Matura 2011 - część IV

[Sylvviiaa]

Napisane przez Roisin92

nie, ale denerwuje mnie myśl, że NIE MOGĘ

zakazany owoc smakuje najlepiej.

[shelbey]

Napisane przez Sylvviiaa

ale z Ciebie pesymistka

spoko moja Pani od angielskiego jak zobaczyła jakie mam braki to kazała mi się dobrze do podstawy przygotować, a nie rozszerzeniem zawracać sobie głowę
a ja postaram się oczywiście dobrze wszystko zdać, ale tak właściwie to nie mam żadnego alibi i właściwie nie wiem na co chcę iść

I myślę co by tu jeszcze zdawać, żeby mieć jakieś wyjście, ciężka sprawa

[AjcCc]

Idę oglądać "Czas honoru"

nie piszcie za dużo

[rosiek]

Napisane przez Sylvviiaa

zakazany owoc smakuje najlepiej.

dopóki nie trzeba za niego zapłacić mandatu

[shelbey]

!!!!!!
Właśnie znalazłam filologię romańską na UMK, kurcze, ale jazda i to nawet przelicznik nie taki straszny
co myślicie o tej uczelni?

Toruń - cudowne miasto

[Szotta]

Napisane przez shelbey

spoko moja Pani od angielskiego jak zobaczyła jakie mam braki to kazała mi się dobrze do podstawy przygotować, a nie rozszerzeniem zawracać sobie głowę
a ja postaram się oczywiście dobrze wszystko zdać, ale tak właściwie to nie mam żadnego alibi i właściwie nie wiem na co chcę iść

I myślę co by tu jeszcze zdawać, żeby mieć jakieś wyjście, ciężka sprawa

A wiesz ile daje sprecyzowany cel do którego się dąży i który NAPRAWDĘ chce się osiągnąć?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

A ja uciekam jeszcze do chemii...
nie nie umiem i chyba nie dam rady

[Sylvviiaa]

Napisane przez rosiek

dopóki nie trzeba za niego zapłacić mandatu

to swoją drogą

[shelbey]

Napisane przez Szotta

A wiesz ile daje sprecyzowany cel do którego się dąży i który NAPRAWDĘ chce się osiągnąć?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

A ja uciekam jeszcze do chemii...
nie nie umiem i chyba nie dam rady

wiem
ale prawo na UMK nie wymaga historii, kurcze zaczynam myśleć poważnie chyba o tym wszystkim :d

[rosiek]

ale wiecie co, czytałam ostatnio kilka artykułów i nie jest jednoznacznie powiedziane: jak z paleniem np. w parku albo na ulicy? bo głównie wspominane są place zabaw i przystanki... a jak byłam w piątek na 18-stce nie wolno było palić w lokalu, ale tak samo nie można było stać przed nim, bo gdyby jechała np. straż miejska to właściciele mieliby nieprzyjemności (tak się tłumaczyli). nie wiecie jak to jest?

[chococabana]

Ja też lubię na imprezie zapalić Ale może dlatego, że bardzo długo nie spożywałam w ogóle alkoholu, ale kiedy miał dość zły czas w życiu sięgnęłam po alkohol i papierosy jednocześnie. Bez problemu potem rzuciłam palenie z dnia na dzień. Ale kiedy pije, to po prostu przyjemnie jest zapalić.

A co do zakazu. Owszem, na ulicy, przystankach jestem za zakazem i podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami jakie mam. Ale zakaz w prywatnych kawiarniach, barach, pubach?! Jak można ustalać komuś zasady na jego prywatnym terenie ;/ A argument trucia innych tu do mnie nie przemawia. Przed zakazem było mnóstwo knajp gdzie obowiązywał zakaz palenia. Więc klient miał wybór.


