|
|
#91 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 23
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Bezdomnego bym nie wpuściła. Raz był u mnie jakiś inny listonosz. Taki młody, na zastępstwo. Raz w życiu go widziałam. Zapytał, czy może skorzystać z WC. Wpuściłam go. Siedział ok. 15 minut w kibelku, a potem szybko podziękował i poszedł. Jak się możecie domyślać robił kupę. No cóż, zostawił po sobie smród i lekki bałagan w muszli. Przemogłam obrzydzenie, wszystko ładnie umyłam, odkaziłam. Luz. Czy żałuję? Nie. Chłop był w terenie, nacisło go, zdarzyło się, trudno. Udostępniłabym WC ponownie listonoszowi, czy też kurierowi.
|
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
nie wpuściłabym nikogo obcego, kto znikąd nagle sie pojawia pod drzwiami i chce tylko skorzystać z łazienki z prostej przyczyny - bałabym sie, ze wystarczy że sie obróce, a on mi przywali czymś w głowe, okradnie i ucieknie ;d
__________________
sun goes down |
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
Mnie dziwią znajomi, którzybędąc w gosciach załatwiają u mnie 2. Z jednej strony rozumiem, że ich przycisnęło, a z drugiej jestem w szoku, że ich to nie peszy i to taka normalna sprawa.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 811
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
No wiesz czasami z 2jką inaczej się nie da, nie ma wyboru. Ja tam w ogóle nie zwracam uwagę czy ktoś u mnie jest na 1 czy 2. Zawsze mam na wierzchu odświeżacz żeby gość w razie czego sobie użyl, żeby się bardziej komfortowo poczuł. Bo może się niezręcznie czuć zostawiając po sobie "zapach".
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Sroga północ
Wiadomości: 1 055
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#96 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Serio? Serio dziwi cię, że ludziom może się chcieć zrobić kupę w niespodziewanych porach? Ty nie miewasz rozwolnienia, zatrucia, jelitówki, nigdy nie zjadłaś ani nie wypiłaś czegoś, co niespodziewanie spowodowało przyśpieszony pasaż w jelitach?
Ogólnie dziwi mnie ta histeria na punkcie DEZYNFEKCJI toalety po użyciu jej przez listonosza/kuriera/hydraulika. Tak samo jak mnie dziwi, że ktoś miałby się WSTYDZIĆ, że musiał skorzystać z toalety żeby się wypróżnić. WTF, co za wątek.....
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
|
#97 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 175
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Od tej pory chyba zacznę umawiać się do znajomych nie na porę jaka im pasuje, ale pod godzinę mojej defekacji coby nikomu nie zbrukać toalety.
Zaraz okaże się, że najlepiej w gościach nie sikać też ani nie zmieniać podpaski podczas okresu. Nigdy nie zauważyłam po wizycie gości niespodzianki w kiblu. Może mam normalnych znajomych, którzy potrafią użyć szczotki klozetowej i domestosa jak przypadkiem nabrudzą.
__________________
Godnaś, Lucyperowi żeby cię dać w dary, Boś jest wyobrażeniem a właśnie owego, Co wieniec ma na wierzchu z szybu smrodliwego, Popraw się, babo, na tej swojej wdzięcznej twarzy Albo mi się za jedno tysiąc złych słów zdarzy. |
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 3 526
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
jeśli chodzi o 2 to ja mam chyba jakąś wewnętrzną blokadę i w gościach nie dałabym rady zrobić, nawet często mam tak że jak ktoś jest na mieszkaniu to mi się nie chce a jak zostanę sama/z kimś kto i tak siedzi zamknięty w pokoju to wtedy czuję że muszę, ale ja nie mam tak że codziennie o tej samej porze, i czasem zdarza się tak że nagle mnie przyciśnie i muszę iść jak najszybciej
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 001
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Też mam opory co do defekacji "w gościach". W klopach publicznych już się nauczyłam chociaż obrzydza mnie to i krępuje trochę.
