30+ ... zapraszam :)

[melkas]

Napisane przez niutka1

tak więc moge tutaj liczyc tylko na dzieci i moja przyjaciółkę.

niutka... I na nas kochaNIUTKA możesz jeszcze liczyć , na nas! Na "trzydziestki+..." w doli i w niedoli!

Co to za dzień?! Ja również zaliczyłam wpadkę słodyczową - wiśnia w czekoladzie (całe szczęście ostatnie 4szt ). Słuchajcie, no nie wiem co mi dziś jest - krążę wokół lodówki jak sputnik i ciągle bym coś podżerała. Idę się oddać piłce, bo wciągnę całą lodówkę. Szybciutki prysznic i spać...

meldunek: brzuch=5x30; pośladki+wew uda=5x30; wew uda (ściskanie piłki)=5x30; rączki(ściskanie piłki)=5x30; "firaneczki"=2x30

dobrej nocki

[Bettix75]

Hejka

Ja już po biegańku 6,5km z v=7km/h + 2x50 brzuszków
Teraz kąpciu i łóżeczko
Dobrej nocki

[ilion77]

Hej dziewczyny, jestem.Czytałam was 2 razy dziennie, ale jakoś tak nie miałam siły pisać.Jednak wykończył mnie ten tydzień. Ale jutro za to mam wolne Pod wzgledem cwiczeń w zeszłym tygodniu było nieciekawie, od wtorku nic-zero, ale za to dziś juz swoje zrobiłam: 10 min rozgrzewki na stepie, 8 min ABS Nogi,100 x agrafka na wewnetrzne ud, 8 min ABS Posladki,100 x agrafka, 2 serie po 4 x 30 brzuszki i rozciąganie.No i zaczęłam trochę utrudniać te moje brzuszki,bo takie proste mi nie wystarczają, ale nie potrafię tego właściwie opisać,( robimy tak na aerobiku)A pod względem diety to z samego rana wtopa.Mam koleżankę, która pochodzi z Białorusi.Nawet nie wiecie jakie pyszne tam są słodycze a niedawno odwiedziła ją mama.Jak przyszłam, wielki kawał chałwy leżał u mnie na szafce.Koleżanka dostała ochrzan, ale kawałeczek( ok 70 g) zjadłam Bijcie, zasłużyłam.Poza tą chałwą byłam grzeczna.Melkas, Gigosia, Olunek nie jesteście więc same. Jak tak dalej będzie to karanych będzie więcej niż karzących.

[lenka07661]

Ja też się zamelduję, bo dzisiaj wszystko zgodnie z planem.

Śniadanko: bułka razowa z żółtym serem i 3 małe pomidorki.
II sniadanie: banan i kilka łyżek serka tiramisu mniam mniam
obiad: talerz zupy pomidorowej z makaronem
przekąska: garstak orzechów
kolacja: pieczone udko, 2 plastry żółtego sera i surówka z pekińskiej i papryki

Doo tego 30 minut na rowerku

Ilion to ode mnie takie małe lanie, ale naprawdę malutkie, bo po pierwsze sama nie jestem bez grzechu a po drugie słodycze z Białorusi nie trafiają się codziennie, sama nigdy nie jadłam, ale pewnie są pyszne Tak w ramach podtrzymywania więzi z koleżanka i sąsiadami zza wschodniej granicy nie wypadało odmówić Zresztą widzę, że nie tylko ty miałaś wpadkę, jakis taki słodki tydzień się zapowiada.

Bettix jak zwykle świecisz przykładam z ćwiczeniami

[gigosia]

hello porannie
bettixmoc zdrowka zycze kofana ...ja wiem ze plamienia to poprzedni cykl ale najgorsze u mnie to ze ze ja nigdy nie mam obfitej @ i trudno mi to rozpoznac..ale pl czes zapislam sie juz na nast po na echo i krew
serduszkowata a wy robiliscie jakies badania w kierunku bejbika o ile moge spytac oczywiscie?
olunek moj m ma 192 a wazy cosik 80 .szkapa niesamowita,za duzo jesc nie je ale slodyczy wcina full i gdzie ta sprawiedliwosc
mowisz ze mydlo szare takie normalne szare jest ok? ja tez przez tyle lat na solarke chodzilam ale przed operacja zrezygnowalam i teraz wszystko powylazilo..tzn juz troche lepiej ale ..moze i j bym z tym mydlem sprobowala hmmm
melkaschyba taki dzien byl bo ja to ostatka sila woli sie powstrzymalam zeby cosik slodkiego nie zjesc ale na sama mysl na Walentynki mam juz rogal na twarzy i czuje zapach i smak ciasta

to ja zmykam milego dzionka

[niutka1]

Witam ))


no cóz, wczoraj pojechałam do koleżanki i niestety skończyło sie na zjedzeniu kilku ptasich mleczek, szarlotki z bbita śmietaną, ciasteczek i takich tam...
do tego 3 x kawa z mlekiem i 2 łyż. cukrem ( nie wzięłam słodzika)


ćwiczen nic, bo po całym dniu padłam

niutka... I na nas kochaNIUTKA możesz jeszcze liczyć , na nas! Na "trzydziestki+..." w doli i w niedoli!

dzięki kochane..

a co do głowdówki to tylko taki akt desperacji i tak by mi nie wyszła...

