Mamusie sierpień 2014

[anafora12345]

Hej u mnie dziś nocka w miarę przespana . Przed samym snem zjadłam kanapkę i nie byłam głodna w nocy jak przebudziłam się na siusiu i może dlatego dalej spałam . Najgorsze jest to że chyba zaczyna mnie przeziębienie łapać bo tz jest podziębiony a mnie zaczyna gardło pobolewać Macie może jakieś sposoby domowe byle nie czosnek bo mnie odrzuca od niego i zaś strasznie żołądek mnie ciśnie po nim . Chyba że spróbuje po troszeczku gdzieś go wcisnąć .

Napisane przez izka-1987

Ja mam wizyty co 3 tygodnie, a wyniki mam mieć raz na 2 wizyty(czyli raz na 6 tygodni robię badania- bo zagmatwałam trochę)
Ja też byłam pedantką, bo tak fajnie jak świeżo wyremontowane, wszystko czyste i lśniące, potem jak zaszłam w ciąże to pierwsze tygodnie tylko ogarniałam bo nie miałam siły na takie drobiazgowe sprzątanie, a teraz to szkoda słów Ania jest wszędzie podobnie jak jej zabawki, jeszcze nie zdążę sprzątnąć jednego pomieszczenia a ona chodzi za mną i też "sprząta" Kiedyś wieczorami jak zasnęła to sprzątałam więc rano był jeszcze porządek, ale teraz nie mam siły, może w 2 trymestrze mi się włączy sprzątanie gniazdka

No u mnie będzie 8 tygodni . Też każdy mi mówił że jak dziecko przyjdzie to się zmieni

Napisane przez mamuska11

Cześć dziewczyny czytam was cały czas ale jakoś nie mam siły pisać poprostu ten tydzien leżę w łóżku i czuje sie okropnie mam straszne zawroty głowy i bol w podbrzuszu jak w pierwszym dniu okresu i wszystko mnie drażni leżę zwinieta w kłębek i modlę sie zeby to sie juz skończyło.....jakiś skok hormonów czy co? Jeszcze do mdlosci zgaga straszna doszła stwierdzam chyba ze każda kolejna ciaza jest gorsza od poprzedniej jeśli chodzi o samopoczucie.....odliczam tylko dni do usg Jeszcze tylko 8 dni


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też zawsze odliczam do wizyty a teraz dopiero za miesiąc i za wizytę .

Napisane przez TheFall

Mam tak samo i już się martwię o swoją wagę. Większość z was pisze, ze nie może nic zjeść a u mnie odwrotnie, jedzenie pomaga na mdłości i na ssanie w żołądku.

Ale ja większość rzeczy nie mogę patrzeć a też zajadam mdłości tym co mi smakuje czyli kanapki a waga rosła na szczęście teraz jakoś stoi tydzień w miejscu

Napisane przez White Cafe

Dziewczyny, a powiedzcie jak Wasze relacje z partnerami? Ja w ogóle nie mam teraz cierpliwosci i często sie drę i msm pretensje ale moj mąż nie traktuje mnie w cale ulgowo. Potem ja rycze a on nie zamierza mnie oczywiście po cieszac. Nie mam juz na to siły. Wydawało mi sie ze kobieta w ciąży zasługuje na specjalne traktowanie ale jak widac sie mylilam

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Moze dlatego ze gdyby bylo cos nie tak to bedzie mial podkład kę? A genetyczne robisz?

Ja na mojego tż nigdy złego nie mogłam powiedzieć bo zawsze mi pomagał a teraz przez leżenie wszystko spadło na niego nawet bez słowa sam wszystko robi . Dba o nas, dom mimo że pracuje po 10-12 h dziennie . I dla mnie najważniejsze co to mam w nim mega wsparcie wysłucha przytuli czasami zdarzyło się ze podniosłam głos ale on potraktował to tak jak bym mówiła normalnym tonem . Może oczekujesz od niego zbyt wiele, może szczera rozmowa miedzy wami coś zmieni powiedz co czujesz jakie są twoje oczekiwania

Napisane przez h4linka

Mnie mój narzeczony traktuje jak jajko, ale fakt, że ja nie jestem ani trochę humorzasta, zachowanie w normie, raz na czas zdarzy mi się dzień płaczu, ale wtedy też zawsze przytula i pociesza.

Byliśmy dzisiaj na wizycie, 10t4d na usg dokładnie się pokrywa z OM. Młodziak ma 3,69 cm, serduszko bije 178, machał do nas rączkami
Za dwa tygodnie idę na usg, pooglądamy go z każdej strony
Lekarz jest zachwycony moimi wynikami badań, ślad po krwiaku zaginął, ogólnie wszystko super i wspaniale. I najprawdopodobniej do pracy już nie wrócę, ale tylko dlatego, żeby znowu nie zrobić sobie krzywdy. Przytyłam tylko kilogram.

ze krwiak się wchłonął .

Napisane przez zuken

Mi się wydaje, że trochę wykorzystujesz to, że jesteś w ciąży... Ja też mam więcej nerwów i bardziej mnie wszystko drażni ale nie wyżywam się na tż-cie Nie można przykładowo na kogoś krzyczeć o byle co i oczekiwać, że on nas przytuli bo przecież jesteśmy uprzywilejowane
Tż-ci mogą nas specjalnie traktować jak się źle czujemy, jak nam niedobrze albo nas coś boli a nie jak mamy humorki nie z tej ziemi
Każdy ma swoje granice cierpliwości

święta racja

Napisane przez Aisog1987

My też zaczynamy remont generalny jak skończy się okres grzewczy.



Humorów za bardzo nie mam, choć czasem zdarza mi się "otworzyć buzię" na TŻ ale ogólnie On pierw udaje obrażonego a po 5 minutach mów: Też Was kocham - także narzekać nie mogę.
Bardzo mi sie podoba jak rano lub potem w ciągu dnia głaszcze mnie po brzuchu czuję się wtedy wyjątkowa


PS. A tak poza tym to mam zatkany nos i troszkę bolące gardło

No właśnie mnie też zaczyna pobolewać gardło i nie wiem co z tym zrobić bo czosnku nie mogę zjeść bo mnie odrzuca

Napisane przez Tasia34

Cześć babsztylki!
Ale żeście stron narobiły, nie nadrobię. Na pewno nie dziś
Chciałam tylko napisać, że mdłości mi chyba mijają Od razu inaczej się żyje Jeszcze mam, ale powoli zaczynam normalnie jeść
Dobranoc laski i do jutra

No to żeby już nie wróciły

Napisane przez Angels2708

hej Kochaniutkie u mnie też nie co lepiej mdłości troszkę mijają ale nadal jeszcze coś jest :P a dziś sprzątanie i imprezowanie :P jutro powtórka + szkoła i w niedziele tylko szkoła więc roboty mam że hej :P a imprezowanie dlatego że mój men ma urodzinki ( w zasadzie dopiero we wtorek ale robi je w ten weekend)

Wczoraj Mój TŻ był u swojej rodzinki.. poinformował o dzidzi
Siostra bardzo się ucieszyła natomiast jego brat lekko się uśmiechnął (nie cierpimy się z bratem :P) i poinformował mojego że jego żona też w ciąży na lipca :P haha ale jaja :P tylko że to jej druga ciąża bo za pierwszym razem w 3 miesiącu poroniła, bo dzidzia miała wadę serca. Ala mam nadzieję że u niej wszystko ok. Nie rozmawiam z nią bo jest fałszywa i dwulicowa a szkoda bo fajnie by się nam wspierało wzajemnie no ale cóż
miłego weekendu dziewczynki wam życzę uważajcie na siebie

szkoda że się nie dogadujecie bo fajnie tak razem byście sie wspierały kupowały wszystko dla maluszka .

