Mamy majowo-czerwcowe 2013 cz. 3 na odchowalni ;)

[humpback]

Napisane przez Veronic

no tak..
kiedys bede musiała chyba się przemóc...

chciałabym isc z TŻtem na basen, ale mam obawy zostawic Małego np z moja mamą (chociaz na pewno byłby bezpieczny) ale jakos nie moge...
ciezko mi nawet napisac dlaczego tak jest..?

ale na razie mam wrażenie,ze im dalej tym gorzej, czuje jakbym była z W jednoscia...

ja z moimi rodzicami zostawiam bez problemu bo jak młody miał niecałe 2 tygodnie to pojechaliśmy wszyscy na wieś i pomagali mi przy I. ale z teściową bym się bała zostawić małego, bo jak byliśmy u nich to ona dziwnie reaguje na płacz I. i jak ma młodego na rękach a on płacze to tak nim jakoś trzepie/buja/telepie że ten biedny ucisza się na chwilę a potem krzyczy jeszcze bardziej

Napisane przez diabli

w czwartek kochana to ja ide do domu dzisiaj zrobilam niezla akcje, dostalam tone papierow do podpisania i tak na to patrze i wzdycham, lekarka pyta "o co chodzi" , "yyy,no wie pani, podpisze jak mi obiecacie, ze w czwartek wychodze" hehe, a pozniej doilam sie w gabinecie, a lekarka miala przymusowa przerwe (w lazienkach nie bylo kontaktow). teraz mam calkiem fajna sale, tylko cicho tu jak w kosciele. nie ma tv...nie wolno miec walizek, ubran, wszystko musialam oddac. nie wolno klasc nic na parapecie, odslaniac zaluzji. dziwne zasady. w bb szpital ma jednak wiekszy luz. a i najlepsze: stawic sie mialam na 8 na czczo. krew, mocz itd. pytam czy dostane obiad -"u nas sa takie zasady, ze w dniu przyjecia tylko kolacja. w dniu wypisu obiad" po cholere mi obiad jak ja rano stad zwiewam? a dzisiaj musialam odwiedzic bufet i zjesc niedobre krokiety i barszcz z torebki...jedyny plus to pieczarki i kapusta - mleko wylewam, wiec moge poszalec. poszukalabym lokalnej pizzerii heheheh i zamowila pizze ze wszystkim ale obawiam sie, ze dostawca moze mnie nie znalezc (z tz szukalismy sie pol godz...komorki na korytarzach nie maja zasiegu)

durne zasady

[diabli]

Napisane przez banka26

To czekamy na polaczenie ze szpital ej sali hii i trzymam kciuki za czwartek

juz jest, ale ponadrabiam sobie troche

Napisane przez nuna2

kochane, przetrzymałam małą i wypiła butelkę a z początku nie chciała

jak bedzie bardzo glodna to zje nawet z reki hehe.

Napisane przez nuna2

diabli brawa za osiągnięcia Nelusi w przewrotachTy dziś do tego szpitala??

tak, juz sie zakwaterowalam na tym moim mini urlopie. cisza mnie wykonczy. niby w domu tez nie wlaczamy tv (do 19-20 poki mala nie spi, wczesniej i tak nic nie ma), ale zawsze cos sie dzieje. radio, muzyka...a tu biedna dziewczyna spi z rura z szyi, wiec staram sie dac jej spokoj.i tak bedzie skazana na moj laktator.

Napisane przez nuna2

Co do śmiania na głos-moja jeszcze się tak nie śmiała, ale uśmiecha się bardzo szeroko i często, więc się nie martwię

Nela zaczela chichotac jak jej pierdzielismy w szyje

[Ashyshqa]

Napisane przez diabli

juz w szpitalu wstepna weryfikacje badaniowa przeszlam celujaco jesli do jutra nie dostane okresu to jedziemy z tym koksem :P mury grube, ale net jest...pielegniarki smieja sie, ze mam wakacje - net, lozko, a rodzina niech zobaczy ile ogarniam kiedy jestem w domu Nelcia podobno radzi sobie superowo - pije mleczko, robi kupy i spi - czyli wisi jej to czy mama jest obok hehe. buziaki i ide poczytac co tam pisalyscie. dawno nie mialam tyyyle czasu na wizaz.