[lenka07661]

Napisane przez niutka1

a co do głowdówki to tylko taki akt desperacji i tak by mi nie wyszła...

I całe szczęście, bo już chyba to ptasie mleczko z dwojga złego lepsze

A ja dzisiaj mam na późniejszą godzinę do pracy i mogę na wizażu posiedzieć

Dopiero jem śniadanko - bułeczka razowa z metką i papryką. Wiem, że ta metka nie bardzo, ale tak za mną chodziła
W planach obiad z pracy, więc nie wiem,co będzie.

Wczoraj odniosłam mały sukces, bo po kolacji nic nie podjadałam, a zawsze mi się to zdarzało, nawet już nie pisałam tego w menu, bo było już późno no i nie były to wielkie grzechy, ale zawsze. Postanowiłam się trzymać. Tylko w czwartek pozwolę sobie na pączusia... pączusie...

Widzę, że mowa o solaraich. Ja też kiedyś chodziłam. Masakra. Teraz jak sobie pomyślę, to az mnie ciarki przechodzą. Jak moja naczynkowa skóra musiała cierpieć Oczywiście uswiadomienie przyszło po przeczytaniu kilku wątków na wizażu Teraz wolę bladą twarz albo jakiś kremik samoopalający, używam mocnych filtrów i buźka nie sprawia problemów poza tym naczynkami.

Miłego dnia

[melkas]

witajcie,
ja dziś szybciutko, bo mam full roboty.

meldunek: 6:30 - brzuch=3x30, wew uda+pośladki=3x30

menu:
8:30 - 1,5 fit pełnoziarnisty, 20g ser topiony, 3xplasterek polędwicy łososiowej, filiżanka kawy z mlekiem
11:30 - czerwona herbata, baton musli fit
13:30 - 1,5 fit pełnoziarnisty, 15g ser topiony, 10g pasztet, czerwona herbata
15:00 - kartacz, zestaw surówek (ok. 250g), herbata czerwona
19:00 - herbata zielona, biała, 30szt orzechów

[SzatAnka71]

Gigosia BU to Biochemia Urody.Kupuje się tam półfabrykaty do zrobienia kosmetyków.Wejdź sobie na www.biochemiaurody.com i popatrz

[niutka1]

Widzę, że mowa o solaraich. Ja też kiedyś chodziłam. Masakra

ja chodze tak mniej więcej raz na miesiąc, półtora- dosłonecznic sie, bo bym całkiem na depresje umarła, a do tego mam bardzo bladą cerę i nawet po takim solarium, to nikt sie nie domysla, że w nim byłam

poza tym grubsze ciałko ładniej wygląda jak jest odrobinke, podkreślam odrobine opalone, bo taki tzw "gruby biały ser" jest dla mnie bleee

[agika11]

Dotarłam, choć przyznam się od razu, że każdy kopniak pewnie mnie jeszcze bardziej zdołuje. Okropnie się zapuściłam z ćwiczeniami Żadne wymówki mnie nie usprawiedliwiają, choć jestem w złym stanie psycho-fizycznych. O psychice nie ma co pisać, a fizycznie wczoraj okropnie bolał mnie brzuch, miałam skurcze prawie jak do porodu, nie wiem dlaczego i po czym. Ogólnie źle. Przestaję jęczeć i popisze może trochę, zawsze to paluchy ćwiczą.
Olunek napisz mi dokładnie co to jest ta nanobase, cieszę sie, że znalazłam tutaj "miłośniczki" biochemii, bo zawsze łatwiej się kupuje, jak ktoś znajomy sprawdził. Jak mniemam ty masz cerę suchą? SzatAnka a jaką ty masz cerę, będę trochę wzorować się więc dobrze by było wiedzieć.

