Mamusie Grudniowe 2015 cz. 1

[mervie]

Ijaa ja jestem mama mieszana i dopajam między posiłkami rumiankiem max 20ml, tak około 2 lub trzy razy dziennie. Kupki przez to są lepsze bo już mieliśmy zatwardzenie i mały bardzo cierpiał. Teraz czasem się spina i boli go jak gatki się prują

Nie mogę jakoś wyczaić od czego to może być?



Co do witamin d i k ja nie daję, mm dziennie mamy ponad 500ml i ja suplementuję d- bałam się że jak jeszcze jemu będę podawać to będzie za dużo?

[ijaa]

Napisane przez mervie

Ijaa ja jestem mama mieszana i dopajam między posiłkami rumiankiem max 20ml, tak około 2 lub trzy razy dziennie. Kupki przez to są lepsze bo już mieliśmy zatwardzenie i mały bardzo cierpiał. Teraz czasem się spina i boli go jak gatki się prują

Nie mogę jakoś wyczaić od czego to może być?

Oooo też może z rumiankiem spróbuję - zaszkodzić nie zaszkodzi.


Ja własnie tez nie ogarniam czemu teraz zaczęły się trochę problemy z brzuszkiem. Bo cyca i mleko (to samo) jadł w szpitalu i w domu, a dopiero od kilku dni momentami się męczy.

[Dotka90]

Napisane przez ogolnie

No będę próbować, ale martwi mnie że nic nie jadł i wciąż śpi, trochę tylko dziś marudzenia było.

A żółty nie jest? Dzieci z żółtaczką dużo śpią właśnie i nie chcą jeść za bardzo.

Napisane przez kalusia87

A dają u was morfinę? Po morfinie nie można karmić i ja dostałam. Dziecko wtedy na noc zabierają. Ja byłam na sali z dziewczyną, której dzieciaczek od początku był w inkubatorze, przed dwa tygodnie. I w pierwszej dobie miał krew przetaczaną. Strasznie jej współczułam

Ja przeszłam 3 dziewczyny w szpitalu. Najgorzej było z pierwszą, bo ja miałam CC o 18, a ona o 19. Przywieźli jej dziecko, a ja wyłam Ale była baaardzo fajna i taktowna, nie opowiadała mi, że np. ojej, a jak patrzy, a jak je, a jak macha rączką itp. Pytała o mojego syna, wspierała mnie itd. Ptem już normalnie byłam w stanie rozmawiać o jej dziecku też.

Druga była szurnięta na punkcie swojego dziecka
Wyłączała tv 'bo się przyzwyczai', ściszała głos 'bo chce posluchac czy przelyka', przy przewijaniu zafajdaną otwartą pieluchę rzucala na ziemię (obok był kosz), ogólnie cały czas miętosiła to dziecko, skutkiem czego on ciągle wył

Trzecia była spoko, ale przy niej byłam już wyjadaczem oddziału, więc czułam się na luzie, no i dostałam małego do siebie

Napisane przez andriuszka77

A co można brać przeciwbolowego przy KP ? Paracetamol ? Ale to nic mi nie daje;/

Paracetamol, bierz po dwie tabletki na raz, nam tak w szpitalu kazali.

Napisane przez ijaa

U nas to samo.
Co prawda, bez make-upu u mnie, bo jak nie wychodzę albo tylko po przysłowiowe bułki do sklepu to jednak wolę by cera odpoczywała.

W poniedziałek TŻ wraca do pracy, aż jestem ciekawa jak to wyjdzie i o której będzie mi danej zjeść śniadanie.

Ja musze tylko dania na zimno jeść
Moje dziecko ma czujnik ciepłego posiłku matki Jak tylko wie,że mam cos na ciepło, to wyje = ja się nim zajmuję i potem jem na zimno

Uch, pierwszy wykład 'dlaczego nie chrzcicie' od teściowej zaliczony. Ciekawe ile jeszcze

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja dostawałam morfinę i powiedzieli mi w szpitalu, że można po niej kp. Tak samo po ketonalu...

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka

[ijaa]

Napisane przez Dotka90

Ja musze tylko dania na zimno jeść
Moje dziecko ma czujnik ciepłego posiłku matki Jak tylko wie,że mam cos na ciepło, to wyje = ja się nim zajmuję i potem jem na zimno

Uch, pierwszy wykład 'dlaczego nie chrzcicie' od teściowej zaliczony. Ciekawe ile jeszcze

My przedwczoraj jedliśmy pizzę - sucharka.
Zrobiłam - maly śpi, TŻ akurat wracałam ze sklepu to wyciągam. Mały w płacz, więc cycek.
Pizza wyjęta, stycznie i schnie.
Z młodym zeszło z pół godziny, więc pizza znów do pieca bo zimna i ser się ściął i trochę za bardzo ją przetrzymalismy, bo a to jeszcze kupa, a to do TŻa ktoś zadzwonił, a to coś.

