Mamusie Listopadowo-Grudniowe 2010 :-) cz.2

[kretencja]

A my np. chyba nie będziemy sterylizatora kupować

[vikicullen]

kurcze coś mnie ostatnio zaczęly boleć dziąsła i krwawić przy myciu też tak macie??

[irsin]

Napisane przez vikicullen

kurcze coś mnie ostatnio zaczęly boleć dziąsła i krwawić przy myciu też tak macie??

w mojej madrej ksiazce jest napisane,ze to normalne i nazywaja to "rozowa szczoteczka"


a co do tanich/drogich rzeczy - nie wszystko, co tansze jest badziewiem

[kootekk]

irsin absolutnie się z tobą zgadzam że nie wszystko co tanie jest badziewiem, niekiedy nie warto przepłacać ale cóż moj mężuś akurat tak uważa

[Anecka]

Napisane przez Vcelka

To ja pochwalę się brzusiem ( 17 tydz +1 dz ):

Ale kraglutki brzuch

Napisane przez kretencja

5 tysięcy??? Dziewczyny, co Wy?

ile? oj..

Napisane przez kretencja

Aaa, widzisz I tu jest kruczek. Bo ja chce wszystko co się da używane
Jak dla mnie 3000 za wózek to gruba przesada.

Ja tez chce najwiecej uzywanych. Dzis na all sprawdzalam wozki to do 300zl wielofunkcyjny mozna kupic, lozeczko pewnie kupie nowe, ale przejde sie po komisach dzieciecych rzeczy i sprawdze ceny, moze i jakies wozki beda..
Spodobalo mi sie to lozko Ishki

Ja nie zamierzam wydawac na wozek np. bo to tylko ze 2 -3 lata sie uzywa, z reszta nie stac mnie na jednorazowy wydatek rzedu 1000zl (cala moja wyplata prawie).

Tak to jeszcze nie myslalam o tym co trzeba kupic, choc dzis tak usiadlam na lozku i pomyslalam jak poprzestawiac u mnie meble zeby bylo miejsce na lozko i nie wiem Mam prostokątny pokoj i tu jest problem. Na komodzie mam stary wielki tv, wiec tv.. no coz z bolem serca ale sie rozstane z nim :P a poloze tam pewnie taki przewijak (na all za ok 30zl).. Wywale rower na strych, choc wole go trzymac w domu..

Biurka sie pozbędę i starego kompa (moze wstawie do pokoju drugiego gdzie rodzice mieszkali).. nie no moze jakos dam radę

Najgorsze jest to, ze mam jeszcze kredyt studencki i jeszcze polowa do splaty, miesiecznie 300zl do tego rata za piec c.o. w ktorym musze weglem palic.. strasznie sie boje, ze mi nie bedzie wystarczalo kasy. Nawet myslaam o tym zeby tetrowe pieluchy kupic zamiast jednorazowek, ale czy się zechce ....

APROPOS dolegliwosci skornych itp. U mnie sie pojawil lupiez, male drobinki ale duzo tego masakra.. Nizoralu ponoc nie moge uzyc, a mam jeszcze 2 saszetki, nie wiem jak z tym sobie poradzic.
W dodatku pryszcze.. Kuracja Izotekiem poszla sie.. bujac

[Vcelka]

Ja nie mam zamiaru kupować takich rzeczy jak stertlizator, podgrzewacz, nawilżacz - mi chodzi o takie konkretne i niezbędne rzeczy. My niestety nie mamy po kim dostać w spadku ani łóżeczka, ani wózka, ani ubranek, dlatego też sami wszystko musimy sobie kupić i postanowiliśmy że postaramy się w miarę możliwości kupić wszystko nowe.
Dopisuję do wyprawki przykładowe ceny - zobaczymy ile mi wyjdzie. Dziś już raczej tego nie skończę, ale dam Wam znać ile wyszło.

[Anecka]

aha ps, moze ktos podeslac taka tabele exelowa na wydatki? czy mozna sciagnac skads jakas fajna?

[Weronisia]

Napisane przez irsin

Tak sie zastanawiam, kiedy znudza mi sie truskawki i obrzydna... jem po kilogramie dziennie.