[kamilast]

Dzień dobry.
To ja jeszcze w sprawie tego usg genetycznego/prenatalnego bo też mam wrażenie że nasze giny różne sprawy mają na myśli. Tu jest moim zdaniem dobrze wyjaśnione: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...,13290332.html Jest tam też link do listy lekarzy którzy mają uprawnienia do wykonywania tego badania.
I odnośnie tego że pappa jest niejednoznaczy. To prawda bo wynik dostaje się jako określenie ryzyka. Na moim z sierpnia stoi tak: trisomia 13 ryzyko podst(wynikajace z wieku) 1:1404, ryzyko skorygowane 1:75. No i to prawda że to jeszcze niczego nie przesądza ale wiadomo też że trzeba zrobić amniopunkcję. A tak swoja drogą sama informacja że 1 na 1500 kobiet w wieku lat 30 będzie miała taką wadę jest przerażająca

[izka-1987]

Witam się i szybciutko nadrabiam

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Mi ' tesciowa ' ugotowala wczoraj caly garnek zupy pomidorowej

i jeszcze z zartem napisala ' a co ty w ciazy jestes '
jeszcze jej nie powiedzielismy, jakos nie bylo okazji

Nie za dobrze?

Napisane przez mamuska11

Dodam jeszcze ze moja Zuza tez przechodzi sama siebie przez ostatnie dni taka niedobra sie zrobiła jak nigdy wogole sie nie słucha staram sie sprzątać w jednym końcu domu a ona taki syf mi robi w drugim końcu i jeszcze te cholerne psy biegają po całym domu sie gonią zwariuje chyba i nie ma mi kto pomoc bo moi rodzice mieszkają dość daleko a TZ cały czas praca zajęty ciagle go nie ma a jak juz jest to tez ciagle coś chce a to zeby klientom odpisać albo zeby jakiś program mu zainstalować lub narzędzia do pracy update zrobic i tylko słyszę ciaza to nie choroba i ze jego babcia to w polu hakala aż do porodu Nienawidze tego tekstu chciałabym zeby on chociaz przez jeden dzien czuł sie jak ja teraz .....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedna Mnie mega wkurzał tekst "kto ma dzieciątko ten ma świątko". Jak go usłyszałam kiedyś od mojego 70 letniego sąsiada jak byłam z półroczną córeczką na spacerze to myślałam, że go wzrokiem zabije Ja tu ledwie żywa, zęby wychodzą, alergie, nieprzespane noce a ten mi tu wyjeżdża z takim tekstem spacerując sobie po ulicy z nudów

Napisane przez pentuerka

Cześć Dziewczyny.
Podczytuje tylko bo sil nie miałam na pisanie. Mdłości mijają, czuje sie znacznie lepiej.
Mi lekarz zalecił badania inwazyjne ponieważ są szczególnie zalecane dla kobiet po 35 roku życia. Czy się zdecyduję nie wiem? Rozważam test PAPP-A .

Co do badań to na początku ciąży jest ich sporo. Ważna jest też toksoplazmoza, ponoć bagatelizowana, a bardzo niebezpieczna dla płodu.

Ja właśnie też jestem przeczulona na toksoplazmozę, kuzynka przez to urodziła chorą córeczkę. A do tych badań prenatalnych jakoś nie jestem przekonana usg owszem ale reszta nie wiem...

Napisane przez h4linka

Mnie mój narzeczony traktuje jak jajko, ale fakt, że ja nie jestem ani trochę humorzasta, zachowanie w normie, raz na czas zdarzy mi się dzień płaczu, ale wtedy też zawsze przytula i pociesza.

Byliśmy dzisiaj na wizycie, 10t4d na usg dokładnie się pokrywa z OM. Młodziak ma 3,69 cm, serduszko bije 178, machał do nas rączkami
Za dwa tygodnie idę na usg, pooglądamy go z każdej strony
Lekarz jest zachwycony moimi wynikami badań, ślad po krwiaku zaginął, ogólnie wszystko super i wspaniale. I najprawdopodobniej do pracy już nie wrócę, ale tylko dlatego, żeby znowu nie zrobić sobie krzywdy. Przytyłam tylko kilogram.

Wspaniale, że krwiaka nie ma i wszystko jest ok

Napisane przez Angels2708

hej Kochaniutkie u mnie też nie co lepiej mdłości troszkę mijają ale nadal jeszcze coś jest :P a dziś sprzątanie i imprezowanie :P jutro powtórka + szkoła i w niedziele tylko szkoła więc roboty mam że hej :P a imprezowanie dlatego że mój men ma urodzinki ( w zasadzie dopiero we wtorek ale robi je w ten weekend)

Wczoraj Mój TŻ był u swojej rodzinki.. poinformował o dzidzi
Siostra bardzo się ucieszyła natomiast jego brat lekko się uśmiechnął (nie cierpimy się z bratem :P) i poinformował mojego że jego żona też w ciąży na lipca :P haha ale jaja :P tylko że to jej druga ciąża bo za pierwszym razem w 3 miesiącu poroniła, bo dzidzia miała wadę serca. Ala mam nadzieję że u niej wszystko ok. Nie rozmawiam z nią bo jest fałszywa i dwulicowa a szkoda bo fajnie by się nam wspierało wzajemnie no ale cóż
miłego weekendu dziewczynki wam życzę uważajcie na siebie

A szkoda, fajnie jak są bobasy w przybliżonym wieku, później można sobie wzajemnie ponarzekać, u mnie na osiedlu jest wysyp bobasów(koleżanki mają dzieci z maja, czerwca i lipca a moja córcia jest z września), więc na każdym spacerze kogoś spotkam, co prawda same chłopaki, ale moja córka to też chłopczyca

Napisane przez anius_7

U nas szczerze mówiąc nie układa się najlepiej. Nie wiem czy to dlatego, że nie planowaliśmy jeszcze dziecka czy z innej przyczyny, ale nie możemy się dogadać. Ja jestem nerwowa, czuję się jak nadmuchany balon, ciągle chce mi się spać, a muszę wstawać przed 6 do pracy codziennie, nie mam kiedy odpocząć i przez to moje nerwy są jeszcze większe. A TŻ mam wrażenie w ogóle tego nie rozumie i często twierdzi, że przesadzam. Ja czasem mam wrażenie, że do nas jeszcze nie dotarło tak do końca, że naprawdę będziemy rodzicami, że jeszcze w szoku jesteśmy. Oby szybko się to zmieniło i było już coraz lepiej...

