Jeszcze trzy lub dwa miesiące i już będą nasze brzdące. MAMY LIPCOWE 2014, część V

[malwiska]

zobaczymy czy ja się zmieszczę w jedną małą dla siebie ;P reszte jak coś to doniesie tż. Mamy 5 minut do szpitala więc mogą mi podrzucać rzeczy

[agnes208]

Co do pakowania toreb do szpitala to tutaj jest zasada dwoch toreb, jedna na sale porodowa z koszula recznikiem rzeczami do mycia itd a druga juz na oddzial z reszta rzeczy.

[roksanka88]

Napisane przez svelta

Mój twierdzi, że na początku nie będzie przewijał ani kąpał, bo dziecko będzie za małe Przy porodzie też nie chce być. Biedaczysko się boi

Mój też mi ostatnio powiedział, że przy porodzie nie chce być i będzie stał za drzwiami i nasłuchiwał

Napisane przez Fame

mam nadzieję
mam zamiar ćwiczyć po porodzie, ale czy będzie mi się chciało?

Kochana przecież Chodakowską miałyśmy załączyć po porodzie i nowy wątek nie pamiętasz?

Napisane przez debesciara

Co do pakowania to ja też poczynilam pierwsze kroki, otóż kupiłam torbę, a że strasznie śmierdzi to wrzuciłam ją do pralki i właśnie się pierze Proszę o aplauz
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

klask i:

Napisane przez malwiska

A to ze próbowałas to pamiętam jak wcześniej się pytałam o ten model ;-) a jak to jest z mlekiem jak się urodzi wczesniaka? Ja nawet siary nie mam jeszcze...

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Ja ostatnio też myślałam, że nie mam siary i tak jak Asia wypróbowałam swój laktator na sucho, bo chciałam zobaczyć moc ssania i tak zassał, że aż siara mi poleciała

Napisane przez malwiska

Zastanawiam się czy wy pakujecie wszystko w jedną torbę? czy rzeczy dla siebie w jedną a później dla dziecka w druga ... bo ja wolę wziąć jakąś mała torbę a w zasadzie 2... jeszcze ciuszki bym upchnela ale pampersy i inne ☠☠☠☠☠☠☠ki to ciężko. W ogóle z walizkami wpuszczają czy jest jakiś limit co do wielkości torby.

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Normalnie wyjęłaś mi to pytanie z ust, bo się zastanawiałam nad tym dzisiaj jak czytałam o pakowaniu torby do szpitala

__
Melduję się i ja po wizycie szyjka w porządku długa,twarda i zamknięta z dzidzią wszystko ok serduszko pięknie bije jedyne co to mam się oszczędzać, żeby mniej nogi puchły i dostałam magnez z potasem na skurcze w łydkach, żeby nie narobiły bałaganu wyżej
a i odkleił się "dzwoneczek" jak to mój gin powiedział no i jednak będzie Synuś a 20maja mam usg ze wszystkimi pomiarami

[mamaya]

Dobry wieczór
Również witam się po USG, Mały według długości kości udowej ma 32 tygodnie (wg OM 29 + 4) i waży 170) g.
No i hit - MA WŁOSY

[agnes208]

Napisane przez mamaya

Dobry wieczór
Również witam się po USG, Mały według długości kości udowej ma 32 tygodnie (wg OM 29 + 4) i waży 170) g.
No i hit - MA WŁOSY

hahah a czemu by miał nie miec włosów, duuuzo dzieci rodzi sie z włosiskami ze sporej liczby dzieci znajomych jedno sie urodziło łysiutkie jak kolano

[mamaya]

Napisane przez agnes208

hahah a czemu by miał nie miec włosów, duuuzo dzieci rodzi sie z włosiskami ze sporej liczby dzieci znajomych jedno sie urodziło łysiutkie jak kolano

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że wiele dzieci rodzi się z włosami Sama miałam bujną czuprynę, a moja mama to już w ogóle - włosy do ramion
Ale zaskoczyło mnie, że można to zobaczyć na USG

[agnes208]

Napisane przez mamaya

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że wiele dzieci rodzi się z włosami Sama miałam bujną czuprynę, a moja mama to już w ogóle - włosy do ramion
Ale zaskoczyło mnie, że można to zobaczyć na USG

hhahah w sobote ide na usg nieomieszkam spytac o stan owlosienia mojego Syna mina gina pewnie bedzie bezcenna Ja widziałam kiedys taka dziewczynke 2 tyg co miała taka czupryne jakby w czapce była

[debesciara]

Napisane przez agnes208

Co do pakowania toreb do szpitala to tutaj jest zasada dwoch toreb, jedna na sale porodowa z koszula recznikiem rzeczami do mycia itd a druga juz na oddzial z reszta rzeczy.