A tak maturalnie- jestem z siebie dumna, przerobiłam sobie cały dział z ang dzisiaj 150słówek, ćwiczenia, czytanki, słuchanki, rozmowy sterowane, list formalny, prywatny i ogłoszenie - wszystko co miałam dotyczące dział usług

Nie zrobiłam za to kompletnie nic do szkoły. Co nie jest dobre ;/

[Sylvviiaa]

ale z tym paleniem odnoście barów / kawiarnie etc to przecież jest tak, że jeśli lokal sobie życzy to może przeznaczyć oddzielne pomieszczenie dla palących.

[rosiek]

Napisane przez Sylvviiaa

ale z tym paleniem odnoście barów / kawiarnie etc to przecież jest tak, że jeśli lokal sobie życzy to może przeznaczyć oddzielne pomieszczenie dla palących.

jeśli sobie życzy, ma na to pieniądze i możliwości

ale generalnie tak, sama miałam 18-stkę wczoraj w pubie, gdzie jest osobna sala ze stolikami dla niepalących i osobna sala ze stolikami dla palących

[Bziu]

Wy tu tak o paleniu a ja może w całych 19 latach z 4 papierosy wypaliłam.. ;p

[chococabana]

Ale według przepisów- taka sala dla palących musi być oddzielona ścianą, drzwiami - nie tylko małą ścianką działową sięgającą do połowy
Generalnie, musi to być po prostu palarnia, całkowicie oddzielone, szczelne miejsce z wentylacją. A ile barów może sobie na to pozwolić? Nie mówię tu nawet tylko o finansach ale też, często architektonicznie nie da się tego rozwiązać

A co do pytania Rośka:
Zgodnie z art. 5 znowelizowanej ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu są to:

zakłady opieki zdrowotnej oraz inne pomieszczenia, gdzie udziela się świadczeń zdrowotnych;
jednostki organizacyjne oświaty, czyli np. szkoły
uczelnie oraz jej tereny;
pomieszczenia zakładów pracy;
pomieszczenia obiektów kultury i wypoczynku, przeznaczone do użytku publicznego (teatry, kina);
lokale gastronomiczno – rozrywkowe;
przystanki komunikacji publicznej;
pomieszczenia obiektów sportowych;
ogólnodostępne miejsca przeznaczone do zabaw dzieci;
inne pomieszczenia dostępne do użytku publicznego.

[rosiek]

chococabana - dziękuję
czyli w sumie jeśli ludzie szli się przejść na papierosa to... to mieli do tego prawo, skoro lokal nie zorganizował sobie palarni?
chociaż Ci ludzie i tak mieli chyba zupełnie inne wyobrażenie imprezy i czepiali się mojej koleżanki (organizatorki i solenizantki) dosłownie o wszystko...

[tysia_15]

Według mnie zakaz jest dobrym pomysłem. Irytuje mnie, jak stoję w sobotę rano na przystanku i czekam na tramwaj a ktoś obok mnie częstuje mnie na śniadanie dymem. I bardzo podoba mi się, że nauczyciele już nie mogą palić w pomieszczeniu obok którego znajduje się klasa angielskiego - nie można bylo tam nigdy wytrzymać, okna musiałby być otwarte całą lekcję.
Natomiast jeśli chodzi o prywatne bary... powinno być zezwolenie na palenie na dworze, nie wiem, jak to jest? To dla mnie jest w porządku - zawsze można odejść, nie stać przed samym wejściem i bez problemu sobie zapalić.

Co do tego co napisałam w poprzednim poście - mówiąc o palących miałam na myśli nałogowych palaczy. Zastrzegając sprawę z alkoholem stwierdziłam z góry, że nikt z nas nie jest nałogowym alkoholikiem... Bo napicie się przy okazji urodzin, czy innej imprezy nie podchodzi jeszcze pod alkoholizm, prawda?

