Może kiedyś, już się staramy, jesteśmy w ciąży, i dzieci mamy!

[ButterBear]

Napisane przez strongwomen

Emigra. Ostatnie zdanie bardzo mądre, każda mama chyba wie co akurat dla jej dziecka jest dobre i na co sobie może pozwolić.

Kotek, świetny pomysł, też bym tak chciała tym bardziej że nie pracuję i jako fartuszkowa Pani domu mogłabym taki nawyk wypracować ale... nie zawsze mi się chcę. Jednak skoro Ty zrobisz to dla Majeczki i z uśmiechem na twarzy to napewno co niedziela uda Ci się taki nawyk wypracować

u mnie babcia tak jeszcze piecze, i też bardzo to lubię, właśnie dziś upiekła jabłecznika


cześć Butterku

czesc

Jestem wlasnie na wykladzie...w ogole mam intensywny weekend wczoraj goscie, dzis rano jeszcze sernik na jutro pieklam bo znajomi przychodza...jeszcze po szkole muffinki upieke. A wieczorem urodziny kolezanki..jutro za to caly dzien na uczelni...ehhh..

Strong, nie zwrocilam uwagi na odnosnik do biszkoptu zwracam honor autorce

[Malensstfo]

Po kąpieli, włosy wysuszone

Madzia dla Ciebie:

http://aleswiatlo.pl/Beta_venge_plaf...minex-100.html

[strongwomen]

Butter, ale tych dobroci masz ja znów coś w środku tygodnia upiekę żeby TŻtowi do szpitala zawieźć. On się najbardziej boi tego karmienia tam bo w domu to on stale coś zje a nie daj Boże jak by mu cukier spadł a nie byłoby nic słodkiego. Więc będę pytać o kolejny fajny przepis właśnie Ciebie

[ButterBear]

Napisane przez strongwomen

Butter, ale tych dobroci masz ja znów coś w środku tygodnia upiekę żeby TŻtowi do szpitala zawieźć. On się najbardziej boi tego karmienia tam bo w domu to on stale coś zje a nie daj Boże jak by mu cukier spadł a nie byłoby nic słodkiego. Więc będę pytać o kolejny fajny przepis właśnie Ciebie

A prosze Cie bardzo, chetnie pomoge jakby cos ja dzis upieklam sernik z kawa na czekoladowym spodzie i bede robic muffinki z owocami lesnymi i otrebami

Biedny TZ,bede trzymac kciuki za pomyslnosc operacji

[strongwomen]

Dziękuję Butter, w imieniu TŻta

Ja jeszcze nigdy sama muffinek nie robiłam, zawsze z paczki
a ciasto chce jakieś fajne "mokre" zrobić, my suchych nie lubimy, chyba że babka
Onyks, mi kiedyś podała fajny przepis na babkę ale jeszcze nie miałam okazji zrobić.

[ilonkaczapela]

Butter, zaraz sobie poczytam twojego bloga, skoro dziewczyny tak chwalą

Madziu, moja teściowa też się zwaliła na urodziny swojej pierwszej wnuczki. U nas mąż ją powstrzyma

[ButterBear]

Napisane przez ilonkaczapela

Butter, zaraz sobie poczytam twojego bloga, skoro dziewczyny tak chwalą

Madziu, moja teściowa też się zwaliła na urodziny swojej pierwszej wnuczki. U nas mąż ją powstrzyma

Zapraszam na bloga
Moze cos Cie zainteresuje

Jakos dzis wyjatkowo nie mam weny do sluchania wykladu...

[strongwomen]

Żegnam się jadę na trip z braciszkiem

[Madzialenka12344321]

strong ja tam śledziki lubie i tuńczyka też, ale czytałam że nie powinno sie go jeść w ciąży bo ma dużo rtęci.

kotku super postanowienie.

Butter dokładnie. Chyba bym padła jak by przyjechała na porodówkę. ale masz intensywny dzień fajnie.

maleństwo zyrandol super, bardzo w moim stylu.

Ilonka i wpadła im na porodówkę??