To ma sens, muszę jeszcze przemyśleć ten podział, żeby potem nie mieć zamoty jak poprzednio

Mamaya gratulacje czupryny

Joanna, Roksanka wy nie szalejcie z wypróbowaniem laktatora bo stymulacja sutków w ten sposób pobudza macice do skurczow, daje "znak-sygnał" że już czas... także dziolchy po 1 laktator mozna sprawdzić poprzez wlozenie palca np, a po 2 siare każda z nas będzie mieć, bez obaw! Przy czym doradczyni laktacyjna na warsztatach, jak pisałam ostatnio, mówiła że ilości siary są bardzo małe (i jest bardzo ważna dla dzidzi). Dla porównania u mnie w 1szej ciąży siara pojawiła się gdzie w połowie ciąży i juz do końca zaznaczala symbolicznie swoją obecność na staniku, w tej ciąży pojawiła się w minimalnych ilościach może ze 2 razy do tej pory... Także nie ma reguły, wcale nie musi jej być w ciąży, musi być po porodzie
Roksanka a poza tym gratki dobrych wieści

Dzwonił spec od remontu na 90% w środę wkraczają do akcji mimo że w związku z tym sporo roboty nas czeka, to cieszę się bardzo, bo może uda się jeszcze przed wyjazdem odszykowac pokój na tip top, i co najważniejsze skręcić komode iiiii poukładać w niej ubranka dla synia Mobilizacja 500

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rybka13]

Gratuluje udanych wizyt
Dlugich szyjek, dzwoneczka i włosów
W tytule kolejnej czesci powinno byc cos o szyjce, bo ostatnio u nas to temat przewodni

Wpisalam i ja w wyszukiwarke czop sluzowy, zeby porownac ze swoim osobistym, ktory widzialam no i nie dziwie sie, ze wam sie nie spodobal ja mialam inny, raczej takie galaretowate kawalki sluzu podbarwione krwia, obrzydliwe to nie bylo. Cieszylam sie z tego widoku, bo jak z krwia to zwiastuje szybki porod

agnes a mnie nie przenosili na inna sale, moze sie nie oplacalo a moze inne zwyczaje...

[agnes208]

rybka no u nas przenosza z porodowki na sale ogolna z innymi mamami i wlasni zalecaja na porodowke zabrac rzeczy tylko na porod a druga torbe z reszta juz na oddzial. A torbe z porodowki mozna oddac tz do zawiezieni do domu. Pewnie co szpital to inne obyczaje choc dziwnw ze z porodowki nie przeniesli. Rodzilas i pozniej lezalas na tej samej?
debesciara no jakies rozwiazanie to jest niektorzy pakuha 3 torby jedna na porodowke jedna dla dziecka jdna dla mamy ale jak wloze dzieciece rzeczy np do jednej reklamowki i to do torby to przeciez mi sie nie wymiesza swoja droga tez zastanawiam sie nad gabarytem tej torby bo same pampersy podklady i szlafrok z pizamami juz multum miejsca zajmuja.

[aga__tka]

Czytam Was prawie od rana
byłam już na bieżąco, nie odpisałam bo mnie coś odwołało, wróciłam a tu 3 strony do czytania potem z każdą godziną byłam coraz bardziej do tyłu jak skończyłam to co musiałam "na dziś" (w sumie to na jutro będzie, ale powinnam była oddać to dziś) do pracy zrobić (jeszcze mam jedną rzecz na jutro ale to jak się umyję...) to już jest prawie druga, więc dalej nie czytam tylko kończę to co muszę i idę spać...

Napisane przez Fame

nie stresuj się na pewno bedzie wszystko ok


dzięki się okaże wieczorem- wtedy jest najbardziej aktywna



mamaya coś Ty dzisiaj taka małomówna

moje dzieci - wszystkie były aktywne w sposób widoczny z zewnątrz jedynie w środku nocy (tzn jak się położyłam spać) to już na żadne nagrywanie itp nie miałam/nie mam ochoty... chciałam pokazać moim dzieciom jak się ich siostrzyczka rusza, ale w dzień to w sumie ja ją czuję, ale żeby dzieciaki dały radę to nie ma raczej szans... cośtam niby jak się bardziej ruszała pokazywałam im, ale nie widać, jedynie jak głowę przyłożą, to może są w stanie lekkie ruchy wyczuć - mówią że czują

Napisane przez irsin

to ja przegapilam, co sie stalo, ze sie zrazilas?

