Plotkowy dla dietetyczek :) IV

[Baby14]

Dziewczyny , nefre : rozumiem Was Ciebie Nefre spytałam o wiare bo sama mam ostatnio takie chwile gdy ,,gdybam" i tez uwazam ze kosciol pozmienial sobie co nieco. Np. dajmy na to ewangelie. W sumie ich bylo baaardzo duzo a kosciol wybral tylko 4 w ktore mamy wierzyc. A skad mamy pewnosc ze to one sa dobre a nie te inne? Inne mowia np. chocby o Marii Magdalenie... Tez nie wierze we wszystko. I przyznam sie do kosciola czesto nie chodze i wierze ,,na swoj sposob". Mama tego nie wie... klasa to akceptuje chociaz niektorzy uwazaja mnie za dziwna kiedy mowie ze np. niektore fragmenty Biblii mowia bzdury... Tak samo jak schism_ zyje tak aby mi bylo dobrze.

madame_apple: Kup jakies zywe kolorki Wiosna wkoncu idzie Ja w zimie potrafie codzic w brazach,szarosciach ale jak przychodzi wiosna to nie zobaczy sie mnie np. w czarnym sweterku.
Na serio nie slyszałas slowa ,,niedociumany?" U mnie to narmalka

winyl: Nie zakładaj z gory ze Ci sie nie uda z chlopakiem. Wez sie kolo niego zakrec porzadnie i juz. Uwierz w siebie i ci sie uda To proste

Nefre: wracaj do zdrowka

tamonita: tez miałam kartkowke z majcy i tez 3 zadania tylko ze ja nic nie napisałam Mam nadzieje ze u ciebie bedzie dobrze

A i dziekuje za gratulacje Moze sie na podium zalapie bo sie dowiedzialam od nauczycielki przed chwila ze na razie jestem 2 a cale gimnazjum podobno kiepsko wypadlo

[schism_]

Osobiście nie rozmawiam z nimi na powyższe tematy za nadto :P Ojciec,z k jak to się mówi trochę wierzący acz nie praktykujący , matka utyskiwa,że "człowiek bez Boga jest zgubiony" ,że inaczej mnie wychowała,mimo to daje tak jakby ciche przyzwolenie na mą postawę,a właśc.brak.
Osobiście szanuję czyjeś odmienne poglądy wyznania,o ile nie narzuca ich reszcie. Jeśli daje to komuś satysfakcję to czemu nie...

[agness51]

Witam dziewczynki,niestety Was nie poczytam,wpadłam jedynie się przywitać
Byłam u cioci fryzjerki,pocieniowała mi włosy,na razie póki co wydaje mi się,że fajnie,ale zobaczę jutro po wyprostowaniu

Dobranoc,na mnie czeka biologia praca klasowa z prawie 100stron

[winyl]

Baby, może faktycznie skorzystam z Twojej rady . Tzn. to nie jest tak, że z góry zakładam, że "nie bo nie", tylko widzę pewne "znaki", które właśnie to mi mówią ... Ale kto wie, muszę się nad tym zastanowić .

schism_ myślę, że te Twoje przemyślenia są słuszne .

Czy któraś z Was nie jest pasjonatką takiego programu jak flash?
Bo muszę zrobić animację na jutro, a totalnie nie wiem jak i nie za bardzo mi się chce ... może ktoś ma jakąś gotową?

[madame_apple]

Napisane przez nefre

Jabłuszko - kochana,nie było nietaktowane. Masz rację - religia to prywatna sprawa, ale jesli ktoś potrafi dobzre sfromułowac swoje pytanie/wątppliwości to nic takiego sie nie dzieeje Gorzej jesli od razu ktoś wyzywa od satanistów itepe =='

Mam nadzieję, ze zrozumiałyście

dziękuję za wyjaśnienie, zrozumiałam

Napisane przez winyl

Dlaczego tak myślę? Hm no bo mnie nie zna, poza tym wydarzyła się pewna dziwna sprawa i On chyba myśli, że "coś do Niego mam" w sensie bardzo negatywnym i takie tam .... Skomplikowane to, bardzo. W każdym razie ten uśmiech to On ma boski . Ale zawsze jest jeszcze jeden, tylko że chodzi ze mną do klasy ...

no wiesz, w sumie jeśli on myśli, że postrzegasz go negatywnie to tylko Ty możesz to zmienić jeśli chcesz
hoho jeszcze jeden - masz w czym wybierać widzę

Napisane przez gujana

Nie mogę powiedzieć, że nie wierzę w Boga, ale zebym zyla wg Kosciola tez nie moge powiedziec no coz

Napisane przez Spaza

ja dokładnie tak samo

ja również mam tak samo. nie umiałabym powiedzieć, że nie wierzę w Boga. Bóg jednakże absolutnie nie jest dla mnie tożsamy z kościołem.

Napisane przez Baby14

madame_apple: Kup jakies zywe kolorki Wiosna wkoncu idzie Ja w zimie potrafie codzic w brazach,szarosciach ale jak przychodzi wiosna to nie zobaczy sie mnie np. w czarnym sweterku.

kupię, kupię, strasznie mnie ciągnie do nich a tu szafa ciemnawa póki co:P

Napisane przez Baby14

Na serio nie slyszałas slowa ,,niedociumany?" U mnie to narmalka

nie słyszałam, to pewnie regionalizm jakiś Ale strasznie fajnie brzmi

Napisane przez Baby14

winyl: Nie zakładaj z gory ze Ci sie nie uda z chlopakiem. Wez sie kolo niego zakrec porzadnie i juz. Uwierz w siebie i ci sie uda To proste

proste? hmm... chciałabym w to wierzyć :P

Napisane przez schism_

Osobiście szanuję czyjeś odmienne poglądy wyznania,o ile nie narzuca ich reszcie. Jeśli daje to komuś satysfakcję to czemu nie...

