Mamusie październikowe 2015 :D

[Pasztetnik]

Dodoil jeszcze 20ml i wiecej nie chce... za to ma teraz czkawkę Za chwile pewnie kolka bedzie
W sumie to sie nie dziwie, ze on ma kolki, jak pożera tyle mleka odrazu, jak to mu zaczyna w brzuszku fermentować to się musi niezła bomba gazowa tworzyc

[Kuapouszka]

Napisane przez 88maggie88

A tak w ogolw Która z Was NIE UZYWA jeszcze smoczka ? U mnie jak narazie się udaje ale młody zaczyna wpychac rękę do buzi i lekarka stwierdziła że lepszy smoczek niż rączka bo smoczek można zabrać a rączka zostaje. I podała mi przykład pacjenta który do 4 r.z. tak robił i nawet od tego ssania ręki kości w kciuki nie rosły tak jak powinny. W dodatku trzeba było iść z dzieckiem do specjalisty aby się oduczyl

Także sama już nie wiem
Ewentualnie stosować smoczek w razie konieczności i nie dawać na noc.

Jak Wy robicie??????


Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Relax z tym smokiem, moja rok równy ssala i ząbki jak ta lala, około roku zabraliśmy bez problemu.
Jesli któraś ma duże schizy związane z ewentualnym problemem ze zgryzem przez smoczek to polecam Avent Advanced Orthodonic, taki bez uchwytu, mocno wyprofilowany-drogi, cieżko kupić ale moim zdaniem warto, przy lilce miałam, teraz tez kupiłam Anice bardziej nawet pasuje przez ta gupie wedzidelko pod językiem...

Napisane przez mala29lll

Fajnie, że walczysz. JAk się nie uda to trudno, ale będziesz miała świadomość, że się starałaś



Z moich 19 na plusie w okolicach porodu został 1 kg, ale przed samą ciążą nabyłam 8 i ich też musze się pozbyć więc mamy tyle samo ale widze, że leci sobie waga powoli w dół


A mówiłaś o kąpaniu w krochalu?? TO by było najlepsze teraz. Żadnej chemii nie ma. Nawet w delikatniejszych przecież jest chemia




[/COLOR]Pilne!!! Jakich wkładek używacie do stanika?? Żeby nie były grube i tanio wychodziły. Ja zamówiłam te http://allegro.pl/wkladki-laktacyjne...307896000.html i to 3 opakowania i są do bani. Śmierdzą normalnie i nie chcę, żeby Gabi jadła z śmierdzącego cycusia. Te z Babydream kosztują 6 zł jakoś i jest tylko 30 a są grube. Ja i tak mam cyce jak donice

Ja polecam Johnsona, avent i Naty - chyba te ostanie najlepsze
Mała a jak sie robi ten krochmal ? I kiedy to używać ?

Ja przytyłam 15 w ciazy, zaraz po porodzie znikło 6 a te uparte 9 siedzi i siedzi, karmienie nic nie pomogło, no cóż kiedyś pójdzie :p

Napisane przez ktosiula

Moja nie chce smoczka wcale a ja bym chciała żeby miała. :P zassała raz na 30 sek i to by było na tyle.



U mnie na wadze jeszcze 2 kg. 12 zeszło. Z synem to już dawno byłam na minusie a teraz coś te 2 kg nie chce samo zejść


Jutro jedziemy na szczepienie, trzymać kciuki

Dzisiaj ważyłam mała. Ma 4600g. Czyli w 7 tygodni 1700 g na cycu, jestem zadowolona

Kurczę to Ci mała pięknie przybiera, ja tu modły czynie zeby moja teraz w piątek do 4 dociagnela a tez ma 7 tyg

Napisane przez Pasztetnik

Odciągnęłam w godzine kolejne 80ml... wiecej nie dam rady bo i cycyki już bolą i ręka mi odpada... O dziwo Maks od godziny śpi... Qrde boje się co bedzie w nocy

I jeszcze ten guz w cycku, nie boli ale dziwne co to, taka twarda prawie centymetrowa kulka tuż pod skorą, może jaki zapchany kanalik od tego dojenia? Miała któraś takie coś?

Miałam jak non stop pompowalam - rozmasuj tak dosyć mocno i odciągnie, i znów aż Ci ulży...
Pasztetnik a Maksiu miał sprawdzane wedzidelko pod jezorkiem ? Bo anika tez cyca łapała i niby ssala z tym ze po 2 min był wrzask i szarpanie bo w rzeczywistości nie jestw stanie ssac dobrze tak zeby jej leciało cokolwiek więcej niz to co samo pocieknie

Napisane przez toskaKrk

Druga z rzędu kiepska noc za nami a już wczoraj w dzień wydawało się, że jest ciut lepiej ehh.
Katar w nocy biedulkę zatkał tak, że pierwszy raz miała problem ssać. A ja się martwię, że mała słabo przybiera bo wagę oddaliśmy na razie i nie mam kontroli nad tym

Młody posiedzi w domu cały tydzień, jak go nie rozszarpię, a jestem tego coraz bliżej każdego dnia na szczęście ma "tylko" katar i kaszle bo mu to spływa, ale do przedszkola go nie puszczam dopóki mała nie zacznie zdrowieć. Może się nie pozabijamy przez ten czas.