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Dziewczyny mam dwa pytania, może mi pomożecie


1. Czy to prawda, że przy zwolnieniu lekarskim pierwsze 30 ileś dni zus płaci pracodawca? dodam, że w tym przypadku znajoma nie wróciła do pracy po 1 dziecku - czyli zaszła w ciąże, na wychowawczym zaszła w 2 i w chwili skończenia wychowawczego poszła na zwolnienie lekararskie.


2. Czy na każdej wizycie macie robione usg czy tylko słuchacie bicia serca maluszków?

co do 1 to nie wiem
co do 2 to w poprzednich ciążach chodziłam do pani gin i ona robiła mi zawsze nawet jak 2 tygodnie minęły od poprzedniej wizyty
teraz chodzę do jej męża i na początku robił na każdej wizycie (mam co ok 3 tyg) ale ostatnio 2x nie zrobił, tylko bicie serca...
mam mieszane uczucia - teraz na pewno będę miała bo 30tc będzie i mówił że wtedy powinno być, ale nie wiem jak później - jeśli nie, to sama go poproszę (chodzę prywatnie i on bierze 20zł więcej jak z USG), bo np u synka wykryto hipotrofię właśnie dzięki USG... akurat synek był po prostu malutki i jego niska waga/wzrost urodzeniowy nie były wynikiem żadnych problemów, ale to nigdy nie wiadomo więc cieszę się że miałam te USG... z drugiej strony i tak było wtedy już widać wcześniej (ok 30tc na pewno), że jest malusi, więc może po prostu wtedy dlatego mi kazała tak często przychodzić i za każdym razem robiła USG, żeby mieć kontrolę czy rośnie (z tego co mówiła, to jeśli przyrost jest stały, to nie ma co panikować jeśli chodzi o wielkość, choć dobrze jest wtedy obserwować)

Napisane przez Domi_00

A ja się jeszcze pochwalę

Zrobiłam tort truskawkowy na roczek dla siostrzenicy TŻa. Zniknął w 5 minut Może nie wygląda jak z cukierni, ale duma mnie rozpierała

śliczny

Napisane przez irsin

fuck.
ja chcę tam rodzić, ale co chwila słyszę jakieś złe opinie

Napisane przez debesciara

Aha jeszcze miałam napisać aga__cie
Ja na skurcze łydek brałam "magnez skurcz" z potasem i mi pomógł. Dipiero po fakcie skonsultowałam to z ginem ale powiedział, że dobrze zrobiłam... znaczy że wzięłam magnez na skurcze... nie kazał mi brać jakiegoś konkretnego, tylko magnez po prostu.
Zszokowałaś mnie tymi wierszykami, kiedy Twoja córa zaczęła mówić? Moja zaczęła sie rozkręcać od 2-3 miesięcy (ma niecałe 2 latka), powtarza jak coś chcę, ale żeby to było mówienie wierszyka albo śpiewanie piosenki to bym nie powiedziała... Jedynie co to od jakiegoś czasu przeżegna się przed snem, z moją podpowiedzią i mówi "papa Boziu" Nie uczyłam jej nawet niczego więcej, bo wydawało mi się za wcześnie... ale może to kwestia "przysiądnięcia" z dzieckiem i przyłożenia się trochę... Napisz kiedy u Was córa zaczęła mówić "zdania"

Celebrinfea kurde no to naprawdę dziwne... "pilnujcie się dziewczyny, nie znacie dnia ani godziny"
Ja w piątek idę na wizytę a w kolejny mam zamiar wyjechać na tydzień do rodziny na Pomorze (400km), jak tak czytam o waszych przypadkach, to wydaje mi się to niezbyt mądry pomysł...

