Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[Atiluj]

No dobra....Hadzi też kupsztala obrobi JAK MUSI ....ale jak nie musi bo jestem pod ręką, to chętnie mi oddaje tą czynność

Gołąbeczku zdrówka dla oczków życzę

Synta z moim bratem i jego bratem ciotecznym było podobnie :
- ciociu a Tomek jjjjjajka wyrzuuuca
- Piotruś, mów ładnie, nie jąkaj się
-ciociu ale Tomeeeek jaaajka wyrzuca
-Piotruś, mówiłam, mów ładnie
- ciociu...
wreszcie moja ciocia się zainteresowłla ale 30 jajek już było rozbitych na podłodze w kuchni
U Was, dobrze, że Piterkowi nic się nie stało

[madziaMADZIA]

wiecie co ja to chyba nigdy nie znajde czasu na czytanie.przelecialam tylko osttania strone.nikus slodziutki.swietna z niego nianiaJulita chyba szuka nianiJula juz masz!
mam pytanie co oznaczaja te plusy przy nicku na dole w obecnych osobach?
rafal w sobote wyjezdza na szkolenie,wraca w srode idzie do pracy a potem znow na szkolenie.wiec nie bedzie go caly tydzien.jak mi sie komp nie zwali calkowicie albo jak mi go jutro rafal nie wywyiezie na reklamcje to nadrobie to i owo.
a Czarinka juz wyjechala do Michala?

wybaczcie mi moje niezorientowanie...
filmikow nie obejrzalam a tak bym chciala a dzis juz nie ma sensu bo glosu nie wlacze. zaraz inne fotki przejrze bo tam jeszcze nie zawitalam.
ale jajka you can dance odwolali

u nas tez kupa tragedia ale jak musi to zmieni,ale oczywiscie probuje najpierw mi ja wcisnac.

a z nami czy lepiej???nie wiem...moze i lepiej.jakos dajemy rade i wytrzymujemy.czasami-pare razy dziennie- mnie wkurzy ale generalnie jest ok.

synta tati wdrapuje sie nawet na te plaskikowe biale ogrodowe krzyslo...
kiedys wpadla na pomysl zeby przysunac taboret do okna i wejsc na niego...nie zdarzyla...bo mama zawalu dostala

cmokaski

[ikol_a]

ciąg dalszy...

[ikol_a]

i dalej...
kuchnia z dwóch stron, żeby było widać, że jest jeszcze miejsce na stolik i krzesełka w rogu
no i pokoik Uli po nowemu, bo z podłogą, tylko bez listew jeszcze

[bassienka]

Witajcie
My jakoś sobie żyjemy
Widzę, ze produkcja pełną parą. Tylko kiedy ja to nadrobię Dzisiaj też nie mam jak poczytać, bo Karol obchodzi imieniny i wypadałoby posiedzieć z nim. I w sumie już zaraz idziemy do łóżeczka Bo rano trzeba wstawać

Pozdrawiam Was gorąco Mam nadzieję, ze już wkrótce będę na bieżąco

[ikol_a]

Ale Ula kicha... przez sen... już kilka razy się skichała i śpi dalej... Ale MOCNO kichała...
Kupiłam dziś Cebion Multi i Jej podaję + frida + maść majerankowa + woda morska do nosa

MADZIU + przy nickach oznaczają, że masz kogoś dodanego do przyjaciół - to nowa możliwość w profilu. Zaraz wyślę Ci prośbę o zaprzyjaźnienie to zobaczysz

[lachkasia]

Hey

Ikolu jestem pod wieeelkim wrażeniem, śliczne te wzorki i warte wysiłku. Uleńka miodek, śliczności moje

Ja tylko na moment>. wczoraj mały przed kąpielą cos robił przy wannie. Dzisiaj włączyłam pranie, coś poszłam robić, wchodzę po jakimś czasie do łazienki, a tu mokro, łazienka zalana.... Moje dziecko węża od pralki wyjęło z wanny i zostawiło go wolno stojącym Nie wiedziałam czy śmiać sie czy płakać....