Wysprzątałam całe mieszkanko razem z myciem łazienek, luster, ścieraniem kurzy Jestem z siebie dumna

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

c
Rozmawiałam dziś z moją mama i mi powiedziała, ze wczoraj moja teściowa do niej dzowniła. Pogadały sobie i teściowa do niej, czy będzie ze mną przy porodzie. Więc mama mówi, że nie. Ze wystarczy, że mój mąż będzie bo po co mi więcej osób tam, ona nawet do szpitala nie będzie jechała, dopiero jak już mała będzie na swiecie. A tesciowa podobna była bardzo zdziwiona i powiedziała "ale mnie chyba na porodówkę wpuszczą" kuźwa... a po co mi ona?? Muszę to mężowi powiedzieć, aby taką aluzję jej dał, że rodzimy we 2 i nikogo więcej tam nie chcemy. Oczywiście rano miałam tez tel od teściowej, czy jeszcze nie rodzę i abym tel non stop ze sobą miała (nawet jak idę pod prysznic) bo ona się stresuje. Więc się wkurzyłam i powiedziałam, że przesadza bo nawet jak dostanę skurczy to w 5 min nie urodzę. Fajnie, że sie tam martwi , że nie olewa tego, ale moim zdaniem aż za bardzo.

Napisane przez emigra

:
niby tak i nie neguje tego, ale przyznasz ze budzenie sie co 5 minut w celu podania smoczka jest conajmniej wykanczajace

tez tak podawalam, widocznie tego potrzebuje

Napisane przez Natala84

zrobisz jak uważasz oczywiście, ale jak dla mnie ta metoda jest delikatnie mówiąc... niehumanitarna :/ szczególnie dla kilkutygodniowego dziecka! ba, u żadnego dziecka w życiu nie zostawiałabym dziecka żeby się wypłakało i zasnęło z przemęczenia w poczuciu, że mamy i taty nie ma obok i się nim nie interesują

to już jeśli koniecznie ktoś chce uczyć dziecko spania, to już bliższa jest mi metoda Tracy Hogg choć takiego malucha jeszcze nie czas uczyć czegokolwiek niestety, na tym polega macierzyństwo, że trzeba się dziecku poświęcić, także w nocy
aha i nocne karmienia u kilkutygodniowego dziecka (a nawet kilkumiesięcznego) to norma, nie wiem,czego tu oduczać? ciesz się, że piersią nie karmisz, bo tu już w ogóle mogłabyś zapomnieć o przesypianiu nocy przez dłuuuuugi czas

Napisane przez emigra

slucham??
A kto powiedzial, ze zostawie dziecko zeby sie zanioslo z placzu? Ja dla swojego dziecka jestem zawsze, w kazdej minucie i choc nie biore jej na rece przy kazdym placzu to probuje ja uspokoic gdy lezy, glaskajac i mowiac do niej. Moja kolezanka stosowala te metode i jej zajelo jeden wieczor - musiala wejsc do pokoju dwa razy, a na drugi wieczor dziecko spalo juz jak susel bez koniecznosci uspokajania go. nie rozumiem co w tym niehumanitarnego???????? obdzieram dziecko ze skory? Maltretuje je?? Glodze???????? Nie przesadzajmy.....


Wiesz, dziecko powinno sie oduczyc nocnego mleka najpozniej gdy bedzie mialo pierwszy zabek, bo wiadomo ze po nocnym karmieniu zabkow sie juz nie myje a bakterie z mleka powoduja prochnice u dzieci - mam kolezanke u ktorej rodzice zbagatelizowali i do dzisiejszego dnia ma polowy zebow i kazdy zzarty przez prochnice

Tracy Hogg jakos sposob uzywa uczenie dziecka samodzielnosci od pierwszego dnia ... a w ksiazce z metoda 3-5-7 uczy sie przede wszystkim starsze dzieci zasypiania samodzielnego, skoro nie bylo tego nauczone od poczatku ... jak chcesz cale zycie spac z dzieckiem to spij, ja chce sie kiedys wyspac .... i nie uwazam sie za gorsza matke od Ciebie.

Napisane przez Natala84

ale chwila moment i spokojnie. nic o zanoszeniu się nie napisałam. czy metoda 3-5-7 nie polega na tym, że jak dziecko płacze to do niego nie wchodzisz najpierw przez 3 minuty, potem przez 5 a potem przez 7? mimo, że płacze? bo ja taką wersje znam i ona jest właśnie dla mnie niehumanitarna.
i nie ma to nic wspólnego ze spaniem razem! ja ze swoim nie śpie zasypia samo, bez mruknięcia, ale dlatego że przez kilka miesięcy wypracowałam w niej poczucie bezpieczeństwa, że obok zawsze ktoś jest, że zawsze ktoś do niej przyjdzie, gdy będzie tego potrzebować
co do karmień nocnych... kilkutygodniowym dzieciom to chyba zęby z reguły nie wychodzą?

