|
|
#1291 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
spoko, dasz rade skoro ja dałam radę na aerobiku to i Ty dasz na fitnesie
|
|
|
|
|
#1292 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
To był fajny wątek ![]() Jestem tak wytyrana, że chyba ide spac, nogi mi do tyłka wchodzą od stania w tej kuchni
__________________
I was made for loving you, M. Rower 10,5/1000 km 8min ABS 1/100 Pośladki+Uda 1/100 |
|
|
|
|
#1293 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
w takim razie słodkich snów ja prysznic, rozmowa z teżetem przez telefon - w czasie meczu Polska - Niemcy ryzykant ze mnie i też w kime
|
|
|
|
|
#1294 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 069
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Dobranoc dziewczynki
Tż też ogląda mecz, zaraz pogadamy przed snem i lulu
__________________
I was made for loving you, M. Rower 10,5/1000 km 8min ABS 1/100 Pośladki+Uda 1/100 |
|
|
|
#1295 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Cytat:
Trzeba jednak pamiętać, że ta praca nie wygląda jak na filmach. Nie spotyka się teraz rejsów 6-miesięcznych, praca na różnych statkach daje inne możliwości. Załóżmy, że TŻ chciałby pływać na promach (np. standard Świnoujście-Ystad, albo nawet coś dalej) - to są nieobecności liczone w dniach lub tygodniach, mieszkając w miejscowości portowej widzimy się z każdym przypłynięciem statku do tego portu. Ja oczywiście nie upieram się, że to zawód idealny, a związek z marynarzem to brak problemów. Ale ja przede wszystkim kocham mojego R. i wiem, że sobie poradzimy; wiem też, że nie zamierza pływać do emerytury Nie chodzi tu ogólnie o związek z jakimkolwiek marynarzem, chodzi o mojego R. Akceptuję jego wybór, wiem, że jest świadomy.Dla osób, które nie znają bezpośrednio tego tematu, taka praca wydaje się odrealniona, warunki są niejasne. Tymczasem po wejściu w środowisko póki co akademickie, ale już związane z morzem widzę, że spośród ponad 300 osób na roku u TŻ'ta, masa ludzi jest w normalnych, udanych związkach. Marynarze są mężami i im też nie jest łatwo, kiedy wypływają i zostawiają żony w domach. Wykładowcy TŻ'ta to w większości faceci, którzy pływali przez kilka lat, a potem postanowili pracować na uczelni, wrócić do żon itp. Ja też źle znoszę rozstania, płaczę jak bóbr, kiedy TŻ wyjeżdża na tydzień do Babci... Póki co mam za sobą widok statku szkolnego, który wypływa ze Szczecina. A na tym statku mój TŻ. Rozłąka była krótka, ale przekonałam się, że najgorsze to odwrócić się i zacząć życie jako słomiana wdowa na tydzień, miesiąc lub kilka miesięcy... Warto jednak pamiętać, że kilka dni później wszystko się stabilizuje, nie jest oczywiście tak samo, jak z TŻtem w domu, ale można się po prostu... Przyzwyczaić. I czekać. Ja postanowiłam stawiać sobie cele, jeden już mam i jest dość wygórowany - napisać książkę podczas nieobecności TŻta Zobaczymy, co z tego wyjdzie.Dziękuję, dziewczyny, za słowa wsparcia i otuchę Nie mogę się dołować i myśleć, że to nie do przeżycia, a rozłąki nas tylko od siebie oddalą. Bardzo kocham TŻta i to jest dla mnie najważniejsze
|
||
|
|
|
#1296 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 1 221
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
a ja dostałam od tż czekoladki z wedla w pudełku w kształcie serca
![]() heh... niby tylko czekoladki a jak cieszą ![]() śmiałam się żeby się przyznał co narozrabiał bo kupił mi czekoladki i jeszcze ciągle mi powtarzał jak bardzo się od rana stęsknił i wgl ![]() mój słodziak |
|
|
|
#1297 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Coo za mecz.
