Panny Młode 2016 cz. 34

[taedio]

Napisane przez ann2016

ja z tematów ślubnych na razie też nic nie ogarniam bo w sumie nie mam co jedynie czekam aż przyjaciółka da znać co z ta wizażystką i na razie tyle
za to też myślimy nad remontem tzn już byśmy zrobili ale nie ma chwilowo kiedy

Na kogo zmieniasz?

Od piątku zaczynami chodzić z koleżanką na siłownie. W końcu ruszę

[Sophie24]

Napisane przez Arya90

No ja rozumiem, że znajdzie się np. 1 osoba, której coś się przyda. Znowu za chwilę innej przydałoby się coś innego. Nie neguję pomysłu koszyczków, ale dla mnie to trochę nie w gestii PM żeby myśleć co gościom może się przydać i wszystko ładować, bo a nóż ktoś użyje.
Jak ktoś nie idzie do fryzjera to sam się na to decyduje i chyba te kilka godzin przeżyje bez tego szamponu (kiedyś ich nie było i ludzie żyli i mieli się dobrze). Tak samo z innymi rzeczami. Szczerze to nie rozumiem, czemu miałabym troszczyć się o to czy komuś pęknie guma w majtach, a komuś pójdzie oczko? Za mało mam w ten dzień na głowie?

A ja mam neutralny stosunek. Chciałabym już być żoną. Przygotowania mi nie przeszkadzają, bo... jakoś nie ma ich dużo. Większość załatwiona. Do końca roku sobie siedzę na dupce i nic nie robię. A potem już też nam za dużo nie zostało. Luziiik.

Przecież wiadomo, że tak naprawdę koszyczkami bardziej zabezpieczam swój tyłek niż gości:P Nie będę świadkowej wciskać tego wszystkiego, ani myśleć by spakować to do pokoju a w razie czego - idę do łazienki i mam wszystko. Ja mam tylko 30 osób, z czego połowa to faceci. Istnieje małe prawdopodobieństwo, że w ogóle coś się stanie. Ale jeśli MI się coś stanie - jestem uratowana dzięki takiej ☠☠☠☠☠☠☠e
Na pewno nie będę myślała by spakować plastry czy inne takie bo właśnie będę miała za dużo na głowie
Także ja tam patrzę raczej na siebie niż na gości

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52466718]Juz niedługo bo 8 dni i bedziemy miec rok [/QUOTE]
Wam to w ogóle fajnie To już tak blisko

Napisane przez magda1706

My zazwyczaj samochodem jesteśmy na weselu więc zawsze biorę taką wielką torbę z kosmetykami, których używałam, rajtkami, plastrami, pilniczkiem, lakierem do włosów i paznokci, zastępczymi butami, podpaskami/tamponami nawet jeśli okresu nie mam (raz mi sie zdarzyło plamienie mimo że do okresu było 2 tyg) i swetrem na powrót do domu jeśli jest daleko Ale to zostawiam w bagażniku a do środka torebeczkę z chusteczkami i telefonem. Nie wyobrażam sobie wesela bez mojej torby



Mnie dziecka Choć jak gadam z Tz to mu mówię 'widziałam fajny wózek.. a i fajne buty na wesele' także przeskakuję z tematu na temat

My samochodem na wesela nie jeździmy bo dla nas to się mija z celem Nikt nie będzie rezygnować z picia:P Zawsze nam się udaje tak zrobić, że albo zostajemy i nocujemy (no wtedy siłą rzeczy mam coś przy sobie bo się pakuje na noc) albo ktoś po nas przyjeżdża albo jest powrót do domu. Stąd brak mojego wyposażenia - nie mam gdzie potem tego trzymać.
Jak nie będzie wyjścia i trzeba będzie samochodem jechać no to wtedy faktycznie mogę szaleć z zawartością torby:P


A ja mam ciągle wrażenie, że to nie będzie wcale nasze wesele i ślub. Ciągle dziwnie się czuję dzwoniąc/pisząc o coś w sprawie wesela.
Ślubu mi się chce bardzo, chce go organizować ale wesele to tak średnio.

