Rozpoczynamy staranka-sierpień 2010.

[Oliweczka1985]

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny Ja już po badaniach...zrobiłam też morfologie i chyba ok!
ale co najważniejsze...to to , że wczoraj po porannym teście z bladziuchą ledwą...zrobiłam kolejny wieczorem...i znów blada II kreska...więc nic nie mówiąc czekałam na betę dziś odebrałam wynik :

48,17 !!!!!!!!!!!!!!

czyli 3 lub 4 tydzień!!! nie da się opisać tego co czuję...jestem w ciąży...teraz ginekolor aby wszystko omówić i jeszcze bardziej się upewnić!
Jeszcze nigdy nie widziałam tak szczęśliwego mojego męża! łzy...uśmiech ahhh...


Trzymajcie kciuki za moją fasolkę, a ja z całych siłprzesyłąm wam dobre fluidy : magia:
i trzymam kciuki abyście jak najszybciej do mnie dołączyły! kopiuję wpis i lecę na wątek o pierwszej dzidzi też tam czekają na mój wynik!

PS: dziwnie i jeszcze niepewnie mówię o tym głośno nawet dziwnie się pisze z takim niedowierzaniem!

GRATULUJĘ Ci kochana!Od rana czekałam na Twój wpis. Aż sama sie wzruszyłam.Ale Ci zazdroszczę

[Maloka]

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny Ja już po badaniach...zrobiłam też morfologie i chyba ok!
ale co najważniejsze...to to , że wczoraj po porannym teście z bladziuchą ledwą...zrobiłam kolejny wieczorem...i znów blada II kreska...więc nic nie mówiąc czekałam na betę dziś odebrałam wynik :

48,17 !!!!!!!!!!!!!!

czyli 3 lub 4 tydzień!!! nie da się opisać tego co czuję...jestem w ciąży...teraz ginekolor aby wszystko omówić i jeszcze bardziej się upewnić!
Jeszcze nigdy nie widziałam tak szczęśliwego mojego męża! łzy...uśmiech ahhh...

Trzymajcie kciuki za moją fasolkę, a ja z całych siłprzesyłąm wam dobre fluidy : magia:
i trzymam kciuki abyście jak najszybciej do mnie dołączyły! kopiuję wpis i lecę na wątek o pierwszej dzidzi też tam czekają na mój wynik!

PS: dziwnie i jeszcze niepewnie mówię o tym głośno nawet dziwnie się pisze z takim niedowierzaniem!

Gratuluję

[Nadia5]

Mała! gratuluję z całego serducha
też się wzruszyłam
oby więcej takich dobrych nowin wśród nas

[Oliweczka1985]

Dziewczynki staraczki a ja mam takie pytanko, czy któraś z Was ma w domu pieska? Zastanawiam się, jak ja sobie poradzę, jak będę w ciąży i jak urodzi się dzidzia, a tu jeszcze piesek...ma któraś podobny problem?

[smerfetka83]

Mała! serdecznie gratuluję : oklaski:
Aż się popłakałam ze wzruszenia, a wyobrażam sobie co ty musisz czuć!
Fajnie, że którejś z nas się udało! to powinno podnieść nas dziewczyny na duchu, bo to znaczy że nam też się uda
A tak wogóle to pisz nam tu szybciutko jak to zrobiliście, że sie udało


Sigalla - wiem że łatwiej powiedzieć niż zrobić ale głowa do góry. Zaczął się kolejny cykl i nowe starania ale tym razem już owocne

"Marzenia są po to by się spełniały"

[Taisa78]

Napisane przez sigalla

No i jak tam Mała??? czy brak wiadomości jest dobrą wiadomościa?
Maloka a jak u Ciebie?
Ja testuję jutro, bo bedzie to 28dc, ale moze nie zdąze i przyjdzie @. Juz kilka razy tak miałam.

Wczoraj znowu mieliśmy gości, bo były moje urodziny. Było fajnie, ale jestem totalnie niewyspana. Powiem wam , że spędzanie własnych urodzin co roku na cmentarzu z wiekiem nabrało nawet uroku Mam już 31 lat hihi (i dobrze mi z tym)
Miłego dnia dziewczyny!

Sigalla kochana przyjmij ode mnie tez spoznione ale szczere zyczenia zdrowka i szczescia na kazdym kroku... I oczywiscie tej wymarzonej fasolki jak najszybciej... Tego Tobie zycze ja - Taisa

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez ewka_1984

Witajcie dziewczyny!
Mała! - i jak tam?
Maloka - a może badanie krwi? Ja bym zwariowała w tej niepewności..
Taisa_78 - przykro mi. i trzymam kciuki za kolejny cykl!

