wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[jodie]

poszukam inspiracji sobie i coś wybiorę , muszę się za to zabrać wkońcu , ale jakoś nie mam nigdy głowy

[ButterBear]

Ale się remontowo na wątku zrobiło

Ja ostatnio już nawet nie mam siły myśleć o remoncie..Jak wchodzę do domu i widzę nasz zdewastowany przedpokój, wydaje mi się, że nigdy go nie zrobimy...masakra
TŻ zaś obiecuje, że szybko się uwinie...
Na szczęście kolory, lampy, drzwi mamy wybrane. Jeszcze tylko meble na przedpokój-z tym mam najwiekszy problem...

Ja uważam, że połączenie różu z szarym może być super...bardzo nowoczesne i przyjemne...ale na jasne meble bym się już niezdecydowała do takiego wnętrza.

[dorinka30]

Napisane przez jodie

poszukam inspiracji sobie i coś wybiorę , muszę się za to zabrać wkońcu , ale jakoś nie mam nigdy głowy

Najlepiej wybrać się do Ikei albo pooglądać wnętrzarskie gazety

Ja to wnętrzarsko jestem raczej tradycjonalistką, lubię nowoczesność ale taką bezpieczną, więc nie zaszaleję ani kolorem ścian, ani tapetą ani kolorem mebli Po prostu ja doskonale wiem w jakich wnętrzach się dobrze czuję .... Już bliżej mi do modernistycznych surowych wnętrz niż do odważnych zestawień kolorystycznych, ale ma to i dobre strony- nie mam żadnych dylematów- od razu wiem co jest dla mnie a co nie

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

Najlepiej wybrać się do Ikei albo pooglądać wnętrzarskie gazety

Ja to wnętrzarsko jestem raczej tradycjonalistką, lubię nowoczesność ale taką bezpieczną, więc nie zaszaleję ani kolorem ścian, ani tapetą ani kolorem mebli Po prostu ja doskonale wiem w jakich wnętrzach się dobrze czuję .... Już bliżej mi do modernistycznych surowych wnętrz niż do odważnych zestawień kolorystycznych, ale ma to i dobre strony- nie mam żadnych dylematów- od razu wiem co jest dla mnie a co nie

A co dla Ciebie jest szaleństwem? Bo wiesz ekstrawagancja to też pojęcie względne

[goosia207]

Napisane przez hania811

a mój w sobotę nie miał weny do picia, wiec w niedzielę stwierdził, że w związku z niepijacką sobota może sobie zrobić pijacką niedzielę

:d

[asiuk]

Napisane przez hania811

No to kiepsko z tym ryżem. Przed treningiem można węgle olać i nie jeść (dla redukcji nawet lepiej) ale po musisz zjeść jakieś węgle bo jak ich nie dostarczysz spalisz mięśnie ..a o to chodzi żeby mięśnie zbudować przecie.

Na twoim miejscu olałabym dietę na dni treningowe.
A w ogóle jesz jakieś węglowodany???

Właśnie nie jadam węgli w ogóle (wiadomo, jedynie to, co już jest po prostu w produktach, czyli niewiele ).

Napisane przez Poemi

Ja też chcę na siłownię! Skręca mnie od tego już! Wszystkim się odgrażam, że po dyplomie idę na siłownię

Tak, ja się odgrażałam, że po dyplomie pójdę na fitness

Napisane przez hania811

hej.
Nie tylko u Ciebie zima

Ja powoli łapię depresje z tego powodu.

Potrzebuję spacerów w ciepłe wieczory!!. Na gwałt

Ja też mam dość Non stop chodzę w tych samych swetrach, kurtce... Chyba się załamię!

Napisane przez L_V

Idę dzisiaj na solarium, mam już dosyć zimy i zimna. Potrzebuje słońca.

Ty i solarium??? Musisz być naprawdę podłamana

Napisane przez jodie

co myślicie o połaczeniu szarego i takiego mocnego różu? i do tego białe dodatki ?

Zdecydowanie I te białe meble też jak najbardziej, ale bardzo minimalistyczne i lakierowane na wysoki połysk

[Poemi]

Napisane przez asiuk

Tak, ja się odgrażałam, że po dyplomie pójdę na fitness


Zdecydowanie I te białe meble też jak najbardziej, ale bardzo minimalistyczne i lakierowane na wysoki połysk

Mnie już krew zalewa, muszę się ruszyć w końcu . Bardzo mi tego brakuje... Ale teraz mam ważniejsze rzeczy i muszę je doprowadzić do końca.

