Już nie panny, ale zawsze młode :D

[katarzinka]

czyli na wizazu znów imprezka
a ja swoje koazki skórzane kupiłam uwaga za 100 zł - powód ostatnia para - to plus miec mały rozmiar nogi
a jutro mam referat na zebraniu instytutu i chodzę cała zestresowana, chyba jednak wole przed obcymi się eksploatowac niż przed swoimi

[kotekk81]

a ja zmykam na chwilke bo lece na zakupki i moze przy okazji podskocze do jakiegos babskiego sklepu bo mam ochote sobie cosik kupic

[soffera]

Hej
Ale tu dzis gwarno nie to co w weekend Cały spedzilam na uczelni i powiem tylko tyle ze nie zdawalam sobie sprawy jak meczace sa studia zaoczne, nie dosc ze tyrasz caly tydzien to jeszcze trzeba do szkoly jechac I juz mialam pierwsze zaliczenie - az drze jaki bedzie wynik.
Tyle wiesci od Was wiec nie wiem nawe czy dam rade sie do wszystkich ustosunkowac
Marta przepiekna choinka!!! Tak sobie po cichu marze ze moj maz wpadnie kiedys na genialny pomysl i wskoczymy np do pociagu do Wroclawia, zobaczyc choinke, pospacerowac, zjesc obiad i wrocic nawet w ten sam dzien, ale jak znam zycie cos takiego mi nie grozi.
Agatko ciiiii
Kasienko cena nie wysoka w porownaniu z cenami kozakow ktore mi sie teraz akurat podobaja, ale sa dla mnie nieosiagalne. Raz płace wiecej raz mniej w zaleznosci od tego gdzie je wynajde. W zeszlym roku udalo mi sie kupic kozaczki M&S skórzane za 120 zł!
Lilus az promienieje radosc z Twojego posta Są takie urzadzenia do gotowania na pare, mozesz w nim ugotowac caly odbiad: http://www.ceneo.pl/Parowary_i_kombiwary
Gosia ale z Was pracusie Podziwiam bo ja gdy pomysle ze w sobote musimy przewiezc meble z mojego dawnego pokoju do obecnego mieszkania to przypłacam to pozniej duzym bolem plecow.
Katarzinka a myslalam ze ja to mialam dlugie wlosy
Daget masz jakis nowy image?
Marta nie zostaniesz tutaj sama, bynajmniej już się kilka chetnych zglosilo miedzy innymi ja, osobiscie wiem ze nie dalabym rady miec dziecko.
Choinki chyba nie ubieramy w tym roku
Kasienka i Daget
Jeszczepanna chcialabym pomoc, ale niestety nie potrafie.

Upiekłam dziś muffinki podwojnie czekoladowe Sle do Was

[kotekk81]

wrocilam
zakupy= porazka, jaka ja marudna jestem chcialam kupic kopertowke ale chyba takiej jeszcze nie wyprodukowali i bizu ale nie moglam sie na nic zdecydowac

[dzasta110]

Hej

Napisane przez LilStar

całą sobotę skręcaliśmy meble do duzęgo pokoju i nie skończyliśmy, a jeszcze została sypialnia. na szczęście kuchnia już gotowa-zdążyłam co nie co poukładać i coraz bardziej podoba mi się to "moje krółestwo"
strasznie męczące to składanie-tylu śrubek wkrętów i innych wynalazków to w życiu nie widziałam.
oczywiście odwiedziliśmy wrocłąwskie bielany i zrobilismy zakupy:dywany 2, kocyki 2, telewizor 1, relingi i koszyki do kuchni i jeszcze masę rzeczy do kuchni-większość z ikei bo lubię ich praktyczne rozwiązania, niestety lamp i lampek nie kupiliśmy bo mój mężuś stwsierdził że dopiero jak wszystko będzie poskręcane i poustawawiane na miejscach to wstedy pokombinujemy co gdzie ma stać-początkowo się nafuczyłam ale potem przyznałam rację.fotela nie było-będzie po nowym rokuale wytrzymam chyba że znajdę na necie.
i jeszcze chcę kupić taki gar do gotowania na parze-proszę pomóżcie

ale super zakupy i jak było dziś w pracy "zołzusiu"? buziak

Napisane przez Agata R

znajomi do ktorych mielismy isc na wesele w lipcu... coz... ona znalazla sobie innego... i jak twierdzi nie wie ktorego kocha i tyle...
co najdziwniejsze sa ze soba a z 8 lat od podstawowki i nigdy nie przechodzili powazniejszej klotni (a przynajmniej robili to tak ze nikt nie wiedzial )
moral taki ze ona nie chce tego slubu narazie bo nie jest pewna ( nie dziwie sie) a on jest zgruzgotany.
dodatkowo dziewczyna ma mega problem bo wszyscy absolutnie WSZYSCY po niej jada... rodzice dziadkowie znajomi... on bogaty ona nie i wszyscy mysleli ze juz dziewczyna ma zycie ulozone... bach trach i sie we łbie poprzewracalo... a ja nie wiem co jej doradzic...
a teraz dobra...
@ spozniala sie 3 dni... zrobilam test i bach sa 2 kreski
dzisiaj jadem do gina ciekawe co on powie
to bylby ok 3 tydz juz... tylko ciiiiii
ladny prezent rodzicom pod choinke przyniesiemy

ad1. małe zwariowanie ze znajomymi ale podobnie jak dziewczyny myślę: dobrze, że przed ślubem miała miejsce taka sytuacja
ad2. czekamy na wieści tylko pisz szybko

Napisane przez katarzinka

malutka dzasta110 dla Ciebie fociak moich włosków z pierwszym w życiu farbowaniem, a w zasadzie z pasemkami

o jacie ale kołtuniaski długaśne i to fotka specjalnie dla mnie

Napisane przez m.a.r.t.a

Ej dziewczyny nie zostawiajcie mnie tutaj samej , widzę że już zaczynacie bociana za nogi ciągnąć a ja bobaska chce dopiero za dwa lata (muszę trochę popracować).Mam nadzieje, że nie weźmiecie przykładu z innych wizażanek, które w ciąży przeniosły się ze ślubnego na forum o macierzyństwie

ja nie zamierzam w najbliższym czasie zmieniać wątku, więc możesz spać spokojnie

Napisane przez soffera

Upiekłam dziś muffinki podwojnie czekoladowe Sle do Was

ja poproszę smakowite ciacha

ja także po zjeździe ale nie było tak źle następny zjazd 9-11 styczeń, więc sobie trochę poodpoczywam ale za to na ten zjazd tyle zaliczeń, że normalnie szok

piękna ta piosenka co był link do niej

[niuniuniau]

