Dieta 3d chili

[Tequillla]

Z takim z torebki nie dałabym rady wypić, daję świeży- ok. łyżeczkę posiekanego w drobne wiórki. A szło dobrze wszystko mi smakowało, wczoraj skończyłam i schudłam w sumie 3,8 kg.

[Hosenka*]

U mnie też super - 6,3 kg mniej Nie trzymam się już rozpiski, robię to co polubiłam i chudnę dalej

A imbir ścieram na tarce na drobnych oczkach

[ona221988]

Zupełnie inaczej smakuje swiezy a z torebki.Herbatka juz za mnateraz robie obiadeka czy wasza cera sie nie pogorszyla po tych ostrych daniach??

[Hosenka*]

Mi nie.

[Speedway Fanka]

Napisane przez ona221988

Zupełnie inaczej smakuje swiezy a z torebki.Herbatka juz za mnateraz robie obiadeka czy wasza cera sie nie pogorszyla po tych ostrych daniach??

Mi się pogorszyła cera w pierwszych, pięciu dniach diety. Zrobiła się zaczerwieniona i wyskoczyło dość sporo czerwonych krostek. Teraz na szczęście, już nie ma po tym ani śladu

[Tequillla]

A mi po ostrych daniach nie, tylko po gorzkiej czekoladzie miałam niespodzianki ale malutkie, myślę że picie dużej ilości wody jednak pomaga oczyszczać cerę, wcześniej piłam dużo za mało ...

[Speedway Fanka]

Na mnie woda chyba już nie działa... odkąd pamiętam piłam zawsze tylko wodę mineralną bądź źródlaną. Wypijam około 4 litrów dziennie, a i tak mam stwierdzony piasek w nerkach

[ona221988]

No to oby mnie nie zsypaloale czego sie nie robi dla kilku kg mniej chociaz jak czytam o waszych utratach to jakos watpie ze w miesiac pozbede sie 6kg no trudno nie poddaje sie walczymy dalej

[Hosenka*]

Dołóż ruch i na pewno tyle bedzie

[ona221988]

no wlasnie cwicze od 2miesiecy 5x w tyg i wagowo schudlam tylko 1,5kg,dlatego kupilam ta diete. Jestem bardzo oporna jesli chodzi o gubienie kg

[marcelia89]

Napisane przez MalgorzataD

Nie wiem co mnie musi zmotywować bym zaczęła ćwiczyć regularnie. Chciałabym ćwiczyć z Ewą codziennie, ale szczerze mówiąc jakoś nudzi mnie codziennie ten sam trening i w dodatku niby 40 min dziennie to wcale nie dużo, a mi się wydaje, że tak
Za tydzień pojawić się ma w Shape nowa program Ewy, mam nadzieję, że uda mi się kupić i w końcu zacznę ćwiczyć. Bo wiem, że fałdek i brzucha inaczej niż ćwiczeniami nie zgubię....
Kopnijcie mnie w dupę!

Właśnie ja codziennie przed treningiem mówię, boże jak to dużo czasu a po ćwiczeniach myślę...co to jest
też czekam na poniedziałkowy shape, ale nie wiem czy uda mi się kupić oby!!

[Hosenka*]

Najgorsze jest właśnie zmuszanie się. Jeśli musicie sie zmuszać, to uważam że ta forma aktywnosci nie jest dla Was. Znajdźcie coś, co da Wam przyjemność i radość.

Moze rower bedzie dla Was lepszy? Moze bieganie? Może zumba w klubie fitness? A moze jeszcze coś innego? Jest tyle form aktywności, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie ma co w ślepo brnąć w coś, co jest "modne" i o czym się sporo czyta, jak np. o ćwiczeniach Chodakowskiej. Szczerze to mi było szkoda tych 40 minut dziennie na pocenie się w domu (zwłaszcza, że piszecie, że musicie sie zmuszać), kiedy mogę się spocić na powietrzu.

[arnama]

Napisane przez ona221988

no wlasnie cwicze od 2miesiecy 5x w tyg i wagowo schudlam tylko 1,5kg,dlatego kupilam ta diete. Jestem bardzo oporna jesli chodzi o gubienie kg

A robiłaś jakieś zdjęcia porównawcze? Mierzyłaś obwody?
Przy ćwiczeniach można uzyskać piękne ciało, nie koniecznie tracąc na wadze, bo powszechnie wiadomo że:



http://img.zszywka.pl/0/0018/w_2832/...ra-miesnie.jpg

[ona221988]

Musze przyznac ze cialo mi sie troszke zmienilo ale nie duzo.W talii mam -2cm a w biodrach-1cm.A co najlepsze to odstawialam wszystkie fast foody i slodycze,bo pochlanialam je tonami.Nie powiem popelnialam jakies male grzeszki,ale jak patrze na efekty innych dziewczyn ze w 2 miesiace spadlo im 9kg i po 6cm z talii np to az mnie szlak gtrafiano ale mam nadzieje ze ta dieta mi pomoze

[MalgorzataD]

Napisane przez Hosenka*

Najgorsze jest właśnie zmuszanie się. Jeśli musicie sie zmuszać, to uważam że ta forma aktywnosci nie jest dla Was. Znajdźcie coś, co da Wam przyjemność i radość.

