Koty - część XI

[Kusum]

Napisane przez daktylek1987

Nie jest źle, nawet barfa z indykiem wcina (albo dodaję do gotowych mieszanek albo robię z FC).
Nawet mieszankę z jagnięciny powoli kończymy, bo nawet zjada, jak dodam jej indyka. Więc może w końcu porcję barfa na 2 miesiące uda się nam wykończyć w 3
Wczoraj wieczorem jadła tak łapczywie, że od razu była zwrotka, potem nie chciała, ale dołożyłam indyka i zjadła.
Dzisiaj od rana marudziła i nie chciał jeść, ale w końcu jak do południa nie dałam nic innego to zjadła (oczywiście starając się wybierać indyka, nie wiem co jej tak posmakował, ale to dobrze, że chociaż to je).
Pić nadal nie pije, więc ją dopajam strzykawką, nie jest z tego powodu za szczęśliwa

Nie wiem co to będzie jak przyjdą upały, bo u Misi jedzenie musi swoje w misce odleżeć, żeby je łaskawie zjadła

Eeee... to widzę, że jakiś dobry czas mamy na jedzenie

[mietowka84]

Hej, Banan juz po kastracji Tak sie posikal w kontenerku ze jak szczur wygladal biedaczek. Dzis juz jak nowo-narodzony

[anianutella]

Hej dziewczyny. Czy może mi jakaś dobra dusza coś podpowiedzieć? Otóż zastanawiam się nad kupnem szczotki/odkurzacza akumulatorowego. Mam 3 koty i właśnie zaczął się mój ulubiony sezon na linienie Odkurzam codziennie czasami 2 razy i przydała by mi sie pomoc. Miała któraś z was, zdaje to egzamin a może są jeszcze jakieś inne rozwiązania o których nie wiem ?

[Kocurasek]

Napisane przez mietowka84

Hej, Banan juz po kastracji Tak sie posikal w kontenerku ze jak szczur wygladal biedaczek. Dzis juz jak nowo-narodzony

Dwa tygodnie temu to przechodziłam, ale mój sie nie posikał, Bidulek mój też bardzo szybko doszedł do soebie
A ile Banan ma miesięcy? Znaczył?

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez anianutella

Hej dziewczyny. Czy może mi jakaś dobra dusza coś podpowiedzieć? Otóż zastanawiam się nad kupnem szczotki/odkurzacza akumulatorowego. Mam 3 koty i właśnie zaczął się mój ulubiony sezon na linienie Odkurzam codziennie czasami 2 razy i przydała by mi sie pomoc. Miała któraś z was, zdaje to egzamin a może są jeszcze jakieś inne rozwiązania o których nie wiem ?

Mam to samo w domu, ale ja mam psa i kota. Koszmar. Dwa razy dziennie zamiatam miotłą te kłaki, albo puszczam rumbę.

[daktylek1987]

Napisane przez anianutella

Hej dziewczyny. Czy może mi jakaś dobra dusza coś podpowiedzieć? Otóż zastanawiam się nad kupnem szczotki/odkurzacza akumulatorowego. Mam 3 koty i właśnie zaczął się mój ulubiony sezon na linienie Odkurzam codziennie czasami 2 razy i przydała by mi sie pomoc. Miała któraś z was, zdaje to egzamin a może są jeszcze jakieś inne rozwiązania o których nie wiem ?

Chodzi o taki ręczny, samochodowy?
Z takim małych, w typie "samochodowym" odkurzaczy mam taki niedrogi z Biedronki, kupiony jakieś 2 lata temu. Kupiłam z nadzieją, że będzie cichszy od tradycyjnego, bo moja się panicznie boi odkurzacza (nie jest, buczy jak rasowy odkurzacz ).
Może być ręczny, ale ma też rączkę i można nim operować jak normalnym odkurzaczem. Z tą końcówką "dywanową" (taka największa, płaska szczotka) nieźle ściąga sierść, a przez to, że jest mały łatwo się nim manewruje. Z tym, że ten jest już chyba niedostępny, nie wiem jak sprawdzają się inne (mój ma sporą moc jak na ręczny), czy także mają taką "tradycyjną" dywanową szczotkę.