Lenka brawa za niepodjadanie
Olunek taka radość przebija przez twój post, chyba lepiej u ciebie?
Bettix, Lenka - dziękuję za komentarze, choć przesadzone, ale mi miło. Bettix kolory wlosow zmieniam od brunetki (jeszcze latem) po blond. teraz jestem średni blond, ale po przeglądnięciu dużej ilości zdjęć jakoś tak się przekonuję do ciemnych, choć nie czarnych włosów. Zobaczymy co wymyśle, bo jestem przed wizytą u fryzjera.
Bettix oczywiście dopisujemy honorowego członka, pytanie kontrolne czy on jest 30+ ? Zapodaj namiary na męża twego.
Oj solaria są bebe Zgadzam się, dobrze, że zrezygnowałyście.
Niutka przypominam serdecznie o mini czekającej
Bettix jak tam się czujesz, dochodzisz do siebie? Ja już w miarę dobrze, dopada mnie głównie wieczorem duszący kaszel. No ale zwalczyłam chyba. A ty lepiej się czujesz?

dietkowo ok, choć wczoraj na kolację był chlebek z masełkiem, bałam się salaty jeść po tym bólu. menu może zanotuję z dołu.

Pozdrawiam was ciepło.

[Bettix75]

Solarkowa moda dopadła też i mnie Chodziłam "profilaktycznie" w kwietniu 4-5 wizyt, by po wyjściu na słoneczko opalenizna była brązowa. I tak przez 3 lata powtarzałam, dopóki na moim dekolcie nie zaczęły pojawiać się dziwne krostki/syfki. Od 2 lat nie chodzę i dekolt wrócił do normy

Dzsiejsze menu:
7,00 dwie kromki razowca z serkiem białym, kawa czarna
11,00 sałatka: serek wiejski (200g) + jajko + 3pl wędlinki, herbata miętowa
13,15 Kubuś
15,30 filet z indyka + warzywa z patelni
Wieczorkiem sauna (już naprawili), ale nie wiem czy to dobry pomysł... może nie załatwie się do końca Nie będę brała lodowatego prysznica tylko letni

Gigosia, dzięki za troskę

Lenko, "pierwsze koty za płoty", skoro raz Ci się udało, to teraz pójdzie łatwiej, bo wiesz, że dasz radę oprzeć się pokusie

Niutko, "GRUBY, BIAŁY SER"? Dobre Widzę, że ten dodatkowy +1kg strasznie Cię zdołował. Ale jak będziesz opychać się słodkościami i nie poćwiczysz - to napewno go nie zgubisz, a możesz nabawić się nastepnego Weź się do roboty Skarbie
Czasem słodkości można podjeść, ale poćwiczyć to nawet TRZEBA

Aga, jeszcze się bronię i tak łatwo nie poodam Wczoraj, to nawet mąż mówił, abym ćwiczenia odpuściła, no ale przecież nogi mnie nie bolą, hi hi. Tempki też po południu nie miałam i w miarę już dobrze się czułam - biegańko poszło sprawnie tylko strachelnie się upociłam, ale to chyba dobrze, bo może zarazki "wypłynęły".
W pracy mam przezwisko: gruźlik, bo cały czas kaszlę
Męża dane podam w czwartek, no i oczywiście warunek 30+ spełnia
Wczoraj czytałam na głos opowiadanie Olunka, co je jej mąż... normalnie kładliśmy się ze śmiechu, ja na fotelu, a mężuś musiał się trzymać bieżni
Nawet chciał, abym poprosiła o zdjęcie, ale jak się dowiedział, że to typ szkieletorka, to się rozmyślił
Aga, a ten ból to może obkurczanie macicy? Sprawdź lepiej u gina
A co Ci na serduszku leży? Zaraz lecę przeczytać, co napisała Ci Lenka, bo na mój komentarz napewno zasłużyłaś Nie daj się choróbsku i pomyśl o czymś miłym, to poprawi Ci humor Może zastanów się gdzie spędzicie wakacje?

[agika11]

O Bettix pisałyśmy razem
jeszcze link do zdjęcia ciasta czekoladowego, tyle że bez migdałów, mnie bardziej z migdałami odpowiada, ale zdjęcia nie mam, a wygląda bardzo podobnie i tak:
http://www.repka.pl/Smaki/Danie-Tygo...-bez-maki.aspx
koniecznie na ciepło i z lodami, które trochę neutralizują intensywny smak czekolady gorzkiej.

[Bettix75]

No i nie zobaczę co napisała Lenka, bo już usunęłaś zdjątko

[agika11]

Potwierdziła co Bettix napisała, w równie bardzo miłych słowach,

[melkas]

kurka...
tak Was czytam i trochę się zlękłam, o co chodzi z tym solarium?! Również bywam, ale bardzo rzadko (np. przed latem czy imprezką). I też wolę siebie troszkę przyrumienioną Jasne: co za dużo, to nie zdrowo... ale od święta chyba może być

Bettix, Agiko... Co z Wami, tak się pochorowałyście? Aguś, może to żołądkówka (cholerstwo straszne!)? Beti, a u Ciebie kaszel, gruźliczy?! Znowu jakieś choróbska na wątku?! Zdrowiejcie, kochane...
Agiko... Ale, ja nie widziałam zdjęcia, buuuu..... ! Aguś, dawaj jeszcze raz ...
Lenko... należą Ci się za niepodjadanie! Bravo!
Ilion... Chałwa, mmm... , waniliowa? Też bym poległa.

