Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - czyli jak przeżyć do wypłaty

[aaby]

Hej hej, Dziewczyny... Ale po co te niepotrzebne spekulacje?!
Każda z Was ma racje: z jednej strony tabletki mogą (ale nie muszą) nasilać problemy z krzepliwością krwi. Ale nie spowodują ich, zatem - greyday: jeśli coś takiego pojawiło Ci się w ciąży, to była raczej wina niedokładnych wcześniejszych badań, a nie przyjmowania hormonów. Nie słyszałam jeszcze o przypadku, gdzie hormony spowodowałyby taką dolegliwość. Nasilić - owszem. W tym momencie potrafią zaszkodzić. Ale nic z powietrza się nie bierze...
Z drugiej strony mi też ciężko rzucić hormony i tak jak wczoraj byłam zdecydowana, tak dziś mam wątpliwości, bo tak jak koleżanka - ciężko znaleźć mi odpowiednią alternatywę...

SPD, do garów, a nie mi tutaj kłótnie urządzacie :P (żartowałam z tymi garami )
No, i oderwałyście mnie od pracy inżynierskiej... A do wieczora muszę wysłać promotorce teoretyczny rozdział, co w moim przypadku zakrawa o cud

[graffka]

ale sie nas namnozylo tutaj
widzę,ze temat tabsow nadal aktualny
-wiekszy cell
-libido zerowe
-wieksza masa ciala
+komfort
Durexy nie sa takie zle

[ijaa]

Napisane przez aaby

Ach, no widzisz... Tak się nim cieszę, że nawet nie pomyślałam
Mój pierścionek nie jest typowo zaręczynowy - tzn. z jednym odstającym oczkiem. TŻ wiedział, że gustuję w prostych, obrączkowych pierścionkach, by nic nie odstawało
Oto on:
Załącznik 3201580

Taa daaammm

Tu jeszcze był z metką. Wczoraj nastąpiło uroczyste odcięcie i dziś już jest ze mną na paluszku

Bardzo ładny choć nie w moim guście.
Preferuję z oczkiem bardzo delikatne i z srebrne lub z białego złota.

Aż się nakręciłam i chyba pokażę wam kilka typów, coby jak kiedyś TŻ na mojego posta wpadł wiedział co kupić.

Napisane przez marcia45

A ja dzis robie sobie dzien kinowy. Pracuje w kawiarni rzy kinie i mam darmowe wejscia do kina od pon- czw. I dzis idziemy z kolezanka na toy story i na listy do julii. Pełen relaks

Ale super, uwielbiam chodzić do kina. oddałabym palca (najmniejszego u nogi) za bezpłatny karnet

Napisane przez mikia20

Za dwa dni ja mam przymiarkę sukni... co jak co, ale suknią zachwycona jestem.

Sukienka bardzo ładna, chociaż nie w moim typie.

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez alazkrainy

Ja jakbym miała wybierać, to szukałabym prostej, bez dużych falban i bez iskrzących dodatków i jeszcze w kolorze ecru

Ja również.

Napisane przez cholernarejestracja

Ja zawsze chodzę na wesela ubrana na czarno + dodatki z tego prostego powodu, że ja się zwyczajnie ubieram tylko na czarno. Zupełnie nie sądzę, żeby to był nietakt

Też nie rozumiem tej 'nagonki' na czerń na weselu. Toż to bardzo szykowny kolor jeśli jest się w odpowiednią rzecz ubranym.
My idziemy na wesele w sierpniu gdzie Pani młoda po zaręczynach prawie że odrazu zapowiedziała, że jak przyjdę w czerni, cytuję: "to mnie zabije".
Ma dziewczyna szczęscie że bedzie lato i lepiej wyglądam w żywych kolorach, bo bardzo mam ochotę być wredną i sprawdzić czy mówiła poważnie?

