Wiem, że blisko jest dzień, gdy się nam spotkają marzenia i sny...Zazdrośnic część 23

[madziamacius8786]

Choji ja niestety nie umiem..

[arrakis]

paolino gratulacje

[Antii89]

Napisane przez aleksandrettaa

I jak wrażenia? Podoba się widok?

Podoba, na świecie jest taaak ładnie.

W ogóle zawsze mi się wydawało, że mam b. malutkie oczy, a jednak nie.

[madziamacius8786]

ciesze sie,że ten dzień sie już kończy i niedługo pojde spać..już coraz bliżej do końca jeszcze jutro i musze wytrwać weekend a po weekendzie poniedziałek-tak upragniony przeze mnie..

tak chciałabym przytulić sie do Tża i zapomnieć o wszystkim

[Claris]

heeeeeeeeeej

paollino gratuluję swoją drogą ciekawe jaki u Was jest poziom, bo mój luby jest po ekonomii i mało co się uczył, nie mówiąc o tym że nic po tym nie potrafi

Bisiu kochana, Ty wiesz, że jesteś mi bardzo bliska i życzę Ci jak najlepiej: wszystkiego co najlepsze, żebyś już nigdy nie doznała zawodu ze strony ukochanego, żebyście szybko wyrwali się z tego domu i żebyś była bardzo bardzo szczęśliwa

Buuuu czuję się dziś jak kupa, z nocha mi cieknie i spływa do gardła i mi podrażnia okrutnie... Chyba koleżanka z pracy (też stażystka) mnie zaraziła w pon., bo siedziałyśmy razem i ona zdychała i sobie poszła na L4, no i mój brat też zdycha... szprycuję się prochami, zobaczymy co będzie w każdym razie dziś byłam z kierowniczką na konferencji naukowej (na mojej uczelni notabene) i były referaty ludzi z UP w Poznaniu i SGGW, a jutro też tam jadę i mają być jakieś warsztaty, jak ja to wytrzymam, jak jeszcze bedzie cos trzeba robić na tych warsztatach a p. kierowniczka chyba mnie lubi, dziś mnie przedstawiała ludziom z zarządu zieleni miejskiej to mówi "to moja kochana stażystka" wszędzie mnie tylko ze sobą zabiera, a dwoje pozostałych stażystów od nas nie...

Byliśmy też dziś z lubym u księdza dokończyć pisac protokół i juz się widzimy na ślubie next time (ale mnie stresik teraz złapał). I będę spiewała psalm i alleluja, a tż czytał czytanie - Hymn do miłości ) Spotkaliśmy też parę, która ślubuje zaraz po nas o 16. i składają się z nami na dekorację kościoła

Chcę wyzdrowieć

[madziamacius8786]

ciesze sie,że ten dzień sie już kończy i niedługo pojde spać..już coraz bliżej do końca jeszcze jutro i musze wytrwać weekend a po weekendzie poniedziałek-tak upragniony przeze mnie..

tak chciałabym przytulić sie do Tża i zapomnieć o wszystkim

kurcze drugi raz to samo mi napisało:/


Claris zdrowiej ja też sie kiepsko czuje,obym sie nie rozłożyła


a sama zgodziłaś sie śpiewać w Kościele?

[Claris]

ale to forum dzisiaj zamula

[raingirl]

Napisane przez Claris

Byliśmy też dziś z lubym u księdza dokończyć pisac protokół i juz się widzimy na ślubie next time (ale mnie stresik teraz złapał). I będę spiewała psalm i alleluja, a tż czytał czytanie - Hymn do miłości ) Spotkaliśmy też parę, która ślubuje zaraz po nas o 16. i składają się z nami na dekorację kościoła

O, to Para Młoda może czytać i śpiewać też? Nigdy się z tym nie spotkałam, ale fajny pomysł

[Claris]

Madziuś Ty przynajmniej możesz wygrzać się w domu, a ja muszę wyjść na ten ziąb i siedzieć 8 godz. wśród mnóstwa zarazków
czy się zgodziłam? ja to sama zaproponowałam

[elena_100]

Działa wam wizaz normalnie ?