Tż ze trzy razy przebierał małego jak mnie nie było, z czego miał dwie kupy

Aha i jeszcze zrobił mi kupolka, biegunkę ma biedactwo, aż w butach miał....

Idę wieszać pranie...

[Hadżi]

Eloł
Kamilko
Fifek mnie powalił tym swoim gaduszeniem. To chyba pierwszy film na tym forum z tak rozgadanym Bobasem. Jaki poważy ,jaki przejęty tym „opowiadaniem”. Każda wypowiedź była przemyślana, wyważona i bardzo konkretna. Brawo !. Fifi jest Genialny.

Kasiul
Ja już po "wizycie" i wiecie jakaś spokojniejsza jestem

Sama byłaś czy z TZ. Jak Ci się rozmawiało?? Miałaś opory udzielając odpowiedzi na niektóre pytania ??

Synta
Pietrulek bystry chłopczyk, (po rodzicach , wiadomo) więc się nie dziw tylko ciesz ( i nie denerwuj ) gdy Malec dzielnie „łamie” kolejne bariery na drodze swojego rozwoju .

Współczuję tych bolących jamników. Czy plaster rozgrzewający coś pomoże w tej sytuacji??

Ikola
Czy Córcia będzie blondynką ?? Na wszystkich fotkach ma takie jaśniutkie włosięta.
Nie ma to jak dziewusia w sukieneczce. Ślicznie wygląda.


Pokoje wyglądają Cymes. Ślaczki dodają uroku i smaczku ale pomny Twoich zmagań z nimi w życiu nie zdecydowałbym się na coś takiego u siebie.
Jak Markowi szło układanie paneli ? Używał pasów ??

Z tą kuchnią okazuje się że nie jest tak źle. Myślałem że wcześniejsze zdjęcia robiłaś w progu. Teraz widzę że kuchnia ma jeszcze trochę przestrzeni wolnej więc jest OK.
Masz „kącik” do gotowania , zmywania oraz miejsce do konsumpcji

Madzia
Teraz Michał przyjechał do Czarinki. Ona chyba 24 czerwca wylata do niego.

Co Ci się dzieje z kompem ??

Miś też próbuje włazić na fotele ogrodowe ale jeszcze mu się to nie udaje. Są za śliskie.

Golobku
Życzę szybkiego wyleczenia Oczków ! ! !

KasiuL
A od czego ta biegunka ??

Aha i jeszcze zrobił mi kupolka, , aż w butach miał....


Z tej pralkowej przygody się śmiej bo inaczej zwariujesz. Myślę że jeszcze sporo takich niespodzianek przed nami
* * * *
Ja na przykład wyżerałem z wiaderka na śmieci obierki po ziemniakach

[freddy296]

http://film.interia.pl/wiadomosci/te...-dance,1122497


DLA IKOLI

A RESZTE POZNIEJ ODPISZE

[lachkasia]

Oh zapomniałam wychwalić Fifiego!! Kamila Fifi bombowy, super opowiada

Hadżi rozmowa z psychologiem była miła, czasem trudno było mi nazwać swoje odczucia, wylałam swoje żale i myślę, że nawet znalazłyśmy rozwiązanie. Drążyłyśmy temat zaczynając od dzieciństwa, poprzez młodość aż do teraz, mogłam tak jakby spojrzeć na siebie z boku i powiem szczerze, że nie bardzo spodobało mi się to co zobaczyłamPo prostu muszę być spokojniejsza, nie kłócić sie, dałam sobie na to wakacje, jeśli to nie przyniesie efektu pomyślę o drastyczniejszych krokach. Myślę że tż da sie namówić na wizytę, choćby ze względu na moje lepsze samopoczucie. Mam nadzieję, że będzie lepiej.

Nikoś ma biegunkę po antybiotykach, mimo, że podaję mu lakcid.

[Kamilanet]

Dzięki za miłe słowa

Byliśmy na szczepieniu - nie płakał, podobno szczepionka nieboląca. POza tym babcia szczepiła.
Lekarka zbadała siusiaka, musimy bardziej odciągać.
Nóżki stawia prosto, i został nawet pochwalnoy właśnie za to gadanie. Cieszę się już tak się komunikuje.
Mówiła, by zacząć nocnikować - oj nie chciałam jej mówić jak to jest, bo to starsza kobieta. MA inne zdanie. wspomniałam tylko, że Filip już kontloluje siku i niebawem będziemy próbować. Teraz nie puszę go by latał bez pieluchy, bo akurat dzisiaj i wczoraj był zimny wiatr.
Wogle po szczepionce nalezy unikać słońca.

