...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[Rajskie mniam]

Napisane przez kaaren84

Najsmaczniejszy(jak dla mnie), pieczony kurczak, to taki pieczony "na stojąco". Ja mam taki stojak metalowy, ale mozna piec i na butelce , napełnionej w 2/3 wodą(jak nie jesteś na diecie, to może byc piwo - wtedy jest pijany kurczak ) Kurczaka nacierasz przyprawami, ziołami i nakładasz na butelkę z wodą, wstawiasz do blachy , do której też nalewasz wody(1, 2 szklanki) i pieczesz w 180-200 st tyle, ile waży - np1 i 1/2 kg=1godz 30 min
Wygląda, jak tu
http://www.harmoszka.com/topics33/ku...elke-vt910.htm
Nic nie robisz, niczym nie podlewasz, cały tłuszcz sie wytapia i spływa do blachy z wodą. Ten sos i tłuszcz tłuszcz zlewasz do słoika(po zdjęciu kurczaka - uważaj na butelkę i wodę w butelce - gorące!) i po stygnięciu do lodówki. W lodówce, oddzieli sie tłuszcz, a Ty masz smaczny i chudy bulion do wykorzystania do innych potraw. Kurczak jest najsmaczniejszy, jeśli po natarciu przyprawami, poleży sobie parę godzin w lodówce ( przed pieczeniem). Najgorsze, że trzeba przed jedzeniem zdjąć z niego skórę, bo jest bardzo smaczna i chrupiąca

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Dzisiaj rano, zważyłam sie po 7 dniach fazy I białkowej. Minus 3.
Zaczęłam II etap: proteiny z warzywami. Rano zjadłam serek z pomidorem i szynka drobiową, oj niedobry był ten pomidor, taki drewniany . Nie będę kupować świeżych pomidorów. Kupiłam takie w puszce, całe, bez skórki - smaczne, pachnące. Za to świeży ogórek i sałata lodowa z cebulą, szczypiorkiem, tymże puszkowym pomidorkiem i sosem winegret wg Dukana - były przepyszne . Na deser, mały jogurt owocowy 0%.
Do kolacji spokój - nie jestem głodna.
Na kolację, cały szpinak(mrożone brykiety z Biedronki - uwielbiam szpinak!) i wędlina drobiowa z jajkiem.

a jak robisz ten szpinak?

[Snaefridur]

Ja mam Las Bielański i Uroczysko Lindego za miedzą,ale sama biegać się tam boję .Kumpela wstaje o 5 żeby trenować,podziwiam za samozaparcie :/.Niektórzy potrafią godzić ciężkie treningi ze szkołą i pracą,ja niestety nie należę do nich .Ważę 53 i w 1,5 miesiąca diety 8 kg poszło.Teraz to już jak po gudzie,ale ciągle jakieś grzeszki się przyplątują więc w sumie czego ja oczekuje.Od jutra już zwiększam reżim.

[lisekZG]

Napisane przez Rajskie mniam

cześć
Dziś do pracy przyszedł klient od którego wszystko się zaczęło - w sensie ja zaczęłam tą dietę. On już prawie kończy 3 fazę i je większość produktów nadal jak w 2 fazie ale też zwykłych sporo .Nie przybiera na wadze , ale twierdzi że po tych paru miesiącach w ogóle nie ciągnie go do starych nawyków z przed diety.
I najważniejsze - nie opłaca się grzeszyc bo dieta się przeciąga w czasie a faza 3 też dość długa i wszystko wolniej tracimy .


---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

idę więc upiec sobie chlebek - proteinkowy

a możesz powiedzieć coś więcej o jego wymiarach (bez podtekstów proszę )

Napisane przez Snaefridur

Ważę 53 i w 1,5 miesiąca diety 8 kg poszło.
.

że jak??? pięknie!!!

jak długo stosowałyście I fazę i jak stosujecie II? - ile na ile dni?? ja nie wiem czy 5/5 czy 7/7 bo 3/3 nie mogę, bo mam za dużą wagę.

