Oznaką nadchodzącej wiosny jest naszych maluszków uśmiech radosny (list.-grud.2009)

[zebra666]

Kolanosia ale mój nie ma asymetri no i najpierw jest zadowolony jak leży, smieje się do zabawaek, guga, podnosi się ... a potem nagle płacz... U nas wygladfa to na to, ze przestałam go kłaść jak miał pachwinową- bo ja prowokował takim wysiłkiem. wcześniej leżał dłuzej i chętniej. chyba ta cała asymetria jest od początku albo jej nie ma? Oredzej bym pwoiedziała, ze może coś to napięcie mięśniowe, bo jak leży na brzuszku to łapki w piąstki zawsze ma. Zreszta nie chce sobie schizów nowych znajdować, bo zeświruje napewno jeśli jeszcze coś się małemu przypląta... To już nie na moje siły...

Pietrusia super, że pozbyliście się uczulenia

[AsiCcccCA]

Cześc Kochane ,przepraszam ze pisze i przeszkadzam ale strasznie sie zle czuje ....wiem macie woje sprawy itd .....z mała jest coś nie tak ,nie wiem co mam z Sobą robic ,nie radze Sobie Mała ma jakies drgawki podobne do padaczki :Westa tzn zespól westa i na podobne objawy kochane gdzie szukac dobrych specialistów co mam robic tak mi zle pisze tu bo nie wiem do kogo oo\procz Tz ta prrzepraszam ....................jak ie ja głupoty pisze ale wybaczcie Mi

[zebra666]

Napisane przez AsiCcccCA

Cześc Kochane ,przepraszam ze pisze i przeszkadzam ale strasznie sie zle czuje ....wiem macie woje sprawy itd .....z mała jest coś nie tak ,nie wiem co mam z Sobą robic ,nie radze Sobie Mała ma jakies drgawki podobne do padaczki :Westa tzn zespól westa i na podobne objawy kochane gdzie szukac dobrych specialistów co mam robic tak mi zle pisze tu bo nie wiem do kogo oo\procz Tz ta prrzepraszam ....................jak ie ja głupoty pisze ale wybaczcie Mi

Przykro mi, że malutkiej takie coś się przytrafiło... ale to chyba neurolog powinien pomóc? I nie przepraszaj, bo po to jest forum żeby pytać, żalić się, szukać porady. pocieszenia trzymaj się naprawdę mocno

[kolanosia]

Zeberko nie chciałam cię zdenerwować ale może to też to napięcie mięśniowe, bo te piąstki takie podejrzane??? Ale powiem ci, że naprawde bardzo dużo dzieci ma to wzmożone napięcie i dawniej też to było częste ale nikt tego nie korygował. Po prostu nasze dzieci mogą robić później pewne rzeczy. Ja już sobie to wszystko w głowie poukładałam i nie panikuję. Lena kończy 4 miesiące i pewnie odstaje troszke od innych dzieci w tym wieku ale tragedii nie ma. Jakoś to sie wszystko poukłada. Ty też bądź dobrej myśli!

A i jestem naprawdę wzruszona....ostatnio tak rzadko zaglądam a Wy pamiętałyście o mojej Lecne! Kochane wizażowe ciocie

I widze też że rampersiki na tapecie....ja przedwczoraj kupiłam taki z h&m u w dwupaku z biedronkami - też śliczny!
I zn nowych zakupów też wózek spacerowy z rozkładanym oparciem infinity IV http://www.allegro.pl/item980162398_..._4_gratis.html
Byliśmy już nim na dworzu i świetnie sie prowadzi. Jest taki lekki i zwrotny.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Asiccca zgadzam się z Zeberką, uderzaj do neurologa. Bardzo mi przykro, ale jestem pewna, że wszystko będzie dobrze!

[brombusia]

Asiu to podejrzewasz ten zespół Westa czy tak Dominisię zdiagnozowali??
A u neurologa z nią byłaś?

