BERSHKOHOLIZM płynie w naszej krwi, czyli wszystko o BERSHKA cz. V

[carmen_89]

Napisane przez czarna_kiecka

dziewczyny jak dlugo moze lezec w sklepie paczka, zeby ja sami odeslali ?
kliknelam te legginsy najpierw za 34,90 http://www.bershka.com/pl/pl/bershka...22016c800.html
a wczoraj za 24,90, wiec wiadomo, ze tych za 34,90 nie kupie, a w dodatku zamowilam je do sklepu, ktory mam na drugim koncu miasta, bo wtedy tylko tam sie dalo i nie chce mi sie ejchac specjalnie, zeby robic zwrot, wiec zastanawiam sie, czy mam czekac az sami odesla paczke i zwroca kase, czy moze np tam zadzwonic i powiedziec, ze jej nie odbiore ?

Nie wiem, czy zadzwonienie do sklepu coś da, bo mogę potrzebować Twój podpis do zwrotu. Może zadzwoń na infolinię Bershki

[czarna_kiecka]

mam jakis problem z ta infolinia, bo z tego co wiem, to dziala tak, ze oni rejestruja to polaczenie i powinni oddzwonic, ale juz 2 razy czegos potrzebowalam i nie oddzwonili, a normalnie 2 tyg paczka lezy w sklepie i idzie do zwrotu tak ? i pieniadze wracaja na konto jakos dluzej niz zwykle ?

[triflee]

Napisane przez Petrycja

Dziewczyny reklamowałyście coś kiedyś w Bershce? Jakiś tydzień, może dwa temu stacjonarnie kupiłam takie materiałowe spodnie za 24,90. Dzisiaj patrzę, a one już całe pomechacone miałam je na sobie tylko dwa razy, jeszcze nawet nie były prane, zastanawiam się czy jest sens iść z tym do nich.

Reklamuj akurat w Berhsce nie reklamowałam mechacenia, tylko w Zarze, ale reklamacja została uznana

[seledine]

Napisane przez czarna_kiecka

dziewczyny jak dlugo moze lezec w sklepie paczka, zeby ja sami odeslali ?
kliknelam te legginsy najpierw za 34,90 http://www.bershka.com/pl/pl/bershka...22016c800.html
a wczoraj za 24,90, wiec wiadomo, ze tych za 34,90 nie kupie, a w dodatku zamowilam je do sklepu, ktory mam na drugim koncu miasta, bo wtedy tylko tam sie dalo i nie chce mi sie ejchac specjalnie, zeby robic zwrot, wiec zastanawiam sie, czy mam czekac az sami odesla paczke i zwroca kase, czy moze np tam zadzwonic i powiedziec, ze jej nie odbiore ?

a to jak się nie odbierze to chyba nie oddają kasy...

[czarna_kiecka]

Napisane przez seledine

a to jak się nie odbierze to chyba nie oddają kasy...

naprawde ? bylam pewna, ze to jest traktowane jak zwrot
wie ktos cos na ten temat ?

[martii90]

Napisane przez seledine

a to jak się nie odbierze to chyba nie oddają kasy...

Napisane przez czarna_kiecka

naprawde ? bylam pewna, ze to jest traktowane jak zwrot
wie ktos cos na ten temat ?

nie no, niemożliwe że nie oddają kasy. ale nie wiem jak to dokładnie działa, jedynie kilka razy odbierałam po terminie, bo generalnie trochę to tam trzymają na pewno najlepiej jednak spróbować jakoś dowiedzieć się u źródła

[seledine]

to chyba by było za dobrze, gdyby tak było. bezkarnie zamawiać i nie odbierać...

ale wiem, że oni nawet pół roku paczki przetrzymują więc długo by się czekało na tę kasę
no nie ma szans zresztą, że by zwrócili

[martii90]

Napisane przez seledine

to chyba by było za dobrze, gdyby tak było. bezkarnie zamawiać i nie odbierać...

ale wiem, że oni nawet pół roku paczki przetrzymują więc długo by się czekało na tę kasę
no nie ma szans zresztą, że by zwrócili

a ja nie sądzę, że nie oddają pieniędzy w takich sytuacjach przecież to jednak Twoja kasa. a patrząc na to, że te paczki będą leżeć w sklepie "aż je się odbierze" (kilka razy tak usłyszałam od sprzedawczyń) nie wydaje mi się, żeby wiele dziewczyn decydowało się na takie "bezkarne" nieodbieranie

[hailie21]

Ma ktoś na zbyciu motocyklowe albo z suwakami rozm 36?