Myślałam o 7/7 ale jedna z Was poradziła mi, że lepie 5/5, bo łatwiej wytrwać.

[bravvurka]

ja będę stosowała 5/5. Nie wiem czy tak można, ale może najpierw spróbuj 5/5 a potem 7/7 jak nie przyniesie efektów pierwsza opcja

[angelique76]

Cześć dziewczyny
Pierwszy dzien za mna)) Jestem w szoku, że dalam radę bez chleba i bez warzywek ktore uwielbiam i ktorych niesamowicie mi brakuje
Mam wrażenie jakbym połknęła piłke, jest mi ciężko na zołądku, ale wiem, że to normalne i że niedługo mi przejdzie. Narazie odstawiłam wagę w kąt, żeby mnie nie kusiło i mam zamiar do niej zajżeć najwcześniej w środę

[Kasieńka_666]

Napisane przez angelique76

Cześć dziewczyny
Pierwszy dzien za mna)) Jestem w szoku, że dalam radę bez chleba i bez warzywek ktore uwielbiam i ktorych niesamowicie mi brakuje
Mam wrażenie jakbym połknęła piłke, jest mi ciężko na zołądku, ale wiem, że to normalne i że niedługo mi przejdzie. Narazie odstawiłam wagę w kąt, żeby mnie nie kusiło i mam zamiar do niej zajżeć najwcześniej w środę

Myślę, że spokojnie możesz jutro rano stanąć na wadze Ja przez pierwsze 3 dni miałam tylko większą motywację dzięki niej

Teraz mam okres więc nie ważę się, żeby się nie przerazić

[angelique76]

Kasienko, ja jestem tuz przed okresem i troche sie boje, ze efektow nie zobacze juz po pierwszym dniu, dlatego wole poczekac))

[Rajskie mniam]

lisekZG
Dokładnie to nie pytałam ile ważył ale schudł 20kg przez ok 4,5 miesiąca , a teraz jest w fazie stabilizacji i twierdzi że już parę osób które zna schudły i nie mają efektu jo-jo , więc warto

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez angelique76

Kasienko, ja jestem tuz przed okresem i troche sie boje, ze efektow nie zobacze juz po pierwszym dniu, dlatego wole poczekac))

Naprawdę nie masz się czego bać , waga Ci na pewno spadnie bo to głównie woda jest na początku , ale pic trzeba bardzo dużo \
Powodzenia dziewczyny napiszcie jakies pomysły na lososia i jak zrobic szpinak bo ja nie wiem co z nim zrobić CZEŚĆ

[mamaNiny]

ja tak robię szpinak:
na ciepło: wykładam szpinak na patelnie teflonowa, na maleńkim ogniu podgrzewam do roztopienia, dodaję troszkę mleka 0% drobnosiekany czosnek, sól pieprz do smaku i tak smażę dopóki woda nie odparuje dla męża dodaję masełko
kupuję mrożony hortexu lub świeży w Bomi.
Świeży lubię z sokiem cytryny, tymiankiem, solą, pieprzem do smaku i odrobiną wody (taki sosik robię) podaję jak sałatę.

[CocaineGirl16]

Dziewczyny, zjadłam dziś 4 jajka. Jest mi niedobrzeeee.... W lodówce jogurty naturalne. Co polecacie na śniadanie? Z czym to zmixować żeby uzyskać coś smacznego?
Nawet szynki już w lodówce nie mam -.-

[angelique76]

Napisane przez mamaNiny

ja tak robię szpinak:
na ciepło: wykładam szpinak na patelnie teflonowa, na maleńkim ogniu podgrzewam do roztopienia, dodaję troszkę mleka 0% drobnosiekany czosnek, sól pieprz do smaku i tak smażę dopóki woda nie odparuje dla męża dodaję masełko
kupuję mrożony hortexu lub świeży w Bomi.
Świeży lubię z sokiem cytryny, tymiankiem, solą, pieprzem do smaku i odrobiną wody (taki sosik robię) podaję jak sałatę.