O, to to właśnie . Nawet z TŻ-em to omawiałam dzisiaj. A potem rozrysowaliśmy nasz przyszły dom na wczorajszej gazecie

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

A co dla Ciebie jest szaleństwem? Bo wiesz ekstrawagancja to też pojęcie względne

Szaleństwem dla mnie jest coś co jest modne w danym momencie- a za chwilę nie mogę na to patrzeć .
Jak kiedyś czarne meble w pokojach...
Żarówiaste barwy w pomieszczeniach...
Nie wiem, ciężko mi wypunktować to, ale ja po prostu wybieram rzeczy zachowawczo, bo wiem że będą mi służyć lata i chcę się czuć w tych wnętrzach i z meblami dobrze- a nie tak na zasadzie sezonowej nowinki- a później patrzeć nie można i rewolucja w całym domu.

Jak pomyślę nad tym dłużej to w zasadzie podobnie komponuję swoją szafę, wszystko do wszystkiego pasuje, w mniejszości kolorowe akcenty - które wymieniam co jakiś czas, a baza wciąż ta sama, niezależnie od trendów. Mając np. do wyboru super nowoczesny odjechany płaszcz albo klasyczny- zawsze modny wybieram klasykę Bardzo to ułatwia mi życie .

Napisane przez asiuk

Właśnie nie jadam węgli w ogóle (wiadomo, jedynie to, co już jest po prostu w produktach, czyli niewiele ).



Tak, ja się odgrażałam, że po dyplomie pójdę na fitness



Ja też mam dość Non stop chodzę w tych samych swetrach, kurtce... Chyba się załamię!



Ty i solarium??? Musisz być naprawdę podłamana

Zdecydowanie I te białe meble też jak najbardziej, ale bardzo minimalistyczne i lakierowane na wysoki połysk

Asiuk ja jestem ciekawa co Ty później zrobisz ze swoim menu, już nigdy nie będziesz jadła węgli ?
Wiesz, że na tej diecie to w zasadzie trzeba być całe życie

Cześć

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

Szaleństwem dla mnie jest coś co jest modne w danym momencie- a za chwilę nie mogę na to patrzeć .
Jak kiedyś czarne meble w pokojach...
Żarówiaste barwy w pomieszczeniach...
Nie wiem, ciężko mi wypunktować to, ale ja po prostu wybieram rzeczy zachowawczo, bo wiem że będą mi służyć lata i chcę się czuć w tych wnętrzach i z meblami dobrze- a nie tak na zasadzie sezonowej nowinki- a później patrzeć nie można i rewolucja w całym domu.

Jak pomyślę nad tym dłużej to w zasadzie podobnie komponuję swoją szafę, wszystko do wszystkiego pasuje, w mniejszości kolorowe akcenty - które wymieniam co jakiś czas, a baza wciąż ta sama, niezależnie od trendów. Mając np. do wyboru super nowoczesny odjechany płaszcz albo klasyczny- zawsze modny wybieram klasykę Bardzo to ułatwia mi życie .




Asiuk ja jestem ciekawa co Ty później zrobisz ze swoim menu, już nigdy nie będziesz jadła węgli ?
Wiesz, że na tej diecie to w zasadzie trzeba być całe życie

Cześć

Dorinko, co do wnętrz, to też się zgodzę, tylko że dyskretną elegancją nie zawsze musi być beżyk na ścianach. W mojej pracy ściany są pomalowane na jasny szary, jedna ściana jest w bardzo stonowanym fiolecie. Do tego jasna podłoga (kolor brzozy), takie same ościeżnice drzwi. Meble mamy akurat białe, ale brzozowe też by wyglądały pięknie. Jest nowocześnie, lecz wystrój nie narzuca się nachalnością.

Co do mojej diety - w następnej fazie wprowadzam pieczywo pełnoziarniste, skrobię dwa razy w tygodniu, owoce i dwa tzw. odświętne posiłki, niekoniecznie dozwolone, np. kotlecik schabowy czy pizza W ostatniej, IV fazie, je się już normalnie, wykorzystując to, czego się nauczyło. Jedynie jeden dzień w tygodniu jest typowo białkowy.

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Dorinko, co do wnętrz, to też się zgodzę, tylko że dyskretną elegancją nie zawsze musi być beżyk na ścianach. W mojej pracy ściany są pomalowane na jasny szary, jedna ściana jest w bardzo stonowanym fiolecie. Do tego jasna podłoga (kolor brzozy), takie same ościeżnice drzwi. Meble mamy akurat białe, ale brzozowe też by wyglądały pięknie. Jest nowocześnie, lecz wystrój nie narzuca się nachalnością.

