Schudnąć 20 - 30 kg

[donkje]

Napisane przez ArcymoneQ

Moja na dniach rodzi więc wiesz
A psa jakiego masz?

No tak, ale nie do końca mnie teraz stać na zakup kociaka, odłożyłam dopiero 200zł

West higlanda white terriera, a Ty?

[pretty_girl19892]

Napisane przez donkje

Daję na wagę jakąś miseczkę, taruję i wrzucam to łyżkę jogurtu czy tam masła orzechowego. Ważę większość rzeczy, poza przyprawami

Ok, dzięki za wyjaśnienie pewnie na początku będę się posługiwać gotowymi ważeniami (polecam ilewazy.pl ! ),a z czasem nabiore tego nawyku ważenia nawet łyżeczki czegokolwiek, bo w przypadku szczególnie masła orzechowego własnie jak robię sobie kanapki to pewnie dużo więcej smaruje niż łyżeczke a warto kiedyś to sprawdzić

Napisane przez ArcymoneQ

Nie dodałam, że mam Maine Coona bardzo przyjacielskie koty, a przede wszystkim pozbawione agreji.
No, a jesli są tu jacyś psiarze to zapraszam, ja się dzielę na pół ... i psa też mam

Ps. Za mną 150 wioślarzy!

Jak Twoje ręce i ramiona po tych wioślarzach?
Maine Coon to takie duuży kot jak mi pokazuje google?

[Malinka_Malinka]

Jakie ryby lubicie i jak je przygotowujecie ?

[ArcymoneQ]

Napisane przez pretty_girl19892

Jak Twoje ręce i ramiona po tych wioślarzach?
Maine Coon to takie duuży kot jak mi pokazuje google?

Po wioślarzach jest spoko, trochę boli, ale znośnie

A Maine-Coon to faktycznie ten wielki puchaty "Ryś"

Napisane przez donkje

No tak, ale nie do końca mnie teraz stać na zakup kociaka, odłożyłam dopiero 200zł

West higlanda white terriera, a Ty?

Ja mam samoyeda, też biały pies

Napisane przez Malinka_Malinka

Jakie ryby lubicie i jak je przygotowujecie ?

Ja już od dawna jem Mirunę, fajna ryba bo ma mało wody. Ostatnio piekę ją w piekarniku obsypując ziołami, koperkiem i szczypiorkiem. Ooo i taką zjadam

[nurek119]

Napisane przez Malinka_Malinka

Jakie ryby lubicie i jak je przygotowujecie ?

ja jem filet z łososia i filet z dorsza kiedyś jadłam w panierce ale teraz piekę w piekarniku i tak biorę filet do małej miseczki wlewam troszkę oliwy z oliwek + sok z cytryny + zioła (może być przyprawa do ryb ale tylko z prymatu tzn wg mnie ta jest najlepsza) i nacieram rybę z dwóch stron potem z foli spożywczej robie taką jakby sakiewkę i wkładam do piekarnika na jakieś 15-20min

[bebemwls]

Napisane przez Malinka_Malinka

Jakie ryby lubicie i jak je przygotowujecie ?

Łosoś z piekarnika lub gotowany na parze oraz pstrąg tęczowy w ziołach smażony na oliwie

[aamidale]

Śliczny kotek ArcymoneQ! Ja takich kotów nigdy na żywo nie widziałam Całe życie mam takie białasy, one są dosyć agresywnymi kotami. No mojej kici przy dziecku bym nie postawiła, ona się rzuca na każdego pierwsza i potrafi zrobić niezłą krzywdę. Poza tym kradnie jedzenie. Ja się staram ją utemperować ale niestety, mój dziadek ją strasznie rozpieszcza i przez to kot ma charakter dość ciężki

Koniec offtopu póki co Jestem przeszczęśliwa. Pamietacie, jak tydzien temu pisalam o wykrzykniku przy ekg? otóż to jest znak L . 22 a nie !22 wszystko jest w porządku, jestem zdrowa jak rydz, mam nadciśnienie od nadwagi które ze spadkiem mi zejdzie. A pani doktor od razu zauwazyla, że schudłam i mnie pochwaliła Boże, co za ulga

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Malinka_Malinka

Jakie ryby lubicie i jak je przygotowujecie ?