Mój kolega skomentował to krótko: Polska- niemożliwe staje się możliwe. PS. BYŁAM NA MECZU Z M. |
|
|
|
#1298 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Ja byłam u TŻta, jak była I połowa. I tak marudziłam, tak się nudziłam, że wreszcie powiedziałam... Basta! Pozwalam! Oglądaj! Ale ja się kładę, a Ty masz mnie miziać po głowie
|
|
|
|
|
#1299 | |||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
|
|
|
#1300 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
wczoraj spędziłam uroczy dzień z tż
robiliśmy pizzę która wyszła rewelacyjna..a potem mecz dziś jadę na ostatnie zakupki przedślubne ![]() nadrabiając was: ja nie palę nigdy tego nie robiłam..tż pali 2 lata co do bycia marynarzem..ja bym się na takie coś nie zgodziła..nie raz już pisałam,że potrzebuję partnera na stałe,a nie z doskoku..i choć wiem,że to pasja,i wielka miłość ja nie mogłabym dzielić życia z kimś takim..muszę mieć na codzień obok siebie kogoś kto da mi poczucie bezpieczeństwa..a nie raz na jakiś czas..nawet na dłuższy okres
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
#1301 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
ja też nie paliłam nigdy i raczej nie zamierzam :P a teżet mój rzuca odkąd się poznalismy, wcześniej palił ze 2 lata, ale odkąd jest na L4 jest na kuracji kupił tabletki które btw ja mu poleciłam (połowa moich znajomych na tym rzuciło) także Black kup sobie tabletki TABEX, są na receptę kosztują ok 50 zł ale naprawdę dzięki nim da się rzucić. jedziemy do Mielca się przejechać, bo Hania maruda w domu oczywiście nie zaśnie mimo że jest śpiąca ehh... |
|
|
|
|
#1302 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
dobry
![]() ja do pracy sie szykuje pomalu |
|
|
|
#1303 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Mam kryzys...tyle na głowie , nie radzę sobie normalnie.
Podjęłam się panieńskiego a czasu nie mam na nic...jeszcze mam takie zmiany w pracy ![]() Chce mi się ryczec i to napewno ma wpływ ten głupi @ który niebawem dostanę...i obym go jak najszybciej dostala, bo jak mi sie trafi na wesele to juz w ogole będę wściekła jak osa chodziła...jesli ogóle bede w stanie chodzić.Niestety moje @ wygladają tak, że czasem nie jestem w stanie reką ruszyć! ![]() Cytat:
Cytat:
Hehe, ale mnie wzięłaś za zołzę Niusia....to nie tak do końca jak piszesz. Ja po prostu mam takie dni... Teraz jestem przed @ to już w ogole. Przeważnie o okruszki sie nie czepiam, bo drażni mnie to, ale wiem że to przesada<coż wychowałam się w czystości ![]() Cytat:
Mój eks to marynarz I zgadzam się z Tobą, że taki związek da się utrzymać i kochać całe życie. Ale też bywają takie związki, gdzie nie dają ludzi erady. Jest trudniejszy napewno, bo związki na odległość w ogole są trudne, co nie znaczy , że nie mają swoich plusów i nie da sie ich utrzymać. Dobrze, że akceptujesz to co robi i życze Ci szczęścia ![]() Cytat:
![]() ![]() A pokaże fotki, jak już wrócę z weselicha...
|
||||
|
|
|
#1304 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 22 611
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Jak dobrze, że mój Tż nie jest fanem piłki nożnej
Cytat:
A odnośnie sprzątania, to ja jestem większym balaganiarzem od mojego Tżta
__________________
|
|
|
|
|
#1305 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Może weź tabletki na przesunięcie, żeby mieć pewność, że na wesele nie dostaniesz? Wiem, co to NAPRAWDĘ bolesny okres, więc wspieram mocno! Cytat:
![]() A mój TŻ właśnie idzie na autobus i jedzie do Babci na 3-4 dni, buu... |
||
|
|
|
#1306 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
niezmienna mi miał raz wypaść okres na sylwestra..więc go przesunęłam,i nie miałam żadnych skutków,czasem można
współczuję,że masz tyle na głowie..ja mam stresa przed jutrzejszą spowiedzią
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
#1307 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: WrocLove :)
Wiadomości: 321
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Hej TŻówki 2010!
Nam niedługo stuknie 9 miesięcznica
__________________
Żyję sobie. |
|
|
|
#1308 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ratunku! Właśnie dostałam się na studia (2. kierunek) i muszę migiem wysłać papiery... Więc szybko jadę do fotografa, bo nie mam już zdjęć, a wyglądam dziś jak siedem nieszczęść. Jak się odświeżyć?! Jeszcze mi pryszcz wyskoczył, ale na szczęście tam ładnie, naturalnie retuszują zdjęcia i nie będę miała niespodzianki na twarzy w nowym indeksie :P Kurde, taki dzień cyklu, wyglądam paskudnie!