[czarna_kiecka]

Napisane przez martii90

a ja nie sądzę, że nie oddają pieniędzy w takich sytuacjach przecież to jednak Twoja kasa. a patrząc na to, że te paczki będą leżeć w sklepie "aż je się odbierze" (kilka razy tak usłyszałam od sprzedawczyń) nie wydaje mi się, żeby wiele dziewczyn decydowało się na takie "bezkarne" nieodbieranie

musza oddawac kase, szukam o tym info na stronie, ale nic nie znalazlam, cos mi sie kojarzy, ze 2 tyg lezy w sklepie i odsylaja, zreszta jak bylam w piatek w Bershce to bylam swiadkiem jak dziewczyna przyszla po paczke i okazalo sie, ze juz ja odeslali i nawet sprzedawczyni mowila do niej, ze na pewno ktos sie z nia kontaktowal wczesniej w tej sprawie...

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

znalazlam ze w Bershce to 15 dni od otrzymania smsa/maila o dostarczeniu towaru i ze potem zamowienie jest anulowane i kwota zwracana, ale dla pewnosci zadzwonie jutro na infolinie

[_czarny_kot]

Dziewczyny co wy ciagle z tym odsylaniem, nikt nie odsyla pojedynczych paczek do hiszpanii, ani przy zwrotach stacjonarnie, ani przy zwrotach kurierem, ani przy nieodebraniu paczki. Wszystko laduje na sklepie stacjonarnym.

[czarna_kiecka]

Napisane przez _czarny_kot

Dziewczyny co wy ciagle z tym odsylaniem, nikt nie odsyla pojedynczych paczek do hiszpanii, ani przy zwrotach stacjonarnie, ani przy zwrotach kurierem, ani przy nieodebraniu paczki. Wszystko laduje na sklepie stacjonarnym.

bylam swiadkiem jak sprzedawczyni powiedziala do dziewczyny, ktora przyszla po paczke i okazalo sie, ze tej paczki juz nie ma, ze paczka zostala odeslana i zreszta sama dziewczyna potwierdzila, ze sklep sie z nia kontaktowal w tej sprawie, ale sadzila, ze paczka moze bedzie jeszcze czekala - wiec owszem, paczki sa odsylane, nie wiem czy do Hiszpanii czy do magazynu w Poznaniu.

[fortepian2121]

Napisane przez czarna_kiecka

bylam swiadkiem jak sprzedawczyni powiedziala do dziewczyny, ktora przyszla po paczke i okazalo sie, ze tej paczki juz nie ma, ze paczka zostala odeslana i zreszta sama dziewczyna potwierdzila, ze sklep sie z nia kontaktowal w tej sprawie, ale sadzila, ze paczka moze bedzie jeszcze czekala - wiec owszem, paczki sa odsylane, nie wiem czy do Hiszpanii czy do magazynu w Poznaniu.

jak juz wysyłaja to tylko do magazynu w Poznaniu Czarnemu kocie chodziło tylko o Hiszpanie

[Martolek]

Rozumiem jakbyś miała 50km do sklepu, ale sama napisalas ze sklep znajduje sie na drugim koncu miasta... wiec nie rozumiem po co odstawiac taki cyrk i czekac w nieskonczonosc az oni niby odesla paczke. No chyba ze faktycznie jak tam zadzwonisz to zrobia zwrot, ale nie jestem tego taka pewna

[fortepian2121]

Napisane przez Martolek

Rozumiem jakbyś miała 50km do sklepu, ale sama napisalas ze sklep znajduje sie na drugim koncu miasta... wiec nie rozumiem po co odstawiac taki cyrk i czekac w nieskonczonosc az oni niby odesla paczke. No chyba ze faktycznie jak tam zadzwonisz to zrobia zwrot, ale nie jestem tego taka pewna

[czarna_kiecka]

Napisane przez fortepian2121

jak juz wysyłaja to tylko do magazynu w Poznaniu Czarnemu kocie chodziło tylko o Hiszpanie

chodzilo jej przede wszystkim o to, ze nie odsylaja, co jest nie prawda, wiec co za roznica czy odesla do Poznania czy Hiszpanii, skoro odsylaja.