Dorsz na parze ze świeżą pietruszką i pieprzem cytrynowym.

Filet z dorsza w metalowym durszlaku kłaść skórą do dołu

mocno obsypać pieprzem i pietruszką

wstawić do większego garnka z wodą tak, by woda nie dotykała ryb

przykryć dużą pokrywką tak, by para nie mogła wydostawać się na zewnątrz

gotować na podkładce metalowej na średnim ogniu około 20 minut.

[nurek119]

Napisane przez aamidale

Koniec offtopu póki co Jestem przeszczęśliwa. Pamietacie, jak tydzien temu pisalam o wykrzykniku przy ekg? otóż to jest znak L . 22 a nie !22 wszystko jest w porządku, jestem zdrowa jak rydz, mam nadciśnienie od nadwagi które ze spadkiem mi zejdzie. A pani doktor od razu zauwazyla, że schudłam i mnie pochwaliła Boże, co za ulga

super, że wszystko się wyjaśniło!

[bebemwls]

Napisane przez aamidale

Śliczny kotek ArcymoneQ! Ja takich kotów nigdy na żywo nie widziałam Całe życie mam takie białasy, one są dosyć agresywnymi kotami. No mojej kici przy dziecku bym nie postawiła, ona się rzuca na każdego pierwsza i potrafi zrobić niezłą krzywdę. Poza tym kradnie jedzenie. Ja się staram ją utemperować ale niestety, mój dziadek ją strasznie rozpieszcza i przez to kot ma charakter dość ciężki

Koniec offtopu póki co Jestem przeszczęśliwa. Pamietacie, jak tydzien temu pisalam o wykrzykniku przy ekg? otóż to jest znak L . 22 a nie !22 wszystko jest w porządku, jestem zdrowa jak rydz, mam nadciśnienie od nadwagi które ze spadkiem mi zejdzie. A pani doktor od razu zauwazyla, że schudłam i mnie pochwaliła Boże, co za ulga

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------



Dorsz na parze ze świeżą pietruszką i pieprzem cytrynowym.

Filet z dorsza w metalowym durszlaku kłaść skórą do dołu

mocno obsypać pieprzem i pietruszką

wstawić do większego garnka z wodą tak, by woda nie dotykała ryb

przykryć dużą pokrywką tak, by para nie mogła wydostawać się na zewnątrz

gotować na podkładce metalowej na średnim ogniu około 20 minut.

Widzisz nie potrzebnie się martwiłaś.
Też mam taki parowar jak Ty najlepszy i najtańszy

[ArcymoneQ]

Napisane przez aamidale

Śliczny kotek ArcymoneQ! Ja takich kotów nigdy na żywo nie widziałam Całe życie mam takie białasy, one są dosyć agresywnymi kotami. No mojej kici przy dziecku bym nie postawiła, ona się rzuca na każdego pierwsza i potrafi zrobić niezłą krzywdę. Poza tym kradnie jedzenie. Ja się staram ją utemperować ale niestety, mój dziadek ją strasznie rozpieszcza i przez to kot ma charakter dość ciężki

Moja córa tarmosi kota ile wlezie, przenosi, zrzuca ze schodów, kładzie się na nim itd. a Szu-szu ani razu, nigdy jej nawet nie drapnęła.

Koniec offtopu póki co Jestem przeszczęśliwa. Pamietacie, jak tydzien temu pisalam o wykrzykniku przy ekg? otóż to jest znak L . 22 a nie !22 wszystko jest w porządku, jestem zdrowa jak rydz, mam nadciśnienie od nadwagi które ze spadkiem mi zejdzie. A pani doktor od razu zauwazyla, że schudłam i mnie pochwaliła Boże, co za ulga

I ja się cieszę, super wiadomość "ślepoto" Wspaniale, że wszystko dobrze się skończyło!