Kasiu może zwiększ dawkę. JAki lakcid dajesz, ten forte?

Ikolu zazdroszczę, że już tak zaawansowaną macie budowę.... wiem, wiem, coś za coś, ale i tak pozytywnie zazdroszczę
oby się wam wiodło
Ula świetna,

[freddy296]

Ok szef wyszedl do banku to ja skorzystam z okazji...

U nas z kupa tez jest tak ze ja przewijam... chyba ze ja jestem w szkole a Kuba akurat skupoli sie po przebudzeniu to Tzet nie ma innego wyjścia... A zazwyczaj ja to robie, tztet oczywiscie ma wymowke ze jest po pracy 16godzinnej i nie ma sily... a jak jest po 8 godzinnej to tez cos zawsze wymysli Ale nie narzekam, kiedy trzeba pomoze.

Tzet pojechal dzis do pracy bez OC i bez dowodu rejestracyjnego - zostaly u mnie w torebce tak mnie korci zeby mu powiedziec ale sie zestresuje i bedzie sie bal jechac - a 30 km dojezdza do pracy.

lachkasiu rozmowa z psychologiem pomaga... zycze Wam aby wszystko sie naprostowalo! moze to jakis przejsciowy kryzys... Malzenstwo Trzeba ratowac puki mozna... jak juz nic nie pomoze, moze wyjedz gdzies z Nikosiem na tydzien dwa, do rodzicow, czy gdzies... spokoj cisza, przemyslisz i zadecydujesz... Ale mam nadzieje ze znow znajdziecie prosta droge na ktorej bedziecie szczesliwa rodzica

[Hadżi]

KasiuL
bardzo się cieszę że wizyta coś Ci dała. Wiesz już nad czym musisz popracować.
Ta wizyta wyciszyła Cię i to jest najważniejsze. Twój wewnętrzny spokój to podstawa.

Trzymam mocno kciuki Ciebie i Twoją "terapię".

Jula właśnie jest z Mamą i Misiem w mieście w celu zakupu czapulki letniej bądź kapelusza.

wiecie sooo, wczoraj Miśka usypiałam od 20 do 21:10. . Noga mnie bolała, głodny byłem a Miś twardo nie poddawał się

[Hadżi]

Napisane przez freddy296

Tzet pojechal dzis do pracy bez OC i bez dowodu rejestracyjnego - zostaly u mnie w torebce tak mnie korci zeby mu powiedziec ale sie zestresuje i bedzie sie bal jechac - a 30 km dojezdza do pracy.

Nie mów, nie dzwoń. Wiesz jak mi się bezstresowo jeździło przez dwa miesiace bez ważnego przeglądu

[Synta]

Napisane przez freddy296

Tzet pojechal dzis do pracy bez OC i bez dowodu rejestracyjnego - zostaly u mnie w torebce tak mnie korci zeby mu powiedziec ale sie zestresuje i bedzie sie bal jechac - a 30 km dojezdza do pracy.

Jak mój Mareczek zapomniał kiedyś dokumentów.. to ja "dobra żona" zawiozłam mu je do pracy... a przy okazji pobuszowałam po sklepach ... każdy powód jest dobry

Kasiu: dobrze, że wizyta przyniosła pozytywne efekty.... przynajmniej wiesz od czego zacząć. Tak swoją to taka wizyta u psychologa to chyba przydałaby się każdemu... czasem warto spojrzeć na siebie z boku.... albo po prostu porozmawiać z kimś obcym w 100% szczerze

Hadżi: "Ja na przykład wyżerałem z wiaderka na śmieci obierki po ziemniakach"

no koments......

wczoraj Miśka usypiałam od 20 do 21:10. . Noga mnie bolała, głodny byłem a Miś twardo nie poddawał się

