Ploteczki, plotusie, staraczki i mamusie :)

[zielinka_87]

Donoszona to skończony 37 czyli 38t0d

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[violino]

Napisane przez biedreona

violino w Polsce bedziecie podchodzic tak? U ciebie cos znalezli w koncu czy tylko u tz.

W Polsce, gdybyśmy się na UK zdecydowali, to zdecydowanie prościej by było.
U mnie nic, ale i nie szukali głębiej, bo nie ma podstaw. Na razie stoimy tylko na tym, że TYLKO niemąż.

Napisane przez biedreona

Z ivf mozesz miec 2 protokoly - krotki lub dlugi.

Dlugi wyglada ze najbardziej popularny w Polsce - antyki przez miesiac, 3 dzien po rozpoczeciu cyklu pierwszy sonogram i rozpoczecie lekow - leki monitorowane z krwi i sonogramu patrzac jak jajeczka sie zachowuja, leki zazwyczaj bierze sie jakies 10 dni chociaz to moze trwac z 7 lub 15 dni, pozniej zastrzyk na owulacje, i 2 dni pozniej punkcja pod narkoza.
A pozniej branie progesteronu i czekanie na iglach na telefon od embryologa co i jak. Zazwyczaj po 5-6 dniach transfer blastek (lub szybciej 3 dniowe) i zazwyczaj 10 -14 dni po transferze test ciazowy.

A narkoza długa? Nigdy nie miałam i prawdę mówiąc, mega się tego boję

Napisane przez Natuś-77

jak podchodzicie w Invikcie to po transferze proponuje się monitoring hormonów, mniej więcej co 3 dni wypada rano lab..no i wtedy chyba musiałabyś albo robić u siebie i dzwonić do nich, ale...chyba na takie coś nie idą i chcą, żeby w jednym labie były robione badania, żeby były miarodajne...więc ten teges.. wg mnie m-c jest się na pełnych obrotach. Jak to ogarniesz z dojazdami? mhmh...ciężko ja jeździłam 400km do stolycy i byłam wykończona

Nie wiem właśnie, jak to ogarnę. Ale najwyraźniej jakoś się da, skoro robią. Drzwi nie wyważam.
I tak na pewno będę musiała polecieć po badaniu/wynikach niemęża, żeby wykupić leki i ustalić co i jak. Więc wtedy jakoś, mam nadzieję, do ładu z tym dojdziemy. Wolałabym z pracy nie znikać na miesiąc, bo jeśli trzeba będzie to powtórzyć, to może być problem. Co innego zniknąć na tydzień (pracuję 4 dni na 4 wolnego, więc przy dobrych wiatrach przy 4 dniach urlopu mam 12 dni wolnego).

Może uda mi się znaleźć gdzieś relacje dziewczyn, które taką ekwilibrystykę uprawiały.

Dzięki

[soul_me]

Violino a właściwie dlatego w uk nie robicie podejścia? Nie mielibyscie refundacji?

Narkoza krotka, nie wiem, 20 minut może. I to jest najmilszy element całej procedury zasypiasz sobie słodko i tyle

[midusia86]

Violino sama narkoza to chwilunia. Po jakiejs pol godziny juz jestes wybudzona prawie.

Karolina no mi sie troche marzyl taki werowny tryb zycia wlasnie. Realne to w naszej sytuacji do konca nie jest, ale moze chociaz namiastka

Biedreona to obysmy jednak w najblizszym czasie nie mialy mozliwosci spotkania sie

Zielinka a skonczony 37tc to przypadkiem nie 37+0? Ja rodzilam w 37+5 i na mur beton mialam ciaze donoszona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielinka_87]

Napisane przez midusia86

Violino sama narkoza to chwilunia. Po jakiejs pol godziny juz jestes wybudzona prawie.

Karolina no mi sie troche marzyl taki werowny tryb zycia wlasnie. Realne to w naszej sytuacji do konca nie jest, ale moze chociaz namiastka

Biedreona to obysmy jednak w najblizszym czasie nie mialy mozliwosci spotkania sie

Zielinka a skonczony 37tc to przypadkiem nie 37+0? Ja rodzilam w 37+5 i na mur beton mialam ciaze donoszona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Midusia ja wiem że dopiero z koncem 37 tyg ciąża jest donoszona. A póki trwa 2
37 tydz to nadal jest się w 37 TC a nie 38 jak sobie część kobiet wmawia. 37 TC to tzw wczesny termin

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[agusia8524]

Napisane przez violino

W Polsce, gdybyśmy się na UK zdecydowali, to zdecydowanie prościej by było.
U mnie nic, ale i nie szukali głębiej, bo nie ma podstaw. Na razie stoimy tylko na tym, że TYLKO niemąż.


