Maturzystki 2010 cz. VI - ciemno wszędzie, głucho wszędzie,co to będzie,co to będzie?

[BeaS]

Napisane przez star15

Edit: a, muszę się czymś z Wami podzielić
ostatnio jak byłam na rekolekcjach w kościele, ksiądz na koniec mówi: no i oczywiście zapraszamy Was ponownie do Ł. (nazwa naszego miasta), bynajmniej do naszego kościoła.

Miło, że się 'poleca'.

-----------

Muszę Wam jeszcze fragment tej książki przytoczyć.
[btw. lowe forewer pana Waldemara Lewińskiego za jego poczucie humoru ]

"Jedną z dokładniej opisanych anomalii życiowych u kur jest tzw. szurpowatość. Kura szurpowata wygląda tak, jak gdyby 'polano ją wodą i potraktowano prądem'. "

poetyckie porównanie.

[malenstwo5]

hej ;*

Ja Wam powiem, że ja też zastanawiam się nad rozstaniem się z TŻetem, bo czuję, że to nie ma sensu. Od jakiegoś czasu męczę się w tym związku..

Martyna bardzo fajna ta strona z WOSU Przyda się

Idę sprzątać łazienkę..

[UnbelievableGirl]

streszczenie

i robię dokładne notatki, bo właśnie na tym skończyłam moją edukację klasowo-szkolną z j.polskiego.. i kto by pomyślał, że ja.. i tak się zapuściłam



Maleństwo widzisz, pewnie myślisz, że się zmieni..
ale ja czekałam 2 lata
mam nadzieję, że Wam się uda.
jednak jeśli nie, nie ma co zwlekać.. ;*

[star15]

Napisane przez BeaS

Miło, że się 'poleca'.

-----------

Muszę Wam jeszcze fragment tej książki przytoczyć.
[btw. lowe forewer pana Waldemara Lewińskiego za jego poczucie humoru ]

"Jedną z dokładniej opisanych anomalii życiowych u kur jest tzw. szurpowatość. Kura szurpowata wygląda tak, jak gdyby 'polano ją wodą i potraktowano prądem'. "

poetyckie porównanie.

Podoba mi się ten Lewiński nie napisał przypadkiem książki od wosu? (już sobie wyobrażam jakby opisał np. konflikt izraelsko-palestyński. "no i ci debile znowu napadli na Strefę Gazy, jakby nie mogli tego już olać i żyć spokojnie" )

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez kasickaa

uh no minęły mnie 4 wątki, tysiące Waszych problemówi i pogadanek, aż mi przykro, ze tak sie stalo, mogę sobie tutaj jeszcze zagladac?

nawiasem, dla mnie idelnym rozwiązaniem byłyby egzaminy wstepne, tez mam znaomą która chce być lekarką ale ilość matur i ich poziom ją przerasta. Potem własnie mamy lekarzy, którzy za kase z łaski nas ratują a nie którzy robią to, bo to kochają.

pamiętam Cię, jasne że możesz

Napisane przez czijo

Heej ;*
Przepraszam Was za wczoraj. Nie powinnam była tak Wam smęcić

Byłam dziś na dniu otwartym AGH i było suuuuuuuuper załapałam się na wycieczkę kierunku elektrotechnika, i pokazywali nam fantastyczne rzeczy [tu zaczyna się opis na poziomie intermediate, sorki, ale nie jestem w stanie tego opowiedzieć normalnie z pojęciami xd] najpierw weszliśmy do takiej pracowni, gdzie wytwarzają sztuczne pioruny, i walili nimi w makietę wioski. Znaczy wioski jak wioski - domek, kościółek, drzewa i taki długi metalowy szpikulec. Najpierw oczywiście walnęło w ten szpikulec, potem pan go zabrał i do nas żebyśmy zgadywali w co teraz walnie miałam nadzieję, że w kościółek, ale niestety walnęło w drzewo potem zabrali nas do takiej pracowni, gdzie było pełno jakichś sprzętów pomiarowych (nawet do EKG), i pokazali nam filmik z eksperymentem studenta. Gościu przyczepił sobie elektrody dookoła oczu, i ruchem gałek sterował laserem co najlepsze, na impulsy mózgowe laser reagował szybciej niż oko i przez to szybciej się poruszał. A potem puścili nam nagranie z termokamery (czy jakoś tak ) i koleś siedzący najbliżej tablicy nagle zobaczył na niej swój kontur i sobie machał sam do siebie był strasznie ucieszony
Potem poszłam odprowadzić koleżankę na busa, i jak przechodziłyśmy koło przejścia dla pieszych, akurat trwał happening. Bo wiecie, pod AGH jest takie długie przejście z wysepką, i światło jest takie samo dla obu części. Z tymże kiedy próbujesz przejść na drugą stronę, w połowie wysepki zielone zaczyna już mrygać o_O i trzeba biec, żeby zdążyć. No i ludzie się wkurzają tym strasznie, i dziś w ramach protestu urządzili wyścigi po tych pasach to było niesamowite, widok tego kolorowego tłumu przebiegającego przez ulicę. Dawno się tak nie śmiałam żałuję teraz, że poszłam z Asią i sama nie pobiegłam, bo dawali dyplomy
W ogóle kocham AGH idziesz sobie z budynku do budynku, a po drodze mijasz kawałek kolejki liniowej (w sensie jedna przykładowa kabina) z podpisem "WIMiR" (Wydział Inżynierii Mechanicznej i Robotyki). Kurczę, ale musi być z siebie dumny człowiek, który robi takie rzeczy
I jak może się taka fantastyczna uczelnia nazywać Akademią Górniczo-Hutniczą?