Ja właśnie przywiozłam sobie truskawki. Aż się rozpływają w ustach... No ale 1 kg dziennie sama nie dam rady. Za to lody... ummmmm...

Napisane przez De28

Blagam tylko nie Kevin Ty naprawde nie wiesz, co sie o tym imieniu w Niemczech mowi? Strasznie zrobilo sie popularne, po Kevinie samym w domu. Mi sie ogolnie nie podobaja jakies angielsko wymawiane imiona i do tego np. typowo niemieckie nazwiska- brzmi to kiczowato. Czesto slychac niestety w ikea, kiedy rodzice sa wolani do swoich dzieci. ( Lennox Schmidt albo Lilly-Marleen Schröder)

De28, nie mam pojęcia jakie masz skojarzenia z imieniem Kevin. Ja na pewno nie z filmem. Moi znajomi mają Kevina 10-letniego i to jest bardzo fajny chłopak. Ale mi z Kevinem już przeszło. Raczej zostanie Pascal. Już cały dzień tak mówię do brzucha i coraz bardziej mi się podoba. Tylko mój synek Thomas jest trochę przeciw, bo ma kolegę Pascala i go nie lubi

Napisane przez vikicullen

kurcze coś mnie ostatnio zaczęly boleć dziąsła i krwawić przy myciu też tak macie??

Ja tak mam od początku ciąży. Są bardzo rozpulchnione i krwawią. Wyczytałam, że to normalne i że trzeba jeszcze częściej myć zęby. Robię tak i jest rzeczywiście lepiej.

Napisane przez kootekk

u nas tak wyszło bo mój mąż jest taki że sprzęt typu sterylizator, podgrzewacz butelek, nawilżacz powietrza i termometr chce philipsa, a to jest dośc drogie, niestety moj mąż jest tego zdania ze on badziewia nie bedzie kupował i tyle, a ja tu taki ładny nawilżacz powietrza na allegro znalazłam za 130zl (taka fioletowa świnka) ale nie bo musi byc taki za 400zl no ale za to ja sobie wózek teutonia ubzdurałam

Jeju, jak ja się cieszę, że nie jestem w tym temacie taka zielona jak wy hihii Nie obrazając nikogo oczywiście Na serio jak czytam nie tylko nasz wątek i widzę co dziewczyny kupują na wyprawkę to się za głowę łapię, bo połowy rzeczy nie potrzeba.
Ja przy pierwszym dziecku robiłam dokładnie ten sam błąd - kupowalam dużo, drogo, firmowo . Przy drugim już wiedziałam co i jak, a teraz to już luzik
Nie mówię, że nie lubię typowo firmowych rzeczy, bo nadal takie kupuję. Ale ograniczam rzeczy zbędne np. sterylizator - przy dwójce dzieci nie był mi potrzebny, wystarczy wygotować wszystko we wrzątku, a sterylizator to dodatkowy grat. Nawilżacz miałam ale przy kolejnym zapaleniu oskrzeli pediatra kazał go wyrzucić. Podgrzewacz przyda się, ale dopiero później, gdy się chce odstawić dziecko od piersi. Wcześniej nie ma sensu kupować.
Do wszystkiego trzeba podejść od praktycznej strony: czy to się w ogóle przyda? Ja już wiem, że wiele rzeczy jest na prawdę niepotrzebnych.
Nie potrzebuję robić listy potrzebnych rzeczy, bo wiem co mi potrzeba i tak na prawdę większość już mam, a drobiazgi typu smoczki, butelka, nożyczki itp. kupię tuż przed porodem. Nie mam gdzie tego wszystkiego przechowywać.

Szczególnie gdy ktoś chce w miarę tanio wszystko kupić, na prawdę polecam odkupić od kogoś. Te rzeczy dla maluszków są jak nowe Dla mojej dwójki kupowałam wszystkie nowe ciuszki, wózek. Teraz kupiłam masę słodkich ciuszków, za grosze, wyglądają jak nowe ze sklepu. Wózek też kupiłam używany, łóżeczko też. Można sporo zaoszczędzić, a a sprzedającym dać radochę. Sama wiem jak ciężko trzymać niepotrzebne ciuszki i jak się człowiek cieszy gdy je sprzeda.
A fotelik do samochodu kupowałam zawsze w sklepie z używanymi rzeczami dla dzieci. Tym razem też tam kupię.