[kolanosia]

A i jeszcze jedno.....Olalicious naprawdę wiem co to jest absorbujące dziecko - przy mojej to nawet pójście do wc to nie lada wyczyn a o pisaniu na wizażu to mogę tylko pomarzyć.....nie mówiąc już o zrobieniu obiadu

I chyba Ela pisała o tym, że nie dosypia .....u mnie pobudka dzień w dzień o 4.30 po nocnym karmieniu o 23.30 więc co ja mam powiedzieć???? Dodam, że później drzemka dopiero o 8-9.00 Masakra!

Dobra kobitki spadam sie kąpać i karmić małą! Dobranoc!

[zebra666]

Kolanosia nie zdenerwowoałaś mnie .i przepraszam jeśli tak to odebrałaś..... ja tą świadomość z napięciem mam już jakiś zcas ale nie panikuje ... chociaż w tym jednym.. były przykrzejsze sprawy jak wiecie-te choler.e przepukliny. Czasem boję się, ze nawwt w palcach mu sie zrobia... ech... i dlatego do piatek podchodze jak Ty- nie panikuje nie latam po rechabilitantach, bo dla niego to znowu stres by był a dla mnie chyba już gwóźdź do szaleństwa... Mój do tego urodzony wczęsniej więc naprawdę dam mu na wszytsko więcej czasu... Pamiętam ja martwiłam się, bo nie reagowął na zabawki... tearz skupia sie na nich, i uderza raczkami i nawet łapie i wpycha do dziubka
Zobaczysz wszytskim nam się pukłada z dzidziami.

Asiu u neurologa na korytarzu widziaąłm kiedys dziewczynkę, która cała się non stop trzęsła, telepała czy drgała... Napewno neurolog zduagnozuje i da zalecenia... Nie martw się na zapas, bo u maluszków wiele jest w stanie się zregenerować, cofnąć!

[kolanosia]

Zeberko - pewnie, że będzie dobrzeJeszcze sie z tego wszystkiego będziemy śmiały!

[AsiCcccCA]

Dziękuje Kochan Zeberko....wiem ze neurolog to może zdiog. i od urodzenia jestesmy praktycznie pod kontrolą ....mamy eeg dopiero 21 nie wiem czy on sobie poradzi czy nie lepiej szukac naprawde dobrego specialisty ......tak sie boje ... teraz Tż ma wolne a ja po 2 piwkach i tak Mi głup..nie wiem co pisac przepraszam ze Was zamęczamio ale nie wiem jak odreagowac boje sie czy ja SObie poradze biedna moja mała niczemu nie winna taka śliczna nie wiadomo po kim.....nie poznaje siebie ostatio zachowuje sie jak głupia

[gucia6]

Napisane przez brombusia

Gucia możesz przelatywać, ja się nie obrażę

Co do zabawki 6+ to polecam szczeniaczka uczniaczka
http://www.allegro.pl/item981914494_...piramidka.html

tego szczeniaczka, to chyba poszukam tu w Niemczech, a przelatywać to chyba jutro dopadnę tzta, bo po @ już prawie cienia nie ma. Jakby tak zawsze było to bym się cieszyła. Zero bólu i szybko przeszło

Napisane przez kolanosia

A u was już 4h plany w toku???

u nas był w toku do soboty, a potem się wszystko rozsypało przez to, że Sandra nie chce spać w ciągu dnia. A to prawdopodobnie było spowodowane głodem, bo miałam dość mało mleka.

Generalnie dziś miałam trochę załamkę, gdy do porannej drzemki usypiałam ją przez całą godzinę a ona pospała 30 minut Także na razie drzemki sobie odpuszczam, na rozkręcenie mleczarni damy jeszcze kilka dni, a potem już będziemy lecieć tylko na laktatorze i butli, bo mam już teraz trochę dość, a muszę trochę posiedzieć w necie poszukać opiekunki i pracy. Mam więc nadzieję, że jak dziecko będzie najedzone to i jakoś znów wrócimy do ładnego trybu dnia

[AsiCcccCA]

Napisane przez brombusia

Asiu to podejrzewasz ten zespół Westa czy tak Dominisię zdiagnozowali??
A u neurologa z nią byłaś?

