Przyjaciółka - może warto po prostu poszukać

[saandy]

....

[Lili 83]

a mogą być bratnie dusze z innych okolic?

[saandy]

...

[Lili 83]

Trochę tu pusto...
Dziwnie tak beż TŻ nie? Ja na szczęście teraz nie muszę tego przechodzić

Przez ostatnie pięć lat ja wyjeżdżałam a TŻ w Polsce zostawał. Teraz ma pracę w kraju więc sobie nie tęsknimy

Pogoda super, wyszedłby człowiek gdzie ale nawet nie ma gdzie, i nie ma z kim

[Moni_a]

Napisane przez CarmenSandiego

ja jestem

no hej już myślałam, że jestem jedyna Widzę, że Ty chyba też "bezprzyjaciółkowa" skoro zajrzałaś ;p? Z której części Gdańska jesteś i co porabiasz uczysz się jeszcze?

[ida999]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;5630685]Z Kalisza albo Ostrowa tez nikogo nie ma[/QUOTE]

ja jestem

[mazia23]

Witajcie dziewczyny właściwie to przez przypadek znalazłam ten temat ale myslę, że napewno nie bez powodu... w życiu miałam tylko jedną przyjaciółkę i niestety wspólne miejsce pracy i ludzka zawiść nasze drogi rozdzieliła przyznaję, że brakuje mi jej czasami, wkońcu to była osoba mi bardzo bliska i mimo wszystko jakiś sentyment pozostał... ale życie się zmienia, my sie zmieniłyśmy, może dlatego to wszystko posypało się... cieszę się, że jest taki wątek, będę tutaj zaglądac buziaczki dla was

[CarmenSandiego]

Napisane przez Moni_a

no hej już myślałam, że jestem jedyna Widzę, że Ty chyba też "bezprzyjaciółkowa" skoro zajrzałaś ;p? Z której części Gdańska jesteś i co porabiasz uczysz się jeszcze?

napisze ci PW ;]

mazia23- a nie próbowałas odnowic znajomosci?

[Grzesiowa]

Niestety czas i sytuacje życiowe zmieniają bliskie nam osoby. Ja mimo wielu otaczających mnie osób bardzo często czuję się samotna. Nie chcę nikogo obrażać - ale wydaje mi się czasem, że coraz rzadziej można liczyć na prawdziwą szczerość. Chciało by się czasem zaufać i otworzyć się całym sercem ja po tym co mnie spotkało mam opory Pozdrawiam Was wszystkie a szczególnie kobietki z Krakowa również będę tu zaglądać
- Krakuska

[Backspace]

Napisane przez xhankax

fajny wątek
to może znajdzie się ktoś z Tarnowskich Gór? chociaż watpię bo to troszkę dziura

Ooo, ja jestem Tzn z bardzo bliskich okolic ;D A jednak jaki ten świat mały ;p

[Grzesiowa]

Oooo a ja do Tarnowskich Gór jadę w niedziele na wycieczkę mam nadzieje, że u Was tam pogoda będzie dopisywała ))

[saandy]

....

[asiulek19]

Napisane przez ida999

ja jestem

Ja jeszcze ja dalej pisać mi tu

Napisane przez Grzesiowa

Niestety czas i sytuacje życiowe zmieniają bliskie nam osoby. Ja mimo wielu otaczających mnie osób bardzo często czuję się samotna. Nie chcę nikogo obrażać - ale wydaje mi się czasem, że coraz rzadziej można liczyć na prawdziwą szczerość. Chciało by się czasem zaufać i otworzyć się całym sercem ja po tym co mnie spotkało mam opory Pozdrawiam Was wszystkie a szczególnie kobietki z Krakowa również będę tu zaglądać
- Krakuska

Zgadzam się z tobą co do szczerości nie rozumiem lepiej powiedzieć to co leży nam na sercu prawda? a nie udawać i jest gitara każdy wie co gra

Napisane przez saandy

Dziwnie strasznie i pusto. Tym bardziej, że wcześniej wiele lat praktycznie codziennie się widzieliśmy A teraz mam wakacje, siedzę w domu, pracy znaleźć nie mogę, a wszyscy znajomi zagranica, w pracy, w domach rodzinnych albo z partnerami..

[sylvia09]

Może Wrocław?

[95a9f5071e7d0cd6ef7dbab6e353959a34994157_6057de0215c7d]

Napisane przez mysza02

Któraś z Poznania ?

a co porabiasz? uczysz się jeszcze, pracujesz?

[mazia23]

Napisane przez CarmenSandiego

napisze ci PW ;]

mazia23- a nie próbowałas odnowic znajomosci?

Nie próbowałam, bo za dużo słów padło między nami... a właściwie ludzie namieszali a my nie umiałyśmy się w tamtym czasie dogadać... obie byłyśmy w przełomowym momencie życia i to też miało wpływ... młode, głupiutkie. To co było już nie wróci... Trzeba patrzeć w przyszłość. Czasem po prostu zrobi się smutno, ale życie biegnie dalej... Może któraś ze śląska jest? buziaczki

[Grzesiowa]

Nie wiem co się wydarzyło, ale z własnego doświadczenia wiem, że bardzo ciężko później o powrót wcześniejszej bliskiej więzi. To już nie to samo zaufanie, jakiś dystans a w pewnym momencie mogą pojawić się niedomówienia i inne dziwne emocje i negatywne odczucia.

