|
|
#91 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#92 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#93 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ---------- Pytanie do osób które piszą że co szkodzi, tak wypada, musi być że dziecko ochrzczone bo nieochrzczone będzie się wytykać palcami jak jakiegoś dziwoląga: robicie tak? nabijacie się z dzieci które nie mają chrztu sami mając religię w dupie? Edytowane przez 201606270916 Czas edycji: 2016-05-18 o 13:31 |
|
|
|
|
|
#94 | ||
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
Twoje poglady są tak zaściankowe i bezsensowne,że aż zęby bolą ![]() Widze ze jesteś z tych co "wiarę" katolicka traktują jak szwedzki stół w stylu :"aaaa,do kosciola nie chodze.ale chrzestną będe,komu szkodzi" ... Hahaha ---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ---------- Cytat:
Ja nie wytykam,bo o to nie pytam. Niech kazdy sobie wierzy w co chce,nawet w świetego mikolaja.
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
||
|
|
|
|
#95 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 61
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
Czepiali się jej o dziwne włosy (miała taką szopę), chorowitość, niski wzrost, ale nigdy o tę nieszczęsną religię. Widać dzisiejsze dzieci są bardziej wysublimowane w prześladowaniu swoich kolegów.
|
|
|
|
|
|
#96 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
U mnie była dziewczynka z Jehowych, tylko moja szkoła była tak głupia, że nie zorganizowała jej żadnych zajęć (nawet zwykłej świetlicy, gdzie można było oglądać tv) i siedziała na korytarzu. Sama. To było w podstawówce i też nie przypominam sobie, żeby ktoś się z niej śmiał
|
|
|
|
|
#97 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 267
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
A ja widzę, że często im starsze dzieci i młodzież, tym bardziej zazdroszczą tym nie chodzącym na religię, nie latającym po podpisy do bierzmowania i nie gonionym na msze tydzień w tydzień. Przy komunii jeszcze tego nie ma, bo każdy liczy na prezenty.
Sama przestałam chodzić na religię w liceum, jako jedyna w klasie (małe miasteczko). I mogłam przynajmniej spokojnie uczyć się do matury, bo katecheta zmuszał resztę do pisania przydługich wypracowań tydzień w tydzień. I nie obchodziło go to, że to klasa maturalna i wszyscy kuli na wybrane rozszerzenia. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#98 |
|
zuy mod
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Tez sobie nie przypominam, pd.gimnazjum nie.chodziłam na religię. W LO dostałam ksywe szatan, ale to było bardziej jajcarskie, tym bardziej ze stylowke ogólnie miałam dość metalową, samo chodzenie na religię to był dodatek.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#99 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 61
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
Ja miałam w miarę normalnych katechetów na szczęście. Jednak, pamiętam jak w 3 klasie gimnazjum było bieżmowanie. To było utrapienie. Zamiast uczyć się na egzaminy do liceum, trzeba było w tygodniu chodzić na jakieś spotkania, w soboty przedpołudniu spotkania, a na mszy sprawdzana obecność. Jeszcze kazali nam Dzieje Apostolskie przeczytać ![]() W liceum toczyłam batalie z rodzicami (zwłaszcza z matką). Nie chciałam chodzić na religię i do koscioła, ale byłam zmuszona ("skoro tu mieszkasz, będziesz chowana po katolicku"). Potem, gdy poszłam na studia... moi rodzice się rozwiedli z inicjatyy matki. Od tego czasu, cisza jeśli chodzi o kościół i wiarę.
|
|
|
|
|
|
#100 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
a skad to dzieci wiedza czy ktos byl ochrzczony czy nie?
wiekszosc dzieci nie znosi religii do komunii sie ucza przekupione wizja prezentow jakby ta kolezanka co chrztu i komunii nie miala przyniosla do szkoly najnowszego iphona albo nie wiem co tam jest teraz na topie na komunie to by wszyscy szybko zapomnieli ze komunii nie miala powtarzam jeszcze raz mam dwoje dzieci bez chrztu i komunii nigdy nie zaznaly zadnych szykanow w szkole ani na podworku kazde dziecko mialo to gdzies w dniu komunii dzieciakow ze szkoly my bylismy w disneylandzie i wszystkie dzieciaki zazdroscily mojemy synowi zadne nie myslalo ze cos go ominelo czy ma czego zalowac ta atmosfere niby "wyklniecia"robia sami rodzice nawiedzone dewotki ktore nie maja nic innego do roboty jak szykowac sukienke za kilka tysiakow na komunie dla coreczki zeby sasiadka pokazac zaklamany polski katolicyzm i wmawianie ze dla dobra dziecka zmusza sie go do klepania jakis modlitw w ktorych dziecko nie rozumie co trzecie slowo czy ktos tlumaczy dziecku co to znaczy cudzolozyc?albo co oznacza slowo oredowniczko?albo owoc zywota twego? pamietam jako dziecko nie kumalam nic z tych slow to tylko przyklady klepalam to jak nakrecona widzac oczami wyobrazni rower i zloty lancuszek piekne czasy glebokie przezycie ;-p wolalam oszczedzic ego moim dziecia maja sie dobrze |
|
|
|
|
#101 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Ja chodziłam, bo "nikt nie będzie dla mnie jednej etyki robił". Ale u mnie był fajny ksiądz, z którym się mega luźno gadało, mogłam pytać o różne podchwytliwe rzeczy, wszystko mi dokładnie tłumaczył, dzięki niemu tak naprawdę wiem, czemu DOKŁADNIE nie wierzę (paradoksalnie
) i chodzenie na tę religię było fajne. Za to gimnazjum i podstawówka to był horror - miałam i z księżmi i z zakonnica, ona to był dopiero horror
|
|
|
|
|
#102 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 402
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Całej wypowiedzi nie zacytuję, wystarczy nawet pierwsze zdanie.