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez aaby

Każda z Was ma racje: z jednej strony tabletki mogą (ale nie muszą) nasilać problemy z krzepliwością krwi. Ale nie spowodują ich, zatem - greyday: jeśli coś takiego pojawiło Ci się w ciąży, to była raczej wina niedokładnych wcześniejszych badań, a nie przyjmowania hormonów. Nie słyszałam jeszcze o przypadku, gdzie hormony spowodowałyby taką dolegliwość. Nasilić - owszem. W tym momencie potrafią zaszkodzić. Ale nic z powietrza się nie bierze...

POPIERAM!

Jeśli tabletki pomogły w rozwoju jakieś choroby, znaczy że nie powinny być brane. Ale to już nie ich wina, że zostały przepisane przez lekarza który prawdopodobnie nie sprawdził WSZYSTKIEGO u pacjentki by wykluczyć taką możliwość.

Napisane przez graffka

ale sie nas namnozylo tutaj
widzę,ze temat tabsow nadal aktualny
-wiekszy cell
-libido zerowe
-wieksza masa ciala
+komfort
Durexy nie sa takie zle

To ja chyba mam szczęście.

+ Cell brak
+ Libido w porządku (na gumkach byśmy zbankrutowali)
+ Masa ciała bez zmian
+ Komfort bezcenny

Gumkom mówię nie!

Chyba mam szczęście

[mikia20]

Robię TŻowi prawdziwego zapychacza - lasagne z mięsem i sosem pieczarkowo-pomidorowym...


Muszę mu [poprawić humor, bo chłopak z ta pracą prawie mi się już załamał

[anoola]

Mikia, brzmi tak sssmakowicie że na pewno poprawi mu humor ...w razie gdyby jednak nie to podeślij mi kawałeczek tej pyszności

[ijaa]

Napisane przez mikia20

Robię TŻowi prawdziwego zapychacza - lasagne z mięsem i sosem pieczarkowo-pomidorowym...


Muszę mu [poprawić humor, bo chłopak z ta pracą prawie mi się już załamał

Wspaniała SPD w Ciebie tak trzymaj

Pamiętam doskonale jakie to dołujące, gdy człowiek tak bardzo chce, tak bardzo, wie że może a jest bezsilny.
Sama szukałam pracy kilka miesięcy i naprawdę było ciężko. A bez wsparcia byłoby tragicznie.

Napisane przez anoola

Mikia, brzmi tak sssmakowicie że na pewno poprawi mu humor ...w razie gdyby jednak nie to podeślij mi kawałeczek tej pyszności

Też poproszę

[magda17x]

Dziewczyny ale się rozpisałyście

Napisane przez mikia20

Za dwa dni ja mam przymiarkę sukni... co jak co, ale suknią zachwycona jestem.

bardzo ładna sukienka

A ja mam dzisiaj zakręcony dzień.. najpierw pojechałam z przyjaciółką na sesję zdjęciową, jako jej ochrona Później mój TŻ się na mnie obraził, pół dnia telefonu nie odbierał. Na szczęście nie potrafimy się na siebie gniewać i szybko doszło do zgody
Jeszcze sernik na zimno teraz skończyłam robić, na jutrzejszy dzień ojca

[marcia45]

Właśnie co do jutrzejszego dnia ojca, może jakieś pomysły na prezenty. Do nas rodzice przyjezdzaja dopiero 30 wiec mam wiecej czasu na wykombinowanie prezentu, jutro tylko zyczonka przez tel.


Dzis pozytywny dzien. Oba filmy obejrzalam z wielka przyjemnoscia, takie lekkie optymistyczne. Ale wydałam 16 zl na olej sezamowy, a po powrocie do domu doczytalam ze mogl byc slonecznikowy. Wogole shoarma srednio wyszla, moze za krotko w przyprawach lezala. Ale ogorkowa bardzo dobra a TZ za nia przepada. Tylko teraz czekać aż wróci z pracy.