No a przed chwilą byłam na zakupach, no i się nie powstrzymałam i kupiłam skarpetusie, czapeczkę, body i piżamkę/pajacyk. No nie powstrzymałam się.

[vikicullen]

Napisane przez Weronisia

Jeju, jak ja się cieszę, że nie jestem w tym temacie taka zielona jak wy hihii Nie obrazając nikogo oczywiście Na serio jak czytam nie tylko nasz wątek i widzę co dziewczyny kupują na wyprawkę to się za głowę łapię, bo połowy rzeczy nie potrzeba.
Ja przy pierwszym dziecku robiłam dokładnie ten sam błąd - kupowalam dużo, drogo, firmowo . Przy drugim już wiedziałam co i jak, a teraz to już luzik
Nie mówię, że nie lubię typowo firmowych rzeczy, bo nadal takie kupuję. Ale ograniczam rzeczy zbędne np. sterylizator - przy dwójce dzieci nie był mi potrzebny, wystarczy wygotować wszystko we wrzątku, a sterylizator to dodatkowy grat. Nawilżacz miałam ale przy kolejnym zapaleniu oskrzeli pediatra kazał go wyrzucić. Podgrzewacz przyda się, ale dopiero później, gdy się chce odstawić dziecko od piersi. Wcześniej nie ma sensu kupować.
Do wszystkiego trzeba podejść od praktycznej strony: czy to się w ogóle przyda? Ja już wiem, że wiele rzeczy jest na prawdę niepotrzebnych.
Nie potrzebuję robić listy potrzebnych rzeczy, bo wiem co mi potrzeba i tak na prawdę większość już mam, a drobiazgi typu smoczki, butelka, nożyczki itp. kupię tuż przed porodem. Nie mam gdzie tego wszystkiego przechowywać.

Szczególnie gdy ktoś chce w miarę tanio wszystko kupić, na prawdę polecam odkupić od kogoś. Te rzeczy dla maluszków są jak nowe Dla mojej dwójki kupowałam wszystkie nowe ciuszki, wózek. Teraz kupiłam masę słodkich ciuszków, za grosze, wyglądają jak nowe ze sklepu. Wózek też kupiłam używany, łóżeczko też. Można sporo zaoszczędzić, a a sprzedającym dać radochę. Sama wiem jak ciężko trzymać niepotrzebne ciuszki i jak się człowiek cieszy gdy je sprzeda.
A fotelik do samochodu kupowałam zawsze w sklepie z używanymi rzeczami dla dzieci. Tym razem też tam kupię.

ja z chęcią skorzystam z twoich rad i doświadczenia bo nie lubię kupować zbędnych rzeczy których użyje z raz,może dwa.

[M25]

Napisane przez Aliszcze

moja mama była w ciąży i z chłopcem i z dziewczynką, spytałam jej się o ten kształt brzucha i o to "odbieranie urody przez dziewczynkę". I moja mama się roześmiała i powiedziała, że w jej przypadku się nie sprawdziło jak była ze mną w ciąży to wszyscy, absolutnie wszyscy mówili, ze to chłopak będzie, bo brzuch miała na chłopaka, cerę prześliczną, włosy cudowne, wyglądała przepięknie, tak jej to wmówili, że sama uwierzyła i miała wybrane imię dla chłopca (Bartoszem miałam być), a dla dziewczynki nie. A tu okazało się, że urodziła dziewczynkę także nie wierzę absolutnie w to. Za to czytałam wczoraj w książce, którą podrzuciła mi koleżanka, że zwykle jak się miewa problemy z cerą to w ciąży jest duże prawdopodobieństwo, że cera też się zepsuje. No i niestety w moim przypadku się to sprawdza

Szczerze mogę się pod tym podpisać, bo sama będę mieć córeczkę a wszyscy mówili, że wyglądam na syna bo podobno tak dobrze wyglądam.. Zresztą do dziś jak ktoś nie wie to mówi, że na pewno będę mieć syna.. ;-) Może następnym razem hihihi ale na początku w to uwierzyłam i też wybraliśmy imię tylko dla chłopca a teraz szukamy dla dziewczynki.