[Malinka_Malinka]

Dziękuję za przepisy i pomysły - jesteście kochane
Dzisiaj idę poszukać jakiegoś porządnego sklepu rybnego.
W zależności jaką rybkę dostanę, ten przepis wypróbuje.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

aamidale

Koniec offtopu póki co Jestem przeszczęśliwa. Pamietacie, jak tydzien temu pisalam o wykrzykniku przy ekg? otóż to jest znak L . 22 a nie !22 wszystko jest w porządku, jestem zdrowa jak rydz, mam nadciśnienie od nadwagi które ze spadkiem mi zejdzie. A pani doktor od razu zauwazyla, że schudłam i mnie pochwaliła Boże, co za ulga

Super, że wszystko OK. Niepotrzebne nerwy były, ale cóż
Masz super panią doktor, że interesuje się swoimi pacjentkami i zauważa zachodzące w nich zmiany.

[dom_misia]

Dziewuszki rewelacja założyłąm biustonosz w który nie mieściłam się od 4 lat!!!! Notuje spadek z 80J na 75i!!! REWELACJA marzy mi się 70F to już by było super i mąż byłby szczęśliwy i ja mogłabym sobie kupić stanik bez większego problemu!!!!

[Malinka_Malinka]

Napisane przez dom_misia

Dziewuszki rewelacja założyłąm biustonosz w który nie mieściłam się od 4 lat!!!! Notuje spadek z 80J na 75i!!! REWELACJA marzy mi się 70F to już by było super i mąż byłby szczęśliwy i ja mogłabym sobie kupić stanik bez większego problemu!!!!

Super

[pannaatopowa]

Witajcie. ja dziś miałam wspaniały poranek. otóż narzeczony przyjechal koło 6 do mnie, zauważył że sierota (mój brat) na noc nie zamknął drzwi wszedł i wsunął się pod kołdrę.. poranek był cudny. dopiero śniadanie jedliśmy

na śniadanie zjedliśmy płatki owsiane. a ja dostałam wielgachnego renifera (podobno jeszcze jest na święta :P)

dziś będziemy chodzić z kijkami. znaczy ja będę chodzić a on będzie mnie irytował.

na obiad czeka mnie pomidorówka. miłego dnia dziewczynki

ps. skoro wszyscy pokazują koty to i ja pokażę mojego ocaleńca. uratowałam tą kotkę wydałam mnóstwo kasy na weta (była głucha i ledwo żyła), wysterylizowałam, po tym miała być spokojna i miałam uważac co je, bo mogła przytyć. do dziś zastanawiam się co jej wyciął, bo jest diabeł. znosi nam do domu wszystko: jaszczurki, nornice, myszy, szczury i ptaki. tylko część udaje się uratować. no i się odpowiednio nazywa Mefista od diabła

[ArcymoneQ]

Napisane przez dom_misia

Dziewuszki rewelacja założyłąm biustonosz w który nie mieściłam się od 4 lat!!!! Notuje spadek z 80J na 75i!!! REWELACJA marzy mi się 70F to już by było super i mąż byłby szczęśliwy i ja mogłabym sobie kupić stanik bez większego problemu!!!!

Gratuluję i liczę na dalsze tak wspaniałe wiadomości

Napisane przez pannaatopowa

Witajcie. ja dziś miałam wspaniały poranek. otóż narzeczony przyjechal koło 6 do mnie, zauważył że sierota (mój brat) na noc nie zamknął drzwi wszedł i wsunął się pod kołdrę.. poranek był cudny. dopiero śniadanie jedliśmy

na śniadanie zjedliśmy płatki owsiane. a ja dostałam wielgachnego renifera (podobno jeszcze jest na święta :P)

dziś będziemy chodzić z kijkami. znaczy ja będę chodzić a on będzie mnie irytował.

na obiad czeka mnie pomidorówka. miłego dnia dziewczynki

ps. skoro wszyscy pokazują koty to i ja pokażę mojego ocaleńca. uratowałam tą kotkę wydałam mnóstwo kasy na weta (była głucha i ledwo żyła), wysterylizowałam, po tym miała być spokojna i miałam uważac co je, bo mogła przytyć. do dziś zastanawiam się co jej wyciął, bo jest diabeł. znosi nam do domu wszystko: jaszczurki, nornice, myszy, szczury i ptaki. tylko część udaje się uratować. no i się odpowiednio nazywa Mefista od diabła

Masz męża romantyka, też bym tak chciała No i podziwiam za to serce włożone w kotkę

[Melonade]

Napisane przez ArcymoneQ

Witam dziewczyny

Widzę, że daje czadu z tym pisaniem... 10 minut czytania miałam

Ja dziś mam o wiele lepszy humor, pierwszy dzień bez fajki jakoś minął. Było ciężko, ale wytrwali ze mną Teraz jestem już po śniadaniu, dziś to kromka chleba z jajkiem na twardo i szczypiorkiem, oraz kompot z truskawek bez cukru.

