tabletki YAZ - zbiorczy!

[Marwari]

Napisane przez Tereskaa

Ja wczoraj dostałam okres i wieczorem wzięłam pierwszą tabletkę. Rano obudziłam się z bólem brzucha i bardzo obfitym okresem, do tego czuję się cały dzień zmęczona i osowiała, a przedtem tak nie miałam myślicie, że to zmęczenie może przejść z czasem? Zaczynam się martwić, bo tak nie dam rady funkcjonować

Kurczaki, czemu to baby muszą się tak męczyć, mogliby w końcu coś zacząć facetom aplikować na szerszą skalę

Jakaś akcja dywersyjna?
Antykoncepciki do piwka zaczniemy dosypywac?

[Amani]

Napisane przez Tereskaa

Ja wczoraj dostałam okres i wieczorem wzięłam pierwszą tabletkę. Rano obudziłam się z bólem brzucha i bardzo obfitym okresem, do tego czuję się cały dzień zmęczona i osowiała, a przedtem tak nie miałam myślicie, że to zmęczenie może przejść z czasem? Zaczynam się martwić, bo tak nie dam rady funkcjonować

Też przy Yaz miałam bardziej obfity okres niż zwykle i wyjątkowo brzuch mnie strasznie bolał... Nie wiem które opakowanie zaczęłaś brać, ale miejmy nadzieje, że wszystko minie

Napisane przez Tereskaa

Kurczaki, czemu to baby muszą się tak męczyć, mogliby w końcu coś zacząć facetom aplikować na szerszą skalę

Ufam mojemu TŻowi w 120%, ale na jego dobrą, choć na krótką pamięć w takich sprawach bym chyba nie umiała polegać Zawsze zapomni naładować telefon dokładnie wtedy, gdy jest mu najbardziej potrzebny, a co dopiero codziennie i o stałej godzinie pamiętać o tabletce
My wczoraj "wypróbowaliśmy" skuteczność tabletek Ja byłam uspokojona przez Wasze posty w tym wątku, a to TŻ miał opory, żeby zaufać tylko tabletkom... Na szczęście miał je tylko przez chwile

[Tereskaa]

Napisane przez Marwari

Jakaś akcja dywersyjna?
Antykoncepciki do piwka zaczniemy dosypywac?

O właśnie, na przykład do piwka

Napisane przez Amani

Też przy Yaz miałam bardziej obfity okres niż zwykle i wyjątkowo brzuch mnie strasznie bolał... Nie wiem które opakowanie zaczęłaś brać, ale miejmy nadzieje, że wszystko minie

To moje pierwsze opakowanie. Wcześniej dawno temu brałam Yasmin przez kilka miesięcy i nic takiego sie nie działo Miejmy nadzieję, że ten Yaz się spisze

Napisane przez Amani

Ufam mojemu TŻowi w 120%, ale na jego dobrą, choć na krótką pamięć w takich sprawach bym chyba nie umiała polegać Zawsze zapomni naładować telefon dokładnie wtedy, gdy jest mu najbardziej potrzebny, a co dopiero codziennie i o stałej godzinie pamiętać o tabletce

No tak, co mamy spokój liczenia na własną pamięć, to nasze Obawiam się niestety, że na pamięć mojego Tż-ta też specjalnie nie mogłabym liczyć No chyba, że to miałoby być na zasadzie dosypywania do piwka

Napisane przez Amani

My wczoraj "wypróbowaliśmy" skuteczność tabletek Ja byłam uspokojona przez Wasze posty w tym wątku, a to TŻ miał opory, żeby zaufać tylko tabletkom... Na szczęście miał je tylko przez chwile

No proszę, to anty wypróbowane A jaki komfort, nie trzeba się stresować, ani głowić Ja robię próbę zaraz po okresie Mam tylko nadzieję, że nie przyplącze mi się krwawienie, jak tu dziewczyny piszą

[Amani]

Napisane przez Tereskaa

No tak, co mamy spokój liczenia na własną pamięć, to nasze Obawiam się niestety, że na pamięć mojego Tż-ta też specjalnie nie mogłabym liczyć No chyba, że to miałoby być na zasadzie dosypywania do piwka