[mikia20]

Lazania już się piecze w piekarniku, za godzinkę mogę się nią podzielić, bo dużo mi tego wyszło. Mogę na PW adres podać, wystarczy stanąć w drzwiach i się ładnie uśmiechnąć

Przy okazji zrewidowałam moje wyposażenie kuchenne... oj imprezy to ja bym nie zrobiła... naczyń wystarcza tylko dla mnie i TŻ.

Może jutro upiekę ulubione ciasto TŻ

[aaby]

mikia20, ale ten TŻ ma z Tobą dobrze... Całe szczęście, że mój tutaj nie przesiaduje

[mikia20]

Napisane przez aaby

mikia20, ale ten TŻ ma z Tobą dobrze... Całe szczęście, że mój tutaj nie przesiaduje

Fakt, po prostu lubię gotować, zbierać przepisy, eksperymentować na TŻcie lubię jak chłop najedzony i zadowolony... a że mój TŻ lubi konkretnie zjeść...

My po prostu lubimy spełniać nawzajem swoje zachcianki

[anoola]

A ja dzisiaj mojemu miśkowi zrobiłam łazanki bo tak prosił. Chyba mu smakowały bo brał 2 dokładki i jakbym go nie przystopowała to po trzecia by się wybrał, nie żebym mu żałowała ale specjalnie zrobiłam więcej żeby jutro mieć drugie danie z głowy, a myślę że te wędrówki do garnka to bardziej z łakomstwa bo wątpię żeby dwoma pełnymi głębokimi talerzami sie nie najadł A jutro...ogórkowa z własnej roboty ogóreczków. Wyprosiłam od TŻ cioci ich rodzinny przepis. To właściwie małosolne ale rewelacja i już na następny dzień można jeść, uwielbiamy je A jak dlużej postoją to podobno właśnie pycha zupka z nich wychodzi więc jutro zakasuję rękawy

[ijaa]

Napisane przez mikia20

Fakt, po prostu lubię gotować, zbierać przepisy, eksperymentować na TŻcie lubię jak chłop najedzony i zadowolony... a że mój TŻ lubi konkretnie zjeść...

My po prostu lubimy spełniać nawzajem swoje zachcianki

Mam to samo.
Jakby nas było na to stać mogłabym żyć w kuchni i gotować pyszności.
I dogadzać TŻowi.
Uwielbiam gotować.

[marcia45]

Napisane przez mikia20

Lazania już się piecze w piekarniku, za godzinkę mogę się nią podzielić, bo dużo mi tego wyszło. Mogę na PW adres podać, wystarczy stanąć w drzwiach i się ładnie uśmiechnąć

Właśnie sobie wyobrazilam taka dopikajaca sie w piekarniku lazanie z rozpuszczajacym sie serem na wierzchu mniam Trudno przez Ciebie w sobote bedzie lazania, tylko jak teraz do soboty wytrzymac

Napisane przez anoola

A ja dzisiaj mojemu miśkowi zrobiłam łazanki bo tak prosił. Chyba mu smakowały bo brał 2 dokładki i jakbym go nie przystopowała to po trzecia by się wybrał, nie żebym mu żałowała ale specjalnie zrobiłam więcej żeby jutro mieć drugie danie z głowy, a myślę że te wędrówki do garnka to bardziej z łakomstwa bo wątpię żeby dwoma pełnymi głębokimi talerzami sie nie najadł A jutro...ogórkowa z własnej roboty ogóreczków. Wyprosiłam od TŻ cioci ich rodzinny przepis. To właściwie małosolne ale rewelacja i już na następny dzień można jeść, uwielbiamy je A jak dlużej postoją to podobno właśnie pycha zupka z nich wychodzi więc jutro zakasuję rękawy

Możesz przesłać na PW przepis na ogóreczki jeśli małoskomplikowany. Przetworów narazie nie robię, zawsze jak pojade to zbieram od moich i TZ rodzicow, ale takie ogorki na nastepny dzien dobre moglabym wyprobowac

[mikia20]

Ja jako maniaczka kiszonych ogórków każdy słoik przechowuję jak najcenniejszy skarb.