[*piękna]

Napisane przez aguleekk

No suchy szampon to niezbyt bo to zazwyczaj biały proszek, który trzeba dobrze wyczesać z włosów a ciężko to zrobić jak się ma ułożoną fryzurę

Ja przeważnie na weselach mam rozpuszczone włosy i często w tańcu poci się grzywka, a suchy szampon ładnie odświeża Wcale nie trezba go specjalnie mocno wyczesywać, ja używam Batiste i wystarczy delikatnie palcami wmasować i pięknie znika zostawiając świeże włosy

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Makijażystki nie mam, fotografa na plener tez nie, nie wiem gdzie plener chce miec nawet poki co i nie mamy samochodu ani tortu nie mam niby co załatwiać wiec sie z tym nie spieszę, ale muszę to jakoś ogarnąć żeby miec juz z głowy

[ann2016]

Napisane przez taedio

Na kogo zmieniasz?

Od piątku zaczynami chodzić z koleżanką na siłownie. W końcu ruszę

na https://pl-pl.facebook.com/pages/Nat...29919057172641
tzn umówię się na próbny jakoś na listopad jak się uda lecieć do PL ale przyjaciółka ma już ją i tak zaklepać a jak mi się nie spodoba to zostanę przy tamtej ale myślę, że mi się spodoba

oo no to żebyś nie zrezygnowała szybko

[*piękna]

Napisane przez taedio

Od piątku zaczynami chodzić z koleżanką na siłownie. W końcu ruszę

My idziemy dzisiaj wieczorem z TŻ na siłkę Generalnie lubię cwiczyć i dużo ćwiczę ale na siłowni byłam może kilka razy w życiu i nigdy nie wiem co tam robić dlatego sama nie chodzę

Aa rano pierwszy raz wybrałam się na jogę śmiesznie było

[ann2016]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52467109]Makijażystki nie mam, fotografa na plener tez nie, nie wiem gdzie plener chce miec nawet poki co i nie mamy samochodu ani tortu nie mam niby co załatwiać wiec sie z tym nie spieszę, ale muszę to jakoś ogarnąć żeby miec juz z głowy[/QUOTE]

o kurka samochód zapomniałam miałam pisać meila i zaklepać bo w końcu zostaniemy bez naszego wymarzonego auta

[taedio]

Napisane przez ann2016

na https://pl-pl.facebook.com/pages/Nat...29919057172641
tzn umówię się na próbny jakoś na listopad jak się uda lecieć do PL ale przyjaciółka ma już ją i tak zaklepać a jak mi się nie spodoba to zostanę przy tamtej ale myślę, że mi się spodoba

oo no to żebyś nie zrezygnowała szybko

Odważna dziewczyna ale nie widzę makijaży ślubnych Ja myślę o Matleenie ale nie wiem już

Dzięki, przyda się

[201711281122]

Ja nigdy nie widziałam koszyczków ratunkowych i w życiu bym nie wpadła na taki pomysł, gdyby nie Wizaż
Co do wesela to mam teraz stan niechęci - przez szukanie usługodawców. Dobrze, że chociaż salę mamy. Ale jak już znajdę, to pewnie znowu się zacznę cieszyć.

[magda1706]

Napisane przez Sophie24

My samochodem na wesela nie jeździmy bo dla nas to się mija z celem Nikt nie będzie rezygnować z picia:P Zawsze nam się udaje tak zrobić, że albo zostajemy i nocujemy (no wtedy siłą rzeczy mam coś przy sobie bo się pakuje na noc) albo ktoś po nas przyjeżdża albo jest powrót do domu. Stąd brak mojego wyposażenia - nie mam gdzie potem tego trzymać.
Jak nie będzie wyjścia i trzeba będzie samochodem jechać no to wtedy faktycznie mogę szaleć z zawartością torby:P

Jak nie miałam samochodu to brałam na salę moją torbę i dawałam do szatni albo wisiała w ostateczności pod stołem Ale zazwyczaj jest tak że jedno z nas nie pije bo tak wygodniej nam jest na mojej studniówce nie piliśmy obydwoje i wybawiliśmy się lepiej niż kiedykolwiek

[Sophie24]

Ja to mam w sumie jeszcze wszystko do zaklepania więc wiem na czym stoję


Wkurza mnie bo nie odpisali mi z biura parafialnego, nie wiem co z tymi naukami. Najwyżej pojedziemy na nie i jakby były zapisy wcześniej to się będę kłócić, że mogliby odpisywać/odbierać telefony a nie teraz pretensje i zostajemy