Otóż to. Dla przykładu - moja przyjaciółka jest gorliwą katoliczką. Moja bardzo dobra koleżanka ma z kolei baaaaardzo antyklerykalne poglądy, w Boga też nie wierzy. I choć z żadną z tych dwóch postaw się nie utożsamiam to szanuję póki nie są mi narzucane

no dobra dziewuszki. wiem, że od takich spraw są inne fora, ale chciałabym napisać tutaj bo Wy jesteście mi zdecydowanie bliższe od nieznanych Wizażanek. Zatem postaram się w miarę zwięźle.
Wytłumaczcie mi pewną sytuację bo nie wiem co myśleć.
jest sobie chłopak, kolega. całkiem fajny. ok, trochę mi się podoba znamy się coś ok. 2lat. wiem, że mnie lubi w sensie, że nic do mnie nie ma. ale mam wrażenie, że hmm...ucieka ode mnie? chyba tak to można nazwać. widzę, że na mnie patrzy np., ale gdy znajomi gdzieś idą na chwilę i zostajemy sami to zapada czasem niezręczna cisza i widzę, że on nie wie co ma robić i mówić. najczęściej w takich sytuacjach się wygłupia gadając jakieś totalne bzdury! wyczuwam, że on stara się nie dopuścić do sytuacji kiedy zostaniemy we 2. I o co chodzi? Mam 3 warianty:
1. szczerze mówiąc ja zachowuję się w stosunku do niego podobnie jak on w stosunku do mnie (=patrzę na niego, rozmawiam z nim gdy jest nas więcej, ale boję się sytuacji 'sam na sam' bo boję się, że zauważy że mi się podoba). mamy podobne dość charaktery - dało się to zauważyć w różnych sytuacjach od kiedy się znamy. więc może hmm też mu się troszkę podobam i dlatego czuje się "zakłopotany"? (jest nieśmiały co sam wielokrotnie podkreślał)
2. wie, że mi się podoba, ale ja mu się kompletnie nie podobam więc nie chce zostawać ze mną we 2 żebym nie zaczęła się 'przystawiać' (no, ale do diabła chyba mnie zna na tyle, żeby wiedzieć że nie jestem chętna do "podrywania", raczej do "kumplowania")
3. nie chce po prostu ze mną gadać bo nie ma o czym

Piszę o tej sytuacji bo wydaje mi się mega dziwna. Dlaczego ktoś z kim super gada się w grupie (smiejemy się razem, mamy podobe poglądy/pomysły etc.) tak unika rozmowy w 4oczy...
O co może chodzić...

Sorry, że tak Wam zawracam główki swoimi bzdurami i dziękuję jeśli przeczytałyście

[nefre]

Tamuś - szczerze na początku miałam ekhm. piekło w domu , teraz tlyko zcasem są gorliwe dyskusje na temat etgo dlaczego tak a tak. Wczensije to anwet posuneli sie do stwierdzenia,że ja koty jem
No, ale ogolnie rzecz biorąc takoiwe dyskusje jakie teraz mają miiejsce koncza się tylko tym "A bo ja sie nbiy nie znam i oni i tak maja rację". Nie wiedza po prostu co powiedziec, jakie kontrargumenty dą ci tyle


Jabłuszko - no moim zdaniem to kolega zarzucił an Ciebie oczko

[Ewusia_marchew]

Witajcie

ale Was na poważne tematy wzięło na wiosnę moje zdanie na temat religii jest takie, że niech sobie każdy wierzy w co chce byle jego zachowanie było zgodne z etyką i było mu z tym dobrze

sama mam podobne zdanie do Was, wierzę, ale Kościół i jego poglądy nie wiadomo skąd czasami wzięte mnie bardzo często nie przekonują.
Do kościoła chodzę sporadycznie, na Wielkanoc na pewno pójdę tradycyjnie z rodziną

Jabłuszko ja sie zgadzam z Sylwią od razu jajk tylko zaczęłam czytać Twoje wywody to sobie pomyślałam ze on na pewno coś do Ciebie.. tylko sie wstydzi bywa i tak mam nadzieję ze będzie kiedyś okazja przełamać lody


Byłam na uczelni, dostałam ostatni wpis i niniejszym zamknęłam sesję pierwszy raz od nie pamiętam kiedy bez pisania podania o przedłożenie później biblioteka, fitness i jestem
a rano jeszcze umyłam okna i posprzątałam mieszkanie zanim poszłam na uczelnię więc ogólnie dzień owocny

[agolek]