Znów pewnie zrobię z 40 litrowych słoików na zimę

Tak samo jak jabłek, śliwek, wiśni, truskawek, papryki i pomidorów, i w ogóle co da się do słoika włożyc i zapasteryzować...

[alazkrainy]

Witajcie

Napisane przez mikia20

Robię TŻowi prawdziwego zapychacza - lasagne z mięsem i sosem pieczarkowo-pomidorowym...


Muszę mu [poprawić humor, bo chłopak z ta pracą prawie mi się już załamał

dobrze zapycha jeszcze zapiekanka makaronowa, Tż wykorzystał pomysł na zapiekankę makaronową z szynką z winiary i na dwa dni obiad gotowy, a po obiedzie ruszać się nie można

[aaby]

Napisane przez mikia20

Co do stanika to pani w sklepie mnie zmierzyła dokładnie jak piszą dziewczyny na wątku stanikowym. Obwód pod biustem zaokrąglasz zdecydowanie w dół - ja mam ok 78 cm pod biustem, a pasuje 70. Znowu biust mierzysz tak "luźno". I sprawdzasz w tabelkach Panache.

Zamów w jakimś dużym sklepie, zawsze będziesz mogła wymienić. Ale fakt, nie podejrzewałabym u siebie takiego rozmiaru, ekspedientka świetnie mi doradziła. Ma w komplecie doczepiane ramiączka.

mikia20, wrócę jeszcze do Twojego cudownego stanika
Powiedz mi, czy ten Twój to jest jakiś konkretny model? Bo widzę przeróżne typu strapless.
Jeśli chodzi o rozmiar, to wg tabelki Panache powinnam mieć 70D (po zaniżeniu obwodu pod biustem), ale z tych tabelek zawsze mi tak wychodzi, a w efekcie piersi się wylewają - i albo 70DD/70E, albo 75D. Pewnie to też zależy od "budowy" piersi - moje nie są takie super jak u modelek i pewnie stąd potrzebna jest ciut większa od tabelkowej miseczka.
W każdym razie zaryzykuję i kupię w jakimś sklepie, w którym będę mogła ewentualnie zwrócić/wymienić (jest nadzieja, że w końcu znajdę bezramiączkowy stanik, który mi nie zjedzie ), tylko właśnie nie wiem, który model dokładnie...

A wracając do tematu wątku - bo trochę ostatnio odbiegłyśmy
Dziewczyny, mam problem poważny... Otóż ja chciałabym kilka kilo schudnąć, TŻ natomiast przytyć... I teraz co? Mam gotować dwa obiady? Mieć w lodówce milion składników? Co w ogóle mogłabym jeść (w jakich ilościach, proporcjach itp.), żeby ciut zgubić? Któraś z Was ma może sprawdzony sposób odżywiania?!

A TŻ możliwe, że wprowadzi się jeszcze przed weekendem

---------- Dopisano o 08:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez alazkrainy

Witajcie


dobrze zapycha jeszcze zapiekanka makaronowa, Tż wykorzystał pomysł na zapiekankę makaronową z szynką z winiary i na dwa dni obiad gotowy, a po obiedzie ruszać się nie można

Hej
A jak przechowaliście tę zapiekankę na drugi dzień? Ja jak robię jakąś zapiekankę, to też sporo zostaje, ale nigdy nie mam pomysłu, jak to zabezpieczyć, żeby drugiego dnia było dobre

[alazkrainy]

Napisane przez aaby

Hej
A jak przechowaliście tę zapiekankę na drugi dzień? Ja jak robię jakąś zapiekankę, to też sporo zostaje, ale nigdy nie mam pomysłu, jak to zabezpieczyć, żeby drugiego dnia było dobre

Normalnie w lodówce, Tż zrobił ją w naczyniu żaroodpornym, bo musiała się zapiec w piekarniku, a po wystygnięciu siup do lodówki w tym naczyniu bez przekładania i nam nic sie nie psuje....