za dobry początek Zobaczysz, ani się obejrzysz będzie czwartek

[diabli]

Napisane przez xal

Diabli dzieci w tym wieku to są generalnie wiercipięty, więc to z oknem to dla mnie norma. Ze śmieciami ... tutaj zalezy czy dziecko mówi zawsze prawdę nawet jak nabroi czy koloryzuje na swoja korzyść.
Które to przedszkole?

on nie potrafi klamac nawet jak czasem sprobuje cos ukryc to po chwili sam wygada: mamusiu bo ja ciagnalem kota z ogon". jak najbardziej mu wierzymy. przedszkole - jedno z tych w Lipniku

[XxXJuSstiii]

Diabli odliczamy razem z Tobą

a co do śmiania się na głos bo Bart to robi jak go łaskoczemy a wczoraj go tuliłam mówiąc "moja, moja,moja" śmiał się jak szaleniec


lecimy na spacer

[karolina2121]

my na spacerze ... zaczęło lać dziecko ma folię ale matka parasola nie wzięła próbuje przeczekać pod daszkiem sklepu ...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez diabli

w czwartek kochana to ja ide do domu dzisiaj zrobilam niezla akcje, dostalam tone papierow do podpisania i tak na to patrze i wzdycham, lekarka pyta "o co chodzi" , "yyy,no wie pani, podpisze jak mi obiecacie, ze w czwartek wychodze" hehe, a pozniej doilam sie w gabinecie, a lekarka miala przymusowa przerwe (w lazienkach nie bylo kontaktow). teraz mam calkiem fajna sale, tylko cicho tu jak w kosciele. nie ma tv...nie wolno miec walizek, ubran, wszystko musialam oddac. nie wolno klasc nic na parapecie, odslaniac zaluzji. dziwne zasady. w bb szpital ma jednak wiekszy luz. a i najlepsze: stawic sie mialam na 8 na czczo. krew, mocz itd. pytam czy dostane obiad -"u nas sa takie zasady, ze w dniu przyjecia tylko kolacja. w dniu wypisu obiad" po cholere mi obiad jak ja rano stad zwiewam? a dzisiaj musialam odwiedzic bufet i zjesc niedobre krokiety i barszcz z torebki...jedyny plus to pieczarki i kapusta - mleko wylewam, wiec moge poszalec. poszukalabym lokalnej pizzerii heheheh i zamowila pizze ze wszystkim ale obawiam sie, ze dostawca moze mnie nie znalezc (z tz szukalismy sie pol godz...komorki na korytarzach nie maja zasiegu)

Heehee
pizza z dostawa do szpitala heee dobre

Napisane przez diabli

mam w sali dziewczyne tuz po operacji, wyglada niezle worek z krwia z szyi, ale poza tym calkiem niezle kontaktuje. biedna juz musiala znosic moj laktator w sali obok wscibska baba, ktora juz przyszla POOGLADAC te po operacji, bo ona jutro tez bedzie miala...masakra :P

zawsze sie znajda takie mochery heee

Napisane przez diabli

juz w szpitalu wstepna weryfikacje badaniowa przeszlam celujaco jesli do jutra nie dostane okresu to jedziemy z tym koksem :P mury grube, ale net jest...pielegniarki smieja sie, ze mam wakacje - net, lozko, a rodzina niech zobaczy ile ogarniam kiedy jestem w domu Nelcia podobno radzi sobie superowo - pije mleczko, robi kupy i spi - czyli wisi jej to czy mama jest obok hehe. buziaki i ide poczytac co tam pisalyscie. dawno nie mialam tyyyle czasu na wizaz.

no to lecz sie i odpoczywaj moja suostra tez wyszla na 3 dobe i czula sie dobrze po operacji