Moja siostra ma syna a ciąża jej ewidentnie nie służyła... Bardzo popsuła jej się cera, wyrzedziły włosy, popsuły zęby... i wszyscy mówili, że to córeczka jej urode odbiera... a tu proszę, chłopak.

[irsin]

Napisane przez Weronisia

Ja właśnie przywiozłam sobie truskawki. Aż się rozpływają w ustach... No ale 1 kg dziennie sama nie dam rady. Za to lody... ummmmm...

De28, nie mam pojęcia jakie masz skojarzenia z imieniem Kevin. Ja na pewno nie z filmem. Moi znajomi mają Kevina 10-letniego i to jest bardzo fajny chłopak. Ale mi z Kevinem już przeszło. Raczej zostanie Pascal. Już cały dzień tak mówię do brzucha i coraz bardziej mi się podoba. Tylko mój synek Thomas jest trochę przeciw, bo ma kolegę Pascala i go nie lubi



Ja tak mam od początku ciąży. Są bardzo rozpulchnione i krwawią. Wyczytałam, że to normalne i że trzeba jeszcze częściej myć zęby. Robię tak i jest rzeczywiście lepiej.



Jeju, jak ja się cieszę, że nie jestem w tym temacie taka zielona jak wy hihii Nie obrazając nikogo oczywiście Na serio jak czytam nie tylko nasz wątek i widzę co dziewczyny kupują na wyprawkę to się za głowę łapię, bo połowy rzeczy nie potrzeba.
Ja przy pierwszym dziecku robiłam dokładnie ten sam błąd - kupowalam dużo, drogo, firmowo . Przy drugim już wiedziałam co i jak, a teraz to już luzik
Nie mówię, że nie lubię typowo firmowych rzeczy, bo nadal takie kupuję. Ale ograniczam rzeczy zbędne np. sterylizator - przy dwójce dzieci nie był mi potrzebny, wystarczy wygotować wszystko we wrzątku, a sterylizator to dodatkowy grat. Nawilżacz miałam ale przy kolejnym zapaleniu oskrzeli pediatra kazał go wyrzucić. Podgrzewacz przyda się, ale dopiero później, gdy się chce odstawić dziecko od piersi. Wcześniej nie ma sensu kupować.
Do wszystkiego trzeba podejść od praktycznej strony: czy to się w ogóle przyda? Ja już wiem, że wiele rzeczy jest na prawdę niepotrzebnych.
Nie potrzebuję robić listy potrzebnych rzeczy, bo wiem co mi potrzeba i tak na prawdę większość już mam, a drobiazgi typu smoczki, butelka, nożyczki itp. kupię tuż przed porodem. Nie mam gdzie tego wszystkiego przechowywać.

Szczególnie gdy ktoś chce w miarę tanio wszystko kupić, na prawdę polecam odkupić od kogoś. Te rzeczy dla maluszków są jak nowe Dla mojej dwójki kupowałam wszystkie nowe ciuszki, wózek. Teraz kupiłam masę słodkich ciuszków, za grosze, wyglądają jak nowe ze sklepu. Wózek też kupiłam używany, łóżeczko też. Można sporo zaoszczędzić, a a sprzedającym dać radochę. Sama wiem jak ciężko trzymać niepotrzebne ciuszki i jak się człowiek cieszy gdy je sprzeda.
A fotelik do samochodu kupowałam zawsze w sklepie z używanymi rzeczami dla dzieci. Tym razem też tam kupię.

No a przed chwilą byłam na zakupach, no i się nie powstrzymałam i kupiłam skarpetusie, czapeczkę, body i piżamkę/pajacyk. No nie powstrzymałam się.

Weronisia , moze zrobisz w wolnej chwili liste co kupilas/kupisz?

Ja bardzo chetnie skorzystam z rad doswiadczonej mamy


Ale lody, pol litra dziennie dasz rade?