Czytam , szukam przyczyny to tu to tam i jak szukałam na necie to zobaczyłam o tym wescie i Domi ma podobne zachowania a dopiero po eeg które dopiero bedzie 2 bedzie wiadomo ..................dla czego tak sie dzieje




Domi moze u Was w Rzeszowie przychodnia albo jakis gabinet prywaty gdzie mozna zrobic eeg

[gucia6]

Napisane przez AsiCcccCA

Dziękuje Kochan Zeberko....wiem ze neurolog to może zdiog. i od urodzenia jestesmy praktycznie pod kontrolą ....mamy eeg dopiero 21 nie wiem czy on sobie poradzi czy nie lepiej szukac naprawde dobrego specialisty ......tak sie boje ... teraz Tż ma wolne a ja po 2 piwkach i tak Mi głup..nie wiem co pisac przepraszam ze Was zamęczamio ale nie wiem jak odreagowac boje sie czy ja SObie poradze biedna moja mała niczemu nie winna taka śliczna nie wiadomo po kim.....nie poznaje siebie ostatio zachowuje sie jak głupia

Asiu, bardzo mi przykro z powodu problemów malutkiej, ale jeśli czujesz i widzisz, że dotychczasowe zabiegi nie pomagają lub uległy pogorszeniu to nie wahaj się, tylko zdzwoń do tego neurologa i poproś o wizytę teraz albo poszukaj innego specjalisty. W końcu co dwie głowy to nei jedna i może ktoś inny ci lepiej doradzi.
Trzymaj się dzielnie, wszystko będzie dobrze

[katekatee]

Jejku Asica bardzo Ci współczuję. Trzymaj się kochana bo musisz robić wszystko żeby jak najszybciej zdiagnozować i leczyć małą. Może poszukaj tutaj lekarza ja zawsze tutaj szukam jak muszę się udać z sobą lub Wikim do specjalisty:

http://www.znanylekarz.pl/ranking-le...obry+lekarz.pl

[domi7ks]

Napisane przez AsiCcccCA

Domi moze u Was w Rzeszowie przychodnia albo jakis gabinet prywaty gdzie mozna zrobic eeg

Asia w Rzeszowie napewno cos jest, ale ja sie nie orientuje...w sumie mam tam jakies 50 km
trzeba byloby sie dowiedziec...mam nadzieje, ze jednak z Domi jest wszytsko w porzadku
a z siostra jak sie mieszka?

[AsiCcccCA]

Dziewczyny nawet nie wiecie jak macie dobrz macie zdrowe dzieciaczi sliczne i wogóle ....nie wiecie co ja czuje ....cos musze robic ale co ja nawet nie wiem ...najgorsze jest to ze ja nic nie wiem co jesj jest wszystkiie wyniki wyszły dobrzen (wczesniej ) teraz zostało eeg ......tu sie dziej wszysto w móżgu a mózg daklej jest zagadka dla lekarzy dla wszystkich moja mamam tez jest chora tzb upodledzona od upadku z krzesła (rozumiecie ) i dlaczego i ni na to nie mozna poradzic

---------- Dopisano o 23:05 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Domiteraz mieszkam u mamy niestety zime nie dało by rady u siostry ...nie ma warnkoów .......napisze jutro cos więcej dzis nie jestem w stanie

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Domiteraz mieszkam u mamy niestety zime nie dało by rady u siostry ...nie ma warnkoów .......napisze jutro cos więcej dzis nie jestem w stanie

[domi7ks]

Mam nadzieje, ze wszytsko bedzie okej nie chce sobie nawet wyobrazac, co mozesz czuc

ide spac, dobranoc

[zebra666]

Asiu naprawde nie musi być tak źle!!! Jeszcze do niedawa to ja takieego doła miałam jak mojemu maluszkowi wyszły przepukliny czego tylko się dało... plus szpitale, pomylone wyniki(jak na białaczke),żołtaczka niemająca końca, anemia.... i pachwinowa pzrepuklina ponoć nie cofnie się nigdy... i co? Nie ma jej miesiąc nie miał operacji i modle się aby nie pojaiwła się nigdy więcej. cuda się zdarzają...

