim roku), że grozili jednej profesorce jak im nie zaliczy, że jej samochód zniszczą.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:33   #103
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Aha, bo zapomniałam dodać: wykładowcy tłumaczą słowo w słowo, jak ma być zrobiony projekt, omawiają na zajęciach, więc w obawie przed "kopiuj/wklej" często każą pisać ręcznie Wyobrażacie sobie pisać ręcznie po kilkadziesiąt stron tekstu? Na kilka przedmiotów w semestrze?
Dziesiątki roczników to przeżyło, dacie radę
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:37   #104
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Chyba jestem dziwna. Wracam do domu raz na 2 miesiace

Mnie irytują facebookowe relacje z nauki. Opowiesci o hektolitrach kawy o 3 w nocy itd.
Ja jak się pojawię raz na kwartał to uważam, że jest dobrze. Ale gadam z rodzicami na skype codziennie.
Z tym, że ja studiuję już 7 lat i nigdy nie zdarzyło mi się spotkać z postawą pod tytyłem upychajmy wszystko jak się da (egzaminy/ zajęcia), bo do domu trzeba jechać. A studiuję na UW, byłam na MISHu, więc się na wydziałach nachodziłam.

Za to buwing (dla niewtajemniczonych: BUW - Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego) mnie po prostu rozwala. A jak jest akcja BUW dla Sów (czyli BUW czynny do 5 rano) to już w ogóle. Do tego jak doszło "Spotted: BUW" to już w ogóle ☠☠☠☠icy dostawałam. W buwie z pół roku już w związku z tym nie byłam (chodzę do innych bibliotek).
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:38   #105
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
Dziesiątki roczników to przeżyło, dacie radę
Pewnie że tak, ale w dobie komputerów to bezsensowna strata czasu.
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-01-06, 16:40   #106
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość

Za to buwing (dla niewtajemniczonych: BUW - Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego) mnie po prostu rozwala. A jak jest akcja BUW dla Sów (czyli BUW czynny do 5 rano) to już w ogóle. Do tego jak doszło "Spotted: BUW" to już w ogóle ☠☠☠☠icy dostawałam. W buwie z pół roku już w związku z tym nie byłam (chodzę do innych bibliotek).
Ale co z tym BUW? Bo Cię rozwala ale nie rozumiem co z tą biblioteką takiego?
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:43   #107
Taranka
Zakorzenienie
 
Avatar Taranka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
U mnie na fejsie dodają posty:

"Kro idzie na handlowe dzisiaj i wpisze mnie, Aśkę, Baśkę, Gośkę + 15 innych osób na listę?"
A potem święte oburzenie że wykładowca śmiał sprawdzić listę i zrobić nową.

GgochaA: Bo bardzo dużo ludzi idzie do Buwu żeby się pokazać a nie uczyć
__________________
So much internet so little time.
Taranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:44   #108
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Taranka Pokaż wiadomość
GgochaA: Bo bardzo dużo ludzi idzie się pokazać a nie uczyć
Pokazać się w bibliotece?

Jestem stara.
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:47   #109
201606270916
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Aż znalazłam spotted buw na facebooku i to nieaktualizowany od pół roku staroć
201606270916 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-01-06, 16:48   #110
Taranka
Zakorzenienie
 
Avatar Taranka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

No tak, obłożyć się książkami, oznaczyć na fejsiku, dodać fotkę dokumentującą tę ciężką naukę, a potem siedzieć na fejsiku dalej albo rozmawiać z koleżankami z którymi przyszło się 'uczyć'.