[taedio]

Napisane przez *piękna

My idziemy dzisiaj wieczorem z TŻ na siłkę Generalnie lubię cwiczyć i dużo ćwiczę ale na siłowni byłam może kilka razy w życiu i nigdy nie wiem co tam robić dlatego sama nie chodzę

Aa rano pierwszy raz wybrałam się na jogę śmiesznie było

Ja nie ćwiczę wgl, do tego mam słomiany zapał więc ciężko to widze

Napisane przez ann2016

o kurka samochód zapomniałam miałam pisać meila i zaklepać bo w końcu zostaniemy bez naszego wymarzonego auta

Ja w tamtym tygodniu wpłaciłam zaliczkę Mustang z `68

[kognisia]

Napisane przez magda1706

Ja to ze slubnych spraw to zbieram pieniądze na wódkę Kiepsko mi idzie powinnam już być 1000 zł do przodu a cały czas w tył jesteśmy
Ale początkiem września nauki przedmałżeńskie, później ksiądz i zaklepanie terminu. Listopad/grudzień - kupienie wódki i dopiero w marcu rozwożenie zaproszeń. W marcu spotkanie z Dj zeby ustalić szczegóły i myślę też klepać fryzjerkę i makijażystkę Kwiecień/maj - suknia i garnitur. Czerwiec - ustalenie szczegółów z salą, fotografem. Załatwienie kwiatów, kierowcy i w sumie tyle zapomniałam o czymś?

Ja praktycznie wszystko ustaliłam na luty obrączki, USC, gadka z DJ, druga zaliczka na salę, góra od sukni, zaproszenia, winietki, zawieszki na wódkę, ogarnięcie podróży poślubnej :p

W styczniu zamawiam spódnicę do sukni, kwiecień / maj roznosimy zaproszenia, ogarniamy dekoratora i kwiaciarnie, kupujemy wódkę i nie mam pojęcia co jeszcze powinnam zrobić :p

A mam już salę, foto, DJ, fryzjera i makijaż :p kiepsko :p

[Arya90]

Sophie my mamy apartament przy sali i swoje kosmetyki i tak będę miała tam zaniesione, więc nie muszę tworzyć koszyków

Ja tak sobie myślę, że zostało nam w tym roku:
-kupić alko
-pojechać do namiotu (ale brzmi) obejrzeć go latem

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

Jak nie miałam samochodu to brałam na salę moją torbę i dawałam do szatni albo wisiała w ostateczności pod stołem Ale zazwyczaj jest tak że jedno z nas nie pije bo tak wygodniej nam jest na mojej studniówce nie piliśmy obydwoje i wybawiliśmy się lepiej niż kiedykolwiek

My i tak prawie nie pijemy, coś tam na początku a potem to nam się nie chce. Jesteśmy zresztą wybredni i wódki nie pijemy a nie zawsze jest coś innego. Wolimy nie pić:P
Po prostu ogólnie samochodem nie musieliśmy często jechać a teraz nawet nie mamy swojego więc tym bardziej nie jedziemy sami

[magda1706]

A co myślicie o makijażach tej dziewczyny? Ode mnie ze wsi, w sumie nigdy się nie lubiłyśmy za bardzo ale podoba mi się co robi KLIK

[ann2016]

Napisane przez taedio

Odważna dziewczyna ale nie widzę makijaży ślubnych Ja myślę o Matleenie ale nie wiem już

no mało ma tam ślubnych coś tam jest plus jest ten, że też zrobi fryzurkę no ponoć jest na prawdę dobra zobaczymy

[kognisia]

Aaaa kurna buty! Chcę jasno różowe baleriny Vivienne Westwood, nigdzie już ich nie ma!

[aguleekk]

Ja makijażystkę też już mam ale fryzjera nie i to mnie trochę przeraża, bo nie na codzień nie mieszkam w moim mieście i nie znam tam żadnego fryzjera, pytałam kuzynki to powiedziała, że nikogo fajnego nie zna ;/

[Arya90]

Aha w grudniu mam przecież przymiarkę sukni- jeszcze zapomnę

[Sophie24]

Napisane przez Arya90

Sophie my mamy apartament przy sali i swoje kosmetyki i tak będę miała tam zaniesione, więc nie muszę tworzyć koszyków

Ja tak sobie myślę, że zostało nam w tym roku:
-kupić alko
-pojechać do namiotu (ale brzmi) obejrzeć go latem

My jeszcze nie rozwiązaliśmy problemu gdzie spać po więc nie wiem co w ogóle z tym zrobimy. W każdym razie sala i tak nie ma pokojów więc rzeczy blisko mieć nie będę.