Nakarm do oporu, rozbierz w chłodniejszym pomieszczeniu i wykaż się ogromem cierpliwości

Zdrowka dla was

Napisane przez Pasztetnik

Umieram
Fatalna noc (w sumie jak większosc), młody zasnąl na chwile i od 2:00 juz nie śpie; ryk bo głodny, bo wzdęcia, rzyganie, głodny, gazy, znowu glodny, kupa, głodny...
To jest masakra, w nocy pożarł cyce i 80ml odciągnietego (btw, po wczorajszym dojeniu laktacja tak jeszcze podskoczyła że mam cycki nie kamienie a dwa wielkie głazy); ok. 7:00 zaczela się juz prawdziwie glodowa histeria, mimo to wypluwanie cyca - pocyca 5min i zasypia, po czym wypluwa cyc z głodowym krzykiem A mleko LECI, leci tak, ze tryska mu z buzi, krztusi sie jak przysypia a jak go odloze, to mi strużki dalej same lecą (moze wlasnie za bardzo leci?)...
Przewracam sie po domu ze zmeczenia, przed chwila dopiero udalo mi się go polozyc pólsennego do łóżeczka - po wypiciu 180ml odciągniętego mleka I co? Lezy 10min i już sie turla i ssie głodowo palce!!

Ja mam podobne przejścia bo u mnie rzyganko (wcześniej dochodziło do tego odciągnie ) i jak tak rzygnie to nie wolno mi jej karmić przez minimum pol h bo powtarza z większa siła, zaczęłam ja nad ranem owijać woombie i smoczek i trochę lepiej, usunęła na 3 h skubana plus szumek oczywiscie -moze spróbuj woombie/owijania i smoka plus szum, moze to cos da ?!?

Napisane przez niud

Ja mam taki
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5249102472
Kupiłam na allegro i byłam w niezłym szoku, że tak dobrze leży (dla mnie dobranie stanika jest dużym wyzwaniem ) Więc jak najbardziej można polegać na tabeli rozmiarów. Obwód biustu miałam na granicy 2 rozmiarów, więc wzięłam większy.

Dzięki dziewczyny za Wasze staniki

U mnie noc taka sobie bo nocna pobudka trwała 2h - zwykle się w 1-1,5h zamykamy. Teraz jednak przy śniadaniu prawie usnął mi w hustawce, to go opatuliłam, hyc to łóżka i jest realna szansa że się umyje przed wizytą u ortopedy !

Czekam na moja huśtawkę w sobotę jaka masz?

[toskaKrk]

Napisane przez niud

Ja mam taki
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5249102472
Kupiłam na allegro i byłam w niezłym szoku, że tak dobrze leży (dla mnie dobranie stanika jest dużym wyzwaniem ) Więc jak najbardziej można polegać na tabeli rozmiarów. Obwód biustu miałam na granicy 2 rozmiarów, więc wzięłam większy.

Dzięki. Muszę jakiś kupić. I bluzki bo mam dwie rozpinane na krzyż.
Tylko ciągle wszystko odkładam na po chorobie małej
Kurde mam wrażenie że od porodu jakieś fatum nad nami ciąży ja chcę już normalności i zdrowia dla nas i zwyczajnie żyć, bo co to za życie jak tylko kombinuję kiedy ją inhalować, podać leki, żeby się wbić między spanie/przewijanie/jedzenie i żeby nie wyła mała, bo czasem trochę schodzi z jednym czy drugim Płakać mi się już chce od tego.

Wybaczcie smęcenie. Ale wysiadam psychicznie już przez to zamartwianie się.

[krolewna1986]

Pasztetnik, Toska trzymajcie się dzielne kobitki!!!

Udało mi się złapać mocz do kubka, brawo ja byliśmy na pobraniu krwi i pol godzinki na spacerze bo chwile nie padało. Boję się wyniku tej kreatyniny i moczu..te nereczki ciagle po nocach mi się śnią :/ i bilirubinę jeszcze zrobiłam bo mój trzytygodniowy szkrab ciagle żółty yhhhh

[Pasztetnik]

Kuapouszka, on miał właśnie bardzo krótkie wędzidełko i podcinaliśmy u laryngologa Z tym, że mial wtedy juz 12dni i mozliwe, ze mimo ze teraz lepiej chwyta cyc, to juz nie potrafi ssac mimo to tak jak trzeba bo za pozno :/ Mieli zrobic to w szpitalu ale jeden pediatra zrzucal to na drugiego az w koncu mnie odeslali do poradni po wypisie

A ja dzis od rana w piżamie siedze, nawet przebierac sie w dresy nie mam sily, z reszta i po co, calą dobe tylko albo karmię albo odciągam, ewentualnie śpie pare minut... Dopiero śniadanie zjadlam i spróbuje umyc wlosy bo Maks na chwile usnął, jak wydoil kolejne 80ml + cyc

[toskaKrk]

Napisane przez krolewna1986

Pasztetnik, Toska trzymajcie się dzielne kobitki!!!

Udało mi się złapać mocz do kubka, brawo ja byliśmy na pobraniu krwi i pol godzinki na spacerze bo chwile nie padało. Boję się wyniku tej kreatyniny i moczu..te nereczki ciagle po nocach mi się śnią :/ i bilirubinę jeszcze zrobiłam bo mój trzytygodniowy szkrab ciagle żółty yhhhh

No to kciuki za wyniki

Zamotałam małą w chustę, bo nosić jej nie mam siły na rękach i tak śpi już 3 godziny. Czasem oczy otworzy i usypia dalej. W tym czasie upiekłam ciastka z młodym, zjadłam zupę i trochę pogapiłam się w laptopa. A niunia spokojnie oddycha i katar tak nie dokucza w tej pozycji.