Sierść całkiem dobrze zbiera szczotka gumowa, tylko trzeba się trochę namachać, ale ze wszystkich jakie miałam, ta jest najlepsza.

[Kusum]

Napisane przez anianutella

Hej dziewczyny. Czy może mi jakaś dobra dusza coś podpowiedzieć? Otóż zastanawiam się nad kupnem szczotki/odkurzacza akumulatorowego. Mam 3 koty i właśnie zaczął się mój ulubiony sezon na linienie Odkurzam codziennie czasami 2 razy i przydała by mi sie pomoc. Miała któraś z was, zdaje to egzamin a może są jeszcze jakieś inne rozwiązania o których nie wiem ?

Znajomy ma Navibota i poważnie się zastanawiamy nad takim rozwiązaniem. Podobno na podłogach sprawdza się idealnie. Gorzej z dywanami. U nas dywanów brak, więc jest szansa na sukces


Poza tym: Furminator Szczotkuję koty raz w tygodniu i widzę dużą różnicę w ilości kłaków na podłogach. Jak zapomnę to masakra - kłaki wszędzie

[daktylek1987]

Napisane przez Kusum

Znajomy ma Navibota i poważnie się zastanawiamy nad takim rozwiązaniem. Podobno na podłogach sprawdza się idealnie. Gorzej z dywanami. U nas dywanów brak, więc jest szansa na sukces


Poza tym: Furminator Szczotkuję koty raz w tygodniu i widzę dużą różnicę w ilości kłaków na podłogach. Jak zapomnę to masakra - kłaki wszędzie

A nie wiesz czy bardzo hałasuje? Zastanawiałam się nad czymś w typie IRobota, ale nie chcę, żeby mi kot padł na zawał

Szczotkowanie dużo daje, widziałam różnicę jak był Grubcio, miał gęstą sierść. Misia nie znosi szczotkowania, wytrzyma może 30 sekund, nawet "na śpiocha" się nie da. Zresztą ona ma śliską sierść i nawet furminator niewiele wyciąga. Więc pozostało mi się przyzwyczaić do rudych kłaków wszędzie (upodobały sobie klawiaturę, co chwilę wyłażą spod któregoś klawisza ).

[Kusum]

Napisane przez daktylek1987

A nie wiesz czy bardzo hałasuje? Zastanawiałam się nad czymś w typie IRobota, ale nie chcę, żeby mi kot padł na zawał

Szczotkowanie dużo daje, widziałam różnicę jak był Grubcio, miał gęstą sierść. Misia nie znosi szczotkowania, wytrzyma może 30 sekund, nawet "na śpiocha" się nie da. Zresztą ona ma śliską sierść i nawet furminator niewiele wyciąga. Więc pozostało mi się przyzwyczaić do rudych kłaków wszędzie (upodobały sobie klawiaturę, co chwilę wyłażą spod któregoś klawisza ).

Myślę, że są różne odkurzacze. Jedne mogą być ciche, inne głośne. Na moje pytanie znajomy powiedział: nie wiem, odkurza jak nas nie ma w domu czyli całe g*** się dowiedziałam.


To u mnie z futrami jest odwrotnie: Su jest jak foka. Podszerstek pod podszerstkiem Pół tony wełny z niej zawsze wyczeszę. Na szczęście lubi szczotkowanie, rolkowanie.
Pyś ma jedwabisty, dłuższy włos i mało podszerstka. I nie lubi furminatora. Staram się go chociaż trochę wyczesać na śpiocha.


Strasznie mi się wszystko elektryzuje. Strzelam koty po uszach Macie na to jakiś sposób?

[iwona1110]

Jakie ja mam szczęście że Ambrę mogę odkurzać

Kusum nie pomogę - też strzelam i wszystko metalowe mnie kopie Co dziwne bardziej strzelam Horusa...

[Kusum]

beznadziejnie. Koty kulą uszy jak się do nich zbliżam z ręką

[daktylek1987]

Napisane przez Kusum

Myślę, że są różne odkurzacze. Jedne mogą być ciche, inne głośne. Na moje pytanie znajomy powiedział: nie wiem, odkurza jak nas nie ma w domu czyli całe g*** się dowiedziałam.