Napisane przez vil84

wzięłam własnie bo akurat miałam w domu, dzięki temu trochę pospałam od 4

co do prezentów to gąsienica z FP - P. jeszcze mały ale już mu się podobają piosenki i dźwięki, no i światełka - http://allegro.pl/gasienica-gawedzia...553563181.html
złoty łańcuszek (w rodzinie męża jest tradycja że każde dziecko na chrzest dostaje od chrzestnego złoty łańcuszek), srebrna grzechotka Svarowskiego, piękne ręcznie robione pudełeczka z życzeniami, komplecik i bluzeczka z 5-10-15, obrazek z Aniołkiem nad łóżko, pieniądze - wzięliśmy trochę na ogrzewanie na zimę ale resztę wpłacamy Modemu na konto.
http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...-5g2506?c=3232
http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-...e-5m2511?c=658



ale czapa



dzięki, już lepiej właśnie nikt, z osób które pytałam, nie wiem czym się tak załatwiłam, może drinkiem (wódka orzechowa z mlekiem - pycha ) ale w sb wszyscy co byli u nas na noc to pili i było ok ...
matko ja narzekam jak P. wstaje przed 7 po jednej nocnej pobudce ... współczuje nieprzespanych nocek, ja bym chyba padła



my się smokiem ratowaliśmy, bo P. jak zwykle nie spał. w sumie grzeczny był, kilka razy się maruda włączyła bo dostał smoka i było ok. na koniec już był głodny to pod ołtarzem go karmiliśmy butlą, ksiądz się śmiał

Super fajne prezenty
Kolejny grzeczny aniolek
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maarchewka]

Napisane przez szprotka_mada

Mam pytanka:
1. czy Wasze maluchy też jak walą kupska to im wyłazi górą pampersa?!? Bo Kuba od jakiegoś czasu tak ma. Wali kupsko np w leżaczku albo łóżeczku, biorę do przewinięcia, a tam zonk. W samym pampie (Dada 3, a Mały waży 6kg) jest niewiele, natomiast większość na plecach. WTF?!?
2. wiem, że nie wszystkie mamy zmieniają pampy w nocy. Ja zmieniam. I tak. Zakładam pampa po kąpieli- ok godz. 20-21 i zmieniam go po drugim nocnym karmieniu tj ok godz. 2-4. I ten pamp jest średnio zasikany. Natomiast ten, który zakładam o tej 2-4, o godzinie 7-8 jest mega mega zasikany i ciężki. Czy to normalne, że jest taka nierównomierność w zapełnianiu pieluszki?
3. czy Wasze maluchy też tak obsesyjnie ciamkają rączki? Bo jakiś czas temu Kubuś lubował się w rączkach swoich. Ciamkał, pchał do buźki etc. A teraz On je po prostu obsesyjnie pochłania- nawet podczas kąpieli, ubierania, zabawy, po skończeniu cycka. Do buzi wpycha też kocyk, pieluszkę, zabawki, ubranka swoje. Wiem, że dziecko poznaje w ten sposób świat, ale zastanawiam się, czy to, że np od razu po cycku bierze paluchy do buzi nie świadczy o tym, że się nie najada np. Chociaż w sumie nie płacze (a z głodu chyba by płakał...). Jak Mu się daje swoje palce do złapania, to je chwyta i od razu wędrują do Jego buzi A może to ząbki idą Bo ślini się jak buldog


ale Wam du.pę zawracam...

1. Normalnie nie wychodzi górą, ale jeżeli zrobi kupę w foteliku samochodowym to się wylewa przy wyciąganiu..

2. Wydaje mi się że normalne

3. W. wkłada wszystko do buzi

Napisane przez diabli

jak kroliczek zazdroscimy! jeszcze troche i nie bedziesz musiala marchewki trzec hehe. kroliczek mamy marchewki

hehe
a i trzymam kciuki za operacje!!!

Napisane przez Veronic

tak sobie mysle.ze ja bym chyba nie wytrzymała jakbym miała Wojtusia zostawic np na kilka dni... (wiadomo diabli Ty nie masz wyjscia)

najdłuzej rozstałam sie z nim na 2 godziny (jak poszłam po zakupy) i w tym czasie miał go pod swoja opieką TŻ...

jestem z nim non stop i martwie sie o niego.tym bardziej,ze wiem,ze za chwile moze go znowu zaczac bolec brzuszek...
na razie chyba nie jestem gotowa,zeby zostawic go z kimkolwiek innym niz z TZtem na max 2 godziny...

jestem nienormalna?

jestes ale tylko troszke:p
zarcik

--------
Skok rozwojowy, bolący brzuszek, wyżynające się ząbki i przezibienie, do tego chory mąż ... To za dużo jak na mnie.. Ale moja mamusia już jedzie

Jaki macie aspirator do nosa z tych co się do odkurzacza przyczepia??