To zupełnie nowa sytuacja i do tego stresująca powinniście starać się jak najwięcej rozmawiać o swoich uczuciach i emocjach, wtedy będzie łatwiej się wzajemnie zrozumieć

Napisane przez kamilast

Dzień dobry.
To ja jeszcze w sprawie tego usg genetycznego/prenatalnego bo też mam wrażenie że nasze giny różne sprawy mają na myśli. Tu jest moim zdaniem dobrze wyjaśnione: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...,13290332.html Jest tam też link do listy lekarzy którzy mają uprawnienia do wykonywania tego badania.
I odnośnie tego że pappa jest niejednoznaczy. To prawda bo wynik dostaje się jako określenie ryzyka. Na moim z sierpnia stoi tak: trisomia 13 ryzyko podst(wynikajace z wieku) 1:1404, ryzyko skorygowane 1:75. No i to prawda że to jeszcze niczego nie przesądza ale wiadomo też że trzeba zrobić amniopunkcję. A tak swoja drogą sama informacja że 1 na 1500 kobiet w wieku lat 30 będzie miała taką wadę jest przerażająca

O widzisz fachowo przedstawione

A mój małżonek sobie w niedzielę wyjeżdża na tydzień do Londynu ehhh... jakoś dam radę

[kasiuulad]

kurcze myslałam ze dzis mnie wypuszcza...ale niestety boja sie (ciagle mam brazowe plamienia) i potrzymaja mnie jeszcze do poniedziałku
w sumie to moge polezec bo nie chciałabym znowu wracac tylko jedzenie jest tu koszmarne i marzy mi sie normalny obiadek...

[izka-1987]

Napisane przez kasiuulad

kurcze myslałam ze dzis mnie wypuszcza...ale niestety boja sie (ciagle mam brazowe plamienia) i potrzymaja mnie jeszcze do poniedziałku
w sumie to moge polezec bo nie chciałabym znowu wracac tylko jedzenie jest tu koszmarne i marzy mi sie normalny obiadek...

Witaj super, że coraz lepiej, faktycznie zostań któryś dzień dłużej a będziesz spokojniejsza. Zdrówka

[kamilast]

Napisane przez izka-1987

Biedna Mnie mega wkurzał tekst "kto ma dzieciątko ten ma świątko". Jak go usłyszałam kiedyś od mojego 70 letniego sąsiada jak byłam z półroczną córeczką na spacerze to myślałam, że go wzrokiem zabije Ja tu ledwie żywa, zęby wychodzą, alergie, nieprzespane noce a ten mi tu wyjeżdża z takim tekstem spacerując sobie po ulicy z nudów

A mój małżonek sobie w niedzielę wyjeżdża na tydzień do Londynu ehhh... jakoś dam radę

Tego tekstu nie znam. Ale znam taki: Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród. Ten jest zdecydowanie bardziej życiowy

Oj cieżkie życie samotnej matki, a jakieś babci z odsieczą nie możesz wezwać?

[mysia111]

Napisane przez TheFall

Moje biuro jest obok biura Urzędu Pracy i wiecznie są kolejki na korytarzu, oczywiście obok łazienki. Nie dość, ze zajęte to jeszcze mi głupio, że może ktoś usłyszeć jak wymiotuję.

Na to jest sposób: odkręć na maxa wodę w kranie Zagłuszy trochę inne odgłosy.

Napisane przez White Cafe

Dziewczyny, a powiedzcie jak Wasze relacje z partnerami? Ja w ogóle nie mam teraz cierpliwosci i często sie drę i msm pretensje ale moj mąż nie traktuje mnie w cale ulgowo. Potem ja rycze a on nie zamierza mnie oczywiście po cieszac. Nie mam juz na to siły. Wydawało mi sie ze kobieta w ciąży zasługuje na specjalne traktowanie ale jak widac sie mylilam

Ja na swojego nie mogę narzekać. Ale my już 10 lat po ślubie (rocznica w przyszłym miesiącu), 1 ciążę już razem przechodziliśmy, był przy porodzie więc wie że to takie lajtowe nie jest.
We wtorek jak oglądałam jakiś serial i zobaczyłam w nim truskawki to mówię mu: "ale bym zjadła sobie truskawki". I dziś rano zaprowadzał córę do szkoły i wrócił do domu z truskawkami Poszedł wczoraj do sklepikarza i zamówił je na dzisiaj dla mnie. Wiem że te truskawki to zbytnio zdrowe nie są ale zjadłam z apetytem.

Napisane przez h4linka

Byliśmy dzisiaj na wizycie, 10t4d na usg dokładnie się pokrywa z OM. Młodziak ma 3,69 cm, serduszko bije 178, machał do nas rączkami
Za dwa tygodnie idę na usg, pooglądamy go z każdej strony
Lekarz jest zachwycony moimi wynikami badań, ślad po krwiaku zaginął, ogólnie wszystko super i wspaniale. I najprawdopodobniej do pracy już nie wrócę, ale tylko dlatego, żeby znowu nie zrobić sobie krzywdy. Przytyłam tylko kilogram.

Cieszę się, że wszystko ok.

[izka-1987]

Napisane przez kamilast

Tego tekstu nie znam. Ale znam taki: Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród. Ten jest zdecydowanie bardziej życiowy

Oj cieżkie życie samotnej matki, a jakieś babci z odsieczą nie możesz wezwać?

Zdecydowanie bardziej życiowy A babcie albo pracują abo drugiego wnuka bawią, damy radę. Najgorsze są nocki, bo mąż mleko zawsze szykuje

[zaczarowanadlaniego]

Dziewczyny znacie jakies ksiazki o macierzynstwie, dzieciach godne polecenia ?
Chcemy cos z chlopakiem zamowic, ale tyle tego jest a nie wiadomo, ktore sa cos warte

[malutka100]

Napisane przez kamilast

Dzień dobry.
To ja jeszcze w sprawie tego usg genetycznego/prenatalnego bo też mam wrażenie że nasze giny różne sprawy mają na myśli. Tu jest moim zdaniem dobrze wyjaśnione: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...,13290332.html Jest tam też link do listy lekarzy którzy mają uprawnienia do wykonywania tego badania.
I odnośnie tego że pappa jest niejednoznaczy. To prawda bo wynik dostaje się jako określenie ryzyka. Na moim z sierpnia stoi tak: trisomia 13 ryzyko podst(wynikajace z wieku) 1:1404, ryzyko skorygowane 1:75. No i to prawda że to jeszcze niczego nie przesądza ale wiadomo też że trzeba zrobić amniopunkcję. A tak swoja drogą sama informacja że 1 na 1500 kobiet w wieku lat 30 będzie miała taką wadę jest przerażająca

dziękuję bardzo za ten link rozjaśnił moje wszystkie wątpliwości

Napisane przez mysia111

Na to jest sposób: odkręć na maxa wodę w kranie Zagłuszy trochę inne odgłosy.