Co do mojej diety - w następnej fazie wprowadzam pieczywo pełnoziarniste, skrobię dwa razy w tygodniu, owoce i dwa tzw. odświętne posiłki, niekoniecznie dozwolone, np. kotlecik schabowy czy pizza W ostatniej, IV fazie, je się już normalnie, wykorzystując to, czego się nauczyło. Jedynie jeden dzień w tygodniu jest typowo białkowy.

No tak tak masz rację, z tym że szary i fiolet u Ciebie to spokojne barwy więc raczej nie zmęczą i znudzą się tak szybko
Ja tam idę raczej w szarości i beże w salonie , w pokoju jedna ściana będzie wyłożona dosyć nowoczesnym gresem (albo tapetą jak nie starczy kasy ) i koniec - resztę można sobie zapewnić fajną grafiką na ścianie, to zawsze łatwiej zmienić przewiesić, przenieść .

Mały sam sobie wybiera kolor ścian i tutaj się w ogóle nie wtrącam
Meble w kuchni roobię ecru połysk i na razie dylemat mam z kolorem mebli w salonie- bo salon połączony jest z kuchnią - kiedyś miał być ten sam wenge a teraz po zmianie opcji w kuchni nie wiem co robić ?
Co myślisz o tym ? Musi mi się to wiązać z kuchnią jakoś bo nie przeżyję inaczej

Asiuk jeśli tak to spoko z tą dietą , moja kolezanka była na tej diecie i jakoś inaczej postępowała, tzn. orzekła mi, że to już na zawsze te zasady

[ButterBear]

Cześć

Przyszły moje czarne koturny...muszę powiedzieć, że są lekko ciasnawe...ale mam nadzieję je rozchodzić...

Dori masz rację co do wnętrz...ja też celuję raczej w 'uniwersalne' rozwiązania... ale i tak myślę, że gust nam się zmieni za ileś lat i wtedy właśnie przyjdzie czas na zmiany wnętrza...

Chociaż za wielki sukces uważam to, że pomieszczenia, które do tej pory 'zrobiliśmy' bardzo mi się podobają i świetnie się w nich czuję...bo obawiałam się, że po wszystkich wymysłach, jak zobaczę efekt końcowy, to będę załamana...

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

No tak tak masz rację, z tym że szary i fiolet u Ciebie to spokojne barwy więc raczej nie zmęczą i znudzą się tak szybko
Ja tam idę raczej w szarości i beże w salonie , w pokoju jedna ściana będzie wyłożona dosyć nowoczesnym gresem (albo tapetą jak nie starczy kasy ) i koniec - resztę można sobie zapewnić fajną grafiką na ścianie, to zawsze łatwiej zmienić przewiesić, przenieść .

Mały sam sobie wybiera kolor ścian i tutaj się w ogóle nie wtrącam
Meble w kuchni roobię ecru połysk i na razie dylemat mam z kolorem mebli w salonie- bo salon połączony jest z kuchnią - kiedyś miał być ten sam wenge a teraz po zmianie opcji w kuchni nie wiem co robić ?
Co myślisz o tym ? Musi mi się to wiązać z kuchnią jakoś bo nie przeżyję inaczej

Asiuk jeśli tak to spoko z tą dietą , moja kolezanka była na tej diecie i jakoś inaczej postępowała, tzn. orzekła mi, że to już na zawsze te zasady

Wiesz co, fiolet jest dość kontrowersyjny we wnętrzu, bardzo dużo zależy od jego odcienia, w biurze mi się podoba, bo pomalowana jest ścianka, która się wyróżnia - nie jest do sufitu i ma wydrążone prostokątne okienko Szary z beżem - ok. Wydaje mi się, że do tego będą pasować właśnie takie beżowe, lakierowane meble - przecież nie muszą być "drewniane". W kuchni i tak będzie je miała inne przez blat. Do tego mocniejsze dodatki np. w głębokiej czerwieni

Tapety teraz są przepiękne Np. w szarości:

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Cześć

Przyszły moje czarne koturny...muszę powiedzieć, że są lekko ciasnawe...ale mam nadzieję je rozchodzić...

Dori masz rację co do wnętrz...ja też celuję raczej w 'uniwersalne' rozwiązania... ale i tak myślę, że gust nam się zmieni za ileś lat i wtedy właśnie przyjdzie czas na zmiany wnętrza...

Chociaż za wielki sukces uważam to, że pomieszczenia, które do tej pory 'zrobiliśmy' bardzo mi się podobają i świetnie się w nich czuję...bo obawiałam się, że po wszystkich wymysłach, jak zobaczę efekt końcowy, to będę załamana...