Napisane przez Agata R

hejka dziewczyny

mam dobre i zle wiadomosci... co najpierw???
zla...
znajomi do ktorych mielismy isc na wesele w lipcu... coz... ona znalazla sobie innego... i jak twierdzi nie wie ktorego kocha i tyle...
co najdziwniejsze sa ze soba a z 8 lat od podstawowki i nigdy nie przechodzili powazniejszej klotni (a przynajmniej robili to tak ze nikt nie wiedzial )
moral taki ze ona nie chce tego slubu narazie bo nie jest pewna ( nie dziwie sie) a on jest zgruzgotany.
dodatkowo dziewczyna ma mega problem bo wszyscy absolutnie WSZYSCY po niej jada... rodzice dziadkowie znajomi... on bogaty ona nie i wszyscy mysleli ze juz dziewczyna ma zycie ulozone... bach trach i sie we łbie poprzewracalo... a ja nie wiem co jej doradzic...
a teraz dobra...
@ spozniala sie 3 dni... zrobilam test i bach sa 2 kreski
dzisiaj jadem do gina ciekawe co on powie
to bylby ok 3 tydz juz... tylko ciiiiii
ladny prezent rodzicom pod choinke przyniesiemy



pomysl swietny tez mi sie zawsze marzylo kicnac na kim fotelu

wiec jak chcesz usiasc to bierzcie sie do roboty





bedziesz wygladala przepieknie
... juz wygladasz...

Agatko gratulacje i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Piękny prezent na święta

Kasieńko ja uważam, że kozaki za 290zł to taniocha. Teraz znaleźć długie skórzane kozaki poniżej 350 to cud, no chyba że przeceny trafimy. Ja w tamtym roku upolowałam skórzane buciki za 180zł ale to na butyku za to są super wygodne i przepiękne.

Malutka wyglądasz super.

Dziewczyny mam super wiadomość, przeprowadziliśmy się w sobotę Fakt że nie mamy większości potrzebnych rzeczy ale już na swoim. Dobrze że rodzice blisko bo nawet powiesić pranie muszę lecieć do nich. No ale teraz trzeba sie uczyć żyć na własnym garnuszku

[LilStar]

Agatko tak po cichaczu gratki
a jeśli chodzi o znajomych...cóż podzielam zdanie Kasi-lepiej teraz...i poraża mnie zachowanie rodziny...bo byłaby ustawiona...no comment

Dagecik fajnie że prezencior się udał-wiedziałaś co kupić i gdzie ustawić
za przejście na ciemną stronę

Kasieńko:par ty:
a kozaki w dobrej cenie myślę-ja za swoje skórzaki dałam 244zł
z tych śmierdziaków
zabraniam Ci mieć stolca!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!
co do mądrych Mam-myśllę że nie w sposób uniknąć błędów-wszystko zależy od sposobu ich rozwiązania i w wielkiej sztuce nie powielania błędów
jestem pewna że Twój instykcior któregoś pięknego dzionka zapuka do Twojego serduszka

Martuś ja się stąd nigdzie nie wybieramdobrze mi tu z Wami
ja choinkę w nowym mieszkaniu ubieram w ten weekend a w domu u mamy w Wigiilię-choć te święta nie należa do moich ulubionych-Mami jedzie do Taty do Francji bo On nie mógł przyjechać i my z moją Sis jedziemy do Bartka Rodziców

Sofferkorozumiem co czujesz w związku ze studiamiale byle do przodu
i dzięki za namiary
masz rację-naładowałam się pozytywnie u B.i super się czuję
napisz poszę ten przepis na te cudaczne muffinki

Katarzinka przepiękne włosy i cudne fociaki

Niuniuau super wiadomoścto kiedy parapetówka

Gosiu tak jak Sofferka twierdzi niezłe pracusie z Was ale wiem jak Wam zależy by być na swoimtakże kciukasy trzymam

Dzastuniaw pracy chłodno ale bez ekscesów-pokazałam że nie dam jeździc po sobie i tyle także respect
rzeczywiście troszkę sobie odpoczniesz Słonko

Malutka za buziaki

Kotekk nie smutaj się

Izuś wielkie masz serdunio
na studiach byłam w takim kole pomocy:Starszy Brat-Starsza Siostra
teraz żal że to zaniedbałam-pójdę spytać na parafię czy takie cosik działa u nas

Dagmarko piosenka śliczna a głos przypomina mi Edzię Górniak

idę z Psiakiem na spacerek do potem

byłam po pracy w kosmetycznym i kupiłam sobie tusz do rzęs i kilka kolorowych kredkaczy do oczu

[agunia82]

Hej laseczki

Ja po choinkę chciałam jechać wczoraj, ale pokłóciłam się z mężulkiem i lipa Nie chcę wcale tych świąt.... Teściowie sobie coraz lepiej poczynają, a wigilię mamy z nimi spędzać. Jak się nie uda pojechać też do moich rodziców to będzie smutek, tęsknota i wyrzuty sumienia... Beznadzieja, naprawdę nie chcę tych świąt

Co do libido, mi tyż spadło. W ogóle jakoś tak ostatnio źle się czuje w moim małżeństwie, jakaś taka nie atrakcyjna, nie kobieca, nie kochana. Bardziej jak służka domowa, a nie żona.... A mój mężuś za cholerę nie chce mnie posłuchać, w czym rzecz, tylko jakieś swoje dziwne urojenia w głowie, nawet tłumaczenie jak krowie na rowie nic nie daje. Bo "on wie lepiej" i już. Załamana jestem

Martuś, ja też nigdzie nie znikam, bo dzieciaczka jeszcze nie planujemy, daleko nam do tego. Wręcz rzekłabym że bardzo, bardzo daleko....