Ja na swojego nie mogę narzekać. Ale my już 10 lat po ślubie (rocznica w przyszłym miesiącu), 1 ciążę już razem przechodziliśmy, był przy porodzie więc wie że to takie lajtowe nie jest.
We wtorek jak oglądałam jakiś serial i zobaczyłam w nim truskawki to mówię mu: "ale bym zjadła sobie truskawki". I dziś rano zaprowadzał córę do szkoły i wrócił do domu z truskawkami Poszedł wczoraj do sklepikarza i zamówił je na dzisiaj dla mnie. Wiem że te truskawki to zbytnio zdrowe nie są ale zjadłam z apetytem.



Cieszę się, że wszystko ok.

jejku ale Ci fajnie ja już od kilku dni marzę o truskawkach
tylko zjadłabym takich słodziutkich, sezonowych ze śmietaną i z cukrem

[mysia111]

Napisane przez malutka100

jejku ale Ci fajnie ja już od kilku dni marzę o truskawkach
tylko zjadłabym takich słodziutkich, sezonowych ze śmietaną i z cukrem

Ja także marzę o takim soczystym arbuzie bo ostatnio widziałam w "M jak miłość" i sobie smaka zrobiłam, ale mąż się śmieje że to zadanie jest już trudniejsze do wykonania i mam na razie czekać cierpliwie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mysia111

Ja także marzę o takim soczystym arbuzie bo ostatnio widziałam w "M jak miłość" i sobie smaka zrobiłam, ale mąż się śmieje że to zadanie jest już trudniejsze do wykonania i mam na razie czekać cierpliwie

hahha to samo mojemu chlopakowi mowilam ze mam mega ochote na arbuza
truskawki tez ostatnio jadlam bo mialam taka ochote i winogrono jakos ciagnie mnie caly czas do owocow

[UmiZumi]

Napisane przez kamilast

Dzień dobry.
To ja jeszcze w sprawie tego usg genetycznego/prenatalnego bo też mam wrażenie że nasze giny różne sprawy mają na myśli. Tu jest moim zdaniem dobrze wyjaśnione: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...,13290332.html Jest tam też link do listy lekarzy którzy mają uprawnienia do wykonywania tego badania.
I odnośnie tego że pappa jest niejednoznaczy. To prawda bo wynik dostaje się jako określenie ryzyka. Na moim z sierpnia stoi tak: trisomia 13 ryzyko podst(wynikajace z wieku) 1:1404, ryzyko skorygowane 1:75. No i to prawda że to jeszcze niczego nie przesądza ale wiadomo też że trzeba zrobić amniopunkcję. A tak swoja drogą sama informacja że 1 na 1500 kobiet w wieku lat 30 będzie miała taką wadę jest przerażająca

dziękuję z za linka wiele cennych informacji poznałam

Napisane przez mysia111

Na to jest sposób: odkręć na maxa wodę w kranie Zagłuszy trochę inne odgłosy.

Ja na swojego nie mogę narzekać. Ale my już 10 lat po ślubie (rocznica w przyszłym miesiącu), 1 ciążę już razem przechodziliśmy, był przy porodzie więc wie że to takie lajtowe nie jest.
We wtorek jak oglądałam jakiś serial i zobaczyłam w nim truskawki to mówię mu: "ale bym zjadła sobie truskawki". I dziś rano zaprowadzał córę do szkoły i wrócił do domu z truskawkami Poszedł wczoraj do sklepikarza i zamówił je na dzisiaj dla mnie. Wiem że te truskawki to zbytnio zdrowe nie są ale zjadłam z apetytem.

Cieszę się, że wszystko ok.

truskawki mmmmm.... ale mi ochoty narobiłyście też bym zjadła

---
my z TŻ mamy dobre relacje, mam wrażenie, że coraz lepsze. Owszem, zdarzają się kłótnie, ale szybko się godzimy TŻ od ślubu cały czas pomaga mi w domu

[Tasia34]

Hej

Napisane przez kasiuulad

kurcze myslałam ze dzis mnie wypuszcza...ale niestety boja sie (ciagle mam brazowe plamienia) i potrzymaja mnie jeszcze do poniedziałku
w sumie to moge polezec bo nie chciałabym znowu wracac tylko jedzenie jest tu koszmarne i marzy mi sie normalny obiadek...

Och, współczuję... Ale jak trzeba, to trzeba

Napisane przez kamilast

Tego tekstu nie znam. Ale znam taki: Kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród. Ten jest zdecydowanie bardziej życiowy

Rzeczywiście

Napisane przez mysia111

We wtorek jak oglądałam jakiś serial i zobaczyłam w nim truskawki to mówię mu: "ale bym zjadła sobie truskawki". I dziś rano zaprowadzał córę do szkoły i wrócił do domu z truskawkami Poszedł wczoraj do sklepikarza i zamówił je na dzisiaj dla mnie. Wiem że te truskawki to zbytnio zdrowe nie są ale zjadłam z apetytem.

Jaki kochany!
Też bym zjadła truskawek

Co do tż-ów, bo widziałam, że był temat: na mojego nie mam co narzekać, już jedną ciążę przeszliśmy, byłam okropna, humorzasta i wytrzymał jakoś Teraz też wytrzyma. Chyba Specjalnego traktowania nie wymagam, wiadomo tylko, że żadnych ciężkich prac wykonywać nie będę i tyle.

I jeszcze badania prenatalne... ja będę robić niedługo usg 13-tygodnia i jeśli wyjdzie ok, jak poprzednim razem, to żadnych dodatkowych Pappów robić nie będę. Wiadomo, że jeśli będą wątpliwości to i na amnio się zdecyduję, ale jeśli mogę uniknąć, to wolałabym nie robić.

[kamilast]

O arbuzach to nie tylko my marzymy, mój 3-latek też mi kazał ostatnio do listy zakupów dopisać.
Ratunku dziewczyny zaczyna mnie dopadać mój horror z pierwszej ciąży czyli ZMĘCZENIE. Do tej pory może nie miałam jakoś super energii ale byłam w stanie normalnie funkcjonować ale czuje że z dnia na dzień gorzej. Już mnie nic nie interesuje,ani książka, ani tv, zjeść moge byle co byleby tylko móc leżeć i nawet oczu nie otwierać. Zaczynam podejrzewać że matka natura jest facetem bo w głowie się nie mieści że jedna kobieta drugiej wymyśliła taki los. No ale przecież ciąża nie choroba i nasze babki szły w pole....bleee... to się pożaliłam, dzięki za wysłuchanie, ide pranie wieszać bo czekam od godziny ale jakoś samo nie chce z pralki wyskoczyć

[zaczarowanadlaniego]

a ja dzis ruszylam sie z lozka i robie sobie ziemniaczki z kalafiorem i bulka tarta i jajkiem jakos na mieso nie mam ochoty nawet patrzec nie moge

jakos mdlosci mi przeszly ale rowniez czuje zmeczenie i strasznie bola mnie plecy a do tego zaczynaja i uszy

[kasiuulad]

przed chwila miałam usg i jest mały krwiak, do tej pory na zadnym usg nie było... mam nadzieje ze do poniedziałku sie wchłonie...