Bebemwls - bardzo fajna strona, zapisałam ją sobie!

Napisane przez aamidale

Jadłam wczoraj, były pyszne! Nawet TŻtowi smakowały, ale on za dużo nie dostanie bo jest chudy i może jeść nawet smalec łyżkami Jak już jemu jakieś robione lody smakują to muszą być naprawdę pierwsza klasa, bo on za lodami raczej nie jest. Patrzył najpierw nieco podejrzliwie, a mu głupio potem było to tylko mruknął "no niezłe.."

Daktyle faktycznie nieco jak karwmel smakują. Ja lubię, ale rzadko kupuję bo straszliwie słodkie są[COLOR=Silver]


Dobre na tytuł horroru hahaha usmiałam się

donkje , Melonade witam kocie mamy ja mam jednego kota, za to walniętego za dwóch

cieszę się . A jadłaś solo czy w wersji kakaowej?

Napisane przez donkje

Hej
gratuluję dnia walki z nałogiem I popraw koniecznie śniadania, bo strasznie mało jesz, a to przecież najważniejszy posiłek dnia !



Ja mam kota w głowie na punkcie kotów Mam syjamka nowego typu-Felka i przybłęde ze schroniska-Zosię

Jakie cudowne .

Napisane przez aamidale

Ale śliczne! Moja to też przyblęda, dostałam ją od weterynarza. Młoda jeszcze bardzo, szalona i strasznie waleczna - gryzie jak tylko mazły humor, potrafi wskoczyć na kolana tylko po to żeby capnąć za rękę

Ja dziś znowu będę musiała nadrabiać ćwiczenia chodzeniem, bo najpierw lekarz potem szkoła do późnego wieczora

pierwsze zdjęcie a la przestraszona sowa . Też cudny .

Napisane przez ArcymoneQ

Hejka, widzę że wszyscy pokazują swoje koty, więc może i ja się pochwalę moją Szu-szu, która lada moment będzie miała małe

Donkje - ciężko mi będzie coś zmienić, wiesz dla mnie w ogóle jedzenie o tej godzinie jest katorgą a co dopiero wybieranie lepszych produktów. No i przede wszystkim w czym wybierać jak ja wiele rzeczy nie jem, z nabiału to jedynie ser biały, ewentualnie coś w stylu bielucha, ale już twarożki, jogurty czy kefiry odpadają. Widzę, że Wy tutaj macie różne ciekawe pomysły na zupy, kurczaki czy śniadania a ja większości z tych rzeczy nie jadam. Dlatego też nie wypowiadam się prawie w ogóle, bo co mam pisać... że wszystko jest beee, nie dobre.

Jaka piękna .
Oddaj mi małe! Nie mam już miejsca, ale ja bym przygarnęła wszystkie psy i koty .

Nie martw się, ja też wybredna jestem i mało co lubię! A póki co jem niewiele, w zasadzie kurczaka/indyka + szynkę z nich , warzywa i owoce, okazjonalnie chleb i twarożek (tzn. biały ser z odrobiną☠jogurtu, bo jogurtu nie lubię i jakimiś warzywkami), orzechy, tortille, jajka, ser żółty i to w sumie tyle .
Trzeba śledzić donkje i kraść Jej przepisy .

[Melonade]

Napisane przez pretty_girl19892

Też tak na początku pomyślałam że chodzi o Chodakowską

Uff, nie jestem sama

Piękne te Wasze koty
Ja mam jednego w mieście rodzinnym, do którego za 2 tygodnie jade i już się nie mogę doczekać, uwielbiam koty i zwierzęta ogólnie

Ja też uwielbiam. Nie wyobrażam sobie domu bez zwierząt .