[olunek]

agiko kochana ciut lepiej a przynajmniej staram sie odgonic smutek. w ogole jestem optymista w zyciu i staram sie zawsze znalezc dobre strony wszystkiego, nieraz tylko jest mi ciezko i smutno.poza tym przy was nie da rady byc smutnym dłuzej
bardzo dobrze działacie na mnie

nanobase to super kremik dla skory bardzo przesuszonej i atopowej o tu na KWC jest duzo o nim:https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...s-Nanobase.htm ja mam skore mieszana odwodniona .

ja tez nie widziałam zdjecia

melkas ja tez nie chodziłam duzo na solarium ale to co widze co sie dzieje ze skora jak przestałam chodzic no masakra.po olarium tylko optycznie była ładna cera a teraz rozszerzone pory z tendencja do zatykania, przesuszona skora pod oczami, nierowny koloryt no i te zmarszczki naprawde skora bardzo mi sie postarzała po solce. teraz po tych 3 miesiacach od niechodzenia jest juz duzo lepiej i nigdy wiecej nie bede sie katowała solarium . i wiecie w ciazy tez nie chodziłam ( cera była super dzieki hormonom) kolorku dodawałam sobie daxem brazujacym i niektorzy mysleli ze sie opalam.musze wrocic do tego balsamu bo jest super.o ten:https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...-brazujacy.htm i pachnie czekolada

tak w ogole to ja naleze do tym mega bladych i nawet po czestych wizytach w sol byłam leciutko brazowa a opalenizna szybko znikała. w albumiku moje zdjecie znajdziecie


gigosiu mydło nie wysusza mi twarzy a bardzo ładnie oczyszcza. to to zwykłe szare mydło koloru zółtego o nazwie biały jeleń ja mam w kostce podzieliłam ja na kilka małych kawałkow i jest super ale wiem ze dziewczyny uzywaja tez tego w płynie i chwala sobie


bettix jak tzt sie zgodzi to wkleje jego zdjecie no same miesnie ma


duzo zdrowka dziewczynki

[serduszkowata]

Napisane przez melkas

Serduszko... Chętnie bym pomogła, ale to nie mój cytat...

OOPS

Napisane przez Bettix75

Serduszko, placek po zbójnicku jest rewelacyjny i też nigdy nie odpuszczam A jak jest z dodatkiem żółtego sera i surówek, to mnie prawie wynoszą z restauracji, ha ha. A gdzie są Skarbeńku zdjęcia z wyprawy?

Oj tak pyszny był mmmmm a zdjęć nie mam bo najzwyczajniej w świecie zapomniałam aparatu - a jaka zła byłam na siebie yhhhhh

Napisane przez olunek

serduszko no nie było zle z ta woda ale nadal musze pilnowac zeby nie zapominac jest jednak coraz lepiej
a wiesz tak sobie myslałam o tobie ostatnio bo tez długo staralismy sie o dzidziusia. pierwszy raz poroniłam a potem dlugo nie mogłam zajsc a jak dostałam prace i stwierdziałam ze odkladamy starania na pozniej to cyk i byłam w ciazy pamietam 1 grudnia dostałam umowe po okresie probnym a 5 grudnia dowiedziałam sie ze jestem w ciazy ale szef miał mine jak sie dowiedział
pisze to dlatego ze wazne jest nie starac sie zbyt bardzo bo to niestety blokuje. trzymam kciuki bardzo mocno i wierze z e juz wkrotce sie uda

Dzięki kochana że się ze mną podzieliłaś tą informacją. Ja też jestem po poronieniu (w maju) i nawet już tak bardzo sie nie staraliśmy i nie myśleliśmy bo czasu nie było ale niestety nic się nie zmieniało i poszliśmy do lekarza i okazało się że choroba siedzi we mnie i teraz jak biorę leki to ciężko jest się nie nastawiać że się udało chociaż bardzo się staram nie myśleć.

Napisane przez gigosia

serduszkowata a wy robiliscie jakies badania w kierunku bejbika o ile moge spytac oczywiscie?

Tak robiliśmy.
Mam PCO i za wysoki testosteron a mój TŻ ma wspaniałe wyniki. Teraz dostałam CLO na wzrost pęcherzyków i luteine na drugą fazę cyklu i chyba niepotrzebnie się nakręcam.
Zresztą same możecie zobaczyć (w podpisie jest dostęp do mojego wykresu).
Już tak długo to trwa że czasami brakuje mi siły nawet na to aby o tym nie myśleć

Miałam napisać menu ale nie mam jakoś dzisiaj weny - rewelacji do jedzenia nie miałam więc nie ma co się chwalić.
Po za tym mam już dość tej diety - zaczyna mnie dopadać lenistwo, niechęć yhhhh pewnie @ się zbliża.....