[minka007]

dziewczęta z Krakowa -(chociaż jak narazie widzę tylko Grzesiową :P ) może jakiś mały drink lub piwko? np na kazmierzu...?

[xXxFryciaxXx]

Napisane przez Grzesiowa

Nie wiem co się wydarzyło, ale z własnego doświadczenia wiem, że bardzo ciężko później o powrót wcześniejszej bliskiej więzi. To już nie to samo zaufanie, jakiś dystans a w pewnym momencie mogą pojawić się niedomówienia i inne dziwne emocje i negatywne odczucia.

zgadzam się
A Głogów jest ? sama tu jestem

[minka007]

Napisane przez xXxFryciaxXx

zgadzam się
A Głogów jest ? sama tu jestem

ja mieszkam obecnie w krk ale pochodzę z okolic zielonej góry wiec nie tak daleko głogowa

[saandy]

...

[RosemarieV]

A jest tu ktoś z Radomska? ;-P

Bardzo, bardzo wątpię, ale..

[judi87]

Witajcie! Nieśmiało przyłączę się do tego wątku Brakuje mi koleżanki/przyjaciółki z którą można pogadać, pośmiać się, wyjść na piwo Nie jestem szczególnie śmiała czy wygadana, co jeszcze utrudnia poznawanie nowych ludzi. Chciałam coś jeszcze napisać, ale zdałam sobie sprawę, że to brzmiałoby jak ogłoszenie matrymonialne

[RosemarieV]

Ja właśnie też jestem nieśmiała i z natury mało się odzywam i przez to stwarzam wrażenie "mrukliwej".. :-(

[judi87]

Napisane przez RosemarieV

Ja właśnie też jestem nieśmiała i z natury mało się odzywam i przez to stwarzam wrażenie "mrukliwej".. :-(

Witaj w klubie Ja podobno sprawiam wrażenie osoby wyniosłej To chyba taka moja powłoka ochronna.

[Gajaa]

Warszawa taka duża, więc może są też jakieś warszawianki?

Przyjaciółki zwykle mi się wymieniały co parę lat. Działo się w zasadzie zupełnie naturalnie. Od 2 czy 3 lat przyjaźniłam się z dziewczyną ze studiów, która rok temu zaczęła drugi kierunek i to był początek końca. Wieczne "nie mam czasu", "odrobimy w wakacje". Łyso jej było, jak o wielu ważnych dla mnie sprawach dowiedziała się z dużym poślizgiem. Próbowałam rozmawiać, ale zawsze wykręcała kota ogonem. Ostatnio nie miała dla mnie czasu mimo mojego wyraźnego dołka, wręcz rowu mariańskiego.Oczywiście nie muszę dodawać, że wakacje w pełni, a ona nadal zajęta. Praktykami i imprezowaniem z młodszymi znajomymi z nowych studiów. Postanowiłam więcej się nie odzywać. Zobaczymy. Może się stęskni, o ile się w ogóle zorientuje. Jak nie, trudno. Już mi nie żal

[_joplin_]

Hej dziewczyny, z tego co widzę to drugi taki wątek po korespondencyjnej przyjaciółce, ale i tu się odezwę może akurat znajdzie się jakaś bratnia dusza. judi87 chyba Cię rozumiem bo mimo, że jestem osobą, która jest dosyć towarzyska i gadatliwa to mogę sprawiać wrażenie osoby trochę wyniosłej co jest chyba maską bo wcale nie chcę żeby mnie tak postrzegano...
Brak mi teraz przyjaciółki bo wszystkie wyjechały daleko i kontakt się urwał więc będzie miło jak któraś w was się odezwie na priv albo gg8569514 chyba że jest jakaś kobitka z gdańska;>

[RosemarieV]

Napisane przez judi87

Witaj w klubie Ja podobno sprawiam wrażenie osoby wyniosłej To chyba taka moja powłoka ochronna.

No i tym bardziej, że ja się szybko zniechęcam i jak już widzę, że ktoś sobie o mnie wyrabia negatywną opinię, to przestaję się starac, żeby mnie ktoś polubił.. No i do tego wszystkiego to jeszcze miałam "super koleżanki", które tak mi "poprawiły" samoocenę, że potem się bałam do kogokolwiek zagadac, bo myślałam, że zostanę wyśmiana.

[saandy]

...

[Moni_a]

Napisane przez _joplin_

Hej dziewczyny, z tego co widzę to drugi taki wątek po korespondencyjnej przyjaciółce, ale i tu się odezwę może akurat znajdzie się jakaś bratnia dusza. judi87 chyba Cię rozumiem bo mimo, że jestem osobą, która jest dosyć towarzyska i gadatliwa to mogę sprawiać wrażenie osoby trochę wyniosłej co jest chyba maską bo wcale nie chcę żeby mnie tak postrzegano...
Brak mi teraz przyjaciółki bo wszystkie wyjechały daleko i kontakt się urwał więc będzie miło jak któraś w was się odezwie na priv albo gg8569514 chyba że jest jakaś kobitka z gdańska;>

No hej ja jestem z Gdańska i niestety ten sam problem. Mimo, że jestem wariatką i osobą towarzyską jakoś ludzie postrzegają mnie jako niedostępną i chyba też wyniosłą a wcale tak nie jest. Mi też brakuje przyjaciółki...