[rita_k]

Napisane przez toskaKrk

No to kciuki za wyniki

Zamotałam małą w chustę, bo nosić jej nie mam siły na rękach i tak śpi już 3 godziny. Czasem oczy otworzy i usypia dalej. W tym czasie upiekłam ciastka z młodym, zjadłam zupę i trochę pogapiłam się w laptopa. A niunia spokojnie oddycha i katar tak nie dokucza w tej pozycji.

Brawoo

[Libra2]

Witam się na odchowalni jako jedna z ostatnich.
Nie mam ostatnio za bardzo czasu ani siły żeby pisać ale czytam wątek na bieżąco.U nas od czasu szczepienia istna masakra, Tymon jest taką jęczybułą ze ciężko z nim wytrzymać.Do tego zaczął mieć kolki,wczoraj dostał takiego ataku ze nie wiedziałam już co z nim robić.
W końcu po dwóch godzinach pisku bo płaczem już tego nazwać nie można było pojechałam z nim na IP .Tam mu dali debridat i po pięciu minutach się uspokoił.Jak zasnął po 1 w nocy tak spał do 6 rano.Głupia ja że nie poprosiłam o receptę na ten specyfik ,teraz muszę zbierać małego i iść do przychodni chociaż leje i wieje jak cholera.
Mam nadzieje że moja dziwna doktorka nie będzie robiła problemu.

[88maggie88]

Napisane przez mala29lll

Fajnie, że walczysz. JAk się nie uda to trudno, ale będziesz miała świadomość, że się starałaś



Z moich 19 na plusie w okolicach porodu został 1 kg, ale przed samą ciążą nabyłam 8 i ich też musze się pozbyć więc mamy tyle samo ale widze, że leci sobie waga powoli w dół



Acha rozumiem tym karmieniem To przez hiperprolaktynemię masz takie potoki pewnie??

bo wózek mniejszy i nie ma już takiej dużej przestrzeni więc zasypia pewnie. Gabi się drze jak Ją ubieramy trochę i w gondoli chwilę, ale jak już jest znoszona po schodach i buja to cisza i tak cały spacer oraz z pół godziny po w gondoli śpi. Tylko Ją odpinam, ściągam czapę i nakrywam cienkim kocykiem. Jak się obudzi to jeszcze leży sobie Wczoraj się patrzyła z pół godziny jak prasuję



Ty miałaś malutki brzuszek to szybko się obkurcza skórka. Ja taki bebech wielki, ze nie ma się co cudów spodziewać. NA szczęście pas poporodowy pomaga i ładnie się zaczęło obkurczać



A mówiłaś o kąpaniu w krochalu?? TO by było najlepsze teraz. Żadnej chemii nie ma. Nawet w delikatniejszych przecież jest chemia


Co do smoczków to Maggie, Pasztetnik tak zachwalacie tzn lekarze, a ja zawsze słyszałam, że smoczek to czyste zuo Też mi się wydawało, że nie taki diabeł straszny, bo te smoki teraz są inne niż kiedyś.



Oj marzycielko hehheh Jak już pozna smoczka to będzie chciał do spania właśnie. Tylko moja jak uśnie to wypluwa. Nie śpi ze smoczkiem JA dałam smoczka w 2 tygodniu jak sutek mi krwawił i bolało jak cholera a Ona chciała wisieć w nocy na cycusiu i sobie ze mnie smoczka zrobiła. Już nie mogłam z bólu i daliśmy smoczka

Moja właśnie leży sobie w łóżeczku z pół godziny już, dydoli smoczka i się patrzy na motylki na karuzeli Czasem wypluje i woła mnie. choć nie wiem czy już nie usnęła teraz. Boję się zaglądać bo jak mnie widzi a już Jej się znudzi leżenie to marudzi i chce na rączki:

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Pilne!!! Jakich wkładek używacie do stanika?? Żeby nie były grube i tanio wychodziły. Ja zamówiłam te http://allegro.pl/wkladki-laktacyjne...307896000.html i to 3 opakowania i są do bani. Śmierdzą normalnie i nie chcę, żeby Gabi jadła z śmierdzącego cycusia. Te z Babydream kosztują 6 zł jakoś i jest tylko 30 a są grube. Ja i tak mam cyce jak donice

No ja dzisiaj pierwszy raz dałam smoczek jak juz nic nie pomagalo i kilka razy wypluwal i jęk. . A zasnal "po staremu" poglaskalam po główce i zasnal

Tak mowila ze krochmal tez można stosować. Mąż dzisiaj jedzie wiec z tym.krochmalem nie dam rady sama bo później trzeba maluszka woda przemyć.

MALA JAKI PAS PORODOWY KUPIŁAŚ?
Kiedy stosujesz i jak często ? Tez nad nim myślę bo mam duży bebech :/

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

a czemu miął spać w 2 pokoju?

Zeby sie wyspac bo ostatnio jeszcze pozniej wraca a mlody cos nad ranem zaczal jeczec i sie wiercic ostatnio...
Ale spal ze mna haha chyba liczyl na sex , kazalam mu najpierw tabletki wykupic po 2 taaa lece sie bzykac po 1 w nocy jak w poprzednia noc spalam moze 4h i caly dzien z dzieckiem sama...