[lenka07661]

Ale mnie zmotywowałyście tymi pochwałami za niepodjadanie, dzisiaj znowu muszę być silna, bo głupio mi będzie przed wami kochaniutkie No i jeszcze jak czytam jadłospis Bettix - BEZ KOLACJI - to już w ogóle, ja bym umarła z głodu, nosiło by mnie po kuchni jak nic No i jeszcze chora ćwiczy!! Bettix jak ty to robisz??

No i wracajcie do zdrowia dziewczynki

A jeszcze się pochwalę, że zamówiłam sobie nowe buty, bluze i torbę na aerobik, żeby mieć większą motywację i przyjemność z ćwiczeń, chociaz ostatnio i tak mam powera, poza weekendowym grzeszkiem

[ilion77]

Ja już po aerobiku jestem. 30 min ćwiczeń aerobowych, 20 min wzmacniania rak z użyciem 2 hantli po 1,5 kg i 10 min brzuszków.Dietowo też, może być, chociaż strasznie mam ochotę na węgle.Zima tak działa czy co? A na aerobik poszłam tylko z obowiązku, chętniej bym położyła się i pospała.
śniadanie: owsianka pół na pół z wodą, 3 łyżki makaronu na mleku
przekąska: 3 kostki czekolady gorzkiej
przekaska2: jabłko
obiad: zupa brokułowa
kolacja( no właśnie) 3 kromki białego chleba z masłem
Jeśli chodzi o kosmetyki to większość mnie uczula, używam AA albo takich które już przetestowałam i mi nie szkodzą.

[SzatAnka71]

Agika ja mam mieszaną cerę z ze strefą T niestety.Mam przebarwienia i zaskórniki i zmarszczki mimiczne od

Olunku dziekuję bardzoa i dziś miałam okazję przetestowac ćwiczenia od Ciebie i są naprawdę super!

[lenka07661]

Ja już po też po ćwiczeniach, dzisiaj 40 minut na rowerku i 100 x brzuszki Teraz leżą przede mną 3 plasterki synki i pół papryki i na dzisiaj koniec jedzenia Trzymajcie kciuki, żebym się nie skusiła na nic innego.

[gigosia]

hello
ja takiego posta nasmarowalam i komp mi sie wylaczyl

lenkai jak wytrzymalas na niepodjadaniu?

a ja dzis z ledwoscia wstalam..wczoraj po 8 godz pracy wsiadlam na 40 min na rowerek ( sama siebie zadziwjam bo normalnie to bym legla na kanapie) i 10 HH mialy byc jeszcze brzuski ale juz nie dalam rady

serduszkowataa clo bierzesz bez monitoringu? ja bralam przez 5 cykli do inseminacji..mi dok powiedzial ze clo czest cysty powoduje i fakt raz mialam trzymam kciuki zeby sie wam udalo
agikafajne te ciasto czek , zrobie na Walentynki o ile wyjdzie

no i musze zmykac
milego dzionka wszystkim kobitkom

[agika11]

Dzień dobry kochane, ale pięknie poćwiczyłyście brawa dla wszystkich
Ja też się pochwalę, zmusiłam się by pojechać na basen i spędziłam 1,5 h głównie na siedzeniu w saunie i jacuzzi, na basenie tylko pół godzinki. Szczerze miałam chęć na solarium, choć jestem jego przeciwniczką, ale poprawiłoby mi humor chyba Ta pogoda już jest dobijająca.
Lenuś jak tam skusiłaś się, czy twarda byłaś? A pokażesz nam się w nowym aerobikowym stroju?
SzatAnka to chyba mamy podobne cery, będę z doświadczeń korzystać A zmarszczki mimiczne od są urocze wiec nimi się nie przejmujemy.
Olunek skąd wiadomo, że cera jest odwodniona? Ja mam wrażenie, że moja jest zbyt przesuszona. A zdjęcie już obejrzałam zaraz tylko muszę skomentować.
Cieszę się, ze u ciebie lepiej i że mamy jakiś wpływ na to.
Chyba z tym mydłem spróbuję, choć mam strach że mnie pozatyka.
Serduszkowata to już bliżej jak dalej w staraniach i niedługo nowy wątek mamusiowy będziesz otwierać. Wierzę ci, że trzymanie ustalonej dietki może się znudzić, ale nawet jak zgrzeszysz najważniejsze jest by potem wrócić na właściwy tor.
Melkas, Bettix u mnie ten ból brzucha był chyba stresowy jednak. W poniedziałek musiałam wręczyć pewnemu chłopakowi wypowiedzenie. Nie najmilsza sytuacja i nikomu nie życzę. Mimo, że jestem w takich sytuacjach opanowana, co nie zmienia faktu, że się wewnętrznie stresuję. I po tak długiej przerwie w pracy jeszcze dużo niepotrzebnych emocji we mnie siedzi. Tak to sobie tłumaczę.
Ale dzięki za troskęnie pomyślałam o tek gorzkiej żołądkowej, a nawet otwarta w lodówce miętowa leży
Bettix - czekam na dane odważnego
Pochwalę wam się, że wczoraj spotkała mnie niespodzianka. Dostałam niezapowiedzianą paczkę od siostry a w niej: super torebka- całkowicie mój styl, kawa z Kuby, 2 drewniane figurki kobiet, i zestaw startowy Bare Minerals+ jeden nowy puder Bare. Wg mnie Bare to najlepsze mineralne kosmetyki, jesteśmy z siostrą ich fankami- używam na codzień puder, ciągle mnie siostra na ten starter namawiała, ze względu na pędzelki, a teraz mam Humor mi poprawiła
W sprawie zdjęć, to było zdjęcie z "kalendarza", dlatego usunęłam. Wkleję jakieś inne. Może w róźnych kolorach wlosów. Dam znać
Coś jeszcze miałam napisać, ale już obowiązki wzywają.

