![]() |
#1291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
W piatek w przedszkolu mialam neprzyjemna sytuacje...
Wchodze, Adas siedzi z siostra (przedszkolanka to siostra zakonna), siostra mu cos tlumaczy, on siedzi na krzeselku i ryczy. Ja wchodze. On tam siedzi i ryczy. I tak czekam kilka minut. W koncu mlody przybiega i sie wtula we mnie. Wiec go przytulam. SIostra go niemalze oderwala ode mnie i mowi, ze wywrocil na kolege jakis motorek i nawet nie przeprosil i ze ona tego nie toleruje i ma przeprosic. Oczywiscie przytaknelam itd. Poszedl - przeprosil. No i siostra caly wowod do mnie... Ze on to tak wymusza placzem, ze on nie uwaza na inne dzieci, itd.... No to mu ladnie tlumacze, ze powinien uwazac, ze nie wolno wywracac motorka na kolegow, ze mogl zrobic krzywde, itd. itd.. No i chcialam sie juz zmywac, a siostra dalej: no bo Adas nawet nie pzreprosil, ze jak tak mozna, ze ona musi dbac o bezpieczenstwo grupy, itd... Wiec stoimy pod tymi drzwiami jak glupi i dalej Adaskowi tlumacze, pytam, czy rozumie, ze zle zrobil, itd... No i siostra cos tam dalej... Wiec mowie Adasiowi, zeby przeprosil siostre, ze nie ladnie zrobil, bo siostra dba o ich bezpieczenstwo itd... Wiec Adas przeprosil... A ona dalej: ze tak nie mozna, ze on tak rykiem na siebie zwraca uwage, itd... ![]() Kurde, to tlumacze po raz milionowy, ze porozmawiam z nim jeszcze w domu. Ze w domu tez takiego zachowania nie toleruje, ze mam mlodsza coreczke i uwazam, zeby tak nie robil w domu... I ona cos tam jeszcze... W koncu (UWAGA!) sama przeprosilam i zabralam Adaska i jego kzuynke i wyszlam. A ona jeszcze pod tymi drzwiami stala. Chyba tak z 15 minut. ' Ja rozumiem, ze on tak nie moze robic, rozumiem, ze zrobil zle, milion razy mu tlumaczylam, ze tak nie mozna. Ale wyszlam zniesmaczona maksymalnie. Nigdy nikt mi nie powiedzial, ze moje dziecko placze w przedszkolu (a tu nagle wymusza). Ze nie potrafi sie bawic z innymi dziecmi (a tu z wyrzutem, ze sie tylko z kuzynka bawi)... Nie wiem, czy ona sugerowala, ze mam go wypisac, czy jak. I jeszcze na moje pytanie, czy chlopczykowi cos sie moze stalo, to malo nie oberwalam, ze przeciez nie chodzi o to, czy cos sie stalo, tylko, ze Adas jest nieostrozny, nie uwaza itd. (a ja chcialam wiedziec czy moze guza komus nabil i bede musiala jeszcze z jakims rodzicem pozormawiac, itd..) Zdegustowana jestem i tyle. A to, ze w domu Adasiek tez tak robi i nie mozemy sobie z tym poradzic to juz inna historia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1292 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celka nie znam nazwy bo to mąż z nim był, mały miał na uszy założone słuchawki, do jednej z nich była podłączona jakaś kostka. Maszyna rysowała wykres. Lekarka mówiła mężowi, ze tam się wytwarza próżnia i wychwytuje dzwięki. To tylko z opowieści małża, ja osobiście nie wiem jak to było.