Napisane przez Martolek

Rozumiem jakbyś miała 50km do sklepu, ale sama napisalas ze sklep znajduje sie na drugim koncu miasta... wiec nie rozumiem po co odstawiac taki cyrk i czekac w nieskonczonosc az oni niby odesla paczke. No chyba ze faktycznie jak tam zadzwonisz to zrobia zwrot, ale nie jestem tego taka pewna

no to wyobraz sobie ze dokladnie tak, mam 50 km ! mieszkam troche poza miastem i jesli bede jechala tam prosto z uczelni lub z pracy, a tylko tak mi sie to w ogole oplaca, to wyjdzie mi w obie strony spokojnie ponad 50 km, a nie mam tam nic innego do odebrania, wiec chyba logiczne, ze kombinuje, zeby nie jechac specjalnie, zeby zrobic zwrot i nie mam zamiaru odstawiac cyrku, tylko uczciwie zadzwonic i im powiedziec.
Nie ma to jak pouczanie kogos w sprawach typu odbior rzeczy ze sklepu.

[Fionaaa]

Napisane przez czarna_kiecka

chodzilo jej przede wszystkim o to, ze nie odsylaja, co jest nie prawda, wiec co za roznica czy odesla do Poznania czy Hiszpanii, skoro odsylaja.



no to wyobraz sobie ze dokladnie tak, mam 50 km ! mieszkam troche poza miastem i jesli bede jechala tam prosto z uczelni lub z pracy, a tylko tak mi sie to w ogole oplaca, to wyjdzie mi w obie strony spokojnie ponad 50 km, a nie mam tam nic innego do odebrania, wiec chyba logiczne, ze kombinuje, zeby nie jechac specjalnie, zeby zrobic zwrot i nie mam zamiaru odstawiac cyrku, tylko uczciwie zadzwonic i im powiedziec.
Nie ma to jak pouczanie kogos w sprawach typu odbior rzeczy ze sklepu.

To trzeba było napisać dokładniej. Pracownik przecież musi mieć TWÓJ podpis do zwrotu, nie będe Cię przecież podrabiać, bo ty ich o to poprosisz Zależy od sklepu, po jakim czasie odeślą pakę, u mnie w Pullu ostatnio mówili, że odesłali po 3 miesiącach. Skontaktuj się ze sklepem online, oni coś powinni doradzić.

[czarna_kiecka]

Napisane przez Fionaaa

To trzeba było napisać dokładniej. Pracownik przecież musi mieć TWÓJ podpis do zwrotu, nie będe Cię przecież podrabiać, bo ty ich o to poprosisz Zależy od sklepu, po jakim czasie odeślą pakę, u mnie w Pullu ostatnio mówili, że odesłali po 3 miesiącach. Skontaktuj się ze sklepem online, oni coś powinni doradzić.

matko dziewczyno, a gdzie ja pisze o jakims podrabianiu podpisu i czego nie napisalam dokladnie, ze nie zrozumialas ? znalazlam juz w regulaminie ze paczka lezy 15 dni w sklepie i jest odsylana, moze w pullu lezy dluzej, w Bershce nie, to jest mala kwota, wiec nawet jak troche poczekam na zwrot, to i tak mi sie to bardziej oplaca, niz jachanie tam i tyle.
A moje pierwsze pytanie dotyczylo po prostu tego, ile sie czeka na zwrot kasy i odeslanie, bo wtedy jeszcze nie znalazlam tej informacji w regulaminie.
Takze jesli komus przyda sie ta informacja, to po 15 dniach zamowienie jest anulowane i zwracane sa pieniadze, nawet bez podpisu, co do pozostalej czesci to temat uwazam za zakonczony.

[Fionaaa]

Napisane przez czarna_kiecka

matko dziewczyno, a gdzie ja pisze o jakims podrabianiu podpisu i czego nie napisalam dokladnie, ze nie zrozumialas ? znalazlam juz w regulaminie ze paczka lezy 15 dni w sklepie i jest odsylana, moze w pullu lezy dluzej, w Bershce nie, to jest mala kwota, wiec nawet jak troche poczekam na zwrot, to i tak mi sie to bardziej oplaca, niz jachanie tam i tyle.
A moje pierwsze pytanie dotyczylo po prostu tego, ile sie czeka na zwrot kasy i odeslanie, bo wtedy jeszcze nie znalazlam tej informacji w regulaminie.
Takze jesli komus przyda sie ta informacja, to po 15 dniach zamowienie jest anulowane i zwracane sa pieniadze, nawet bez podpisu, co do pozostalej czesci to temat uwazam za zakonczony.