Napisane przez emigra

tak na tym polega i ja mysle ze przez 3 minuty dziecku nic sie nie stanie, a to ze moze na Ciebie liczyc widzi po tym ze po tych trzech minutach wchodzisz i je uspokajasz. Pokazanie dziecku ze gdy zasypia to zawsze ktos przy nim jest jest dla mnie rowna glupota co usypianie na rekach czy przy piersi ... dziecko budzi sie po kilka razy w nocy i gdy widzi ze cos jest nie tak jak podczas zasypiania to wtedy placze.... dlatego powinno sie jeszcze obudzone wsadzac do lozeczka, wtedy minimalizujemy jego strach gdy sie w nocy obudzi...
Fakt, kilkudniowemu dziecku zeby nie rosna, ale kilkumiesiecznemu owszem.
Ja swoje bede oduczac bo widze ze i tak robi bardzo dlugie przerwy w nocy w karmieniu wiec nie widze sensu odkladac tej nauki na pozniej. Zwlaszcza ze chce kiedys wrocic do sypialni do meza i nie wybudzac go w nocy, bo on musi pracowac... a z reszta po co sie tlumacze kazdy robi jak uwaza.

Chcialam sie wypowiedziec w temacie, ale chyba nic wiecej nie napisze...zgadzam sie z Natala, choc tez probowalam metody 3-5-7, ale u znacznie starszego dziecka...bo co z tego,ze dziecko mozna nauczyc spac samodzielnie od pierwszych dni skoro np. przy zabkowaniu moze sie wszystko zaburzycU Nas tak bylo...to tylko dziecko i ma swoje potrzeby

Napisane przez Baobabek

Napisane przez Baobabek

moje dziecko bardzo długo piło w nocy mleko, gdzieś do 1,5 roku, godzina 1-2 w nocy, butelkę wypijał na śpiocha i spał do rana ma zdrowe czyste ząbki, ani śladu próchnicy to nie jest reguła zęby bardziej psują się od słodkich soków typu kubuś, bobofruit, od lizaków, słodkich jogurtów

moje pilo do roku i zabki piekneTeraz po wieczornym mleku myjemy zabki

Strong

Wyspalam sieDzis kolejna nocka

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

czesc

Jestem wlasnie na wykladzie...w ogole mam intensywny weekend wczoraj goscie, dzis rano jeszcze sernik na jutro pieklam bo znajomi przychodza...jeszcze po szkole muffinki upieke. A wieczorem urodziny kolezanki..jutro za to caly dzien na uczelni...ehhh..

Strong, nie zwrocilam uwagi na odnosnik do biszkoptu zwracam honor autorce

az chce sie wbic do Ciebie kiedys to uczynie

Napisane przez ButterBear

A prosze Cie bardzo, chetnie pomoge jakby cos ja dzis upieklam sernik z kawa na czekoladowym spodzie i bede robic muffinki z owocami lesnymi i otrebami

Biedny TZ,bede trzymac kciuki za pomyslnosc operacji

oczywiscie te przepisy wyladuja na blogu


ciasto wlasnie sie upieklo i az boje sie zrobic ten krem bo moze sie okazac ze nie bedzie czym przelozyc tego biszkopta

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

strong ja tam śledziki lubie i tuńczyka też, ale czytałam że nie powinno sie go jeść w ciąży bo ma dużo rtęci.

kotku super postanowienie.

Butter dokładnie. Chyba bym padła jak by przyjechała na porodówkę. ale masz intensywny dzień fajnie.
...

Wysprzątałam całe mieszkanko razem z myciem łazienek, luster, ścieraniem kurzy Jestem z siebie dumna

Madziu, bardzo intensywny. To fajne, ale na pewno meczace...szczegolnie, ze nawet nie mozemy sie chwilki spoznic na impreze, bo to impreza-niespodzianka no i wiadomo, wszyscy musza byc o czasie.

Madziu, nie przesadzilas przypadkiem z tym sprzataniem? Czyzby to syndrom wicia gniazda?

[Madzialenka12344321]

Butter myslę, że nie. Robiłam sobie przerwy co jakiś czas

Jeszcze tylko ang sie pouczę i leniuszkowanie

ooo imprezka niespodzianka super.