Butter wiadomo gust się zmienia ale ja to chyba z domu wyniosłam takie podejście do rzeczy- moja mama ma tak urządzaone mieszkanie, że jest zawsze na czasie, nigdy nie trąci myszką, zmieni firanki, zasłony , obraz na ścianie i już jest inaczej
Poza tym ja do tego podchodzę praktycznie, co innego jest zmiana gustu inna sprawa czy będzie mnie stać na to aby zrobić generalny remont wraz ze zmianą wszystkich mebli A jak wszystko pasuje do wszystkiego , zmieniasz kanapę i masz nowe wnętrze- tak chyba łatwiej

Asiuk czyli jesteś za tym aby lakierowane meble też do salonu dać ? Ale w tym samym kolorze, czy podobnym- ale ciemniejsze jaśniejsze ?

[Poemi]

Hej.

Znowu temat wnętrz na tapecie

Wczoraj siedziałam z TŻ-em w klubokawiarni o bardzo stylowym wnętrzu i gadaliśmy na temat koloru ścian, mebli itp. I taki dialog:

TŻ: np. ta ściana ma piękny kolor, tylko jak tu patrzę na tą drewnianą futrynę...
ja: mnie ona od zawsze wkurza, nie pasuje! [wchodzę w słowo]
TŻ: ... ona nie pasuje do tego koloru
oboje:
TŻ: powinna być...
ja: biała [znowu wchodzę w słowo]
TŻ: ...biała
oboje:
TŻ: albo czarna...
ja: ale biała lepsza! [jak zwykle ]
TŻ: ...ale biała lepsza
oboje:

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

Asiuk czyli jesteś za tym aby lakierowane meble też do salonu dać ? Ale w tym samym kolorze, czy podobnym- ale ciemniejsze jaśniejsze ?

Tak, mogą być takie same. Jeśli ciemniejsze (bo jaśniejsze chyba nie? Rozumiem, że już są jasne?), to przynajmniej o kilka tonów - najgorsze jest zestawienie bardzo podobnych odcieni, ale jednak nieco innych. Wygląda to tak, jakby nam zabrakło w sklepie mebli i dokupujemy podobne
Jeśli szarość będzie bardzo jasna, można dać coś ciemniejszego. Pięknie jednak wygląda szary średni, nie za ciemny, ale też nie za jasny, zestawiony z jasnymi meblami.

[dorinka30]

Napisane przez asiuk

Tak, mogą być takie same. Jeśli ciemniejsze (bo jaśniejsze chyba nie? Rozumiem, że już są jasne?), to przynajmniej o kilka tonów - najgorsze jest zestawienie bardzo podobnych odcieni, ale jednak nieco innych. Wygląda to tak, jakby nam zabrakło w sklepie mebli i dokupujemy podobne
Jeśli szarość będzie bardzo jasna, można dać coś ciemniejszego. Pięknie jednak wygląda szary średni, nie za ciemny, ale też nie za jasny, zestawiony z jasnymi meblami.

No widzisz, o tym nie pomyślałam, że tak to moze wyglądać Ja mam do wyboru kolory z próbnika ICA więc tam spory wybór jest kolorów- zupęłnie jak z wyborem koloru ścian, ale w takim razie skupię się na jednym kolorze

[asiuk]

Napisane przez dorinka30

No widzisz, o tym nie pomyślałam, że tak to moze wyglądać Ja mam do wyboru kolory z próbnika ICA więc tam spory wybór jest kolorów- zupęłnie jak z wyborem koloru ścian, ale w takim razie skupię się na jednym kolorze

Tak to niestety wygląda - ściany pomalowane dwiema farbami o pół tonu, ton różnicy wglądają, jakby dokupiono trochę farby, bo pierwszej zabrakło. Można, oczywiście, eksperymentować, na niektórych kolorach może to fajnie wyjść, choć nie jestem przekonana Meble jednak lepiej zostawić w jednym kolorze (przy otwartej kuchni) lub zrobić w tej samej tonacji kolorystycznej, lecz widocznie ciemniejsze lub jaśniejsze - tk, żeby tworzyło to przemyślaną całość.

[hania811]

Przyszły wczoraj moje długo oczekiwane i wymarzone różowe peep toe z kwiatkiem i sa za małe
Dlaczego nie zapisałam sie na 39 głupia ja. Tym bardziej że dziewczyny trąbiły o zaniżonej numeracji w tych butkach

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Przyszły wczoraj moje długo oczekiwane i wymarzone różowe peep toe z kwiatkiem i sa za małe
Dlaczego nie zapisałam sie na 39 głupia ja. Tym bardziej że dziewczyny trąbiły o zaniżonej numeracji w tych butkach

Ale tak za małe, że nie ma szans na rozchodzenie?