|
|
|
|
#1309 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ja mam najgorszą cerę w środku cyklu
A retuszu na zdjęciach nienawidzę. Mój fotograf już pamięta, że moich zdjęć ma nie retuszować
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
#1310 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: łódzkie/zachodniopomorskie
Wiadomości: 524
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Oj, ja typowego retuszu, po którym wyglądam jak lalka z lat 80' też nie lubię, ale w tym zakładzie po prostu trochę fotoszopują zdjęcia, żeby kolory były bardziej naturalne itp. I bardzo ładne zdjęcia robią. Jak do dowodu zrobiłam zdjęcie gdzie indziej, to się popłakałam, jak zobaczyłam, wyglądałam jak szczur po tyfusie
A moja cera... Masakra, wczoraj-przedwczoraj wyglądałam ślicznie Bo miałam jeszcze płodne. Włosy się dobrze układały, żadnych cieni pod oczami, piękna, świetlista skóra. A dziś obudziłam się z pryszczem i jakimś takim nieogarem... |
|
|
|
#1311 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warmia.
Wiadomości: 1 591
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
być kobietą być kobietą <lalala
|
|
|
|
#1312 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Ech, jak ja nie lubię jak mi retuszują moją twarz Większość fotografów obecnie "cyka focię twarzy", a potem maksymalnie wygładza zdjęcie w fotoszopie Koszmar jakiś.Muszę się w końcu zebrać w sobie i sama sobie fotki zrobić. I co najwyżej dać fotografowi do wywołania No nie ma lekko. Chociaż ja to nie mam na co narzekać.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#1313 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 18 685
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
ja od maja nie pale
__________________
"Wiesz, wszystko co się tak naprawdę liczy, to aby ludzie, których kochasz, byli szczęśliwi i zdrowi. Cała reszta to zamki na piasku..." |
|
|
|
|
#1314 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 22 278
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
![]() Hej, opowiedz coś o sobie, o swoim Tż, o Was
|
|
|
|
|
#1315 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
jejkuu jak ja nienawidzę robić sobie zdjęć..kiedyś porównałam to z chodzeniem do ginekologa
kupiłam sobie butki na wesele,coś jak by szpilki,ale nie duże..no i bardzo eleganckie
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
|
|
|
#1316 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 22 611
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Ja nie znosze takich zdjęć dowodowych, nie znalazłam chyba jeszczse fotografa, który by mi ladne zdjęcie zrobił
A co do cery, to ja na szczęście mam nienaganną zarowno przed okresem, po i w trakcie dni płodych I oby to sie nie zmieniło nigdy!
__________________
|
|
|
|
#1317 | |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
Także też nie mam co narzekać
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#1318 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
czesc dziewczyny
![]() gardlo mnei cos boli... ja tez nie lubie zdjec pozowanych ale trzeba przezyc bylo dowod prawko dyplom ukonczenia szkoly, poczatek i koniecstudium, studiów i tak ciagle trzeba robic
|
|
|
|
#1319 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
Cytat:
|
|
|
|
|
#1320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: ONA/DWR
Wiadomości: 8 954
|
Dot.: Związki rozpoczęte w 2010 roku cz.2
hehe co do zdjec to mam to samo tyle ze u nas retuszuja dopiero jak widza ze naprawde jest tragicznie xD
ciekawe porownanie z ginekologiem ;P chociaz sama nie wiem bo nie chodze ;p w sumie to nie wiem czemu ![]() wogoooleee dzis docenilam ludzi roznoszacych ulotki... od 11 nic tylko od skrzynki do skrzynki... kolano mi napuchlo ;/ chyba kontuzja sie odnawia ;/ na dodatek co chwile padalo ;/
__________________
A. ❤
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:44.







skoro ja dałam radę na aerobiku to i Ty dasz na fitnesie 
To był fajny wątek
Póki co mam za sobą widok statku szkolnego, który wypływa ze Szczecina. A na tym statku mój TŻ. Rozłąka była krótka, ale przekonałam się, że najgorsze to odwrócić się i zacząć życie jako słomiana wdowa na tydzień, miesiąc lub kilka miesięcy... Warto jednak pamiętać, że kilka dni później wszystko się stabilizuje, nie jest oczywiście tak samo, jak z TŻtem w domu, ale można się po prostu... Przyzwyczaić. I czekać. Ja postanowiłam stawiać sobie cele, jeden już mam i jest dość wygórowany - napisać książkę podczas nieobecności TŻta 








współczuję,że masz tyle na głowie..ja mam stresa przed jutrzejszą spowiedzią
Koszmar jakiś.