A tak w ogóle.. to jeżeli kolejnośc ma znaczenie.. to mnie na pewno się nie uda..

Miłego dnia dziewczyny!

Oj Eka Ewka - uda sie kobietko Ja trzymam kciuki mocno mocno

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez sigalla

u mnie I kreska. Chce mi się ryczeć
Wczoraj cały dzień przepłakałam, ale to przez zaduszki...
głowa mnie boli , o brzuchu nie wspomnę.

Sigalla przykro mi bardzo bedzie dobrze... zobaczysz....Widze ze czujesz sie podobnie jak ja... 31 przyszla do mnie @ a kilka lat wczesniej 1 listopada poronilam, tak wiec wspomnienia z tego dnia wracaja do mnie kazdego roku... Trzymaj sie kochana....

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny Ja już po badaniach...zrobiłam też morfologie i chyba ok!
ale co najważniejsze...to to , że wczoraj po porannym teście z bladziuchą ledwą...zrobiłam kolejny wieczorem...i znów blada II kreska...więc nic nie mówiąc czekałam na betę dziś odebrałam wynik :

48,17 !!!!!!!!!!!!!!

czyli 3 lub 4 tydzień!!! nie da się opisać tego co czuję...jestem w ciąży...teraz ginekolor aby wszystko omówić i jeszcze bardziej się upewnić!
Jeszcze nigdy nie widziałam tak szczęśliwego mojego męża! łzy...uśmiech ahhh...

Trzymajcie kciuki za moją fasolkę, a ja z całych siłprzesyłąm wam dobre fluidy : magia:
i trzymam kciuki abyście jak najszybciej do mnie dołączyły! kopiuję wpis i lecę na wątek o pierwszej dzidzi też tam czekają na mój wynik!

PS: dziwnie i jeszcze niepewnie mówię o tym głośno nawet dziwnie się pisze z takim niedowierzaniem!

Mala gratuluje z calego serca!!!!! i troche tez zazdroszcze....

[sofciaa]

Dawno nie zajrzałam do wątku Ja dzisiaj mam niespodziankę, mój Tż za pół godziny przyjeżdża z zagranicy a był w weekend i miał być na święta dopiero... tak więc staranka ponownie czas zacząć !

[Taisa78]

Napisane przez sofciaa

Dawno nie zajrzałam do wątku Ja dzisiaj mam niespodziankę, mój Tż za pół godziny przyjeżdża z zagranicy a był w weekend i miał być na święta dopiero... tak więc staranka ponownie czas zacząć !

Ale sie ciesze Sofciaa No to dzialajcie jak najwiecej Powodzenia i trzymam kciuki

[marzena_S]

Od kilku dni podczytuje to forum i postanowiłam się odezwać. Razem z mężem zaczęliśmy starania o bobasa, które wyszły dość spontanicznie. Od czerwca zaczęłam chodzić do różnych lekarzy by znaleźć przyczynę nieregularnych cykli, które dochodziły nawet do 60 dni. Ostatecznie wylądowałam u Pani ginekolog- endokrynolog, której udało się w miarę uregulować moje cykle . Wciągu ostatnich trzech miesięcy biorąc estrofem i duphaston miały 29, 26 i 31 dni. Po odłożeniu tych leków poszłam na kontrolne usg jajników i dowiedziałam się, że mam w nich bardzo mało pęchęrzyków. Pani doktor stwierdziła, że jeśli chcemy mieć z mężem dziecko to radzi już się o nie starać, bo za rok może być już za późno... Wizyta podziałała na mnie jak zimny prysznic. Mam 24 lata, dopiero co skończyłam studia, zaczęłam poszukiwania pracy a tu nagle taka decyzja- dziecko teraz, albo (być może) nigdy. Tak więc tym sposobem jestem po pierwszym cyklu starań, z kontrolnego usg wyszło, że była owulacja i teraz czekam na rozwój sytuacji. Ostatni okres miałam 6.10, a przez ostatnich 10 dni brałam duphaston, który miał w razie czego podtrzymać ciąże. Jutro jest 30 dc i będę robić test, strasznie się denerwuję. Pomimo tego, że starania wyszły nagle chciałabym, żeby już się udało...