Ale Agaciorowi gratuluje z całego serduszka, narazie tak po cichutku

Ehhh, no to się wam wyżaliłam i zasmuciłam, przepraszam

[LilStar]

Aguniu wiem, że Ci smutno i przykro, ale głęboko wierzę że do świąt dojdziecie do porozumienia. to taki magiczny czas.przytulam Cię mocno. jesteś takim Naszym WIzażowym Słoneczkiem, które potrafiło każdej z nas doradzić i pocieszyć.więc prosze nie smuć się

[malutka_24]

Witam wieczorkiem
Właśnie była u mnie koleżanka. Jak to miło jak ktoś Ciebie odwiedzi Można sobie w spokoju poplotkować, zwłaszcza, że mąż w pracy do 23

Napisane przez m.a.r.t.a

Bardzo ładny brzusio z fasolką. Mój rośnie do podobnych rozmiarów, kiedy mam problemy wzdęciowe lub gdy jestem przed @. Aż strach pomyśleć jaki będę miała brzuch w ciąży

mój braciszek jak tylko przychodzę do rodziców to mówi "cześć grubasku albo ciężarówka przyszła"

Napisane przez katarzinka

malutka

siostrzyczko Ty moja

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny że tak pozwolę sobie zmienić temat na świąteczny, kiedy ubieracie choinki? Bo ja myślałam, żeby już na ten weekend

my choinkę ubieramy w ten weekend tylko muszę mężulka wysłać do piwnicy po choinkę i ozdoby My mamy taką dużą - 180 cm

Napisane przez daget

A my w pokoiku nie bedziemy miec choineczki tylko jemiole.... Juz od kilku lat kultywuje takiego wielkiego szkodnika pod sufitem ustrojonego w niebieskie lampki i slomiane ozdobki.... Teraz bedzie wisial nad fotelem mego meza . Doskonale miejsce na calowanie sie hihhi...

sprytne

Napisane przez kasienka1985

Ale teraz mnie zaciekawiłyście jakie ceny skórzanych butów są u Was, skoro te moje takie drogie wg Was??
fiu fiu
brzuszeczek z fasoliną bardzo przystojny!
a gdzie śliczna buźka mamusi?
Słonko ja też czuję się nieco pocieszona, że nie jestem sama w tym moim braku ochotki

ad. 1 ja za swoje kozaczki - oficerki dałam 85 zł ale czy one są ze skóry to nie wiem
ad. 2 mamusia nie wyglądała za ładnie wtedy, żeby twarzyczkę pokazywać obiecuję, że na święta pokażę Wam fotkę z całym rynsztunkiem
ad. 3 u mnie tez jakoś ochota nie ta no, ale jak już mi się zachce

Napisane przez daget

Dziewczynki wczoraj uslyszalam ja w radiu i..... i sie zakochalam w tekscie
Jej minelam 1000 postow i nie zauwazylam tego....

ad. 1 boska ta piosenka dziewczyna ma głos bardzo podobny do Edyty Górniak Zresztą pozostałe piosenki też są fajne
ad. 2 no to gratuluję

Napisane przez kasienka1985

Dziękuję kochanie
Gratki z powodu przejścia na dobrą stronę mocy
Postaram się Ciebie dogonić niebawem

gratulacje wielkie
Się zrobiło imprezowo

Napisane przez soffera

Upiekłam dziś muffinki podwojnie czekoladowe Sle do Was

smaczniuche ciasteczka

Napisane przez niuniuniau

Malutka wyglądasz super

brzuszek oczywiście jest największy wieczorkiem po całym dniu jedzonka

Napisane przez agunia82

Ja po choinkę chciałam jechać wczoraj, ale pokłóciłam się z mężulkiem i lipa Nie chcę wcale tych świąt....
Ehhh, no to się wam wyżaliłam i zasmuciłam, przepraszam

przesyłam dużo i na poprawę humorku.
Zobaczysz jak się prześpisz z tym i wstaniesz rano to będzie lepiej

Ja powoli zmykam, bo zaraz będzie "Na Wspólnej", a potem "M jak miłość".

[gosia1007]

Hej lachonki ale się dziś nie wyspałam a spałam od 10-ej (o dziwo), ale nic, trzeba troche popracować to się rozruszam

Napisane przez m.a.r.t.a

Ej dziewczyny nie zostawiajcie mnie tutaj samej , widzę że już zaczynacie bociana za nogi ciągnąć a ja bobaska chce dopiero za dwa lata (muszę trochę popracować).Mam nadzieje, że nie weźmiecie przykładu z innych wizażanek, które w ciąży przeniosły się ze ślubnego na forum o macierzyństwie

Marta nie martw się ja zostaję tutaj

Napisane przez izazusia

Moja mama miala narzeczonego. Fakt daty ślubu nie było ale sam fakt. poznala mojego tatę no i sie zakochala. Po 6 m-cach znajomości wzięli ślub. szaleństwoAle 37 lat ze soba sa

Moim zdaniem nie ma reguły na to ile przed ślubem powinno się być ze sobą.

Napisane przez kasienka1985

Co Wy???
Poważnie to dla Was tak drogo za skórzane kozaki??
Wg mnie 290 zł to wcale nie dużo!

Według mnie to wcale nie dużo. Za swoje zapłaciłam 380 i powiem Wam, że były najtańsze w całym sklepie (oczywiście nie kupiłam ich z tego powodu tylko dlatego, że najbardziej mi się podobały)
Zawsze staram sie kupować buty skórzane, w sztucznych strasznie pocą się nogi. Oczywiście posiadam te tzw śmierdziuchy ale skórka to jednak zupełnie inna bajka.

Dzieci - mam prawie tak samo. Jak widzę te bachory i ich głupawych rodziców to w ogóle mi się macierzyństwa odechciewa.

Napisane przez m.a.r.t.a

Szykujcie się na następną imprezę, jak mi stuknie ale 10. 000

Ja poproszę piwko

Napisane przez soffera

Cały spedzilam na uczelni i powiem tylko tyle ze nie zdawalam sobie sprawy jak meczace sa studia zaoczne, nie dosc ze tyrasz caly tydzien to jeszcze trzeba do szkoly jechac

Ha wreszcie ktoś studentów zaocznych docenia. Zawsze spotykałam się ze stwierdzeniem, że studia zaoczne to żaden problem a wcale tak nie jest. Po całym tygodniu pracy cały weekend spędzasz na uczelni. Super sprawa - nie ma co.

Napisane przez kotekk81

zakupy= porazka, jaka ja marudna jestem chcialam kupic kopertowke ale chyba takiej jeszcze nie wyprodukowali i bizu ale nie moglam sie na nic zdecydowac

Nie martw się dla mnie nie wyprodukowali ołówka. Może to wina moich bioder. Na pupie leży ok a w pasie mogę się dwa razy zmieścić chyba muszę ołówek uszyć i już.