[banka26]

Napisane przez Veronic

Witam

chciałam coś wiecej napisać, a tu d u p a ,bo Młody ciągle marudzi....
ja juz czasami nie wiem o co mu chodzi

przede wszystkim 3mam kciuki za Ciebie diabli
i za Florka cloche



jutro wyniki bad ogolnych moczu i kału, a posiew kału dopiero za tydzien...

z niecierpliwoscia czekam na wynik bad kału



jak W mi pozwoli to sie pozniej odezwe

Trzymam kciuki za wyniki malego

Napisane przez vil84

wróciliśmy z rehabilitacji ... w innym miejscu byliśmy niż za pierwszym razem. rehabilitantka jest cudowna, najpierw bawiła się z Przemkiem, głaskała go, chwaliła (bo się rozgadał do niej i zaczepiał śmiechem), potem ćwiczyła - ta pierwsza kobieta tylko go przekręcała i wywijała nim a jak płakał to tylko mówiła monotonnym głosem "patrz na autko, patrz na autko..." Młody miał dość po 15 min i wył ... a tutaj go kobieta przytulała, głaskała jak marudził, robiła mu noski-eskimoski i przy okazji ćwiczyła, śmiała się do niego super, jestem zachwycona wprawdzie 60 zł za pół h ale tylko tam będziemy chodzić, i jeszcze nam powiedziała że jak odbiorę z Centrum Zdrowia Dziecka skierowanie na rehabilitację to ona nas od razu na nfz przepisze mam nadzieję że mi wydadzą bez problemu ...

---
nadrabiam dalej

Veronic przykro mi że Wojtuś ma nadal takie problemy qrcze, to już nie jest normalne ... poszukajcie jakiegoś dobrego pediatry




P. jakoś od miesiąca jeździ w spacerówce, ale na płasko rozłożonej. chociaż rehabilitantka mówiła że jak marudzi to mogę go lekko sadzać już, byle nie na długo, i oglądała czy mu to na pewno nie zaszkodzi



kosmki to chyba tylko gluten wyniszcza jak dziecko ma celiakię albo nietolerancję glutenu



ja się budzę jak zaczyna się wiercić. przewijam, karmię i śpimy dalej. pewnie by nie płakał jakbym długo nie reagowała tylko by gadał rano czasem się przebudza z płaczem ale wtedy potrzebuje smoka i zasypia dalej - w sumie od niedawna tak robi, nie wiem o co chodzi. jak się wyśpi to gada, uśmiecha się, wierci ... nie płacze




super macie te zajęcia

Ale fajniebmam nadzieje ze my tez trafiny na fajnego rehabilitanta

Clo jak Flo? Trzymam kciukasy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez szprotka_mada

nuna- u mnie delikatna poprawa, ale w sobotę popołudniu była masakra! Cycek jak głaz dosłownie, do tego ta twardość podeszła aż pod obojczyk. Przeraziłam się nie na żarty. Laktatory o kant du.py, Mały nie chciał współpracować... Ból, łzy i moje i Kuby, frustracja itp. Ale udało mi się jakoś udobruchać Małego (tak jak kiedyś pisała ada- rozebrałam Małego do rosołu, otuliłam tym miękkim biedronkowym kocysiem, wtuliłam mocno w siebie i w końcu załapał cyca, ciągał go chyba z dwie godziny, ale uratował sytuację).

cudna wspolpraca mnie tez tak Nelusia ratowala!

Napisane przez szprotka_mada

diabli- trzymam mocno za Ciebie i operację! Obyś szybko doszła do siebie i w czwartek była już ze swoją rodzinką w domku!

Napisane przez szprotka_mada

1. czy Wasze maluchy też jak walą kupska to im wyłazi górą pampersa?!? Bo Kuba od jakiegoś czasu tak ma. Wali kupsko np w leżaczku albo łóżeczku, biorę do przewinięcia, a tam zonk. W samym pampie (Dada 3, a Mały waży 6kg) jest niewiele, natomiast większość na plecach. WTF?!?

u nas tak bylo z dwojkami. zmienilam na trojki (wyzszy tyl) i ani razu nam z nich kupa nie zwiala. sprobuj zalozyc kilka czworek...