Aha wczorajsze menu ok - napiszę wam, że dla mnie wcale to już nie jest jakaś dietka. Mam w nawyku chyba te zasady jedzenia. (odważne stwierdzenie przed tłustym czwartkiemSzkoda, że nie mam takiego nawyku ćwiczeń.
A i jeszcze znalazłam przepis na ciasto bananowe bez mąki i cukru, w weekend wypróbuję i dam znać.
Miłego dnia.

[niutka1]

dziewczyny, mnie to się coś wydaje, ze ja niedobry moment wybrałam na odchudzanie, zimna, zimno i jedyne o czym marzę to zjeść cos porządnego, a nie tam odchudzac się, mój organizm nie puszcza... sądze, że dopiero na wiosnę zacznie ze mnie schodzic waga, jak zacznę zrzucac warstwy ubrań

na razie zamierzam tak podtrzymac dietke, by przynajmniej nie przytyc juz...

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

dziewczyny, przed chwila się zwazyłam- 65 no moze 65,5 kg ( bo to taka strzałkowa tradycyjna, nie elektorniczna) kg ważę

nie, no ta waga jest poj.e.b... niemożliwe żebym w ciągu 2 dni schudła o prwie 2 kg w dodatku wczoraj sie niesamowicie obżerałam

musze poszukac elektronicznej, dostałam kiedyś w prezencie, ale gdzies ja upchnęłam i od roku nie moge znaleźć...

[Bettix75]

Melkas, ja już nie chodzę na solarium i chodzić nie będę, za bardzo lubię swoje ciałko, by je niszczyć. Bo w to, że nie są szkoldliwe, to już nie wierzę
Na szczęście kaszel jest tylko krtaniowy, ale brzmi nie zbyt ładnie, więc chwilowo gruźlikiem mnie zwą Lecz już niedługo
Jak tam nasz ulubieniec się czuje?

Olunku, oj kusisz tym balsamem Przez kilka lat używałam balsamu brązującego z f. Kolastyna (pachniał kokosem), był rewelacyjny i stosowany po opalaniu pięknie brązowił zaczerwienioną skórę. Niestety wycofali go, a nowa wersja podobno nie jest taka dobra. A jeśli chodzi o zdjęcie Twojego TŻ, to mój chciał zobaczyć chłopa który potrafi zjeść 1,5kg ziemniaków i całą tą resztę Bo w głowie mu się to nie mieści

Serduszko, PCO i testosteron łatwo zwalczyć Leki poradzą sobie z Twoimi hormonkami
Tak to przynajmniej wiecie co jest przyczyną niepowodzeń, gorzej by było jak byście się starali i nic nie wychodziło, pomimo dobrych wyników badań. Wtedy nie wiadomo gdzie szukać przyczyny. Więc główka do góry, dacie radę!!! I czekamy na dobre wieści A tak prawdę pisząc, dopóki mierzysz tempkę, to nie uda Ci się w pełni wyluzować i zapomnieć o starankach, bo to nie mozliwe, każdy pomiar mimo woli się analizuje. Wiem coś o tym

Lenko, ja jem 3 posiłki w pracy, potem obiad i pewnie dlatego nie czuję głodu wieczorem, bo org w ciągu dnia dostaje, to czego potrzebuje. A po ćwiczeniach to jestem tak padnięta, że nie mam siły chodzić do lodówki, hi hi. Jeśli chodzi o ćwiczenia, to "okres walczenia ze swoim leniem" mam już za sobą. Teraz sprawiają mi przyjemność - warto było walczyć ze sobą ponad m-c, by dojść do tego etapu
My z Agiką myślimy o tym samym... kiedy nam się pokażesz w nowym stroju? A takie zakupy są ekstra, od razu człowiek czuje się bardziej profesjonalnie w roli sportowca, ha ha. Udało się wczoraj ominąć lodówkę? Czy musisz zamykać ją na klucz?