Napisane przez madame_apple

no dobra dziewuszki. wiem, że od takich spraw są inne fora, ale chciałabym napisać tutaj bo Wy jesteście mi zdecydowanie bliższe od nieznanych Wizażanek. Zatem postaram się w miarę zwięźle.
Wytłumaczcie mi pewną sytuację bo nie wiem co myśleć.
jest sobie chłopak, kolega. całkiem fajny. ok, trochę mi się podoba znamy się coś ok. 2lat. wiem, że mnie lubi w sensie, że nic do mnie nie ma. ale mam wrażenie, że hmm...ucieka ode mnie? chyba tak to można nazwać. widzę, że na mnie patrzy np., ale gdy znajomi gdzieś idą na chwilę i zostajemy sami to zapada czasem niezręczna cisza i widzę, że on nie wie co ma robić i mówić. najczęściej w takich sytuacjach się wygłupia gadając jakieś totalne bzdury! wyczuwam, że on stara się nie dopuścić do sytuacji kiedy zostaniemy we 2. I o co chodzi? Mam 3 warianty:
1. szczerze mówiąc ja zachowuję się w stosunku do niego podobnie jak on w stosunku do mnie (=patrzę na niego, rozmawiam z nim gdy jest nas więcej, ale boję się sytuacji 'sam na sam' bo boję się, że zauważy że mi się podoba). mamy podobne dość charaktery - dało się to zauważyć w różnych sytuacjach od kiedy się znamy. więc może hmm też mu się troszkę podobam i dlatego czuje się "zakłopotany"? (jest nieśmiały co sam wielokrotnie podkreślał)
2. wie, że mi się podoba, ale ja mu się kompletnie nie podobam więc nie chce zostawać ze mną we 2 żebym nie zaczęła się 'przystawiać' (no, ale do diabła chyba mnie zna na tyle, żeby wiedzieć że nie jestem chętna do "podrywania", raczej do "kumplowania")
3. nie chce po prostu ze mną gadać bo nie ma o czym

Piszę o tej sytuacji bo wydaje mi się mega dziwna. Dlaczego ktoś z kim super gada się w grupie (smiejemy się razem, mamy podobe poglądy/pomysły etc.) tak unika rozmowy w 4oczy...
O co może chodzić...

Sorry, że tak Wam zawracam główki swoimi bzdurami i dziękuję jeśli przeczytałyście

hmmm, moim skromnym zdaniem wariant 3 odpada bo jest jakby wykluczony przez wariant 1 skoro rozmawiacie przy innych osobach
Ja jestem za wariantem 1 bo jakbys mu sie nie podobala to tym bardziej umikalby rozmowy przy ludziach. Poczekaj jeszcze troche i zobaczysz co sie z tego ''wykluje''. Przede wszystkim nic na sile i radzilabym zostawic sprawy,zeby biegly swoim torem. Chyba lepiej nie wspominac o tym,ze on Ci sie podoba komus z waszych znajomych,zeby nie doszlo przypadkiem do niego bo sie ''zwierzyna'' sploszy

to tyle ja, ale ekspertem nie jestem czekam na relacje w kazdym razie

ja wrocilam z pracy zestresowana znowu... na dodatek pogoda paskudna i godzine stalam w korku...glodna,zmeczona,z pelnym pecherzem..Az sie poryczalam z nerwow... Potem zjadlam obiad i pojechalam sie wyzyc na silowni. Musze przyznac,ze pomoglo.

Teraz ogladam moj program i zaraz bede grala w gre co mi TZ sciagnal na PS 3 widze,ze ja tez z tego skorzystam
a TZ lezy biedny taki, sie pochorowal przez ta cholerna pogode..

jutro juz sroda,polowa tygodnia za nami..

dobranoc aniolki

[nefre]

W ogolne kochane wiecie co Ja tak chciałam napisac, ze.. dziękuję, że jesteście tak po prostu

[tamonita]

Napisane przez Baby14

tamonita: tez miałam kartkowke z majcy i tez 3 zadania tylko ze ja nic nie napisałam Mam nadzieje ze u ciebie bedzie dobrze

mam nadzieję, że jednak 'coś' napisalaś i nie będzie tak źle

Napisane przez agness51

Dobranoc,na mnie czeka biologia praca klasowa z prawie 100stron

napewno ładnie wyglądasz Owocnej nauki i powodzenia jutro Kochana

Napisane przez schism_

Osobiście szanuję czyjeś odmienne poglądy wyznania,o ile nie narzuca ich reszcie. Jeśli daje to komuś satysfakcję to czemu nie...

Podpisuję się pod tym zdaniem obiema dłońmi

Napisane przez madame_apple

no dobra dziewuszki. wiem, że od takich spraw są inne fora, ale chciałabym napisać tutaj bo Wy jesteście mi zdecydowanie bliższe od nieznanych Wizażanek. Zatem postaram się w miarę zwięźle.
Wytłumaczcie mi pewną sytuację bo nie wiem co myśleć.
jest sobie chłopak, kolega. całkiem fajny. ok, trochę mi się podoba znamy się coś ok. 2lat. wiem, że mnie lubi w sensie, że nic do mnie nie ma. ale mam wrażenie, że hmm...ucieka ode mnie? chyba tak to można nazwać. widzę, że na mnie patrzy np., ale gdy znajomi gdzieś idą na chwilę i zostajemy sami to zapada czasem niezręczna cisza i widzę, że on nie wie co ma robić i mówić. najczęściej w takich sytuacjach się wygłupia gadając jakieś totalne bzdury! wyczuwam, że on stara się nie dopuścić do sytuacji kiedy zostaniemy we 2. I o co chodzi? Mam 3 warianty:
1. szczerze mówiąc ja zachowuję się w stosunku do niego podobnie jak on w stosunku do mnie (=patrzę na niego, rozmawiam z nim gdy jest nas więcej, ale boję się sytuacji 'sam na sam' bo boję się, że zauważy że mi się podoba). mamy podobne dość charaktery - dało się to zauważyć w różnych sytuacjach od kiedy się znamy. więc może hmm też mu się troszkę podobam i dlatego czuje się "zakłopotany"? (jest nieśmiały co sam wielokrotnie podkreślał)
2. wie, że mi się podoba, ale ja mu się kompletnie nie podobam więc nie chce zostawać ze mną we 2 żebym nie zaczęła się 'przystawiać' (no, ale do diabła chyba mnie zna na tyle, żeby wiedzieć że nie jestem chętna do "podrywania", raczej do "kumplowania")
3. nie chce po prostu ze mną gadać bo nie ma o czym

Piszę o tej sytuacji bo wydaje mi się mega dziwna. Dlaczego ktoś z kim super gada się w grupie (smiejemy się razem, mamy podobe poglądy/pomysły etc.) tak unika rozmowy w 4oczy...
O co może chodzić...