A narkoza długa? Nigdy nie miałam i prawdę mówiąc, mega się tego boję


Nie wiem właśnie, jak to ogarnę. Ale najwyraźniej jakoś się da, skoro robią. Drzwi nie wyważam.
I tak na pewno będę musiała polecieć po badaniu/wynikach niemęża, żeby wykupić leki i ustalić co i jak. Więc wtedy jakoś, mam nadzieję, do ładu z tym dojdziemy. Wolałabym z pracy nie znikać na miesiąc, bo jeśli trzeba będzie to powtórzyć, to może być problem. Co innego zniknąć na tydzień (pracuję 4 dni na 4 wolnego, więc przy dobrych wiatrach przy 4 dniach urlopu mam 12 dni wolnego).

Może uda mi się znaleźć gdzieś relacje dziewczyn, które taką ekwilibrystykę uprawiały.

Dzięki

Narkozę miałam do laparo, kazała mi liczyć do 10, doliczyłam do siedmiu i myśl "O ku.wa! Nie śpię! To na mnie nie działa! Ja pie.dolę, jak nie zasnę do 10, to mnie pokroją na żywca!!!" I...więcej nie pamiętam

Zapisz

[midusia86]

Napisane przez zielinka_87

Midusia ja wiem że dopiero z koncem 37 tyg ciąża jest donoszona. A póki trwa 2
37 tydz to nadal jest się w 37 TC a nie 38 jak sobie część kobiet wmawia. 37 TC to tzw wczesny termin

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Szczerze to ja juz nie wiem... Na pewno pamietam, ze mi kazano odliczac do tych 37+1. No i jezeli 37+1 nie jest juz 38 tc to w jakim tygodniu jest sie majac 0+5 np?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez agusia8524

Narkozę miałam do laparo, kazała mi liczyć do 10, doliczyłam do siedmiu i myśl "O ku.wa! Nie śpię! To na mnie nie działa! Ja pie.dolę, jak nie zasnę do 10, to mnie pokroją na żywca!!!" I...więcej nie pamiętam

Zapisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez soul_me

Violino a właściwie dlatego w uk nie robicie podejścia? Nie mielibyscie refundacji?

Niestety nie, jeśli któreś z partnerów ma już dziecko, to nie ma refundacji. A że myśmy się zupełnie nie spodziewali takiego obrotu sprawy, to waliliśmy szczerze...

Narkoza krotka, nie wiem, 20 minut może. I to jest najmilszy element całej procedury zasypiasz sobie słodko i tyle

Napisane przez agusia8524

Narkozę miałam do laparo, kazała mi liczyć do 10, doliczyłam do siedmiu i myśl "O ku.wa! Nie śpię! To na mnie nie działa! Ja pie.dolę, jak nie zasnę do 10, to mnie pokroją na żywca!!!" I...więcej nie pamiętam

Właśnie tego, że będę niewiadoma, się boję. Bo nie wiem, co się będzie działo i gdyby coś się źle zadziało... Brrr, aż mi strach myśleć nawet.

[zielinka_87]

Tego tygodnia tak naprawdę nie ma więc to nie istotne jak go byś nazwała. Dlatego właśnie tak laski liczą, sama na początku ciąży tak sobie liczyłam. Jak ktoś mnie pytal np w 7t i 5d w którym tyg jestem to oczywiście że sobie dodawałam i wolałam powiedzieć że w 8. Dla lekarza pacjentka jest wtedy w 7 na milion procent.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Napisane przez zielinka_87

Tego tygodnia tak naprawdę nie ma więc to nie istotne jak go byś nazwała. Dlatego właśnie tak laski liczą, sama na początku ciąży tak sobie liczyłam. Jak ktoś mnie pytal np w 7t i 5d w którym tyg jestem to oczywiście że sobie dodawałam i wolałam powiedzieć że w 8. Dla lekarza pacjentka jest wtedy w 7 na milion procent.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Weeez... w tym liczeniu tygodni ciazy to matematyk noblista by sie pogubil . Ja w w.w. sytuacji mialam skonczony 7 a bylam juz w 8 .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielinka_87]

Tu masz linka mamaginekolog
https://mamaginekolog.pl/czy-ciaza-trwa-9-miesiecy/

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[midusia86]

Czyli rodzac w 37t+5d rodzilam majac skonczone 37 tygodni. Choc jak sobie popatrze na wypis to wg nich urodzilam "terminowo, w 37tc"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielinka_87]

Wychodzi że rodzilas w 37 TC. Ja rodziłam w 38+4 więc w 38 a nie w 39
A jeszcze mamaginekolog pisze że ciąża donoszona jest pomiędzy 37 a 42 TC. I tu jest to słowo klucz. Chodzi o "pomiędzy" a nie jak to wielu ginie mówi że o skończony 37 TC. Bo skończony 37 TC to 38+0 a między 37 a 42 to między 37+0 a 42+7 i to jedno słowo czyni całe zamieszanie. Grunt że dziecię całe i zdrowe