Byłam rano w lidlu, mam cały bagażnik pampersów... stwierdziłam, że przynajmniej potem będzie spokój, nie trzeba będzie przepłacać. W promocji sa od rozm. 2 jeśli na "promocyjnej półce" braknie, polecam udać się na półkę gdzie regularnie pieluchy występują.. tam jest ich pod dostatkiem (przynajmniej w lidlu, w którym byłam). Byłam też w Textilu i jestem... zażenowana... ale chłam i wcale nie w jakichś szałowych cenach... kupiłam małegmu jedne skarpetki i sobie zwiewne spodnie "alladyny", ale więcej tam moja noga nie postanie Koszule do karmienia były beznadziejne, a stosunek cena-jakość yyyyy, nie dziękuję.
Zaraz mąż mi przywiezie wyniki porannych badań, martwię się, bo siusiu zrobiłam przed 5 rano, postawiłam kubeczek przy drzwiach balkonowych (bo tam zimno) i kiedy wyjeżdżałam, było przed 8 to te siuśki wyglądały koszmarnie, zupełnie mętne, kolor jakiś fatalny... normalnie się przeraziłam... babeczka w labku mówiła że tak się zdarza jeśli ciepły mocz włoży się do zimnego miejsca, że wytrąca sie mocznik... ciekawa jestem jaki będzie wynik

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Co do cm, ja wolę się nie mierzyć... mniej wiedzieć dłużej żyć

Co do usg to ja chodze na nfz i mam robione prawie na każdej wizycie, do tej pory chodząc co 3 tygodnie nie miałam rozbionego chyba tylko raz, może dwa... ale wtedy zamiast tego gin podłuchiwał tętna malucha

Ola zaczęła mówić zdaniami ok 20miesiąca (wtedy takie proste tylko) teraz ma 27 i gada wszystko, łącznie z tekstami typu: "elegancka jestem..." oraz: "tu się nie śpi, to łazienka, nie poduszka..."
oczywiście mówi jeszcze niewyraźnie i jak ktoś jej chwilę nie posłucha to nie bardzo rozumie co ona mówi, ale po chwili idzie zrozumieć większość, bo ma takie standardowe błędy językowe jak t,d zamiast k,g itp - większość małych dzieci tak ma, więc da się zrozumieć
co do wierszyków, to ona uwielbia po prostu i sama nosi książeczki, nie wiem czy bym ją uczyła na pamięć, ale z dzieckiem "na pół" to się dużo fajniej czyta, niż tysięczny raz samemu ten sam wierszyk (mnie np takie coś strasznie nudzi, a w interakcji z dzieckiem już nie) - Ola ma kilka ulubionych i te w kółko czytamy (lokomotywa np) + pojedyncze nowe głównie dla Jeremka, bo on ostatnio lubi wszystko nowe...
Ale Jeremi jak skończył 2 lata to raptem 3 normalne słowa mówił: mama, kwiatek i dziura (nie pytaj czemu akurat te )... ruszył trochę z mową jak przywieźliśmy Olę ze szpitala (tydzień po jego drugich urodzinach) - po 2 tygodniach umiał już jej imię, potem pojawiły się inne słowa, ku niepocieszeniu męża "Tata" pojawiło się dopiero po miesiącu czy dwóch po "Oli"

Napisane przez svelta

Takie mam jeszcze pytanie. Od dwóch dni kłuje mnie pod żebrami z prawej strony. Ból taki trochę jak kolka. Czy to możliwe, że w tym miejscu dziecko wepchnęło jakąś część swojego ciała i dlatego mnie tak uwiera? Czy to raczej coś innego

mnie tak kłuło jakiś czas temu - nie mogłam szybciej chodzić, ale jak małą przepchnęłam delikatnie, to przestawało boleć... ale szybciej iść nadal nie mogłam, bo znów zaczynała na coś naciskać... ostatnio nie mogę szybciej też ale już z takich normalnych powodów, że nie mam tyle siły
w ogóle to a propo siły mam nadzieję że mąż i ja się do jutra nie rozłożymy, bo mi obiecał wycieczkę do ikei - potrzebuję podest dla synka, żeby mógł w końcu sam siadać na ubikację - odkąd Ola zajmuje nocnik, to on robi tylko na sedes, ja go tam wsadzam, ale już nie mam na to siły niestety, a sam jest za niski... zresztą myślę że już czas żeby niektóre potrzeby załatwiał na stojąco
co prawda gdyby przełożyć wycieczkę na środę, to miałabym szanse sobie pooglądać co jeszcze możnaby kupić ale obawiam się że jak rozłoży nas jutro (oboje się dziś źle czujemy, gardło itp) to w środę też nam się nie będzie chciało... jedyna pociecha że nie zdążyłam obiecać dzieciom ikeowych frytek i klopsików (oni jedzą tam więcej niż ja a w domku obiadu to ledwie co tkną... Ola je tylko surówki, a Jeremi mięso )