Sorry, że tak Wam zawracam główki swoimi bzdurami i dziękuję jeśli przeczytałyście

Kochanie, nie zawracasz nam głowy ! Moim zdaniem jeśli chłopak jest niesmiały to poprostu "boi się" zostać Tobą sam na sam, bo wtedy własnie mogłaby zapaść niezręczna cisza i byłoby Wam głupio. Poza tym stwierdzam po tym co napisałaś, że na bank mu się podobasz, tylko chyba nie jest zbyt pewien siebie i boi się... odtrącenia Może to ty powinnaś zrobić pierwszy krok Pokazać mu, ze nie jest Ci do końca obojętny, tylko tak delikatnie, bo ta nieśmiałość często różnie się obiawia.. mam nadzieje, że coś ruszy się w odpowienim kierunku...

Napisane przez nefre

Tamuś - szczerze na początku miałam ekhm. piekło w domu , teraz tlyko zcasem są gorliwe dyskusje na temat etgo dlaczego tak a tak. Wczensije to anwet posuneli sie do stwierdzenia,że ja koty jem
No, ale ogolnie rzecz biorąc takoiwe dyskusje jakie teraz mają miiejsce koncza się tylko tym "A bo ja sie nbiy nie znam i oni i tak maja rację". Nie wiedza po prostu co powiedziec, jakie kontrargumenty dą ci tyle

Koty ? Oszaleli Wiesz, bardzo fajne jest w Twoim podejściu Kochana to, że jesteś szczera, mówisz jasno "żyje zgodnie z Biblią" to bardzo ważne, taka szczerość Doceniam i podziwiam takie podejście

Napisane przez Ewusia_marchew

ale Was na poważne tematy wzięło na wiosnę moje zdanie na temat religii jest takie, że niech sobie każdy wierzy w co chce byle jego zachowanie było zgodne z etyką i było mu z tym dobrze

mam identyczne zdanie Ewusiu

Napisane przez nefre

W ogolne kochane wiecie co Ja tak chciałam napisac, ze.. dziękuję, że jesteście tak po prostu

Kochana ! w 100 % vice versa, nie tylko Tobie, ale Wam wszystkim Dziewczynki Bardzo się cieszę, że Was "mam"

[winyl]

Apple ja też myślę, że Mu się podobasz, tylko kwestia tej nieśmiałości ... Sama się z czymś takim spotkałam parę razy i ze strony chłopaka, i z mojej. I powiem Ci, że raz przez to straciłam szanse u kogoś, kto mi się bardzo podobał. Wystarczy odrobina odwagi .
Wierzę w Ciebie, będzie dobrze !!

[Ewusia_marchew]

Napisane przez nefre

W ogolne kochane wiecie co Ja tak chciałam napisac, ze.. dziękuję, że jesteście tak po prostu

często mam ochotę napisać to samo co ja bym bez Was...


idę do łóżka z książką a później Chirurdzy

a jutro idę pierwszy raz do mojej niezwykle ambitnej pracy rozdawania ulotek zwanej na umowie hostessą
i cały dzień poza domem... ciekawe kiedy będę jadła


dobranoc Słonka

[tamonita]

Dzień Dobry

Napisane przez Ewusia_marchew

a jutro idę pierwszy raz do mojej niezwykle ambitnej pracy rozdawania ulotek zwanej na umowie hostessą
i cały dzień poza domem... ciekawe kiedy będę jadła

Miłej pracy Ewciu i powodzenia

Środa Ehh jeszcze dwa dni i woooolne
Pogoda się popsuła U mnie kropi deszcz A tak fajnie już było

Dziś mam tylko 5 całkiem 'normalnych' lekcji, także do szkoły idę bez większego stresu Po lekcjach idę na 'spożywczaki'- czyli jednym słowem, po zakupy spozywczeA potem muszę się uczyć i żeby nie było w tym nic dziwnego to dodam, że z... francuksiego Mam już dość tych chole*nych słówek GrrrRrrrr !

Cóż tymczasem idę po śniadanie

Miłego Dnia Aniołki

[nefre]

Dzień dobry !


Jaka ja chora.. ale idę na siłkę, bo jakaś gupia choroba nie pozbawi mnie ćwiczeń Nie dam się i już. Pryzjdę z siłowni to hopsa to łóżka i wypoce wszystko, a coo!