Ilion, a może trzeba węgle dostarczyć? Ja w tym tygodniu dostarczam... jak waga się podniesie, to przynajmniej będę wiedziała po czym

Gigosia, super jest ta satysfakcja po ćwiczeniach, co nie? Daje taką siłę napędową na następny raz. Mi przy gorszym dniu jak zostaje do końca np. 1km, to przypominam sobie to uczucie satysfakcji i daję radę
W tym roku tylko raz się poddałam po 5km, ojjj byłam potem zła jak osa
Nie warto się poddawać

Niutko, szkoda słów na Twoją wagę. Wysoko mieszkasz? Pytam na wszelki wypadek jak byś chciała wyrzucić ją przez okno

Aga, ale masz fajową siostrę. Nosisz czasem ją na rękach?
No i jak nie wiele potrzeba do szczęścia... a mówią, że my kobiety jesteśmy skomplikowane
Dodatkowo sauna i jacuzzi... to dobry sposób na poprawienie sobie humorku i pożyteczniejszy niż solarium
A nawyk do ćwiczeń można sobie wypracować

Co pichcicie na tłusty czwartek?

[melkas]

cześć, kochane...

wiecie co, chociaż lubię bardzo zimę i duuużooo śniegu i mróz, to zimowa aura zaczyna działać na mnie dołująco. I jeszcze dziś się doprawiłam i stanęłam na wadze, nie pytajcie - już widzę jutrzejsze ważenie (bo to jutro, prawda?).

Olunek... Kobieto, Twoje oczy... mmm poezja. Powzdychałam już sobie na Twoim profilu, ale powiem Ci - oczu nie można od Ciebie oderwać! Powaga i zaznaczam - wolę mężczyzn. Ale lubię też na śliczne kobietki popatrzeć.
Balsam brązujący? A nie zostaje później na dłoniach? No i boję się, że nie będę potrafiła dobrze rozsmarować i będę cała w łaty. Solarium - w ciąży ABSOLUTNIE NIE, ale że tak powiem " na co dzień" i z głową chyba jakoś strasznie nie przyspieszy mojego starzenia się.
Bardzo się cieszę, że jesteśmy źródłem Twojego dobrego samopoczucia, ale wiesz jest to transakcja wiązana - Ty naszego również.
Serduszkowata... Kobietko, trzymaj się, pamiętaj już wszystko z TYMI na górze obgadane, wyczarowane, zaczarowane i obiecane i macie to jak w banku! Na wszystko przyjdzie czas...
A mniej poetycko - my staraliśmy się o potomstwo 9 msc (wiem, że to nieporównanie krócej niż Wy...). I też już miałam dość: @, wizyta u gina, 2 dni przed owulacją kolejna, mierzenie (ważenie i te inne blebleble!) i teks:"to teraz przez 3 dni na ostro (tego śmego) i spotykamy się za tydzień". Błędny kołowrót, leki i stres okropny. Na Węża już patrzyłam jak na maszynkę do robienia dzieci, a nie ukochaną osobę. I powiedziałam DOŚĆ, koniec biegania, starania, brania chemii, mierzenia, itd. Powiedziałam, że chcę posiedzieć w domu i dać sobie (nam!) czas - poszłam na L4 na msc. To był dla mnie super czas - tylko dla mnie, ja ze sobą - wiem trochę egoistycznie, ale zadziałało... Puściły widocznie wszystkie "blokady" i po 2 tyg. byłam w ciaży. Ale wtedy, naprawdę olałam wszystko!. Więc może w tym jest metoda... każdy musi znaleźć swoją i trzymam kciuki - też znajdziecie.
Lenka... Mam nadzieję, że powtórzyłaś swój poniedziałkowy sukces, prosimy o raport. Zakupy - bardzo fajny pomysł na motywator i zawsze to nowy ciuszek w szafie. Popieram pomysł Agi - proszę nam się pokazać "na sportowo". No i za ćwiczenia .
Agika... Aguś, ja miałam na myśli grypę żołądkową a nie gorzką żołądkową - głodnemu chleb na myśli! Ale spróbuj, może zadziała... . Super niespodzianka Cię spotkała. Jednak siostry są jak skarb - moja na urodziny kupiła mi świeczkę (zbieram) z takim fajnym tekstem (nie pamiętam, jutro przytoczę), że się szczerze wzruszyłam i ją mocno uściskałam. Basen, jakuzzi, sauna...mmm - kusisz, znowu mi się spa zachciało. Fajnie, że się wygrzałaś. A humorek się nie poprawił po ciepełku? Trzeba powtórzyć sesję. Buziol...
Czekam zdjecia...

