Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[evitka21]

Napisane przez machaj

a dziewczyny podpowiedzcie mi co swoim mężom (lub nie-mężom) pod choinkę sprezentujecie?? macie jakieś fajne pomysły?? bo ja już myślę o prezencie na 30 urodziny marcina( ma w lutym) i znając życie na ostatnią chwilę będę kupować... a o świętach jeszcze nie myślałam;/

my juz na tym etapie ze albo sie pytamy co chcemy a czasem nic tylko słodycze, Mój z tych co im nic nie trzeba, a wszystkie rzeczy co uznawałam fajny prezent to juz ode mnie dostał. W tym roku już sobie kupił gre na kompa pod choinkę ode mnie

golarka fajny pomysł-mój już dostał kiedyś ode mnie

dusiaczku, dobrze że już po wszystkim

[pl_madzia]

Tuniki takie http://allegro.onet.pl/11t156-nowe-t...885990534.html
http://allegro.onet.pl/15l047-nowe-t...902521772.html
http://allegro.onet.pl/16s960-trendy...902529819.html
http://allegro.onet.pl/16s973-trendy...902529846.html
ta ostatnia najbardziej mi się podoba. Tą w kratke to tak experymentalnie kupilam. No ale za takie ceny to warto

Libra kupiłam szynkę i schab Nie było dużych kawałków w sklepie, tylko takie po 700gr i 1 kg, to brałam co bylo. Już zalewa się gotuje, zaraz ostudze na balkonie i robię dalej Mam nadzieje że wyjdzie. Bo fajnie by było tych sklepowych ostrzykiwanych nie kupować, i mieć 100% mięsa
a w Aldiku jeszcze fajne zestawy termoaktywnej dla dzieci są. ale musze najpierw obmacać, no i te spodnie do biegania też jeszcze się tak na 100% nie nastawiam, żeby mi przykro nie było http://www.aldi.pl/OFFER_PL_SA/index44.shtml

A w biedronce teraz mają bardzo fajne prostownice do wlosów dzisiaj nabyłam, i pięknie szybko wygładza

[libra777]

No tuniki akurat nie w moim guście , ta w kratkę to myślałam że koszula

Spodnie damskie to pewnie białe , to odpada jak dla mnie, całe w błocie by były zimą zawsze uświniona wracam z biegania
Pewnie zamówię te z tchibo , bo mam już jedne ale te szersze i są bardzo fajne.Tylko chyba tez odłożę do grudnia bo teraz to by mi się na rower z tą wkładką bardziej przydały.
A co do mięsa to fakt nie ma dużych kawałków ale ja też robiłam z takiego ok. kilograma

[mloda1989]

Napisane przez pl_madzia

Tuniki takie http://allegro.onet.pl/11t156-nowe-t...885990534.html
http://allegro.onet.pl/15l047-nowe-t...902521772.html
http://allegro.onet.pl/16s960-trendy...902529819.html
http://allegro.onet.pl/16s973-trendy...902529846.html
ta ostatnia najbardziej mi się podoba. Tą w kratke to tak experymentalnie kupilam. No ale za takie ceny to warto

o ta ostatnia super - tylko rozmiarowo bedzie ok?? bo ona az 50 cm pod pachami ma... czy to pod pachami to w biuscie??

[pl_madzia]

Napisane przez mloda1989

o ta ostatnia super - tylko rozmiarowo bedzie ok?? bo ona az 50 cm pod pachami ma... czy to pod pachami to w biuscie??

To jest 1/2 wymiaru wiec szer 100cm

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez libra777

No tuniki akurat nie w moim guście , ta w kratkę to myślałam że koszula

Spodnie damskie to pewnie białe , to odpada jak dla mnie, całe w błocie by były zimą zawsze uświniona wracam z biegania
Pewnie zamówię te z tchibo , bo mam już jedne ale te szersze i są bardzo fajne.Tylko chyba tez odłożę do grudnia bo teraz to by mi się na rower z tą wkładką bardziej przydały.
A co do mięsa to fakt nie ma dużych kawałków ale ja też robiłam z takiego ok. kilograma

Leginsy tylko czarne.lub jeansowe
A te do biegania to w opisie ze kilka kolorow i modelu.
Ja te z tchibo mam u tz zamowione na mikolaja : D
ale musialabym miec takie choc z aldika bo w lrsie w te zwykle kalezie mi sie czepiaja

[mloda1989]

Napisane przez pl_madzia

To jest 1/2 wymiaru wiec szer 100cm

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------



Leginsy tylko czarne.lub jeansowe
A te do biegania to w opisie ze kilka kolorow i modelu.
Ja te z tchibo mam u tz zamowione na mikolaja : D
ale musialabym miec takie choc z aldika bo w lrsie w te zwykle kalezie mi sie czepiaja

no ja wiem ze to polowa i tak sie zastanawiam bo ja pod pachami mam 80... w biuscie prawie 100... ale jak to wymiar pod pachami to troche duzo....

[Darusiaaaa]

ja ponad 100 to w brzuchu mam:Phehehe

[minka26]

Napisane przez mloda1989

no ja wiem ze to polowa i tak sie zastanawiam bo ja pod pachami mam 80... w biuscie prawie 100... ale jak to wymiar pod pachami to troche duzo....

młoda to biust masz galanty ten wymiar pod pachami to chodzi o biust

[pl_madzia]

Napisane przez mloda1989

no ja wiem ze to polowa i tak sie zastanawiam bo ja pod pachami mam 80... w biuscie prawie 100... ale jak to wymiar pod pachami to troche duzo....