Moze rower bedzie dla Was lepszy? Moze bieganie? Może zumba w klubie fitness? A moze jeszcze coś innego? Jest tyle form aktywności, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie ma co w ślepo brnąć w coś, co jest "modne" i o czym się sporo czyta, jak np. o ćwiczeniach Chodakowskiej. Szczerze to mi było szkoda tych 40 minut dziennie na pocenie się w domu (zwłaszcza, że piszecie, że musicie sie zmuszać), kiedy mogę się spocić na powietrzu.

Ja nie chcę ćwiczyć z Ewą tylko dlatego, że jest to modne, ale dlatego, że widzę, że przynosi efekty Widzę po zdjęciach innych osób, które zamieszcza. Tylko problem właśnie u mnie taki by regularnie ćwiczyć...Kiedy już zacznę mam zapał, ale wystarczy 1 dzień przerwy i w kolejnych odpuszczam...Coś jednak w tym jest, bo jak ćwiczę czuję wielką radość i chęć....
2 razy w tygodniu (bo niestety tylko 2 razy w tygodniu jest) chodzę na zajęcia ABT/DANCE.

Myślałam o rolkach, kiedyś bardzo lubiłam jeździć. Muszę tylko porozglądać się za jakimiś fajnymi rolkami i je w końcu kupić

[marcelia89]

Napisane przez Hosenka*

Najgorsze jest właśnie zmuszanie się. Jeśli musicie sie zmuszać, to uważam że ta forma aktywnosci nie jest dla Was. Znajdźcie coś, co da Wam przyjemność i radość.

Moze rower bedzie dla Was lepszy? Moze bieganie? Może zumba w klubie fitness? A moze jeszcze coś innego? Jest tyle form aktywności, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie ma co w ślepo brnąć w coś, co jest "modne" i o czym się sporo czyta, jak np. o ćwiczeniach Chodakowskiej. Szczerze to mi było szkoda tych 40 minut dziennie na pocenie się w domu (zwłaszcza, że piszecie, że musicie sie zmuszać), kiedy mogę się spocić na powietrzu.

źle mnie zrozumiałaś ja uwielbiam jej ćwiczenia, bo codziennie myślę tylko o tym, kiedy znajdę te 40 minut na trening, ale jestem takim leniem, że wiecznie nic mi się nie chce ja jestem bardzo zadowolona po tygodniu ćwiczenia skalpela i potem zamierzam ćwiczyć turbo, ale to jeszcze za wysoka liga dla mnie

[arnama]

Napisane przez MalgorzataD

Ja nie chcę ćwiczyć z Ewą tylko dlatego, że jest to modne, ale dlatego, że widzę, że przynosi efekty Widzę po zdjęciach innych osób, które zamieszcza. Tylko problem właśnie u mnie taki by regularnie ćwiczyć...Kiedy już zacznę mam zapał, ale wystarczy 1 dzień przerwy i w kolejnych odpuszczam...Coś jednak w tym jest, bo jak ćwiczę czuję wielką radość i chęć....
2 razy w tygodniu (bo niestety tylko 2 razy w tygodniu jest) chodzę na zajęcia ABT/DANCE.

Myślałam o rolkach, kiedyś bardzo lubiłam jeździć. Muszę tylko porozglądać się za jakimiś fajnymi rolkami i je w końcu kupić

Ja nie cierpię Ewki- jako kobiety i sposobu promowania się oraz prowadzenia treningów, jednak efekty mnie przekonały i w zeszłe wakacje robiłam skalpel ok 5 razy w tyg i przez miesiąc spadło mi po 4 cm w brzuchu
Teraz mam plan żeby w maju (jak czas pozwoli bo mamy końcówkę remontu w mieszkaniu) najdalej w czerwcu dorzucić skalpel na nowo. Skoro dieta pozbywa się tłuszczu, to przyda się również rzeźbienie mięśni jakie skalpel daje

[Rubella]

dzisiaj się zważyłam i w niecałe dwa tygodnie zleciało 1,5kg (czyli w sumie -4,5kg), a zmierzyłam się centymetrem to albo mam wymiary te same, biust 3cm więcej, jedynie w talii -1,5cm

ale niedługo majówka, będę jeździc na rowerze to spalę więcej kalorii

[ona221988]