Pogoda nieciekawa, deszcz i w ogóle.. Eh. A już tak ładnie się zapowiadało.. Yh.
Wczoraj siedziałam do 1 nad wosem, zrobiłam notatkiz całego społeczeństwa wg wymagań maturalnych Dzisiaj zamierzam zrobić politykę i przebrnąć przez średniowiecze z języka polskiego ;D Zobaczymy jak pójdzie

Tamuś - a ja Ci dokucze i powiem, ze już mam wolne nenenenenenene Oby Ci szybko zleciało

Miłego dnia kochane ;*

[agolek]

Napisane przez nefre

W ogolne kochane wiecie co Ja tak chciałam napisac, ze.. dziękuję, że jesteście tak po prostu

Napisane przez Ewusia_marchew

często mam ochotę napisać to samo co ja bym bez Was...

podpisuje sie obiema rekami. Tez sie ciesze,ze tu wszystkie jestescie

Dzien dobry,

ja zjadlam i sie zmywam szybko do pracy, chce byc wczesniej zanim wszyscy sie zejda..Az sie boje tego dnia..

Udanego kochane

[Milka19]

Ja też się zaliczam do zadowolonych z Waszej obecności wizażanek

Chciałam coś napisać wczoraj i jak już skończyłam i wysłałam net mi zabrało Nie wiem co się dzieje- niby jak sprawdzam w opcjach dostawca wysyła pakiety, a ja go odebrać nie mogę i na połączeniu mam czasami jakąś kłódkę (mam nadzieje, że wiecie o co chodzi)

Agolku dziękuje za płaszczyk Mam nadzieje, że w playstation się zbyt bardzo nie wciągniesz, bo rzadko będziemy Cię tu widywać U nas pogoda dziś taka jak zapewne u Ciebie - pochmurno, zimno i chyba będzie padać Miłego dnia - strasznie mi się smutno robi jak tak czytam codziennie, że tak ciężko Ci w tej pracy Oby jak najszybciej było to wszystko za Wami

Madame_apple może facet nie chce zostać z Tobą sam na sam, bo boi się że coś głupiego palnie i się skompromituje w Twoich oczach Chociaż dziwne, że w towarzystwie gadacie normalnie... Skoro Ty wobec niego zachowujesz się podobnie to może on to wyczuwa i czuje się sam na sam z Tobą bardzo niezręcznie. Skomplikowane to no ale jak jest Wam dane być razem to będziecie mimo wszystko

Sylwiuś co to za choroba, że na siłownie śmigasz Ja bym Ci z łóżka nie pozwoliła wstać - jeszcze nam się tu rozchorujesz

No i musze się pochwalić - siostra mi przed chwilą doniosła, że obok mojego mieszkania kręcą W11 - chyba zaraz tam lece, może gdzieś tam w kadr się złapie

[Ewusia_marchew]

Hej Dziewczynki


aaaaaaa, pogoda nie jest ładna i jak ja będę pół dnia stała i ulotki rozdawała?
mam nadzieję zę do 13 przejdzie

Agolku - oby nie było dziś tak źle
Sylwia - oj Ty uparciuchu mam nadzieję że rzeczywiście sie położysz do łóżka po tej siłce
Milkuś - ja bym pobiegła może zostaniesz statystką

BTW nie mam wody cierpię... muszę umyć włosy i obawiam sie ze w wodzie mineralnej mi się to nie uda zwłaszcza że jestem sama w domu i nie ma mi kto pomóc normalnie pech to pech.... może w ciągu najbliższej godziny woda wróci, ale znając tych od wyłączania wody to nie ma szans na to

miłego dzionka

[gujana]

Napisane przez Ewusia_marchew

Byłam na uczelni, dostałam ostatni wpis i niniejszym zamknęłam sesję pierwszy raz od nie pamiętam kiedy bez pisania podania o przedłożenie później biblioteka, fitness i jestem
a rano jeszcze umyłam okna i posprzątałam mieszkanie zanim poszłam na uczelnię więc ogólnie dzień owocny

Gratuluje!!!

Powodzenia dzis w pracy

Napisane przez nefre

Tamuś - a ja Ci dokucze i powiem, ze już mam wolne nenenenenenene Oby Ci szybko zleciało

Miłego dnia kochane ;*

no! nie licytowac tu sie, kto ma ile wolnego, bo jak ja powiem ile ja mam.... tzn ile to wiecie, ale do kiedy..

Napisane przez Ewusia_marchew

BTW nie mam wody cierpię... muszę umyć włosy i obawiam sie ze w wodzie mineralnej mi się to nie uda zwłaszcza że jestem sama w domu i nie ma mi kto pomóc normalnie pech to pech.... może w ciągu najbliższej godziny woda wróci, ale znając tych od wyłączania wody to nie ma szans na to

miłego dzionka

Ojej, bardzo wspolczuje, wiem co to znaczy.... :/ mam nadzieje ze szybko Ci wlacza ta wode... moze nie byc pradu i wogole wszystkiego, ale woda... woda to podstawa... No ale mam nadzieje ze juz ja masz


EDIT:
ale cisza chyba zaczne pisać szeptem

chcialam tylko dopisac, ze u mnie dzis bardzo zmienna pogoda i w dodatku wietrzycho.. nie lubimmmmmmy takiej pogody, oj nie... no ale co poradzic... Chcialam isc na maly jogging ale moze jednak dzis sobie odpuszcze, z tym wiatrem to by bylo ciezej niz zwykle.. Moze troche sie porosciągam w d omu. postanowilam sie troche rozruszac na nowo i zaczelam biegac i chodzic na basen (rower ofkors jak zawsze ). ale dzis chyba bedzie dzien przerwy od wiekszego wysilku, a porosciagam sie dla relaksu. Swoja droga ja nigdy nie bylam dobrze rosciagnieta, okropnosc... :P

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

Agolku - oby nie było dziś tak źle

niestety jest zle ale dziekuje za troske

BTW nie mam wody cierpię... muszę umyć włosy i obawiam sie ze w wodzie mineralnej mi się to nie uda zwłaszcza że jestem sama w domu i nie ma mi kto pomóc normalnie pech to pech.... może w ciągu najbliższej godziny woda wróci, ale znając tych od wyłączania wody to nie ma szans na to

miłego dzionka

wspolczuje,to chyba najgorsze co moze byc jak chcesz umyc glowe a tu brak wody.. Mam nadzieje,ze jakos sobie poradzilas.

ja siedze w moim malym stresowym bagienku juz chyba powoli zaczynam sie uodparniac...

