Teatr, balet i inne

[Naomi21]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A póki co wykupiłam już z moim tżetem za całe 30zł (jeden) bilety na "Upiora w orkiestrze". Przedstawienie w październiku.

Ale super, że chłopak podziela Twoje zainteresowania Mam koleżankę, której TŻ ciągle narzeka, bo ona jest wielką pasjonatką teatru i ciągnie go na wszystkie sztuki, głównie te ciężkie, trwające po kilka godzin

[elizka1987]

Napisane przez SekretnyWachlarz

A ja już tydzień po balecie "Le spectre de la rose". Samo przedstawienie super, za te 20zł naprawdę warto było pójść. Całość trwała 40 minut. Natomiast bardzo zszokowali mnie ludzie. Wszystko odbyło się w sali, w której nie ma numerowanych miejsc, więc najpierw była bitwa o miejsce i to pomiędzy ludźmi, którzy na korytarzu deklarowali, że są z wyższej sfery i często w NFM bywają jak i w innych tego typu miejscach. Ja nie biegłam i udało mi się zająć miejsce w drugim rzędzie (pierwszy był wyłączony, bo to miejsca VIP były). Następnie zdziwiło mnie, że wiele osób przyprowadziło... dzieci. Ja rozumiem, że na scenie występowała kobieta, która na tygodniu ma klasy baletowe dziecięce, no ale każdy mógł sobie przeczytać o czym to przedstawienie jest. I dobrze, że dzieci pewnych rzeczy nie widzą, bo momentami dużo erotyzmu w tym przedstawieniu było. W ogóle nie wiem czy dzieci coś poza "ładnie ta moja pani tańczy" widziały i rozumiały. No i trzecia rzecz, która mnie zszokowała to podarunki. Z tego, co zrozumiałam to para tańcząca miała rocznicę ślubu, ale uważam, że wiele prezentów, które dostali były nie na miejscu, np. alkohol. Podsumowując; przedstawienie na tak, ludzie na nie. Dobrze, że chociaż dzieci były grzeczne.

A póki co wykupiłam już z moim tżetem za całe 30zł (jeden) bilety na "Upiora w orkiestrze". Przedstawienie w październiku.

We Wrocławiu grają? Kiedyś pamiętam, że było w Warszawie, a potem chyba w Białymstoku.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Naomi21

Ale super, że chłopak podziela Twoje zainteresowania Mam koleżankę, której TŻ ciągle narzeka, bo ona jest wielką pasjonatką teatru i ciągnie go na wszystkie sztuki, głównie te ciężkie, trwające po kilka godzin

Podziela tak średnio. Lubi bardzo przedstawienia Teatru Kwadrat. Sam mi ostatnio napisał, że po raz kolejny będą we Wrocławiu i to z nową (we Wrocławiu) sztuką i musimy iść. Z resztą przedstawień bywa różnie. On po prostu coś komediowego musi mieć.

---------- Dopisano o 05:00 ---------- Poprzedni post napisano o 04:58 ----------

Napisane przez elizka1987

We Wrocławiu grają? Kiedyś pamiętam, że było w Warszawie, a potem chyba w Białymstoku.

Tylko to nie ten upiór, o którym pewnie myślisz. To taki cykl przedstawień z Filharmonii Familijnej (wymyślony o ile nic nie mylę przez NFM), o którym pisałam stronę czy dwie wcześniej. Za niewielkie pieniądze można pooglądać, posłuchać i coś się dowiedzieć, bo w tym zawsze jest edukacja. To głownie przedstawienia dla rodziców z dziećmi lub szkół, ale ja nie narzekam. Na pewno będzie ładnie i dowiem się czegoś czego nie wiem.

Edit: Wklejam ze strony NFM o czym ten upiór jest: "Do starej i opuszczonej sali koncertowej, która uchodzi za przeklętą, wprowadza się nowa orkiestra. Wieść głosi, że w piwnicach budynku mieszka tajemniczy stwór... Niezrażeni muzycy grają inauguracyjny koncert, na którym dochodzi do niespodziewanych wypadków. Dyrektor orkiestry zaniepokojony tą sytuacją postanawia zwrócić się o pomoc do światowej sławy detektywa - Sherlocka Holmesa... Czy i tym razem wspaniałemu mistrzowi dedukcji uda się rozwikłać skomplikowaną zagadkę?
Oparta na sensacyjnym scenariuszu fabuła w atrakcyjny sposób przybliży młodym słuchaczom podstawową wiedzę dotyczącą orkiestry, jej składu i podziału na poszczególne grupy instrumentów. W trakcie finałowego pościgu za upiorem szybka i wciągająca akcja wzbudzi entuzjazm nie tylko wśród najmłodszej publiczności. Podczas tego koncertu niezwykle ważną rolę odegra muzyka J.S. Bacha, P. Czajkowskiego, L. van Beethovena. Historia upiora, detektywa i orkiestry pozwoli młodym melomanom lepiej zrozumieć świat muzyki klasycznej".

[elizka1987]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Podziela tak średnio. Lubi bardzo przedstawienia Teatru Kwadrat. Sam mi ostatnio napisał, że po raz kolejny będą we Wrocławiu i to z nową (we Wrocławiu) sztuką i musimy iść. Z resztą przedstawień bywa różnie. On po prostu coś komediowego musi mieć.

---------- Dopisano o 05:00 ---------- Poprzedni post napisano o 04:58 ----------


Tylko to nie ten upiór, o którym pewnie myślisz. To taki cykl przedstawień z Filharmonii Familijnej (wymyślony o ile nic nie mylę przez NFM), o którym pisałam stronę czy dwie wcześniej. Za niewielkie pieniądze można pooglądać, posłuchać i coś się dowiedzieć, bo w tym zawsze jest edukacja. To głownie przedstawienia dla rodziców z dziećmi lub szkół, ale ja nie narzekam. Na pewno będzie ładnie i dowiem się czegoś czego nie wiem.

Edit: Wklejam ze strony NFM o czym ten upiór jest: "Do starej i opuszczonej sali koncertowej, która uchodzi za przeklętą, wprowadza się nowa orkiestra. Wieść głosi, że w piwnicach budynku mieszka tajemniczy stwór... Niezrażeni muzycy grają inauguracyjny koncert, na którym dochodzi do niespodziewanych wypadków. Dyrektor orkiestry zaniepokojony tą sytuacją postanawia zwrócić się o pomoc do światowej sławy detektywa - Sherlocka Holmesa... Czy i tym razem wspaniałemu mistrzowi dedukcji uda się rozwikłać skomplikowaną zagadkę?
Oparta na sensacyjnym scenariuszu fabuła w atrakcyjny sposób przybliży młodym słuchaczom podstawową wiedzę dotyczącą orkiestry, jej składu i podziału na poszczególne grupy instrumentów. W trakcie finałowego pościgu za upiorem szybka i wciągająca akcja wzbudzi entuzjazm nie tylko wśród najmłodszej publiczności. Podczas tego koncertu niezwykle ważną rolę odegra muzyka J.S. Bacha, P. Czajkowskiego, L. van Beethovena. Historia upiora, detektywa i orkiestry pozwoli młodym melomanom lepiej zrozumieć świat muzyki klasycznej".

Faktycznie miałam na myśli oryginalną wersję.