fajnie tez smakuje z mielonym mieskiem, ktore podsmazamy najpierw,a pozniej szpinak itd (oczywiscie w naszym przypadku zmielic miesko z kurczaka lub indyka i na teflonie bez tluszczu )

[mamaNiny]

tak jeszcze nie próbowałam! a muszę koniecznie, bo nie mogę na mięsko patrzeć.. a jeść je przecież trzeba.. dzięki

[kaaren84]

Napisane przez CocaineGirl16

Dziewczyny, zjadłam dziś 4 jajka. Jest mi niedobrzeeee.... W lodówce jogurty naturalne. Co polecacie na śniadanie? Z czym to zmixować żeby uzyskać coś smacznego?
Nawet szynki już w lodówce nie mam -.-

A co masz oprócz tych jogurtów?
A tak w ogóle, to jogurt naturalny jem bez niczego, jako II śniadanie, lub podwieczorek - jeśli mnie głód przyciśnie .
Na śniadanie, ser chudy z tuńczykiem i ziołami, lub z szynką drobiową/jajkiem i keczupem (mało). Posolone i popieprzone do smaku. Czasem do tego troszeczkę szczypiorku. W dni "warzywne", wiecej szczypiorku, ogórek, pomidor(teraz z puszki), bo "świeże" są u mnie paskudne. Cztery jajka, to raczej za dużo, jak na jeden dzień.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez mamaNiny

ja tak robię szpinak:
na ciepło: wykładam szpinak na patelnie teflonowa, na maleńkim ogniu podgrzewam do roztopienia, dodaję troszkę mleka 0% drobnosiekany czosnek, sól pieprz do smaku i tak smażę dopóki woda nie odparuje dla męża dodaję masełko
kupuję mrożony hortexu lub świeży w Bomi.
Świeży lubię z sokiem cytryny, tymiankiem, solą, pieprzem do smaku i odrobiną wody (taki sosik robię) podaję jak sałatę.

Ja - po najmniejszej linii oporu
Zamrożony szpinak do miski, do niej 1/2 kostki rosołowej i wyciśnięty przez praskę duży ząbek czosnku. Miskę przykrywam pokrywką plasikową i do mikrofali na 10 minut(kuchenka 800wat). Po 10 min otwieram, mieszam, gotuję jeszcze 4 min i jem . Ten szpinak, można rzucić na upieczone/ugotowane/uduszone - jak kto lubi, dowolne mięso/rybę i krótko zapiec. W mikrofali, oczywiście

[mamaNiny]

hmm ja nie używam kostki rosołowej, bo gotuję tak, żeby dzieć mógł zjeść ze mną ale pomysł fajowy

[CocaineGirl16]

Będę dziś robić brukselke w sosie pomidorowym z mięsem.
Jak długo gotować te brukselke?

[kaaren84]

Napisane przez CocaineGirl16

Będę dziś robić brukselke w sosie pomidorowym z mięsem.
Jak długo gotować te brukselke?

Jakieś 15 minut od zagotowania(spróbuj). Powinna być ugotowana, ale nie ciapowata. Gotuj odkrytą, bo będzie gorzka. Potem daj sos pomidorowy i ugotowane mięso. Zagotuj 2-3 min. Smacznego

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Już po śniadaniu. Pół chudego serka, pół puszki tuńczyka, pół świeżego ogórka, szczypiorek. Posolone i popieprzone. I duża herbata. Na obiad, kurze udka, pieczone na kapuście kiszonej. Zrobię na 3 obiady.
Tak jak tu
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis20077.html
, ale nie pałki, a ćwiartki i bez boczku i smażonej cebuli. Kapuste mam niestety, przekiszoną, ale nie będe płukać, tylko dodam trochę świeżej, poszatkowanej. Zamiast soli, przyprawy do kurczaka i vegety - przyprawa grilowa i majeranek. Wiem, że tłuszcz z udek, troche 'wykapie" do tej kapusty, ale je najpierw z niego oczyszczę - ile dam radę. A skóry przed pieczeniem, nie zdejmę, bo będzie wiór. Skórę dostanie pies