Ciężko sie ją kroiło.

[Kinia_Sw]

a ja sie zastanawiam co tak cicho na mamusiach grudniowych a wy wszystkie tu

[mervie]

Miś szumiś wzbudza we mnie wielkie pokłady agresji, tym bardziej że jest od teściowej.

Oszaleję.

[ijaa]

Napisane przez mervie

Miś szumiś wzbudza we mnie wielkie pokłady agresji, tym bardziej że jest od teściowej.

Oszaleję.

A mnie usypia!
Młody potrafi czasem przy nim leżeć, oczy jak 5zł, a ja bym potrzebowała zapałki pod powieki.

[Kinia_Sw]

mervie to go wywal...
dziewczyny jak dlugo trzymacie dziecko do odbicia?bo mojemu sie odbije poloze do lozeczka a i tak czasem jeszcze go cos meczy ...
ja nie wiem czy moj mial jakis skok czy nie a juz 6 tydzien idzie

[mervie]

Wywaliłabym gdyby syna czasem nie usypiał... Ale jak tylko przestanie na niego działać to spalę niah niah niah

Głowa mnie od niego boli i za nic się nie da przy tym uczyć a mam w pytkę egzaminów a zrozumieć takiemu tumanowi do przedmiotów ścisłych statystykę czy makroekonomię po angielsku- graniczy z cudem



Ja czasem długo trzymam do odbicia, poddaję się po ok 20 minutach

Najgorzej jak uśnie po jedzeniu albo w trakcie, bo mój na śpiocha nie odbije

[Koritsi_a]

Dotka u nas starsza już skończyła dwa lata i temat chrztu wraca jak bumerang. Teraz znowu mocniej bo "przy okazji moglibyście ochrzcić dwójkę"

[dolinka881]

Widzę, że moje dziecko jest banalne w obsłudze- ssie cyca, oderwie się na chwilę, beknie sobie i ssie dalej
Kurcze-od urodzenia jest aktywny od 21:00 do 1:00.. w dzień i w nocy różnie...

[rudaska]

ANDRUSZKA ja też jestem poszyta w środku, mam szwy rozpuszczalne ale ich nie czuję. Mam ich chyba jeszcze z dwa-trzy. A cztery miałam wyciągnięte.

IJAA jak ja karmiłam mieszanie to dopajałam wodą tak mniej więcej godzinkę półtorej po mm.

Dziewczyny mój Igor już dźwiga nieźle główkę jak leży na brzuchu albo jak go odbijam, aż się martwię czy nie za wcześnie i czy czegoś sobie nie zrobi. A co do odbicia to mój czasem w ogóle nie chce odbijać. Próbuję z 15-20 min s potem kładę go na boczku tak żeby się nie odwrócił i czekam. Jak przez jakiś czas jest dobrze to go zostawiam, jak chce mu się odbić to zazwyczaj marudzi. Czasem dostanie czkawki.

A dziś mi dał tak do wiwatu że aż mi się niedobrze z tego stresu zrobiło. A mały biedny tak się tym zmęczył że potem 4,5 h spał

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dolinka no i dobrze u mnie tak samo, tylko, że nie beka a ulewa trochę. I przechodzi chyba ten skok rozwojowy, bo zaczął wydawać z siebie odgłosy, których dotąd nie słyszałam od niego, niektóre są takie jakby był smutny, a też mniej ulewa, bo w czasie całego jedzenia tylko raz, po pierwszym ssaniu. A lepsza praca układu pokarmowego to też objaw skoku.

[Kinia_Sw]

moj nadal budzi sie co 2-3godz mimo ze okrylam go dodatkowo kocykiem zeby nie bylo mu zimno

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kinia a ile on ma?

[mervie]

Wiecie co? Faceci ogółem są do niczego. Mam nadzieję, że syna wychowam lepiej...

Mam sesję i bardzo dużo materiału do nadgonienia bo przecież mnie nie było. Jeszcze jak byłam w ciąży to tż mi powtarzał, że co się martwię, przecież on się będzie zajmował dzieckiem a ja w spokoju się pouczę i pozaliczam wszystko, nie ma co rzucać studiów. No to mam pomoc...najpierw siadłam to się sfochował, że on głodny a obiadu nie ma. Poszłam zrobiłam obiad to powiedział że nie je bo się najadł mandarynek. Drugi raz siadłam po karmieniu wieczorem, Iwo marudził bo nie chciał usnąć to po 15 minutach ciężkiej walki wsadził go do wózka w przedpokoju bo mma w tv leciało a on chce oglądać. Więc znowu musiałam zostawić wszystko i iść usypiać dziecko, co zajęło nam do 23. Przy tym skur.wiałym szumisiu uczyć się nie da a małego nie zostawię żeby sam się pasł. Tym bardziej że tak pięknie do mnie rozmawiał...pomijając fakt, że od dwóch dni nie miałam kiedy iść się umyć...a tż tak się zmęczył oglądaniem tv że usnął na kanapie i musiałam się go prosić TERAZ o 3 w nocy żeby popilnował dziecko w sypialni, a ja poszłam w końcu pod prysznic.