NIE bo NIE. Jest matką dziecka. Było jasne, że ona nie wierzy, nie chce chrzcić dziecka. Ojcu się odmieniło, wiem. Ale on wiedział. Kompromisu tu nie ma, chyba, że: ja zrobiłabym tak, że dziecka nie ochrzciłabym, ale pozwoliłabym, by dziecko wraz z ojcem uczestniczyło w obrzędach i tradycjach. Jak podrośnie i będzie bardziej świadome, samo zdecyduje, czy chce się ochrzcić czy nie. I proszę nie mówić, że dziecko nie podejmie racjonalnego wyboru. Ja byłam ochrzczona, tata jest ateistą, mama katoliczką. Ciągnęła mnie siłą do kościoła, bo coludziepowiedzo. A ja od dziecka chodzić nie chciałam. Wbrew mojej woli mnie przyjęto do komunii, której nie uznaję, bo pierwsza spowiedź nie była ważna, skoro wyklepałam formułkę tylko. Dopiero mając jakieś 15 lat przestano mnie zmuszać (mój ojciec interweniował, a jakże, np. idąc pod kościół i w połowie mszy, gdy płakałam będąc dzieckiem, że mi duszno i źle i niedobrze i chcę wyjść, brał mnie na spacer), bo już nikt nie miał siły. Bierzmowana nie byłam. I przypominasz mi moją matkę, z którą rozmawiałam na temat mojego dziecka. Jestem na etapie planowania go, czyli jeszcze nawet go na świecie nie ma - powiedziawszy mojej mamie, że dziecko nie będzie ochrzczone, bo to śmieszne, by ateistka i ateista po ślubie cywilnym chrzcili dziecko bo coludziepowiedzo, było hurr durr, że jak to tak, że jak mogę decydować za dziecko, że jak tak bez wiary. I w każdej luźnej rozmowie na ten temat z rodzicami, dziadkami obu stron takie coś padało. Więc nie mów proszę, że co to za problem ochrzcić dziecko, bo równie duży problem jest z tym jak i z tym, by dziecko mogło samo sobie wybrać swoją drogę. |
|
|
|
|
#103 | |
|
zuy mod
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
|
#104 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Teoretycznie masz rację, praktycznie nie było co ze mną zrobić przez 45 minut, a przecież szkoła była za mnie odpowiedzialna, więc musiałabym dostać "swojego" nauczyciela, który by ze mną siedział 45 minut.
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
bo z automatu było zakładane że chodzą na nią wszyscy. To kolejny przykład głupiego zakładania w stylu "no co wam szkodzi".
|
|
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#107 |
|
zuy mod
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Ja siedziałam w bibliotece o.O
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
|
#108 |
|
Konto usunięte
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
|
|
|
|
|
#109 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 269
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Jak miałam 3 latka i proboszcz przyszedł po kolędzie, to stanęłam przed nim z założonymi rękoma i powiedziałam "nie lubię księdzuf!", następnie wymaszerowałam z pokoju
Nie zmieniło się do tej pory.Na religię chodziłam w podstawówce i gimnazjum, w liceum po prostu się z niej urywałam. |
|
|
|
|
#110 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
nie, nie ochrzciłabym. Obojętnie kto i na co by marudził. Nawet jakby to był ojciec dziecka. Nie i koniec. Nie jestem katoliczką i nie chcę, by moje dziecko przyjmowało sakramenty katolickie. Nawet jakby jego ojciec był największym katolikiem w kraju. Mógł koleś patrzeć z kim dziecko będzie miał
![]() A tu jak zwykle wyskakują pańcie z "co ci szkodzi". Szkodzi mi. Według moich wierzeń sakramenty zamykają drogę do rozwoju duchowego .
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 55
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Uważam, że skoro temat został poruszony przed ślubem i wspólnie ustaliliście, że dacie wybór dziecku, to nie pozwoliłabym mężowi na zmianę decyzji w momencie, kiedy jesteś w ciąży. To fundamentalne sprawy, które powinno się omawiać na samym początku, tak też zrobiliście. To, że mąż zmienił zdanie - jego sprawa. W tej sytuacji nie ma czegoś takiego jak kompromis.