A co do odchudzania.... (ja tez muszę ) wydaje mi się że dobre jest jedzenie np 5 posiłków w mniejszych ilościach, tak żeby organizm zakodował sobie że zawsze jeść dostanie i myślę że wtedy będzie spalał ten tłuszcz zachomikowany i do tego ruch
i jeszcze ograniczenie chlebka białego, makaronów, ryżu....
a jak się chce coś słodkiego to marchewkę wcinać, albo jakieś inne owoce, choć słyszałam że banany się nie nadają
Ostatnio rozglądałam się za dietą proteinową, ale niestety za droga dla mnie

[aaby]

Napisane przez alazkrainy

Normalnie w lodówce, Tż zrobił ją w naczyniu żaroodpornym, bo musiała się zapiec w piekarniku, a po wystygnięciu siup do lodówki w tym naczyniu bez przekładania i nam nic sie nie psuje....

A na drugi dzień tak normalnie do piekarnika/mikrofali? I jest dobra? Muszę spróbować

Napisane przez alazkrainy

A co do odchudzania.... (ja tez muszę ) wydaje mi się że dobre jest jedzenie np 5 posiłków w mniejszych ilościach, tak żeby organizm zakodował sobie że zawsze jeść dostanie i myślę że wtedy będzie spalał ten tłuszcz zachomikowany i do tego ruch
i jeszcze ograniczenie chlebka białego, makaronów, ryżu....
a jak się chce coś słodkiego to marchewkę wcinać, albo jakieś inne owoce, choć słyszałam że banany się nie nadają
Ostatnio rozglądałam się za dietą proteinową, ale niestety za droga dla mnie

No kiedyś miałam taki okres, że rzeczywiście pilnowałam posiłków, jadłam małe porcje 5x dziennie i ciut udało mi się stracić - przede wszystkim nie miałam już tak pełnego brzucha. Ale niestety po jakichś 2-3 miesiącach wróciłam do starych nawyków... Ciężko mi, bo uwielbiam podjadać, uwielbiam banany, uwielbiam makarony
W dodatku w pracy jem 3x dziennie (koło 9:00, 11:00 i 13:00) i nie wiem, czy udałoby mi się przetrwać na dwóch posiłkach

Dieta proteinowa? Mówisz o Dukanie? Też trochę czytałam i może i bym spróbowała, ale słyszałam, że rozwala nerki i podziękowałam

[makeupnotwar]

a ja nie lubię się najadać tak, żeby 'nie móc się nie ruszać' (chociaż czasami niestety nawet mnie się to zdarza ) to strasznie niezdrowe, rozpycha się żołądek. już zrezygnowaliśmy z pysznych sosów do makaronu z górą mięsa i sera na rzecz warzywnych, albo z kurczakiem, indykiem (na jagnięcinę i steki wołowe jeszcze nas nie stać ) poza tym musimy od tego miesiąca zrezygnować z wędlin dla TŻta (a więc i siłą rzeczy dla mnie), bo mają taki poziom sodu że głowa mała. i co by zrobili wasi faceci, gdybyście im powiedziały że drastycznie ograniczamy mięso?
mój się dzielnie trzyma, uczę go jeść warzywa. z moich sukcesów: je już pesto z każdej zieleniny, bób, szpinak, czasami brokuł też się przemyci, cukinię pałaszuje chętnie. Ciągle trwają negocjacje nt. awokado, kalafiora, groszku, kukurydzy, fasolki...