Serio, daję nam czas do przyszłych świąt...

[Dotka90]

Koritsi no Ty mnie nie dobijaj ze sprawa chrztu bedzie sie az tyle ciagnac!
A najlepsze to bylybargumenty. Nie ze wiara czy cos tylko zrobimy krzywde dziecku bo wszyscy w klasie pojda do komunii a on nie moja tesciowa, mistrz szklanej kuli w 2016 roku juz wie, ze ok 2024 roku wszyscy z klasy mlodego pojda do komunii

Rudaska u nas tez konkretne dzwiganie glowy na tapecie. Wczorsj na brzuchu to podniosl calkiem...

Mervie ale po co dziadowi obiad robilas? Ja bym olala, dwie rece ma to niech robi a nie roszczeniowa postawa ze on glodny..
Mma mogl ogladac z dzieckiem na klacir np wiec tez bym go olala.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mervie masakra, współczuję podejścia tż. Mój mąż co prawda za wiele mi też teraz nie pomaga, bo albo jest w pracy albo na budowie, ale rozumiem, że wykańczamy dom i musi tam być, bo inaczej rok nam to zajmie a nie do maja. Ale jak trzeba to w nocy popatrzy na Aleksa, żebym mogła pójść do toalety, ponosi go na rękach, uśpi jak ja nie mogę, przewinie, no i zawsze razem kąpiemy.

[Ani_qa]

Napisane przez mervie

Wiecie co? Faceci ogółem są do niczego. Mam nadzieję, że syna wychowam lepiej...

Mam sesję i bardzo dużo materiału do nadgonienia bo przecież mnie nie było. Jeszcze jak byłam w ciąży to tż mi powtarzał, że co się martwię, przecież on się będzie zajmował dzieckiem a ja w spokoju się pouczę i pozaliczam wszystko, nie ma co rzucać studiów. No to mam pomoc...najpierw siadłam to się sfochował, że on głodny a obiadu nie ma. Poszłam zrobiłam obiad to powiedział że nie je bo się najadł mandarynek. Drugi raz siadłam po karmieniu wieczorem, Iwo marudził bo nie chciał usnąć to po 15 minutach ciężkiej walki wsadził go do wózka w przedpokoju bo mma w tv leciało a on chce oglądać. Więc znowu musiałam zostawić wszystko i iść usypiać dziecko, co zajęło nam do 23. Przy tym skur.wiałym szumisiu uczyć się nie da a małego nie zostawię żeby sam się pasł. Tym bardziej że tak pięknie do mnie rozmawiał...pomijając fakt, że od dwóch dni nie miałam kiedy iść się umyć...a tż tak się zmęczył oglądaniem tv że usnął na kanapie i musiałam się go prosić TERAZ o 3 w nocy żeby popilnował dziecko w sypialni, a ja poszłam w końcu pod prysznic.

Serio, daję nam czas do przyszłych świąt...

Współczuję. Ja bym nie wytrzymala o sprowadzila go na ziemie.

Napisane przez rudaska

ANDRUSZKA ja też jestem poszyta w środku, mam szwy rozpuszczalne ale ich nie czuję. Mam ich chyba jeszcze z dwa-trzy. A cztery miałam wyciągnięte.

IJAA jak ja karmiłam mieszanie to dopajałam wodą tak mniej więcej godzinkę półtorej po mm.

Dziewczyny mój Igor już dźwiga nieźle główkę jak leży na brzuchu albo jak go odbijam, aż się martwię czy nie za wcześnie i czy czegoś sobie nie zrobi. A co do odbicia to mój czasem w ogóle nie chce odbijać. Próbuję z 15-20 min s potem kładę go na boczku tak żeby się nie odwrócił i czekam. Jak przez jakiś czas jest dobrze to go zostawiam, jak chce mu się odbić to zazwyczaj marudzi. Czasem dostanie czkawki.

A dziś mi dał tak do wiwatu że aż mi się niedobrze z tego stresu zrobiło. A mały biedny tak się tym zmęczył że potem 4,5 h spał

Moja Inka tez pięknie glowe dzwiga. Juz ladnie sztywno trzyma bo wczesniej jej sie bujala na boki

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Kinia_Sw]

gryzelda skonczone 5 tyg

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

mervie pogadaj z nim powaznie i albk tak albo tak bo ty sama sobie dziecka nie zrobilas wiec obowiazki powinny isc na pol ..