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

paollino gratki

[madziamacius8786]

Claris ja bym wyzdrowiała przy Tż a tak nie ma kto mnie ogrzać kołdra to nie to samo

odważna jesteś, posłuchałabym żałuje,że na spotkaniu nie śpiewałaś,ale poczekaj no


mi też zamula wizaż:/

[czarna_kawa80]

Bisiu wszystkiego co najlepsze ci życzę

[najfajniejsza]

Napisane przez raingirl

... bo "chłopacy" to oglądali "Generała Daimosa" albo tego tam... jak mu było... "Kapitana Hawka", gdzie boisko było wypukłe zawsze a bieg do bramki trwał dwa odcinki

ja Ci dam! Kochałam kapitana Tsubasę ale bardziej Kodżiro

Paollino, gratuluję

a mi Wizaż się tnie strasznie, buuu...

[elena_100]

Napisane przez najfajniejsza

to jakby się dobrze ustawić, można studiować, być na utrzymaniu rodziców, a w międzyczasie wziąć ślub, potem się rozwieść i od 25. r.ż. brać alimenty od eksmęża, następnie od dzieci, które gdzieś tam po drodze się pojawiły - normalnie żyć, nie umierać odkryłam swoje powołanie

Naj co za raj

edit: Naj ci chłopcy byli moi

[najfajniejsza]

Claris, teraz to ja przyjadę na Twój ślub z fletem i będę Ci akompaniować

[Claris]

Napisane przez madziamacius8786

Claris ja bym wyzdrowiała przy Tż a tak nie ma kto mnie ogrzać kołdra to nie to samo

odważna jesteś, posłuchałabym żałuje,że na spotkaniu nie śpiewałaś,ale poczekaj no

No ale będziesz na moim ślubie, nie? To posłuchasz

Napisane przez najfajniejsza

Claris, teraz to ja przyjadę na Twój ślub z fletem i będę Ci akompaniować

Jestem za

[madziamacius8786]

Napisane przez elena_100

Naj co za raj

ale Ci sie zrymowało

Napisane przez najfajniejsza

Claris, teraz to ja przyjadę na Twój ślub z fletem i będę Ci akompaniować

o matko, bedziesz wyciągać swój flet w kościele???


Claris mam wielką nadzieje,że bede

[raingirl]

Napisane przez elena_100

Działa wam wizaz normalnie ?

Normalnie to on się koncertowo zamula ostatnio :/

Obejrzałam ostatni odcinek czwartego sezonu House'a. Buuuuuuuuu

[elena_100]

Jak Naj zapomni fleta to zawsze ją Madzia może swoim kijkiem poratować

Ząbkowane nożyczki? Jak ja byłam w szkole to hitem były piętrowe piórniki

[arrakis]

ehh... P. wyjezdza na min rok do Irlandii jakos mi dziwnie i smutno z ta wiadomoscia....

[elena_100]

Napisane przez raingirl

Normalnie to on się koncertowo zamula ostatnio :/

Obejrzałam ostatni odcinek czwartego sezonu House'a. Buuuuuuuuu

Bo już myslałam, że mój staruszek nauczy się fruwać

[Zwies]

a ja ciągle w pracy - 12 h już

[Ilsa Lund]

Napisane przez OlkaR

jak to???????? Ja miałam tylko takie nożyczki co wycinały takie "ząbki"- ale takie to sporo dzieciaków miało.

Za to teraz mam dziurkacz wycinający ważki i co, podskoczysz?

nie podskoczę ale w maleńkości to ja byłam górą

Napisane przez paollino

Bo mam niedoczynną tarczycę i jestem na leku - tyroksynie Lek działa pobudzająco, bez niego jestem ospała, dlatego pijąc rano kawę, nie jestem w stanie powiedzieć co mnie pobudziło - lek czy kawa. A dawkę trzeba regulować, zatem nie jestem w stanie wtedy określić czy na dany moment dawka jest odpowiednia

no to pij sobie hormony a nie kawę

Napisane przez paollino

UWAGA DZIEWCZYNY :


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ STUDENTKĄ EKONOMII OD DZIŚ !!!!!!!!!!!!!!

brawo to był pewnik

Napisane przez carmelova

Dziewczyny odgrzebałam w zamrażalce pierogi ruskie od mojej mamy, które leżą tam z miesiąc. Myślicie, że dadzą się zjeść?

jasne

ale ten wizaż zamula... powinni dokupić serwery

[justyna_dt]

Ale wizaż muliiiiiii
Claris, no no, to może po stażu Ci się jakaś pracka na stałe tam trafi, hm?
paollino, gratuluję
Antii, to piąteczka, bo ja też widzę!