Napisane przez elvegirl

Och i ach, wczoraj mąż mnie wysłał dość wcześnie spać, zamknął drzwi do sypialni i zakazał wstawać przed 3 rano - wyspałam się pierwszy raz od porodu


A mnie jakoś te zamachy paradoksalnie uspokoiły, uświadomiły że naprawdę co ma być to będzie i na wiele rzeczy nie mamy najmniejszego wpływu, dlatego trzeba korzystać z życia jak się da, cieszyć się każdym dniem i nie narzekać, bo każdy może być ostatnim.

No niby co ma byc to bedzie ale jak widze ta kruszynke taka bezbronna przy moim cycusiu, taka zalezna ode mnie to mi serce sciska jak sobie pomysle ze mogloby mu sie cos stac...

Napisane przez AgatkaSz

Oj my w polsce troche mozemy sie mniej denerwiwac ale w niemczech bym sie bala ... tak pelno ich jest. I chyba tam najwiecej chce sie dostac z tego co wiem. Ja wogole jestem strachliwa i nawet jak ogladalam wiadomosci to sie poplakalam bo to jest straszne ze sie tak dzieje i takie zwykle osoby jak my nic nie mozemy. Slyszalam ze jednak do polski maja ich nie przyjmowac.


Ja mam wkladki babyOno i sa cienkiutkie i chlonne tylko chyba sa do duzych piersi ja mam D/E i ciezko wsadzic aby nie wystawalo ze stanika ale na wasze duze cycki bylo by pewnie ok

No tu masakra. I tu gdzie ja jestem jest najwiecej. Wczoraj juz mecz odwolali w hanoverze bo znalezli podejrzana walizke.. Potem jeszcze nibyna dworcu cos mialo byc... Podobno falszywe alarmy ale nigdy nie wiadomo..
Juz dzis idac na spacer z synkiem minelam grupke 3osobowa tych uchodzcow... Jeden to nawet brode i turban mial centralnie wygladal jak bin laden ;/ strach z domu wychodzic. Siostre tz juz zaczepiali i wyzwali od dz**ek

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

[Pasztetnik]

Na mojego nie dziala niestety ani kokonowanie, ani szumy, ani bujanie na rękach, po prostu jak ma powod by nie spac to nie zaśnie ni cholery. Za to jak juz w koncu zaśnie to mu wszystko jedno jak i gdzie leży, spi jak zabity. Chociaz w czymś jest bezproblemowy

Napisane przez Libra2

Witam się na odchowalni jako jedna z ostatnich.
Nie mam ostatnio za bardzo czasu ani siły żeby pisać ale czytam wątek na bieżąco.U nas od czasu szczepienia istna masakra, Tymon jest taką jęczybułą ze ciężko z nim wytrzymać.Do tego zaczął mieć kolki,wczoraj dostał takiego ataku ze nie wiedziałam już co z nim robić.
W końcu po dwóch godzinach pisku bo płaczem już tego nazwać nie można było pojechałam z nim na IP .Tam mu dali debridat i po pięciu minutach się uspokoił.Jak zasnął po 1 w nocy tak spał do 6 rano.Głupia ja że nie poprosiłam o receptę na ten specyfik ,teraz muszę zbierać małego i iść do przychodni chociaż leje i wieje jak cholera.
Mam nadzieje że moja dziwna doktorka nie będzie robiła problemu.

Wspołczuję kolek
Dobrze wiedziec o tym specyfiku, jak moj dostanie jakiegos jeszcze wiekszego ataku i koperek nie pomoze to na pewno sprobuje.

Mnie jutro czeka wizyta u pediatry, ciekawe jak maly przybiera. I ciekawe czy pediatra czego wart, ide dlatego ze mam go pod domem

[malinowa4]

Napisane przez Pasztetnik

Na mojego nie dziala niestety ani kokonowanie, ani szumy, ani bujanie na rękach, po prostu jak ma powod by nie spac to nie zaśnie ni cholery. Za to jak juz w koncu zaśnie to mu wszystko jedno jak i gdzie leży, spi jak zabity. Chociaz w czymś jest bezproblemowy


Wspołczuję kolek
Dobrze wiedziec o tym specyfiku, jak moj dostanie jakiegos jeszcze wiekszego ataku i koperek nie pomoze to na pewno sprobuje.

Mnie jutro czeka wizyta u pediatry, ciekawe jak maly przybiera. I ciekawe czy pediatra czego wart, ide dlatego ze mam go pod domem

Na mojego tak samo. Jak nie chce spac to nic nie pomoze.. A w kokonie tylko sie wkurza jak ma rece zablokowane i jest jeszcze gorzej heh

Wysłane z mojego Lenovo A916 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Napisane przez krolewna1986

Kurde muszę dziś pobrać mocz mojemu siurkowi..tylko jak go zmusić do sikania na zawołanie

ZA cholerę bym nie wiedziała jak się do tego zabrać hehe doczytałam dalej o woreczkach z apteki

Napisane przez elvegirl

A mnie jakoś te zamachy paradoksalnie uspokoiły, uświadomiły że naprawdę co ma być to będzie i na wiele rzeczy nie mamy najmniejszego wpływu, dlatego trzeba korzystać z życia jak się da, cieszyć się każdym dniem i nie narzekać, bo każdy może być ostatnim.