Byliśmy na borowskiej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1293 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celka: co za beznadziejna sytuacja
![]() Oli kiedys uszczypnal kolege w przedszkolu i nie chcial przeprosic, w zamian za to musial narysowac cos dla kolegi, jak juz narysowal to przy dawaniu rysunku i przeprosil i byl uscisk i bylo ok ![]() Nie rozumiem jaki ma sens powtarzanie dziecku przez godzine, ze cos tam zrobil, liczy sie akcja i interakcja, nie pomaga jeden sposob to trzeba wymyslec inny ![]() ![]() Przeczytalam jeszcze raz i az mnie zatrzeslo, co to w ogole za podejscie do dzieci, jakie dziecko niby jest super uwazne, ostrozne, jedno na 100?? Podejscie tej siostry jest nieco nie na miejscu IMO Prima: ale sie usmialam, Ty leniwa przedszkolanko ![]() I pokoj Huberta boski depeszowski ![]() Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 Czas edycji: 2011-03-12 o 21:02 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1294 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko-ale bezsens
![]() ![]() ![]() czego ona od Ciebie oczekiwała? ![]() biedny Adasiek ![]() no a Ty też się dałaś wkręcić ![]() ![]() zapytaj wprost następnym razem czego od Ciebie oczekuje,bo nie bardzo rozumiesz takie roztrząsanie sprawy ![]() a Tobie polecam książkę "jak mówić,żeby dzieci słuchały"-sama jestem w trakcie czytania ![]() ![]() a dziewczynom dzisiaj coś z nosa zaczęło znowu lecieć ![]() pewnie jednak ten wiatr przez ostatnie 2dni nas dobił ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1295 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
celko -głupia i bez sensu sytuacja. Dziwne, że przy tej sytuacji usłyszałaś rzeczy, które powinny byc ci przekazane podczas podpisywania obserwacji lub po prostu kiedyś podczas rozmowy z tobą -o ewentualnym izolowaniu się Adasia i kuzynk od innych dzieci czy próbach wymuszania płaczem... Nie żebym kogoś broniła,ale może siostra była jakaś przemęczona, może były inne wydarzenia w grupie,jakieś bójki dzieci -co wpłynęło na to, że się nie przygotowaa do rozmowy tylko "wyrzuciła żale"? Wyżalić się (nawet i z kilkakrotnym powtarzaniem
![]() ![]() Książek polecanych przez Ann nie znam (aczkolwiek z chęcią sięgnę po nie), z mojej strony ewentualnie polecam Roberta McKenziego "Kiedy pozwolić, kiedy zabronić" Piękna pogoda dziś, pewnie cały dzień spędzimy na dworze (już mi się nawet rosół kończy pyrkać, żebyśmy czasowi byli ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1296 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Hej babeczki
![]() Za to przyszlam poczytac co u Was.. Zdrowka wszystkim, duzym i malym ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1297 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1298 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
dzięki
![]() Szperrr-jak to nie ma o czym??? ![]() napisz kilka słów co u Was,co fajnego H.robi,jak Twoja praca? no i kilka fotek ślicznotki,bo nowy avek widzę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Ann, prace da sie przezyc, zyje mysla o piatkowych popoludniach
![]() Foty wrzuce jak bede miala wiecej czasu. Natchnelyscie mnie.. jak juz wczesniej mi Moona przypomniala (ale znowu wypadlo z glowy) czas chba na nowy fotelik samochodowy ![]() Celko, kazdy jest tylko czlowiekiem, ale ta siostra/przedszkolanka przegiela.. ![]() Dobranoc.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1300 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celka dziwna sytuacja
![]() hej Szperr ![]() a Gosia dziś 3 razy zwymiotowała w przedszkolu, ok godizny 16-tej tuż przed samym przyjściem małża. W domu po wypiciu wody jeszcze 4-ty raz. biegunki narazie nie ma, wręcz przeciwnie, zrobiła całkiem gęstą. trochę pije, ale floridralu nie chce ![]() zjadła pół bułeczki z masłem ![]() jak myslicie jelitówka, czy zatrucie pokarmowe? jelitówka wykluwa sie przez kilka ok 2 dni, chyba, że złapała w weekend. albo w piątek w przedszkolu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia - pewnie jelitowka. Teraz dosc powszechna. U mnie nawet w przedszkolu wisiala informacja o rotawirusie, ze krazy.
Ale u nas lagodnie przeszla. Duzo zdrowka dla Gosi. Powinno szybko przejsc. Byle by pic. W przedszkolu ok. Pytalam w poniedzialek, czy wszystko dobrze, to siostra powiedziala, ze tylko wtedy tak przy mnie swirowal (dziwne tlumaczenie -bo przeciez wszystko sie wydarzylo przed moim przyjsciem). Wydaje mi sie, ze po prostu ona chciala siebie usprawiedliwic, ze sie tak ostro zachowala i tym samym chciala mi udowodnic, ze jaka on straszna rzecz zrobic ![]() Bylo minelo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
yoolia -pewnie rota, u nas od czwartku panuje
![]() celka - teraz olej,ale gdyby sytuacja się powtórzyła to dopytuj konkretnie. Podejrzewam, ze siostra była zdenerwowana/zmęczona tym, ze może Adaś ją olał/pod wpływem emocji -i to są normalne odczucia, ale jako nauczyciel powinna umieć nad nimi zapanować i rzeczowo porozmawiać i z Adasiem,i z tobą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1303 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
hej!
a my jednak nie zostaliśmy przyjęci do szpitala.. w sob i w niedz w dzien em. miala ponad 37 temp. i zapchany nos.. ale w niedz wieczorem i w pon rano było ok..także zdecydowaliśmy,że jedziemy.. tam zmierzyli tem. bylo 37,3.. i kolejny termin za 2 tyg A jak sytuacja u Was misia? wy juz w najblizszy pon...