Matko dzieczyno, uspokój się Wybacz, ale śmiesznie to brzmi Tsaaaa, uwierz mi, ja juz trochę paczek odbierałam i zapewniam cię, że po 15 dniach nie odsyłają. To, co jest w regulaminie czesto ma się nijak do rzeczywistosci. No chyba, że ich poinformujesz, ze paczki zamiaru odebrac nie masz, to moze odeślą tak jak powinni. Inaczej będzie lezakowac na sklepie przynajmniej miesiąc.

A kwestia podpisu dotyczyła ewentualnego zwrotu przez pracownika, co jak pisałam - nie przejdzie.

[fortepian2121]

Napisane przez Fionaaa

Matko dzieczyno, uspokój się Wybacz, ale śmiesznie to brzmi Tsaaaa, uwierz mi, ja juz trochę paczek odbierałam i zapewniam cię, że po 15 dniach nie odsyłają. To, co jest w regulaminie czesto ma się nijak do rzeczywistosci. No chyba, że ich poinformujesz, ze paczki zamiaru odebrac nie masz, to moze odeślą tak jak powinni. Inaczej będzie lezakowac na sklepie przynajmniej miesiąc.

troche duzo tych paczek było
na mnie jedna paczka czekała pół roku

[Fionaaa]

Napisane przez fortepian2121

troche duzo tych paczek było
na mnie jedna paczka czekała pół roku

hmmm, będzie chyba setka, nie? dobra, chyba więcej

No i właśnie o tym piszę, bo wiem z praktyki

[maadelajn]

Jakos mi sie nie chce wierzyc w ten ich regulamin, ale moze tak byc ze w jednym miescie odsylaja po 15 dniach ja zamawialam do dwoch miast zawsze i nigdy mi nic nie odeslali po 15 dniach

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Martolek]

Napisane przez czarna_kiecka

no to wyobraz sobie ze dokladnie tak, mam 50 km ! mieszkam troche poza miastem i jesli bede jechala tam prosto z uczelni lub z pracy, a tylko tak mi sie to w ogole oplaca, to wyjdzie mi w obie strony spokojnie ponad 50 km, a nie mam tam nic innego do odebrania, wiec chyba logiczne, ze kombinuje, zeby nie jechac specjalnie, zeby zrobic zwrot i nie mam zamiaru odstawiac cyrku, tylko uczciwie zadzwonic i im powiedziec.
Nie ma to jak pouczanie kogos w sprawach typu odbior rzeczy ze sklepu.

No to się zdecyduj, bo najpierw piszesz o drugim koncu miasta a teraz nagle o 50km. Nikogo nie pouczam, tylko pisze jak wyglada to w praktyce... Napisałam, ze jesli zadzwonisz do sklepu to moze uda sie to rozwiazac, ale nieodebranie paczki i czekanie w nieskończonośc az wzroca Ci za nia kase to jest dla mnie odstawianie cyrku, takze Ty naucz sie czytac ze zrozumieniem.

[czarna_kiecka]

Napisane przez Martolek

No to się zdecyduj, bo najpierw piszesz o drugim koncu miasta a teraz nagle o 50km. Nikogo nie pouczam, tylko pisze jak wyglada to w praktyce... Napisałam, ze jesli zadzwonisz do sklepu to moze uda sie to rozwiazac, ale nieodebranie paczki i czekanie w nieskończonośc az wzroca Ci za nia kase to jest dla mnie odstawianie cyrku, takze Ty naucz sie czytac ze zrozumieniem.

do pogrubione - naprawde nie wiem czemu jedno mialoby wykluczac drugie, zreszta oprocz kosztow dojazdu jest cos takiego jak koszt alternatywny poswieconego na cos czasu, jesli wiesz w ogole o czym mowie i juz chociazby z tego powodu nie oplacaloby mi sie jechac po rzecz, ktora wiem, ze oddam.
Polecam wypowiedac sie na tematy, co do ktorych ma sie do tego podstawy, a nie 'bo mi sie wydaje'. Jest tak w regulaminie i malo mnie obchodzi czy robia tak, czy nie robia, bo jesli jest napisane, ze po 15 dniach odsylaja i wowczas zamowienie jest anulowane i zwracana kasa, to nie sadze, zeby trzymali to miesiacami, zreszta nawet jesli, to moj problem, a nie twoj, ja pytalam o to, czy ktos sie orientuje, ile paczka moze lezec w sklepie, zanim znalazlam ta informacje w regulaminie, wiec naprawde nie wiem skad dyskusja ???