[Celebrinfea]

KTG jest niezłe skurcze minimalne około 10-15 ale i tak przeciekam. Trzymajcie kciuki coby sie szyjka obnizyla

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Fame]

Celebrinfea

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Karolinek_]

Celebrinfea -

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

[joanna2228]

Witam się z rana wyglądam jak zombie po westernie i coraz trudniej mi wstać z łóżka rano mówię do tż dzisiaj : zepchnij mnie z łóżka bo nie mogę wstać
Dziś na 14.00 usg więc zobaczę niunię
Mamaya moja córa urodziła się czarna i z dosyć długimi włosami , które zachodziły jej na szyjkę .
Miłego dnia laseczki

Napisane przez debesciara

Joanna, Roksanka wy nie szalejcie z wypróbowaniem laktatora bo stymulacja sutków w ten sposób pobudza macice do skurczow, daje "znak-sygnał" że już czas...
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spoko u mnie miało to miejsce na samym początku ale jak będę już chciała urodzić to podłączę się po dojarkę

Napisane przez rybka13

Gratuluje udanych wizyt
Dlugich szyjek, dzwoneczka i włosów
W tytule kolejnej czesci powinno byc cos o szyjce, bo ostatnio u nas to temat przewodni

Ha ha myślę, że " Szyjka niech trzyma w lipcu będzie dziecina"

Napisane przez Celebrinfea

KTG jest niezłe skurcze minimalne około 10-15 ale i tak przeciekam. Trzymajcie kciuki coby sie szyjka obnizyla

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Mocno mocno trzymam kciuki kochana i musi być dobrze

[svelta]

Napisane przez malwiska

Zastanawiam się czy wy pakujecie wszystko w jedną torbę? czy rzeczy dla siebie w jedną a później dla dziecka w druga ... bo ja wolę wziąć jakąś mała torbę a w zasadzie 2... jeszcze ciuszki bym upchnela ale pampersy i inne ☠☠☠☠☠☠☠ki to ciężko. W ogóle z walizkami wpuszczają czy jest jakiś limit co do wielkości torby.

Ja planuję jedną torbę dla siebie i jedną dla dziecka. Tak będzie mi łatwej cokolwiek poszukać.

Napisane przez simka234

Ja z lini frontu ..byłam u gina szyjka 44mm zamknięta..
To nie spojenie --ten ból to mój urwis główką w dól sie przekrecił i uciska mnie w jakis nerw i nasówa jak chol..
Ale brzuszek twardnieje i pomacał i ten ból to taki troche skurczowy
Także mam łykać magnez i nospe i leżeć -odpoczywać
Jeśli ból nie przejdzie do 23 maja to trzeba bedzie pomyśleć o wizycie w szpitalu..ehhhh
Ale przynajmnej się uspokoiłam troszke, mam nadzieje że mój urwisek przestanie mi tak dokuczac

No to teraz się oszczędzaj, odpoczywaj i nie próbuj się forsować, bo Cię znajdziemy i

Napisane przez Fame

ja 4 czerwca mogę już rodzić a co tam!

Nie próbuj nawet Pomęcz się z nami chociaż do 1 lipca

Napisane przez bambusiek

Byłam w lidlu i masakrycznie wymieciony nie planowałam kupić, ale pampersów nie było ani paczki jakiegokolwiek rozmiaru.

Jak byś chciała jeszcze pampki to zajrzyj za 2 dni- często dokładają w póxniejszym terminie, bo wiedzą, że w pierwszym dniu promocji wszystko schodzi. W rossmanie też tak robią. No i w netto też jest promocja na pampki- mega box (186) za 88zł. I z tego co się orientuję różne rozmiary.
W ogóle teraz jest dużo promocji na pampki wszędzie. Ciekawe czy jak urodzę też tak będzie

Napisane przez roksanka88

Mój też mi ostatnio powiedział, że przy porodzie nie chce być i będzie stał za drzwiami i nasłuchiwał
__
Melduję się i ja po wizycie szyjka w porządku długa,twarda i zamknięta z dzidzią wszystko ok serduszko pięknie bije jedyne co to mam się oszczędzać, żeby mniej nogi puchły i dostałam magnez z potasem na skurcze w łydkach, żeby nie narobiły bałaganu wyżej
a i odkleił się "dzwoneczek" jak to mój gin powiedział no i jednak będzie Synuś a 20maja mam usg ze wszystkimi pomiarami