To u mnie z futrami jest odwrotnie: Su jest jak foka. Podszerstek pod podszerstkiem Pół tony wełny z niej zawsze wyczeszę. Na szczęście lubi szczotkowanie, rolkowanie.
Pyś ma jedwabisty, dłuższy włos i mało podszerstka. I nie lubi furminatora. Staram się go chociaż trochę wyczesać na śpiocha.


Strasznie mi się wszystko elektryzuje. Strzelam koty po uszach Macie na to jakiś sposób?

Nie ma to jak rzeczowa odpowiedź

Z Grubcia też sporo wychodziło, drugiego kota by ulepił. On też nie przepadał za czesaniem, ale za kilka przysmaków był skłonny się poświęcić i przetrzymać

U mnie jest różnica jak nawilżacz jest włączony. Jak nie, to też kocie uszy kopią (ale ja to w ogóle jestem naelektryzowana, w sklepie kopią mnie wózki, spaliłam już kilka sprzętów, w tym ze 3 suszarki do włosów i monitor od komputera ).

A, czytałam gdzieś, że może tak też działać sucha skóra rąk i, że kremowanie pomaga, ale nie sprawdzałam tego na sobie.

[Kusum]

Napisane przez daktylek1987

Nie ma to jak rzeczowa odpowiedź

Z Grubcia też sporo wychodziło, drugiego kota by ulepił. On też nie przepadał za czesaniem, ale za kilka przysmaków był skłonny się poświęcić i przetrzymać

U mnie jest różnica jak nawilżacz jest włączony. Jak nie, to też kocie uszy kopią (ale ja to w ogóle jestem naelektryzowana, w sklepie kopią mnie wózki, spaliłam już kilka sprzętów, w tym ze 3 suszarki do włosów i monitor od komputera ).

A, czytałam gdzieś, że może tak też działać sucha skóra rąk i, że kremowanie pomaga, ale nie sprawdzałam tego na sobie.

Prawda Zwłaszcza jeśli chodzi o sprzęt za 2tys.

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

Zwłaszcza jeśli chodzi o sprzęt za 2tys.

Jak dla mnie to ostro przeginają z tą ceną.

[Kocurasek]

najlepiej jak macie od kogo pożyczyć irobota żeby sprawdzić u siebie działanie przed zakupem (albo jakaś prezentacja). U mojej mamy nie łapał włosów psa. Rozrzucał je po kontach. Moich dziadów kłaki zbiera świetnie, Batman ucieka ale zagląda zza winkla za jakiś czas będę go uczyć na irobocie jeździć
Ponoć Vileda ma dużo tańszy odpowiednik, ale pewnie tak samo jak rumba - jeden włos będzie zbierać, inny nie.

[mietowka84]

Napisane przez Kocurasek

Dwa tygodnie temu to przechodziłam, ale mój sie nie posikał, Bidulek mój też bardzo szybko doszedł do soebie
A ile Banan ma miesięcy? Znaczył?[COLOR="Silver"]

Banan ma ok. 8 miesiecy.



Problem mam bo teraz Mysza jak wyczuje ze on gdzies siedzial np. wczoraj w krzeselku do karmienia siostry synka to nasikala w to miejsce (a Banan wczesniej tam lezal)... i nie wiem co robic...
W pierwszym dniu Banan lezal w kojcu, wyszedl, Mysza tam poszla i tez nasikala

[Kusum]

Napisane przez Kocurasek

najlepiej jak macie od kogo pożyczyć irobota żeby sprawdzić u siebie działanie przed zakupem (albo jakaś prezentacja). U mojej mamy nie łapał włosów psa. Rozrzucał je po kontach. Moich dziadów kłaki zbiera świetnie, Batman ucieka ale zagląda zza winkla za jakiś czas będę go uczyć na irobocie jeździć
Ponoć Vileda ma dużo tańszy odpowiednik, ale pewnie tak samo jak rumba - jeden włos będzie zbierać, inny nie.