oj tam nie ma za co przepraszać;*

uczelnia fajna a jeszcze lepszy musiał być ten happening śmiesznie musiało to wyglądac

Napisane przez star15

No i mam laptopa. Rodzice poszli na ugodę - mama wzięła stacjonarny i internet mobilny, a my laptopa i stałe łącze (co nie zmienia faktu, że laptop należy do mamy zgodnie z aktem notarialnym..) Bo gdyby się nie dogadali, mama miałaby 2 komputery i co z tego, skoro nie miałaby internetu?..
Mama już dziś pojechała.. jest mi smutno, do tej pory znacznie lepiej to znosiłam. Ech. Jutro jadę zobaczyć to jej mieszkanie, do tej pory w nim nie byłam.. dopiero jak wróciłam dziś ze szkoły, dowiedziałam się,że dzisiaj już mama tam będzie spała, łóżko przewieźli dzisiaj, meble i rzeczy już wcześniej..

Jeśli chodzi o jakiś akcent pozytywny - dostałam 5 z wosu, z organizacji międzynarodowych.


... co nie zmienia faktu, że moje życie to aktualnie jeden wielki zakręt.

kurczę nie wiem co mam Ci napisać. trzymaj się ;*

Napisane przez UnbelievableGirl

rozstałam się z Tżtem...


i czuję totalną pustkę.

psychiczną też.

zazwyczaj w złych chwilach wtapiałam się w książki, teraz nie mogę zdania przeczytać.

masakra.. ;/

przykro mi. ale będzie dobrze

Napisane przez malenstwo5

hej ;*

Ja Wam powiem, że ja też zastanawiam się nad rozstaniem się z TŻetem, bo czuję, że to nie ma sensu. Od jakiegoś czasu męczę się w tym związku..
..

przemyśl to dobrze, żebyś później nie żałowała




Dzień dobry Żbikii ;***

byłam na zakupach, ale pogoda to nie motywowała. teraz muszę posprzątać troszkę i wypadałoby pójść się pouczyć .

wiecie.ostatnio nie mam kompletnie apetytu.czuję jakiś głód,no ale nie mogę jeść.nie wiem co się dzieje.a do tego włosy mi wypadają.ale jak muszę się chyba przejść do lekarza.

[effciaa16]

Napisane przez star15

Podoba mi się ten Lewiński nie napisał przypadkiem książki od wosu? (już sobie wyobrażam jakby opisał np. konflikt izraelsko-palestyński. "no i ci debile znowu napadli na Strefę Gazy, jakby nie mogli tego już olać i żyć spokojnie" )

dziękuję za stronę;* przyda się.
[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;18169614]
wiecie.ostatnio nie mam kompletnie apetytu.czuję jakiś głód,no ale nie mogę jeść.nie wiem co się dzieje.a do tego włosy mi wypadają.ale jak muszę się chyba przejść do lekarza.[/QUOTE]
idź idź

idę psa wykąpać.

[BeaS]

Napisane przez star15

Podoba mi się ten Lewiński nie napisał przypadkiem książki od wosu? (już sobie wyobrażam jakby opisał np. konflikt izraelsko-palestyński. "no i ci debile znowu napadli na Strefę Gazy, jakby nie mogli tego już olać i żyć spokojnie" )

Raczej nie napisał książki do wosu, bo jest autorem lub współautorem większości książek z biologii wydawnictwa operon. W sumie to praktycznie wszystkich.

Z jednego zadania genetycznego zrobił opowieść.
Ale nie chce mi się przytaczać go w całośći, bo na pół strony wyszło.

------------

Zrobiłam notatkę z polskiego, więc lecę do arkuszy. 2x chemia, 2x biologia.
A do tego jeszcze zamierzałam zrobić po 2 zadania z każdego typu z angielskiego. Trzeba się już za niego wziąć.
A wieczorem wychodzę, więc muszę się sprężyć, żeby wszystko ogarnąć.

[mirinda3]

Siemka
Ma może któraś z was temat dotyczący poezjii? Bo ja właśnie mam-kobiece spojrzenie na świat i relacje międzyludzkie w poezjii Szymborksiej i Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i tak myślałam czy może dołączyć plansze z wierszami które używam w prezentacjii lub prezentacje multimedialną zrobić i w niej te wiersze i zdjęcia poetek Co o tym myślicie?