Napisane przez szprotka_mada

3. czy Wasze maluchy też tak obsesyjnie ciamkają rączki? Bo jakiś czas temu Kubuś lubował się w rączkach swoich. Ciamkał, pchał do buźki etc. A teraz On je po prostu obsesyjnie pochłania- nawet podczas kąpieli, ubierania, zabawy, po skończeniu cycka. Do buzi wpycha też kocyk, pieluszkę, zabawki, ubranka swoje. Wiem, że dziecko poznaje w ten sposób świat, ale zastanawiam się, czy to, że np od razu po cycku bierze paluchy do buzi nie świadczy o tym, że się nie najada np. Chociaż w sumie nie płacze (a z głodu chyba by płakał...). Jak Mu się daje swoje palce do złapania, to je chwyta i od razu wędrują do Jego buzi A może to ząbki idą Bo ślini się jak buldog

idento nawet na basenie zamiast plywac miala chwile, gdzie lepsze bylo jedzenie raczki hehe

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez sharpnowaja

Karola w końcu zasnęła. Po godz chyba pierwszy raz miałam ochotę zrobić krzywdę własnemu dziecku. To jest taka mała terrorystka, wkurza mnie jak płacze i płacze a jak ulegnę to mi się śmieje szyderczo w twarz. Po kim ona to ma

cieszy sie, ze zalapalas o co jej chodzilo

[Mysia mysz]

Marchewa - mamy katarek

hehe ja też z tych wyrodnych matek:P mało że ciągle gdzieś się szlajam popołudniami to jeszcze sobie jadę w piątek imprezować i dopiero w sobotę wracam

co do zostawiania dziecia to ja zostawiam z TŻ albo teściową jak wychodzimy się zrelaksować i nie martwię się w ogóle, wiem że teściowa małego uwielbia i na pewno mu się krzywda nie dzieje żadna

[anoxee]

Napisane przez ada32

http://pampers.strefamarek.allegro.p...awa_i_platnosc

hej promocja!!!

Teraz w netto są pampers trójki 112 sztuk za 57,89 zł, więc się bardziej opłaca.

Napisane przez XxXJuSstiii

obie jesteście dzielne!


jeśli Anoxee pojedzie to i my

Veronic nie jesteś nienormalna Ja też niechętnie zostawiam Bartusia. Teraz jak chodzę do szkoły to muszę go zostawić aż na 8 godzin ale na szczęście u nas brak problemów i świetnie sobie z M. radzą
nikomu innemu nie chcę go zostawiać na dłużej niż godzinkę bo nie wiem co z nim wyrabiają

To ja znowu boję się co Leon wyrabia z opiekunami.

Jeśli będziemy w domu, to mogę jechać.

Happy, co do szczepienia, to wydaje mi się, że można. Zerknę w domu na rozpiskę. My mamy ponad 2,5 miesiąca, a jeszcze się nie szczepilismy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[happy blue]

Napisane przez Hawwa87

Nasza mierzona w domu ma 62 cm, mam nadzieję, że nosidło jutro przyjdzie i nie okaże się za malutka No i że będzie jej się podobało
Wiem, że Ty jesteś zadowolona, a Helence się podobało?

Helen jest przyzwyczajona do chusty i baaaardzo Jej sie podoba

Napisane przez MoTyleKsw

Diabli , Happy niestety co do butw to chyba nie ma co już pokazywać
Są plamiaste Wrzuciłam je znów na noc do wody, by puściły resztę farby, bo niestety wyglądały jak obraz nędzy i rozpaczy...Jak uda się je jakoś odratować to wstawię, a nawet jeśli nie to poczekam aż wyschną i też pokazę!

Aaa happy dzięki za link i bańka dzięki za pomysł, teraz to już mogę probować wszystkiego.

Aaa i jeszcze Happy krostki się już nie pojawiły, więc męczymy dalej dady.

Prodiament Mojej po śnie też się takie coś zbiera, ale ja myślałam, że to normalne?! Takie jakby śpiochy? Tylko u nas są mleczne.

Diabli, kiedy Ty w końcu idziesz do szpitala? W czwartek?


Byłyśmy wczoraj we dwie z Młodą w IKEI kupiłysmy sobie mały rondelek do gotowania jej obiadków i mój wymarzony kocyś - Happy, taki jak Wy macie tylko duży.

No i NAJWAŻNIEJSZE!!!