Vieleda tylko mopuje, nie odkurza. Wyobraź sobie jaki porysowany byłby parkiet po takim polerowaniu wszystkimi śmieciami i żwirkiem

[Kocurasek]

Napisane przez Kusum

Vieleda tylko mopuje, nie odkurza. Wyobraź sobie jaki porysowany byłby parkiet po takim polerowaniu wszystkimi śmieciami i żwirkiem

Nie wiem co mi się ubzdurało, że odkurza ta Vileda. Ktoś mi widocznie tak musiał powiedzieć, a ja nie sprawdziłam. Przepraszam, za wprowadzenie w błąd

Czy Wasze koty też tak krzyczą podczas polowania? Mój jak poluje na muchy to głośno śpiewa i ćwierka zawsze myślałam, że robi się to w ciszy, żeby ofiara się nie spodziewała, ale skuteczny jest muchy wybija

[201611241302]

Moj takie dziwne dzwieki wydaje jak bawie sie z nim wedka z piorkiem.
Jak gremlin :P tak smiesznie gulgocze.
Az kiedys poczytalam w necie, ze to dzwieki przy polowaniu.

[Kusum]

Suara szczeka na ptaki za oknem.

[Kocurasek]

Napisane przez dzasminka

Moj takie dziwne dzwieki wydaje jak bawie sie z nim wedka z piorkiem.
Jak gremlin :P tak smiesznie gulgocze.
Az kiedys poczytalam w necie, ze to dzwieki przy polowaniu.

Napisane przez Kusum

Suara szczeka na ptaki za oknem.

dokładnie jak mój zawsze myślałam, że koty takie ciche są. Batman jak zeskoczy z parapetu to jak słoń, słychać go na drugim końcu domu mówimy na niego Batman Bezszelestny

Zainteresowałam się wspomnianym przez Was furminatorem. Są takie po 5 dyszek i są te oryginalne za 160 zł. Który polecacie? Te tanie sprawdzają się?

[Malla]

Napisane przez Kocurasek

dokładnie jak mój zawsze myślałam, że koty takie ciche są. Batman jak zeskoczy z parapetu to jak słoń, słychać go na drugim końcu domu mówimy na niego Batman Bezszelestny

Mój też tupie

Napisane przez Kocurasek

Zainteresowałam się wspomnianym przez Was furminatorem. Są takie po 5 dyszek i są te oryginalne za 160 zł. Który polecacie? Te tanie sprawdzają się?

Sprawdzają, mam taki tani. Różowy

[dahna1990]

Hej, chciałabym was prosić o pomoc
W poniedziałek znalazłam kota, a dokładnie kotkę. Chudziutka, oswojona, nauczona załatwiać się do kuwety, chyba ją ktoś wyrzucił bo przejrzałam wszystkie ogłoszenia i nikt jej nie szuka - tricolorka Mimo, że mam dwa koty, chyba zostanie u nas. We wtorek była u weterynarza, ma około dwóch lat, została odrobaczona, dostała kropelki na kark bo ma dużo takiego jak by łupieżu na sierści i tabletki na 10 dni bo kicha. Panią weterynarz zaniepokoiły dziąsła bo są blade ale ponieważ kicia jest wychudzona to powiedziała, że to może być z niedożywienia więc karmić i za 10 dni na kontrolę. Apetyt ma spory, co dam to zjada Martwi mnie że bardzo często pije ale najbardziej zmartwiło mnie dzisiaj, że zjada żwirek Naczytałam się, że to może być oznaka anemii, tym bardziej, że ma te dziąsła blade.
Żwir mam benka zbrylającego i teraz boję się ją zostawić samą, żeby go nie jadła
Poza tym kicia w ogóle nie ma ochoty na zabawę, jednak ciągle szuka z nami kontaktu, mruczy i ugniata nas łapkami, dostaje energii dopiero jak przynoszę jej jedzenie. Myślicie, że to dobry pomysł, żeby jadła do oporu? Je bardzo łapczywie, więc na razie wydzielam jej porcje. I nie wiem czy czekać do tej kontroli, czy iść z nią jutro i powiedzieć o tym żwirku...
Wstawiam zdjęcie kici jako wpisowe

[Kretka666]

Napisane przez Kocurasek

Zainteresowałam się wspomnianym przez Was furminatorem. Są takie po 5 dyszek i są te oryginalne za 160 zł. Który polecacie? Te tanie sprawdzają się?