[ButterBear]

Napisane przez kotekk81

az chce sie wbic do Ciebie kiedys to uczynie


oczywiscie te przepisy wyladuja na blogu


ciasto wlasnie sie upieklo i az boje sie zrobic ten krem bo moze sie okazac ze nie bedzie czym przelozyc tego biszkopta

Kotku, powiem Ci tak - ten krem jest wypasiony - pyszny! Nawet nie probuj go przed przelozeniem biszkoptu

Mysle, ze wstawie przepisy na bloga. moze tez dietetyczna szarlotke wstawie :mhm:

[Madzialenka12344321]

butter wstawiaj, wstawiaj

[kotekk81]

no i dobra............




zrobilam ten krem...............




ciasto sie studzi a ja co chwile laze do kuchni i grzebe lyzeczka w misce z kremem

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

butter wstawiaj, wstawiaj

Ok

Madziu skad Ty bierzesz tego powera?! Tylko pozazdroscic takiego samopoczucia w ciazy -super.

[blonde_hair]

Napisane przez ButterBear

Mysle, ze wstawie przepisy na bloga. moze tez dietetyczna szarlotke wstawie :mhm:

o tak

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

Kotku, powiem Ci tak - ten krem jest wypasiony - pyszny! Nawet nie probuj go przed przelozeniem biszkoptu

Mysle, ze wstawie przepisy na bloga. moze tez dietetyczna szarlotke wstawie :mhm:

juz za pozno sprobowalam



wstawiaj wstawiaj

Napisane przez ButterBear

Ok

Madziu skad Ty bierzesz tego powera?! Tylko pozazdroscic takiego samopoczucia w ciazy -super.

jakos tak przed porodem kobiety dostaja takiego powera i czasem im tak juz zostaje czasem sie dziwie ile rzeczy jestem teraz w stanie zrobic jak jest Maja a przed urodzeniem polowy mi sie czasem nie udawalo zrobic

[ilonkaczapela]

Butter, jak na razie podoba mi się wszytsko Ale teraz z mężem oglądamy film, więc dokładnie się przyjrzę jutro

Madziu, ona się zwaliła nie im tylko jej, bo to było cc z resztą pisałam kiedyś o bracie męża - on nawet dziecka nie miał wtedy na rękach i nie było go przy porodzie. Za to teściowa polazła tak zaraz po i pierwsza wzięła dziecko na ręce! Zabiłabym.

[ButterBear]

Napisane przez blonde_hair

o tak

Napisane przez kotekk81

juz za pozno sprobowalam



wstawiaj wstawiaj



jakos tak przed porodem kobiety dostaja takiego powera i czasem im tak juz zostaje czasem sie dziwie ile rzeczy jestem teraz w stanie zrobic jak jest Maja a przed urodzeniem polowy mi sie czasem nie udawalo zrobic

Kotku, to co piszesz napawa mnie nadzieja... Bo czasem mi sie wydaje, ze umre ze zmeczenia, jak bedzie dziecko

Napisane przez ilonkaczapela

Butter, jak na razie podoba mi się wszytsko Ale teraz z mężem oglądamy film, więc dokładnie się przyjrzę jutro

Madziu, ona się zwaliła nie im tylko jej, bo to było cc z resztą pisałam kiedyś o bracie męża - on nawet dziecka nie miał wtedy na rękach i nie było go przy porodzie. Za to teściowa polazła tak zaraz po i pierwsza wzięła dziecko na ręce! Zabiłabym.

Ciesze sie Ilonko, ze Ci sie podoba blog

Co do tesciowej, to ja jestem w szoku, ze ludzie moga sie tak zachowywac...jakby nie potrafili byc empatyczni...cos okropnego. Jak takczytam takie historie. To dochodze do wniosku, ze moja tesciowa to aniol - chociaz pewnie potencjalny junior dopiero ja zweryfikuje


Te baby sie zachowuja, jakby nigdy same nie rodzily i nie podejrzewaly nawet jak sie kobieta wtedy czuje. Ehhh

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Hej Wreszcie chwila odpoczynku. Dopiero niedawno wróciłam z zajęć, po drodze zaskoczyła mnie burza (a nie miałam parasola ) i teraz się wygrzewam pod kocykiem Zaraz poczytam, co przez ostatnie dni pisałyście.

[Baobabek]

Napisane przez Madzialenka12344321

Natala, e_vel dokładnie. To jest bardzo intymna chwila i chcę ją spędzić z mężem.