Kolanosiu też tak sądze Trzeba przetrwac ten ciężki okres kiedy ciagle cos niepokoji i lekarze maja tenuroczy zwyczaj "na wszelki wypadek"

[kachula27]

Asiccca trzymam kciuki za zdrowko coreczki,idz do neurologa z malutka a jak nie do jednego to do innego,tak jak dziewczyny pisaly co dwie głowy to nie jedna
Bedzie dobrze zobaczysz

[gucia6]

Asiu, masz rację, że mamy za co dziękować i cieszyć się, że nasze dzieci są zdrowe, ale jednak pamiętaj o tym, że te choroby, które są wcześnie zdiagnozowane mają szanse być wcześniej wyleczone lub wyciszone, albo przynajmniej zrozumiane.
A z padaczką to nie wiem dokładnie jak jest ale ponoć mój brat jako niemowlę miał ataki padaczki i teraz nie ma po nich śladu. Zresztą ja nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek miał atak (jestem 5 lat młodsza od niego)

[magdawikp]

Napisane przez DiTu77

Moja była w sukieneczce, bolerku i kapelusiku

Napisane przez karenina19

André wazy okolo 7800 wiec chyba nie tak duzo...

Grzes też ma podobną wagę i nie wygląda na zabiedzonego

Napisane przez katekatee

I to już nawet nie chodzi o to że nas nie stać ale wydaje mi się to takie nie ekonomiczne kupować takie drogie ciuchy dla tak małego dzieciaczka. A wy jakie macie zdanie na ten temat?

zgadzam się

Napisane przez karenina19

Nie daj boze, zeby miala coreczke...

Napisane przez DiTu77

Karenina, pieniążki raz są raz ich nie ma - więc daj boże , daj

ja uwielbiam moją księżniczkę - moge ja stroic w sukienki

Napisane przez Agusia_a9

z
dieta proteinowa? mhm poczytam

poczytaj o diecie dukana - ona jest dobra - długa ale skuteczna - mozna kupic tego goscia książkę "nie potrafię schudnąć" jakieś 12 zł i tam on opisuje dokładnie wszystkie etapy diety i mechanizm jej działania

Napisane przez brombusia

Co do ciuszków, to ja dużo kupuję w lumpkach, wypiorę, wyprasuje z obu stron i git I najczęściej są to rzeczy z dobrych firm : h&m, next, carters, early days itd. Wolę kupić używane niż na targu
A jak wyjdę w teren to też zazwyczaj coś wywlokę ze Smyka albo 5-10-15 czy h&m.
I na allegro kupuję,

ja tak samo kupuję - w sklepach na wyprzedażach to kupuję na zaś

Napisane przez AsiCcccCA

Cześc Kochane ,przepraszam ze pisze i przeszkadzam ale strasznie sie zle czuje ....wiem macie woje sprawy itd .....
(...)
przepraszam ze Was zamęczamio ale nie wiem jak odreagowac boje sie czy ja SObie poradze biedna moja mała niczemu nie winna taka śliczna nie wiadomo po kim.....nie poznaje siebie ostatio zachowuje sie jak głupia

po pierwsze nie masz za co przepraszać
po drugie po to mamy forum aby na nim pisać
mam nadzieję, ze wszystko wszystko się wyjaśni i będziecie mogli cieszyć się rodzicielstwem

[karenina19]

Napisane przez gucia6

no wiesz? córeczki są cudowne

Nie noooo, ja tylko dlatego, ze wtedy juz calkiem zbankrutuje na ciuszkach

Napisane przez gucia6

Chociaż drażni mnie czasem tak ograniczony wybór kolorów, róż jasny, róż ciemny, białe z różowym, żółte z różowym, itd. Chociaż te mieszanki są jeszcze do zniesienia

A z kolorow dla coreczki to wybieralabym fioletowy w kazdym odcieniu i czerwony bo uwielbiaaaam!