Mam taki za 30 zł, jest dobry

[Kocurasek]

Napisane przez Malla

Mój też tupie

Sprawdzają, mam taki tani. Różowy

Napisane przez Kretka666

Mam taki za 30 zł, jest dobry

dzięki Dziewczyny muszę zamówić, bo to co zobaczyłam na youtubie, co robi ten furminator, to aż oczy mi wylazły. Super sprawa.

Napisane przez dahna1990

Hej, chciałabym was prosić o pomoc
W poniedziałek znalazłam kota, a dokładnie kotkę. Chudziutka, oswojona, nauczona załatwiać się do kuwety, chyba ją ktoś wyrzucił bo przejrzałam wszystkie ogłoszenia i nikt jej nie szuka - tricolorka Mimo, że mam dwa koty, chyba zostanie u nas. We wtorek była u weterynarza, ma około dwóch lat, została odrobaczona, dostała kropelki na kark bo ma dużo takiego jak by łupieżu na sierści i tabletki na 10 dni bo kicha. Panią weterynarz zaniepokoiły dziąsła bo są blade ale ponieważ kicia jest wychudzona to powiedziała, że to może być z niedożywienia więc karmić i za 10 dni na kontrolę. Apetyt ma spory, co dam to zjada Martwi mnie że bardzo często pije ale najbardziej zmartwiło mnie dzisiaj, że zjada żwirek Naczytałam się, że to może być oznaka anemii, tym bardziej, że ma te dziąsła blade.
Żwir mam benka zbrylającego i teraz boję się ją zostawić samą, żeby go nie jadła
Poza tym kicia w ogóle nie ma ochoty na zabawę, jednak ciągle szuka z nami kontaktu, mruczy i ugniata nas łapkami, dostaje energii dopiero jak przynoszę jej jedzenie. Myślicie, że to dobry pomysł, żeby jadła do oporu? Je bardzo łapczywie, więc na razie wydzielam jej porcje. I nie wiem czy czekać do tej kontroli, czy iść z nią jutro i powiedzieć o tym żwirku...
Wstawiam zdjęcie kici jako wpisowe

Biedna ślicznota. Taki duży kot i został wyrzucony? Chcę wierzyć, że ktoś jej szuka Dobrze, że trafiła w dobre ręce

[Kusum]

Napisane przez dahna1990

Hej, chciałabym was prosić o pomoc
W poniedziałek znalazłam kota, a dokładnie kotkę. Chudziutka, oswojona, nauczona załatwiać się do kuwety, chyba ją ktoś wyrzucił bo przejrzałam wszystkie ogłoszenia i nikt jej nie szuka - tricolorka Mimo, że mam dwa koty, chyba zostanie u nas. We wtorek była u weterynarza, ma około dwóch lat, została odrobaczona, dostała kropelki na kark bo ma dużo takiego jak by łupieżu na sierści i tabletki na 10 dni bo kicha. Panią weterynarz zaniepokoiły dziąsła bo są blade ale ponieważ kicia jest wychudzona to powiedziała, że to może być z niedożywienia więc karmić i za 10 dni na kontrolę. Apetyt ma spory, co dam to zjada Martwi mnie że bardzo często pije ale najbardziej zmartwiło mnie dzisiaj, że zjada żwirek Naczytałam się, że to może być oznaka anemii, tym bardziej, że ma te dziąsła blade.
Żwir mam benka zbrylającego i teraz boję się ją zostawić samą, żeby go nie jadła
Poza tym kicia w ogóle nie ma ochoty na zabawę, jednak ciągle szuka z nami kontaktu, mruczy i ugniata nas łapkami, dostaje energii dopiero jak przynoszę jej jedzenie. Myślicie, że to dobry pomysł, żeby jadła do oporu? Je bardzo łapczywie, więc na razie wydzielam jej porcje. I nie wiem czy czekać do tej kontroli, czy iść z nią jutro i powiedzieć o tym żwirku...
Wstawiam zdjęcie kici jako wpisowe