Dzieciaczki zawsze wyczują.... Piotruś też czasem tak ma.. im bardziej mi zależy... tym jemu mniej

A Piotruś całą noc drapał się dzisiaj po brzuszku.... pierwszy raz mu się to zdarzyło... Ja to twierdzę, że on jest na mnie chyba uczulony

[Hadżi]

to ja "dobra żona" przy okazji pobuszowałam po sklepach

:

Rozumiem że Mąż też został obkupiony

Coś się pozmieniało w Misia zasypianiu. On zawsze dłuugo leżakował przed zaśnięciem.
Teraz nawet jak wstanie przed 16, pobawi się do 19:30, zje kaszę, potem mleka pociągnie z flachy, mimo wyraźnych oznak zmęczenia kokosi się przynajmniej 30 minut.
Owszem są dni że zasypia po 10 minutach po ułożeniu na podusi ale sporadycznie.


Ja to twierdzę, że on jest na mnie chyba uczulony



Ot ,wymyśliła

[Synta]

Napisane przez Hadżi

to ja "dobra żona" przy okazji pobuszowałam po sklepach

:

Rozumiem że Mąż też został obkupiony

No cooooo Tyyyy!!!! Mąż dostał dokumenty

Napisane przez Hadżi

Coś się pozmieniało w Misia zasypianiu. On zawsze dłuugo leżakował przed zaśnięciem.
Teraz nawet jak wstanie przed 16, pobawi się do 19:30, zje kaszę, potem mleka pociągnie z flachy, mimo wyraźnych oznak zmęczenia kokosi się przynajmniej 30 minut.
Owszem są dni że zasypia po 10 minutach po ułożeniu na podusi ale sporadycznie.

To Miś śpi jeszcze 2 razy? Piotruś już od 3 miesięcy śpi tylko raz.... rano wstaje ok 6.30.... o 11 jest już padnięty.. a wieczorem zasypia przy butli pomiędzy 19.30 a 20

[dysia77]

Kurcze jak fajnie macie z tym ze Wam dzieci tak szybko ida spac. MOja Ada spi w dzien dwa razy. PIerwszy raz od 10-10.30 do 11.30-12 a potem od 16.00-16.30 do 17.30-18. Kapiemy ja ok 20 i spac idze dopiero ok 21.30 no i spi do 6-7 rano.
Probowalam ja przestawic na jedna drzemke w ciagu dnia ale wtesy w nocy ejst tragedia bo budzi sie co godzine i sama nie wie po co, wiec narazie zostane przy tym moim planie, chociaz nie ukrywam ze wolalabym miec czas dla siebie i zeby cos w domu zrobic tak ok 20....pomarzyc sobie moze. Zaraz bedzie druga dzidzia i pewnie wtedy moja doba bedzie miala ze 40 godzin, z czego 2-3 przeznaczone na sen...

Wlasnie a propos spania mialam zapytac: Czy Wasze dzieciaki spiace w lozeczkach wszystkie maja poduszeczki pod glowka? Ja chcialam wlozyc Adusi poduszke do lozeczka ale ona w nocy tak wedruje po lozeczku ze nie wim czy to nie bylaby dla niej przeszkoda w wygodnym ulozeniu, poza tym te poduszki silikonowe to jakies takie nie ksztaltne sa....przynajmniej ja taka mam od komppletu z kolderka ale wydaje mi sie niezbyt wygodna. No i w efekcie Ada spi na golym materacyku na przescieradelku tylko i nie wiem czy jej to zmieniac.

Lachkasiu bardzo sie ciesze ze jestes zadowolona z terapii. Pozytywne nastawienie to polowa sukcesu. Zobaczysz, bedzie dobrze

Synta a myslalas o tym co Piotrus jadl? Moze cos go uczulilo? Ja Ade na noc smaruje mascia elidel w miejscach zaognionych i widze ze chyba jej pomaga bo sie nei drapie i nie kreci i przesypia cala noc a dla mnie to jak zbawienie.

[Hadżi]

Synta
No cooooo Tyyyy? Mąż dostał dokumenty

Wiedziałem

To Miś śpi jeszcze 2 razy?