Teoretycznie bibliografie musimy oddać do konca marca, ale nasza polonista już w tamtym tygodniu zaczęła nas ścigać i po kolei pytać kiedy się w końcu przyniesie i ględzić, że co za problem wydrukować i przynieść No problemem może nie jest jak ktoś ma ją napisaną x) Ja się od wczoraj wzięłam za nią i w końcu praktycznie ją ogarnęłam jaka dumna z siebie jestem;D w końcu lenia pokonałam jeszcze pewnie jakieś zmiany do końca weekendu wprowadzę, ale ogólny zamysł już jest
Ale i tak zazdroszczę tym osobą które tak jak jest to ustanowione odgórnie składają dopiero 7 kwietnia mi bardziej ten termin pasowałby, żeby na świętach posiedzieć sobie i napisać tą prezentację i dopiero oddać bibliografię

[magdolena]

Hej!
Dawno mnie nie bylo bo wpadłam w wir nauki (buhaha).
Nie no, tak naprawde to rezczywiscie czasu nie mam ale z nauka róznie bywa i juz mi sie po nocach koszmary snia, ze oblalam:P

[star15]

No, widzę, że Żbiki buszują w lesie książek. ja trochę dziś zrobiłam, ogarnęłam gospodarkę państwa z wosu, reszta na jutro.
Wróciłam z obiadu u babci (zajechaliśmy też do mamy.) i zaraz wychodzę do TŻa, także.. miłego wieczoru. ;***

[201604200942]

Napisane przez mirinda3

Siemka
Ma może któraś z was temat dotyczący poezjii? Bo ja właśnie mam-kobiece spojrzenie na świat i relacje międzyludzkie w poezjii Szymborksiej i Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i tak myślałam czy może dołączyć plansze z wierszami które używam w prezentacjii lub prezentacje multimedialną zrobić i w niej te wiersze i zdjęcia poetek Co o tym myślicie?

Teoretycznie bibliografie musimy oddać do konca marca, ale nasza polonista już w tamtym tygodniu zaczęła nas ścigać i po kolei pytać kiedy się w końcu przyniesie i ględzić, że co za problem wydrukować i przynieść No problemem może nie jest jak ktoś ma ją napisaną x) Ja się od wczoraj wzięłam za nią i w końcu praktycznie ją ogarnęłam jaka dumna z siebie jestem;D w końcu lenia pokonałam jeszcze pewnie jakieś zmiany do końca weekendu wprowadzę, ale ogólny zamysł już jest
Ale i tak zazdroszczę tym osobą które tak jak jest to ustanowione odgórnie składają dopiero 7 kwietnia mi bardziej ten termin pasowałby, żeby na świętach posiedzieć sobie i napisać tą prezentację i dopiero oddać bibliografię

ja chciałam w power paincie wrzucić rysunki Baczyńskiego, ale okazało się, że musiałabym załatwić sobie laptopa na własną rękę, także podziękowałam i będę sobie tylko gadać przez 15 minut
Swoją drogą dlaczego chcesz wiersze umieścić na planszy? chcesz mieć ściągę? ;>

[chiddy]

Napisane przez effciaa16

idę psa wykąpać.

mój nienawidzi kąpieli.

Napisane przez BeaS

Zrobiłam notatkę z polskiego, więc lecę do arkuszy. 2x chemia, 2x biologia.
A do tego jeszcze zamierzałam zrobić po 2 zadania z każdego typu z angielskiego. Trzeba się już za niego wziąć.
A wieczorem wychodzę, więc muszę się sprężyć, żeby wszystko ogarnąć.

Życzę miłego i relaksującego wieczoru. ;-*

Napisane przez mirinda3

Teoretycznie bibliografie musimy oddać do konca marca, ale nasza polonista już w tamtym tygodniu zaczęła nas ścigać i po kolei pytać kiedy się w końcu przyniesie i ględzić, że co za problem wydrukować i przynieść No problemem może nie jest jak ktoś ma ją napisaną x) Ja się od wczoraj wzięłam za nią i w końcu praktycznie ją ogarnęłam jaka dumna z siebie jestem;D w końcu lenia pokonałam jeszcze pewnie jakieś zmiany do końca weekendu wprowadzę, ale ogólny zamysł już jest
Ale i tak zazdroszczę tym osobą które tak jak jest to ustanowione odgórnie składają dopiero 7 kwietnia mi bardziej ten termin pasowałby, żeby na świętach posiedzieć sobie i napisać tą prezentację i dopiero oddać bibliografię

Lepiej jednak najpierw przemyśleć i dopracować bibliografię, a dopiero później wziąć się za pisanie prezentacji. Takie jest moje zdanie Doświadczenie nauczyło


Kochane co za smętny dzień ;-/ Szaro, buro i ponuro.
A wczoraj taka bOska wiosna była. Ach.
Szlajam się po chacie i nic nie robię.
Nawet na uczelnię nie raczyłam wpaść
Czasami należy się i mi chwila świętego spokoju
Wagary są czasem oKej

Jeszcze trochę i święta i wolne i liczę na słońce!!!

Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku ;-*

[cao]

witajcie
Ja to mam jakiegoś pecha :/ w piątek dowiedziałam się że musze oddać bibliografię przed swietami jednak;/ a jeszcze pracy nie zaczelam pisac;/ a do tego moj monitor sie popsuł i wyswietla sie tylko poł ekranu ;/ tragedia ;/ nie wiem jak to zrobie

Mam prośbę doradzicie mi kogo wybrać do pracy? do tematu "Pokolenia literackie po 1939r. Scharakteryzuj na podstawie najwybitniejszych przedstawicieli"

W kazym zrodle są rozne pokolenia ,no masakra jakas;p

Wiem że powinnam wziąć
1.Baczynski
2.Milosz
3.Herbert
4.Szymborska

ale chyba jeszcze kogos mi tutaj brakuje.. tlyko kogo?
Dziękuję z góry za pomoc
Udanej soboty życzę

[BeaS]

Napisane przez chiddy

Życzę miłego i relaksującego wieczoru. ;-*

Kochane co za smętny dzień ;-/ Szaro, buro i ponuro.
A wczoraj taka bOska wiosna była. Ach.
Szlajam się po chacie i nic nie robię.
Nawet na uczelnię nie raczyłam wpaść
Czasami należy się i mi chwila świętego spokoju
Wagary są czasem oKej

Nie wiem czy będzie relaksujący. Idę do kościoła. Koleżanka mnie namawiała, że organizują fajne spotkania młodzieży, więc pójdę i przekonam się na własnej skórze czy takie fajne są.