[UmiZumi]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

a ja dzis ruszylam sie z lozka i robie sobie ziemniaczki z kalafiorem i bulka tarta i jajkiem jakos na mieso nie mam ochoty nawet patrzec nie moge

jakos mdlosci mi przeszly ale rowniez czuje zmeczenie i strasznie bola mnie plecy a do tego zaczynaja i uszy

u mnie dzisiaj takie samo drugie danie właśnie ugotowałam kalafiora, jak wystygnie to do jajka, obtoczę w bułce i na patelnię ziemniaki i ogórek do tego pyyycha!
zupę jeszcze muszę wymyślić

Napisane przez kasiuulad

przed chwila miałam usg i jest mały krwiak, do tej pory na zadnym usg nie było... mam nadzieje ze do poniedziałku sie wchłonie...

mam nadzieję, że krwiak się wchłonie! będzie dobrze!


---------
czuję się dzisiaj bardzo dobrze żadnych dolegliwości - no... może spać bym się chętnie położyła

[Tasia34]

Napisane przez kamilast

Ostro? To zobacz swój wpis. Ty użyłaś drukowanych liter i nie pisałaś wtedy osobie. Mój wpis miał tylko być w równowadze do Twojego. Część dziewczyn nie ma dostępu do rzetelnej wiedzy, albo potrzeby jej szukać i wpis taki jak Twój może je wprowadzić w błąd. Nie ma szkodliwości szczepień na grypę dla płodu są natomiast udowodnione korzyści. Zgadzam się że trzeba indywidualnie tzn jak ktoś w domu siedzi niech się nie szczepi, ale jak z racji pracy ma kontakt z dużą ilością osób jest to właśnie grupa ryzyka. Ja też się nigdy nie szczepiłam, a w tym roku to zrobiłam właśnie ze względu na ciążę. Chucha na mnie w pracy ok 50 os dziennie i nie chcę żeby to o mnie mówił tvn że prokurator sprawdza czyja to wina że stała się tragedia.
W tym roku grypy jeszcze nie było i życzę wszystkim żeby tak zostało. A jak ktoś się zastanawia czy warto to proszę poczytajcie fachowe materiały, porozmawiajcie z gin i lekarzem rodzinnym i na tej podstawie podejmijcie decyzje (nie na postawie wpisu jakiejś obcej baby na forum tzn ani Tasi ani mnie). Amen

Żeby zakończyć temat: Ale to Ty użyłaś słów "bzdura" i "żal czytać" w odniesieniu do tego, co napisałam, a ja w swojej wypowiedzi nikogo nie obraziłam.
Zacytowałam tylko swojego lekarza, który ma takie zdanie nt szczepień (nie wiem, czy też co do grypy, pisałam ogólnie) i może rzeczywiście powinnam podkreślić, że to jego zdanie, a nie, że tak się uważa powszechnie.
I co do podkreślonego - AMEN!
I nie kłóćmy się już

Napisane przez zaczarowanadlaniego

mam pytanie : czy was tez dziewczyny bola zeby ?

Od paru dni prawie wszystkie zeby mnie bola, nigdy tak nie mialam.
Chyba bede musiala wybrac sie do dentysty, moj chlopak chodzi do polki wiec nie bedzie problemu, dobrze ze w Niemczech jest duzo polakow i bez problemu mozna znalezc ginekologa czy stomatologa ktory mowi po polsku.

Pewnie dzieciątko zjada Ci wapń, bo go dużo potrzebuje i z zębów idzie... Idź do dentysty, żeby się nie posypały


Taka piękna pogoda, a ja w domu uwiązana, zajoba dostanę... Bym poszła na ten śnieg, mam park pod oknem, echhhh...

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez angelika__2014

Jakie wy tu jesteście wszystkie kruszynki chudziutkie. Ja to aż wstydzę się przyznać. No ale cóż trudno ważę 73 kg przy wzroście 174. Pielęgniarka jak mnie ważyła to trzy razy kazała mi zejść z wagi bo oczom nie wierzyła, że tyle ważę. Jestem po prostu ubita i tych kg nie widać. Nogi mam szczupłe biodra normale ale raczej wąskie za to brzuszysko po ślubie się "wylało" ale to zawsze można było pod bluzeczkami ukrywać.

No właśnie, przez te Wasze pisanie o wadze w kompleksy wpadnę
Nie dość, że jestem najstarsza, to jeszcze ważę najwięcej...
(nie przez ciążę, zawsze miałam nadwagę )

Napisane przez Angels2708

Jejku dziewczynki wy tak ładnie i dużo piszecie a ja nawet nie mam czasu do was coś więcej napisać przede mną egzaminy i zakuwam, jeszcze zaległe referaty muszę pisać więc nie mam w ogóle czasu by się u was rozpisać. Wybaczcie mi

Wybaczamy Pisz, jak masz czas I powodzenia z nauką!

Napisane przez zaczarowanadlaniego

mam pytanie czy ktoras z was chodzila moze do szkoly rodzenia ?

W 1. ciąży nie chodziłam, teraz nie ma sensu. Jeśli masz ochotę to idź, niektóre rzeczy na pewno warto usłyszeć/zobaczyć na żywo Np. pierwsza pomoc jest chyba na zajęciach.

Napisane przez M_aria

Witam
Dziś miałam robione usg genetyczne
Dzidziuś to prawdziwy olbrzym bo ma CRL 5,5cm. Wszystkie badania wyszły super, i trwały one bardzo długo . Lekarz wszystko mi pokazywał i tłumaczył. Niesamowite było widzieć te wszystkie akrobacje, jak doktor chciał żeby dzidziuś się obrócił to kazał mi zakaszleć i mały bąbel kręcił się w kółko, to samo gdy się śmiałam

Suuuper

Napisane przez patrycja19894

Witam Was dziewczyny.
Także jestem w ciąży i przybliżony termin mam na 26 sierpień.

Witam i gratulacje

Napisane przez h4linka

Dziewczyny, czy zaczyna Wam już wychodzić brzuch? Jestem w połowie 11 tygodnia i nie wiem czy to już ciąża, czy tylko moje obżarstwo?

Ciąża Już może wychodzić, ja dżinsów nie dopięłam wczoraj

Napisane przez patrycja19894

Powiedzcie mi czy wysypka na brzuchy, czesiowo pokazujaca sie na plecach oraz pojedyncze plamki na rekach to normalny objaw w ciazy? Wizyte mam u lekarza za kilka dni i nie wiem czy sie tym martwic.

Nie miałam i nie mam. Nie wiem...