No daj, daj nie bede samotna pochlaniaczka lodow

[Ishka]

No ja już wiekszość mam pokupowane teraz tylko troche pieluch tetrowych kosmetyki dla dzidzi i takie tam Dziś kupiliśmy łóżeczko te co na zdjeciu i ten przewijak

A sterylizator podgrzewacz i laktator mam z Aventu i wszystko kupiłam na all za łączną sume cos ok.100zł za nowe bym dała 5 razy tyle a sterylizator mam mikrofalowy nie musze nawet gotować tego wszystkiego tylko wrzucam co tam chce wyparzyć leje troszke wody i wstawiam do mikroweli i sie robi hihi takze poszłam na wygode

W sumie moja wyprawka (dotychczasowa) wyniosła nas(rzeczy w wiekszosci uzywane):

Wózek: Atlantic Espiro -330zł
Fotelik/Nosidełko :Baby Design-85zł
Laktator ręczny z aventu(na gwarancji)-46zł (z przesyłką)
Sterylizator Mikrofalowy Avent-30zł(z przesyłką)
Podgrzewacz Avent-23zł(z przesyłką)
Przewijak włoskiej firmy CAM 180zł (z przesyłką)
Łóżeczko z całym wyposażeniem Nowe 499zł (z przesyłką)

No i ubranka niektore nowe ale wieeekszość uzywane lub po moim bracie

[Weronisia]

Napisane przez irsin

Weronisia , moze zrobisz w wolnej chwili liste co kupilas/kupisz?
Ja bardzo chetnie skorzystam z rad doswiadczonej mamy
Ale lody, pol litra dziennie dasz rade?
No daj, daj nie bede samotna pochlaniaczka lodow

Vikicullen, Irsin miło, że chcecie skorzystać z moich rad. Ja już robiłam taką listę, a właściwie poprawiałam już istniejącą, na innym wątku. Może jeszcze ją znajdę, a jak nie to zrobię nową

A co do lodów... hmmm.. a co to takiego pół litra lodów dziennie... Zjadam sama całe pudło Carte Dore

[kretencja]

Ja również chętnie korzystam z rad osób bardziej doświadczonych (jak mój kolega, co córkę w misce kąpał ), bo - jak wiele z nas - nie stać mnie na to, aby wyrzucać pieniądze na duperele, które szybko wyrzucę albo w ogóle nie będą mi potrzebne. Co do sterylizatora to właśnie uważam, że wystarczy wygotowywać rzeczy. Wózek może być spokojnie używany, a nawet jeśli nie, to przyzwoity i za 600-700zł można dostać. Ciuszków na pewno część dostanę (lepiej żeby był chłopak, bo ostatnio chłopców dookoła więcej bywało ), fotelik jeśli kupimy to na pewno używany - nie mamy własnego samochodu, od przypadku do przypadku wożą nas gdzieś jedni czy drudzy znajomi - nie warto inwestować w nowy na te 10 jazd, które dziecko w nim zaliczy
Jeśli chodzi o pieluszki, to wcale nie wiem, czy tetrowe wychodzą tak dużo taniej, bo proszek, woda, prąd (w pralce na najwyższej temperaturze + żelazko) no i czas Pewnie będziemy od czasu do czasu używać, ale na pewno nie całkowicie zamiast pampersów....
No i zabawkami nie zamierzam swojej pociechy zasypywać
My na szczęście mamy już od dawna odłożone na koncie oszczędnościowym (z czasów jak dziecko było w niezbyt odległych, ale jednak planach) 2000zł, niedawno przelałam tam 400zł, które ekstra mi wpadły, do tego dojdzie becikowe i być może coś z ubezpieczenia pracowniczego. Uważam, że starczy na wyprawkę, bo musi My mamy w sumie kredytów ok.1500-1600zł miesięcznie i w sumie wychodzimy pod koniec miesiąca na zero, czasem a małą nadwyżką, więc nie wyobrażam sobie w naszym przypadku kupować wyprawki z bieżących pieniążków.