Odebrałam okularki, zdjęcie na poczcie kurczę, wczoraj mi się bardziej podobały ale w sumie powoli się przyzwyczajam wzrok też już się przyzwyczaił, więc jest GENIALNIE w końcu wszystko widzę i oczy się nie męczą wzięłam też soczewki, przed spaniem je założę na pół godzinki, zobaczę, czy są wygodne.

Przypomniała mi się druga anegdota-wtopa. W sumie z wczoraj jakiś czas temu spodobał mi się pewien pan perkusista wymieniliśmy uśmiechy, parę słów, podczas festiwalu bluesowego porobiliśmy sobie zdjęcia i tyle później napisałam do niego na fb zaczepną wiadomość, ale zareagował neutralnie, więc dałam spokój. Nie ukrywałam jednak, że mi się podoba nie mam w zwyczaju tego robić, jak jakiś facet jest atrakcyjny i o tym mówię, to przecież nie wyznanie miłości i raczej przyjmuję to za coś oczywistego eniłej, mój przyjaciel M. oczywiście o tym wiedział, w trakcie koncertów robił mu zdjęcia, kręcił filmiki ale wszystko ogólnie na bardzo wielkim luzie. No i wczoraj na tablicy na fb mi wrzucił link do profilu perkusisty i napisał: "Dalej jest faza na dobrego bębniarza?", odpisałam, że już widziałam ten profil, a moją wypowiedź "polubiło"... Tarnowskie Centrum Kultury, w którym perkusista pracuje rany, ale wtopa wprawdzie nie czaję się ze swoimi upodobaniami, ale to to już przegięcie było

[madziamacius8786]

Napisane przez elena_100

Jak Naj zapomni fleta to zawsze ją Madzia może swoim kijkiem poratować

phi Naj nie zapomni fleta bo ma na miejscu

Napisane przez arrakis

ehh... P. wyjezdza na min rok do Irlandii jakos mi dziwnie i smutno z ta wiadomoscia....

..przecież to na D. Ci zależy?

Napisane przez Zwies

a ja ciągle w pracy - 12 h już

a kiedy kończysz??


Justynko nie ma zdjeć na poczcie

gdyby G. wiedział,że tyle facetów Ci sie podoba:P

[Zwies]

Madzia mam jeszcze trochę roboty, ale pójdę teraz, bo już nie myślę

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Znaczy teraz czekam na tż, aż po mnie przyjedzie

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

..przecież to na D. Ci zależy?

no niby tak, ale P. nie jest i chyba nigdy nie bedzie mi obojetny i jakos mi smutno ze nie bede go widywac

justys dobre

zwies czemu tak dlugo w pracy jestes?

[justyna_dt]

Już wysłałam, sorki za opóźnienie
Madziu, oj tam... on nie musi wiedzieć, i tak jest przekonany, że podoba mi się każdy, i - co śmieszniejsze - że ja się podobam każdemu więc zazdrość zdrowo kwitnie.

[butterfly20]

Dobry

Bisia 100 lat kochana*: *

Napisane przez najfajniejsza

poza tym Motyl, Claris czy Rain nie chcą - o ile dobrze pamiętam - mieszkać z narzeczonymi przed ślubem. no i podziwiam. ja dostawałam palpitacji na myśl, że znów się rozstaniemy przed snem, że znów mamy dla siebie 15 minut, że znów siedzimy razem z moim/jego rodzeństwem itp., itd.

A my widujemy się codziennie,dodatkowo M. śpi u mnie kilkra razy w tygodniu-nie jest to jak normalne mieszkanie-wiadomo-ale jestem spełniona u jego boku

Napisane przez raingirl

Ja nie narzekam z resztą teraz, jak już wiem kiedy to się zmieni to nawet mi się jakoś rzewnie robi jak sobie pomyślę że za 5 miesięcy trzeba się będzie na stałe wyprowadzić od mamy i taty
W ogóle to tak czytam jak się niektóre dziewczyny smucą, że z TŻ się nie widzą 2,3 dni, albo widzą po pół godziny i zaczynam się zastanawiać czy aby ze mną wszystko ok, skoro nie wariuję widując się z moim raz w tygodniu po kilka godzin plus ewentualna krótka rozmowa przez telefon czy jakiś sms w ciągu dnia Chyba jestem dziwna
Czasem się zastanawiam jak my wytrzymamy ze sobą 24h na dobę dłużej niż tydzień TŻ mówi, że dobrze, że mamy dwa pokoje ja wtedy dodaję "dobrze, że są dwa komputery "