TZ mi wczoraj kupil Lemingi na PS3 dzis zamierzam porzadnie przysiasc i pograc Poszlam na silownie wczoraj i czuje sie dzis wspaniale poobijana ogolnie to mimo stresu jakos mi tak fajnie, bo wiem,ze za tydzien o tej porze bede w samolocie juz

mileog popoludnia robaczki

[tamonita]

Napisane przez nefre

Tamuś - a ja Ci dokucze i powiem, ze już mam wolne nenenenenenene Oby Ci szybko zleciało

Sylwuś, a wcale mi nie dokuczyłaś, bo jeszcze 2 dni i też mam wolne Mam nadzieję, że choróbsko Ci przejdzie Kochana jak najszybciej

Napisane przez gujana

EDIT:
ale cisza chyba zaczne pisać szeptem

A Nauczysz mnie jak to się robi ?



Dziewczynki, ale mam nauki na jutro biorę się odrazu, żeby wieczorem mieć z głowy Później się odezwe


Miłego dnia

[schism_]

Cześć
Wreszcie wolne Tzn.już dziś odpuściłam sobie 3 lekcje w szkole,zaś od jutra zaczynają się rekolekcje. Przynajmniej sobie odpocznę i co nieco pouczę. Wyszłam na chwilę z domu,zjeść coś w GreenWay'u aż tu nagle dopadła mnie nawałnica. Deszcz,wiatr i tak w koło macieju.
Dowiedziałam się niezbyt optymistycznej rzeczy... Otóż w rekrutacji na Europeistykę PG do wyboru prócz gegry i historii jest WOS
I to jako przedmiot obowiązkowy. Ja 'mądra'wzięłam sobie durną geografię jako podstawę, wos jako dodatkowy nie dość ,że skróciłam sobie czas przygotowań z innych przedmiotów,w których czuję się słabiej, to pewnie zaprzepaściłam szansę dostania sie tam. Z kulturoznawstwem też może być problem, jak dowalą wysoki próg i dużo chętnych to...
Yh najwyżej pójdę do pracy ,(jak znajdę )i opłacę sobie semestr zaoczny o__O

[Baby14]

Hej Wy tak narzekacie na pogode a u mnie tym czasem cieplutensko i sloneczko swieci. Pogoda jak marzenie

W szkole było fajnieee Nawet super Byly zawody sprotowe u nas w szkole i przyjechaly inne druzyny...Chlopaki z sasiednich miast powymieniali sie ze mna numerami tel A jaki ,,moj kochany" bl zazdrosny Potem lazil za mna i nie odstepowal mnie na krok chyba szczypt zazdrosci jest ok.
Z chemi z krkt dostałam 5 A z fizyki tez nie poszlo mi zle Dzis juz bedzie luzniejszy dzien... Jutro do szkolki a od piatku rekolekcje

gujana: O ja tez nie jestem rozaciagnieta swoja droga jak jest brzydka podoga to nie ma co sie wbierac na jogging. Jeszcze sie przeziebisz na swieta i bedzie nie wesolo Wykorzystaj czas w domciu


Ewusia_marchew: Brak wody jest ookropny takze wspolczuje a woda mineralna nie doradzam . No chyba ze masz hekto litry Poczekaj chwile moze woda wroci


Milka19: No i załapałas sie na to W11?

nefre: Jak jestes chora to nie katuj sie cwiczeniami ! Wykuruj sie porzadnie na swiarta

madame_apple: Podzielam zdanie dziewczyn Moim zdaniem sie mu podobasz Zrob pierwszy krok bo widac ze on jest niesmialy albo na poczatek sprobu sie z nim lepiej zapoznac chociazBedzie dobrze zdawaj relacje nam tu


Ja rowniez dziekuje Wam ze jestescie

[gujana]

Napisane przez tamonita

A Nauczysz mnie jak to się robi ?

tajemnica

Napisane przez Baby14

gujana: O ja tez nie jestem rozaciagnieta swoja droga jak jest brzydka podoga to nie ma co sie wbierac na jogging. Jeszcze sie przeziebisz na swieta i bedzie nie wesolo Wykorzystaj czas w domciu

zrobilam wioasenne porzadki... padam na twarz jogging mi juz nie w glowie na dzis ale porąsciagam sie troszke

[madame_apple]

hej ho ahoj i tak dalej

Napisane przez nefre

Jabłuszko - no moim zdaniem to kolega zarzucił an Ciebie oczko

Napisane przez Ewusia_marchew

Jabłuszko ja sie zgadzam z Sylwią od razu jajk tylko zaczęłam czytać Twoje wywody to sobie pomyślałam ze on na pewno coś do Ciebie.. tylko sie wstydzi bywa i tak mam nadzieję ze będzie kiedyś okazja przełamać lody