Młodą położyłam spać dopiero 0 21:30 (zawsze chodzi spać o 20) i UWAGA jeszcze śpi!!!!!!!!!!!!!!! Nie było żadnej pobudki!!!!!!!! Jak TŻ wychodził do pracy to kazałam mu zobaczyć czy żyje

A teraz czekam jak wstanie i będzie łapać szczochy

fajnie, że link się przyda, super, że Maci zniknęły te krostki, czekam na fotkę ciżemek
ten kocyk kupiliście? http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...694/#/30200696 to jedyny podobny do tego, który my mamy
kiedy wyniki siuśkowe?

Napisane przez xal

My już po chrzcinach, dziecko bylo grzeczne, nawet spało Raz mi plakała na samej, że tak to nazwę, czynności chrzczenia, bo smacznie spała w wózeczku, a tutaj ktoś wyciąga, no to marudek się wlączył na chwilkę (szkoda, że nie można ochrzcić w wózeczku na spiocha ). Na imprezie też grzecznie spała (im więcej ludzi tym lepiej jej się spi na imprezach )
Nadrobię jak ogarnę mieszkanie i siebie.

super, że wszystko się udało

Napisane przez vil84

melduje się po chrzcinach ... wariactwo było w sb cały dzień u teściów, potem zlot kuzynów i szwagierki z chłopakiem u nas, siedzieliśmy do 2, o 4 P. zjadł, a przed 7 już się obudził i radośnie nadawał ... pobudził wszystkich ale zachwyceni że nie płacze a potem jakimś cudem upchnęliśmy na naszych 60m kw prawie 20 osób ... P. zachwycony że się dzieje w kościele płakaliśmy ze śmiechu, to bazylika franciszkanów i naprawdę spoko są, totalnie wyluzowani zapomnieli tego olejku na czółko dla dziecka, ksiądz czeka na podanie, ten drugi zakonnik na niego patrzy z miną "ale o co chodzi" tamten pokazuje na migi a ten drugi kręci głową że on nic nie wie - kilka min im zeszło zanim przygotowali i przynieśli, a ksiądz się tylko śmiał w ogóle często leciały teksty typu "a ustawicie się państwo tam i tam ... no bez jaj, na głowę tej babci chcecie wejść"
P. grzeczny, ciamkał smoka, w restauracji grzecznie zasnął, dostał piękne prezenty, a po 18 po wyjeździe wszystkich gości siadłam i powiedziałam że nie wstaje do jutra - oczywiście o 20 cały dom był posprzątany tylko masakra bo się czymś zatrułam, w nocy spałam jakieś 3 h, ciągle latałam do kibla, miałam dreszcze, gorączkę ... kolejna zarwana noc, byle do wieczora

idę nadrabiać

i fajnie, że u Was też miło przebiegły chrzciny! współczuję rewolucji żołądkowych

[happy blue]

Napisane przez maarchewka

większość moich znajomych jeszczce nie ma dzieci i ich nie kręcą takie zachwycanie się niemowlaczkiem.. I ostatnio kumpel się "podśmiechiwał" ze mnie ze jestem jak prawdzima mama co wrzuca wszystkie zdjęcia dzieciaka na facebooka..




to super







hehe



ale czapa



chcesz pałą



to jest to px90? czy p90x?

ma w nosie, że ktoś się nie zachwyca moim dzieckiem wrzucam głównie dla rodziny, która jest zainteresowana

Napisane przez diabli

jak kroliczek zazdroscimy! jeszcze troche i nie bedziesz musiala marchewki trzec hehe. kroliczek mamy marchewki

Happy - Ty tez masz alergie na róż? Nela ma troche ciuchow, ale tylko pudrowy albo taki malinowy (ladny hehe). aaa i bedziesz zamawiala ten kombinezon z gapa?



hehe, dzisiaj to ja pewnie pojde spac o 18 nadrobie za wszystkie czasy. i dziekuje

róż różowi nie równy pudrowy, pastelowy i malinowy jak najbardziej lubimy
kombinezon z george będę zamawiać pod koniec października, bo wtedy sobie też coś na zimę będę chciała wziąć, teraz nie widzę sensu.

trzymaj się tam, piękna!