[kotek81]

Hehe widzę, że nie tylko ja wpadłam na pomysł z tabelką w excelu
Zaczęłam od 10 (od wypłaty tż) i już się przeraziłam minęły ledwo 4 dni i 1000 zł już się poszło....... No fakt, że dziś zrobiłam większość opłat ale i tak przeraża mnie pomału to jak sobie poradzimy bez moich zarobków

Co do wyprawki to ja tez nie kupuję, żadnych sterylizatorów, podgrzewaczy itp.
Wózek początkowo chciałam nowy ale z tych tanszych (ok 600 zł) ale jak ostatnio byłam u nas na targu i widziałam jakie cudeńka sprzedają na stoiskach z używanymi rzeczami przywożonymi z Niemiec, więc jak będzie coś fajnego to kupię używany - ceny wahają się w granicach 200-300zł, fotelik tez kupię uzywany 50-100 zł, łóżeczko kupuję nowe bo chcę to turystyczne ale cena jest w miarę przystępna ok. 250 zł. No i to tyle z większych zakupów - ciuszki mam po córci i siostrzenicy więc pozostaną tylko kosmetyki, pampersy jakieś nożyczki, obcinacz, szczoteczka, 1 butelka (na wszelki wypadek - bo nie zamierzam używać).

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:48 ----------

Wczoraj był u nas brat cioteczny tż z żoną i synkami - moja Kinga jest z maja 2003 i Dawidek ich starszy synek też i teraz się okazało, że ona jest w ciąży z trzecim dzidziusiem - termin ma na 17 listopada a ja na 22 listopada - jak dobrze pójdzie to spotkamy się na porodówce Pamiętam jak dziciaki były małe to fajnie było mieć obok dzieciątko w tym samym wieku i porównywać sobie co które już potrafi, ile ma ząbków itp.

[De28]

Napisane przez Vcelka

Ja nie mam zamiaru kupować takich rzeczy jak stertlizator, podgrzewacz, nawilżacz - mi chodzi o takie konkretne i niezbędne rzeczy. .

Tez nie bedziemy kupowac. Moim zdaniem to calkiem zbedne rzeczy. Wole przeznaczyc na cos innego te pieniadze.
My musimy wszystko kupic sami i moze dlatego tak nie szalejemy.

[kasiule]

Napisane przez kretencja

Mnie kalkulator pokazał, że w 16 tygodniu powinnam ważyć średnio 52,5 a maksymalnie 53,1kg. A ja dziś mam pełne 15tygodni i już ważę 53 z pustym żołądkiem...

Kretencja, gdzie można znaleźć taki kalkulator?

Napisane przez Vcelka

Ja sobie zrobiłam dzisiaj taką listę - wyprawkę i się trochę przeraziłam, ile trzeba kupić rzeczy ( nie wiem czy w 5 tys człowiek się wyrobi ) i gdzie to wszystko upchnąć w domu, tym bardziej, że my nie mamy aż tak dużo miejsca.
Ja będę się starała kupować w każdym miesiącu jakieś rzeczy, żeby tak w 7-8 miesiącu mieć już wszystko kupione, bo nie wiadomo jak później będę się czuła, a nie chciałabym zostawić tego wszystkiego na głowie męża, no i jaka to przyjemność kupować te wszystkie ubranka i gadżety

Vcelka (a może Včelka??) i inne dziewczyny, robicie listę z głowy czy na podstawie internetu/rad znajomych? Ja się jeszcze nie zastanawiałam nad wyprawką. Oczywiście wiem, że trzeba będzie kupić wózek, łóżeczko, ubranka, kosmetyki itp., ale nie wiem jakie konkretnie i w jakich ilościach. Czekam na listę Weronisi, chętnie skorzystam z rad doświadczonej mamy.

Jak na razie małe ubranka ani inne dziecięcie gadżety mnie nie kuszą, ale nie wiem, jak długo jeszcze powstrzymam się przed kupowaniem książeczek. Na pewno jak pojadę w wakacje do PL to kupię przynajmniej kilka tytułów, żeby dziecko od małego miało kontakt z językiem polskim.

Napisane przez lutien

PS. Ja zaraz lecę kupić łóżko do nowego mieszkanka - nasz pierwszy mebel

My za dwa tygodnie odbieramy klucze do nowego mieszkania (wynajmowanego) i też będziemy musieli kupić parę rzeczy - m.in. łóżko, stół, komodę. Musimy się nieźle nagłowić, bo mieszkanie maleńkie (35 m2), a my mamy mnóstwo książek, które trzeba gdzieś poukładać, a do tego będziemy mieli dziecko, więc musimy wygospodarować miejsce przynajmniej na łóżeczko. Już się nie mogę doczekać przeprowadzki, w końcu będę miała balkon

Chyba w końcu wymyśliłam imię dla chłopca. Wspominałam już kiedyś, że dla dziewczynki mamy wybrane imię Olga, a chłopiec chyba będzie Tomislav czyli Tomik.