[zuken]

:HI:

Ja też bym zjadła truskawki Ogólnie mam mega ochotę na owoce, wczoraj o 1 w nocy zjadłam wielkie pomelo

Za to na słodycze wcale nie mam ochoty Także obstawiam, że będzie chłopak, jakoś tak czuję

Dzisiaj jak będę u rodziców muszę się zważyć bo brzuszek mi wyskoczył znienacka ale u siebie nie mam wagi, żeby się za bardzo nie dołować

[izka-1987]

za mną też chodzą arbuzy, u mnie są niby w biedronce i kaufie ale mąż mnie straszy, że to sama chemia

[Tasia34]

Napisane przez anafora12345

A teraz skrót wizyty : Termin usg wyrównał się z OM więc jest to 9 t 4d . Z tego co lekarz powiedział to wszystko jak na razie prawidłowo się rozwija i w normach dzidzi ma 2,55cm i wymachiwała rączkami kolejne zdjęcia dostała na pamiątkę Rozmawiałam z lekarzem o badaniach genetycznych i co powiedział że na NFZ nie mam szans bo już za późno i nie ma wskazań ale dodał że on robi u siebie w gabinecie i mam wizytę na 13 lutego i będzie to 13t4d . Siedziałam u niego w gabinecie 30 min . Zmierzył ciśnienie w normie zważył i zrobił usg i to wszystko myślałam że będzie badał mnie jeszcze ręcznie bo ostatnio nie badał . Stąd pytanie czy wy jesteście badane ręcznie na każdej wizycie bo ja byłam tylko raz a usg mam za każdym razem . I jeszcze mam pytanie ile kosztuje u was badanie prenatalne mam nadzieję ze w 500 zł zmieszczę się z wizytą

Super, że widziałaś dzidziusia i wszystko ok!
W poprzedniej ciąży byłam badana ręcznie za każdym razem, teraz też już 2 razy.
A koszt badania - chodzi i o samo usg? Tam, gdzie ja chodzę (do lekarza z certyf. FMF) kosztuje bodajże 200zł, a drugie tyle test PAPPa, gdybym chciała.

Napisane przez Monishia

Witajcie
Ja również mam termin na Sierpień, dokładnie na 07.08.2014, więc to 11 tc. To moja druga ciąża (mój synek- Filip, ma 6 lat), ale nudności mi doskwierają niestety i przytyłam już 3 kg Nie wiem, czy waga tak leci przy drugiej ciąży, szybciej się tyje...

Hej
A z wagą to różnie bywa

Napisane przez twin--maid

Śniło mi się dziś, że miałam usg i okazało się, że urodzę czworaczki

Hi hi

Napisane przez malutka100

schudłam 3 kg a to wszystko przez te nudności, nie jem wielu rzeczy, na które przed ciążą miałam zawsze ochotę, wcinam prawie tylko same warzywa i owoce bo to mi najbardziej smakuje, aha i zupę pomidorową
Czy Wy też tak miałyście, że na początku waga szła w dół??

I nadal idzie w dół

Napisane przez anafora12345

Jak byłam ostatnio to miałam krwawienie i powiedział że nie będzie mi bardziej drażnił a teraz od razu kazał pod usg się położyć Kurczę i teraz mam miesiąc czasu czekać Badania miałam robione w 5 t i myślałam że też da mi skierowanie na kolejne a tu nic myślałam że co miesiąc się badania krwi i moczu robi

Powinno się co miesiąc

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

Napisane przez zuken

Za to na słodycze wcale nie mam ochoty Także obstawiam, że będzie chłopak, jakoś tak czuję

W 1. ciąży obżerałam się słodyczami (wcześniej tak niespecjalnie jadałam), w ogóle wszystko, co słodkie - soki, pomarańcze... Byłam pewna, że dziewczynka będzie. I co? Mam Krzysia

[anafora12345]

A ja dzisiaj zasypiam na stojąco mam ciężki dzień nie wiem czy przez tą ponurą pogodę . Na dodatek strasznie mnie bolą dziś jajniki

Napisane przez kasiuulad

kurcze myslałam ze dzis mnie wypuszcza...ale niestety boja sie (ciagle mam brazowe plamienia) i potrzymaja mnie jeszcze do poniedziałku
w sumie to moge polezec bo nie chciałabym znowu wracac tylko jedzenie jest tu koszmarne i marzy mi sie normalny obiadek...

Napisane przez kasiuulad

przed chwila miałam usg i jest mały krwiak, do tej pory na zadnym usg nie było... mam nadzieje ze do poniedziałku sie wchłonie...

no to sie wyjaśniło coś . Oby teraz szybko się wchłonął

Napisane przez Tasia34

Super, że widziałaś dzidziusia i wszystko ok!
W poprzedniej ciąży byłam badana ręcznie za każdym razem, teraz też już 2 razy.
A koszt badania - chodzi i o samo usg? Tam, gdzie ja chodzę (do lekarza z certyf. FMF) kosztuje bodajże 200zł, a drugie tyle test PAPPa, gdybym chciała.

Powinno się co miesiąc

W 1. ciąży obżerałam się słodyczami (wcześniej tak niespecjalnie jadałam), w ogóle wszystko, co słodkie - soki, pomarańcze... Byłam pewna, że dziewczynka będzie. I co? Mam Krzysia

Tak samo usg chyba ze wyszło by coś nie tak to wtedy dalsze . No właśnie nie wiem czy lekarz to zlekceważył i nie zbadał mnie i nie skierował na badania .

[Tasia34]

Napisane przez malutka100

Zastanawia mnie jednak po co przybił tę pieczątkę że pacjentce zaproponowano wykonanie badań prenatalnych nieinwazyjnych, skoro nie mam do niego przesłanek? po prostu sama się pogubiłam

Pewnie miał obowiązek Cię poinformować o takiej możliwości i to jest podkładka Normalne

Mamuska - współczuję Ci, hormony wariują... W końcu przejdzie Żebyś tylko w depresję nie wpadała!

[Agnes!84!!]

Cześć dziewczyny! Mogę dołączyć? Właśnie mija mi 10 tc, termin wyznaczony na 18.08. To będzie moje drugie dziecko. Mam na imię Agnieszka
Czasem dokucza mi zgaga, liczę na lepsze samopoczucie w drugim trymestrze
Na razie nie zrezygnowałam z pracy. Ostatnie trzy dni mogłam sobie odpocząć bo mój lekarz położył mnie do szpitala, żeby zrobić wszystkie potrzebne badania krwi i usg. Dostałm wolne do końca tygodnia.
Dzisiaj umieram przez tą zgagę

[niki19]

Hej

Napisane przez White Cafe

Dziewczyny, a powiedzcie jak Wasze relacje z partnerami? Ja w ogóle nie mam teraz cierpliwosci i często sie drę i msm pretensje ale moj mąż nie traktuje mnie w cale ulgowo. Potem ja rycze a on nie zamierza mnie oczywiście po cieszac. Nie mam juz na to siły. Wydawało mi sie ze kobieta w ciąży zasługuje na specjalne traktowanie ale jak widac sie mylilam

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Moze dlatego ze gdyby bylo cos nie tak to bedzie mial podkład kę? A genetyczne robisz?