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny mam super wiadomość, przeprowadziliśmy się w sobotę Fakt że nie mamy większości potrzebnych rzeczy ale już na swoim. Dobrze że rodzice blisko bo nawet powiesić pranie muszę lecieć do nich. No ale teraz trzeba sie uczyć żyć na własnym garnuszku

Gratulacje!!!!
To parapetówkę mamy

Napisane przez LilStar

Gosiu tak jak Sofferka twierdzi niezłe pracusie z Was ale wiem jak Wam zależy by być na swoimtakże kciukasy trzymam

Napisane przez agunia82

Ja po choinkę chciałam jechać wczoraj, ale pokłóciłam się z mężulkiem i lipa Nie chcę wcale tych świąt.... Teściowie sobie coraz lepiej poczynają, a wigilię mamy z nimi spędzać. Jak się nie uda pojechać też do moich rodziców to będzie smutek, tęsknota i wyrzuty sumienia... Beznadzieja, naprawdę nie chcę tych świąt
Co do libido, mi tyż spadło. W ogóle jakoś tak ostatnio źle się czuje w moim małżeństwie, jakaś taka nie atrakcyjna, nie kobieca, nie kochana. Bardziej jak służka domowa, a nie żona.... A mój mężuś za cholerę nie chce mnie posłuchać, w czym rzecz, tylko jakieś swoje dziwne urojenia w głowie, nawet tłumaczenie jak krowie na rowie nic nie daje. Bo "on wie lepiej" i już. Załamana jestem

Ojej strasznie mi przykromoże jeszcze uda się tak wszystko ułożyć, żebyście byli też u Ciebie w Wigilię. Teściom się nie daj, jak wlezą Ci na głowę, ciężko będzie ich zrzucić.
Z mężem postaraj się spokojnie porozmawiać, tak od serca Marcie to pomogło może u Ciebie też zadziała.

Napisane przez malutka_24

mój braciszek jak tylko przychodzę do rodziców to mówi "cześć grubasku albo ciężarówka przyszła"

No kochana trudno, trzeba sie przyzwyczaić w końcu rzeczywiście ciężarówka z Ciebie

[agunia82]

Słońca dzięki za pozytywne wibracje

Cóż, przespałam się już drugą noc z tym, i... jest jeszcze gorzej
Pogadać próbowałam od serca, zostało to zlane... Mąż potrafi tylko przejąć się sobą, a moje potrzeby ma, hmmm, niestety, głęboko gdzieś. Nawet się do tego nie odniósł, co ja powiedziałam,tylko znowu wysnuwał swoje teorie, że on wie lepiej co ja myślę, czuje, itp
Nie mam już siły i nie wiem, czy mam nadzieję.

Ehh chyba zniknę stąd na jakiś czas bo Wam tylko zatruwać będę, a nie chcę Was też przypadkiem dołować

[daget]

Pobodka o 6:30 i szybciutko na badanie krwi.... Ale ze mnie wampirzyca krwi upuscila i do tego bede miec siniaka....

Napisane przez soffera

Daget masz jakis nowy image?

Jasne ze mam

Napisane przez kotekk81

\chcialam kupic kopertowke ale chyba takiej jeszcze nie wyprodukowali

Tez tak mam z wiekszoscia rzeczy i jak juz cos mi sie spodoba to moj maz przykladnie kupuje aby juz nie szukac hihih. Wiec sie Kotek nie martw.
Wczoraj kupil mi buciki sylwestrowe w ramach zapomnianych moich imieninek. Wcale nie musial sie rechabilitowac, bo wczesniej zabral mnie na superancka kolacje ale on taki kochany jest. A w czoraj to juz w ogole jak jakas walnieta patrzylam na niego maslanymi oczami jak zakochana 16latka . Az kobiety w obuwniczym sie na nas dziwnie patrzyly . A ja latalam po sklepie w jednym bucie a moj Skarb z pudelkami bo nie moglam sie na kolor zdecydowac.

Napisane przez dzasta110

piękna ta piosenka co był link do niej

Napisane przez LilStar

Dagmarko piosenka śliczna a głos przypomina mi Edzię Górniak

Napisane przez malutka_24

boska ta piosenka dziewczyna ma głos bardzo podobny do Edyty Górniak Zresztą pozostałe piosenki też są fajne

Piosenka tak mnie za serce chwycila. Jakas taka podatna jestem ostatnio hihihi.

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny mam super wiadomość, przeprowadziliśmy się w sobotę Fakt że nie mamy większości potrzebnych rzeczy ale już na swoim. Dobrze że rodzice blisko bo nawet powiesić pranie muszę lecieć do nich. No ale teraz trzeba sie uczyć żyć na własnym garnuszku

Super Niuni. No to impreza

Napisane przez LilStar

Dagecik fajnie że prezencior się udał-wiedziałaś co kupić i gdzie ustawić
za przejście na ciemną stronę

byłam po pracy w kosmetycznym i kupiłam sobie tusz do rzęs i kilka kolorowych kredkaczy do oczu

Ano udalo mi sie trafic. Mezus juz wczoraj zrobil dziure w suficie na kolek z haczykiem na nasza jemiole ale mial frajde jak jechal wiertara. Jak to niewiel potrzeba facetowi do szczescia. Hiihihi
Widze ze nasz Liloszek bedzie trenowac malowanie oczkow . pieknoto nasza

Napisane przez agunia82

Ehhh, no to się wam wyżaliłam i zasmuciłam, przepraszam

A co to za przepraszanie Agus? Od tego jestesmy aby sie wyzalic nam. na pozytywne rozwiazanie wielu spraw

Napisane przez gosia1007

Hej lachonki ale się dziś nie wyspałam a spałam od 10-ej (o dziwo), ale nic, trzeba troche popracować to się rozruszam

Ale Ci dobrze Gosiu. Ja oczywiscie znowu mialam problem z zasnieciem. Meczylam sie tak dobrze po polnocy .

Martus ja sie w sumie nigdzie nie wybieram, bo ekstra babki jestescie. wczoraj jednak dokonalismy pierwszego powaznego zakupu. Napadlismy apteke i kupilismy kwas foliowy , aby przygotowywac organizm na fasolinke

[katarzinka]

Napisane przez niuniuniau

Agatko gratulacje i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Piękny prezent na święta

Kasieńko ja uważam, że kozaki za 290zł to taniocha. Teraz znaleźć długie skórzane kozaki poniżej 350 to cud, no chyba że przeceny trafimy. Ja w tamtym roku upolowałam skórzane buciki za 180zł ale to na butyku za to są super wygodne i przepiękne.

Malutka wyglądasz super.