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Wg mojej wiedzy to liczysz tak np 13w5d to ciąża 13 tygodniowa ale pacjentka jest w 14 tygodniu. 13w0d to skończony 13 ale wchodzi się w 14 i on trwa do 13w6. Potem 14w0d to skończony 14 i wchodzi się w 15. W karcie ciąży wpisuje się skończone.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

OMG... Zielinko przeczytalam to 42+7 i wyobrazilam sobie siebie bedaca jeszcze ponad miesiac dluzej w ciazy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zielinka_87]

Tam miało być 42+6 no ale ten jeden dzień to już subtelna różnica
Ja kolejnego miesiąca chyba też bym nie ogarnela

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[agusia8524]

Napisane przez violino

Niestety nie, jeśli któreś z partnerów ma już dziecko, to nie ma refundacji. A że myśmy się zupełnie nie spodziewali takiego obrotu sprawy, to waliliśmy szczerze...




Właśnie tego, że będę niewiadoma, się boję. Bo nie wiem, co się będzie działo i gdyby coś się źle zadziało... Brrr, aż mi strach myśleć nawet.

Wtedy to już będzie Ci wszystko jedno, bo nie będziesz wiedziała, chyba że masz na myśli podejmowanie decyzji, co do dalszych działań. Ja miałam shizy, że się nie wybudzę i żegnałam się ze światem i znajomymi

[soul_me]

Napisane przez midusia86

Violino sama narkoza to chwilunia. Po jakiejs pol godziny juz jestes wybudzona prawie.

Karolina no mi sie troche marzyl taki werowny tryb zycia wlasnie. Realne to w naszej sytuacji do konca nie jest, ale moze chociaz namiastka

Biedreona to obysmy jednak w najblizszym czasie nie mialy mozliwosci spotkania sie

Zielinka a skonczony 37tc to przypadkiem nie 37+0? Ja rodzilam w 37+5 i na mur beton mialam ciaze donoszona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie bo matematycznie to ma sens. Jak masz np. 2 tyg ciąży ukończone to matematycznie i logicznie jest to 1t7d (czy tam 1t6d + 1), a wychodzi, że oni liczą, że to tydzień później.

Kij z tym dla mnie osobiscie, w pt się dowiem, jak doktoro mój do tego podchodzi i do kiedy mam giry ściskac obligatoryjnie, a od kiedy już fakultatywnie

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Wg mojej wiedzy to liczysz tak np 13w5d to ciąża 13 tygodniowa ale pacjentka jest w 14 tygodniu. 13w0d to skończony 13 ale wchodzi się w 14 i on trwa do 13w6. Potem 14w0d to skończony 14 i wchodzi się w 15. W karcie ciąży wpisuje się skończone.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mi dr pisał nawrt w karcie w takiej sytuacji "14/15 tydz."

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Napisane przez zielinka_87

Tam miało być 42+6 no ale ten jeden dzień to już subtelna różnica
Ja kolejnego miesiąca chyba też bym nie ogarnela

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ej no, a mi tego miesiąca brakuje 😄

[czarna_mala]

Mój musk nie ogarnia tej Waszej ciążowej matematyki

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Violino ale ze co się będzie działo?
W niektórych krajach robią punkcje na jakimś głupim jasiu tylko, myślę że to gorsze, bo boli... Będzie dobrze, zobaczysz. Najgorsze jak zawsze jest oczekiwanie niestety.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez czarna_mala

Mój musk nie ogarnia tej Waszej ciążowej matematyki

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Jak widać lekarze tez tej matematyki do końca nie ogarniaja, spoko loko

[czarna_mala]

Napisane przez soul_me

Violino ale ze co się będzie działo?
W niektórych krajach robią punkcje na jakimś głupim jasiu tylko, myślę że to gorsze, bo boli... Będzie dobrze, zobaczysz. Najgorsze jak zawsze jest oczekiwanie niestety.

Oglądałam kiedyś na TVN style, że u naszych wschodnich sąsiadów robią na jakimś słabym znieczuleniu i kobitce leciały łzy, była odgrodzona tylko takim niewielkim parawanikiem, żeby nic nie widziała i mąż głaskał ją po głowie...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Soul a Wy nie idziecie dziś spać?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[soul_me]

Napisane przez czarna_mala

Oglądałam kiedyś na TVN style, że u naszych wschodnich sąsiadów robią na jakimś słabym znieczuleniu i kobitce leciały łzy, była odgrodzona tylko takim niewielkim parawanikiem, żeby nic nie widziała i mąż głaskał ją po głowie...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Soul a Wy nie idziecie dziś spać?