No tak, kto by zapomniał o codziennym piwku chociaż w przypadku mojego TŻa to by się nie sprawdziło... O, chyba, że te tabletki można by było mieszać z kofeiną. To do kawki jak znalazł

Napisane przez Tereskaa

No proszę, to anty wypróbowane A jaki komfort, nie trzeba się stresować, ani głowić Ja robię próbę zaraz po okresie Mam tylko nadzieję, że nie przyplącze mi się krwawienie, jak tu dziewczyny piszą

Komfort rzeczywiście bez porównania Tylko stres jeszcze jest... Po 6. tabletce to aż się nie chce wierzyć... taka myśl, że to zbyt piękne, żeby było prawdziwe Ale próbujmy w końcu po to je łykamy

[Tereskaa]

Napisane przez Amani

Komfort rzeczywiście bez porównania Tylko stres jeszcze jest... Po 6. tabletce to aż się nie chce wierzyć... taka myśl, że to zbyt piękne, żeby było prawdziwe Ale próbujmy w końcu po to je łykamy

Oj tak, to aż nieprawdopodobne, by takie małe tableteczki tak dobrze zabezpieczały Ale w końcu producent chyba wie co pisze w ulotce jak po pierwszej jest się już zabezpieczonym, to pozostaje nam w to tylko wierzyć
A swoją drogą ciekawe jaką skuteczność mają te tabletki, bo 100% z pewności nie, zresztą jak żaden ze środków antykoncepcyjnych.

[Amani]

Napisane przez Tereskaa

Oj tak, to aż nieprawdopodobne, by takie małe tableteczki tak dobrze zabezpieczały Ale w końcu producent chyba wie co pisze w ulotce jak po pierwszej jest się już zabezpieczonym, to pozostaje nam w to tylko wierzyć
A swoją drogą ciekawe jaką skuteczność mają te tabletki, bo 100% z pewności nie, zresztą jak żaden ze środków antykoncepcyjnych.

Tabletki antykoncepcyjne dwuskładnikowe (czyli m.in. Yaz) mają wskaźnik Pearla 0,1-0,2, czyli supermały Dla porówniania, seks bez zabezpieczenia ma wskaźnik P.: 60-85, czyli tyle kobiet ze 100 w ciągu roku zachodzi w ciąże, jeśli nie stosuje antykoncepcji.
Już ktoś w tym wątku pisał, że żeby zajść w ciąże przy PRAWIDŁOWYM stosowaniu tabletek anty jest mniejsze niż trafienie 6stki w Totka W tym wypadku, że życzę wam i sobie takiego "szczęścia"

[Tereskaa]

Napisane przez Amani

Tabletki antykoncepcyjne dwuskładnikowe (czyli m.in. Yaz) mają wskaźnik Pearla 0,1-0,2, czyli supermały Dla porówniania, seks bez zabezpieczenia ma wskaźnik P.: 60-85, czyli tyle kobiet ze 100 w ciągu roku zachodzi w ciąże, jeśli nie stosuje antykoncepcji.
Już ktoś w tym wątku pisał, że żeby zajść w ciąże przy PRAWIDŁOWYM stosowaniu tabletek anty jest mniejsze niż trafienie 6stki w Totka W tym wypadku, że życzę wam i sobie takiego "szczęścia"

A dziękujemy, dziękujemy I Tobie też tego życzymy, oraz dodatkowo szóstki w totka

[Amani]

Oczywiście w poście wyżej miało, być, że nie życzę takiego szczęścia

[rapifen]

Napisane przez littleblackwitch

jeśli wybrałaś tabletki jako zabezpieczenie przed ciążą w tym wieku - Twoja sprawa; zdziwiłam się bo to naprawdę niepotrzebna ingerencja w zdrowy i jeszcze dodam: młody układ hormonalny i organizm; nawet w ulotce wyczytasz, ze tabsy są dla kobiet powyżej 20. roku życia a co do Twoich bolesnych i obfitych okresów to są tabletki (nie anty), którymi się to leczy, tylko że to żmudne i długotrwałe i lekarzom zwyczajnie się nie chce, no bo oczywiście łatwiej przepisać tabsy

niby gdzie tak pisze?DDDDDD
jakie złamanie zakazu sprzedaży?
można od 16 roku życia normalnie legalnie zapisywać środki antykoncepcyjne zawierające hormony

18 lat to mało? ciekawe jak dużo forumowiczek urodziło się gdy ich mama miała 20 lat.