A bo Ty insza jesteś
Choć źdźbełko prawdy w tym jest co prawisz No dobra dużo źdźbełek

Napisane przez Pasztetnik

Umieram
Fatalna noc (w sumie jak większosc), młody zasnąl na chwile i od 2:00 juz nie śpie; ryk bo głodny, bo wzdęcia, rzyganie, głodny, gazy, znowu glodny, kupa, głodny...
To jest masakra, w nocy pożarł cyce i 80ml odciągnietego (btw, po wczorajszym dojeniu laktacja tak jeszcze podskoczyła że mam cycki nie kamienie a dwa wielkie głazy); ok. 7:00 zaczela się juz prawdziwie glodowa histeria, mimo to wypluwanie cyca - pocyca 5min i zasypia, po czym wypluwa cyc z głodowym krzykiem A mleko LECI, leci tak, ze tryska mu z buzi, krztusi sie jak przysypia a jak go odloze, to mi strużki dalej same lecą (moze wlasnie za bardzo leci?)...
Przewracam sie po domu ze zmeczenia, przed chwila dopiero udalo mi się go polozyc pólsennego do łóżeczka - po wypiciu 180ml odciągniętego mleka I co? Lezy 10min i już sie turla i ssie głodowo palce!!

Kurde ja bym chyba poszła na Twoim miejscu do jakiejś poradni laktacyjnej, bo to chyba nie jest normalne, żeby dziecko aż tyle wcinało. No żołądek bez dna

Napisane przez toskaKrk

Dzięki. Muszę jakiś kupić. I bluzki bo mam dwie rozpinane na krzyż.
Tylko ciągle wszystko odkładam na po chorobie małej
Kurde mam wrażenie że od porodu jakieś fatum nad nami ciąży ja chcę już normalności i zdrowia dla nas i zwyczajnie żyć, bo co to za życie jak tylko kombinuję kiedy ją inhalować, podać leki, żeby się wbić między spanie/przewijanie/jedzenie i żeby nie wyła mała, bo czasem trochę schodzi z jednym czy drugim Płakać mi się już chce od tego.

Wybaczcie smęcenie. Ale wysiadam psychicznie już przez to zamartwianie się.

Tosia i jak ?? COś na FB pisałaś o szpitalu

Napisane przez krolewna1986

Udało mi się złapać mocz do kubka, brawo ja byliśmy na pobraniu krwi i pol godzinki na spacerze bo chwile nie padało. Boję się wyniku tej kreatyniny i moczu..te nereczki ciagle po nocach mi się śnią :/ i bilirubinę jeszcze zrobiłam bo mój trzytygodniowy szkrab ciagle żółty yhhhh

Ogromne kciuki za dobre wyniki

Kuapouszka gotujesz 3 l wody, w tym czasie robisz zaklepkę jak na sos z łyżki czubetej mąki ziemniaczanej, do tego dodajesz wrzątku, mieszasz i wlewasz do reszty wrzątku. To do wanieniki i dolewasz zimnej wody. Można co jakiś czas tak robić albo jak jest jakiś problem ze skórką to np 5 dni pod rzad i na 6 już normalnie wymyć w czymś czego używasz Mojej pięknie wyleczyło rumień bo miała na całym ciałku prawie po porodzie i krostki brzydkie

Napisane przez toskaKrk

No to kciuki za wyniki

Zamotałam małą w chustę, bo nosić jej nie mam siły na rękach i tak śpi już 3 godziny. Czasem oczy otworzy i usypia dalej. W tym czasie upiekłam ciastka z młodym, zjadłam zupę i trochę pogapiłam się w laptopa. A niunia spokojnie oddycha i katar tak nie dokucza w tej pozycji.

Jednak nie jedziecie do szpitala?? Mam nadzieję, że przejdzie Kluseczce

Napisane przez 88maggie88

No ja dzisiaj pierwszy raz dałam smoczek jak juz nic nie pomagalo i kilka razy wypluwal i jęk. . A zasnal "po staremu" poglaskalam po główce i zasnal

Tak mowila ze krochmal tez można stosować. Mąż dzisiaj jedzie wiec z tym.krochmalem nie dam rady sama bo później trzeba maluszka woda przemyć.

MALA JAKI PAS PORODOWY KUPIŁAŚ?
Kiedy stosujesz i jak często ? Tez nad nim myślę bo mam duży bebech :/

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Nie trzeba spłukiwać. Tylko główke czystą wodą. Jak wyżej pisałam dopiero na 6 dzień zmywasz wszytsko tym co stosujesz do kąpieli zawsze.

Pas taki http://allegro.pl/pas-poporodowy-gor...969070489.html
Noszę w sumie od rana do wieczora Faktycznie skóra się ładniej wchłania JAkby nie rozstępy to bym była bardzo zadowolona:/ Siateczka ponoć masuje rozstępy też jak czytałam o tym pasie

[ewlina]

Wita sie córka marnotrawna..ne wiem ile mnie nie było., tu w ogóle...lece czytac

[mala29lll]

Napisane przez ewlina

Wita sie córka marnotrawna..ne wiem ile mnie nie było., tu w ogóle...lece czytac

focha mamy na CIebie

[ewlina]

Nie dziwie się..teraz miałam doczytać i co? Moja mała ryk a potem mnie obrzygala.. Juz sama nie wiem czy ona ulewa czy ja się doszukuje..

[mala29lll]

Napisane przez ewlina

Nie dziwie się..teraz miałam doczytać i co? Moja mała ryk a potem mnie obrzygala.. Juz sama nie wiem czy ona ulewa czy ja się doszukuje..