[Taisa78]

Napisane przez marzena_S

Od kilku dni podczytuje to forum i postanowiłam się odezwać. Razem z mężem zaczęliśmy starania o bobasa, które wyszły dość spontanicznie. Od czerwca zaczęłam chodzić do różnych lekarzy by znaleźć przyczynę nieregularnych cykli, które dochodziły nawet do 60 dni. Ostatecznie wylądowałam u Pani ginekolog- endokrynolog, której udało się w miarę uregulować moje cykle . Wciągu ostatnich trzech miesięcy biorąc estrofem i duphaston miały 29, 26 i 31 dni. Po odłożeniu tych leków poszłam na kontrolne usg jajników i dowiedziałam się, że mam w nich bardzo mało pęchęrzyków. Pani doktor stwierdziła, że jeśli chcemy mieć z mężem dziecko to radzi już się o nie starać, bo za rok może być już za późno... Wizyta podziałała na mnie jak zimny prysznic. Mam 24 lata, dopiero co skończyłam studia, zaczęłam poszukiwania pracy a tu nagle taka decyzja- dziecko teraz, albo (być może) nigdy. Tak więc tym sposobem jestem po pierwszym cyklu starań, z kontrolnego usg wyszło, że była owulacja i teraz czekam na rozwój sytuacji. Ostatni okres miałam 6.10, a przez ostatnich 10 dni brałam duphaston, który miał w razie czego podtrzymać ciąże. Jutro jest 30 dc i będę robić test, strasznie się denerwuję. Pomimo tego, że starania wyszły nagle chciałabym, żeby już się udało...

Czesc Marzena Witamy Cie w naszym gronie staraczek
Rob rob test, bede czekala z niecierpliwoscia na wynik I trzymam za Ciebie mocno kciuki tak jak za pozostale staraczki Kochana - wiem ze medycyna jest daleko posunieta w tych czasach i mimo ze organizm lubi platac figle, wierze ze mala ilosc pecherzykow nie przeszkodzi w dazeniu do upragnionego celu...

[Nadia5]

Napisane przez sofciaa

Dawno nie zajrzałam do wątku Ja dzisiaj mam niespodziankę, mój Tż za pół godziny przyjeżdża z zagranicy a był w weekend i miał być na święta dopiero... tak więc staranka ponownie czas zacząć !

działajcie intensywnie

Napisane przez marzena_S

Od kilku dni podczytuje to forum i postanowiłam się odezwać. Razem z mężem zaczęliśmy starania o bobasa, które wyszły dość spontanicznie. Od czerwca zaczęłam chodzić do różnych lekarzy by znaleźć przyczynę nieregularnych cykli, które dochodziły nawet do 60 dni. Ostatecznie wylądowałam u Pani ginekolog- endokrynolog, której udało się w miarę uregulować moje cykle . Wciągu ostatnich trzech miesięcy biorąc estrofem i duphaston miały 29, 26 i 31 dni. Po odłożeniu tych leków poszłam na kontrolne usg jajników i dowiedziałam się, że mam w nich bardzo mało pęchęrzyków. Pani doktor stwierdziła, że jeśli chcemy mieć z mężem dziecko to radzi już się o nie starać, bo za rok może być już za późno... Wizyta podziałała na mnie jak zimny prysznic. Mam 24 lata, dopiero co skończyłam studia, zaczęłam poszukiwania pracy a tu nagle taka decyzja- dziecko teraz, albo (być może) nigdy. Tak więc tym sposobem jestem po pierwszym cyklu starań, z kontrolnego usg wyszło, że była owulacja i teraz czekam na rozwój sytuacji. Ostatni okres miałam 6.10, a przez ostatnich 10 dni brałam duphaston, który miał w razie czego podtrzymać ciąże. Jutro jest 30 dc i będę robić test, strasznie się denerwuję. Pomimo tego, że starania wyszły nagle chciałabym, żeby już się udało...

cześć
jesteśmy w tym samym wieku. też się staramy, zawsze mi się wydawało że 24 lata to taki optymalny wiek. przy którym o "problemach z zajściem" mówi się rzadko..widocznie się myliłam.
3mam kciuki za Was

Smerfetko, dziękuję

jak dobrze pójdzie to we wtorek będę robiła badania hormonalne. mam nadzieję że @ przyjdzie po proverze...
trochę boję się FSH mam nadzieję że będzie w normie...

[marta1986222]

MAŁA
moje wielkie gratulacje,bardzo się cieszę razem z Toba
dbaj o siebie i trzymaj za nas kciuki. klask i:
Sofcia trzymam kciuki za staranka.