---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

http://demotywatory.pl/1310581/Dobra-nazwa
http://demotywatory.pl/1310575/Cieka...ze-sztuczka-ta

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Dzień dobry.
Śniadanko wcinam. Krokiety ze szpinakiem.
Smaczne.
-----------------

Marta, mam dla Ciebie fragment książki Lewińskiego. Zaznaczyłam sobie, żeby Ci napisać.

"W rzeczywistości na fenotypowy efekt łysienia wpływa prawdopodobnie wiele czynników dziedzicznych i środowiskowych. Żeby jednak utrzymać się w nieco żartobliwym tonie - nie należy się tym zanadto przejmować - wiele kobiet uważa, że tacy mężczyźni są bardzo sexy."



Kocham te książki.

łaa, krokiety idealne na śniadanie
ja jadłam tosty

haha
kurna, jak mama pytała w bibliotece dzielnicowej, to pani powiedziała, że nie mają książek Lewinskiego, że jej córka korzystała z nich na studiach dopiero, że to nie ten poziom
a w szkole w końcu zapomniałam spytać, w poniedziałek muszę.

Napisane przez effciaa16

dzień dobry ;*
a ja na śniadanie mam- parówki ołł jee.

też lecę do książek, choć mega mi się nie chce.

parówki

Napisane przez star15

Edit: a, muszę się czymś z Wami podzielić
ostatnio jak byłam na rekolekcjach w kościele, ksiądz na koniec mówi: no i oczywiście zapraszamy Was ponownie do Ł. (nazwa naszego miasta), bynajmniej do naszego kościoła.

(bo ta gr. rekolekcyjna przyjechała do nas z Łodzi.)


jak mnie śmieszy, gdy ktoś używa słów, których znaczenia nie zna

a mnie irytuje to straszliwie
a jak ktoś myli bynajmniej z przynajmniej

Napisane przez BeaS

Muszę Wam jeszcze fragment tej książki przytoczyć.
[btw. lowe forewer pana Waldemara Lewińskiego za jego poczucie humoru ]

"Jedną z dokładniej opisanych anomalii życiowych u kur jest tzw. szurpowatość. Kura szurpowata wygląda tak, jak gdyby 'polano ją wodą i potraktowano prądem'. "

poetyckie porównanie.

Napisane przez malenstwo5

hej ;*

Ja Wam powiem, że ja też zastanawiam się nad rozstaniem się z TŻetem, bo czuję, że to nie ma sensu. Od jakiegoś czasu męczę się w tym związku..

przemyśl wszystkie za i przeciw, czy coś jeszce da się zrobić, czy już nie, czy za długo już czekasz, aż coś się zmieni i poczujesz się lepiej w tym związku, zastanów się, czy powód nie tkwi w Tobie, i nie trzymaj się kogoś z przyzwyczajenia, bo może się zmieni coś.
są takie momenty, w których trzeba przestać, pożegnać się i już.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;18169614]
wiecie.ostatnio nie mam kompletnie apetytu.czuję jakiś głód,no ale nie mogę jeść.nie wiem co się dzieje.a do tego włosy mi wypadają.ale jak muszę się chyba przejść do lekarza.[/QUOTE]


musisz zacząć normalnie jeść, kupić sobie zestaw witamin, bo inaczej Cię spałuję


mama też mnie wygania na morfologię itd., ale już widzę jak mi dadzą skierowanie

Napisane przez BeaS

Nie wiem czy będzie relaksujący. Idę do kościoła. Koleżanka mnie namawiała, że organizują fajne spotkania młodzieży, więc pójdę i przekonam się na własnej skórze czy takie fajne są.

dobre demoty

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Beata, to zadanie źle wychodziło, bo tylko jedna reakcja zajdzie
z Cu przeciez nie zajdzie
a siarka ma jeszcze podpowłokę d i dlatego ma więcej wartościowości

[mirinda3]

Napisane przez SamaraMorganx

ja chciałam w power paincie wrzucić rysunki Baczyńskiego, ale okazało się, że musiałabym załatwić sobie laptopa na własną rękę, także podziękowałam i będę sobie tylko gadać przez 15 minut
Swoją drogą dlaczego chcesz wiersze umieścić na planszy? chcesz mieć ściągę? ;>

Jak przygotowywałam bibliografie to buszowałam po necie i na jednym forum gdzie pisano o maturze dziewczyna pisała, że ma plansze z wierszami i portretem poetki (temat miała coś o poezjii Poświatowskiej), więc tak się zastanawiam czy nie byłoby dobrze, żeby tak omawiać te wiersze i jak coś to popatrzyć, coś zacytować czy też o budowie coś powiedzieć podając przykłady;] czy moze lepiej jakieś cytaty na kartce? albo na pamięć się nauczyć

[chiddy]