Oj według mnie dużo za dużo węgli, szczególnie tego drugiego dnia ja staram się nie przekraczać 150 dziennie (w dni które spisuje kcal i wartości BTW, wiadomo że nie zawsze mi wyjdzie ale staram się, dlatego pisałam czy znacie zamiennik chleba bo z niego wychodzi mi chyba najwięcej (kanapki do pracy, rano śniadanie też pieczywo przeważnie)

Też potrzebuję zamiennika, ale jeszcze nic nie wymśliłam .

Donkje jak ważysz np sos lub łyżeczkę czegoś? (np masło orzechowe, jogurt naturalny) wpisujesz według miary przyjętej ogólnie, że np jedna łyżeczka to 10/20 gr/ml czy serio ważysz wszystko? pytam bo przymierzam się do zakupu wagi również, i zastanawiam sięczy trzeba naprawde tak wszystko wszystko wazyć bo inaczej mogą wyjść błędne wartości

Pewnie donkje już odpowiedziała za siebie, ale wg mnie najlepiej, jak tylko masz możliwość to jednak ważyć. Wiadomo, że 5g w jedną czy drugą stronę☠wielkiej różnicy nie zrobi, ale jak się da to fajnie wiedzieć co i jak. Szczególnie, że im więcej będziesz dokładnie ważyć, to tym łatwiej Ci będzie później oceniać na oko ile coś☠waży, jak nie będzie takiej możliwości .

Napisane przez ArcymoneQ

Nie dodałam, że mam Maine Coona bardzo przyjacielskie koty, a przede wszystkim pozbawione agreji.
No, a jesli są tu jacyś psiarze to zapraszam, ja się dzielę na pół ... i psa też mam

Ps. Za mną 150 wioślarzy!

Piękne są! I takie wielkie .

Napisane przez Malinka_Malinka

Jakie ryby lubicie i jak je przygotowujecie ?

Ja nie lubię .

Napisane przez ArcymoneQ

A Maine-Coon to faktycznie ten wielki puchaty "Ryś"
Ja mam samoyeda, też biały pies

Jaki cudowny pies . Ale nam się zrobił dzisiaj animal planet na wątku . Zaraz ktoś na nas zacznie krzyczeć, że odbiegamy od tematu i się ciężko czyta .

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez aamidale

Koniec offtopu póki co Jestem przeszczęśliwa. Pamietacie, jak tydzien temu pisalam o wykrzykniku przy ekg? otóż to jest znak L . 22 a nie !22 wszystko jest w porządku, jestem zdrowa jak rydz, mam nadciśnienie od nadwagi które ze spadkiem mi zejdzie. A pani doktor od razu zauwazyla, że schudłam i mnie pochwaliła Boże, co za ulga [COLOR="Silver"]

Ekstra, cieszę się, że jesteś zdrowa . Teraz mogę bez wyrzutów sumienia Cię bić, jak nie będziesz chciała jeść obiadów

Napisane przez dom_misia

Dziewuszki rewelacja założyłąm biustonosz w który nie mieściłam się od 4 lat!!!! Notuje spadek z 80J na 75i!!! REWELACJA marzy mi się 70F to już by było super i mąż byłby szczęśliwy i ja mogłabym sobie kupić stanik bez większego problemu!!!!

Nieźle . Na mnie aktualnie 75F jest trochę za małe, chciałabym żeby mi jednak właśnie zostało z 70E/F, ale czuję,☠że nic z tego nie będzie i zostanę z 0A

Napisane przez pannaatopowa

Witajcie. ja dziś miałam wspaniały poranek. otóż narzeczony przyjechal koło 6 do mnie, zauważył że sierota (mój brat) na noc nie zamknął drzwi wszedł i wsunął się pod kołdrę.. poranek był cudny. dopiero śniadanie jedliśmy

na śniadanie zjedliśmy płatki owsiane. a ja dostałam wielgachnego renifera (podobno jeszcze jest na święta :P)

dziś będziemy chodzić z kijkami. znaczy ja będę chodzić a on będzie mnie irytował.

na obiad czeka mnie pomidorówka. miłego dnia dziewczynki

ps. skoro wszyscy pokazują koty to i ja pokażę mojego ocaleńca. uratowałam tą kotkę wydałam mnóstwo kasy na weta (była głucha i ledwo żyła), wysterylizowałam, po tym miała być spokojna i miałam uważac co je, bo mogła przytyć. do dziś zastanawiam się co jej wyciął, bo jest diabeł. znosi nam do domu wszystko: jaszczurki, nornice, myszy, szczury i ptaki. tylko część udaje się uratować. no i się odpowiednio nazywa Mefista od diabła

A to piękna niespodzianka!