Moja też cały czas ulewa:/ Już nie wyrabiam z praniem i ubranek i pieluch. Musze dokupić flanelowych pieluch.
Oooo obudziła się księżniczka po spacerze

[ewlina]

No ja własnie w końcu zrobiłam zamówienie..3 razy sie zbierałam i cały czas mała mi nie pozwalała..
Okej doczytałam, widze, że nie tylko u mnie jets wiszenie na cycku Najgorsze to, że mała nie chce smoka i nie raz wstanie po półgodzinie i cycka chgce :/ i nie idzie jej przekupić, ululac..ma być cyc i już :/ w nocy nie jest tragicznie, bo wczoraj poszła spac po 20, przed 11 zrobiła kupe i niestety sie wybudziła wygłodzona jak to ona zawsze..potem pobudka przed 2 i po 5 dopiero ale fajnie by było mieć jedną dłuższą drzemke takie 4-5 godzin No ale do tego jeszcze troche po za tym moja jak nie zaśnie przy cycku to trzeba ją po przytulać nie ma odłożenia do łóżeczka czy coś bo jest ryk :/

[Malpka]

Pasztetnik

Za to nie wiem jak sobie bedę radzic bez TŻ ze znoszeniem wozka na dół, sama gondola z małym wazy tonę i tak jak dobrze sie już czułam 2 tyg po CC, tak probujac zniesc wozek myslalam ze mi flaki wypadną, na szczeście TŻ pomogl ale jak bedzie bez niego to nie wiem... Wy same dźwigacie gondolę z dzieckiem po CC po schodach?

Pasztetnik odpowiem ci tu bo widziałam na poczekalni pytałas. Ja że tak powiem zjeżdzam wózkiem tylnymi kołami po schodach i tak samo wciągam wózek tylnymi kołami. Koła mam pompowane i bardzo sprawnie to idzie i nie jest ciążko

[krolewna1986]

No i wyniki chyba zle pH 7,5 (powyżej normy) i cieżar właściwy 1,01 (poniżej normy).. A kreatynina z krwi nie wyszła bo za mało pobrała wrrrrrr!!!! Zapłacze się zaraz ;(

[88maggie88]

Napisane przez mala29lll

ZA cholerę bym nie wiedziała jak się do tego zabrać hehe doczytałam dalej o woreczkach z apteki



A bo Ty insza jesteś
Choć źdźbełko prawdy w tym jest co prawisz No dobra dużo źdźbełek




Kurde ja bym chyba poszła na Twoim miejscu do jakiejś poradni laktacyjnej, bo to chyba nie jest normalne, żeby dziecko aż tyle wcinało. No żołądek bez dna



Tosia i jak ?? COś na FB pisałaś o szpitalu



Ogromne kciuki za dobre wyniki

Kuapouszka gotujesz 3 l wody, w tym czasie robisz zaklepkę jak na sos z łyżki czubetej mąki ziemniaczanej, do tego dodajesz wrzątku, mieszasz i wlewasz do reszty wrzątku. To do wanieniki i dolewasz zimnej wody. Można co jakiś czas tak robić albo jak jest jakiś problem ze skórką to np 5 dni pod rzad i na 6 już normalnie wymyć w czymś czego używasz Mojej pięknie wyleczyło rumień bo miała na całym ciałku prawie po porodzie i krostki brzydkie




Jednak nie jedziecie do szpitala?? Mam nadzieję, że przejdzie Kluseczce


Nie trzeba spłukiwać. Tylko główke czystą wodą. Jak wyżej pisałam dopiero na 6 dzień zmywasz wszytsko tym co stosujesz do kąpieli zawsze.

Pas taki http://allegro.pl/pas-poporodowy-gor...969070489.html
Noszę w sumie od rana do wieczora Faktycznie skóra się ładniej wchłania JAkby nie rozstępy to bym była bardzo zadowolona:/ Siateczka ponoć masuje rozstępy też jak czytałam o tym pasie

Mala chyba się skuszę na ten pas skoro fajne efekty Tobie daje

Co do krochmalu Mój maluszek ma pełno tego syfilizmu na buzi :/ to tym krochmalem tez można buzię przemyć?

Mąż już pojechał do pracy za chwile trzeba wykąpać maluszka pierwszy raz samemu

[ewlina]

Kurde moja mała rzadką kupke strasznie zrobiła..

[niud]

Napisane przez Kuapouszka

Czekam na moja huśtawkę w sobotę jaka masz?

Taką -> http://www.brightstarts.pl/index.php...ngenuity-60100

Napisane przez toskaKrk

Dzięki. Muszę jakiś kupić. I bluzki bo mam dwie rozpinane na krzyż.
Tylko ciągle wszystko odkładam na po chorobie małej
Kurde mam wrażenie że od porodu jakieś fatum nad nami ciąży ja chcę już normalności i zdrowia dla nas i zwyczajnie żyć, bo co to za życie jak tylko kombinuję kiedy ją inhalować, podać leki, żeby się wbić między spanie/przewijanie/jedzenie i żeby nie wyła mała, bo czasem trochę schodzi z jednym czy drugim Płakać mi się już chce od tego.

Wybaczcie smęcenie. Ale wysiadam psychicznie już przez to zamartwianie się.