Napisane przez mirinda3

Jak przygotowywałam bibliografie to buszowałam po necie i na jednym forum gdzie pisano o maturze dziewczyna pisała, że ma plansze z wierszami i portretem poetki (temat miała coś o poezjii Poświatowskiej), więc tak się zastanawiam czy nie byłoby dobrze, żeby tak omawiać te wiersze i jak coś to popatrzyć, coś zacytować czy też o budowie coś powiedzieć podając przykłady;] czy moze lepiej jakieś cytaty na kartce? albo na pamięć się nauczyć

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Nie musisz uczyć się wierszy na pamięć. Nie o to chodzi w prezentowaniu. Oczywiście jakiś cytat możesz znać to zawsze zaprocentuje, ale bardziej chodzi o ciekawą prezentację samego tematu niż wyrycie czegoś na blachę. Jakiekolwiek plakaty, ładnie wykonane i z głową są mile widziane. Na pewno nie pogorszy punktacji przy ocenianiu przez Komisję Pozdrawiam

[blue_apple]

Napisane przez chiddy

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Nie musisz uczyć się wierszy na pamięć. Nie o to chodzi w prezentowaniu. Oczywiście jakiś cytat możesz znać to zawsze zaprocentuje, ale bardziej chodzi o ciekawą prezentację samego tematu niż wyrycie czegoś na blachę. Jakiekolwiek plakaty, ładnie wykonane i z głową są mile widziane. Na pewno nie pogorszy punktacji przy ocenianiu przez Komisję Pozdrawiam

ile miałas pkt za prezentację?

jakiego typu pytania sa zadawane przez komisję ?

[KaasiaaK]

hej ...

przyznaję bez bicia, że zapomniałam o Was

ostatnio coś jakbym zrobiła w kierunku matury, ale to jeszcze nie to ;/
co prawda z chemii już wszystkie arkusze mam zrobione, ale nadal trzeba powtarzać ;]]]

stwierdziłam, że na polski, matmę i ang [ofc pisemne] idę na żywioł, niech się dzieje wola nieba
mam taki super humor, że wszystkiego mi się odechciewa, niedługo odechce mi się studiować w Krk a to będzie oznaczać, że chylę sie ku upadkowi... ;]

ale nie nie, nie przyszłam tu smęcić czy się żalić

wreszcie po wielu tygodniach prób dorwałam płytę ze zdj. ze studniówki jestem na całym... 1 nie licząc 2 czy 3, na których widać mnie gdzieś w tle suuper w ogóle kijowe te zdj. 3/4 to polonez, a nawet próba poloneza... ;] do tego jedna płyta na klasę ;] siara jak nie wiem..
a najlepsze jest to, że tyle czasu minęło od stud. a my z koleżankami nadal to wspominamy

no nic, pozdr. i postaram się jeszcze przed maturą zajrzeć ))

[chiddy]

Napisane przez blue_apple

ile miałas pkt za prezentację?

jakiego typu pytania sa zadawane przez komisję ?

Za moją prezentację na maturze dostałam 20pkt czyli max. 100%

Temat miałam taki : Zawód - reporter. Rola reportażu w literaturze, filmie i telewizji.

Wybrałam postać Ryszarda Kapuścińskiego i jego literaturę między innymi 'Lapidaria' oraz 'Inny świat'. Do tego reportaż o Janie Pawle II z 'Uwagi TVN-u' i film o księżnej Dianie. Wiem, wiem niezły mix.

Namęczyłam się strasznie. Przeczytałam wtedy wszystkie książki Kapuścińskiego. Przewaliłam wszystkie dostępne w internecie reportaże. Prezentację pisałam i poprawiałam. Pisałam i poprawiałam. I tak non stop. Chciałam by była idealna. Marzyłam by zyskać maksymalną liczbę punktów. Byłam w klasie o profilu dziennikarsko-medialnym może stąd to zaangażowanie Jednak większość klasy brała tematy związane z motywami i Janem Pawłem II. Zdawałam maturę w 2006 roku, stąd też taki trochę trend był.

Miałam przygotowane krótkie urywki z reportażu i filmu odnoszące się i wkomponowujące w moją wypowiedź nagrane na płycie CD. Laptopa przyniosła koleżanka. Szkoła nie zapewniała nic innego poza "wieszakiem" na 'jakieś' plakaty, których i tak się nie spodziewali jak sami później stwierdzili. Tu ich zaskoczyłam. Wpadłam z 2 wielkimi plakatami oprawionymi w sosnowe deseczki. Były na nich fragmenty reportażu i filmu (coś a'la kolaż) i drugi o Kapuścińskim i Dianie. Robiłam je tydzień (lubię wycinać, kleić, drukować itp.) bardziej z nudów przed samą maturą.