Myślę ,że jedynie szczera rozmowa może pomóc , twój tż pewnie jeszcze
nie przywykł do nowej sytuacji

Ja na relacje z tż-em nie mogę narzekać chociaż ja nie mam jeszcze "humorów ciążowych "
Natomiast kiedy musiałam leżeć to musiał się sam zająć po pracy sprzątaniem ,gotowaniem i ogarnięciem całego domu teraz kiedy czuję się lepiej to zawsze go trochę odciążę , ale ja nie uznaję tego za jakiś wielki wyczyn ponieważ zajmowanie się domem jest naszym wspólnym obowiązkiem

Napisane przez h4linka

Byliśmy dzisiaj na wizycie, 10t4d na usg dokładnie się pokrywa z OM. Młodziak ma 3,69 cm, serduszko bije 178, machał do nas rączkami
Za dwa tygodnie idę na usg, pooglądamy go z każdej strony
Lekarz jest zachwycony moimi wynikami badań, ślad po krwiaku zaginął, ogólnie wszystko super i wspaniale. I najprawdopodobniej do pracy już nie wrócę, ale tylko dlatego, żeby znowu nie zrobić sobie krzywdy. Przytyłam tylko kilogram.

Super ,że po wizycie wszystko ok

Napisane przez Tasia34

No właśnie, przez te Wasze pisanie o wadze w kompleksy wpadnę
Nie dość, że jestem najstarsza, to jeszcze ważę najwięcej...
(nie przez ciążę, zawsze miałam nadwagę )

nie martw się nie jesteś sama Ja też do najszczuplejszych nie należę ,ale łudzę się , że może nie przytyję jakoś strasznie zresztą najważniejsze żeby dzieci były zdrowe a ewentualnymi nadprogramowymi kilogramami zajmiemy się po porodzie

Napisane przez Agnes!84!!

Cześć dziewczyny! Mogę dołączyć? Właśnie mija mi 10 tc, termin wyznaczony na 18.08. To będzie moje drugie dziecko. Mam na imię Agnieszka
Czasem dokucza mi zgaga, liczę na lepsze samopoczucie w drugim trymestrze
Na razie nie zrezygnowałam z pracy. Ostatnie trzy dni mogłam sobie odpocząć bo mój lekarz położył mnie do szpitala, żeby zrobić wszystkie potrzebne badania krwi i usg. Dostałm wolne do końca tygodnia.
Dzisiaj umieram przez tą zgagę

Witaj

[ewelajna25]

Napisane przez kamilast

O arbuzach to nie tylko my marzymy, mój 3-latek też mi kazał ostatnio do listy zakupów dopisać.
Ratunku dziewczyny zaczyna mnie dopadać mój horror z pierwszej ciąży czyli ZMĘCZENIE. Do tej pory może nie miałam jakoś super energii ale byłam w stanie normalnie funkcjonować ale czuje że z dnia na dzień gorzej. Już mnie nic nie interesuje,ani książka, ani tv, zjeść moge byle co byleby tylko móc leżeć i nawet oczu nie otwierać. Zaczynam podejrzewać że matka natura jest facetem bo w głowie się nie mieści że jedna kobieta drugiej wymyśliła taki los. No ale przecież ciąża nie choroba i nasze babki szły w pole....bleee... to się pożaliłam, dzięki za wysłuchanie, ide pranie wieszać bo czekam od godziny ale jakoś samo nie chce z pralki wyskoczyć

Oj tam, oj tam....matka natura to z pewnoscia kobieta, jak mawia moj Tz kobieta kobiecie wilkiem i pewnie ma racje, bo ciagle sie slyszy i czyta, jakie wredne potrafia byc kobiety wobec siebie hehe

Napisane przez zaczarowanadlaniego

a ja dzis ruszylam sie z lozka i robie sobie ziemniaczki z kalafiorem i bulka tarta i jajkiem jakos na mieso nie mam ochoty nawet patrzec nie moge

jakos mdlosci mi przeszly ale rowniez czuje zmeczenie i strasznie bola mnie plecy a do tego zaczynaja i uszy

Mhmmm...pyszny zestaw obiadowy Ja na dzis zaplanowalam zupke ogorkowa, mam ochote na kwasne. W ogole zachcianki pojawiaja mi sie z chwili na chwile, co rusz mam smaka na cos innego

Napisane przez kasiuulad

przed chwila miałam usg i jest mały krwiak, do tej pory na zadnym usg nie było... mam nadzieje ze do poniedziałku sie wchłonie...

A wczesniejsze plamienie i krwawienie powiedzieli Ci czym bylo spowodowane? Dobrze, ze krwiak maly, trzymam kciuki zeby do poniedzialku nie zostalo po nim sladu!

Co do relacji z Tz to uklada sie dobrze, choc obydwoje jestesmy zmeczeni. Czasem niestety mam okropny humor i wyzyje sie na Tz, ale zdarza sie to bardzo rzadko i zwykle Tz stara sie okazac zrozumienie a jesli dojdzie do klutni staramy sie wyjasnic. W pierwszej ciazy bylo inaczej, a teraz jak jest juz dziecko, to nie mam kiedy odpoczac, jestem zmeczona a Tz tez zajety praca i robi do tego studia podyplomowe, ja robie kurs...wiec czasem sie w czlowieku nagromadzi, pozniej byle glupota i klutnia gotowa. Na codzien jednak jest ok, staramy sie wspierac nawzajem, Tz pomaga w domu i przy dziecku, a po pierwszym porodzie spisal sie na medal, wiec generalnie musze bardzo pochwalic mojego meza

[anafora12345]

Napisane przez Agnes!84!!

Cześć dziewczyny! Mogę dołączyć? Właśnie mija mi 10 tc, termin wyznaczony na 18.08. To będzie moje drugie dziecko. Mam na imię Agnieszka
Czasem dokucza mi zgaga, liczę na lepsze samopoczucie w drugim trymestrze
Na razie nie zrezygnowałam z pracy. Ostatnie trzy dni mogłam sobie odpocząć bo mój lekarz położył mnie do szpitala, żeby zrobić wszystkie potrzebne badania krwi i usg. Dostałm wolne do końca tygodnia.
Dzisiaj umieram przez tą zgagę

Witaj i gratuluję

[Tasia34]

Napisane przez Agnes!84!!

Cześć dziewczyny! Mogę dołączyć? Właśnie mija mi 10 tc, termin wyznaczony na 18.08. To będzie moje drugie dziecko. Mam na imię Agnieszka

Hej!