Napisane przez gucia6

A tak w ogóle, to jak tak dalej pójdzie, to mnie wyklniecie z tego forum, tylko przyłażę wieczorami i was przelatuję ale ostatnio nie mam zupełnie czasu w ciągu dnia. Sandra chyba rozkręca swój skok i ostatnio robi wszystko to, co u waszych maluchów jakoś tak się rozłożyło w czasie. A mianowicie w sobotę nauczyła się piszczeć, teraz doszło miauczenie, podejmuje próby obrotu zarówno z brzuszka na plecki jak i z plecków na brzuszek (jeszcze jej nie wyszło, ale widać postępy), dziś zaczęła unosić się na całkiem prostych rączkach i nawet raz jej się udało równocześnie unieść pupę. O siadaniu już nie wspomnę. Jak jest w bujaczku to czasem tak usiądzie i siedzi, a jak się zmęczy to zamiast opaść z powrotem zaczyna marudzić i płakać . Wtedy jedynym ratunkiem jest przeniesienie na matę, bo z leżącej pozycji jeszcze nie jest w stanie się podnieść. I w ogóle nie chce spać drzemek, za to przysypia mi potem przy cycu

No i klask i: dla Sandruni...mama narzekala troche, ze corcia czegos tam nie robi to teraz ma

Napisane przez AsiCcccCA

Cześc Kochane ,przepraszam ze pisze i przeszkadzam ale strasznie sie zle czuje ....wiem macie woje sprawy itd .....z mała jest coś nie tak ,nie wiem co mam z Sobą robic ,nie radze Sobie Mała ma jakies drgawki podobne do padaczki :Westa tzn zespól westa i na podobne objawy kochane gdzie szukac dobrych specialistów co mam robic tak mi zle pisze tu bo nie wiem do kogo oo\procz Tz ta prrzepraszam ....................jak ie ja głupoty pisze ale wybaczcie Mi

Asia, nie zartuj z tym przepraszaniem - od tego tu jestesmy, zeby sie wspierac
Trzymam wielkie kciuki za twoja malutka, pierwszy krok do sukcesu to znalezienie dobrego specjality

Napisane przez magdawikp

Grzes też ma podobną wagę i nie wygląda na zabiedzonego

No nie nieeee....

Napisane przez magdawikp

ja uwielbiam moją księżniczkę - moge ja stroic w sukienki

I te loczki Izuni jeszcze...i te oczka duuuze cudne...


Dzien doberek

moje dziecie ma nowy zwyczaj - budzi sie po 6 na mleczko, je i potem spi do teraz caly czas....
No a poza tym znow mialam pobudki po 2 i kilka po 4...

[konspiracja]

Napisane przez domi7ks

a poza tym....mnie tez zaczele wypadac nie jakos drastycznie, ale ciagle je skads zbieram.

Niestety tez cos takiego od jakiegoś 1,5 tygodnia zauważam a juz myślałam ze mi się upiecze... Kupiłam:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=985516036

Napisane przez domi7ks

zamówilam tego swierszcza
wlasnie moja krolewna ma malo zabawek, i jakies takie malokolorowe- jest nimi znudzona

i ile dni przed najlepiej zrobic paznokcie...laski doradzie

Zabawki super, mi się motyl podoba
Paznokcie robilam w piatek, dzień przed ślubem.

Napisane przez brombusia

W domu mam modyfikowane, bo jak wychodzę, to nie zawsze zdążę się odciągnąć, ja mam problem bo odciągam mało, a jak je z cycka to nie ma problemu i się najada. Więc zamiast się męczyć i denerwować kupiłam modyfikowane.

A jakie? Ja ściagania jednak nie znosze i nie bedę się katować. Jest mleko w jakimś małym opakowaniu? Bo je trzeba zużyc w ciągu m-ca po otwarciu prawda? To szkoda mi kupowac dużego tylko na wielkie wyjścia. Co prawda ostatnio tak planuję wszystko żeby wrocić po tych gora 4 godz ale warto cos miec w zapasie. Co polecasz Brombi?