[Tereskaa]

Napisane przez Amani

Oczywiście w poście wyżej miało, być, że nie życzę takiego szczęścia

Jak trafię szóstkę w totka to zgodzę się na ciążę

[littleblackwitch]

Napisane przez rapifen

niby gdzie tak pisze?DDDDDD
jakie złamanie zakazu sprzedaży?
można od 16 roku życia normalnie legalnie zapisywać środki antykoncepcyjne zawierające hormony

18 lat to mało? ciekawe jak dużo forumowiczek urodziło się gdy ich mama miała 20 lat.

urodziło się dużo właśnie dlatego, ze ich matki nie stosowały tabletek anty

ze od 20 lat to jest w ulotce

o żadnym zakazie nie pisałam

[kasiaso]

Napisane przez miranda1000

złamanie zakazu sprzedaży

chyba o ten pst chodziło ze złamaniem zakazu sprzedazy , tylko pomyłka w autorze

[Tereskaa]

Kurcze, nie wiem co jest, wczoraj wieczorem wzięłam drugą tabletkę z pierwszego opakowania, a dziś mam 3 dzień okresu i nadal się ze mnie leje Przed braniem tabletek okres miałam 4 dni, z tym, że w 3 i 4 dniu to już taka końcówka, a teraz co Brzuch mnie boli i ogólnie jest lipa

[Amani]

Napisane przez Tereskaa

Kurcze, nie wiem co jest, wczoraj wieczorem wzięłam drugą tabletkę z pierwszego opakowania, a dziś mam 3 dzień okresu i nadal się ze mnie leje Przed braniem tabletek okres miałam 4 dni, z tym, że w 3 i 4 dniu to już taka końcówka, a teraz co Brzuch mnie boli i ogólnie jest lipa

Wszystko jest ok, spokojnie, ja też tak miałam Zawsze okres trwał u mnie 4 dni w tym tylko drugi dzień był w miarę obfity. Nasłuchałam się, że biorąc tabsy ma się mniej obfite i bezbolesne miesiączki a tu niespodzianka Ale pewnie się unormuje max przy 3. m-cu.

[Tereskaa]

Napisane przez Amani

Wszystko jest ok, spokojnie, ja też tak miałam Zawsze okres trwał u mnie 4 dni w tym tylko drugi dzień był w miarę obfity. Nasłuchałam się, że biorąc tabsy ma się mniej obfite i bezbolesne miesiączki a tu niespodzianka Ale pewnie się unormuje max przy 3. m-cu.

Mam nadzieję Bo jak to ma tak wyglądać, to nawet sobie nie będzie można potestować skuteczności tych tabletek Hehehe, no chyba, że kołek osinowy sobie zaaplikuję

[_nietoperek_]

Napisane przez Tereskaa

Kurcze, nie wiem co jest, wczoraj wieczorem wzięłam drugą tabletkę z pierwszego opakowania, a dziś mam 3 dzień okresu i nadal się ze mnie leje Przed braniem tabletek okres miałam 4 dni, z tym, że w 3 i 4 dniu to już taka końcówka, a teraz co Brzuch mnie boli i ogólnie jest lipa

Ja też podczas pierszego opakowania tabletek miałam strasznie obfite krwawienie ale następne było już bardzo komfortowe jesli chodzi o ilośc krwi. Co prawda nie skróciła się długość i nadal mam ok 5 dni ale jestem bardzo zadowolona . Od 2 opakowania nie boli mnie już w ogóle brzuch podczas pierwszego dnia a dawniej umierałam. Więc nie przejmuj się, organizm musi się przyzwyczaic

[Tereskaa]

Napisane przez Amani

Wszystko jest ok, spokojnie, ja też tak miałam Zawsze okres trwał u mnie 4 dni w tym tylko drugi dzień był w miarę obfity. Nasłuchałam się, że biorąc tabsy ma się mniej obfite i bezbolesne miesiączki a tu niespodzianka Ale pewnie się unormuje max przy 3. m-cu.