Przypominam, że wątek jest od tego żeby również smęcić. Po to się mamy Tym bardziej, że życie Was już nieźle doświadczyło od porodu, więc masz prawo jak najbardziej ! Trzymam kciuki za zdrowie małej, myślę że szpital Was ominie, jeżeli jest jakaś sprawiedliwość na świecie

Napisane przez Pasztetnik

Kuapouszka, on miał właśnie bardzo krótkie wędzidełko i podcinaliśmy u laryngologa Z tym, że mial wtedy juz 12dni i mozliwe, ze mimo ze teraz lepiej chwyta cyc, to juz nie potrafi ssac mimo to tak jak trzeba bo za pozno :/ Mieli zrobic to w szpitalu ale jeden pediatra zrzucal to na drugiego az w koncu mnie odeslali do poradni po wypisie

A ja dzis od rana w piżamie siedze, nawet przebierac sie w dresy nie mam sily, z reszta i po co, calą dobe tylko albo karmię albo odciągam, ewentualnie śpie pare minut... Dopiero śniadanie zjadlam i spróbuje umyc wlosy bo Maks na chwile usnął, jak wydoil kolejne 80ml + cyc

Widziałam, że dalej mała Ci to zaproponowała. Poszukaj jakiegoś doradcy laktacyjnego w mieście. Może jak pediatra fajny to Ci kogoś poleci. Myślę że to jest niemożliwe żebyś była pierwszą kobietą z takim problemem, a z drugiej strony taki apetyt też jest zaskakujący.

Napisane przez Libra2

Witam się na odchowalni jako jedna z ostatnich.
Nie mam ostatnio za bardzo czasu ani siły żeby pisać ale czytam wątek na bieżąco.U nas od czasu szczepienia istna masakra, Tymon jest taką jęczybułą ze ciężko z nim wytrzymać.Do tego zaczął mieć kolki,wczoraj dostał takiego ataku ze nie wiedziałam już co z nim robić.
W końcu po dwóch godzinach pisku bo płaczem już tego nazwać nie można było pojechałam z nim na IP .Tam mu dali debridat i po pięciu minutach się uspokoił.Jak zasnął po 1 w nocy tak spał do 6 rano.Głupia ja że nie poprosiłam o receptę na ten specyfik ,teraz muszę zbierać małego i iść do przychodni chociaż leje i wieje jak cholera.
Mam nadzieje że moja dziwna doktorka nie będzie robiła problemu.

Współczuję
Ja dziś w tym wietrze i deszczu byłam u ortopedy. Jeszcze wizytę miałam w centrum Warszawy, obok tej kamienicy co ją podpalili ( może słyszałyście ) drogi zamknięte + objazdy + ten deszcz - MASAKRA. Jeszcze jak szłam z dzieckiem i trzymałam nad nim parasolkę ( bo byliśmy tylko w foteliku samochodowym ) to przez przypadek centralnie ją nad nim zamknęłam, więc cała woda poleciała prosto na niego Nawet nie pisnął...

Napisane przez ewlina

Nie dziwie się..teraz miałam doczytać i co? Moja mała ryk a potem mnie obrzygala.. Juz sama nie wiem czy ona ulewa czy ja się doszukuje..

Jak nie ulewa więcej niż 2 łyżki na raz to jest ok. Jak więcej to warto się skonsultować. To że czasami ulewa strawionym pokarmem ( takim twarożkiem ) to normalne.

krolewna nie martw się na zapas, to raczej drobne odchylenia.

[rita_k]

Napisane przez ewlina

Kurde moja mała rzadką kupke strasznie zrobiła..

Moj tez rzadką. Ale tylko jedną taką poki co to nie ma chyba co siać paniki. Moj mały znow prawie caly dzień mi przespal. Teraz je i już przysypia.

Mala dzieki za przepis na ten krochmal

[ewlina]

hmm 2 lyzki..moze wiecej nie ale zdarza się ze uleje 3 rzazy po jednym karmieniu :/

[mala29lll]

Napisane przez ewlina

No ja własnie w końcu zrobiłam zamówienie..3 razy sie zbierałam i cały czas mała mi nie pozwalała..
Okej doczytałam, widze, że nie tylko u mnie jets wiszenie na cycku Najgorsze to, że mała nie chce smoka i nie raz wstanie po półgodzinie i cycka chgce :/ i nie idzie jej przekupić, ululac..ma być cyc i już :/ w nocy nie jest tragicznie, bo wczoraj poszła spac po 20, przed 11 zrobiła kupe i niestety sie wybudziła wygłodzona jak to ona zawsze..potem pobudka przed 2 i po 5 dopiero ale fajnie by było mieć jedną dłuższą drzemke takie 4-5 godzin No ale do tego jeszcze troche po za tym moja jak nie zaśnie przy cycku to trzeba ją po przytulać nie ma odłożenia do łóżeczka czy coś bo jest ryk :/

Przerąbane masz:/ Ja już spałam nawet 8 h pod rząd 5 przesypia najczęściej albo dłużej. Choć czasami cycoli i cycoli co chwilę

Napisane przez Malpka

Pasztetnik

Pasztetnik odpowiem ci tu bo widziałam na poczekalni pytałas. Ja że tak powiem zjeżdzam wózkiem tylnymi kołami po schodach i tak samo wciągam wózek tylnymi kołami. Koła mam pompowane i bardzo sprawnie to idzie i nie jest ciążko

A które Ty piętro? JA mam 6 półpięter pokonania licząc schody pod klatką i się boję, że mi razem zlądujemy z tym wózkiem. Ja maława jestem

Napisane przez krolewna1986

No i wyniki chyba zle pH 7,5 (powyżej normy) i cieżar właściwy 1,01 (poniżej normy).. A kreatynina z krwi nie wyszła bo za mało pobrała wrrrrrr!!!! Zapłacze się zaraz ;(

kurczę nie znam się. Może nie jest tak źle jak myślisz. Czasem nam się wydaje, że to tragedia a lekarz mówi, ze ok. Kurde i co z tą kreatyniną Jeszcze raz będą kłuć biedactwo?

