![]() |
#91 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
Oczywiście, że się nie ślepnie, ale tak jak pisałam dla mnie to co innego powiedzieć, że ktoś jest przystojny, a co innego, że mnie pociąga. Dla mnie to dwie bardzo różne sprawy. Wyobraź sobie sytuację w której np. Wasz znajomy znajduje sobie jakąś dziewczynę i Twój TŻ mówi 'całkiem ładna ta nowa dziewczyna X', a sytuację w której mówi 'pociąga mnie ta nowa dziewczyna X'. Dla mnie różnica jest ogromna i pierwsze zdanie to obiektywna opinia, a drugie ma podtekst seksualny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
![]()
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
No bo mówienie takich rzeczy partnerom jest raczej nieakceptowalne i przez to niepraktykowane. Nie zmienia to faktu, że pożądanie do innych osób istnieje nawet jak jesteśmy zakochani Edytowane przez lolita96 Czas edycji: 2016-09-10 o 22:35 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Pociąg seksualny do innych nie gaśnie magicznie tylko dlatego że jest się w związku.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 198
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
nie. parę razy zakochana byłam a jak widziałam przystojnego faceta to ta myśl że jest seksowny się pojawiała. nie wiem co w tym dziwnego.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
![]() Cytat:
Cytat:
Popęd nie gaśnie, ale skoro jestem z kimś kogo kocham, kogo pożądam i kto mnie pociąga, to cały ten swój popęd kieruje właśnie na niego, a nie na innych. Nie wiem, może jestem dziwna, ale jak jestem z facetem to nie patrzę na innych pod kątem 'o matko, ale on jest boski, poszłabym z nim do łóżka'. Nie wszystko jest tylko czarne albo tylko białe, ale dla mnie w tym wypadku tak. Albo jestem z kimś kogo kocham i nie rozglądam się za innym albo coś nie gra skoro pociągają mnie obcy faceci. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
Jasne, ale autorka wątku też nie rozglądała się za innymi. Zdarzyła się impreza, autorka wypiła, straciła hamulce i pocałowała się z przystojnym kolegą. Nie uważam, żeby to był dowód na to , że autorka nie kocha swojego faceta |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Może i się nie rozglądała, ale jak sam się trafił taki, który jak sama przyznaje 'mocno pociąga ją fizyczne' skorzystała z okazji. A co będzie jak za jakiś czas znów ktoś taki się pojawi? Poza tym dla mnie serio niezrozumiały jest ten pociąg fizyczny. Skoro jestem w szczęśliwym i spełnionym związku nie wypowiadam się w ten sposób o innych mężczyznach. Jeszcze bardziej niezrozumiałe jest dla mnie tracenie hamulców po alkoholu. Czytając ten wątek zaczynam rozumieć obawy niektórych przed 'puszczeniem' partnera na imprezy. Na dodatek Autorka twierdzi, że aby uniknąć takich sytuacji będzie już wszędzie chodziła albo z chłopakiem albo wcale. Tym właśnie udowadnia, że sama sobie nie ufa i ma świadomość, że coś takiego może się znów powtórzyć. Gwarancją na jej wierność ma być to, że facet ma ją cały czas pilnować, bo ona inaczej nie ręczy za siebie? Dziękuję bardzo za taką wierność i za takiego partnera, którego cały czas muszę pilnować, bo jak spuszczę z oka to zaraz odwinie jakiś numer.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Możesz się nie wypowiadać bo przeważnie ludzie zostawiają takie myśli dla siebie.
wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Rozwala mnie nazywanie ,,świętymi'' osób, które potrafią się kontrolować i nie zdradzają w związku. Nie wiedziałam, że to taki fenomen na skalę światową.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#104 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
![]() Generalnie zgadzam sie z Zakonną i Szybkobiegaczem. Nie mów. Narzeczony nie jest księdzem i nie da Ci rozgrzeszenia. Czujesz męczące Cie wyrzuty sumienia,kaca moralnego i chcesz poczuć ulgę, podswiadomie liczysz,ze narzeczony okaze sie wspaniałomyslny i daruje Ci ten pijany wieczor. A to nic innego, jak przerzucenie tego ciezaru na drugą osobę. Skoro wiesz, ze pocałunek dla niego jest zdradą, musisz liczyc sie z tym,ze gdy powiesz mu o tym, bedzie to jednoznaczne z rozstaniem. Niech ta sytuacja da Ci do myślenia: co takiego miał w sobie ten drugi,czego nie ma Twój narzeczony? Co Cię tak w nim pociąga? Może Twój związek wcale nie jest taki super? Może to po prostu nie ten facet? Odpowiedź sobie też na pytanie: czy gdyby Twój narzeczony całował się z inną kobietą, chciałabyś o tym się dowiedzieć? Wybaczylabys? Przeszlabys nad tym do porządku dziennego? Wzielabys ślub mimo to?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#105 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
![]() ![]() I dziewczyna zdaje się nie rozumie jednego: jej narzeczony nie ma być "pilnowaczem" na imprezach firmowych, by do kolejnej zdrady nie doszło. Ona sama musi postawić sobie granice: już wie, jak reaguje na alkohol; już wie, co poszło nie tak. A zrobi - to także musi być JEJ wybór przede wszystkim. Cytat:
Fakt- zdradę uważam za coś ohydnego z powodu m.in. mojego śp. ojca- bardzo, bardzo przystojengo faceta, który moją mamę zdradzał, ale nawet do głowy mu nigdy nie przyszło, by ją czy naszą rodzinę zostawić. Może dlatego mam takie a nie inne podejście do zdrady i sam fakt, ze facet seksowny i pociągający to trochę mało. Edytowane przez madana Czas edycji: 2016-09-11 o 10:09 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#106 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 44
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#107 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#108 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
- też tak do odczytałam: ona ma ochotę "spróbować" i dlatego to narzeczonego chce sprowadzić do roli "pilnowacza", ale z takim nastawieniem zdradzi potem pewnie i męża. SAMA sobie musi stawiać granice. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#109 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#110 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
Cytat:
Zgadzam się z linaya. I nie dlatego żeby dokopać Autorce czy żeby być złośliwą. Skoro w tak stosunkowo krótkim związku, jeszcze przed ślubem tak bardzo pociągają ją inni mężczyźni chyba warto zastanowić się dlaczego. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
Za to mam takie postrzeganie zdrady- coś ohydnego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#112 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Dodać
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#113 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 5 641
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
![]() Wiele tych "kryształowo uczciwych" osób tak właśnie robi , żeby potem móc sobie powiedzieć "och jaka jestem wspaniała, moralna itd" ![]() Cytat:
![]() Fakt, że mam męża nie sprawia, że jestem ślepa. Widzę i doceniam urok innych mężczyzn ale ponieważ też uważam zdradę za wyjątkowy brak szacunku dla partnera to nie pociąga to za sobą żadnych czynów. I właściwie dla mnie nie ma nic do rzeczy fakt, czy TŻ darzę uczuciem czy nie, czy jest on dla mnie nadal atrakcyjny czy nie. Szanuję go jako człowieka i jeżeli będę miała ochotę zaprosić innego faceta do łóżka to najpierw rozstanę się z obecnym. Cytat:
![]()
__________________
Wymiana perfumowa - czerwiec 2021 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1281859 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#114 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Witajcie.
Trochę za bardzo temat zaczął brnąć w to, że ten mężczyzna mnie tak pociąga. Jest dla mnie wyłącznie atrakcyjny, ale to nie jest tak, że myśle o nim, fantazjuję czy cokolwiek. Brzydzę się tą sytuacją. I sobą. Macie rację, muszę się sama pilnować. Tak po prostu napisałam, ze muszę wychodzić wyłącznie w towarzystwie narzeczonego - to raczej odnosiło sie do tego, ze w piątkowy wieczór nie wystarczyło to, ze opowiadałam duzo o narzeczonym, a ten chłopak mnie pocałował. PrzeprasZam za chaos wypowiedzi, jestem rozbita. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#115 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
- ale wyczuwa się takie rzeczy, ze my pociągamy lub nas pociąga jakiś człowiek, PO CO dużo opowiadać to facetowi, który ma to w zadku i znając do tego Twojego narzeczonego potraktuje to jako "męskie zawody" i tym bardziej przelecieć chcieć będzie? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#116 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Dokładnie to miałam na mysli. Jesli w młodym, paroletnim związku(gdzie powinna być jeszcze chemia, motylki, radość z przebywania razem, oraz - gdy są takie plany- marzenia i wspólnej przyszłości,które napełniaja szczęściem i uskrzydlają, a nie dołuja i powoduja lęk i niepewnosc) a występują takie dylematy moralne, to powinno dac do myślenia.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#119 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 16
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Tak, zgadzam się - jest duże prawdopodobieństwo tego, że po prostu miał satysfakcję z tego... Przykre to jest, ale prawdziwe
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#120 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:23.