Napisane przez _nietoperek_

Ja też podczas pierszego opakowania tabletek miałam strasznie obfite krwawienie ale następne było już bardzo komfortowe jesli chodzi o ilośc krwi. Co prawda nie skróciła się długość i nadal mam ok 5 dni ale jestem bardzo zadowolona . Od 2 opakowania nie boli mnie już w ogóle brzuch podczas pierwszego dnia a dawniej umierałam. Więc nie przejmuj się, organizm musi się przyzwyczaic

Dziękuję kobietki, uspokoiłyście mnie

Wesołych jajuszek wszystkim życzę

794525107.gif

[zwyczajna121]

hej dziewczynki ja dzisiaj 3 dzien białych tabletek i okres dostałam jestem szczesliwa bo juz sie bałam ze nie dostane okresu... jednak wogóle nie czuje ze mam ten okres krwawienie takie malutkie zadnych obiawów... zero bólu

[Tereskaa]

Napisane przez zwyczajna121

hej dziewczynki ja dzisiaj 3 dzien białych tabletek i okres dostałam jestem szczesliwa bo juz sie bałam ze nie dostane okresu... jednak wogóle nie czuje ze mam ten okres krwawienie takie malutkie zadnych obiawów... zero bólu

Super

[rapifen]

a ja zero symptomów nadchodzącej miesiączki, zero czegokolwiek trzeci dzien tabletki placebo... i nadal nic :PPP czekam, czekam, cierpliwie czekam...

(czemu zawsze ja mam takie szczęście że mi coś nie gra)

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez kasiaso

chyba o ten pst chodziło ze złamaniem zakazu sprzedazy , tylko pomyłka w autorze

tak tak faktycznie chodziło o to :P i nadal nie zrozumiem złamanie/jakiegoś/zakazu ?

[Marwari]

Napisane przez rapifen

tak tak faktycznie chodziło o to :P i nadal nie zrozumiem złamanie/jakiegoś/zakazu ?

post zostal edytowany przez moderatora, poniewaz zawieral propozycje sprzedazy Yazu.

[Tereskaa]

A ja dziś dziewczynki zaczynam dostawać jakieś schizy odnośnie biegunki To chyba przez to dzisiejsze jedzenie takie natrętne myśli za mną chodzą Mam dość wrażliwy przewód pokarmowy na wszelkie zmiany i boję się, że po tym świątecznym jedzeniu mogę mieć jakieś sensacje żołądkowe Zastanawiam się nad kilkoma kwestiami, może pomożecie mi je rozwiać?

Po 1 czy jeśli wezmę tabletkę Yazu o 22 a rano wystąpi biegunka, to czy zabezpieczenie nie uległo osłabieniu?

Po 2 czy biegunka w ciągu dnia będzie miała znaczenie dla działania tabletki? (przy wzięciu tabletki o 22)

Po 3 jeśli wezmę tabletkę o 22 a biegunka by wystąpiła w nocy, a nie byłaby na tyle silna by organizm obudził mnie do kibelka i bym ją wydaliła dopiero rano to czy z takiej biegunkowej treści jelit tabletka się wchłonie i czy wówczas ochrona jest zachowana?

Po 4 w ulotce jest podane, że tabletka wchłania się do 4 godzin, czy jeśli biegunka wystąpi np w 5 godzinie to trzeba brać kolejną tabletkę?

Po 5 co rozumie się pod pojęciem "ostra biegunka"?

Po 6 orientujecie się może jaką drogą wchłania się Yaz do organizmu? Czy jest to przełyk, żołądek, czy jelito?