Dziewczyny mam super wiadomość, przeprowadziliśmy się w sobotę Fakt że nie mamy większości potrzebnych rzeczy ale już na swoim. Dobrze że rodzice blisko bo nawet powiesić pranie muszę lecieć do nich. No ale teraz trzeba sie uczyć żyć na własnym garnuszku

gratulacje - na swoim najlepiej

Napisane przez dzasta110

Hej

o jacie ale kołtuniaski długaśne i to fotka specjalnie dla mnie


ja także po zjeździe ale nie było tak źle następny zjazd 9-11 styczeń, więc sobie trochę poodpoczywam ale za to na ten zjazd tyle zaliczeń, że normalnie szok

obiecałam, że będzie no to jest
a co do zaocznych - ja to znam z drugiej strony, bo mam też zajęcia ze studentami zaocznymi i też nie jestem szczęśliwa, będąc cały tydzień na uczelni, a potem jeszcze w łykend, ale jak mus to mus

Napisane przez agunia82

Hej laseczki

Ja po choinkę chciałam jechać wczoraj, ale pokłóciłam się z mężulkiem i lipa Nie chcę wcale tych świąt.... Teściowie sobie coraz lepiej poczynają, a wigilię mamy z nimi spędzać. Jak się nie uda pojechać też do moich rodziców to będzie smutek, tęsknota i wyrzuty sumienia... Beznadzieja, naprawdę nie chcę tych świąt

Co do libido, mi tyż spadło. W ogóle jakoś tak ostatnio źle się czuje w moim małżeństwie, jakaś taka nie atrakcyjna, nie kobieca, nie kochana. Bardziej jak służka domowa, a nie żona.... A mój mężuś za cholerę nie chce mnie posłuchać, w czym rzecz, tylko jakieś swoje dziwne urojenia w głowie, nawet tłumaczenie jak krowie na rowie nic nie daje. Bo "on wie lepiej" i już. Załamana jestem

Martuś, ja też nigdzie nie znikam, bo dzieciaczka jeszcze nie planujemy, daleko nam do tego. Wręcz rzekłabym że bardzo, bardzo daleko....

Ale Agaciorowi gratuluje z całego serduszka, narazie tak po cichutku

Ehhh, no to się wam wyżaliłam i zasmuciłam, przepraszam

może mężowi przejdzie - w końcu dopiero się docieracie, myśmy przed ślubem już razem mieszkali, więc po ślubie już nie ma takich styków - pstryków, teraz oboje padamy z przepracowania stąd nie czujemy atmosferki świąt , a szkoda
ale mówię Ci będzie dobrze

Napisane przez daget

Pobodka o 6:30 i szybciutko na badanie krwi.... Ale ze mnie wampirzyca krwi upuscila i do tego bede miec siniaka....

Martus ja sie w sumie nigdzie nie wybieram, bo ekstra babki jestescie. wczoraj jednak dokonalismy pierwszego powaznego zakupu. Napadlismy apteke i kupilismy kwas foliowy , aby przygotowywac organizm na fasolinke

no to gratulacje zakupu, ja już kwas foliowy jem od sierpnia - zgodnie z zaleceniami mojego gina tylko ja już wiecej spraw w kwestii fasolinki pozaławtaine mam, bo stwierdziliśmy,m że skoro możemy się przygotować to to zrobimy

buziaki dla wszystkich

3majcie kciuki za moje wystąpienie dziś - pierwszy raz będę się eksploatować naukowo na forum pod mężowskim nazwiskiem

[gosia1007]

Napisane przez agunia82

Słońca dzięki za pozytywne wibracje

Cóż, przespałam się już drugą noc z tym, i... jest jeszcze gorzej
Pogadać próbowałam od serca, zostało to zlane... Mąż potrafi tylko przejąć się sobą, a moje potrzeby ma, hmmm, niestety, głęboko gdzieś. Nawet się do tego nie odniósł, co ja powiedziałam,tylko znowu wysnuwał swoje teorie, że on wie lepiej co ja myślę, czuje, itp
Nie mam już siły i nie wiem, czy mam nadzieję.

Ehh chyba zniknę stąd na jakiś czas bo Wam tylko zatruwać będę, a nie chcę Was też przypadkiem dołować

Nie dołujesz, żal się ile wlezie, jak będziemy umiały pomożemy

Napisane przez daget

Pobodka o 6:30 i szybciutko na badanie krwi.... Ale ze mnie wampirzyca krwi upuscila i do tego bede miec siniaka....
Wczoraj kupil mi buciki sylwestrowe w ramach zapomnianych moich imieninek. Wcale nie musial sie rechabilitowac, bo wczesniej zabral mnie na superancka kolacje ale on taki kochany jest. A w czoraj to juz w ogole jak jakas walnieta patrzylam na niego maslanymi oczami jak zakochana 16latka . Az kobiety w obuwniczym sie na nas dziwnie patrzyly . A ja latalam po sklepie w jednym bucie a moj Skarb z pudelkami bo nie moglam sie na kolor zdecydowac.

Ale Ci dobrze Gosiu. Ja oczywiscie znowu mialam problem z zasnieciem. Meczylam sie tak dobrze po polnocy .

Robisz badania okresowe?

Fajnie, że nadal tacy zakochani jesteście, tak powinno być
Ostatnio jestem tak padnięta, że w ogóle nie mam problemów z zaśnięciem.

Kwas foliowy...hmmm... może też pobiorę. Długo przed zajściem trzeba to łykać?

Napisane przez katarzinka

3majcie kciuki za moje wystąpienie dziś - pierwszy raz będę się eksploatować naukowo na forum pod mężowskim nazwiskiem

Jestem pewna, że wypadniesz super

[daget]

Napisane przez gosia1007

Robisz badania okresowe?

Fajnie, że nadal tacy zakochani jesteście, tak powinno być
Ostatnio jestem tak padnięta, że w ogóle nie mam problemów z zaśnięciem.

Kwas foliowy...hmmm... może też pobiorę. Długo przed zajściem trzeba to łykać?

Nie, to nie okresowe. To badania na ktore skierowala mnie gastrolog. Zobaczymy co ciekawego mi wyjdzie.

A kwas foliowy powinno sie brac minimum miesiac przed zajsciem, a najlepiej z pol roku przygotowywac organizm. Wiec sadze, ze mozesz polykac Musze isc na cytologie bo jakos termin mi chyba minal 2 m-ce temu

Katarzinko powalisz ich na kolana zobaczysz ...

[Agata R]

hej ho

dziekowac dziewczyny

Napisane przez kasienka1985

Ad.1- zła- Wg mnie to lepiej , że przed niż po...
Popatrz na nasze dziewczynki <Kakusia i Kejtinek >
Ad.2- dobra- rzekłabym- bardzo dobra- ale ciiiiiii

Uwaga uwaga:
Mój stolec powraca
Ale co tam

Buzi misie

wg mnie tez lepiej teraz niz po slubie... ale jest ale... ciekawe co w koncu wymodza...
bedac swinia powiem ze na weselu bym sie pobawila ale... w lipcu bede juz ciezarowka i moze byc mi ciezko

stolec powraca ????