[lisekZG]

Cześć dziewczyny. dzisiaj mój pierwszy dzień.
Zaczęłam od fileta z kurczaka z rożna (bez skóry).
Teraz piję już drugie 500 ml wody... trudno tyle chłeptać. Ja do tej pory piłam wodę z cytryną. ALe wytrzymam i mam nadzieję, że mi to w jakiś nawyk wejdzie.
Zaczyna mi burczek w brzuchu więc idę coś wszamać.
Dziś jescze planuję wędliny chude, jogurt naturalny 0% z łyżką otrąb i jaja na miękko.

Ile posiłków dziennie Wam wychodzi i od której godziny już nie jecie?

[mamaNiny]

rany strasznie pęczy mnie na tych warzywach dzis robie juz same proteinki 5dni moze uklad 5dni protein i 4 dni z warzywami przejdzie

[Gaga444]

Hejka!!
Podaję przepis na pysznego tatarka:

200 gr wołowinki
żółtko
duży korniszon
cebulka
sól,pieprz,papryka,chilii ,maggi
Po zmieleniu mięska i drobnym pokrojeniu ogórka oraz cebulki , wymieszać całość z przyprawami wg upodobania...niektórzy dodają troche szprotek (ja tak nie lubie)
i omlet:

na suchą patelnię wrzucamy pare pokrojonych pieczarek, wędlinkę,paprykę surową...zalewamy ubitymi przyprawionymi jajami , na to układamy pomidory w plastrach,można korniszona w kostke i cebulke i dusić pod przykryciem na małym ogniu ok.15 min

albo : surowy kalafior rozdrabniamy na bardzo małe kawałki,dodajemy koper zielony i czosnek,solimy, po tzw.zmacerowaniu dodajemy trochę gęstego jogurtu....można podawać do znienawidzonych mięs!!!!

[samanthhha]

Napisane przez lisekZG

Cześć dziewczyny. dzisiaj mój pierwszy dzień.
Zaczęłam od fileta z kurczaka z rożna (bez skóry).
Teraz piję już drugie 500 ml wody... trudno tyle chłeptać. Ja do tej pory piłam wodę z cytryną. ALe wytrzymam i mam nadzieję, że mi to w jakiś nawyk wejdzie.
Zaczyna mi burczek w brzuchu więc idę coś wszamać.
Dziś jescze planuję wędliny chude, jogurt naturalny 0% z łyżką otrąb i jaja na miękko.

Ile posiłków dziennie Wam wychodzi i od której godziny już nie jecie?

Hej dziewczyny

LisekZG na pewno wytrzymasz, trzymamy kciuki!!! Wiesz ja staram się jeść co trzy godziny, śniadanie jem od razu po przebudzeniu, żeby po południu nie burczało za bardzo w brzuszku A nie jem już po 18.00 ale czasem zdarza mi się zjeść jakiś jogurcik po tej godzinie

Jakoś tak ostatnio nie miałam weny, żeby coś napisać. Waga szalała i psuła mi humor - a ja jak jakiś maniak ciągle się ważyłam... Już jest lepiej bo mam okres i znika mi ten balon wstrętny (brzuch..).
Plus jest taki, że przed okresem przytyłam 1 kg a zawsze tyłam jakieś 3 kg.. masakra jakaś.

Przekonałam brata do stosowania tej diety, wczoraj zaczął i przeżywa że przytył zamiast schudnąć eh mężczyźni...