[marzena_S]

Dzięki za miłe przyjęcie.
Dzisiejszy test wykazał jedną kreskę...
Okresu nadal brak, ale straciłam nadzieję, że coś z tego będzie.

[Oliweczka1985]

Napisane przez marzena_S

Dzięki za miłe przyjęcie.
Dzisiejszy test wykazał jedną kreskę...
Okresu nadal brak, ale straciłam nadzieję, że coś z tego będzie.

Nadziei nie trać nigdy nic niewiadomo

[sigalla]

MAŁA!

wielkie gratulacje!!! teraz niech fasolka rosnie zdrowa i duza!

marzena_S- przykro mi
niestety ciężko uniknać oczekiwania i nadziei że @ jednak nie przyjdzie. Te 2 tyg. czekania dla mnie są najgorsze, bo o niczym innym nie myślę. Oduczyłam się juz na szczeście wyszukiwania u siebie ciązowych objawów.

U mnie dzisiaj już lepiej z nastrojem. @ przyszła i cieszę się z tego. Bo to oznacza nowy cykl starań:ehem Własnie umówiłam się do lekarza na 14 dc żeby zobaczyć jak tam moja owulacja się ma i czy wogóle jest, bo to mnie zastanawia.

Tak poza tym mój najdroższy mąż zgodził się dzisiaj zebyśmy mieli psa Myslimy o labradzorze. Któraś z was ma takowego? dodam, ze mieszkamy w bloku, ale ja mam duzo czasu na spacery (jako bezrobotna hihi)

[Oliweczka1985]

Napisane przez sigalla

MAŁA!

wielkie gratulacje!!! teraz niech fasolka rosnie zdrowa i duza!

marzena_S- przykro mi
niestety ciężko uniknać oczekiwania i nadziei że @ jednak nie przyjdzie. Te 2 tyg. czekania dla mnie są najgorsze, bo o niczym innym nie myślę. Oduczyłam się juz na szczeście wyszukiwania u siebie ciązowych objawów.

U mnie dzisiaj już lepiej z nastrojem. @ przyszła i cieszę się z tego. Bo to oznacza nowy cykl starań:ehem Własnie umówiłam się do lekarza na 14 dc żeby zobaczyć jak tam moja owulacja się ma i czy wogóle jest, bo to mnie zastanawia.

Tak poza tym mój najdroższy mąż zgodził się dzisiaj zebyśmy mieli psa Myslimy o labradzorze. Któraś z was ma takowego? dodam, ze mieszkamy w bloku, ale ja mam duzo czasu na spacery (jako bezrobotna hihi)

No właśnie wczoraj poruszyłam temat pieska Ja od 2 miesięcy mam goldena retrivera( prawie brat labradora) i jest CUDOWNYM NAJFAJNIEJSZYM I NAJBARDZIEJ POCIESZNYM pieskiem, taka przylepa, zawsze pocieszy jak m jest smutno i też mieszkamy w bloku, no iwłaśnie się zastanawiam, jak sobie poradzimy jak będę w ciąży i jak się urodzi dzieciątko, ale mam nadzieje, że bedzie oki
Kupuj pieska i będziemy się radzić

[sigalla]

Napisane przez Oliweczka1985

No właśnie wczoraj poruszyłam temat pieska Ja od 2 miesięcy mam goldena retrivera( prawie brat labradora) i jest CUDOWNYM NAJFAJNIEJSZYM I NAJBARDZIEJ POCIESZNYM pieskiem, taka przylepa, zawsze pocieszy jak m jest smutno i też mieszkamy w bloku, no iwłaśnie się zastanawiam, jak sobie poradzimy jak będę w ciąży i jak się urodzi dzieciątko, ale mam nadzieje, że bedzie oki
Kupuj pieska i będziemy się radzić

moi rodzice maja goldena
uwielbiam psy i całe życie był u nas pies. Moj mąż nie miał, chociaż chciał i myślę, ze najwyzsza pora to zmienic
Co do psa i dziecka to nie mam żadnych obaw. Wręcz chce psa własnie dlatego też że planuję dzidziusia. Dzieci przy psie lepiej się rozwijają, uczą opiekuńczości, wrażliwości. Te rasy o których mowimy są bardzo delikatne i inteligentne. Nie musisz się niczego obawiać. Słyszałam wręcz, że pies wyczuwa jako pierwszy że jego Pani jest w ciąży i bardzo łagodnieje