Tak. Śpi między 10 a 12 i 14 a 16. Czas snu jest różny.
Ostatnio zdarzało się że Miś już spał raz dziennie. Nie zasypiał po 10 i padał
wtedy około 14 i spał ponad dwie godziny.

Dysiu
Miś ma poduszkę. Zajmuję ona cały "kącik" czli od szczebelków do szczebelków i jest płaska w sensie nie głęboka.

[Angie144]

Napisane przez Kamilanet

tańczy ten "dary losu" - wiecie o kogo chodzi, to jest koleś

zarówno ten od "darów" jak i Roland z YCD są nieźli!
Ale swoją drogą to jak tak można i jeszcze ten jego tekst na koniec... "jeśli wiem że jestem w czymś na prawdę dobry to jestem i dążę do celu uparcie, aż osiągnę sukces", no pozazdrościć wiary w siebie

Napisane przez ikol_a

Kto z Was oglądał YOU CAN DANCE???? Ja na chwilę wyszłam do kuchni, bo były reklamy. Wracam, a tu film Czy coś im się tam stało??? O co kaman??? TZ usłyszał końcówkę, że zapraszają jutro

Ja też wyszłam do kuchni na reklamy one tak długo trwały że aż zapomniałam, że coś oglądałam, jak wróciłam to trwał już jakiś film. Najlepszy był Adam, wmówił mi że była awaria i YCD odwołany - uwierzyłam. Później wkręcił mnie, że żartował że YCD już się skończyło (nie spojrzałam na zegarek) no i tu byłam zawiedziona że przegapiłam. Po czym znowu powiedział że żartował i że przełożyli finał - no i zgłupiałam!! Dziś dopiero doczytałam że faktycznie była awaria.

Napisane przez ikol_a

Ale Ula kicha... przez sen... już kilka razy się skichała i śpi dalej... Ale MOCNO kichała...

Matko chyba czas wypić kawę... czytam Ulka się już kilka razy zsikała i tak sobie myślę, skąd Ona wie że ula się zsikała...?
Idę sobie zrobić kawkę bo już zmyślam...

KasiaL - dobrze, że lepiej się czujesz, oby terapia przyniosła zamierzony przez Ciebie skutek!!!
Biedny Nikuś, taka pogoda a jego tak dorwało... oby chociaż te kupki szybko przeszły, żeby się nie odwodnił, dawaj mu dużo pićku!
Przygoda z pralko-wanną - nie zazdroszczę, ale faktycznie lepiej takie sytuacje potraktować śmiechem

Ewcia - lepiej nic nie mów TŻ o tych dokumentach

MadziuM - Czarinka chyba 12 czerwca ma wyjeżdżać, jakoś tak mi się wydaje ale nie jestem w 100% pewna co do daty

No to teraz skomentuję fotki:

Ikolu - fajnie Wam wychodzi urządzanie pokoików, Uli wzorki fajniusie, te owoce są malowane prawda? Nieźle się napracowałaś z nimi. Podłoga lśni się jak nie powiem co, super wyszło. Wzorki na ścianach super, najbardziej mi się podobają te ciemne na jasnym tle. Ula śliczna, ekstra wyszła na tym zdjęciu w wózeczku

Kamilko - Fifuś cudowny!! Fajna z niego gadułka, ale jaki przy tym był poważny śmiesznie to wyglądało, dziękujemy bardzo za papa słodziutki jest!!
Moja Milka też czasami złapie jakiś 'temat' to nadaje jak nakręcona, coś opowiada śmieje się z tego, gestykuluje, aż żal że nie wiem o co jej chodzi

Kurde chyba jeszcze coś miałam napisać, ale wyleciało mi, może mi się później przypomni.
Do później...

Dysiu - moja Milka też strasznie wędruje po łóżeczku, ale ja od samego początku włożyłam jej do łóżeczka taką płaską poduszeczkę od kompletu i ma ją do dziś. Czasem śpi na niej czasem nogi na niej trzyma a głowę gdzieś tam, czasem cała na niej śpi zwinięta w poprzek łóżeczka, ale ta podusia jest tak płaska że nie zadziera się, leży jak przyklejona do materaca
Milka raczej woli płasko, bo jak ją wezmę do nas jak się przebudzi to z nami śpi w poprzek poduszki albo idzie nisko przewie w nogi i śpi na kołdrze - chyba jej nie wygodnie z poduszką pod główką.
Myślę, że jeśli Adusia śpi bez poduchy to chyba może tak spać dalej, gdzie kiedyś czytałam że poduszki są niezdrowe, ale ile w tym prawdy...?