Co do bycia chrzestną, zostałam "poproszona" trzy razy. Podkreślam, że nie mam bierzmowania, kiedy podałam to jako argument usłyszałam "ale przecież możesz sobie zrobić!" owszem, mogę. ale nie chcę. Z szacunku do rodziców dziecka, w moim przypadku byli bardzo wierzącymi osobami, ja tego nie czułam i wiedziałam, że nie poczuję. Nieważne, czy byłby to mój brat, siostra, czy najlepsza przyjaciółka - dla mnie to żaden zaszczyt, ani wyróżnienie, nie mogłabym przekazywać wartości, których nie uznaję. Dziecko w chwilach kryzysowych zawsze mogłoby na mnie liczyć, nie potrzebuję do tego tytułu chrzestnej. Ale nie o tym wątek. |
|
|
|
|
#112 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
Jestes jeszcze gorsza niz wszystkie laski biorace slub w kosciele " bo ladnie" one zazwyczaj chociaz w tego katolickiego Boga wierza. Cytat:
Mnie szlag trafia. W sumie wcale sie im nie dziwie, o kase i wladze trzeba walczyc. ;]
Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2016-05-18 o 15:28 |
||
|
|
|
|
#113 | |
|
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#114 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;60573936]lol, slubik w kosciele tez wezmiesz bo facet prosi?
Jestes jeszcze gorsza niz wszystkie laski biorace slub w kosciele " bo ladnie" one zazwyczaj chociaz w tego katolickiego Boga wierza. To ma sens tylko w normalnym kraju. A nie w Polsce gdzie kosciol dostaje kupe kasy od panstwa, bo 90% to katolicy. Apostaci tez sie wliczaja w te mieszne statystyki. I jak z tym walczyc, skoro sie wypisac nie da? Mnie szlag trafia. W sumie wcale sie im nie dziwie, o kase i wladze trzeba walczyc. ;][/QUOTE]"LOL" to Ty sobie na czole napisz. Dla Twej wiadomości, moja sprawa jaki ślub wezmę jeśli wezmę, a Tobie nic do tego. |
|
|
|
|
#115 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#116 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
![]() Zreszta teraz coraz wiecej ludzi nie chrzci dziecka. Podejrzewam ze w przedszkolu, szkole znajda sie jeszcze takie osoby. To juz nie te czasy, ze wszyscy jak leci pedzili do kosciola. Moze do calkowitej normalnosci daleko, ale jest jakis postep
Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2016-05-18 o 15:44 |
|
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Od razu podam- jestem religijna.
Jednak nie do konca wiem co Ci powiedziec, faktycznie z jednej strony wychodzi to kiepsko bo w sumie mówisz- ze mąż inaczej sie z Tobą umawiał.. nie wiem czy da sie umowic na cale zycie. A z drugiej strony tez bylabym zawiedziona gdybym wyszla za mąż za faceta religijnego, który zmieniłby zdanie.. Więc są dwie strony medalu... Usiadz z mezem i porozmawiajcie koniecznie jak dalej sobie przyszlosc wyobrazacie. Nie zazdroszcze sytuacji,jakby nie bylo. Bo oboje jestescie rodzicami tak naprawdę.. I musicie podejmowac decyzje razem. A tak Ci powiem abstrahując trochę,ze mialam kolezankę, ktora byla niewierząca i jej rodzice nigdy nie mowili jej o kosciele. Poznala chlopaka,ktory byl wierzący. Nie wiem jak sprawa się miała,bo nie pytalam, ale dzisiaj ona dziekuje mężowi ,ze ją zaprowadził do Kosciola i chodzą oboje. Co nie znaczy,ze musisz cos robić na siłę ,ze się tak wyrażę , po prostu mi się to skojarzyło,bo ona była bardzo anty a dzisiaj jak opowiada o powrocie" do Kosciola to bardzo płacze i są to bardzo silne emocje. ---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ---------- [1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;60574656]tez pozdrawiam. ![]() Zreszta teraz coraz wiecej ludzi nie chrzci dziecka. Podejrzewam ze w przedszkolu, szkole znajda sie jeszcze takie osoby. To juz nie te czasy, ze wszyscy jak leci pedzili do kosciola. Moze do calkowitej normalnosci daleko, ale jest jakis postep [/QUOTE]Da się wypisać z kościoła, wypisujesz nieprawdziwe informacje Nikt na siłę do niczego Ciebie ani nikogo nie zmusi
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#118 | |
|
Konto usunięte
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
I nie da się wypisać z kościoła. Wg jego ksiąg nadal jesteś katolikiem, twoje sakramenty nie znikną Edytowane przez 201803111829 Czas edycji: 2016-05-18 o 15:58 |
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 5 832
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#120 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: konflikt religijny - chrzest dziecka
Nie da się, w myśl zasady: „Semel catholicus, semper catholicus” („Raz katolik, zawsze katolik”. Apostazja w KK to zabawny proces... i jak widać nie da się wymazać tego epizodu z życia...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:13.