Mój twierdzi, że do szpitala przyjdzie jak będzie po wszystkim. I już wie, że na pewno będzie w pracy! hahah
To co w końcu będzie skoro "odkleił się dzwoneczek"? Chłopak czy dziewczynka?
No i super, że szyjka trzyma się twardo

Napisane przez mamaya

Dobry wieczór
Również witam się po USG, Mały według długości kości udowej ma 32 tygodnie (wg OM 29 + 4) i waży 170) g.
No i hit - MA WŁOSY

Ja miałamdługie czarne kłaczyska jak się urodziłam. Uwielbiam dzieci z włoskami

Napisane przez Celebrinfea

KTG jest niezłe skurcze minimalne około 10-15 ale i tak przeciekam. Trzymajcie kciuki coby sie szyjka obnizyla

trzymaj się dzielnie. Dziśma być dzień dobrych wiadomości

Napisane przez joanna2228

Dziś na 14.00 usg więc zobaczę niunię

Ha ha myślę, że " Szyjka niech trzyma w lipcu będzie dziecina"

To czekamy na wieści z USG, a tutuł bombowy

Melduję się z rana w bombowym nastroju, bo jakieś pół godziny- może godzinę temu urodził nam się brzdąc w rodzinie. W zasadzie to mój kuzyn Taka jestem happy, że mogłabym góry przenosić Nie zdążyłyśmy tylko sobie zdjęcia z brzuchami zrobić. Urodził się 2 dni przed terminem i lekarz nie trafił z wagą, bo mały był pół kilo mniejszy niż się spodziewali

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------

Ale moja dziecina sobie dzisiaj pływa uhuhu I już mnie pod żebrami z rana uwiera

[mamaya]

Celebrinfea

Wczoraj nie odniosłam się już do żadnego postu, więc dzisiaj zbiorowo napiszę, że gratuluję udanych wizyt, długich, zwartych i zamkniętych szyjek i w ogóle

[malwiska]

Witajcie z rana, mi się dzisiaj znowu poród śnił - tym razem cc i jaka była moja pierwsza myśl?? -mogłam zamówić wczoraj ten fotelik a teraz to nie wiem czy dojdzie :P

Roksanka super że wizyta ok - no i super że synek ale teściowa może nadal będzie miała nadzieje na córeczke :P

Celebrinfea - z tego co kiedyś czytałam wody płodowe się "odbudowują" jeśli się delikatnie sączą więc mam nadzieje że przetrzymają cię z porodem jak najdłużej

[sunfire]

Dzień dobry

Celebribfea trzymam kciuki, skurczy masz brak więc jest szansa, że się uspokoi wszystko, u mnie zatrzymali skurcze które dochodziły do 40 także teraz tylko leżing i plażing i oby do lipca


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[simka234]

Hej z rana..

Gratulacje za wszystkie wizyty oby tak dalej
Mamaya nie wiedziałam że włoski można zobaczyć..
Zapytam ginke na następnym usg.. uwielbiam dzidzie z włoskami
Celebrinfea kciuki zaciśnięte, każdy dzień to dla was dużo, oby skurcze sie nie rozkręciły..!

Jestem do tyłu i nie pamietam juz co miałam napisać
A co do obwodu pasa to u mnie od półtora miesica 103 się trzyma i 10+ wiec chyba nie jest źle
Teraz jak się niunio przekręcił i nogami wywija to wiem co to kopniaki, lepej bylo jak po dole kopał
Wiercioch nieziemski jest..

Mój tż tez na poczatku nie chciał słyszeć o byciu przy porodzie..ale ostatnio się dogadaliśmy, że będzie ze mną na początku i będzie mi pomagał i patrzył na ręce! A jak akcja się rozkręci i nie bedzie chciał patrzeć to wyjdzie za drzwi..

[elcia_]

Witam i ja porannie ogarnęłam moją chorowitkę i poleguję.
U mnie obwód brzucha 100 a jeszcze tydzień temu przed wizytą 94, od wizyty przybrałam też 1,5kg i się tak zastanawiam czy to nie od luteiny. Gin mi kazała brać 2x2 100mg tabletki. Boję się że po tych dawkach będę wyglądać jak słoń i urodzę w 42tc

Moja Nadusia urodziła się z ciemnymi włoskami jako roczniak miała jasne blond loczki a teraz ma ciemny blond, loków brak

[Nautiz]

Napisane przez malwiska

A to ze próbowałas to pamiętam jak wcześniej się pytałam o ten model ;-) a jak to jest z mlekiem jak się urodzi wczesniaka? Ja nawet siary nie mam jeszcze...