Napisane przez 88maggie88

Mala chyba się skuszę na ten pas skoro fajne efekty Tobie daje

Co do krochmalu Mój maluszek ma pełno tego syfilizmu na buzi :/ to tym krochmalem tez można buzię przemyć?

Mąż już pojechał do pracy za chwile trzeba wykąpać maluszka pierwszy raz samemu

ALbo ja mam schizy że coś daje ten pas nie no lepiej skóra wygląda. Zwis się zmniejsza

Wiesz co nie powiem CI czy można buźkę bo nie wiem więc lepiej buzi nie. Przynajmniej może z reszty ciałka zejdzie.

Napisane przez ewlina

Kurde moja mała rzadką kupke strasznie zrobiła..

Moja robi raz rzadką, raz gęstszą. Moze zależy co zjemy i ile wypijemy

[ewlina]

Mała może masz rację jakoś się doszukuje chyba...

Co do jej wstawania to fakt ciężko jesy..niespokojny ma ten sen i jak się obudzi to chce cyca, na chwilę jestem ja w stanie przytulic i oszukać ale zaraz szuka i nie usnie, i weź tu dzieciakowi nie daj???
No i niestety nie udaje się jej przewijać na śpiocha a ma dupke wrażliwa i jednak co karmienie to i przebieranie zazwyczaj.

[88maggie88]

Napisane przez mala29lll

Przerąbane masz:/ Ja już spałam nawet 8 h pod rząd: 5 przesypia najczęściej albo dłużej. Choć czasami cycoli i cycoli co chwilę



A które Ty piętro? JA mam 6 półpięter pokonania licząc schody pod klatką i się boję, że mi razem zlądujemy z tym wózkiem. Ja maława jestem:



kurczę nie znam się. Może nie jest tak źle jak myślisz. Czasem nam się wydaje, że to tragedia a lekarz mówi, ze ok. Kurde i co z tą kreatyniną Jeszcze raz będą kłuć biedactwo?



ALbo ja mam schizy że coś daje ten pas nie no lepiej skóra wygląda. Zwis się zmniejsza :

Wiesz co nie powiem CI czy można buźkę bo nie wiem więc lepiej buzi nie. Przynajmniej może z reszty ciałka zejdzie.



Moja robi raz rzadką, raz gęstszą. Moze zależy co zjemy i ile wypijemy

Pawełek ma właśnie na twarzy masakrę reszta w miarę ok.. szkoda ze nie można.

Może z tym pasem.faktycznie efekt placebo hehe ważne żebyś czuła się lepiej
Pieniądze nie duże wiec zamówię

Zazdroszczę ze tyle przesypiasz godzin w nocy u mnie co 3 -4 h budzenie w nocy. Do wczoraj było na zmianę z mężem od dzisiaj przez 3 tyg musze polegać jedynie na sobie dzień i noc :

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

[mala29lll]

Napisane przez ewlina

hmm 2 lyzki..moze wiecej nie ale zdarza się ze uleje 3 rzazy po jednym karmieniu :/

Moja też strasznie ulewa ostatnio:/ Dzisaj zrobiła wyrzutnie na podłogę aż jak Ją mąż nosił do odbicia. Czasem nawet z godzinę o jedzeniu ulewa. Boję się Ją normalnie zostawić. Całe szczęście, że mam ten monitor oddechu i nianię, bo bym tylko stała i czaiła czy się nie krztusi czy coś

[elvegirl]

Tosia Marudź ile chcesz, po to nas masz


Królewno, spokojnie, to nie są duże odchylenia, poczekaj na to co powie lekarz.

Napisane przez 88maggie88

No ja dzisiaj pierwszy raz dałam smoczek jak juz nic nie pomagalo i kilka razy wypluwal i jęk. . A zasnal "po staremu" poglaskalam po główce i zasnal

Moja na początku pluła smoczkiem strasznie, potem zmieniłam na inny i jak zassała, to teraz zawsze musi być w pobliżu

Napisane przez malinowa4

No niby co ma byc to bedzie ale jak widze ta kruszynke taka bezbronna przy moim cycusiu, taka zalezna ode mnie to mi serce sciska jak sobie pomysle ze mogloby mu sie cos stac...

To nie myśl. Nie można się nakręcać takimi myślami, bo się zwariuje po prostu. Poza tym póki co to młody jest tak malutki, że się bez Ciebie nie rusza, więc jak mu się coś stanie, to Tobie też, na tamtym świecie się nim zajmiesz Tak, wiem, pocieszenie po cholerze






A u mnie dalej zero w cyckach. Pstryk i już, wiszą flaki i puste. Przed chwilą próbowałam młodą przystawić, po całym dniu tych prób podnosi histeryczny krzyk już jak widzi że cycek odsłaniam. Nic, popróbuję jeszcze ze 3 dni...


Jutro szczepienie, zaczynam łapać stres, już się nastawiam na to co będzie po nim...nie wiem czy nie pojadę do rodziców dzień wcześniej niż planowałam, żeby w razie czego mieć ich wsparcie - boję się trochę, że się z lubym posypiemy psychicznie jak coś się będzie działo. Zwłaszcza że ogólnie jestem od dwóch dni w kiepskiej formie.

---------- Dopisano o 20:45 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez mala29lll

Całe szczęście, że mam ten monitor oddechu i nianię, bo bym tylko stała i czaiła czy się nie krztusi czy coś

Moja niania leży w pudełku, jeszcze nie próbowałam nawet jak działa, podejrzewam że dopiero na wiosnę odpalę