[Oliweczka1985]

Napisane przez sigalla

moi rodzice maja goldena
uwielbiam psy i całe życie był u nas pies. Moj mąż nie miał, chociaż chciał i myślę, ze najwyzsza pora to zmienic
Co do psa i dziecka to nie mam żadnych obaw. Wręcz chce psa własnie dlatego też że planuję dzidziusia. Dzieci przy psie lepiej się rozwijają, uczą opiekuńczości, wrażliwości. Te rasy o których mowimy są bardzo delikatne i inteligentne. Nie musisz się niczego obawiać. Słyszałam wręcz, że pies wyczuwa jako pierwszy że jego Pani jest w ciąży i bardzo łagodnieje

No właśnie też słyszałam, że pies wyczuwa jak jego pani jest w ciąży Ja się bardziej obawiam tych spacerów, no bo,np. jak mój mąż pójdzie na noc(pracuje na zmiany), to jak ja wyjdę z małym dzieckiem i psem na nocny spacer?To mnie najbardziej męczy...

[sigalla]

Napisane przez Oliweczka1985

No właśnie też słyszałam, że pies wyczuwa jak jego pani jest w ciąży Ja się bardziej obawiam tych spacerów, no bo,np. jak mój mąż pójdzie na noc(pracuje na zmiany), to jak ja wyjdę z małym dzieckiem i psem na nocny spacer?To mnie najbardziej męczy...

Jak Twoj pies dorośnie to nie bedzie już musiał chodzić na nocne spacery. Mąż wyprowadzi go przed wyjsciem do pracy i pies bedzie musiał poczekac do nastepnego wyjscia do rana (ostatnie picie i jedzenie przed ostatnim spacerem wieczornym).
Tak mi się wydaje, ale moze faktycznie jest to problem. Nigdy nie miałam psa w bloku, a w domku można było go wypuścic na dwór o każdej porze

[mikado5]

Napisane przez Mała!

Cześć dziewczyny Ja już po badaniach...zrobiłam też morfologie i chyba ok!
ale co najważniejsze...to to , że wczoraj po porannym teście z bladziuchą ledwą...zrobiłam kolejny wieczorem...i znów blada II kreska...więc nic nie mówiąc czekałam na betę dziś odebrałam wynik :

48,17 !!!!!!!!!!!!!!

czyli 3 lub 4 tydzień!!! nie da się opisać tego co czuję...jestem w ciąży...teraz ginekolor aby wszystko omówić i jeszcze bardziej się upewnić!
Jeszcze nigdy nie widziałam tak szczęśliwego mojego męża! łzy...uśmiech ahhh...

Trzymajcie kciuki za moją fasolkę, a ja z całych siłprzesyłąm wam dobre fluidy : magia:
i trzymam kciuki abyście jak najszybciej do mnie dołączyły! kopiuję wpis i lecę na wątek o pierwszej dzidzi też tam czekają na mój wynik!

PS: dziwnie i jeszcze niepewnie mówię o tym głośno nawet dziwnie się pisze z takim niedowierzaniem!

Mała serdecznie gratuluje!!!!!!!!!!!:cmok :

Ja też muszę się pochwalić... wczoraj rano zrobiłam test i ..... II kreseczki:jup i:

Jeszcze to do mnie nie dociera.... Poza brakiem @ i strasznie obolałymi piersiami żadnych innych objawów... Ale test pokazał wyraźnie

Jestem tak zakręcona, że nie wiem od czego teraz zacząć... Chyba powinnam umówić się na wizytę do gin

Ale się cieszę

Przesyłam dziewczyny fluidy i trochę magii, żeby i Wam jak najszybciej się udało:magia :

[Maloka]

Napisane przez mikado5

Mała serdecznie gratuluje!!!!!!!!!!!:cmok :

Ja też muszę się pochwalić... wczoraj rano zrobiłam test i ..... II kreseczki:jup i:

Jeszcze to do mnie nie dociera.... Poza brakiem @ i strasznie obolałymi piersiami żadnych innych objawów... Ale test pokazał wyraźnie

Jestem tak zakręcona, że nie wiem od czego teraz zacząć... Chyba powinnam umówić się na wizytę do gin

Ale się cieszę

Przesyłam dziewczyny fluidy i trochę magii, żeby i Wam jak najszybciej się udało:magia :

Gratuluję Ci z całego serca i cieszę się razem z Tobą
Dbaj o siebie i maleństwo

[Nadia5]