Napisane przez niutka1

dziewczyny, przed chwila się zwazyłam- 65 no moze 65,5 kg ( bo to taka strzałkowa tradycyjna, nie elektorniczna) kg ważę
nie, no ta waga jest poj.e.b... niemożliwe żebym w ciągu 2 dni schudła o prwie 2 kg w dodatku wczoraj sie niesamowicie obżerałam

Niutka... Kochana, to tej wagi nie wywalaj, ja ją odkupię za każde pieniadze !
Gigosia... Pięknie dajesz radę z ćwiczonkami! Tak trzymać!
Bettix... No to walcz z tym kaszlem - powodzonka .
Wczoraj miałam taki dzień 8-22, ufff...: angielski małego, basen/siłownia i spotkanie u znajomych przeciągnęło się do 22. Jak wpadliśmy do domu to mało koty nas nie zeżarły (biedulki głodne), a mały padł jak betka. A ja za nim... Ja i pieczenie ciast - ZONK! Mam 3 popisowe (w tym dwa gotowce z proszku ) i to wszystko. Gotowanie za to mi idzie lux. A na tłusty czwartek mam zaproszenie do mojej mamuśki - więc mam temat z głowy!
Pozdrowionka od mojego aniołka (aniołka?!) dla wszystkich

wczorajsza siłownia: 30min, v=6,9km/h, 3.4km=-306kcal; nogi (wszystkie partie mięśni)=2x30; brzuch skośne=2x40

To co jutro ważenie?
miłego dnia dla Was!

menu:
8:30 - śn: 1,5 kr fit pełnoziarnisty, 20g ser topiony, 2x pl szynka z indyka, anatol z mlekiem
11:00 - 1kr chleb litewski(pychota), 1xpl sera żółtego, herbata czerwona
12:00 - 5x pl sera żółtego, serek waniliowy, 10 szt śliwka suszona
18:00 - warzywa z patelni 250g, bułka z masłem,pokrzywa
19:00 - kefir 300g, 30szt orzech laskowy

[niutka1]

n

Niutka... Kochana, to tej nie wywalaj, ja ją odkupię za każde pieniadze !

szkoda tylko, ze ona sie psuje tez w druga strone, jakby sie psuła tylko w tą, to bym nie miała nic przeciwko ale co tam, zmieniam se podpis musze się jakos motywowac...


dziś

3 x pieczywo zytnie typu wasa+masło+ser żółty+cebula+sos pomidorowy ( nie ketchup)
1 jabłko




wysiałam wczoraj wieczorem kolejne kiełki, ach, kocham kiełki, tym razem kupiłam PNOS-u, więc od razu nasionka lepszej jakości, soczewica taka duża czekam, az wyrosną ... wysiałam soczewicę i fasolke mung

[Wiolka525]

Dzień doberek Ufff...udało mi sie dziś do Was zajrzeć przed pracą. Trzymam się dzielnie choć wczoraj skusiłam sie na pół pączka do kawy...Poza tym bez grzeszków i wiekszej aktywności fizycznej niestety. Jedynie przysiady i brzuszki, na rowerek ostatnio brak czasu. Ooo...i w niedzielę spora dawka aktywności fizycznej a mianowicie 5-godzinny maraton po galerii. Najlepsze jest to że prawie nic nie kupiłam, tylko mój TZ sporo skorzystał

Bettix cudowny ten serwis kwadratowy, już na niego zachorowałam
Olunek byłam kiedyś na kapuścianej aż jeden dzień Nagotowałam tej zupy wielki gar a potem nie mogłam już nawet na nią patrzeć.

"Kobiety się nie starzeją, tylko szlachetnieją"!- super! Nawiązując do tego, moim zdaniem gorzej jak starzeje się dusza niż ciało...
Trzymajcie się ciepło, ja już muszę zmykać.

[A_neska]

Oj, jakoś ostatnio brakuje mi czasu i tak rzadko wpadam do Was, ale zacznę po malutku wszystko naprawiać - mam taką nadzieję.

Na początek nadrabiam raport wagowy z niedzieli rana 63,3 kg , czyli -1kg no ten zwisający brzuchol pomógł

A grzeszki też mam oczywiście: i to z dzisiaj już ... zjadłam tę jedną pyszną babeczkę, którą zrobił mój synek i sam ozdobił mój mały kucharz