A i ogólnie moja mała rośnie w siłę, bo z dnia na dzień czuje coraz wyraźniej kopniecia i to nawet w środku dnia.... czasami wydaje mi się ze mnie zaczepia bo puka parę razy w to samo miejsce i dopiero jak poglaszcze to się uspokaja - ciekawe czy tak może być czy to moja wyobraźnia

Wysłane z mojego GT-S7560 przy użyciu Tapatalka

Malwiska nie martw się o mleko, siara wytwarza sie od 16 tygodnia i wcale nie musi wyciekać, żeby faktycznie w piersiach była. Dziecko w zerowej dobie tej siary potrzebuje 3-5 ml przy jednym karmieniu, także tyle to pewnie wszystkie wyciśniemy

Mój synek lubi wyciągać nogi wysoko na brzuchu, wtedy go głaszczę w te guziki, a on je przesuwa. Świetnie wyglądają takie wędrujące guzy.

Mój tż przy porodzie ma być, a nawet aktywnie uczestniczyć w oddychaniu i ćwiczeniu. Po szkole rodzenia przyznał, że nie spodziewał się, że to tak będzie wyglądało i chce pomóc przez to przejść.

[malwiska]

Napisane przez sunfire

Dzień dobry

Celebribfea trzymam kciuki, skurczy masz brak więc jest szansa, że się uspokoi wszystko, u mnie zatrzymali skurcze które dochodziły do 40 także teraz tylko leżing i plażing i oby do lipca


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a jak tam Twoje łozysko, przesuneło się do góry??

[bambusiek]

Napisane przez roksanka88

Melduję się i ja po wizycie szyjka w porządku długa,twarda i zamknięta z dzidzią wszystko ok serduszko pięknie bije jedyne co to mam się oszczędzać, żeby mniej nogi puchły i dostałam magnez z potasem na skurcze w łydkach, żeby nie narobiły bałaganu wyżej
a i odkleił się "dzwoneczek" jak to mój gin powiedział no i jednak będzie Synuś a 20maja mam usg ze wszystkimi pomiarami

Napisane przez Celebrinfea

KTG jest niezłe skurcze minimalne około 10-15 ale i tak przeciekam. Trzymajcie kciuki coby sie szyjka obnizyla

Dziewczyny, a u Was w szpitalu nie dają pieluch na początek bo u nas coś ok 20 jest z przydziału, nam to starczyło, dopiero jak synek poszedł pod lampy trzeba było dowiexć.
-------------
Dzień dobry

Zjedliśmy śniadanko i zaraz zmykamy na zakupy, a potem na cały dzień na działkę nad jezioro.

Wczoraj w Lidlu w koszu z przecenami znalazłam komplecik na 50/56 bluzeczka i ogrodniczki za 4 zł rzeczy z Lidla wypadają większe, to pewnie będzie ok.

[sunfire]

Napisane przez malwiska

a jak tam Twoje łozysko, przesuneło się do góry??

tak, tak jak gin mówił, miało jeszcze czas i jest na właściwym miejscu

bambusiek w szpitalu w którym leżałam, dawali pieluchy, wypożyczali rożki, nawet były smoczki do butelek i o dziwo szpital państwowy, ale wiadomo, że poza pampersami lepiej mieć wszystko swoje no i dziewczyny mówiły, że jeśli korzystały z pampków szpitalnych to zostawiały później swoje.

[robaczek-85]

Dzien dobry
Gratuluje wszystkich wizyt
Ja odwiedzilam rano diabetologa i dostalam insuline :/ 2 x dziennie.
Juz mam pierwsze klucie za soba :/
Wczoraj w koncu wygrzebalam ze strychu rzeczy po synku, wypralam posciel, kolderke, wszystkie dodatki lozeczkowe i znalazlam rozek, a myslalam ze go gdzies posialam. Dzisiaj piore ciuszki, typowo chlopiece wystawie na allegro (choć mam obawy czy się z kingusi jakis maly chłopczyk nie zrobi)

[Yuza]

Napisane przez sunfire

Yuza to masz radochę ja dopiero zaczynam zamawianie

Nom radości było wczoraj co nie miara, tylko już nie mam gdzie tego wszystkiego trzymać a to jeszcze nie wszystko