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

ja jestem tez zalamana postawa mojej siedmio letniej corki wogole nie slucha w zab pyskuje daje jej kary ale to nic nie pomaga juz nie wiem co robic nsprawde jeszcze teraz jest chora cala noc kaszle kicha bo nie poslucha ze sie ma ubrac spi w pokoju z malym boje sie zeby go nie zarazila ...

[wojniann]

Rudaska ja podaję albo prosto z kapsułki albo łyżeczka. Kilka kropli mleka i krople.

[mervie]

Tż normalnie pomaga przy małym, robi wszystko, kąpiele są ich, czyta bajki, bawi się... Tu raczej problem jest z moimi studiami, tak jakby zazdrosny był o ten czas, który chcę na to poświęcić - bo zamiast się uczyć to mogłabym coś zrobić albo nim się zająć, przecież on też jest zaniedbany...

Tak jakbym własnego życia już miała nie mieć?

A ze mnie ani matka polka ani kura domowa a on udaje, że tego nie wie

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kinia to nie wiem czemu mu się nie wydłużają przerwy w jedzeniu... Może za mało zjada i dlatego częściej jest głodny? Mój ma skończone 4 tygodnie i ma w nocy jedną przerwę prawie 4 godziny, pozostałe 3 godziny. Budzi się, jedzenie i przewijanie ok. godziny i śpi 3 albo 2 godziny.

[Dotka90]

Mój w nocy sam sobie wydłużył przerwę i często budzi się własnie po 4h dopiero.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

No mój tak samo. I wydaje mi się to normalne i naturalne, że te przerwy są coraz dłuższe...

[nonie_]

Cześć dziewczyny

Ogólnie jak tam nocka?
Mervie nieładnie ten twój tz się zachowuje :/ pogadaj z nim bo szkoda żebyś studia zawaliła przez to ze on się tak zachowuje, tak jak piszą dziewczyny mógł oglądać tv z małym na rękach a nie odkładać go do wózka.

Gryzelda u nas jest 3 i pół tyg i nocki wyglądają podobnie, wiec Kini nie doradze, ale też mi się wydaje ze najprędzej wina może leżeć gdzieś po stronie jedzenia, jak głodny się budzi?

Czy wasze dzieci jak mają chwile aktywności to przed snem jeszcze zjadają? Miałam ostatnio problem kilka razy bo leżała i ładnie się bawiła po jedzeniu i przebraniu trwało to ok dwóch godzin, potem zmęczona zasypiala mi na rękach ale cyca nie chciała. No i nie wiem czy po godzinie wzbudzać bo minęło trzy godziny? Czy pozwolić spać? Jak nie wybudzalam to potrafiła spać długo, nawet dwie i pol godziny, dodać ta wcześniejsza aktywność po jedzeniu wychodzi 4 i pół h bez piersi w ciągu dnia. To samo miałam wieczorem po kąpieli, zjadła godzinę wcześniej, po kąpieli (plus minus 45 min) była gastrofaza i było dużo płaczu i chciała się tylko przytulać. Tak nam zeszło tez z ponad godzinę, w końcu zasnęła bez jedzenia.... czyli wyszło na to ze jadła przed kąpielą :/

[limonka_86]

Dziewczyny które karmią mm jak często i po ile zjadają Wasze dzieciaczki? qrcze bo moja ma 6tyg i zgodnie z instrukcją na opakowaniu powinna jest 5 posiłków po 150ml ale jakoś nie widzę ja jedząca tak rzadko:/
A teraz na razie karmie ja w dzień z cyca ale to karmienie czasem cały dzień trwa i nie mam nawet chwili żeby obiad ugotować i powoli mam tego dość.teraz dostaje mm na noc 150ml i przeważnie dostaje mm o 19 później o 23 i koło 5 rano czyli zostałyby jej tylko 2 posiłki w dzień:/

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Nonie a przybiera na wadze? Jak przybiera to ja bym nie budziła.

[hope_35]

Witam w nowym wątku

Gratuluję przejścia na wyższy poziom


Syylwuska- moja ulewa, a wrecz chlusta - chlustac potrafi na 1,5 metra. Byłam u lekarza, jeśli przybiera na wadze to jest ok. Jesli nie to to trzeba do poradni gastologicznej sprawdzić - tzw. oddzwiernik . Mnie to bardzo stresuje, bo potrafi jej się ulać nawet po godzinie, i się budzi. Albo zwymiotować mając jeszcze sutek w buzi.
A że przebierc się nie lubi, to płacz. Ech...