Moje czarne koturny cisną...ale mam nadzieję, że się rozbiją...!!Muszą, bo są b. fajne...

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Ale tak za małe, że nie ma szans na rozchodzenie?

Moje czarne koturny cisną...ale mam nadzieję, że się rozbiją...!!Muszą, bo są b. fajne...

cały duży paluch mi wyłazi

[dorinka30]

Ale się popisałyście nie ma co czytać , tylko moja rozmowa z Asiuk od rana Wróciłam ze spotkania, pewna że sobie poczytam a tu nic

[hania811]

Ja od rana sprzedaję różowe peep toły wiec zajęta jestem

Ale już znalazły nową właścicielkę.

W zamian dostanę moje dziurawe skarpety bo Svinecka napisała że są

---------
Zimnica jest dziś taka że aż mi się płakać chce.

Chcę weekendu- mam być niby 14 C

-------
A zmieniając temat z butowego na bardziej KULTURALNY

Koniecznie obejrzyjcie film BLIND SIDE
http://www.filmweb.pl/f394398/Blind+Side%2C+The,2009

[Poemi]

Napisane przez hania811

Zimnica jest dziś taka że aż mi się płakać chce.

Chcę weekendu- mam być niby 14 C

Hmm... Jak ja byłam na kawce rano to było całkiem sympatycznie . Dość ciepło .

Oooo, to super bo w weekend znowu w krk urzęduję . Tym razem cały weekend z TŻ-em, chcemy trochę pozwiedzać

[hania811]

Napisane przez Poemi

Hmm... Jak ja byłam na kawce rano to było całkiem sympatycznie . Dość ciepło .

Oooo, to super bo w weekend znowu w krk urzęduję . Tym razem cały weekend z TŻ-em, chcemy trochę pozwiedzać

Po zwiedzaniu wpadnij do Krzysztoforów- w sobotę

[Poemi]

Napisane przez hania811

Po zwiedzaniu wpadnij do Krzysztoforów- w sobotę

Hmm...

A wiesz, że chyba tak zrobimy

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja od rana sprzedaję różowe peep toły wiec zajęta jestem

Ale już znalazły nową właścicielkę.

W zamian dostanę moje dziurawe skarpety bo Svinecka napisała że są

---------
Zimnica jest dziś taka że aż mi się płakać chce.

Chcę weekendu- mam być niby 14 C

-------
A zmieniając temat z butowego na bardziej KULTURALNY

Koniecznie obejrzyjcie film BLIND SIDE
http://www.filmweb.pl/f394398/Blind+Side%2C+The,2009

Rozumiem, sprzedaż peep tołów to poważna sprawa

Zimno jak cholera to fakt, jak wracałam ze spotkania wpadłam w śnieżycę

O nie, Haniu ja nie zdzierżę filmu o futbolu amerykańskim, niecierpię tego głupawego sportu

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Zimno jak cholera to fakt, jak wracałam ze spotkania wpadłam w śnieżycę

Nie mów... Czy to możliwe, że teraz jest zimniej niż o 9:30? Nie może być!

[hania811]

Napisane przez Poemi

Hmm...

A wiesz, że chyba tak zrobimy

.
No widzisz...ja bym Cię chętnie poznała Wariacie..także jakby co mogę Ci podać mój namber.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez dorinka30

O nie, Haniu ja nie zdzierżę filmu o futbolu amerykańskim, niecierpię tego głupawego sportu

To nie jest film o futbolu amerykańskim.
Obejrzyj zakochasz się w nim - mówię Ci.
Ja na nim na zmianę płakałam i śmiałam się.
Pierwszy film od kilku miesięcy na którym nie usnęłam po 20 min, tylko z wypiekami na twarzy oglądałam bite 2 godziny.

[Poemi]

Napisane przez hania811

.
No widzisz...ja bym Cię chętnie poznała Wariacie..także jakby co mogę Ci podać mój namber.

Kurczę, to muszę do fryzjera iść . No podaj podaj .

Jeszcze będę musiałam uświadomić TŻ-a jak wróci z pracy... Ale chyba nie powie "nie" .

[dorinka30]

Napisane przez hania811

.
No widzisz...ja bym Cię chętnie poznała Wariacie..także jakby co mogę Ci podać mój namber.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------


To nie jest film o futbolu amerykańskim.
Obejrzyj zakochasz się w nim - mówię Ci.
Ja na nim na zmianę płakałam i śmiałam się.
Pierwszy film od kilku miesięcy na którym nie usnęłam po 20 min, tylko z wypiekami na twarzy oglądałam bite 2 godziny.

Po takiej rekomendacji muszę go obejrzeć