Napisane przez Fame

Dla wszystkich chorowitkow

Napisane przez Domi_00

A ja się jeszcze pochwalę

Zrobiłam tort truskawkowy na roczek dla siostrzenicy TŻa. Zniknął w 5 minut Może nie wygląda jak z cukierni, ale duma mnie rozpierała

Mega ten tort, wygląda smakowicie

Napisane przez joanna2228

Jestem wybaczcie i nie bijcie u mnie bez zmian szyjka miękka 55 mm i 0,5 cm rozwarcia ale się nie skraca . Dodatkowo obniżyła mi się macica i uciska na żyły w pachwinach więc dlatego mi słabo jak stoję. Poza tym wszystko ok i nawet gin zaproponowała mi, że weźmie dyżur i sama zrobi mi cesarkę tylko może to być nieco wcześniej niż 7 lipca , może 5 albo 6 Jestem zadowolona
Idę Was nadrabiać laseczki

Napisane przez dusia_tcv

Lasencje cieszę się że u was ok u nas też mały kupił sobie już cały oddział chyba dla tego że taki pulchny a jaki ma już głos rozpieszczony jak nie wiem nauczony noszenia tulenia spanie tylko w rogalu. Czytam i widzę że jeszcze troszke i wy też się zaczniecie rozpakowywać

Napisane przez mamaya

Dobry wieczór
Również witam się po USG, Mały według długości kości udowej ma 32 tygodnie (wg OM 29 + 4) i waży 170) g.
No i hit - MA WŁOSY

Napisane przez Celebrinfea

KTG jest niezłe skurcze minimalne około 10-15 ale i tak przeciekam. Trzymajcie kciuki coby sie szyjka obnizyla

Witam się w ten piękny poranek

Dzisiaj pogoda Nas porozpieszcza, nareszcie! Wczoraj tyle się działo, że nie miałam już siły wieczorem pisać Byłam w lumpku i kupiłam sobie za parę groszy szlafrok do szpitala bawełniany, co prawda wyglądam w nim trochę jak z karate kid ale na te parę dni mi wystarczy taki. Zwłaszcza, że i tak pewnie nie będę wyglądać wyjściowo ciuszków dzieciowych nie było fajnych, a szkoda, bo z chęcią bym coś kupiła
dziewczyny im bliżej do porodu, tym więcej o tym myślę i tym bardziej zaczynam się go bać

[Domi_00]

Dzień dobry Wszystkim!

Spałam dziś jak zabita i męczyły mnie sny. Śniło mi się, że rodzę, a to wszystko pewnie przez wczorajsze zajęcia w SR.

Celebrinfea

W ogóle gratuluję wszystkich wizyt i USG Ja mam jutro USG i nie mogę się doczekać

Dzisiaj wyślę Wam materiały z wczorajszych zajęć. Omawialiśmy etapy porodu, sposoby łagodzenia bólu, pozycje porodowe i techniki oddechowe no i rolę osoby towarzyszącej

[joanna2228]

Wstałam dopiero bo się jeszcze położyłam a co tam trzeba korzystać póki można
Lecę jakiś prysznic wziąć i wszamać śniadanko , a potem do szkoły po córkę i na usg bo jedzie z nami
Miłego dnia brzuchatki
Odezwę się później papapapa

Ah co do pieluch w szpitalu to pytałam i mają wszystko tylko trzeba wziąć ze sobą chusteczki do pupy i wsio

[zzuzzik]

siemanko

Karolinek_ czyżbyś dostała zaproszenie na wizytę do ZUSu??
Tak się składa ze ja ide jutro rano na wezwanie, ale to chyba dlatego ze ogólnie na L4 jestem od sierpnia 2013 najpierw od chirurga, a potem ciaglosc od ginekologa i wlasnie konczy mi się przyzwolony termin chorowania 9mc-y na L4, a ze wypisałam wniosek o świadzcenie rehabilitacyjne (płatne do dnia porodu tak jakbym byla na L4) to chyba chca sprawdzic czy np nie udaję ciąży zobaczymy co powiedza mi jutro.

Czy wy też macie problemy ze spaniem w nocy? i tu nie chodzi mi o to że dzieciaczki w brzuszku się wiercą czy cos tylko obudze sie np o 1 w nocy i dwie godziny nie moje-nie moge zasnąć.... i tak od kilkunastu dni... masakra, a rano jak zadzwoni budzik i mam wstac to sie czuje jakby mi ktos w pysk strzelił