Ja już 19 dzień diety - 9 trzeciej fazy. Idzie mi to raczej bez problemu... Ale zastanawiam się czy w trzeciej fazie też się chudnie??? Bo mi jakoś to słabo idzie i ooo ależ jestem niecierpliwa

[mfifi]

Napisane przez CocaineGirl16

Dziewczyny, zjadłam dziś 4 jajka. Jest mi niedobrzeeee.... W lodówce jogurty naturalne. Co polecacie na śniadanie? Z czym to zmixować żeby uzyskać coś smacznego?
Nawet szynki już w lodówce nie mam -.-

polecam omlet 2 jajka z 2 lyzkami chudego mleka rozbeltujemy w miseczce z dorobina soli i pieprzu. na patelnie teflonowa (mniejsza, zeby jajka zakryly cale dno) wrzucam wedline i cebule, delikatnie podsmazam, zalewam jajkami(ja jeszcze dosypuje oregano) i przykrywam. smaze na srednim ogniu. gdy omlet nie bedzie przywieral i sie podrumieni, delikatnie przewracamy i po chwili omletto gotowy! nie wiem dlaczego ale tak mi to smakuje, ze jem prawie codziennie na snaidanie - na przemian z serkiem ze szczypiorkiem.

w fazie z warzywami mozna do omleta dorzucic pokrojone w plasterki pomidorki i wiele innych rzeczy (nie probowalam z ryba ale tez moze byc niezle).

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez samanthhha

Hej dziewczyny

LisekZG na pewno wytrzymasz, trzymamy kciuki!!! Wiesz ja staram się jeść co trzy godziny, śniadanie jem od razu po przebudzeniu, żeby po południu nie burczało za bardzo w brzuszku A nie jem już po 18.00 ale czasem zdarza mi się zjeść jakiś jogurcik po tej godzinie

Jakoś tak ostatnio nie miałam weny, żeby coś napisać. Waga szalała i psuła mi humor - a ja jak jakiś maniak ciągle się ważyłam... Już jest lepiej bo mam okres i znika mi ten balon wstrętny (brzuch..).
Plus jest taki, że przed okresem przytyłam 1 kg a zawsze tyłam jakieś 3 kg.. masakra jakaś.

Przekonałam brata do stosowania tej diety, wczoraj zaczął i przeżywa że przytył zamiast schudnąć eh mężczyźni...

Ja już 19 dzień diety - 9 trzeciej fazy. Idzie mi to raczej bez problemu... Ale zastanawiam się czy w trzeciej fazie też się chudnie??? Bo mi jakoś to słabo idzie i ooo ależ jestem niecierpliwa

hm zawsze myslaalm, ze trzecia faza to faza stabilizacyjna i tam juz sie nie chudnie. chudniesz w pierwszych dwoch fazach dlatego nie zaczynasz trzeciej dopoki nie osiagniesz pozadanej wagi trzeci faza trwa ilosc zrzuconych kg x 10dni i ma wylacznie ustabilizowac organizm po rewolucjach w 2 pierwszych fazach. czy nie

[samanthhha]

Napisane przez mfifi

hm zawsze myslaalm, ze trzecia faza to faza stabilizacyjna i tam juz sie nie chudnie. chudniesz w pierwszych dwoch fazach dlatego nie zaczynasz trzeciej dopoki nie osiagniesz pozadanej wagi trzeci faza trwa ilosc zrzuconych kg x 10dni i ma wylacznie ustabilizowac organizm po rewolucjach w 2 pierwszych fazach. czy nie

No a mi koleżanka wytłumaczyła, że robię po prostu 5 dni pierwszej fazy, pięć dni drugiej i potem 10 dni na jeden utracony kilogram. W moim przypadku 30 dni bo straciłam 3. No a ogólnie chce pięć. Myślicie, że źle zrobiłam??? Czyli co już nie stracę tych dwóch kilogramów? Licząc, że będę ostro ćwiczyć itd...