Napisane przez agolek

hmmm, moim skromnym zdaniem wariant 3 odpada bo jest jakby wykluczony przez wariant 1 skoro rozmawiacie przy innych osobach
Ja jestem za wariantem 1 bo jakbys mu sie nie podobala to tym bardziej umikalby rozmowy przy ludziach. Poczekaj jeszcze troche i zobaczysz co sie z tego ''wykluje''. Przede wszystkim nic na sile i radzilabym zostawic sprawy,zeby biegly swoim torem. Chyba lepiej nie wspominac o tym,ze on Ci sie podoba komus z waszych znajomych,zeby nie doszlo przypadkiem do niego bo sie ''zwierzyna'' sploszy

to tyle ja, ale ekspertem nie jestem czekam na relacje w kazdym razie

Napisane przez tamonita

Kochanie, nie zawracasz nam głowy ! Moim zdaniem jeśli chłopak jest niesmiały to poprostu "boi się" zostać Tobą sam na sam, bo wtedy własnie mogłaby zapaść niezręczna cisza i byłoby Wam głupio. Poza tym stwierdzam po tym co napisałaś, że na bank mu się podobasz, tylko chyba nie jest zbyt pewien siebie i boi się... odtrącenia Może to ty powinnaś zrobić pierwszy krok Pokazać mu, ze nie jest Ci do końca obojętny, tylko tak delikatnie, bo ta nieśmiałość często różnie się obiawia.. mam nadzieje, że coś ruszy się w odpowienim kierunku...

Napisane przez winyl

Apple ja też myślę, że Mu się podobasz, tylko kwestia tej nieśmiałości ... Sama się z czymś takim spotkałam parę razy i ze strony chłopaka, i z mojej. I powiem Ci, że raz przez to straciłam szanse u kogoś, kto mi się bardzo podobał. Wystarczy odrobina odwagi .
Wierzę w Ciebie, będzie dobrze !!

Napisane przez Milka19

Madame_apple może facet nie chce zostać z Tobą sam na sam, bo boi się że coś głupiego palnie i się skompromituje w Twoich oczach Chociaż dziwne, że w towarzystwie gadacie normalnie... Skoro Ty wobec niego zachowujesz się podobnie to może on to wyczuwa i czuje się sam na sam z Tobą bardzo niezręcznie. Skomplikowane to no ale jak jest Wam dane być razem to będziecie mimo wszystko

Napisane przez Baby14

madame_apple: Podzielam zdanie dziewczyn Moim zdaniem sie mu podobasz Zrob pierwszy krok bo widac ze on jest niesmialy albo na poczatek sprobu sie z nim lepiej zapoznac chociazBedzie dobrze zdawaj relacje nam tu

dziękuję Wam kochane za rady bardzo
spróbuję może jakoś zadziałać tylko hmm... robienie pierwszego kroku nigdy nie było moją mocną stroną... no, ale może pora to zmienić - tylko to trudne dla mnie...
Relacje będę zdawać oczywiście o ile w ogole coś się bedzie działo

Napisane przez nefre

W ogolne kochane wiecie co Ja tak chciałam napisac, ze.. dziękuję, że jesteście tak po prostu

Napisane przez tamonita

Kochana ! w 100 % vice versa, nie tylko Tobie, ale Wam wszystkim Dziewczynki Bardzo się cieszę, że Was "mam"

Napisane przez Ewusia_marchew

często mam ochotę napisać to samo co ja bym bez Was...

Napisane przez agolek

podpisuje sie obiema rekami. Tez sie ciesze,ze tu wszystkie jestescie

Napisane przez Milka19

Ja też się zaliczam do zadowolonych z Waszej obecności wizażanek

Napisane przez Baby14

Ja rowniez dziekuje Wam ze jestescie

ja też ja też!!! Nie macie pojęcia jak się cieszę, że Was "poznałam"

Napisane przez Ewusia_marchew

a jutro idę pierwszy raz do mojej niezwykle ambitnej pracy rozdawania ulotek zwanej na umowie hostessą
i cały dzień poza domem... ciekawe kiedy będę jadła

powodzenia spóźnione napisz koniecznie jak było!

Napisane przez nefre

Jaka ja chora.. ale idę na siłkę, bo jakaś gupia choroba nie pozbawi mnie ćwiczeń Nie dam się i już. Pryzjdę z siłowni to hopsa to łóżka i wypoce wszystko, a coo!

twarda sztuka z Ciebie Ale moze lepiej by bylo jednak zostać w łóżku i się wykurować, hmm?

Napisane przez Milka19

No i musze się pochwalić - siostra mi przed chwilą doniosła, że obok mojego mieszkania kręcą W11 - chyba zaraz tam lece, może gdzieś tam w kadr się złapie

i co, i co? załapałaś się?

Napisane przez Ewusia_marchew

BTW nie mam wody cierpię... muszę umyć włosy i obawiam sie ze w wodzie mineralnej mi się to nie uda zwłaszcza że jestem sama w domu i nie ma mi kto pomóc normalnie pech to pech.... może w ciągu najbliższej godziny woda wróci, ale znając tych od wyłączania wody to nie ma szans na to

współczuję - ja wariuję gdy nie ma wody...mogę nie mieć wszystkiego innego, ale woda MUSI być!