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1304 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
byliśmy u lekarza
Gosia musiała się czymś styruć w przedszkolu to nie jelitówka dziś wogóle nie wymiotowała, biegónki wogóle nie było i nie ma apetytu nawet na monte nie mogłam jej skusić za to trochę pije, w nocy nawet sporo, co godzine sie budziła i wołała piciu przez co ja dziś nie bardzo wyspana byłam... Bingo współczuje, najgorsze to czekanie, człowiek sie nastawił psychicznie, że to juz a tu niespodzianka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo -szkoda, bo pewnie czekanie to największy stres...
czy macie takie foremki http://allegro.pl/foremka-silicon-mi...487863751.html Jak z ich użytkowaniem? Czy one "trzymają" się patelni czy jajo nie wypływa dołem? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1306 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Ja mam takie z Tchibo i sa ok. Nic nie wypływa, jedzenie trzyma kształt
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bianka - a jak te z tchibo cenowo? Albo czy widziałaś/widziałyście takie gdzieś w normalnym sklepie typu Auchan? (realizuję z dziećmi w pracy projekt edukacyjny "jajo" i chciałabym,aby zobaczyły, jak fajnie można zrobić sadzone - oczywiście z braku funduszy muszę sie sama szarpnąć na foremki,grr. Oczywiście jeden komplet na warunki przedszkolne to za mało, nawet biorąc pod uwagę tylko moją grupę)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1308 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Cytat:
Nieźle brzmi "Projekt jajo";P |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
U nas sytuacja jakby to nazwać
![]() ![]()
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
a ja się pochwaliłam wszystkim,że tak super chodzimy do p-la i porażka na całego-ANGINA
![]() skąd to gówno się bierze? wiecie może? jak się przed tym ustrzec na przyszłość? Zu oczywiście poza połową poniedziałku i wtorku do poł.szaleje na całego,wkurza mnie strasznie,bo nosi ją,nudzi się etc. ![]() gdyby nie te muchomory na migdałach ![]() Misia-jak tak piszesz o węzłach to mi się przypomniała dzisiejsza wizyta u lekarki,która zastanawiała się czy to nie mononukleoza u Zu-właśnie ze względu na powiększone węzły chłonne .U Matiego została wykluczona? współczuję tej niepewności i stresu ,ale pomyśl,że nie masz większego wpływu,więc staraj nie zadręczać ![]() ![]() Bingo-współczuję,ale może to ze stresu ten stan podgorączkowy?dzieciom przecież też się udziela ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
bingo - szkoda, ze tak wyszlo i musicie tyle czekac znowu...
misia-musi byc dobrze. Kurcze tyle juz czekacie... Trzymam kciuki!! ann - w sumie dluugo Ci sie udalo ja uchowac. Bralam Ciebie zawsze za przyklad, ze tak dobrze te wszystkie wspomagacze wybierasz i Zu nie choruje ![]() Naszczescie sezon chorob sie powoli konczy, wiec duza szansa, ze to ostatnia choroba. ........ edit: jak moze wiecie, Adasiek caly czas chodzi po nocach do meza do lozka. Czasem juz o polnocy. Ostatnio mu powiedzialam, ze jak juz nie bedzie chodzil po nocy, tylko spal do rana w lozeczku, tzn, ze jest juz duzy i ze..... moze miec pokoj razem z Zuza ![]() Ostatnie dwie noce przespal cale w lozku swoim ![]() Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2011-03-16 o 20:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1312 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
A dzis Adasiek przylazl do mnie w nocy
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1313 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Ann współczuję, szybkiego powrotu do zdrowia da ZU
![]() precz choróbska !!! Celka gratki chociaż za te 2 nocki ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1314 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Celko-dziękuję za uznanie
![]() ![]() choć gdyby nie te naloty na migdałach to wygląda i zachowuje się jak 100% zdrowa ![]() najgorsze,że chyba Tosiula też załapała ![]() ---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ---------- Yoolia-a jak Gosiak? Celko-u mnie dziewczyny od samego początku śpią razem i bardzo to sobie chwalę ![]() ![]() ![]() ale siedzenie z dwójką chorych dzieci w domu mnie wykańcza... i jeszcze ten deszcz za oknem ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1315 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 602
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
od Emilki sie zaczelo..potem Kaludia..później ja i moja mama (bo babcia jest u nas) tylko mąż jakos na koncu zostal..na razie sie uchowal..