[edit]
dziękuję za życzenia

[chococabana]

Właśnie generalnie jest z tym trochę afera, bo jak zwykle nasze polskie prawo jest niesprecyzowane i ma masę dziur. Bo można by się uprzeć, że ci ludzie przebywali w obrębie miesjca publicznego, ale jedocześnie można się kłócić, że nie ma wyznaczonej granicy.
Tak samo na placu zabaw palić nie możemy ale dwa metry dalej już tak? Smietniki obok to przecież nie miejsce użytku publicznego, prawda?

Ah.... Kocham nasze państwo za takie buble prawne

[rosiek]

Napisane przez chococabana

Właśnie generalnie jest z tym trochę afera, bo jak zwykle nasze polskie prawo jest niesprecyzowane i ma masę dziur. Bo można by się uprzeć, że ci ludzie przebywali w obrębie miesjca publicznego, ale jedocześnie można się kłócić, że nie ma wyznaczonej granicy.
Tak samo na placu zabaw palić nie możemy ale dwa metry dalej już tak? Smietniki obok to przecież nie miejsce użytku publicznego, prawda?

Ah.... Kocham nasze państwo za takie buble prawne

No właśnie nie mogę tego pojąć w mojej główce, bo tu jest za dużo niedomówień

[chococabana]

Nie przejmuj się Rosiek ;* Ostatnio oglądałam wywiad z jakimś politykiem który był jednym z tworzących tę ustawę i on sam na wiele pytań nie umiał odpowiedzieć i mówił tylko ciągle "to się dopiero okaże"

[rosiek]

jeśli dobrze pójdzie to jeszcze 6 lat i nie będzie mnie w tym 'cudownym' kraju pełnym niedomówień^^ więc jakoś to będzie

[tysia_15]

Napisane przez chococabana

Nie przejmuj się Rosiek ;* Ostatnio oglądałam wywiad z jakimś politykiem który był jednym z tworzących tę ustawę i on sam na wiele pytań nie umiał odpowiedzieć i mówił tylko ciągle "to się dopiero okaże"

Ot, wszystko co można powiedzieć na temat naszego prawa. Zawsze znajdzie się sposób na jego obejście...
denerwujące, prawda?

[natalka2]

Napisane przez Bziu

Wy tu tak o paleniu a ja może w całych 19 latach z 4 papierosy wypaliłam.. ;p

a ja w ciagu moich ponad 18,5 nie zapalilam ani jednego papierosa i dalej nie zamierzam sprobować

[SunnyGirl]

Napisane przez natalka2

a ja w ciagu moich ponad 18,5 nie zapalilam ani jednego papierosa i dalej nie zamierzam sprobować

ja również

[chococabana]

A ja wam życzę, żeby udało wam się wytrwać w tym nie paleniu !;*

[tysia_15]

Napisane przez chococabana

A ja wam życzę, żeby udało wam się wytrwać w tym nie paleniu !;*

Dokładnie tak!
I podziwiam, że nie skusiłyście się, żeby spróbować

[Szotta]

Napisane przez SunnyGirl

ja również

A ja niestety...

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez tysia_15

Dokładnie tak!
I podziwiam, że nie skusiłyście się, żeby spróbować

Ja niestety muszę wszystkiego spróbować.

[SunnyGirl]

ja tam się cieszę i nie ciągnie mnie, wręcz przeciwnie

[chococabana]

Napisane przez SunnyGirl

ja tam się cieszę i nie ciągnie mnie, wręcz przeciwnie

Ja też wręcz nienawidziłam papierosów, po prostu miałam na nie alergie Ale przyszedł taki czas, w którym były moim najlepszym przyjacielem.

[SunnyGirl]

hmm rozumiem, mam nadzieję, ze u mnie tak się nie zdarzy

[alice333]

Napisane przez natalka2

a ja w ciagu moich ponad 18,5 nie zapalilam ani jednego papierosa i dalej nie zamierzam sprobować

Ja również. Obracam się w towarzystwie niepalącym więc rzadko jestem raczona tym pięknym "zapachem". Ale jak już jestem to jest niedobrze. Nie mogę wytrzymać. Jestem wrażliwa na tym punkcie i już.