[lisbeth_wasp]

Napisane przez czarna_kiecka

do pogrubione - naprawde nie wiem czemu jedno mialoby wykluczac drugie, zreszta oprocz kosztow dojazdu jest cos takiego jak koszt alternatywny poswieconego na cos czasu, jesli wiesz w ogole o czym mowie i juz chociazby z tego powodu nie oplacaloby mi sie jechac po rzecz, ktora wiem, ze oddam.
Polecam wypowiedac sie na tematy, co do ktorych ma sie do tego podstawy, a nie 'bo mi sie wydaje'. Jest tak w regulaminie i malo mnie obchodzi czy robia tak, czy nie robia, bo jesli jest napisane, ze po 15 dniach odsylaja i wowczas zamowienie jest anulowane i zwracana kasa, to nie sadze, zeby trzymali to miesiacami, zreszta nawet jesli, to moj problem, a nie twoj, ja pytalam o to, czy ktos sie orientuje, ile paczka moze lezec w sklepie, zanim znalazlam ta informacje w regulaminie, wiec naprawde nie wiem skad dyskusja ???

Dziewczyny Ci piszą, że w regulaminie jest tak, a w rzeczywistości inaczej, a Ty się o to czepiasz? Dla siebie tego nie napisały przecież...

[magdazzz18]

Hejka, ja zapomnialam kiedyś o paczce w Stradivariusie, bo nie dostałam smsa a na stronie widniala informacja ze paczka w drodze. I dopiero przy kolejnej paczce Pani w sklepie mówi ze mam jeszcze jedna paczke, a ja jej mowie ze jej nie chce bo nie wiem czy wszystko będę miała dobre, a termin na zwrot juz minął. Trochę się kłócila ze nie może mi wydac nowej paczki a starą zostawić. Ale ja jej mowie ze nie dostałam sms i ze powinna ta paczke odeslac skoro jej nie odebrałam do dwoch tygodni. Powiedziala ze ok, ale to napewno potrwa. Zwrot dostalam po ok.7 dniach ;-)

[czarna_kiecka]

Napisane przez magdazzz18

Hejka, ja zapomnialam kiedyś o paczce w Stradivariusie, bo nie dostałam smsa a na stronie widniala informacja ze paczka w drodze. I dopiero przy kolejnej paczce Pani w sklepie mówi ze mam jeszcze jedna paczke, a ja jej mowie ze jej nie chce bo nie wiem czy wszystko będę miała dobre, a termin na zwrot juz minął. Trochę się kłócila ze nie może mi wydac nowej paczki a starą zostawić. Ale ja jej mowie ze nie dostałam sms i ze powinna ta paczke odeslac skoro jej nie odebrałam do dwoch tygodni. Powiedziala ze ok, ale to napewno potrwa. Zwrot dostalam po ok.7 dniach ;-)

dzieki, wlasnie dziwnie bo na stronie Stradivariusa nie ma w regulaminie o tych 15 dniach, ani o zadnym innym okresie czasu, a w Bershce jest, ze 15 dni.
Jutro zadzwonie i sie dowiem, nie sadze zeby im szczegolnie zalezalo na przetrzymywaniu paczki w magazynie w nieskonczonosc, a juz tym bardziej nie wyobrazam sobie, ze nagle ktos rozpakowuje paczke i daje te ubrania 'na sklep', jak to bylo sugerowane, bo to jednak paczka zaadresowana na konkretne imie i nazwisko.

[MeMyselfAndIOfficial]

Napisane przez czarna_kiecka

dzieki, wlasnie dziwnie bo na stronie Stradivariusa nie ma w regulaminie o tych 15 dniach, ani o zadnym innym okresie czasu, a w Bershce jest, ze 15 dni.
Jutro zadzwonie i sie dowiem, nie sadze zeby im szczegolnie zalezalo na przetrzymywaniu paczki w magazynie w nieskonczonosc, a juz tym bardziej nie wyobrazam sobie, ze nagle ktos rozpakowuje paczke i daje te ubrania 'na sklep', jak to bylo sugerowane, bo to jednak paczka zaadresowana na konkretne imie i nazwisko.

Raczej kontaktuj się ze sklepem internetowym, nie stacjonarnym.

[madness9]

hej, mam pytanie do was jak coś zniknęło ze strony to znaczy, że już w ogóle nie ma tego produktu w sklepach?

[jusu]

Napisane przez madness9

hej, mam pytanie do was jak coś zniknęło ze strony to znaczy, że już w ogóle nie ma tego produktu w sklepach?

Nie, nie ma takiej zależności .
I kolejne pytanie: czy jeżeli zgłosiłam już zwrot online i czekam na kuriera, to mogę "dorzucić" do koperty rzeczy, których nie zgłaszałam online?