Napisane przez dzasta110

ad1. małe zwariowanie ze znajomymi ale podobnie jak dziewczyny myślę: dobrze, że przed ślubem miała miejsce taka sytuacja
ad2. czekamy na wieści tylko pisz szybko

powiem wam ze ciezko sie zdecydowac na gina prowadzacego... znajoma poleca mi swoja babeczke a ja chodze do goscia
(mam zle doswiadczenie z babeczkami - jedna stwierdzila ze mam raka a okazalo sie ze to zwyczajna nadzerka mialam mega pietra)
dlatego jutro jedziemy do mojego.
badania siuskow i krwi dzisiaj poszlam zrobic zeby na jutro byc juz jakos przygotowana... pochwale siem jutro

[malutka_24]

Dzień dobry z rańca
Właśnie wcinamy sobie banana i Monte Chce któraś

Napisane przez gosia1007

No kochana trudno, trzeba sie przyzwyczaić w końcu rzeczywiście ciężarówka z Ciebie

my to tak wszystko w żartach

Napisane przez agunia82

Ehh chyba zniknę stąd na jakiś czas bo Wam tylko zatruwać będę, a nie chcę Was też przypadkiem dołować

ani mi się waż znikać stąd
pamiętaj, że do nas możesz walić jak w dym, o każdej porze

Napisane przez daget

Martus ja sie w sumie nigdzie nie wybieram, bo ekstra babki jestescie. wczoraj jednak dokonalismy pierwszego powaznego zakupu. Napadlismy apteke i kupilismy kwas foliowy , aby przygotowywac organizm na fasolinke

życzę owocnego przyjmowania kwasu foliowego
no i gratuluję nowej pary butów

Napisane przez katarzinka

3majcie kciuki za moje wystąpienie dziś - pierwszy raz będę się eksploatować naukowo na forum pod mężowskim nazwiskiem

zobaczyć, że dasz radę. W końcu jesteś PM2008

Napisane przez gosia1007

Kwas foliowy...hmmm... może też pobiorę. Długo przed zajściem trzeba to łykać?

minimum 3 miesiące przed planowanym zajściem w ciążę

Napisane przez Agata R

wg mnie tez lepiej teraz niz po slubie... ale jest ale... ciekawe co w koncu wymodza...
bedac swinia powiem ze na weselu bym sie pobawila ale... w lipcu bede juz ciezarowka i moze byc mi ciezko

czy to jest to co myślę

[LilStar]

wpadam się przywitać

i zmykam

Dagecik Laseczko moja jak czytam Tweoje wpisy to mi się przypomina:tak bardzo zakochani...dotykamy nieba, tak bardzo zakochani więcej nic nie trzeba...

Katarzinkaza wystapienie

Agatkaz tej ciężarówkibędziesz śliczną Panią w ciązy

Aguś nie znikaj-jesteśmy tu nie tylko po to by bajdurzyć ale i wspierać się w trudnych chwilach

miłego dzionka Laski

p.s a kwasior-3 miesiące przed planowanym zajściem wg mojego ginałykam

i dzisiaj będę testować moje nowe mazidła
teraz reklamują jakieś nowe cienie do o czu 3 kroki ale skleroza nie pamiętam jak sięzwą

i dziękuję za namiary na te urządzenia do gotowania na parze. może dzisiaj cosik wybiorę

kupiłam sobie depilator brauna-i nie mam odwagi go wypróbować może też dzisiaj

[m.a.r.t.a]

Witam!

Napisane przez katarzinka

czyli na wizazu znów imprezka
a ja swoje koazki skórzane kupiłam uwaga za 100 zł - powód ostatnia para - to plus miec mały rozmiar nogi

A jaki masz rozmiar? Ja buty na zimę mam nr 38, ale ślubne o dziwo (chyba) 36. To dopiero stópka .

Napisane przez soffera

Marta przepiekna choinka!!! Tak sobie po cichu marze ze moj maz wpadnie kiedys na genialny pomysl i wskoczymy np do pociagu do Wroclawia, zobaczyc choinke, pospacerowac, zjesc obiad i wrocic nawet w ten sam dzien, ale jak znam zycie cos takiego mi nie grozi.

Szkoda, bo Wrocek teraz bardzo ładnie wygląda i nie tylko przez tę choinkę, ale inne uliczne świetliste ozdoby. Nawet mamy podświetlane drzewko, fontannę (dawna ul I maja), która w nocy wygląda jakby zastygł na niej święcący lód. No efekt super.

Napisane przez soffera

Marta nie zostaniesz tutaj sama, bynajmniej już się kilka chetnych zglosilo miedzy innymi ja, osobiscie wiem ze nie dalabym rady miec dziecko.
Choinki chyba nie ubieramy w tym roku

No dziewczynki to się cieszę, że na razie nie myślicie o bocianie. Uff

Napisane przez kotekk81

wrocilam
zakupy= porazka, jaka ja marudna jestem chcialam kupic kopertowke ale chyba takiej jeszcze nie wyprodukowali i bizu ale nie moglam sie na nic zdecydowac

Ja też szukam biżu, ale konkretnie chce dopasować jakieś kolczyki do naszyjnika sylwestrowego.

Napisane przez gosia1007

Ja poproszę piwko

Sie robi szefowa. Na razie w barku mam drinki Sobieskiego o smaku wiśni.

Napisane przez daget

Martus ja sie w sumie nigdzie nie wybieram, bo ekstra babki jestescie. wczoraj jednak dokonalismy pierwszego powaznego zakupu. Napadlismy apteke i kupilismy kwas foliowy , aby przygotowywac organizm na fasolinke

Bardzo ładnie. Ale wiesz co ostatnio przyśniło mi się, że urodziłam dwie córeczki. Były takie śliczny, a sen bardzo mocno i realny, że rano jak się obudziłam czułam coś takiego dziwnego taki pociąg do przytulenia swojego dzieciaczka. I jak chodziliśmy po sklepach, czy na ulicy widziałam jakiegoś rodzica z małą dziewczynką, chłopcem czułam się jak zahipnotyzowana, aż powiedziałam F., że chyba musimy szybko wracać do domu i ... ale jak sie porządnie zastanowiłam, wzdechłam, że jeszcze jest czas.

Napisane przez agunia82

Co do libido, mi tyż spadło. W ogóle jakoś tak ostatnio źle się czuje w moim małżeństwie, jakaś taka nie atrakcyjna, nie kobieca, nie kochana. Bardziej jak służka domowa, a nie żona.... A mój mężuś za cholerę nie chce mnie posłuchać, w czym rzecz, tylko jakieś swoje dziwne urojenia w głowie, nawet tłumaczenie jak krowie na rowie nic nie daje. Bo "on wie lepiej" i już. Załamana jestem

Chyba pod względem zauważalności problemów w małżeństwem wszystkie chłopy są takie same. A my wychodzimy na te co się ciągle wszystkiego czepiają/coś im nie pasuje. U mnie na szczęście jest już okej, F. uspokoił się stanem swojej mamy, wszystko wróciło u nas do normy. Wczoraj koledzy z pracy chcieli się z nim umówić na wieczór na piwko, F. powiedział, że teraz nie ma czasu, bo wpadliśmy w przedświąteczny wir przygotowań. .