Napisane przez gujana

chcialam tylko dopisac, ze u mnie dzis bardzo zmienna pogoda i w dodatku wietrzycho.. nie lubimmmmmmy takiej pogody, oj nie...

u mnie dziś przez pierwszą połowe dnia bylo okropnie deszczycho straszne, wiatr i ciemno tak... a ciśnienie tak niskie, że zasypiałam na stojąco mimo kaw :/
Oby jutro bylo bardziej wiosennie

Napisane przez agolek

ja siedze w moim malym stresowym bagienku juz chyba powoli zaczynam sie uodparniac...

czyli cos jest w tym powiedzeniu, ze "co Cie nie zabije to Cie wzmocni"

Napisane przez Baby14

W szkole było fajnieee Nawet super Byly zawody sprotowe u nas w szkole i przyjechaly inne druzyny...Chlopaki z sasiednich miast powymieniali sie ze mna numerami tel A jaki ,,moj kochany" bl zazdrosny Potem lazil za mna i nie odstepowal mnie na krok chyba szczypt zazdrosci jest ok.
Z chemi z krkt dostałam 5 A z fizyki tez nie poszlo mi zle Dzis juz bedzie luzniejszy dzien... Jutro do szkolki a od piatku rekolekcje

Gratuluję ocenek
widze, ze masz duuuuze powodzenie wsrod chlopakow Fajna sprawa

Dziewczyny przez ta pogode jestem tak zmeczona ciagle, ze na nic nie mam sil tylko bym spala Nawet glowy mi sie nie chce myc ani nic :P
Oby ciśnienie skoczylo w gore

Milego popoludnia

[schism_]

Madame- Mam tak samo, nic tylko spać i spać. Dziś bagatela 11h i jeszcze mi mało
A propos twego kolegi, fakty mówią same za siebie Onieśmielasz go stąd to zachowanie. Wiem to z autopsji,ba sama kiedyś się tak zachowywałam

Baby-możesz przebierać w facetach jak w rękawiczkach xD Cóż dobrze mieć kogoś,że tak ujmę na zapas ^^

Znów poszłam na kurs z anglika,a potem do kumpeli,powspominałyśmy stare dobre czasy. Akurat dziś minął rok od dnia po pamiętnej 18stce ludzi z klasy w jednym z sopockich klubów. Oj się działo ;D A i pierwsza rocznica śmierci,najstarszej siostry mej babci. Ciocia dożyła 86 lat,dzień wcześniej pogodnie rozmawiała przez telefon ze wszystkimi,a potem... Fakt faktem,że była 'przygotowana'i przeczuwała swe odejście.
Kończę już wywody i porobię notatki z polskiego,do nauki ,potem wieczór przed tv, 'You Can Dance' i reszta

[anniaa]

dzien dobry
dziewczyny ratujcie od poniedziałku codziennie siedze i kuje mam juz dosc mur:
dzisiaj siedze od 6 godz na hista jeszcze troche zostało ostatni temat i koniec eh uszami wychodzi mi ta historia - mam podstawy. nie wyobrazam sobie miec rozszczerzenia,
jeszcze musze sie pouczyc na fizyke i na matme .
oprócz zawalanenia tyle spr kartkówek i ogólnie nauki w wtorek miałam próbna mature z matmy z rozszerzenia
nie dam rady nic poczytac. wpadne jutro to poczytam bo od jutra troche odetchne bo w piatek lajtowe lekcje...

[Milka19]

Napisane przez Ewusia_marchew

Milkuś - ja bym pobiegła może zostaniesz statystką

BTW nie mam wody cierpię... muszę umyć włosy i obawiam sie ze w wodzie mineralnej mi się to nie uda zwłaszcza że jestem sama w domu i nie ma mi kto pomóc normalnie pech to pech.... może w ciągu najbliższej godziny woda wróci, ale znając tych od wyłączania wody to nie ma szans na to

Statystką nie bardzo Ja tam liczę na główną rolę

Współczuje braku wody Dla mnie brak wody to prawdziwa masakra

Napisane przez gujana

Chcialam isc na maly jogging ale moze jednak dzis sobie odpuszcze, z tym wiatrem to by bylo ciezej niz zwykle..

A moja crazy siostra poszła biegać - pada i wieje a jej z 20 minut nie było

Napisane przez tamonita

[SIZE=1]
Dziewczynki, ale mam nauki na jutro biorę się odrazu, żeby wieczorem mieć z głowy Później się odezwe

Mam nadzieje, że motywacji do nauki starczyło do samego końca

Napisane przez schism_

Cześć
Wreszcie wolne Tzn.już dziś odpuściłam sobie 3 lekcje w szkole

Nie ładnie

Dasz rade z tymi przedmiotami W końcu zdolna z Ciebie dziołcha

Napisane przez Baby14

Milka19: No i załapałas sie na to W11?

Niestety śpieszyłam się na tramwaj Ale się nie martwie, bo prawdziwy talent to oni sami odnajdą

Gratuluje ocenki

Zazdrośc ukochanego - rzecz bezcenna

[malinka_86]

Hej dziewczyny
Daję znać że funkcjonuje ledwo bo ledwo ale jeszcze

[gujana]

Jednak poszlam biegac W deszczyku calkiem przyjemnie bylo, gorzej jak mnie zawiało W sumie nie dziwi mnie, ze cos mnie gardło drapie teraz... no ale coz, jutro chorowac i tak nie bede, bo mam urodziny kolezanki i zapowiada sie fajowy babsko-imrezkowy dzien

dobrej nocy Lasencje

[LoLcIa123]

Cześć dziewczyny.
Ja też melduję,że żyję,chociaż ledwo.
Od piątku będę regularnie zaglądać,bo będę miała cały tydzień wolnego a tymczasem zmykam spać,bo
Dobranoc