[Synta]

Napisane przez dysia77

Wlasnie a propos spania mialam zapytac: Czy Wasze dzieciaki spiace w lozeczkach wszystkie maja poduszeczki pod glowka? Ja chcialam wlozyc Adusi poduszke do lozeczka ale ona w nocy tak wedruje po lozeczku ze nie wim czy to nie bylaby dla niej przeszkoda w wygodnym ulozeniu, poza tym te poduszki silikonowe to jakies takie nie ksztaltne sa....przynajmniej ja taka mam od komppletu z kolderka ale wydaje mi sie niezbyt wygodna. No i w efekcie Ada spi na golym materacyku na przescieradelku tylko i nie wiem czy jej to zmieniac.

Piotruś śpi właśnie na takiej poduszeczce co była w komplecie z kołderką.... Podobno najzdrowiej jest na samym materacyku ale ja osobiście tak bym nie mogła

Napisane przez dysia77

Synta a myslalas o tym co Piotrus jadl? Moze cos go uczulilo? Ja Ade na noc smaruje mascia elidel w miejscach zaognionych i widze ze chyba jej pomaga bo sie nei drapie i nie kreci i przesypia cala noc a dla mnie to jak zbawienie.

Piotruś od 3 m-ca życia ma tą skazę białkową.... chociaż teraz to sama nie wiem czy to jest ta skaza Wczoraj dałam mu po miesięcznej przerwie banana ale czy to by było to?? On te zmiany praktycznie ma cały czas.. raz mocniejsze...raz słabsze ale nigdy się nie drapał... no może raz czy dwa... a dzisiaj w nocy to non stop... i mimo, iż z grafika wypada, iż w tym tygodniu dostaje Zyrtec tylko raz dziennie to ja dam mu 2 razy... My smarujemy pimafukortem... ale tez nie chcę tak często, żeby nie przyzwyczajać skóry...


---------------------------------------------

Dysiu: czytałam o tej maści Elidel, żeby zapytać o nią swojego lekarza... bo jeśli wam pomaga.... ale natknęłam sie na takie 2 linki, poczytaj sobie....
wiem, wiem, wiem... nie ma w 100% bezpiecznych leków i ten mój pimafukort też pewnie nie jest najzdrowszy.. ale wyczytałam,że elidel jest przeznaczony dla dzieci powyżej 2 lat

http://viagra.domzdrowia.pl/45698,el...15-g-tuba.html

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...321035&v=2&s=0

hmmmm, aczkolwiek z drugiej strony piszą, że zawsze to nie steryd i że szybko likwiduje te "czerwone placki"...

Tylko broń Boże nie pomyśl, że uważam się za mądrzejszą od Twojego lekarza... o nieeeeeee....

Acha.. zapomniałam dodać, że od dzisiaj moją jedyną przekąską (poza owocami) jest woda mineralna. Rozpoczęłam akcję "BRZUCHOL PREEECZ!!!!"

[dysia77]

Synta nie ma chyba idealnej masci przy tego typu schorzeniach, ktora bedzie naturalna zdrowa i jednoczesnie skuteczna. Kazda z tych masci ktore musza stosowac nasze dzieci ma w sobie chemie bo inaczej nie wyleczy sie skory. Dlatego daje takie szybkie efekty.
Lekarz mi zalecil jeszcze ewentualnie masc protopic 0,03%, podobno lepsza od elidelu ale akurat u mnie w aptece nie mieli. Generalnie te dwie masci sa niesterydowe i to jest w nich najwazniejsze. Zobaczymy. Ja mam tylko nadzieje ze Ada mi z tego szybko wyrosnie bo szkoda mi jej jak widze ze ja skora swedzi i nie moze zasnac.