[gosia1007]

Napisane przez Agata R

w lipcu bede juz ciezarowka i moze byc mi ciezko

powiem wam ze ciezko sie zdecydowac na gina prowadzacego... znajoma poleca mi swoja babeczke a ja chodze do goscia
(mam zle doswiadczenie z babeczkami - jedna stwierdzila ze mam raka a okazalo sie ze to zwyczajna nadzerka mialam mega pietra)
dlatego jutro jedziemy do mojego.
badania siuskow i krwi dzisiaj poszlam zrobic zeby na jutro byc juz jakos przygotowana... pochwale siem jutro

Wow teraz to już jawne gratki!!!

Idź do swojego skoro Ci pasuje, ja chodzę do ordynatora ginekologii i mimo, że pan sam w sobie nie jest miły to w szpitalu cały personel się go boi co przekłada się na dobro jego prywatnych pacjentów

A z tym kwasem skoro min trzy miesiące przed to mam jeszcze czas

Ps. Właśnie zamawiam bielizne na kontri, musze miec cos na nowe mieszkanko, moze kostium pani mikołajowej...

[soffera]

Witajcie, wlasnie racze sie sniadankiem a po sniadanku czeka na mnie mufinka
Lilus oto przepis:
Muffinki czekoladowe, sa lekkie,puszyste,rozplywaj a sie w ustach.
1 1/2 szklanki maki
3/4 szklanki cukru (wg uznania jak ktos nei lubi mega slodkiego, ja daje mniej)
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1 lyzeczka sody
Wsypac do miski i wymieszac.
100g czekolady (najciemniejsza najlepsza)
1 szklanka mleka
2 jajka
1/2 szklanki oleju
Czekolade pokruszyc,dodac 1/4 szklanki mleka i rozpuscic.
Do rozpuszczonej czekolady dodac olej,reszte mleka i jajka.
Wsypac sypkie skladniki i wymieszac.Mozna dodac troche pokruszonej czekolady,wtedy beda podwojnie czekoladowe. Mieszac krotko zeby skladniki sie tylko polaczyly.
Przelozyc do foremki i piec ok 25 min w 190 C.
Dage ulala co za sexi dziewczyna
Agusiu ale glupoty gadasz z tym zniknieciem.... Jak to tesciowie sobie poczynaja? Mieszkacie przeciez osobno....
Katarzinka
Lilus depilator uciekam gdzie pieprz rosnie
Martus wiem ze sa piekne miejsca we Wroclawiu bo moj maz ma tam rodzine, ale no coz czeka az ja zaplanuje caly nasz czas a ja teraz mam to w nosie! SUper ze juz macie z gorki
Gosiu MIkolajko chyba bedziesz miec super prezent dla meza MOja bielizna lezy gdzies poupychana i nieuzywana, hmmm...

[agunia82]

Dzięki dziewczynki raz jeszcze

Sofferko, a no poczynają, co z tego że osobno mieszkamy? Wtrącać to oni się uwielbiają, pretensje mieć o byle gówno też... W sobotę mąż się z nimi ostro pokłócił. Mnie na szczęście przy tym nie było, bo chyba bym im ostro nagadała.

daguś jak ja Ci zazdraszczam tej miłości, mi mężuś uczucia okazuje baaaaaaaaaaardzo okazjonalnie, żeby nie powiedzieć, że wcale. Starać się o mnie to już mu się w ogóle nie chce.

Agatko a to już potwierdzone przez gina?

[gosia1007]

Napisane przez soffera

Gosiu MIkolajko chyba bedziesz miec super prezent dla meza MOja bielizna lezy gdzies poupychana i nieuzywana, hmmm...

Zapisałam sobie przepis i jak tylko będę już jadła słodycze, czyli po świętach zamierzam wypróbować swój nowy piekarnik
bielizny jeszcze nie zamówiłam, muszę się jeszcze dzisiaj dokładnie wymierzyć, żeby mieć pewność, że wymiary są ok, zamówię z domu.

Napisane przez agunia82

Sofferko, a no poczynają, co z tego że osobno mieszkamy? Wtrącać to oni się uwielbiają, pretensje mieć o byle gówno też... W sobotę mąż się z nimi ostro pokłócił. Mnie na szczęście przy tym nie było, bo chyba bym im ostro nagadała.

Nie wiem co Ci rodzice z tym wtrącaniem sie mają...koszmar normalnie. Moi rodzice to skarb, w ogóle się nie udzielają ( w tym złym sensie oczywiście)
Aguniu trzymaj się

[m.a.r.t.a]

LilStar a jak tam Twoja relacja z szefem?

[Agata R]

Napisane przez malutka_24

minimum 3 miesiące przed planowanym zajściem w ciążę

czy to jest to co myślę

ja zaczelam brac jak sie dowiedzialam... coz niespodziewalismy sie...

Napisane przez LilStar

Agatkaz tej ciężarówkibędziesz śliczną Panią w ciązy

Napisane przez agunia82

Agatko a to już potwierdzone przez gina?

jutro idem do gina...
brak @ od 7 dni i 2 pozytywne testy do tego turrrbo mdlosci i szczypanie w brzuchu...

[katarzinka]

Martuś rozmiar od 35 do 37 - w zależności od producenta buta

dałam radę i ufff to ostanie wystąpienie naukowe w tym roku

buziaki dla wszsytkich i dzięki kochane dziewczyny za kciuki dla każdej z Was
: cmok::c mok::cm ok::cmo k::cmok : : cmok::c mok::cm ok::cmo k:

[kasienka1985]

Czy będzie mi wybaczone, że coś dziś do Was nie piszę??
Przeczytałam wasze skrobanki, ale cosik na pisanie nie mogłam się zebrać.

Napisane przez agunia82

Słońca dzięki za pozytywne wibracje

Cóż, przespałam się już drugą noc z tym, i... jest jeszcze gorzej
Pogadać próbowałam od serca, zostało to zlane... Mąż potrafi tylko przejąć się sobą, a moje potrzeby ma, hmmm, niestety, głęboko gdzieś. Nawet się do tego nie odniósł, co ja powiedziałam,tylko znowu wysnuwał swoje teorie, że on wie lepiej co ja myślę, czuje, itp
Nie mam już siły i nie wiem, czy mam nadzieję.