Uwielbiam jak ktoś ratuje koty/psy .
Wdzięczny Wam jest, to przynosi obiadek .

[Malinka_Malinka]

Dziewczyny co robicie na co dzień? czym się zajmujecie?
Skąd moje pytanie???
Właśnie zaliczam doła pracowego, mam dość
A skoro i tak dzisiaj odbiegamy od wątku, fajnie będzie bliżej się poznać.

[bebemwls]

Napisane przez Malinka_Malinka

Dziewczyny co robicie na co dzień? czym się zajmujecie?
Skąd moje pytanie???
Właśnie zaliczam doła pracowego, mam dość
A skoro i tak dzisiaj odbiegamy od wątku, fajnie będzie bliżej się poznać.

Kochana ja jestem typową kura domową-tylko,że bezdzietną
W między czasie ogarniam sklep internetowy TŻ jak jest w pracy odbieram telefony i realizuje zamówienia po 15 mam totalny luz na ogarnianie mieszkania i robienie zakupów na drugi dzień,bo od 7 przed kompem i telefonem waruje

[ArcymoneQ]

Napisane przez Malinka_Malinka

Dziewczyny co robicie na co dzień? czym się zajmujecie?
Skąd moje pytanie???
Właśnie zaliczam doła pracowego, mam dość
A skoro i tak dzisiaj odbiegamy od wątku, fajnie będzie bliżej się poznać.

Jak już pisałam kiedyś jestem dogoterapeutom, chodzę sobie z Tajgą - białą kulką (zdjęcie niżej) na spotkania z dziećmi, najczęściej grupy liczą 3-4 dzieci jeśli nikt nie zachoruje. To robię na pół etatu od 9.30 - 13.30. A z rana najczęściej 0 5.30 przyjeżdza po mnie bus i jedziemy po te dzieci, które potem rehabilituję. Dziennie robię jako pasażer po 300-400km. Aaaaa i co najwazniejsze o czym nie wspominałam, od dwóch miesięcy wychodzę wcześniej z domu i robię jakiś kilometr do głównej drogi gdzie czekam na samochód.

PS. Dziś na obiad zupa kalafiorowa z koperkiem,
Drugie danie to fasolka po bretońsku.

[pannaatopowa]

Gdzieś to czytałam, ze koty dzielą się z nami jedzeniem. uparcie to wywalamy a Ona się na nas obraża dopóki chcę się pogłaskać, albo pójsć spać. śpi z nami na łóżku. jak za długo nie są rozkładane to się kręci i marudzi. ten kot jest niby mój ale to maskotka rodziców rozpieszczona. ja się śmieje że jak dostanę alergii na kota to ja prędzej z tego domu pójdę niż kot

@Malinka: ja się opiekuje starszymi osobami na wyjazdach i w polsce. miałam oszczędzić na jakiś start w życiu, ale skarbonka ze mnie żadna i nie umiem. dużo idzie na leczenie moje, a reszta? lubię jeździć po znajomych nad morze czy coś. chwilowo mam przestój i zastanawiam się czy nie poszukać pracy w polsce.

[bebemwls]

ArcymoneQ mega psina zakochałam się

]pannaatopowa no niestety pieniążki są śliskie i nie lubią się kleić na dłużej do rączek Nam z TŻ lwia część pochłania kredyt mieszkaniowy i rozkręcanie biznesu. Rzadko gdzieś jeździmy,bo nas nie stać W tym roku drugi raz, w przeciągu prawie 9 lat bycia razem,wyjeżdżamy na wakacje choć i tak nas na wyjazd nie stać

Od rana mam taki młyn,że tylko 20 minut poćwiczyłam zaraz nadrabiam zaległości.
śniadanko: 2 kromki chleba z szynką drobiową,zielona herbata
II śniadanko: barszcz biały,szklanka H2O
obiad:młode ziemniaczki 4, kotlet schabowy w panierce z płatków kukurydzianych,surówka z kapuchy
podwieczorek:szklanka koktajlu truskawkowego,szklanka zielonej i 3 ciepłe lody
myślicie,że ta panierka jest ok?