Sprobujcie Jillian Michaels: 6 Week Six-Pack Abs Workout-Level 1 daje kobieta wycisk po 1 razie czulam zakwasy na calym ciele a najbardziej na naszych kochanych boczkach

[olivkaw]

Cześć! Od dziś zaczęłam dietę 3D Chili. Jestem już po śniadanku. I nawet mi smakowało Mam nadzieję, że będą efekty. W grudniu urodziłam synka. W ciąży przytyłam 18kg i w tym momencie ważę już 2 kg mniej niż przed. Jestem pełna mobilizacji i chciałabym zrzucić jeszcze 5-7kg. Jak Wam idzie dziewczyny?? Czy spacery z synem mogę zaliczyć do aktywności fizycznej??Z reguły to pokonuję z wózkiem ok. 7km do miasta i z powrotem Życzę miłego dnia i silnej woli.

[monanu]

Tak więc od jutra zaczynam dietę 3d . Po rzuceniu palenia (7 m-cy temu) przybrałam 8kg. Ambitny plan zakłada pozbycie się ok.6 kg w dwa m-ce. Do diety dorzucam 3-4 razy w tygodniu ćwiczenia (trochę jogi, kenpo, hula hop, cardio i o ile pogoda pozwala rower - codziennie 14 km do pracy).Dokładnie pomierzyłam brzuch uda itd. i zrobiłam zdjęcia, żeby móc porównać je po m-cu. Trzymajcie kciuki !!!

[Rubella]

widze nowe dietkujące

życzę powodzenia!

ja już na dniu 22, jeszcze tylko 6

[olivkaw]

Monanu no to powodzenia!! widząc to ile dziewczyny chudną to Twój plan jest do osiągnięcia. Moim zdaniem w o wiele szybszym czasie niż zakładasz przyprawy naprawdę działają

Ja po 1 dniu czuje się rewelacyjnie dania są naprawdę pyszne. Uwielbiam ostrą kuchnię. Grejpfrut z imbirem jak dla mnie rewelacja!!
Dziś obiadek i kolacja ta sama co wczoraj.
Zaraz śniadanko i plan na stepper, bo pogoda nie dopisuje niestety

Dziewczyny ja mam taką ogromną chęć się już zważyć...
Zwariuję i chyba ją gdzieś wywiozę albo zamknę na klucz

miłego dnia

[Tequillla]

Napisane przez olivkaw

Dziewczyny ja mam taką ogromną chęć się już zważyć...
Zwariuję i chyba ją gdzieś wywiozę albo zamknę na klucz

Co Ci przeszkadza? Waż sie ile chcesz, naprawdę nie będziesz od tego chudła wolniej

Dołączam do Was na drugi miesiąc "kuracji" chociaż nie planowałam, ale mi się spodobało

[kenya_]

A u mnie stuknęły 2 miesiące Cóż, ogólnie jestem zadowolona - zrzuciłam około 7kg, mówię około, bo od 2 tygodni moja waga waha się nawet o kilogram raz w dół, raz w górę.. Nie jem w 100% rozpiskowo, ale wcześniej też nie jadłam i chudłam, ale przyszła jakaś granica chyba, trochę to frustrujące, ale nie poddaje się jeszcze Zaczęłam w końcu ćwiczyć ( lepiej późno niż wcale..) i dziś mam 3 dzień Skalpela z Ewą Chodakowską. Nie wiem ile wytrzymam, bo ja szybko się nudzę, ale przynajmniej zmienię na coś innego, a nie porzucę całkiem Wam życzę dalej powodzenia i dużych spadków, a ja nadal będę się inspirować 3D w codziennym jedzeniu, mam po tych 2 miesiącach bardzo dużo nowych - dobrych nawyków, które zastąpiły stare i tego zamierzam się trzymać: )

[Speedway Fanka]

Napisane przez monanu

Tak więc od jutra zaczynam dietę 3d . Po rzuceniu palenia (7 m-cy temu) przybrałam 8kg. Ambitny plan zakłada pozbycie się ok.6 kg w dwa m-ce. Do diety dorzucam 3-4 razy w tygodniu ćwiczenia (trochę jogi, kenpo, hula hop, cardio i o ile pogoda pozwala rower - codziennie 14 km do pracy).Dokładnie pomierzyłam brzuch uda itd. i zrobiłam zdjęcia, żeby móc porównać je po m-cu. Trzymajcie kciuki !!!

Witam i życzę powodzenia
Myślę, że "zrobisz" tę dietę bez większego problemu, bo niektóre posiłki są naprawdę pyszne
Gratuluję rzucenia palenia, ja niestety palę od 14 lat...( z przerwą na ciążę i okres karmienia piersią ).