Ehh chyba zniknę stąd na jakiś czas bo Wam tylko zatruwać będę, a nie chcę Was też przypadkiem dołować

Hej pyszczolku- moja Ty mądra głowo
Ani mi się waż od nas uciekać!!!
Przecież wiesz, że Cię lofkamy i zapłaczemy się na śmierć jak sobie poleziesz od nas
Będzie dobrze koteczku...
Myślę, że każda z nas ma takie okresy przejściowe z problemami, które się nawarstwiają ...
Święta to rzeczywiście dobry czas <jak to Lilosz nasz fantastyczny pisze> na spokojne rozmowy i pojednanie.
Z pewnością się dogadacie... wtedy każdemu z nas mięknie serduszko <nawet takiemu dziadowi jak ja>

Napisane przez daget

Martus ja sie w sumie nigdzie nie wybieram, bo ekstra babki jestescie. wczoraj jednak dokonalismy pierwszego powaznego zakupu. Napadlismy apteke i kupilismy kwas foliowy , aby przygotowywac organizm na fasolinke

Fiu fiu
Kolejna poczynia przygotowania!
Ja też od wczoraj coś zażywam
Błonnik <hahahahaha> na problemy perystaltyczne

Widget... zazdroszczę tego zakochania...
Buzi myszo

Napisane przez Agata R

bedac swinia powiem ze na weselu bym sie pobawila ale... w lipcu bede juz ciezarowka i moze byc mi ciezko

stolec powraca ????

Ad.1- Mój Ty prosiaczku ... czekam na chwalenie się jutrzejsze choć już teraz wiem, że masz fasolę zasianą
Ad.2- Ano tak... fazowy powrót stolca mnie prześladuje... ech...

Napisane przez LilStar

wpadam się przywitać

i zmykam

Dagecik Laseczko moja jak czytam Tweoje wpisy to mi się przypomina:tak bardzo zakochani...dotykamy nieba, tak bardzo zakochani więcej nic nie trzeba...

Katarzinkaza wystapienie

Agatkaz tej ciężarówki będziesz śliczną Panią w ciązy

Aguś nie znikaj-jesteśmy tu nie tylko po to by bajdurzyć ale i wspierać się w trudnych chwilach

miłego dzionka Laski

p.s a kwasior-3 miesiące przed planowanym zajściem wg mojego gina łykam

i dzisiaj będę testować moje nowe mazidła
teraz reklamują jakieś nowe cienie do o czu 3 kroki ale skleroza nie pamiętam jak sięzwą

i dziękuję za namiary na te urządzenia do gotowania na parze. może dzisiaj cosik wybiorę

kupiłam sobie depilator brauna-i nie mam odwagi go wypróbować może też dzisiaj

Musiałam zacytować całość, żeby napisać:

Liloszku- mój Ty lokowany oszołomcu!!! Lof

Katarzinko- zacieszam z powodu udanego wygłoszonego przemowionka zdolniacho! Nie stresuj sie tak nastepnym razem! Kobito- dobra w tym jestes! Uwierz w to w koncu

Sofferka- nie kuś, bo baty zbierzesz!
Gosia- no to jest nas dwie: Czarownice antydzieciowate!!!
Martuś-
Malutka i Fasola- i
Kotuś- nie stresuj się - maruda też jestem
Niuniu- super , że się przeprowadziliście
Dżasti- ech... mój Ty naukowcu

A gdzie się Kinior podziewa??
Czekolada nasza się też gdzieś zawieruszyła??
Izydor coś mówiła, że nas opuszcza??

Za 10 minut kończę robociznę
Ciężki dzień dziś... w dodatku dostałam @
Buźka koty!
DO JUTERA

[dzasta110]

Hej Słonka

Napisane przez agunia82

Słońca dzięki za pozytywne wibracje

Cóż, przespałam się już drugą noc z tym, i... jest jeszcze gorzej
Pogadać próbowałam od serca, zostało to zlane... Mąż potrafi tylko przejąć się sobą, a moje potrzeby ma, hmmm, niestety, głęboko gdzieś. Nawet się do tego nie odniósł, co ja powiedziałam,tylko znowu wysnuwał swoje teorie, że on wie lepiej co ja myślę, czuje, itp
Nie mam już siły i nie wiem, czy mam nadzieję.

Ehh chyba zniknę stąd na jakiś czas bo Wam tylko zatruwać będę, a nie chcę Was też przypadkiem dołować

nie znikaj Słonko wszystko się ułoży, zobaczysz tak jak zwykle

Napisane przez daget

Martus ja sie w sumie nigdzie nie wybieram, bo ekstra babki jestescie. wczoraj jednak dokonalismy pierwszego powaznego zakupu. Napadlismy apteke i kupilismy kwas foliowy , aby przygotowywac organizm na fasolinke

czyli chcesz wygonić Męża z prezentowego fotela??!!

Napisane przez Agata R

powiem wam ze ciezko sie zdecydowac na gina prowadzacego... znajoma poleca mi swoja babeczke a ja chodze do goscia
(mam zle doswiadczenie z babeczkami - jedna stwierdzila ze mam raka a okazalo sie ze to zwyczajna nadzerka mialam mega pietra)
dlatego jutro jedziemy do mojego.
badania siuskow i krwi dzisiaj poszlam zrobic zeby na jutro byc juz jakos przygotowana... pochwale siem jutro

no to czekamy na wieści

Napisane przez malutka_24

Dzień dobry z rańca
Właśnie wcinamy sobie banana i Monte Chce któraś

ja poproszę Monte

Napisane przez gosia1007

Ps. Właśnie zamawiam bielizne na kontri, musze miec cos na nowe mieszkanko, moze kostium pani mikołajowej...

Napisane przez kasienka1985

Dżasti- ech... mój Ty naukowcu

a właśnie w temacie naukowców: nie pochwaliłam się Wam, że z koła z logiki zdobyłam 3,5 pkt na 4 czuję się prawie jak Einstein

Katarzinka wiedziałam, ze dasz radę

[katarzinka]

Napisane przez kasienka1985

Czy będzie mi wybaczone, że coś dziś do Was nie

Widget... zazdroszczę tego zakochania...
Buzi myszo

Katarzinko- zacieszam z powodu udanego wygłoszonego przemowionka zdolniacho! Nie stresuj sie tak nastepnym razem! Kobito- dobra w tym jestes! Uwierz w to w koncu

superaśnie ja tez się zacieszam

Napisane przez dzasta110

Hej Słonka



a właśnie w temacie naukowców: nie pochwaliłam się Wam, że z koła z logiki zdobyłam 3,5 pkt na 4 czuję się prawie jak Einstein

Katarzinka wiedziałam, ze dasz radę

gratulacje za ocenę z logiki

i wiecie co ????
jest superaśnie, że mogę się z Wami cieszyć- mimo, że fizycznie żadnej z Was nie poznałam to i tak jest suuuuper