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Ha, no widzisz, właśnie wlazlam oznajmić radosna nowinę, że idę spać
Branoc

[czarna_mala]

Napisane przez soul_me

Ha, no widzisz, właśnie wlazlam oznajmić radosna nowinę, że idę spać
Branoc

To ja też zmykam

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[agusia8524]

Ło bosh...parawanik, jakbym dwie części ciał miała...brrrr!
Ostatnia! Branoc, pchły na noc, karaluchy pod poduchy!
Cionszowa matematyka przyprawia mnię o bzika

[midusia86]

Agusia skradnem ci ta ostatnia .

Chcem czekoladem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agusia8524]

A odyndź!
Czeko...achhh < Ja muszę ruszyć zad i umyć zęby, mango jadłam

Zapisz

[KarolinaK]

Napisane przez agusia8524

Wtedy to już będzie Ci wszystko jedno, bo nie będziesz wiedziała, chyba że masz na myśli podejmowanie decyzji, co do dalszych działań. Ja miałam shizy, że się nie wybudzę i żegnałam się ze światem i znajomymi

Oj ja tak samo. Podczas laparoskopii okropnie bałam sie samego uśpienia. A okazało sie ze to było bardzo przyjemne. usnęłam od razu i spałam tak przyjemnym snem jak nigdy . Obudziłam sie i nic a nic nie czułam. Wszytskie bóle przyszły dopiero wieczoram w domu. W ogole to ja na laparoskopię przyszłam o 7:30 a wypisali mnie tego samego dnia o 16. Na sali operacyjnej spędziłam 4 godziny. Ale u mnie było duzo do reperowania.

Napisane przez soul_me

Violino ale ze co się będzie działo?
W niektórych krajach robią punkcje na jakimś głupim jasiu tylko, myślę że to gorsze, bo boli... Będzie dobrze, zobaczysz. Najgorsze jak zawsze jest oczekiwanie niestety.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------



Jak widać lekarze tez tej matematyki do końca nie ogarniaja, spoko loko

U nas nie ma ogólnego znieczulenia . Masz do wyboru albo Gas ten co dają kobietom w ciazy albo „seduction” czyli podają Ci jeden zastrzyk i jestes całkowicie świadoma ale zrelaksowana. Ja wzięłam wlasnie ten zastrzyk. Ani na moment nie usnęłam. Wszytsko słyszałam co mi mowili i jak embriolog krzyczał jak każda komórka została pobrana. Czułam sie bardzo dobrze. Tz był ze mna na obu zabiegach. Szczerze mowiac to autentycznie bałam sie bardziej samego transferu niz punkcji. A

Dzien dobry. Wolne dzis . Taki wczoraj u nas mróz ze musiałam skrobać szyby o 6 rano a dzis nie moge reka ruszyć

[soul_me]

Bry
Violino z Ty z Karolina jeden kraj to jak to u ciebie będzie?

Przy cesarce znieczulenie od pasa w dół, brrrr
Ja chcem ażeby mi ktoś głowę wyłączył na ten czas

[violino]

Nie wierzę, ciemno jeszcze, a ja już na nogach.
W przenośni, bo zrobiłam kawę i do łóżka wróciłam :P
A niemąż kawy zapomniał i mi przykro

Napisane przez agusia8524

. Ja miałam shizy, że się nie wybudzę i żegnałam się ze światem i znajomymi

Otototo właśnie, schizy takie także te tego...

Napisane przez soul_me

Bry
Violino z Ty z Karolina jeden kraj to jak to u ciebie będzie?

Ale że jak u mnie będzie? Nie za bardzo jeden kraj, bo z tego, co zrozumiałam, Karolina robiła na miejscu, a ja będę robić w Polszy

[KarolinaK]

Napisane przez violino

Nie wierzę, ciemno jeszcze, a ja już na nogach.
W przenośni, bo zrobiłam kawę i do łóżka wróciłam :P
A niemąż kawy zapomniał i mi przykro


Otototo właśnie, schizy takie także te tego...


Ale że jak u mnie będzie? Nie za bardzo jeden kraj, bo z tego, co zrozumiałam, Karolina robiła na miejscu, a ja będę robić w Polszy

Violino a Wy macie juz dzieci?.

Fakt tutaj warunki sa ktore trzeba spełnić zeby dostać dofinansowanie. Nie miec przekroczonej 40stki, byc w związku małżeńskim, nie miec zadnych dzieci, rowniez z innych związków, starać sie bezowocnie trzy lata. No i w zależności od hrabstwa ma sie jeden, dwa lub zero cykli refundowanych. U mnie miałam jeden jedyny i bez mrożenia.
Jelsi teraz sie nie uda to my nadal bedziemy walczyć . I rozpoczynać wszytsko od nowa.

Violi a z jakiej części Ty jeste? Jesli moge zapytac.