Napisane przez humpback

nie sądzę, po prostu lepiej się odnajdujesz w roli oddanej matki mi bardziej pasuje rola tej wyrodnej co to podrzuca dziecko dziadkom żeby móc odpocząć co nieco

oj, Hump

Napisane przez maarchewka

1. Normalnie nie wychodzi górą, ale jeżeli zrobi kupę w foteliku samochodowym to się wylewa przy wyciąganiu..

2. Wydaje mi się że normalne

3. W. wkłada wszystko do buzi



hehe
a i trzymam kciuki za operacje!!!



jestes ale tylko troszke:p
zarcik

--------
Skok rozwojowy, bolący brzuszek, wyżynające się ząbki i przezibienie, do tego chory mąż ... To za dużo jak na mnie.. Ale moja mamusia już jedzie

Jaki macie aspirator do nosa z tych co się do odkurzacza przyczepia??

bardzo dobrze, że będziesz mieć mamę do pomocy! super

[karolina2121]

pewnie pisałyscie ale przegapiłam... polecacie ergo baby ?
bo mam już serdecznie dość tego wózka i 4 piętra... nie przyszła dzisiaj siostrzenica i mam teraz problem z zabraniem się na górę... dziecko ok. 7 kg plus 3 kg ziemniaków i reszta zakupów ...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anoxee]

Diabli, kochana, wielkie buziaki dla Ciebie!!! Twardzielko

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

Mówiłam już, że kocham moje dziecko? cały dzień leżymy razem w łóżku karmimy się, przytulamy i bawimy i zero marudzenia, teraz 40 minut podziwia karuzelkę aż mi czasem głupio jak się nim nie zajmuje, bo on jets taki kochany, nieroszczeniowy w ogóle, nie drze się, nie marudzi, bawi się sam, złote dziecko jak tylko zaglądne do niego to od razu wielki uśmiech

my tez tak mamy usmiecha sie nawet jak jej lezki leca, ale nie placze

[karolina2121]

mnie rozczula gdy nad ranem słyszę że marudzi a gdy stanę obok lizeczka to momentalnie uśmiech jak na budyniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[banka26]

Napisane przez Mysia mysz

Marchewa - mamy katarek

hehe ja też z tych wyrodnych matek:P mało że ciągle gdzieś się szlajam popołudniami to jeszcze sobie jadę w piątek imprezować i dopiero w sobotę wracam

co do zostawiania dziecia to ja zostawiam z TŻ albo teściową jak wychodzimy się zrelaksować i nie martwię się w ogóle, wiem że teściowa małego uwielbia i na pewno mu się krzywda nie dzieje żadna

Hhheh zazdroszcze ci ja nie moge byc wyrodna bo nikt nie chce zostac z M. Ale z checia bym byla moze nie tak czesto ale raz w miesiacu hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[humpback]

Napisane przez maarchewka

Skok rozwojowy, bolący brzuszek, wyżynające się ząbki i przezibienie, do tego chory mąż ... To za dużo jak na mnie.. Ale moja mamusia już jedzie

Jaki macie aspirator do nosa z tych co się do odkurzacza przyczepia??

świetnie że będziesz mieć wsparcie i pomoc

Napisane przez anoxee

Happy, co do szczepienia, to wydaje mi się, że można. Zerknę w domu na rozpiskę. My mamy ponad 2,5 miesiąca, a jeszcze się nie szczepilismy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

z jakiegoś konkretnego powodu przekładacie szczepienie?

[banka26]

Anoxe hehe super w tej czapai wyglada hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

ja gdybym mogła zostawiakabym go częściej z moja mama ale niestety rodzice mieszkają ponad 100 km od nas... póki co zostawiłam go tylko 3 razy, dwa razy gdy jechaliśmy na zakupy i gdy jechaliśmy na wesele. Niestety tutaj mogę liczyć tylko na pomoc siostrzenicy na spacerze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

skonczyl nam się net

vil piękne prezenty i brawa dla przemka

diabli wybacz za nieigarniecie później już doczytalam trzymam kciuki

happy tak ten tylko myślę że jest mniej miesisty niż wasz
wyniki już r. wiezie


Mlodej coś jest mało sika . od rana 5 razy :/ zasnela na brzuchu co jej się nie zdarza . czekam na wyniki

[anoxee]

Napisane przez banka26

Hhheh zazdroszcze ci ja nie moge byc wyrodna bo nikt nie chce zostac z M. Ale z checia bym byla moze nie tak czesto ale raz w miesiacu hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak jak u nas

Napisane przez humpback

świetnie że będziesz mieć wsparcie i pomoc

z jakiegoś konkretnego powodu przekładacie szczepienie?