Napisane przez aniulka8204

ostatnio pytałam o słoneczko i wiaterek ale nikt mi nie odpisał

czy wasze dzieciaczki bardzo mocno mróżą oczka jak im poświeci słoneczko i jak jedziecie wózkiem to macie jakąś parasoleczke doczepioną i co z wiaterkiem jak mocniej powieje czy tak jakby próbowaly złapać powietrze?
no bo moja jak świeci słonce to strasznie mróży te oczka i razi ją nawet jak patrzymy przez okno a słońca mocno nie ma patrzy ale widze że jej te światło jeszcze przeszkadza

Słonka jak świeci w buźkę to przeszkadza. Wczoraj mi się nawet z tego powodu rozpakał. Musze znaleźć parasolkę i bedziemy już z parasolką jeżdźić.

Napisane przez DiTu77

Moja też była bardzo grzeczniutka - najgrzeczniejsza Naprawdę - najpierw grzecznie leżała na rączkach u chrzestnego, ale ksiądz trochę przesadził z długością kazania i usnęła zudzona pod koniec kazania. Przespała cały chrzest, obudziła się dopiero pod koniec mszy. Myślałam, że obudzą ją wrzaski dzieci (chrztów było14). Mówię Wam to nie był płacz tylko wrzask, aż było mi ich szkoda. I tak całą mszę - płakało co najmniej jedno albo cały chór...

Super u nas tez było 6 dzieciaczkow ale wszystkie spokojne i tylko jedno cos marudziło pod koniec.

Napisane przez katekatee

Dla chłopców jest dużo mniej. Oczywiście w sklepach i dla chłopców znajdzie się coś fajnego ale kurcze wydawać 60 zł na koszulę i 100 zł na spodnie to trochę przegięcie. I to już nawet nie chodzi o to że nas nie stać ale wydaje mi się to takie nie ekonomiczne kupować takie drogie ciuchy dla tak małego dzieciaczka. A wy jakie macie zdanie na ten temat?

Ale przeciez sukienusie to nie sa wiele tańsze... Ja nie narzekam
Koszulek co prawda jeszcze Stasinkowi nie kupuję, mam 3 (dostałam) ale na razie za chlodno było i nie chodzilismy w nich. A spodnie za 100 ktore ubierze pare razy to bardzo nieekonomiczne Ja tez kupuję okazyjnie i z wyprzedzeniem. No a jak jestem gdzies na zakupach to niestety zawsze tez sie skusze, my jeszcze lubimy pajace więc nie jest tak źle

Napisane przez karenina19

Chociaz ja nie narzekam az tak na brak ciuszkow dla chlopcow - spodnie sa rozne rozniaste - poldlugie, dlugie, krotkie, w paski, kratke itd, ogrodniczki (), na szelkach, kamizelki, bluzy, bluzeczki, rampersy (), dresiki itp. daje rade

zgadzam się kurteczki, marynareczki, czapeczki...

Asia przykro mi. Znajdz dobrego lekarza

Madzia jak tam pierwsze dni w pracy? Dajesz radę czy myślisz cały czas o Grzesiu?

Kate, a jak tam Twoj kurs tanca? Chodzisz jeszcze?

[brombusia]

Bry

Dzisiaj mnie syn obudził koło 3 ale byłam tak nieprzytomna, że najpierw dałam mu cyca a dopiero potem spojrzałam na zegarek
Teraz już śpi, a ja próbuję dojść do siebie, nie ma bata, dzisiaj idę spać przed 22
Jutro małż będzie malować mieszkanko Mamy, tez bym chętnie coś tam porobiła, ale ktoś musi się dzieckiem zająć

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

moje dziecie ma nowy zwyczaj - budzi sie po 6 na mleczko, je i potem spi do teraz caly czas....

też tak praktykujemy

[brombusia]

Napisane przez konspiracja

A jakie? Ja ściagania jednak nie znosze i nie bedę się katować. Jest mleko w jakimś małym opakowaniu? Bo je trzeba zużyc w ciągu m-ca po otwarciu prawda? To szkoda mi kupowac dużego tylko na wielkie wyjścia. Co prawda ostatnio tak planuję wszystko żeby wrocić po tych gora 4 godz ale warto cos miec w zapasie. Co polecasz Brombi?