[donkje]

łolaboga dziewczyny! Ja juz w dniu dzisiejszym zakończyłam jedzenie! MASAKRA. Wrzucam mój bilans. Prawie 1600kcal, 120g węgli, ale patrzcie na ostatni posiłek-masło orzechowe, czekoladowe myszki, baton, i jeszcze jakiś a'la batonik niemiecki. Jestem przed okresem i mam nadzieję, że to jednorazowa akcja Grunt, że nie przekroczyłam kcal!

[donkje]

Napisane przez bebemwls

myślicie,że ta panierka jest ok?

z płatków kukurydzianych to pół biedy Taka z bułki tartej działa jak gąbka i wchłania mnóstwo tłuszczu. Polecam panierkę z otrąb (otrębów? ) owsianych. Pierś kroisz jak tam Ci pasuje, obtaczasz w jajku i w otrębach. Pieczesz w piekarniku. Wychodzi chrupiące i dobre

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez donkje

łolaboga dziewczyny! Ja juz w dniu dzisiejszym zakończyłam jedzenie! MASAKRA. Wrzucam mój bilans. Prawie 1600kcal, 120g węgli, ale patrzcie na ostatni posiłek-masło orzechowe, czekoladowe myszki, baton, i jeszcze jakiś a'la batonik niemiecki. Jestem przed okresem i mam nadzieję, że to jednorazowa akcja Grunt, że nie przekroczyłam kcal!

Prawie 1600 kcal to dużo?
A powiedz mi, bo mnie to nurtuje... Czy Ty jadasz w ogóle warzywa?

[ArcymoneQ]

Donkje jak Ci się udaje tą tabelę wstawić?, ja dziś też sobie zrobiłam i nie wiem jak ją zapisać.

[bebemwls]

Napisane przez donkje

z płatków kukurydzianych to pół biedy Taka z bułki tartej działa jak gąbka i wchłania mnóstwo tłuszczu. Polecam panierkę z otrąb (otrębów? ) owsianych. Pierś kroisz jak tam Ci pasuje, obtaczasz w jajku i w otrębach. Pieczesz w piekarniku. Wychodzi chrupiące i dobre

Dziękuję za inspirację
Wypróbuję jutro na obiad.
Dodam,że smażyłam na odrobinie oliwy

[ArcymoneQ]

Nie umiem wstawiać tableki więc podaję co mi wyszło


Suma dobowa: 1504 kcal 63 g białka 216 g węglowodanów 35 g tłuszczu.

[donkje]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Prawie 1600 kcal to dużo?
A powiedz mi, bo mnie to nurtuje... Czy Ty jadasz w ogóle warzywa?

Nie chodzi o ilość,a le jakość Oczywiście, że niedużo, po prostu jedzenie syfiaste i bezwartościowe
Warzywa? A nie widzisz ogórków konserwowych
Nie przepadam, czasem zjem coś z marchewką, kukurydzą konserwową, czasem jakąś sałatkę, rzodkiewkę, ogórka zielonego czy brokuła. Ale to musi mnie najść ochota

Napisane przez ArcymoneQ

Donkje jak Ci się udaje tą tabelę wstawić?, ja dziś też sobie zrobiłam i nie wiem jak ją zapisać.

Klikasz GENERUJ ZRZUT No i zapisuje Ci się ta tabelka na komputerze

[Melonade]

Napisane przez donkje

łolaboga dziewczyny! Ja juz w dniu dzisiejszym zakończyłam jedzenie! MASAKRA. Wrzucam mój bilans. Prawie 1600kcal, 120g węgli, ale patrzcie na ostatni posiłek-masło orzechowe, czekoladowe myszki, baton, i jeszcze jakiś a'la batonik niemiecki. Jestem przed okresem i mam nadzieję, że to jednorazowa akcja Grunt, że nie przekroczyłam kcal!

A nie lepiej zjeść jakąś białkową kolację później? Bo tak to sporo czasu Ci zostanie bez jedzenia. Okres morderca diety .