A swoja droga to co Ty za portal znalazlas? www.viagra.domzdrowia.pl?
zberezniku Maly

I pochwal sie co tam dzisiaj upichcilas na obiadek dla rodzinki.

[freddy296]

Synta gdbym miala swoje autko to pewnie bym mu zawiozla a tak dupa... 30 km to nawet nie ma co... Kawal drogi. no 25km.

Tez sie usmialam z tej stronu www.viagra..... Och ta wiosna...

Hadzik nic nie mowilam o sklerozie dokumentowej.. powiedzialam tztpwi zeby przyjechal do mnie po pracy... oczywiscie tysiac pytan po co? a na co? wymyslilam ze ma jakies rachunki odebrac dla mamy :d Połknął male klamstewko

Ok ide jesc buleczki... zrobilam sobie z salata, serem i pomidorkiem... Pyyychaaaa

[Synta]

Napisane przez dysia77

A swoja droga to co Ty za portal znalazlas? www.viagra.domzdrowia.pl?
zberezniku Maly

Napisane przez freddy296

Tez sie usmialam z tej stronu www.viagra..... Och ta wiosna...

Wszyscy się ze mnie śmieją, a ja nawet nie zwróciłam uwagi na tą stronę
Czy ktoś może się za mną wstawić i nakrzyczeć na te łokrutne baby??????

[Angie144]

Napisane przez Synta

Wszyscy się ze mnie śmieją, a ja nawet nie zwróciłam uwagi na tą stronę
Czy ktoś może się za mną wstawić i nakrzyczeć na te łokrutne baby??????

Ojej, widzę że tu się komuś krzywda dzieje, więc się udzielam.
Zostałam sama na warcie więc poczuwam się do obowiązku wstawienia za Tobą.
NIE śMIAć SIę Z NASZEJ WąTKOWEJ ZBEREZNICY!!

[Kamilanet]

Fifi też śpi 2 razy (2 x po 1,5 godz) - i w nocy 10-11 godz.
Tak Filip ma poduszeczkę, ale takiego totalnego flaka, prowizorka. Czasami kładę go na samym materacu (tak chyba najzdrowiej) i nie widzę różnicy w spaniu.
My wogóle nie mamy kołderki fifi śpi albo pod kocykiem albo pod samą powłoczką jak jest gorąco.

A propos zmian uczuleniowych na skórze. Wiecie, że alergen może być w organiżmie do 3 miesięcy. Moim zdaniem to barrrrrrrdzo długo, właściwie trudno później dojść co uczuliło. I to może być cały czsa ta sama rzecz a my myslimy że to już coś innego.

Widzę Czarinę... i zniknęła

[Wisniowysad]

witanko

Napisane przez Kamilanet

NAtomiast ja zakochałam się w imieniu Helena

jo tyż kocham to imie, moja ukochana babcia miala tak na imie, i jak kiedys kiedys bedziemy miec corke, to bedzie albo Helenka, albo Urszula

Napisane przez Kamilanet

u nas też kupa to nieszczęście, ba.. to dramat... wtedy beze mnie ani rusz

no u nas niestety tez tylko ja przewijam kupe u wita, no chyba ze mnie nie ma w domu to wtedy tz

Napisane przez Synta

Wszyscy się ze mnie śmieją, a ja nawet nie zwróciłam uwagi na tą stronę
Czy ktoś może się za mną wstawić i nakrzyczeć na te łokrutne baby??????

heheh dobre

juz krzycze syntuś


u nas wszystko ok, tylko czasu brak


witek spi tylko raz w ciagu dnia, spi bez poduszki, w ogole nie uzywalismy nigdy

jutro jade do mojego wujka, pomoc mu zainstalowac neostrade ech nie chce mi sie ale coz ... bede dopiero popoludniu

spadam teraz do wanny

buziaki. do juterka.

[kaśka333]

Oj, chyba wszystkiego nie nadrobię

Synta wstawiam się za Tobą całym swoim wielkim ciałem

KasiuL bardzo się cieszę, że tak dużo Ci dała wizyta. Ja chyba muszę też o takowej pomyśleć

Dysiu Krystian ma takiego flaka-poduszkę jak i Fifi, a i tak zawsze leży gdzieś w rogu (i poduszka i Krystian- każde w innym, heh).