Nam zostało jeszcze dużo. Ale nie mamy czasu niczego załatwiać. Potrzebujemy urlopu chyba bo nie ogarniemy
Ale cieszę się, że wiele rzeczy mamy wybranych, kwestia załatwienia.

[magda1706]

Napisane przez kognisia

Ja praktycznie wszystko ustaliłam na luty obrączki, USC, gadka z DJ, druga zaliczka na salę, góra od sukni, zaproszenia, winietki, zawieszki na wódkę, ogarnięcie podróży poślubnej :p

W styczniu zamawiam spódnicę do sukni, kwiecień / maj roznosimy zaproszenia, ogarniamy dekoratora i kwiaciarnie, kupujemy wódkę i nie mam pojęcia co jeszcze powinnam zrobić :p

A mam już salę, foto, DJ, fryzjera i makijaż :p kiepsko :p

Ja styczeń - luty chcę mieć spokój bo nie dość że sesja to jeszcze poród także wolę sobie odpuścić te dwa miesiące Dlatego ja wszystko w marcu

A załatwione mamy - sala, Dj, foto Chyba najmniej z was wszystkich a i nauki przedmałżeńskie nie jest tak źle

[dziun_ka89]

Napisane przez magda1706

Hejo !
no ale szybki numerek to 15 min i po sprawie nawet fryzura nie ma czasu się przekrzywić ale tak poważnie to nie wyszłabym bo ja po jestem strasznie słaba i nogi mi się uginają, ręce drżą i w ogóle a do tego jeszcze cieknie między nogami

O tym nie pomyślałam nie nie.. już dziewczyny wybiły mi ten pomysł z głowy.. będę zbierać siły na "po weselu"
Jakoś wytrzymamy te kilka godzin

Napisane przez izk_a

Byłam wczoraj u T uscislic z jego rodzicami listę gości i ilość zaproszeń - z jego strony będzie 71 osób z mojej 40
I zaczynamy szukać dobrej ceny wódki, tzn. Teść dostał taką misję, niech poczuje się ważny myślimy o wyborowej , stocku albo palace; )

Moja mama też mogłąby już przyjechać.. chciałabym już zamknąć wszystkie listy i ustalić ile zaproszeń i wódki będzie nam potrzeba..apropo wódki też planujemy Wyborową albo Stocka (pewnie o ostatecznym wyborze zdecyduje cena
Smerfetka pamiętasz może do kiedy ta promocja w Macro na tą Wyborową?

Napisane przez lolusl

Przyszły mi wyniki biopsji - nie ma zmian nowotworowych. ufff

zawsze trzeba być dobrej myśli

Napisane przez aguleekk

Ja też chciałam brać tabletki do ślubu i dopiero po odstawić ale wyszło jak wyszło

U mnie tak samo a co się działo u Ciebie? Możesz powiedzieć?

Napisane przez *piękna

A cukinię polecam faszerowaną Ja np. robię tak: wyjmuję miąższ z cukinii, na patelni robię farsz z cebulki, mięsa mielonego np. z indyka, pieczarek, papryki, miąższu z cukini i sosu pomidorowego; napełniam połówki cukini farszem, na to plastry mozarelli i do piekarnika PYSZNOŚCI

Napisane przez Cherry_Muffin

a i zgadzam sie - chlopak tez powinien sprzatac. do zlosci mnie doprowadzalo i zreszta tak jest, ze moj brat jedynie wynosil smieci, a teraz wyjmuje naczynia ze zmywarki a ode mnie wymagalo sie wszystkiego. bo niby on robil wszystko jak ja bylam mala (6lat roznicy miedzy nami) eheee, na pewno