W przed dzień ustnej matury miałam nóż na gardle. Uczyłam się prezentacji do 3 w nocy :O A najlepsze było to, że wmówiłam sobie, że mam WIELKIE WEJŚCIE o 11.30. Postanowiłam pojechać już o 9.00 do szkoły zobaczyć jak inni się stresują i jak sobie radzą. Okazało się że zajechałam ostatecznie o 9.30 (miałam do szkoły kawałek, zanim porozmawiałam z tatą o stresie, trochę minęło). Doznałam szOku. Miałam wchodzić o 10.30 !!! Chodziłam i klęłam na siebie, że jestem ślepok i głupek i nawet godzinę źle zapamiętałam. No i tak... laptopa koleżanka owszem przyniosła, lecz stwierdziła że nikomu go nie pożyczy ponieważ nikt dzięki niej nie będzie się cieszył z większej punktacji. Taka zawiść. Mimo, że wcześniej to ustaliliśmy. W końcu łatwiej jak jedna osoba go wzięła skoro szkoła komputera nie zapewniła i stał tam ciągle włączony i użyteczny. No ale nie dało się jej przetłumaczyć. Byłam skłonna się rozpłakać przed salą. Ale weszłam. Zapomniałam wszystkiego czego się uczyłam. Musiałam jechać na tzw. spontana. Bez pięknych wyimaginowanych słów Wczułam się. W to co czytałam (książki Kapuścińskiego oraz 'Inny świat') oraz w to co obejrzałam w reportażach i filmie. Gdy skończyłam, komisja stwierdziła że jest w szoku. Podobały im się plakaty (byli nimi zaskoczeni, bo jak stwierdzili 'myśleliśmy że wieszaki na nie zajdą kurzem'), podobało im się to jak mówiłam i że podobno widać było, że temat mnie interesuje i napracowałam się nad nim. Urosłam w piórka
No i pytania. Pytali przyziemnie. Najpierw o 'Inny świat' (typowo podeszli jak do każdej innej lektury omawianej na lekcji), później o 'Lapidaria' Kapuścińskiego, moje spostrzeżenia. Na końcu dlaczego właściwie wybrałam ten temat i co reportaż ma w sobie tak fascynującego? Zdziwko.

Wyszłam. Trochę oszołomiona. Myślałam nawet, że poległam. Ale okazało się, że tylko 2 osoby z klasy mają 100%. Ja i moja przyjaciółka Jej prezentacja była o przemijaniu. Wymyśliłyśmy razem, że weźmie bańki mydlane, puści je i powie że wszystko przemija jak i one na koniec swojej prezentacji. Zrobiła tak. Komisja nawet na nią nie spojrzała!! Więc zaczęła mówić to samo po raz drugi. Oni nic. Wkurzyła się i zaczęła 3 raz dmuchać i dmuchać, aż jedna babka z komisji "patrzcie!!" i dopiero obudzili się z niedźwiedziego snu Przyjaciółka była wkurzona na maXa za tą ich ignorancję. No ale cóż. Zmęczeni musieli być.

Wniosek : Matura męczy, nie tylko uczniów

Przepraszam za tak długi post, ale mam nadzieję że da Wam to jako taki obraz i rozwieje Wasz stres


Dziękuję za uwagę.

[Aneczka91]

Napisane przez malenstwo5

hej ;*

Ja Wam powiem, że ja też zastanawiam się nad rozstaniem się z TŻetem, bo czuję, że to nie ma sensu. Od jakiegoś czasu męczę się w tym związku..

Martyna bardzo fajna ta strona z WOSU Przyda się

Idę sprzątać łazienkę..

przemyśl to dobrze żebyś nie żałowała

Napisane przez BeaS

Nie wiem czy będzie relaksujący. Idę do kościoła. Koleżanka mnie namawiała, że organizują fajne spotkania młodzieży, więc pójdę i przekonam się na własnej skórze czy takie fajne są.



---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

http://demotywatory.pl/1310581/Dobra-nazwa
http://demotywatory.pl/1310575/Cieka...ze-sztuczka-ta

dzisiaj śpimy o godzinę krócej(

[martus9191]

Napisane przez Aneczka91

dzisiaj śpimy o godzinę krócej(

Niee spimy normalnie:p Budzimy się godzinę później :P

Tak Was ciągle czytam ale się wbic nie mogę :P Zresztą u mnie nic się nie dzieje. Wzięłam się dzisiaj nożyczek czepiłam i grzywkę mam znowu Ale właściwie mi się podoba, więc nie jest źle
Muszę się w końcu czegoś pouczyc bo się obijałam cały weekend
A jak narazie dobrej nocy

[blue_apple]

Napisane przez chiddy

Za moją prezentację na maturze dostałam 20pkt czyli max. 100%

Temat miałam taki : Zawód - reporter. Rola reportażu w literaturze, filmie i telewizji.

Wybrałam postać Ryszarda Kapuścińskiego i jego literaturę między innymi 'Lapidaria' oraz 'Inny świat'. Do tego reportaż o Janie Pawle II z 'Uwagi TVN-u' i film o księżnej Dianie. Wiem, wiem niezły mix.

Namęczyłam się strasznie. Przeczytałam wtedy wszystkie książki Kapuścińskiego. Przewaliłam wszystkie dostępne w internecie reportaże. Prezentację pisałam i poprawiałam. Pisałam i poprawiałam. I tak non stop. Chciałam by była idealna. Marzyłam by zyskać maksymalną liczbę punktów. Byłam w klasie o profilu dziennikarsko-medialnym może stąd to zaangażowanie Jednak większość klasy brała tematy związane z motywami i Janem Pawłem II. Zdawałam maturę w 2006 roku, stąd też taki trochę trend był.