Baobabek wow ile rzeczy, super To czego ci jeszcze brakuje??

strong spokojnie, nauczymy się wszystkiego

Malensstfo pokaż żyrandol.

Musiałam odpocząć. Tak mnie na sprzątanie wzięło. jeszcze mi tylko kuchnia została i sypialnia z małą zagraconą szafą

przede wszystkim wózka - ale tym zajmę się w wakacje, a tak to wszelkich kosmetycznych pier.dółek dla mnie i dziecka - ale to też w wakacje a no i leżaczka bujaczka z FP, bo po synku sprzedałam, ale już trochę rozklekotany był a sprzedałam za tyle co kupiłam, a jeszcze fotelika do auta bo też sprzedałam

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez stokrotka24

mrowinko jak u ciebie, bo to już koniec twojego cyklu nie?

Tak, pewnie lada dzień @ się pojawi.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez ButterBear

Madziu skad Ty bierzesz tego powera?! Tylko pozazdroscic takiego samopoczucia w ciazy -super.

U mnie jest różnie. raz mam mega power i na tyłku nie wysiedzę a innym razem mega lenia

Napisane przez ilonkaczapela

Madziu, ona się zwaliła nie im tylko jej, bo to było cc z resztą pisałam kiedyś o bracie męża - on nawet dziecka nie miał wtedy na rękach i nie było go przy porodzie. Za to teściowa polazła tak zaraz po i pierwsza wzięła dziecko na ręce! Zabiłabym.

Napisane przez ButterBear

Te baby sie zachowuja, jakby nigdy same nie rodzily i nie podejrzewaly nawet jak sie kobieta wtedy czuje. Ehhh

dokładnie

Mrowinko wygrzej się, abyś się nie rozłożyła.

bao no to malutko ci zostało, same grube rzeczy, spokojnie je w wakcje ogarniesz Masz jakieś modele na oku??

Dobra.. ja już mam do końca dnia luz. Właśnie obiadek sobie robię bo dziś coś apetytu nie mam. Miałam zrobić sobie te pierożki od babci ale mnie naszła na makaron pełnoziarnisty z fetą i szpinakiem Więc idę robic.

[emigra]

Blonde a gdzie ja powiedzialam ze zamiezam metode 3-5-7 stosowac? U nas nie ma tej potrzeby, bo Julka odlozona do lozeczka zasypia sama. Czasem zajmie jej to 2 minuty, czasami godzine, ale jesli nie placze a lezy i sie rozglada to jest mi to obojetne, gdy placze to uspokajam ja - mozliwie w lozeczku(a raczej na jej miejscu spania na sofie, bo tak spimy w nocy) a jak sie nie da to biore ja na rece i nosze, bujam.
Ja nie moge sobie pozwolic na ignorowanie jej placzu bo ona sie zanosi .....
Ja tylko powiedzialam, ze o te ksiazke chodzi,ktora te zasade opisuje. A ja zamierzam uczyc przesypiania nocek.

[Baobabek]

Napisane przez Madzialenka12344321

U mnie jest różnie. raz mam mega power i na tyłku nie wysiedzę a innym razem mega lenia




dokładnie

Mrowinko wygrzej się, abyś się nie rozłożyła.

bao no to malutko ci zostało, same grube rzeczy, spokojnie je w wakcje ogarniesz Masz jakieś modele na oku??

Dobra.. ja już mam do końca dnia luz. Właśnie obiadek sobie robię bo dziś coś apetytu nie mam. Miałam zrobić sobie te pierożki od babci ale mnie naszła na makaron pełnoziarnisty z fetą i szpinakiem Więc idę robic.

na razie kilka oglądałam. Podobają mi się modele espiro, ale nie wiem czy nie zdecyduję sie na roan martita, ze względu na wielką gondolę, a potem na wiosnę kupiłabym spacerówkę baby design mini, albo sprint (miałam przy synku - rewelka). Myślałam też nad tako, ale strasznie ciężkie są i ciężko sie je pcha, a ja do dyspozycji będę mieć zazwyczaj 1 rękę

[Ana***]

Napisane przez Bika83

Mąż wrócił - powiedział, że te chłopy to męskie szowinistyczne świnie, i że więcej na takie imprezy nie idzie, dwóch go chciało do sekty wciągnąć, jeden poderwać, kolejny wyzywał od pedałów, a jeszcze inni byli wielce zdziwieni, że jest szczęśliwym mężem i że prace domowe to dla niego nie jest przykry obowiązek (i w ogóle sam fakt, że je wykonuje), no a że jeszcze decyzje podejmuje razem z żona to już w ogóle masakra i to na pewno doprowadzi do rozwodu bo w domu musi być jedna osoba decyzyjna czyli mężczyzna że też takich kolegów ma ten nasz przyjaciel do którego na wesele idziemy to nie wiedziałam...... masakra jednym słowem.