A co do odchudzania.... (ja tez muszę ) wydaje mi się że dobre jest jedzenie np 5 posiłków w mniejszych ilościach, tak żeby organizm zakodował sobie że zawsze jeść dostanie i myślę że wtedy będzie spalał ten tłuszcz zachomikowany i do tego ruch
i jeszcze ograniczenie chlebka białego, makaronów, ryżu....
a jak się chce coś słodkiego to marchewkę wcinać, albo jakieś inne owoce, choć słyszałam że banany się nie nadają
Ostatnio rozglądałam się za dietą proteinową, ale niestety za droga dla mnie

jeśli masz jakieś pytania to pisz śmiało, ja jestem dietową weteranką... wypróbowałam w życiu chyba z 8 diet, chorowałam na zaburzenia odżywiania i byłam chuda, ale chora, później przytyłam 20kg i byłam chora i gruba, a teraz ładnie i zdrowo wszystko powoli zrzucam, co najważniejsze - bez efektu jojo. Na razie -7kg, ale do końca roku mam nadzieję na kolejne -7

proteinowa jest obliczona na szybkie efekty i jest dobra dla ludzi, którzy muszą schudnąć po te 10, 20+ kg. poza tym pisałaś gdzieś, że masz problemy ze zdrowiem? alazkrainy, w takim wypadku daruj sobie diety. dukan okropnie obciąża nerki, nie warto. najlepsza dieta to MŻWR (mniej żremy więcej się ruszamy)
polecam Claudię dla facetów czyli Men's Health. są tam przepisy na masę i na schudnięcie - bez dziwnych składników, za to wszystko prosto i czytelnie. i jest dużo fajnych ćwiczeń które można robić w domu.

pozdrawiam

[alazkrainy]

Na drugi dzień w mikrofali podgrzewamy, bo szybciej. Dużo rzeczy podgrzewamy w mikrofali, co dzień jest używana....

Tak, Dukan, ale jak zobaczyłam, że tam rybki trzeba jeść (a nie ukrywajmy niektóre się cenią) i inne rzeczy, jak podliczyłam mniej więcej to wyszło mi drożej niż takie jedzenie, więc wolę ruch wprowadzić u siebie i więcej posiłków w mniejszych ilościach.
Podjadania się już pomału oduczyłam...

A to przecież w pracy możesz jeść normalnie te 3 posiłki i w domu 3, a w mniejszych ilościach i też będzie
Jeszcze poczytaj sobie o diecie niełączenia

[aaby]

Napisane przez makeupnotwar

a ja nie lubię się najadać tak, żeby 'nie móc się nie ruszać' (chociaż czasami niestety nawet mnie się to zdarza ) to strasznie niezdrowe, rozpycha się żołądek. już zrezygnowaliśmy z pysznych sosów do makaronu z górą mięsa i sera na rzecz warzywnych, albo z kurczakiem, indykiem (na jagnięcinę i steki wołowe jeszcze nas nie stać ) poza tym musimy od tego miesiąca zrezygnować z wędlin dla TŻta (a więc i siłą rzeczy dla mnie), bo mają taki poziom sodu że głowa mała. i co by zrobili wasi faceci, gdybyście im powiedziały że drastycznie ograniczamy mięso?
mój się dzielnie trzyma, uczę go jeść warzywa. z moich sukcesów: je już pesto z każdej zieleniny, bób, szpinak, czasami brokuł też się przemyci, cukinię pałaszuje chętnie. Ciągle trwają negocjacje nt. awokado, kalafiora, groszku, kukurydzy, fasolki...

Duże postępy
No ja niestety bardzo często się obżeram Jak jem sama, to nie jest tak źle, ale jak gotujemy z TŻem, to zawsze wyjdzie nam taka porcja, że szkoda wyrzucać, więc się obżeram... A potem pękam. Czas to zmienić!