Pamiętam jak zachciało mi się sikać w szczerym polu. Trzymałam 5 godzin aż dotarliśmy do cywilizacji. Myślałam, że mi uszami wyjdzie ale dałam radę
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 607
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
Może dlatego, że niejedno w życiu widziałam, a moja toaleta niejedno przeżyła :PW sumie miałam kiedyś bardzo głupią (żenującą wg niektórych) historię. Jechałam autobusem do Bratysławy, wyjazd z Wawy, coś mi nie pasowało od samego początku (ból głowy, żołądka, w sumie nic niezwykłego, ale było gorzej niż zwykle :P). Dojechałam do celu po 4, stolica Słowacji o tej porze to wymarłe, smutne jak moje cztery litery i ciemne miasto. No nigdzie nie mogłam znaleźć publicznej toalety, a czułam się coraz gorzej i nie była to tylko konieczność wspomnianej 2jki... Kierowałam się w kierunku McDonalds i stacji benzynowej (z 2 km z buta), nie zdążyłabym (jak dotarłam to odkryłam, że i tak wszystko było zamknięte :P). Wstyd było walić do ludzi, więc jak zobaczyłam babkę wychodzącą z kamienicy z psem to zapytałam, czy może wie, gdzie tu jest toaleta, bo się źle czuję. Zaprowadziła do swojej. Podziękowałam, syfu nie zostawiłam. Normalna sprawa, życzliwość, z którą spotkałam się nie pierwszy raz w trakcie podróży. Jeśli myślicie, że w randomowym mieście nawet powyżej 100 tys. mieszkańców łatwo jest znaleźć toaletę to się mylicie :P Czasami nie ma jej nawet w takich miejscach jak dworzec kolejowy/autobusowy, a co tu gadać o jakiejś części miasta, nawet centrum, po godzinie 20 Często nie ma innego rozwiązania, jak wejść do knajpy/restauracji, ale to pewnie siara? Nie piszę już o miasteczkach mniejszych... Nie mam problemu z tym, co robią moi goście w toalecie, ale raczej nigdy nikt syfu nie zostawił. Nie miałabym też problemu skorzystać z toalety w jakiejkolwiek sytuacji u znajomych. Natomiast obcej osoby do aktualnego mieszkania bym nie wpuściła, bo się boję i nie otwieram nigdy nikomu, poza wspomnianą pocztą, kurierem. Te osoby wpuściłabym do toalety bez problemu. effcia brawo, postaraj się na drugi raz 'trzymać' wspomnianą 2 :P |
|
|
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 001
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
![]() Obecnie zawsze noszę ze sobą zapas loperamidu. |
|
|
|
|
|
#103 |
|
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Gdybym była sama w domu nie wpuściłabym nikogo. Bałabym się Zwłaszcza, że w naszym mieście ostatnio wiele się słyszy o włamaniach i kradzieżach, a po osiedlach kręcą się podejrzani mężczyźni, który mają niby być ze spółdzielni i chcą coś sprawdzić
. Oczywiście nie ma wcześniej żadnej informacji na ten temat . Mieszkam koło szpitala i myślę, że gdzieś tam znajdzie się łazienka dla kogoś w podbramkowej sytuacji. Jakby znajomy zadzwonił i poprosił o udostępnienie WC to nie miałabym z tym problemu, gdyby przyszedł z zaskoczenia byłoby mi wstyd bałaganu, który mam wiecznie w łazience . Może jest czysto i higienicznie, ale na sznurkach suszą się majtki, na koszu leżą jakieś ubrania, których zapomniałam wziąć etc. Nie wnikam co goście robią w łazience. Jak idą do WC to chyba nie trudno się domyślić po co . Jak musi 2 to ją po prostu robi. Jeszcze nikt nigdy nie narobił syfu. Sama wstydzę się załatwiać 2 w miejscach publicznych, ale jak sytuacja tego wymaga, to robię .
|
|
|
|
|
#104 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 607
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
też ich nie mam, ale znam osoby, które takie problemy mają i czasami taki problem się zdarzy... Ostatnio taka dyskusja była na forum podróżniczym i okazało się, że dużo osób przyznało się do takich problemów (tam była gównoburza o korzystanie z toalet dla niepełnosprawnych, kiedy się MUSI ) Ja tam bym niczego nie trzymała, jesli nie muszę Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 904
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
Jak ja przetrzymam, to potem ni chu chu. Także nie rozumiem tej krępacji Ludzka rzecz
|
|
|
|
|
|
#106 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 268
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Wizaz poszerza moje horyzonty serio
![]() kurde nigdy nie pomyslałabym ze komus moze przeszkadzac ze ZNAJOMY robi kupe podczas wizyty. a jak to jest jak sie wynajmuje mieszkanie?nie przeszkadza wam/nie brzydzicie sie ze nawet nie znajomi ale obce osoby robiły kupe do tej toalety ktora wy uzytkujecie? czy moze na kazdym mieszkaniu od razu wymieniacie kibel?
|
|
|
|
|
#107 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
Borze, nie wiem, może po prostu obracam się w towarzystwie taktownych, kulturalnych ludzi, którzy nie komentują pory i miejsca załatwiania potrzeb fizjologicznych swoich znajomych. Kosmos.
|
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
Cytat:
wynajmuję mieszkanie i wymieniłam sedes :-P w innych wymienialam tylko deskę.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
|
|
|
#109 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 268
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
|
|
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Gdyby bezdomny chciał korzystać z waszej łazienki
I to i to. No i to własciciel płacił.
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.










Może dlatego, że niejedno w życiu widziałam, a moja toaleta niejedno przeżyła :P
Nie piszę już o miasteczkach mniejszych... 


. Może jest czysto i higienicznie, ale na sznurkach suszą się majtki, na koszu leżą jakieś ubrania, których zapomniałam wziąć etc.
też ich nie mam, ale znam osoby, które takie problemy mają i czasami taki problem się zdarzy... Ostatnio taka dyskusja była na forum podróżniczym i okazało się, że dużo osób przyznało się do takich problemów (tam była gównoburza o korzystanie z toalet dla niepełnosprawnych, kiedy się MUSI
) 
wynajmuję mieszkanie i wymieniłam sedes :-P w innych wymienialam tylko deskę.