[marcelia89]

Napisane przez kenya_

A u mnie stuknęły 2 miesiące Cóż, ogólnie jestem zadowolona - zrzuciłam około 7kg, mówię około, bo od 2 tygodni moja waga waha się nawet o kilogram raz w dół, raz w górę.. Nie jem w 100% rozpiskowo, ale wcześniej też nie jadłam i chudłam, ale przyszła jakaś granica chyba, trochę to frustrujące, ale nie poddaje się jeszcze Zaczęłam w końcu ćwiczyć ( lepiej późno niż wcale..) i dziś mam 3 dzień Skalpela z Ewą Chodakowską. Nie wiem ile wytrzymam, bo ja szybko się nudzę, ale przynajmniej zmienię na coś innego, a nie porzucę całkiem Wam życzę dalej powodzenia i dużych spadków, a ja nadal będę się inspirować 3D w codziennym jedzeniu, mam po tych 2 miesiącach bardzo dużo nowych - dobrych nawyków, które zastąpiły stare i tego zamierzam się trzymać: )

ja też już prawie schudłam 7kg dwa tygodnie (bez dwóch dni) ćwiczyłam skalpel codziennie, a od poniedziałku ćwiczę skalpel II dzięki tym dwóm tygodniom ćwiczeń założylam spodnie, które kupiłam sobie dzień przed treningami i już nie mam boczków.

[kenya_]

Napisane przez marcelia89

ja też już prawie schudłam 7kg dwa tygodnie (bez dwóch dni) ćwiczyłam skalpel codziennie, a od poniedziałku ćwiczę skalpel II dzięki tym dwóm tygodniom ćwiczeń założylam spodnie, które kupiłam sobie dzień przed treningami i już nie mam boczków.

Właśnie zaczęłam dzis zgłębiać temat Skalpela na wizażu i jestem w szoku, bo strasznie krytycznie wypowiadają się dziewczyny zarówno nt. Chodakowskiej jak i samych ćwiczeń i już mam mętlik w głowie po 3 treningach czuje brzuch, pupę i ogólnie czuję się dobrze, już sama nie wiem co o tym myśleć ;p Chciałabym po prostu wzmocnić nieco mięśnie i troszkę podreperować metabolizm, który pod koniec diety zaczął hamować. Nie ukrywam, że ze 3kg jeszcze chętnie bym schudła ( albo zamieniła tłuszcz na mięśnie )

[olivkaw]

Napisane przez Tequillla

Co Ci przeszkadza? Waż sie ile chcesz, naprawdę nie będziesz od tego chudła wolniej

Dołączam do Was na drugi miesiąc "kuracji" chociaż nie planowałam, ale mi się spodobało

Tequillla chciałabym tak po tygodniu na nią stanąć i powiedzieć: TO NIEMOŻLIWE (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu
A korci bardzo. Nie chce się też rozczarować, bo wiadomo po 2 dniach raczej nic zaskakującego nie pokaże :P No i przy okazji poćwiczę swoją silną wolę

Dzień drugi zakończony sukcesem. No już prawie, bo jeszcze muszę zaliczyć stepper. Ja lecę poćwiczyć a Wam życzę dobrej nocki.

[Rubella]

Napisane przez Speedway Fanka

Gratuluję rzucenia palenia, ja niestety palę od 14 lat...( z przerwą na ciążę i okres karmienia piersią ).

no jak zaprzestałaś na 9 miesięcy+ x czasu na karmienie to co to za wyzwanie skończyc z nałogiem? może wraz z osiągnięciem celu- schudnięciu, da rade rzucic palenie ?
trzymam kciuki, bo nie warto palic

Napisane przez olivkaw

Tequillla chciałabym tak po tygodniu na nią stanąć i powiedzieć: TO NIEMOŻLIWE (oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu
A korci bardzo. Nie chce się też rozczarować, bo wiadomo po 2 dniach raczej nic zaskakującego nie pokaże :P No i przy okazji poćwiczę swoją silną wolę

Dzień drugi zakończony sukcesem. No już prawie, bo jeszcze muszę zaliczyć stepper. Ja lecę poćwiczyć a Wam życzę dobrej nocki.

oj kochana, pomyślisz że to niemożliwe
ja nieraz na diecie byłam i już myślałam "metabolizm nie ten, spadków wielkich nie będzie", a okazało się że 3d chilli to cud jakiś

no i jeszcze, zrobiłam omlet dziś, wreszcie się jako tako udało i było smaczne
otręby pszenne zamieniłam na żytnie (40g), dałam jajko, 50g jogurtu i 2 łyżki mleka- z patelnią się nie bawiłam, 2 minuty w mikrofali na 700W i omlecik gotowy, nie przypalił się, nie przykleił- cudo!