Miałam przygotowane krótkie urywki z reportażu i filmu odnoszące się i wkomponowujące w moją wypowiedź nagrane na płycie CD. Laptopa przyniosła koleżanka. Szkoła nie zapewniała nic innego poza "wieszakiem" na 'jakieś' plakaty, których i tak się nie spodziewali jak sami później stwierdzili. Tu ich zaskoczyłam. Wpadłam z 2 wielkimi plakatami oprawionymi w sosnowe deseczki. Były na nich fragmenty reportażu i filmu (coś a'la kolaż) i drugi o Kapuścińskim i Dianie. Robiłam je tydzień (lubię wycinać, kleić, drukować itp.) bardziej z nudów przed samą maturą.

W przed dzień ustnej matury miałam nóż na gardle. Uczyłam się prezentacji do 3 w nocy :O A najlepsze było to, że wmówiłam sobie, że mam WIELKIE WEJŚCIE o 11.30. Postanowiłam pojechać już o 9.00 do szkoły zobaczyć jak inni się stresują i jak sobie radzą. Okazało się że zajechałam ostatecznie o 9.30 (miałam do szkoły kawałek, zanim porozmawiałam z tatą o stresie, trochę minęło). Doznałam szOku. Miałam wchodzić o 10.30 !!! Chodziłam i klęłam na siebie, że jestem ślepok i głupek i nawet godzinę źle zapamiętałam. No i tak... laptopa koleżanka owszem przyniosła, lecz stwierdziła że nikomu go nie pożyczy ponieważ nikt dzięki niej nie będzie się cieszył z większej punktacji. Taka zawiść. Mimo, że wcześniej to ustaliliśmy. W końcu łatwiej jak jedna osoba go wzięła skoro szkoła komputera nie zapewniła i stał tam ciągle włączony i użyteczny. No ale nie dało się jej przetłumaczyć. Byłam skłonna się rozpłakać przed salą. Ale weszłam. Zapomniałam wszystkiego czego się uczyłam. Musiałam jechać na tzw. spontana. Bez pięknych wyimaginowanych słów Wczułam się. W to co czytałam (książki Kapuścińskiego oraz 'Inny świat') oraz w to co obejrzałam w reportażach i filmie. Gdy skończyłam, komisja stwierdziła że jest w szoku. Podobały im się plakaty (byli nimi zaskoczeni, bo jak stwierdzili 'myśleliśmy że wieszaki na nie zajdą kurzem'), podobało im się to jak mówiłam i że podobno widać było, że temat mnie interesuje i napracowałam się nad nim. Urosłam w piórka
No i pytania. Pytali przyziemnie. Najpierw o 'Inny świat' (typowo podeszli jak do każdej innej lektury omawianej na lekcji), później o 'Lapidaria' Kapuścińskiego, moje spostrzeżenia. Na końcu dlaczego właściwie wybrałam ten temat i co reportaż ma w sobie tak fascynującego? Zdziwko.

Wyszłam. Trochę oszołomiona. Myślałam nawet, że poległam. Ale okazało się, że tylko 2 osoby z klasy mają 100%. Ja i moja przyjaciółka Jej prezentacja była o przemijaniu. Wymyśliłyśmy razem, że weźmie bańki mydlane, puści je i powie że wszystko przemija jak i one na koniec swojej prezentacji. Zrobiła tak. Komisja nawet na nią nie spojrzała!! Więc zaczęła mówić to samo po raz drugi. Oni nic. Wkurzyła się i zaczęła 3 raz dmuchać i dmuchać, aż jedna babka z komisji "patrzcie!!" i dopiero obudzili się z niedźwiedziego snu Przyjaciółka była wkurzona na maXa za tą ich ignorancję. No ale cóż. Zmęczeni musieli być.

Wniosek : Matura męczy, nie tylko uczniów

Przepraszam za tak długi post, ale mam nadzieję że da Wam to jako taki obraz i rozwieje Wasz stres


Dziękuję za uwagę.

ojejku - jaka komisja
ale szczerze mówiać już mi się o uszy obijały takie sytuacje, że uczniowie odnosili wrażenie, że komisja ich w sumie nie słucha

mnie raczej uważnie będzie słuchać - mam wcześnie swoje "wielkie wejście".


troche mi Twoja wypowiedź dodała ... hm... pewności siebie, w końcu mówię o tym co mnie zainteresowało, czemu miałoby mi to nie wyjść? będę brzmieć pewnie.

niby piszę tą prezentację - ale już doszłam do wniosku, że i tak i tak powiem to pewnie trochę inaczej, więc nie robię tego dokładnie, idealnie.

mimo tego ciągle coś zmieniam, za każdym razem jak zajrzę do tego pliku coś edytuję.



ile stron zajęła Ci ta prezentacja?