mega katary mamy i podwyzszoną temp... na razie oczywiscie sami sie leczymy..moze sie uda??? ![]() i powiedzcie mi jak z inhalacjami lekami? my sie inhalujemy tylko solą fiz. berodual albo pulmicort to zazwyczaj z zalecenia lekarze..nie bralam na włąsną rękę.. czy przy katarach wogóle sie je używa,czy dopiero jak zejdzie na oskrzela? przy kaszlu? Ja po wyjezdzie mojej mamy..a to na pewno bedzie po szpitalu..tez obie dziewczyny przenosze do osobnego pokoju..koniec kropka.. musze wyniesc kanape z malego pokoju..no i pomyslec,jak bedzeimy spac gdy bedzie ktos u nas nocowal..najwyzej podłoga i juz ![]() ale najlepsze jest to,że mój mąż ma obiekcje..że one taaakie małe i same spac??? że nie bedziemy slyszec jak w nocy beda płakac (4 kroki odległosci miedzy pokojami ![]() ann--tak jak mowisz..zawsze jest ten pierwszy raz..i oby sie na tym jednym skonczylo..bo u nas przez 2,5 roku nic, a potem co miesiąc był antybiol.. ![]() misia--trzymam kciuki,zebyście i wy nie musieli nic przesuwac z zabiegiem... celko--Ty to masz umiejętnosci usypiania i przekonywania do spania samemu.. ![]() ![]() yoolia--zdrówka dla Gosiaczka...juz lepiej?? apetyt wrócił?
__________________
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię.. Zanim się urodziłaś - Kochałam Cię... Zanim minęła jedna godzina Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez bingo30 Czas edycji: 2011-03-17 o 09:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1316 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Gosiak spoko, już wczoraj poszła do przedszkola, podobno juz lepszy apetyt miała, nie wiem jak w przedszkolu ale po u babci zjadła serek danio
![]() ja jeszcze cierpliwie czekam na zwrot podatku i też kupujemy łóżko dla Gosi i eksmisja z naszej sypialni ![]() ciekawa jestem jak to będzie ![]() dużo jej tłumaczę, ale chyba za bardzo się przyzwyczaiła do spania z nami w sypialni i obawiam sie, ze będzie trudno ![]() nawet wczoraj do poźna siedziała u dziadków i chciała już jechać do domu z tatą i iść spać do sypialni ![]() wymarzyła sobie łóżko piętrowe ze zjeżdżalnią ![]() ![]() ![]() a czy wasze dzieci fantazjują? Gosia strasznie, prawie na każdym kroku rózne historie wymyśla, opowiada,aż trudno uwierzyć, że dziecko ma tak bujną wyobraźnie ![]() Bingo co do inhalacji to też bałabym się na własna rękę berodual i pulmicort, wolałabym zapytac lekarza, stosowałysmy tylko raz pod koniec zapalenia oskrzeli, od tamtego czasu na razie (odpukać) spokój. Zdrówka dla całej rodzinki Edytowane przez Yoolia Czas edycji: 2011-03-17 o 09:04 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1317 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Yoolia-Zu ba baaaardzo bujną wyobraźnię .Czasem takie pierdy opowiada,że jak pomyślę,iż w p-lu też może takie mówić to włos mi się jeży
![]() jakbym miała miejsce to na pewno kupiłabym takie piętrowe ze zjeżdżalnią ![]() ![]() ale u nas to chyba musiałabym się przebić do sąsiada albo okno otwarte zostawić,żeby na dwór wyjeżdżały ![]() jak apetyt wrócił to pewnie z Gosiakiem już całkiem dobrze Cytat:
![]() co do inhalacji Berodualem i Pulmicortem to... przewrażliwiona po drugiej poważniejszej infekcji działałam szybko i jak tylko pojawiał się kaszel ładowałam Berodual na zmianę z Pulmicortem i ostatnio kilka inhalacji kończyło sprawę ![]() ![]() Cytat:
![]() a tak na serio to: moje dziewczyny od samego początku śpią razem i same drzwi zamykam nawet,żeby jak najmniej je słyszeć ![]() ale i tak słyszę prawie każde jęknięcie ![]() a jednak nie staję na baczność kiedy przewracają się na drugi bok ,ich stękania czy mruczenia podczas chwilowego wybudzenia się. śpię po prostu lepiej ![]() i one też-bo nie gadam do nich niepotrzebnie,nie rozbudzam etc. naprawdę namawiam -zobaczysz jaka to inna jakość snu ![]() a w nocy naprawdę wszystko tak się niesie,że i tak usłyszysz ![]() Cytat:
![]() macie jakieś doświadczenia z Zinnatem? a w ogóle to na wizytę musiałam 3dni się zapisywać i to i tak z wielką łaską nas przyjęto ![]() do laryngologa czeka się ponad m-c ![]() ciekawe czy zdążymy dojść... |
|||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#1318 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Gosia miała przedostatnio Zinnat
po pierwsze ciężko mieszał się z wodą, powstały grudki, trzba było długo mieszać. Potem był jakis gęsty. Pachniał ładnie (jak guma Donaldówa- pamiętacie te gumy? ![]() no i nam chyba bardzo nie pomógł, albo Gosiaka osłabił, że tydzień poźniej złapała zapalenie oskrzeli i wtedy dostalismy Klacid. a łóżko ze zjeżdżalnią też u nas odpada, podobnie jak u was ![]() nie wiem czy inne przejdzie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1319 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Ann Ł. brał Zinnat w styczniu - miał zmiany na oskrzelach. Tż po wizycie w aptece usłyszał, że to jest słaby antybiol. Lekarka kazała nam przyjść po siedmiu dniach na kontrole i potem mieliśmy kontynuować do 10 dni. I powiedziała, że jakby wymiotował to mamy przyjść wcześniej no ale na szczęście wszystko było dobrze i zadziałało
![]() Mam nadzieje, że wam też pomoże... Dzielnie sie dziewczyny trzymały - zdróweczka wam życzymy ![]() Oby Tosi nie złapało... A jeszcze chciałam napisać, że piękne foty dziewczynek ![]() ![]() Celko no faktycznie dziwna sytuacja z tą siostrą ale zgadzam sie z prim, że może siostra miała jakiś gorszy dzień choć mim o wszystko powinna być profesjonalistką a nie dawać upust swoim emocjom... Ja spotkałam wczoraj taką sąsiadkę która mieszka pod nami i ciągle mi mówi, że ona wszystko słyszy, jak Łukasz biega, że on ciągle biega bo słychać jak tupie i ona to słyszy i tak w kółko - przez piętnaście minut jedno i to samo i jeszcze, że huśtamy Jagode w kołysce i, że ona wszystko słyszy i tak w kółko i co ją spotkam to ona jedno i to samo... A mnie sie normalnie coś robi ![]() Misia no mam nadzieje, że jednak będzie wszystko ok. Bo gorączka to zazwyczaj z czegoś wynika no ale mam nadzieje, że to nic poważnego, trzymajcie sie i stresy zakopcie głęboko ![]() Bingo szkoda, że tak wyszło - no ale moze faktycznie to gorączka ze stresu jak dziewczyny pisały? Yoolia Łukasz za mało jeszcze mówi żeby fantazjować ale jak sie bawi to coś tam sobie opowiada bo słysze jak jeździ autkami i te autka coś tam do siebie gadają - polew jest z niego niezły ![]() Czy u was też tak leje i ponuro i nic wam sie nie chce? ![]()
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007 ![]() Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni ![]() Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010 ![]() Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
|
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007 IV
Sławko-jak widzę to co dzisiaj się za oknem dzieje to
![]() ja od pon.siedzę z obiema w domu,małż do wieczora pracuje i nerwy i siły mi siadają... ![]() popijam kawę na zmianę z meliską i zagryzam sezamkami... ![]() zrobiłam już porządek w łazience,teraz chyba w końcu dokończę kuchnię,póki T.spi a spi już dobre 2h ![]() a ten filmik kąpiących się śmiechotek mnie też zawsze poprawia humor ![]() co do antybiola to ja bardziej od samego faktu podania boję się trafności wyboru... bo nikt nie robi wymazu na dzień dobry ![]() ale jak się ZU podniesie to mam plan: -wizyta u laryngologa -wymaz z nosa i gardła,musi tam coś siedzieć,że katar ciągle wraca i powoduje infekcje ![]() ta angina mnie totalnie zaskoczyła ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.