Pytania może głupie, ale może wiecie coś więcej na ten temat i mnie uspokoicie? Byłabym wdzięczna

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

I jeszcze jedno pytanie. Gdyby zaszła konieczność przyjęcia dodatkowej tabletki (np w przypadku biegunki czy wymiotów) a nie ma się rezerwowego blistra to, którą tabletkę należy przyjąć z aktualnego opakowania? Następną czy ostatnią?
A gdyby był ten rezerwowy blister to trzeba przyjąć konkretnie określoną tabletkę czy wszystko jedno jaką? Od razu nasuwa mi się pytanie, czy wszystkie tabletki różowe mają taki sam skład, czy różnią się ilością hormonów?

[marthamed]

hej, jutro wieczorem biore ostatnią różową tabletke z tego blistra (w sumie to moje 3 op Yazu), boli mnie brzuchol na dole jak na okres i piersi. czy możliwe abym sie tak czuła przed okresem mimo ze biore tabletki to nie jest taki prawdziwy "okres"? i żebym w środku opakowania czuła się tak jak w środku cyklu?

[oomarysia]

kurcze mam pytanie???
jak swoja pierwsza tabletke wzielam od momentu kiedy pojawily sie plamienia to jestem zabezpieczona???

[Tereskaa]

Napisane przez oomarysia

kurcze mam pytanie???
jak swoja pierwsza tabletke wzielam od momentu kiedy pojawily sie plamienia to jestem zabezpieczona???

Jeśli był to okres to tak.

[oomarysia]

trudno nazwac to okresem;/

[electric blue]

dziewuchy, czy wasz okres (ten przy zaczynaniu brania tabsów, przy pierwszym opakowaniu) był krótszy i skąpszy niż zwykle to bywało? Wiem, że potem z krwawienia z odstawienia tak ma być, ale zastanawiam się czy odnosi się to też do tego pierwszego, bo ja zawsze miałam dość obfity, bolesny i trwał dobre 5dni, a ten od którego zaczęłam brać tabsy był jakiś taki "lajtowy" i brzuch bolał mnie tylko na samym początku. No i tak się zastanawiam, czy to normalne, czy może przypadkiem to wcale okres nie był (wystąpił 2dni przed planowanym terminem, ale u mnie takie wahania kilkudniowe zdażały się dość często). Teraz to w sumie już bardziej z ciekawości pytam, bo i tak już po śliwkach (jestem przy 14tabletce, te plamienia chyba nigdy się nie skonczą , ale przynajmniej troche mi się moje humorki uspokoiły)

[MissMiss]

Napisane przez electric blue

dziewuchy, czy wasz okres (ten przy zaczynaniu brania tabsów, przy pierwszym opakowaniu) był krótszy i skąpszy niż zwykle to bywało? Wiem, że potem z krwawienia z odstawienia tak ma być, ale zastanawiam się czy odnosi się to też do tego pierwszego, bo ja zawsze miałam dość obfity, bolesny i trwał dobre 5dni, a ten od którego zaczęłam brać tabsy był jakiś taki "lajtowy" i brzuch bolał mnie tylko na samym początku. No i tak się zastanawiam, czy to normalne, czy może przypadkiem to wcale okres nie był (wystąpił 2dni przed planowanym terminem, ale u mnie takie wahania kilkudniowe zdażały się dość często). Teraz to w sumie już bardziej z ciekawości pytam, bo i tak już po śliwkach (jestem przy 14tabletce, te plamienia chyba nigdy się nie skonczą , ale przynajmniej troche mi się moje humorki uspokoiły)

Tak, też u mnie tak było. Okres się skrócił i nie był taki bolesny

[Zeila]

Dzisiaj wzięłam pierwszą tabletkę i trochę się boje, bo są to moje pierwsze tabletki, ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.

[VelvetDream]

Zaczęłam 1 opakowanie Yazu, 3 tabletka. Okres trwał 2 dni, a nie jak normalnie 5. Do tego pierwsze 2 dni zazwyczaj były bolesne nie do wytrzymania, a teraz nic nie czuję. Nie mam apetytu i mam mdłości, nawet smakołyki świąteczne mnie nie kuszą. Pierwszy raz w życiu biorę anty i z ciekawością obserwuję reakcje swojego organizmu...