U mnie też zawsze dziewczynki musiały sprzątać bo tak a chłopcy raz na rok wrzucili opał do piwnicy i kilka razy pozgrabiali podwórko na szczęście na wychowanie młodszej części braci miałam wpływ i ja.. i nie powiem jestem z siebie dumna mam nadzieję że kiedyś bratowe mi podziękują
co do mojego A. nie lubi bałaganu ale sprzątać też bardzo nie lubi..na szczęście oprócz porozrzucanych ubrań dużo nie mam mu do zarzucenia.. dlatego garderoba w naszym gniazdku to będzie podstawa
Aha i ręczniki prasuję jak nie mam czasu to po prostu składam i do szafki ale lubię wyprasowane..wgl na szczęście lubię prasować bo mój A. zawsze musi mieć wszystko wyprasowane

[Arya90]

Makijaż robię sobie sama- jeszcze nie zdecydowałam jaki. Próbnych robię od cholery i co chwilę zmieniam koncepcję.
Fryzjerki mam dwie do wypróbowania. Planuję na sylwka wypróbować jedną, a drugą to nie wiem.

Tż chce garniaka szukać od marca, w kwietniu zaproszenia rozdamy. USC zaklepane. Przypominamy się w styczniu. Auta nie bierzemy. Bukiet mam zamawiać 2 tygodnie przed.
Kurs tańca ogarniemy na wiosnę.
Dentystę w maju/czerwcu.
Zabiegi kosmetyczne zrobię nam sama.

Zapomniałam o czymś?

[visionAM]

Ja nic nie zamierzam załatwiać w tym roku

Nie mam upatrzonej ani fryzjerki ani makijazystki i nie chce mi się szukać. Wiem gdzie zrobię rzęsy i paznokcie, ale to na kilka miesięcy przed się do nich zgłoszę. Mam w planach robić permanentny brwi, też wiem u kogo, ale ogarnę to w lutym.

Zaproszenia i resztę mamy wybrana, na zamawianie umówiliśmy się na kwiecień.

Obrączki kupimy przed samym ślubem. Sukienkę jak schudne I tyle.

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

Ja styczeń - luty chcę mieć spokój bo nie dość że sesja to jeszcze poród także wolę sobie odpuścić te dwa miesiące Dlatego ja wszystko w marcu

A załatwione mamy - sala, Dj, foto Chyba najmniej z was wszystkich a i nauki przedmałżeńskie nie jest tak źle

Spokojnie ja nie mam nic Sala jest tylko wstępnie zaklepana ale nie mamy umowy ani wpłaconej zaliczki. Foto mamy co prawda ale to była opcja na duże wesele, w innym miejscu i musimy zmienić (ale nie rezygnujemy na razie bo jakbyśmy jakimś cudem nic nie znaleźli to ich ściągniemy tu). I to tyle DJ jest wstępnie wybrany ale na razie nie kontaktowaliśmy się z nim.
We wrześniu idziemy na nauki i do poradni jeśli będzie można bo będzie ważna. Księdza też załatwimy. Gdzieś tam po drodze obrączki i wódka. A potem spokój

[kognisia]

Napisane przez magda1706

Ja styczeń - luty chcę mieć spokój bo nie dość że sesja to jeszcze poród także wolę sobie odpuścić te dwa miesiące Dlatego ja wszystko w marcu

A załatwione mamy - sala, Dj, foto Chyba najmniej z was wszystkich a i nauki przedmałżeńskie nie jest tak źle

Poród to dobry argument! Ja właśnie myśląc o lutym, myślę o feriach bo ja na roku akademickim nie mam czasu się po tyłku podrapać :p

[aguleekk]

Napisane przez dziun_ka89

U mnie tak samo a co się działo u Ciebie? Możesz powiedzieć?

Wyszły mi złe wyniki krwi. Zbyt duże prawdopodobieństwo zakrzepicy, jak mi się wyniki poprawią to niby będę mogła wrócić do tabletek ale nie wiem czy będzie mi się chciało bo w sumie będę musiała ogarnąć tarczyce jeśli chce myśleć o ciąży, a to też pewnie nie będzie takie łatwe, a jeśli warunki nam pozwolą to niedługo po ślubie chcielibyśmy zacząć się starać

[Arya90]

Ja ma wrażenie, że mamy całkiem sporo załatwione.
Mamy:
-salę
-foto
-dj'a
-USC
-suknia
-barman do drink baru

[magda1706]

Ulżyło mi e nie jestem taka ciapa i nie mam załatwione tyle co reszta
Ej co myślicie o tej makijażystce? Nada się? klik