[chiddy]

Napisane przez blue_apple

troche mi Twoja wypowiedź dodała ... hm... pewności siebie, w końcu mówię o tym co mnie zainteresowało, czemu miałoby mi to nie wyjść? będę brzmieć pewnie.

ile stron zajęła Ci ta prezentacja?

no to się cieszę, że jesteś bardziej pewna siebie
tak trzymaj w dniu matury

prezentacja zajęła mi około 4-5 stron A4
ale to słowo mówione więc inaczej przekłada się na czas
wiadomo łapie się oddech, z nerwów inaczej ubiera w słowa

warto w domu poćwiczyć z samym sobą ile czasu to zajmie biorąc wszystkie okoliczności pod uwagę

DOBREJ NOCKI ;-*

[expectation]

Napisane przez cao

witajcie
Ja to mam jakiegoś pecha :/ w piątek dowiedziałam się że musze oddać bibliografię przed swietami jednak;/ a jeszcze pracy nie zaczelam pisac;/ a do tego moj monitor sie popsuł i wyswietla sie tylko poł ekranu ;/ tragedia ;/ nie wiem jak to zrobie

Mam prośbę doradzicie mi kogo wybrać do pracy? do tematu "Pokolenia literackie po 1939r. Scharakteryzuj na podstawie najwybitniejszych przedstawicieli"

W kazym zrodle są rozne pokolenia ,no masakra jakas;p

Wiem że powinnam wziąć
1.Baczynski
2.Milosz
3.Herbert
4.Szymborska

ale chyba jeszcze kogos mi tutaj brakuje.. tlyko kogo?
Dziękuję z góry za pomoc
Udanej soboty życzę

Różewicz, Białoszewski, Barańczak... ?

[cao]

wow 20pkt na ustnej marzenie gratuluję wyniku
siedziałam wczoraj w nocy nad ksiazkami i wybralam poetów chociaż mam do 2 pokolen zastanawiam sie ejszcze pomiedzy jednym a drugim a więc
1. Baczyński "Pokolenie 2"
2.Roman Bratny albo Andrzej Braun tutaj drogie wizażanki prosiłabym o pomoc bo nie moge sie zdecydowac ktory lepiej pasuje
3.Miron Białoszewski "Szereg eminencji zachwytu"
4.Stanisław Barańczak
5.Tomasz Jastrun albo Bronisław Maj ( tutaj tez prosze o pomoc)
6.Wisława Szymborska "Głos w sprawie pornografii "
Czesław Miłosz "Wiersz o końcu świata"

[Aneczka91]

Napisane przez martus9191

Niee spimy normalnie:p Budzimy się godzinę później :P

Tak Was ciągle czytam ale się wbic nie mogę :P Zresztą u mnie nic się nie dzieje. Wzięłam się dzisiaj nożyczek czepiłam i grzywkę mam znowu Ale właściwie mi się podoba, więc nie jest źle
Muszę się w końcu czegoś pouczyc bo się obijałam cały weekend
A jak narazie dobrej nocy

ja też czasem tak mam że obcinam sobie grzywkę
chiddy gratuluję wyniku!

[expectation]

Napisane przez cao

wow 20pkt na ustnej marzenie gratuluję wyniku
siedziałam wczoraj w nocy nad ksiazkami i wybralam poetów chociaż mam do 2 pokolen zastanawiam sie ejszcze pomiedzy jednym a drugim a więc
1. Baczyński "Pokolenie 2"
2.Roman Bratny albo Andrzej Braun tutaj drogie wizażanki prosiłabym o pomoc bo nie moge sie zdecydowac ktory lepiej pasuje
3.Miron Białoszewski "Szereg eminencji zachwytu"
4.Stanisław Barańczak
5.Tomasz Jastrun albo Bronisław Maj ( tutaj tez prosze o pomoc)
6.Wisława Szymborska "Głos w sprawie pornografii "
Czesław Miłosz "Wiersz o końcu świata"

Z 2 wybrałabym Bratnego, bardziej do mnie przemawia, chociaż zależy co weźmiesz... I tak musisz o nim wspomnieć, bo w końcu od niego zaczęło się "pokolenie Kolumbów"

Ten wiersz Białoszewskiego nie nazywa się przypadkiem "Szare eminencje zachwytu"

[mtynai]

Napisane przez expectation

Ten wiersz Białoszewskiego nie nazywa się przypadkiem "Szare eminencje zachwytu"

tak się nazywa


cześć i czołem Kluski z Rosołem

nie zaglądałam bo jakoś tak.. nie wiem czemu.

coś tam zaczęłam względnie ogarniać.. no,ale.. wszystko jedno nie wiem jak ja maturę zdam.

Stwierdziłam, że do geo to mam jeszcze mnostwo czasu, ale też i najlepiej przygotowana jestem.

a tak to muszę się wziąć za powtórki do polskiego i angola.
może z matmy porobię arkusze, żeby nie iść tak zupełnie bez żadnego przygotowania? w sumie przydałoby się odkurzyć wiedzę z 1 i 2 kl.

no to.. do napisania Żbiczki ;*


PS. nie wybiera się żadna z was do Trójmiasta na wakacje/do pracy? nie chcecie wynająć mieszkania do końca września? bo szukam współlokatorów.

[mirinda3]

Chiddy podziwiam Cię normalnie szok;D

ja chciałam jakieś cytaty wpleść w prezentacje tylko, że teraz już przy oddawaniu bibliografii ( my mamy do konca marca) trzeba wpisać materiał pomocniczy i babeczka u nas powiedziała ze jak ktoś ma cytaty to w nawiasie napisać z jakiej lektury czy też wiersza A że ja dopiero bibliografie komponuje, to troche dziwnie wpisać przed napisaniem pracy jakich cytatów użyje heh, coś się wymyśli;P

Ja trochę się obawiam tej ustnej matury, bo chciałabym jak najlepiej ją zdać, ale miałam pewne przykre doświadczenia z polonistką która mnie nie uczy i zostałam pożegnana tekstem 'zobaczymy się na maturze'
także jak trafię na nią w komisjii to szału punktów nie będzie;|