[Vcelka]

Napisane przez kasiule

Vcelka (a może Včelka??) i inne dziewczyny, robicie listę z głowy czy na podstawie internetu/rad znajomych? Ja się jeszcze nie zastanawiałam nad wyprawką. Oczywiście wiem, że trzeba będzie kupić wózek, łóżeczko, ubranka, kosmetyki itp., ale nie wiem jakie konkretnie i w jakich ilościach. Czekam na listę Weronisi, chętnie skorzystam z rad doświadczonej mamy.

Ja robiłam listę na podstawie internetu - obliczyłam wszystko i wyszło mi ok 3000 zł ( z wózkiem za 1200 zł i łóżeczko- kołyską za 500 zł ), więc nie jest aż tak źle jak pisałam na początku, że będzie pewnie ok 5000zł.

[De28]

Napisane przez Weronisia

De28, nie mam pojęcia jakie masz skojarzenia z imieniem Kevin. Ja na pewno nie z filmem. Moi znajomi mają Kevina 10-letniego i to jest bardzo fajny chłopak.

Ja nie mam zadnych. Za to mam znajoma ktorej synek jest w przedszkolu i 25% chlopcow nazywa sie Kevin

Mi tez krwawia dziasla. Od kilku dni mam mala ranke pod zebem i nie chce sie goic. Mam za trzy dni wizyte u dentysty, na szczescie.

A co do cery-strasznie mi sie zepsula.

Bylam na truskawkach i z nadmiaru zrobilam marmolade...z chilli. Pyszna!

[kretencja]

Kasiule - rptrbj podała taki link: http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/

Vcelka, no, 3000 to już lepiej

[malgosiak25]

Napisane przez kretencja

A my np. chyba nie będziemy sterylizatora kupować

Ale z tego co kojarzę to teraz dużo podgrzewczy do butelek ma sterylizatory

Ehhh ja to was chyba nigdy nie nadrobię :/ tak to jest jak się na weekend wyjeżdża do teściów, a tam zero internetu ale chociaz chwila oddechy bez tej technologii też się przydaje


Szalejecie z zakupami, ja prócz paru ciuszków i rożka nie mam nic :/ kołyskę będziemy mieli pożyczoną łóżeczko znajomi załatwią nam od firmy, która zajmuje się tymi wyrobami za 100, z przewijakiem za 130 no tylko kupic materacyk trzeba będzie

W niedziele byłam z mężem w GK w Krakowie jak zobaczyłam cenę sweterka ( rozm 56) w mother&care to szczena mi opadła 70 zł ja za 30 na ciuchach miałam chyba z 10 szt rożnych bodziaków

Jutro wybieram się na kontrole do lekarza po odstawieniu duphastonu i chyba też ide z powrotem na L4. Mąż niedługo zaczyna wakacje więc będziemy mieli wspólne od kilku lat ahha i tez podjęliśmy decyzję, że jedziemy pod koniec miesiąca na USG 3D Genetyczne


Pozdrowionka z Gór

[kretencja]

Ale ja wcale nie wiem, czy podgrzewacz do butelek jest niezbędny

[Anecka]

Napisane przez malgosiak25

Jutro wybieram się na kontrole do lekarza po odstawieniu duphastonu i chyba też ide z powrotem na L4.


Pozdrowionka z Gór

Fajnie, ze sama decydujesz kiedy isc a kiedy "zejsc" z L4 ja w koncu jestem na wymarzonym, ale tylko 3 tygodnie i nie wiem czy mi lekarz przedluzy, w sumie za 3 dni mam wizyte, ale tylko dlatego ze musze mu dac wypis ze szpitala.

Tez mi wlosy staja deba jak widze ceny ubanek. Ostatnio chyba w Realu albo Auchan, widzialam fajny zestaw za 35zl: 2x body, czapeczka, kocyk, sliniak i takie cos jak kombinezonik. Wszystko z fajnej bawełny

[vikicullen]

nie sądziłam, że taki problem macie z L4, ja już nic nie mówie,sama daje, raz tylko na początku poprosiłam. no ale to prywatnie to moze i dlatego.