[maya22]

Witam !
Jestem trzeci tydzien na diecie proteinowej schudlam 3 kg i waga sie zatrzymala nie wiem dlaczego najgorsze jest to ze jestem caly czas zmeczona i kupilam sobobie witaminy moze mi pomoga . Dieta nie jest generalnie zla ale moze pije za malo wody bo prawie nie pije zamiat wody wypijam pare kubkow herbatky zielonej to przeciez tez plyn za woda nie przepada niestety . Zobaczymy ile waga spadnie w tym tyg ale jak czytam wypowiedzi to bardzo duzo dziewczyny zrzucily kg mnie sie chyba nie uda
pozdrawiam maya

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Dziewczyny chetnie bym sie do was dolaczyla razem razniej
pozdrawiam

[bravvurka]

Ja mam dziś ochotę na jedzenie! Wszystko bym wchłonęła! Na całe szczęście panuje nad tym
A właśnie, czy płatki owsiane albo pszenne można jeść? Otręby tak, ale co z płatkami?

samanthhha - 2 fazę robisz tak długo aż osiągniesz swoja wymarzoną wagę.

[samanthhha]

No to zrobiłam drugą fazę za krótko... o dwa kilo za krótko Ale nie przejmuje się! Znając mój organizm to i na trzeciej schudnę. Moja koleżanka schudła w ten sposób 8 kilo, to czemu ja mam być gorsza, prawda..... Trochę mnie to zabolało, że źle coś zrobiłam ale przecież nie rzucę przez to diety, nie? W sumie schudłam 3 kilo, to co to raptem 2 jeszcze.................

[Gosiiaczek]

Hej
ja dzisaj zaczynam tez drugi dzien i wiesz tez nie mam odwagi wejsc na wage ale moze zmobilzuje sie po obiadku a co na niego kurczak z pieckarnika oczywiscie bez skórki i salatka troche szynki i jednym ogorkiem i naturalny jogurt wiec zapowiada sie dobrze Wiec damy rade pozdrawiam i cmokasek

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Oj dziewczyny wy to już macie widze efekty ja tez chce

[bravvurka]

Napisane przez samanthhha

No to zrobiłam drugą fazę za krótko... o dwa kilo za krótko Ale nie przejmuje się! Znając mój organizm to i na trzeciej schudnę. Moja koleżanka schudła w ten sposób 8 kilo, to czemu ja mam być gorsza, prawda..... Trochę mnie to zabolało, że źle coś zrobiłam ale przecież nie rzucę przez to diety, nie? W sumie schudłam 3 kilo, to co to raptem 2 jeszcze.................

Nie ma co się łamać Główka do góry

[lisekZG]

dziewczyny, chyba mi się pokiełbasiło:

myślałam o otrębach a kupiłam płatki owsiane - nie mogą być prawda???
już je namoczyłam w wodzie, żeby za kilka godzin połączyć z jogurtem.
Można czy nie można?

[kaaren84]

Napisane przez bravvurka

Ja mam dziś ochotę na jedzenie! Wszystko bym wchłonęła! Na całe szczęście panuje nad tym
A właśnie, czy płatki owsiane albo pszenne można jeść? Otręby tak, ale co z płatkami?

samanthhha - 2 fazę robisz tak długo aż osiągniesz swoja wymarzoną wagę.

Niestety, żadnych płatków - tylko otręby . Trzy łyżki dziennie - np z jogurtem.

-

[lisekZG]

Napisane przez kaaren84

Niestety, żadnych płatków - tylko otręby . Trzy łyżki dziennie - np z jogurtem.

Dzięki

o kurczaki... to mam przerąbane... nie mam otrębów!!
jutro muszę kupić.
a to mają być jakieś specjalistyczne? pszenne, żytnie czy wsio??

dziewczyny, na I dniu póki co nie jest tak źle, ale jestem coraz częstszym bywalcem wc. Poza tym najem się, piję wodę, nie jestem głodna przez 2 godziny a tu nagle bach!!! nagły głód.
Mam nadzieję, że to dobrze a nie źle.