Ja mam najmniejszy Bebilon, czyli 350 g.
I tak połowę wyrzucam, ale mówi się trudno, na spodzie zawsze sobie zapisuję datę kiedy otwarłam, bo potem nie pamiętam
Jak zaczniesz dawać Stasiowi kaszki, to możesz kupować ryżowe i robić je na tym mleku. Mój pediatra kazał mi robić kaszki na wodzie i dodawać trochę swojego mleka i tak w sumie robię, ale Młodemu średni smakują Akceptuje jedynie bananową
Ale wczoraj zrobiłam mu na Bebilonie i wciągnął bez protestów


Jeszcze chciałam się pożalić że prowadzę zaciętą walkę z ciemieniuchą Smaruję olejuszką i wyczesuję, dzisiaj rano wyczesywałam chyba z pół godziny, dopóki Młody nie zaczął protestować i końca nie widać

[mamrotka]

Moja krolewna dzis znow obudzila sie o 3 na jedzonko ale udalo mi sie przetrzymac i oszukac smokalem do 6 a juz kilka dni tak ladnie spala od 24 do 7 Najgorsze jest to ze budzila sie co chwile i musialam jej tego smoka dawac, jestem wykonczona

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

też tak praktykujemy

Nie jest zle, bo i tak malz wstaje wtdy wiec mnie budzi a tam jest chociaz czas, zeby w spokoju sie wykapac i zjesc do tej 9...

Napisane przez brombusia

Jak zaczniesz dawać Stasiowi kaszki, to możesz kupować ryżowe i robić je na tym mleku. Mój pediatra kazał mi robić kaszki na wodzie i dodawać trochę swojego mleka i tak w sumie robię, ale Młodemu średni smakują Akceptuje jedynie bananową

A kaszke dajesz z butelki? Bo ja wole lyzeczka, zeby sie przyzwyczajal...

No i wole chyba dawac kaszki kukurydziane, bo boje sie znow zaparc po tych ryzowych....

A i sa tez kaszki juz na mleku modyfikowanym robone...

[brombusia]

Napisane przez karenina19

A kaszke dajesz z butelki? Bo ja wole lyzeczka, zeby sie przyzwyczajal...

No i wole chyba dawac kaszki kukurydziane, bo boje sie znow zaparc po tych ryzowych....

A i sa tez kaszki juz na mleku modyfikowanym robone...

Rano mu daję łyżeczką a po kąpieli w butelce, bo inaczej musiałby być jeszcze raz kąpany
Co do zaparć to na razie odpukać nie miewamy
Tak, wiem że są na mleczno-ryżowe, ale specjalnie napisałam Konspiracji o samych ryżowych, bo wtedy może do nich użyć modyfikowanego, więc więcej go zużyje i nie będzie musiała wyrzucać połowy.
A mój pediatra twierdzi, że te mleczno-ryżowe są na "niebieskim" mleku w proszku

[konspiracja]

Dzięki Brombuś

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez brombusia

Rano mu daję łyżeczką a po kąpieli w butelce, bo inaczej musiałby być jeszcze raz kąpany
Co do zaparć to na razie odpukać nie miewamy
Tak, wiem że są na mleczno-ryżowe, ale specjalnie napisałam Konspiracji o samych ryżowych, bo wtedy może do nich użyć modyfikowanego, więc więcej go zużyje i nie będzie musiała wyrzucać połowy.
A mój pediatra twierdzi, że te mleczno-ryżowe są na "niebieskim" mleku w proszku

A karmisz jeszcze po tym?

Karenina, koniec laby, książę się obudził, lecę

[brombusia]

Napisane przez konspiracja

--
A karmisz jeszcze po tym?

Robię mu kaszkę na 100 ml wody i potem jeszcze sobie cycuje