Ja bym nie mogła raz na tydzień...ale w sumie to chyba kwestia przyzwyczajenia?
Ja też mam tak,że wiem,że już niedługo będzie cały mój i spokojnie na to czekam. A on prawie codziennie mówi mi,jak nie może się tego doczekać.
Zeszły weekend był dla nas cudowny, w ten weekend chatka wolna...mamy się całkiem dobrze

Napisane przez carmelova

[B]

[/COLOR]Co do tego, co wczoraj napisała naj o niemieszkaniu z Tżtem, to sądzę, że osobom, które nie wyprowadzały się z domu na studia i rodzice się nimi opiekują jest troszkę łatwiej. Jest obiadek, nie trzeba wydawać kasy na wynajem itp. Jak ktoś się musi tak czy siak wyprowadzić i ma do wyboru zamieszkać z obcymi ludźmi lub z Tżtem, to wybór jest bardziej oczywisty.


Poza tym moja mama mi kiedyś powiedziała, że woli, żebym miała 5 nieudanych chłopaków-współlokatorów (konkubentów ? :-P ) niż jednego nieudanego męża

Mi na pewno jest łatwiej będąc teraz u Rodziców-przede wszystkim jeśli chodzi o oszczędzanie
Ale gdybyśmy oboje studiowali w innym mieście,to na bank mieskzalibyśmy razem

Napisane przez Antii89

Ja wychodzę z założenia, że jeżeli będziemy w stanie się sami utrzymać, wynająć mieszkanie czy wziąć kredyt to po co czekać ze ślubikiem?

Ja też

Napisane przez carmelova

Zgadzam się w 100%

Dla mnie z zamieszkaniem razem jest dokładnie tak samo jak z seksem - trzeba ponosić odpowiedzialność za własne czyny. Mieszkacie razem - znaczy że stać Was żeby się samodzielnie utrzymać, seksicie sie - stać Was na poniesienie wszelkich konsekwencji pojawienia się dziecka (finansowych i emocjonalnych).

Mam to samo zdanie
Może dalibyśmy radę wynająć coś i sami się utrzymać,ale nigdy nie chcieliśmy dawać kasy komuś innemu.Opcja własnego lokum i oszczędzania na przyszłość jest dla nas wybawieniem

Napisane przez justyna_dt

Bry zdecydowanie za długo pospałam...


Dziś doszły mi hurtem ciuszki czyli: bluza z misiem z all, marynarka, sweter na misiu Tally Weijl (za mały ) i sweterek Benetton (za duży...). Ogólnie całkiem spoko no i kasa ode mnie doszła do chińczyków i moje buty są w przygotowaniu znaczy paczka
Za jakąś godzinę jadę po okularki!

A ten sweter z Benia to jaki?JKa jestem większa od Ciebie



Ekhm ekhm...
No więc tak.
Proszę Was o opinię.
Otóż mam umowę na czas określony do końca roku.
Dzisiaj zadzwonił do mnie sam Dyrektor Regionalny (mój Dyrektor jest na urlopie) i powiedział,że zaprasza mnie na fajne dwudniowe szkolenie w Kato z EFS o Aktywnej sprzedaży. Powiedział,że mógl wybrać tylko dwie osoby z regionu.
Ogólnie to mój Dyrektor mnie chwali temu regionalnemu więc nie wiem jak to odczytać-czy wysyłają mnie dlatego,że to jest następne szkolenie ze sprzedaży po tym podstawowym i chcą,żebym się dokształciła (moi Rodzice uważają,że jak na 2/3 miesiące przed końcem umowy wysyła się pracownika na szkolenie tzn. że chce się,żeby się uczył coraz więcej i został w firmie), czy tez może jestem tak beznadziejna,że chcą mi dac ostatnią szansę po tym szkoleniu,a jak nie dam rady to wywalą na zbity pyszczek?
Nie wiem co o tym myśleć
W dodatku jutro mamy kontrolę i się dygam

[justyna_dt]

arrakis przykro mi... ale może to jest taki bodziec w kierunku podjęcia innej decyzji?