Napisane przez niki19

nie martw się nie jesteś sama Ja też do najszczuplejszych nie należę ,ale łudzę się , że może nie przytyję jakoś strasznie zresztą najważniejsze żeby dzieci były zdrowe a ewentualnymi nadprogramowymi kilogramami zajmiemy się po porodzie

W 1. ciąży przybyło mi 15 kg, z czego 13 zrzuciłam w pierwszym miesiącu po porodzie Te dwa dodatkowe w cyckach zostały podejrzewam Teraz i je straciłam przez te mdłości (znaczy nie cycki, tylko te 2 kg )

[Optymistka26]

Napisane przez anafora12345

za sesję .Później nadrobisz

Ja się nie zastanawiałam ale na pewno nie pójdę bo mam cc a po drugie to mam o 15 lat młodszego brata i siostrze pomagałam jak nie pracowałam z małym A w razie co mam mamę i siostrę blisko więc nie widzę takiej potrzeby .

No coś właśnie mi się tak kojarzyło

Ale super pamiątka z tą płytą ciekawe czy mój gin ma coś takiego W którym tygodniu miałaś robione Co do przeczuć też myślę że będzie chłopiec .

szybkiego powrotu życzę

Witaj i gratuluje

ja jestem w końcówce 9 i już mam dość długo wystający chyba że mnie tak wzdyma

No ja od 3 dni jakoś spać nie mogę jak obudzę sie w nocy to już nie usnę i dziś tak walczyłam od 2 i nawet oka nie zmrużyłam

Moze twój gin nie ma takiego sprzętu i dlatego nie powiedział

A to skierowanie od gina miałaś czy sama byłaś, markery robiłaś

Byłam u drugiego onkologa dla pewności, podobno łagodna zmiana, typowa ale po ciąży zapraszają mnie na biopsje. Stresuję się

Napisane przez anafora12345

A teraz skrót wizyty : Termin usg wyrównał się z OM więc jest to 9 t 4d . Z tego co lekarz powiedział to wszystko jak na razie prawidłowo się rozwija i w normach dzidzi ma 2,55cm i wymachiwała rączkami kolejne zdjęcia dostała na pamiątkę Rozmawiałam z lekarzem o badaniach genetycznych i co powiedział że na NFZ nie mam szans bo już za późno i nie ma wskazań ale dodał że on robi u siebie w gabinecie i mam wizytę na 13 lutego i będzie to 13t4d . Siedziałam u niego w gabinecie 30 min . Zmierzył ciśnienie w normie zważył i zrobił usg i to wszystko myślałam że będzie badał mnie jeszcze ręcznie bo ostatnio nie badał . Stąd pytanie czy wy jesteście badane ręcznie na każdej wizycie bo ja byłam tylko raz a usg mam za każdym razem . I jeszcze mam pytanie ile kosztuje u was badanie prenatalne mam nadzieję ze w 500 zł zmieszczę się z wizytą

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------


No właśnie moja mama i siostra mieszkamy od siebie 1km a ja dużo nauczyłam się przy moim bracie kąpania przewijania Ja z siostrzeńcem zostawałam pół dnia sama jak miał miesiąc i jakoś nie dzwoniłam z wszystkim po prostu chyba instynkt będzie też troszkę podpowiadał

Super, że na usg wszystko ok Dobrze, że już wszystko umiesz przy maluchu robić, zawsze to mniej stresu na początek. Dla mnie i TŻ to będzie czarna magia

Napisane przez twin--maid

Może podczas tego 3d będziesz miała sprawdzaną m.in. przezierność karkową. Czy usg 3d będziesz miała między 11 a 13t6d ciąży?



Coś poważnego się dzieje?



za wizytę.



Ja w poprzedniej ciąży byłam badania na fotelu podczas każdej wizyty. Teraz byłam na 2 i też byłam badana.


Co do szkoły rodzenia, to niestety kiedy mieliśmy iść musiałam leżeć przez pewien czas wiec już nie zdążyliśmy. Myślę, że jak wie się o jakiejś fajnej szkole to warto iść. Teraz już nie będziemy iść bo już trochę wprawy z maluszkiem mamy

Śniło mi się dziś, że miałam usg i okazało się, że urodzę czworaczki

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------



Witaj

Naoglądałam się wczoraj "Położnych" i śniło mi się ze pojechałam do szpitala bo bolał mnie brzuch i urodziłam dorodne bliźniaki choć lekarz prowadzący się pomylił i powiedział mi że jestem w 5 tygodniuByliśmy taaaacy nieprzygotowani hehe

Napisane przez M_aria

U nas to też będzie rok dużych zmian, chciałabym też zmienić nazwisko jeszcze przed sierpniem ale nie wiem czy się uda bo nawet najskromniejszy ślub cywilny pociąga za sobą pewne koszty a nam kasa potrzebna jest na remont i wykończenie, a musimy kupić dosłownie wszystko

Cywilny to sukienka, opłata, ew. obiad dla najbliższych. Nie aż taki duży koszt...

Napisane przez mamuska11

Cześć dziewczyny czytam was cały czas ale jakoś nie mam siły pisać poprostu ten tydzien leżę w łóżku i czuje sie okropnie mam straszne zawroty głowy i bol w podbrzuszu jak w pierwszym dniu okresu i wszystko mnie drażni leżę zwinieta w kłębek i modlę sie zeby to sie juz skończyło.....jakiś skok hormonów czy co? Jeszcze do mdlosci zgaga straszna doszła stwierdzam chyba ze każda kolejna ciaza jest gorsza od poprzedniej jeśli chodzi o samopoczucie.....odliczam tylko dni do usg Jeszcze tylko 8 dni


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

3 maj się, mam nadzieję , że poczujesz się lepiej

Napisane przez White Cafe

Dziewczyny, a powiedzcie jak Wasze relacje z partnerami? Ja w ogóle nie mam teraz cierpliwosci i często sie drę i msm pretensje ale moj mąż nie traktuje mnie w cale ulgowo. Potem ja rycze a on nie zamierza mnie oczywiście po cieszac. Nie mam juz na to siły. Wydawało mi sie ze kobieta w ciąży zasługuje na specjalne traktowanie ale jak widac sie mylilam

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Moze dlatego ze gdyby bylo cos nie tak to bedzie mial podkład kę? A genetyczne robisz?

TŻ bardzo mnie wspiera, to dla nas obojga ważny ale i trudny czas. Świat przewraca się do góry nogami.

Napisane przez kasiuulad

przed chwila miałam usg i jest mały krwiak, do tej pory na zadnym usg nie było... mam nadzieje ze do poniedziałku sie wchłonie...

To może od niego były krawienia tylko się chował przed usg....Wchłonie się i kłopoty się skończą. Będzie dobrze

Napisane przez Agnes!84!!

Cześć dziewczyny! Mogę dołączyć? Właśnie mija mi 10 tc, termin wyznaczony na 18.08. To będzie moje drugie dziecko. Mam na imię Agnieszka
Czasem dokucza mi zgaga, liczę na lepsze samopoczucie w drugim trymestrze
Na razie nie zrezygnowałam z pracy. Ostatnie trzy dni mogłam sobie odpocząć bo mój lekarz położył mnie do szpitala, żeby zrobić wszystkie potrzebne badania krwi i usg. Dostałm wolne do końca tygodnia.
Dzisiaj umieram przez tą zgagę

witaj gratuluję