Nie, bez powodu. Nasza pediatra jest za tym, aby szczepić później dzieci, które są zdrowe, żeby nie pakować szczepionek w tak malutki organizm. Najwcześniej woli nawet po ósmym tygodniu, a nie po szóstym, jak reszta lekarzy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez sharpnowaja

diabli za Nelcie. Kurcze niby dziecko najpierw przewraca się z brzuszka na plecy, a u nas Karola przewróciła się raptem dwa razy i to z pleców na brzuszek a od paru dni nic a nic.

u nas najpierw bujanko na boczki, teraz obroty z brzuszka na plecki. czekamy na plecy-brzuch!

Napisane przez sharpnowaja

diabli ja słyszałam że kaszki Holle są świetne, ale ta cena

czy ja wiem...one nie sa takie drogie. na allegro albo w internetowych eko sklepach sa po 13-15zl. kolo 20 z przesylka. bobovita tez kolo 13 pewnie na razie maluchy paczke beda jadly pewnie z miesiac, wiec jakos przebolejemy :P

Napisane przez sharpnowaja

stwierdziłam właśnie że chyba przeze mnie Karola nie chce spać. Bo przyznam że jestem BARDZO zdenerwowana i zestresowana tym szczepieniem. Wczoraj aż się poryczałam na samą myśl że mi ją będę kłuć.

oj to mnie sie az tak nie udziela, bardziej martwilam sie by wybrac odpowiednia szczepionke. teraz dziewczyny sa juz wieksze, wiec glowa do gory! i nie stresuj sie, bo jej sie to na pewno udziela. Nela dzis rano tez sie obudzila (jak nigdy) i wiedziala, ze cos sie swieci...wyczula

Napisane przez sharpnowaja

diabli jestem w szoku na to co napisałaś o tym przedszkolu. Znam wiele przedszkolanek, moja ciocia jest dyrektorką przedszkola i wiem że takie rzeczy są nie do pomyślenia!
Wydaje mi się że jedyne wyjście to zagryzienie zębów i rozmowa z małym.

dzisiaj dowiem sie co tam na dywaniku u pani dyrektor dla mnie rozwiazaniem jest wypisanie go z religii... skoro katechetce tak strasznie przeszkadza. pomysl, ze chodzi o Twoja corke. zagryzalabys zeby?

[barwineczek]

Jestem w szoku moje dziecko wytrzymalo na macie 20 minut. Wow



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[diabli]

Napisane przez antoinettee

Ajjj cały czas myślę o naszej Diabli . Oby wszystko poszło dobrze

dzieki. ta dziewczyna z mojej sali juz w miare ok. boli ja wiadomo, chce jej sie wymiotowac, ale zaczyna troche mowic i juz nie spi. podobno zabrali ja o 8 rano, przyjechala o 13 myslalam, ze to pol godziny i juz :P

Colorek - jesli jeszcze nie masz 3 chetnych, to podeslij link. zrobie to w domu albo podesle tzowi zeby wypelnil za mnie. bo na tym necie wszystko dziala ledwo ledwo

[MoTyleKsw]

wyniki tak chujowe jak się tylko da ;(

[humpback]

Napisane przez anoxee

Tak jak u nas



Nie, bez powodu. Nasza pediatra jest za tym, aby szczepić później dzieci, które są zdrowe, żeby nie pakować szczepionek w tak malutki organizm. Najwcześniej woli nawet po ósmym tygodniu, a nie po szóstym, jak reszta lekarzy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

fajnie,macie mądrego pediatrę

Napisane przez barwineczek

Jestem w szoku moje dziecko wytrzymalo na macie 20 minut. Wow



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super

[candace1]

diabli-uwielbiam Cię. Tryskasz energią i optymizmem w każdej sytuacji

szprotka-mój się ślini jak buldog i też trzyma piąstki non-stop w paszczy. Albo swoje albo moje
Kupy wychodzące na plecy to normalka przy ogromnej ilości-żadne pieluchy z tym sobie nie radzą