[mikia20]

Napisane przez aaby

mikia20, wrócę jeszcze do Twojego cudownego stanika
Powiedz mi, czy ten Twój to jest jakiś konkretny model? Bo widzę przeróżne typu strapless.
Jeśli chodzi o rozmiar, to wg tabelki Panache powinnam mieć 70D (po zaniżeniu obwodu pod biustem), ale z tych tabelek zawsze mi tak wychodzi, a w efekcie piersi się wylewają - i albo 70DD/70E, albo 75D. Pewnie to też zależy od "budowy" piersi - moje nie są takie super jak u modelek i pewnie stąd potrzebna jest ciut większa od tabelkowej miseczka.
W każdym razie zaryzykuję i kupię w jakimś sklepie, w którym będę mogła ewentualnie zwrócić/wymienić (jest nadzieja, że w końcu znajdę bezramiączkowy stanik, który mi nie zjedzie ), tylko właśnie nie wiem, który model dokładnie...
(..)

Ja mam model Evie. Jest jeszcze Porcelain, ale nie było akurat mojego rozmiaru, więc nie wiem jaki ten drugi jest.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

O, razem już od rana na wizażu :P

[motylek1007]

ja mam starą mikrofalówkę i podgrzewane w niej rzeczy są niedobre

[aaby]

Napisane przez alazkrainy

Na drugi dzień w mikrofali podgrzewamy, bo szybciej. Dużo rzeczy podgrzewamy w mikrofali, co dzień jest używana....

Tak, Dukan, ale jak zobaczyłam, że tam rybki trzeba jeść (a nie ukrywajmy niektóre się cenią) i inne rzeczy, jak podliczyłam mniej więcej to wyszło mi drożej niż takie jedzenie, więc wolę ruch wprowadzić u siebie i więcej posiłków w mniejszych ilościach.
Podjadania się już pomału oduczyłam...

A to przecież w pracy możesz jeść normalnie te 3 posiłki i w domu 3, a w mniejszych ilościach i też będzie
Jeszcze poczytaj sobie o diecie niełączenia

U mnie też mikrofala chodzi non-stop... Nie wiem, jak niektórzy mogą bez niej żyć

Dziewczyny, macie jakieś pomysły na posiłki do pracy? Bo ja zawsze biorę 2 bułki z czymś + owoc (banan/jabłko). Ale zapewne da się zdrowiej...

[alazkrainy]

Oj ja też się czasem obżeram, a bo zostanie mały kęs i szkoda go wyrzucić, a bo takie dobre...

Napisane przez aaby

U mnie też mikrofala chodzi non-stop... Nie wiem, jak niektórzy mogą bez niej żyć

Dziewczyny, macie jakieś pomysły na posiłki do pracy? Bo ja zawsze biorę 2 bułki z czymś + owoc (banan/jabłko). Ale zapewne da się zdrowiej...

zamiast bułek ciemny chlebek, możesz też jogurt pitny dla odmiany i nie wiem co jeszcze

ja w pracy jem tylko 0 12.00, czasem 0 10 jakiś owoc, o potem o 17 obiad i źle bo powinnam więcej a mniej

[motylek1007]

Napisane przez aaby

U mnie też mikrofala chodzi non-stop... Nie wiem, jak niektórzy mogą bez niej żyć

jak ma sie taką starą jak ja, ktora wszystko co podgrzeje jest gumowe, to mozna sie bez niej obejść

[alazkrainy]

Albo jakaś sałatka ze świeżych pomidorów i ogórków

[motylek1007]

Napisane przez alazkrainy

Albo jakaś sałatka ze świeżych pomidorów i ogórków

hm, a to nie jest tak że ogórka i pomidora nie powinno sie jesc razem?

[hihi]

Mikia, a jak Evie trzyma? Jak układa piersi...? Ja mam porcelankę, ale marzę o straplessie, który mi zrobi rowek, takim, jaki miała Sarah Jessica Parker w Seksie w Wielkim Mieście 2

Motylku, ogórek zabija wit.C z warzyw, które sie z nim miesza, chodzi tutaj też, o ile dobrze kojarzę o pietruszkę na przykład I tyle. Jeśli się dostarcza odpowiednią ilość witaminy C w diecie, poza tymi salatkami, to można jeść