Napisane przez e_vel

Bikuś widzę, że z Ciebie też ranny ptaszek

Wstawiam Wam fotki mojego torta

Napisane przez ilonkaczapela

Strong znam to Każdy, kto zna mojego męża byłby w szoku (i czasami jest, jak trafi na coś takiego) gdyby zobaczył go jak bardzo inny jest przy mnie i przy reszcie ludzi
Jego koledzy padliby, gdyby zobaczyli mojego niunia, kiedy choruje w łóżku i jest tak słodki jak miód

hihi niunia

Napisane przez Madzialenka12344321

Ana mam cerę mieszaną. Generalnie to strefa T jest czasami uporczywa (bo czoło i nosek są tłuste, z tym że nos czasami mi sie przesusza a tak to dalej cała skóra normalna. Ja ci powiem, że też balsamu nie używałam (z wyjątkiem okresu ciąży) bo... miałam zawsze lenia hehe.

Rozmawiałam dziś z moją mama i mi powiedziała, ze wczoraj moja teściowa do niej dzowniła. Pogadały sobie i teściowa do niej, czy będzie ze mną przy porodzie. Więc mama mówi, że nie. Ze wystarczy, że mój mąż będzie bo po co mi więcej osób tam, ona nawet do szpitala nie będzie jechała, dopiero jak już mała będzie na swiecie. A tesciowa podobna była bardzo zdziwiona i powiedziała "ale mnie chyba na porodówkę wpuszczą" kuźwa... a po co mi ona?? Muszę to mężowi powiedzieć, aby taką aluzję jej dał, że rodzimy we 2 i nikogo więcej tam nie chcemy. Oczywiście rano miałam tez tel od teściowej, czy jeszcze nie rodzę i abym tel non stop ze sobą miała (nawet jak idę pod prysznic) bo ona się stresuje. Więc się wkurzyłam i powiedziałam, że przesadza bo nawet jak dostanę skurczy to w 5 min nie urodzę. Fajnie, że sie tam martwi , że nie olewa tego, ale moim zdaniem aż za bardzo.

aha no zobaczymy jak to kiedyś będzie




Dziewczyny wg pobieżnych wyliczeń lekarza to dzisiaj lub jutro jest owulacja... w środę pęcherzyk miał 18mm, a pęka ok. 20mm w zwyż. W związku z tym strasznie kłuje mnie w prawym jajniku, szczególnie gdy poskocze albo jakoś się obrócę...
Powiedzcie mi czy któraś tez tak ma? bo ja sobie nie przypominam abym wcześniej też miała takie klucie

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez Ana***

Dziewczyny wg pobieżnych wyliczeń lekarza to dzisiaj lub jutro jest owulacja... w środę pęcherzyk miał 18mm, a pęka ok. 20mm w zwyż. W związku z tym strasznie kłuje mnie w prawym jajniku, szczególnie gdy poskocze albo jakoś się obrócę...
Powiedzcie mi czy któraś tez tak ma? bo ja sobie nie przypominam abym wcześniej też miała takie klucie

U mnie zawsze jest takie charakterystyczne kłucie Nasila się zwłaszcza przy siadaniu lub wstawaniu.
Czytałam, że jak się chce sprawdzić, czy to ból owulacyjny, to można zrobić próbę: "W przypadkach wątpliwych ból owulacyjny daje się wywołać za pomocą tzw. próby z odbicia. Energiczny siad na twardym krześle lub sedesie powoduje wówczas nasilenie bólu, zbyt słabego, aby go odczuć spontanicznie." (znalezione na innym forum, a cytat z książki "Naturalny rytm płodności" W. Fijałkowskiego)

[Madzialenka12344321]

bao oo to kilka modeli masz do wyboru. Dokładnie, ten tako to dość ciężko jest podobno.

Ana oooo czy będziecie działać?? ja nie wiem jak jest przy owulce, bo ja tabsy brałam przez 6 lat a potem to wiesz jak było u mnie

Ale sie najadłam... pękam.

Mąż dzwonił i zaraz będę oglądała x-factor.