Miala szczescie mala
Ja bym jej dawala tyle jedzenia ile chce. Nawet 6-7 malych porcji. Gruba nie jest, nie trzeba jej ograniczac jedzenia. Musiala sie przeglodzic. Biedna kicia.
A jak rezydenci na nowego lokatora? Bez problemu?
Jesli wet powiedzial, ze jest ok to moze poczekaj kilka dni i obserwuj ja.
O co chodzi ze zwirkiem nie wiem? Moze nie miala kuwety?
Dajesz jej suche czy mokre? Jesli suche to dobrze, ze pije.

[dahna1990]

Napisane przez Kocurasek

dzięki Dziewczyny muszę zamówić, bo to co zobaczyłam na youtubie, co robi ten furminator, to aż oczy mi wylazły. Super sprawa.



Biedna ślicznota. Taki duży kot i został wyrzucony? Chcę wierzyć, że ktoś jej szuka Dobrze, że trafiła w dobre ręce

Myślę że gdyby komuś uciekła to gdzieś bym się natknęła na jakies ogłoszenie, ja bym chociażby rozwiesiła ogłoszenia na mieście i w internecie napisała, nigdzie nic nie ma może dorosła i komuś zaczynała przeszkadzać Siedziała bidulka na chodniku i miauczała na każdego kto koło niej przechodził, wszyscy ją omijali, a ona szukała pomocy gdy ja podeszłam to zaczęła ocierać mi się o nogi i mruczeć

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Napisane przez Kusum

Miala szczescie mala
Ja bym jej dawala tyle jedzenia ile chce. Nawet 6-7 malych porcji. Gruba nie jest, nie trzeba jej ograniczac jedzenia. Musiala sie przeglodzic. Biedna kicia.
A jak rezydenci na nowego lokatora? Bez problemu?
Jesli wet powiedzial, ze jest ok to moze poczekaj kilka dni i obserwuj ja.
O co chodzi ze zwirkiem nie wiem? Moze nie miala kuwety?
Dajesz jej suche czy mokre? Jesli suche to dobrze, ze pije.

Na razie zamknęłam nową kicię w drugim pokoju, rezydentki patrzą zaciekawione jak wchodzę do pokoju
Już poleciałam do marketu i przytachałam ściółkę dla zwierząt domowych i jej wsypałam do kuwety, będę spokojnie spała.
Na śniadanie daję jej suche, później kociego mleczka bez laktozy, później mokre z tą tabletką bo to taki proszek i się ładnie w mokrym rozpuszcza i jak idę spać to suche
Dałam jej teraz suche całą miseczkę, tyyyyle zjadła, że wywróciła się do góry brzuchem i śpi

[ania p]

Napisane przez Kretka666

Mam taki za 30 zł, jest dobry

Daj linka
Na zooplusie można dostać ?

Ja mam problem z kotem sąsiadów , bo ciągle mi moje koty atakuje On uważa że to jego teren łazi tu ciągle , obsikuje co się da , na bank kastrowany nie jest a teraz mi moją kotkę goni muszę z wodą chyba na niego zaczajkę zrobić
Dlaczego ludzie kotów łażących do cholery nie kastrują .
Moje poza działkę nie wyłażą i nie tłuką się z kotami

[201611241302]

Ja mam Furmaster za 30 zl z zooplusa.
Moj brytyjczyk ma pol roku wiec dopiero raz go tym czesalam, ale juz widze, ze swietna sprawa.
Oprocz tego czesto go przeczesuje rekawica z zooplusa i jakos niewiele tej siersci w domu.

[Kretka666]

Napisane przez ania p

Daj linka
Na zooplusie można dostać ?

To ta tania wersja z zooplusa właśnie http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwe...trymery/139845

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

moja sie furminatora boi musze ja czasem dotrwac i wyczesac bo jak widzi to ucieka.