Napisane przez mikado5

Mała serdecznie gratuluje!!!!!!!!!!!:cmok :

Ja też muszę się pochwalić... wczoraj rano zrobiłam test i ..... II kreseczki:jup i:

Jeszcze to do mnie nie dociera.... Poza brakiem @ i strasznie obolałymi piersiami żadnych innych objawów... Ale test pokazał wyraźnie

Jestem tak zakręcona, że nie wiem od czego teraz zacząć... Chyba powinnam umówić się na wizytę do gin

Ale się cieszę

Przesyłam dziewczyny fluidy i trochę magii, żeby i Wam jak najszybciej się udało:magia :

gratuluję: cmok:

widzę że dobra passa się zaczęła... dziewczyny, coś mi się wydaje że pójdzie lawinowo

[marzena_S]

sigalla, dzięki za pocieszenie.
Chyba za bardzo z tż chcieliśmy, żeby się udało za pierwszym razem.
Trudno, teraz czekam na okres i kolejne starania przed nami.
Co do psa, to ja jestem właścicielką Labradora, który ma 6 lat i jest moją wielką miłością.
To bardzo inteligentny i pogodny psiak, jeśli chodzi o połączenie małe dziecko + pies to bardzo pomocne jest forum dotyczące labradorów (www.labradory.info ).
Są tam poruszane różne aspekty życia z labradorem, więc serdecznie zapraszam do zapoznania się z nim.
mikado5, gratulacje !!!
Takie informacje zawsze dają wiarę, że i Nam się uda.
Dbaj o siebie i maluszka.

[marta1986222]

Mikado5 serdeczne gratulacje
w którym cyklu Wam się udało?
Ja czuję że dzisiaj mam owulację tak mnie jajniki bolały i podbrzusze więc czekam aż mężuś z pracy przyjedzie i przytulanki będą oby owocne.
Miłego popołudnia,ja teraz zmykam czyścić piekarnik a tak tego nie lubię.

[mimi24]

GRATULACJE DO PRZYSZŁEJ MAMUSI!!!


Dziewczyny chciała zapytać bo mam już totalnego kręćka...
temp od 3 dni regularnie wzrasta najpierw 36,4 potem 36,5, 36,6 a dziś 36,7 więc skoku jako tako nie było normalna temp to ok 36,4 lub 36,5
i wczoraj źle się czułam bolały jajniki. Były też przytulanki ( to był 16 dc) tak samo wcześniej (czyli 13 i 14 dc) generalnie cykle mam 29 dni. Dzisiaj wyczułam, że szyjka macicy jest "otwarta" i mam sporo śluzu?? nie wiem o co biega, czyżby owulacja, ale nie możliwe bo temp. wysoka?

[mikado5]

Dziękuję Wam wszystkim dziewczyny

Napisane przez marta1986222

Mikado5 serdeczne gratulacje
w którym cyklu Wam się udało?
Ja czuję że dzisiaj mam owulację tak mnie jajniki bolały i podbrzusze więc czekam aż mężuś z pracy przyjedzie i przytulanki będą oby owocne.
Miłego popołudnia,ja teraz zmykam czyścić piekarnik a tak tego nie lubię.

Co do cyklu - to był 1

[Nadia5]

Napisane przez mikado5

Dziękuję Wam wszystkim dziewczyny



Co do cyklu - to był 1

szczęściara
no ale jakby nie patrzeć ja od odstawienia tabletek nie mam okresu, więc jak provera zadziała i @ przyjdzie to też zaczniemy 1szy cykl staranek oby owocny

[sigalla]

Co do cyklu - to był 1[/QUOTE]
to się nazywa super płodność
GRATULUJĘ

[marta1986222]

Mikado5
to tym bardziej gratuluję szybkich efektów staranek.

[Oliweczka1985]

Napisane przez mikado5

Mała serdecznie gratuluje!!!!!!!!!!!:cmok :

Ja też muszę się pochwalić... wczoraj rano zrobiłam test i ..... II kreseczki:jup i:

Jeszcze to do mnie nie dociera.... Poza brakiem @ i strasznie obolałymi piersiami żadnych innych objawów... Ale test pokazał wyraźnie

Jestem tak zakręcona, że nie wiem od czego teraz zacząć... Chyba powinnam umówić się na wizytę do gin

Ale się cieszę



Przesyłam dziewczyny fluidy i trochę magii, żeby i Wam jak najszybciej się udało:magia :

Wielkie gratulacje!!!