Krystian też śpi dwa razy po 2 godziny, potem o 20-21 idzie spać na noc i wstaje o 6-7

Opowiem Wam dwa hiciory. Jeden to taki, że mój mąż mnie rzucił Byłam wczoraj u koleżanki i mnie o tym fakcie poinformowała. Tak ludzie we wsi gadają, a oni wiedzą lepiej Mówiłam Marcinowi, ale się nie przyznał

A drugi to taka historyjka, którą nam dziś mój brat opowiedział. Otóż on jest technikiem policyjnym i kiedyś jak miał gości to jeden z nich (tych gości) zapytał, kilkuletnią wtedy, jego córcię Olę co tata robi w pracy. A Ola po króciutkim zastanowieniu mówi: "A robi zdjęcia trupom". Taki ma czarny humorek ta moja bratanica

A dziś zimno i wietrznie u nas, jutro szkoła, nie chce mi się jechać, ale wyjścia ni mo!!!

O!!! Czarinka!!!

Czaaariiina!!! Czaaariiina! Odezwij się!!! Hop! HOp!!!

[Synta]

Napisane przez Wisniowysad

juz krzycze syntuś

Napisane przez kaśka333

Synta wstawiam się za Tobą całym swoim wielkim ciałem

dzięki babeczki za wsparcie

Napisane przez Angie144

NIE śMIAć SIę Z NASZEJ WąTKOWEJ ZBEREZNICY!!

A Tobie Angela tylko raz Bo nie musiałaś dodawać tej "ZBEREZNICY"

[Atiluj]

Kasia333 no to żeś się dowiedziała Popatrz jakie wszystko poinformowane, co się u kogo dzieje Kuźwa niech w swoje gary zaglądają
A bratanica niezła Ooooo właśnie, muszę Hadziego o tą kostnicę przycisnąć

Ikola bardzo mi się ściany, podłogi i kuchnia podobają I nie piszę tego żeby pocukrować, tylko tak serio, serio
Że o Uleńce nie wspomnę Ależ ona rośnie I faktycznie, dziewusia w sukienusi to prawdziwa dziewusia, śliczna

Czarinka jak czegoś dziś nie naskrobiesz, to pojadę do Ciebie organoleptycznie sprawdzić czy wszystko OK

Ja się dziś uchodziłam jak dziki osioł po mieście. Kupiłam Miśkowi kapelusik, sobie samoopalacz, Hadziemu i Jarkowi krótkie spodnie. Mama kupiła mi bluzkę (chciała ją kupić sobie ale była na nią za szczupła i kupiła dla mnie).
Wysmarowałam się tym samoopalaczem i mam nadzieję, że jutro nie obudzę się łaciata jak krowa.
No i wreszcie obcięłam dziś Misiowi grzywkę bo mu prawie do ust sięgała jak się wyprostowała. Niestety ciapnęłam ją trochę za krótko bo Misiu miał pochyloną w dół główkę i tak na czuja to robiłam. Ale nawet nieźle to wyszło (tzn mogło być gorzej).
Fotki zapodam jutro bo dziś Miś już śpi.

Aaaaaa Kasia333 mój syropek sosnowy też dziś kosz zaliczył Przez te piep****ne mrówki. W przyszłym roku zrobię jeszcze jedno podejście, bo teraz to już pewnie za późno na zrywanie tych pędów.

MadziaM Tatinka na wszystkich zdjęciach wyszła przeuroczo ale mnie powaliło to z rodzynkami i w białym kapelutku Dziś nawet oglądałam taki w sklepie i mówiłam mamie, że gdyby Miś był dziewczynką to bym mu taki kupiła Oczywiście u Tatinki nie kapelutek tak mi się spodobał, tylko to jak ona ślicznie, wdzięcznie i dziewczęco w nim wyglądała

Noooo i w mordę znowu bym zapomniała, a już od wczoraj miałam napisać Skleroza to podobno nie choroba

Basiu przekaż proszę swojemu Karolowi najserdeczniejsze i najszczersze życzenia imieninowe od nas