[NUCHISIA]

Kod PHP:

Jutro wybieram się na kontrole do lekarza po odstawieniu duphastonu i chyba też ide  z powrotem na L4. Mąż niedługo zaczyna wakacje więc będziemy mieli wspólne od kilku lat :D ahha i tez podjęliśmy decyzję, że jedziemy pod koniec miesiąca na USG 3D Genetyczne :) 


Ja zapisałam się też na usg genetyczne;] 5.lipca, już się boję

Dziewczyny ale Wy szalejecie z zakupami, a ja dosłownie ani jednej rzeczy jeszcze nie kupiłam, chociaż bardzo mnie kusi, ale poczekam do lipca to może już płeć poznamy ,to wtedy zacznę

[irsin]

Napisane przez vikicullen

nie sądziłam, że taki problem macie z L4, ja już nic nie mówie,sama daje, raz tylko na początku poprosiłam. no ale to prywatnie to moze i dlatego.

to chyba zalezy od lekarza - tak mysle.
Moze wystarczy poprosic?

[kretencja]

Niestety nie mogę się do gina dodzwonić, a chciałam podpytać o te skurcze... Coś mu chyba nagłego wypadło, bo kuzynka miała dziś do niego iść i wizytę odwołano, bo nagle się okazało, że dziś nie przyjmuje. Mam nadzieję, że nic mu się w rodzinie złego nie stało, bardzo go lubię... Jutro spróbuję zadzwonić.
Coś mnie dziś smyra w gardle i katar próbuje mi się zacząć... Zjem trochę czosnku do kolacji, może pomoże

A, chciałam jeszcze napisać, że mój Tato dostał wyniki histopatologii i są optymistyczne Jeden z usuniętych fragmentów zawierał guz przerzutowy, który jednak udało się usunąć w całości, natomiast drugi w ogóle nie miał cech nowotworowych Bardzo, bardzo się cieszę. Wprawdzie z tą chorobą jest tak, że nigdy nie można być pewnym, że jest OK, ale jak rok temu się dowiedziałam o przerzucie, to przez pewien czas myślałam o najgorszym... A teraz wygląda na to, że leczenie sporo dało i staramy się optymistycznie patrzeć w przyszłość Tata od października chce wrócić do pracy (jest wykładowcą na polibudzie).

[sanderinka]

cześć

Ja już w domku


i bede nadrabiać

[vikicullen]

Napisane przez NUCHISIA

Ja zapisałam się też na usg genetyczne;] 5.lipca, już się boję

Dziewczyny ale Wy szalejecie z zakupami, a ja dosłownie ani jednej rzeczy jeszcze nie kupiłam, chociaż bardzo mnie kusi, ale poczekam do lipca to może już płeć poznamy ,to wtedy zacznę

Ja też mam 5-go lipca

[***luna]

kretencja widzę, ze mamy podobne podejście
Ja też zamierzam kupić wiele rzeczy używanych i kupić rzeczy potrzebne dla nas

Spokojnie mogę stwierdzić, ze zrezygnować można:
z podgrzewacza,
sterylizatora
wanienki,
przewijaka na łózko,
ozdóbek, specjalnych żyrandoli dla dziecka,
tony zabawek (tutaj zazwyczaj rodzina i znajomi chętnie dziecko obdarowują),
bucików dla niemowlaka,
kilku butelek (jeśli mama zamierza karmic piersią)
leżaczka do wanny
huśtawki
leżaczka z bajerami typu wibracje (może być zwykły bez wibracji )


Osobiście wolę kupić wózek używany firmy, o której wiem, że produkuje dobre sprawdzone produkty niż firmy, która ma towar tańszy o wątpliwej jakości.(człowiek sie uczy na własnych błędach)

Zamierzam kupić wózek, który nowy (cały zestaw kosztuje 400-500 funtów), a wiem, ze mogę taki zestaw kupić np. za połowę tej ceny)


kasiule ja robię listę na podstawie poprzednich doświadczeń z pierwszym maluszkiem


O wadze mojej się nie wypowiadam, bo się normalnie boję zważyć 9może jutro rano...)