Moja znajoma wyszła z buwu bo skupić się przez hałas nie mogła, to w knajpie obok było ciszej i jeszcze piwo można wypić
__________________
So much internet so little time.
Taranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:49   #111
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Krolowa Julianna Pokaż wiadomość
Aż znalazłam spotted buw na facebooku i to nieaktualizowany od pół roku staroć
Ja też

I w sumie trochę mnie interesuje jak wygląda to "pokazywanie się" w bibliotece, bo jak żyję się z czymś takim nie spotkałam.
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:49   #112
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

To już chyba przestało być modne, ale pamiętam foteczki z BUW-u. "Bo buwing to styl życia"
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:49   #113
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Demonizujecie.
U nas w miarę normalnie jest a głupie odpadło po pierwszej sesji. Zostali pasjonaci i kujony^^

Kurka, ja nie wiedziałam, że termin egzaminu można przesuwać
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:50   #114
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Taranka Pokaż wiadomość
No tak, obłożyć się książkami, oznaczyć na fejsiku, dodać fotkę dokumentującą tę ciężką naukę, a potem siedzieć na fejsiku dalej albo rozmawiać z koleżankami z którymi przyszło się 'uczyć'.

Moja znajoma wyszła z buwu bo skupić się przez hałas nie mogła, to w knajpie obok było ciszej i jeszcze piwo można wypić

Trochę ciężko mu uwierzyć w taki hałas w bibliotece, zwłaszcza że jak mniemam jest tam ileś sal czy czytelni, można wybrać odpowiednią.

A to że ktoś się oznacza na fejsie w bibliotece... Nie rozumiem doprawdy jak komuś mogłoby to przeszkadzać do tego stopnia żeby przestać tam chodzić
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:51   #115
aer
O RLY?
 
Avatar aer
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Demonizujecie.
U nas w miarę normalnie jest a głupie odpadło po pierwszej sesji. Zostali pasjonaci i kujony^^
U mnie głupie powinno odpaść, ale jest dalej bo uczelnia trzyma.
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI


Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language
aer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:53   #116
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
Ja też

I w sumie trochę mnie interesuje jak wygląda to "pokazywanie się" w bibliotece, bo jak żyję się z czymś takim nie spotkałam.
To chyba wyglądało tak, że przychodziło się w ładnym, modny ubranku w makijażu itd. Co 15 minut wrzucało się fotkę na fejsa ze swoim mackiem i stosiem książek. Co jakiś czas fotka z przerwy na kawę. Pobyt w bibliotece polegał głównie na przeglądaniu facebooka, chyba mało kto się uczył.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:54   #117
Annaluka
Zakorzenienie
 
Avatar Annaluka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Student trzeciego roku logistyki zadał mi kiedyś pytanie: ''Co to jest absolutorium?''
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty
Annaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:56   #118
GgochaA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez Kalini Pokaż wiadomość
To chyba wyglądało tak, że przychodziło się w ładnym, modny ubranku w makijażu itd. Co 15 minut wrzucało się fotkę na fejsa ze swoim mackiem i stosiem książek. Co jakiś czas fotka z przerwy na kawę. Pobyt w bibliotece polegał głównie na przeglądaniu facebooka, chyba mało kto się uczył.
Tak sobie to mniej więcej wyobraziłam, ale nadal nie widzę sensu w tym żeby z takiego powodu przestawać tam chodzić
GgochaA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 16:59   #119
Taranka
Zakorzenienie
 
Avatar Taranka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
Tak sobie to mniej więcej wyobraziłam, ale nadal nie widzę sensu w tym żeby z takiego powodu przestawać tam chodzić
Tego też nie rozumiem, wzięłabym stopery albo słuchawki do lapka i tyle.
__________________
So much internet so little time.
Taranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-01-06, 17:00   #120
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Jak ja nie lubię studentów...

Cytat:
Napisane przez GgochaA Pokaż wiadomość
Tak sobie to mniej więcej wyobraziłam, ale nadal nie widzę sensu w tym żeby z takiego powodu przestawać tam chodzić
Ja nie mówię, aby przestawać. Zawsze znajdą się zakamarki w których nie ma lanserów (a raczej nie było, bo jak pisałam moda przeminęła). Ale sama doświadczyłam sztucznego tłumu i jakiś dziwnych mikroimprez bo czasem przychodzono "uczyć się" grupami, a w praktyce gadano o bzdurach.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-14 10:33:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.