Zobacze jak dojdzie przesylka. Ale juz ktorys raz biote od tego sprzedawcy i jest ok. Ja pod biustem mam 78 cm a to jednak koszula i te kilkanascie cm luzu musi byc.

Maly cos dzisiaj marudzi.malo je zasnac teraz nie moze.

Sorki za literowki ale z tel.pisxe

[ania p]

Napisane przez evitka21

karmie gówniarza, młoda baje ogląda w krześle i je a ja druga ręka kompa obsługuje.
to sie nazywa matka zorganizowana


widząc zdjęcia agnieszki na NK stwierdzam fakt oczywisty-ONA JEST PODSTAWIONYM CYBORGIEM (no jak można tak pięknie wyglądać niemal zaraz po opuszczeniu porodówki)

he he pierze sprząta krawaty wiąże usuwa ciąże

No ja nie wiem czy ja tak mogę do naszej Agi lecieć bo ja w kompleksy popadnę albo pojadę tak

Napisane przez machaj

Darusia- wczoraj wysłałam paczuszkę! powinna być na początku przyszłego tyg. napisz jak dojdzie!

ana- nadrabiacie te nieprzespane noce które powinniście mieć przy Ninie

Libra- co do czarownic i 3ciego cyca.. to coś w tym jest! rano jak wstaje to niewiele mi do czarownicy brakuje

ja muszę zrobić listę prezentów dla Kali co by później nie musiała kombinować co zrobić z niechcianymi (nie daj Boże duuużymi ) prezentami...

a że od dziadków dostanie kase (jak zwykle) to zostają mi 3 prezenty do wykombinowania... i tak sobie myślę że my kupimy jej sanki (podpowiedzcie mi ze śpiworkiem czy bez? mi się wydaje że śpiworek już niepotrzebny bo ona będzie ciągle wychodzić z tych sanek i tak bez sensu.. no chyba że mnie przekonacie do niego) i chce jej kupić łóżeczko dla lalek... kolejny prezent to tunel http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10192013/ i kosz z owocami i zestaw sniadaniowy... kala ma ten z warzywami i fajnie sie nim bawi... nie wiem co jeszcze... zabawek już wystarczy... i tak większość leży... książeczek też ma dużo... chciałam tego kucyka co ana i sara ale chyba zachwyt nim mi przeszedł

a jeszcze co do ubierania.. to ja też czasami jak patrze na grubo ubrane dzieci to sie zastanawiam czy ja mam coś z głowa czy te matki... i wychodzi na to że ubieram troszkę grubiej niż izazula... bo Kala wczoraj miała rajtuzy cienkie i na to leginsy body z krótkim rękawem na to cienki glofik i polar... jak jest chłodniej ubieram jej kamizelkę a pod polar sweterek... a na dupke grubsze rajty... w kurtce do tej pory chodziła raz-dwa razy... a na głowę cienką czapeczkę... wczoraj chciałam jej ściągnąć ale zaczęło wiać...

dobra my uciekamy na spacer

Ja z tym ubieraniem to szału dostaje . jak wyhcodzę rano z domu to np dziś było aż 2 stopnie to Olę cieplej ubrałam . na szczęście w przedszkolu panie są normalne i ją rozbierają zawsze jak idą na dwór

Napisane przez madziwnia

Machaj oczywiście że spiworek jest niepotrzebny!!! Moje super sanki kosztowały 150 z przesyłka a te same plus spiworek 240 chyba!! no sozk!!1 za ta kase to mozna kupic osobno spiworek albo super kocyk !!
te mamy
http://allegro.pl/sanki-baby-merc-pr...790719540.html

i dla mnie wazne abym mogła pchać dziecko i w tych sankach jest jak w wózkach regulacja tego pchacza..

dla mnie 150 za sanki to też kosmos ja mam za 50 zeta drewniane z tesco

Napisane przez sara 85

my sanki ze śpiworkiem takie jak madziwnia pokazywała. W tamtym roku super się sprawdzał ten śpiworek. Nie musiałam kocem Zosi przykrywać, który ciągle nam spadał. Zobaczymy jak w tym roku będzie. Ale myślę, że też się przyda, np jak będziemy jechały sankami na dłuższy spacer.

u nas ta rączka do pchania od razu była odkręcona, nie wygodnie mi było pchać. wole za sznurek ciągnąc.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Ania dziękuje za pomoc, zamówiłam ten inhalator.




to łózko jest boskie, tak mi się podoba. Jak będe kupowała Zosi to też takie kupie.

nie ma za co . moja sąsiadka też nabyła i zadowolona

Napisane przez P0P70

Witam,

Znalazłam odpowiedni prezent dla sojego dziecka
http://www.smyk.com/simba-perkusja-i...y-dla-dzieci-p

I dla tatusia

he he

Napisane przez libra777

P0P nie rób tego błędu od razu stopery sobie kup

Popowej i tak nie ma w domu to może dziecko bębnić

Napisane przez pl_madzia

P0P prezent super, jakbym miała duży dom z nieużywanym garażem to bym też młodemu takie coś kupiła Ale nie w mieszkaniu, bo by mnie w kaftanie wywieźli

Wczoraj Eryk miał religie i pani katechetka uświadomiła me dziecko jak i inne, że 1 listopada to jest święto Wszystkich świętych, a większość grobów które dzieci odwiedzały nie są grobami ludzi świętych, ale zwykłych grzesznikówwięc powinno się jeździć na groby 2 listopada w święto zmarłychTyle lat zyje i zawsze obchodziłam nie tego dnia święto

niech żyje pani katechetka

Napisane przez blistex

a ja z takim pytaniem czy można dokupić same rączki do maclarena ? w transporcie mi rozwalili karton i jedną rączkę obdarli i mamy obdarty wózek

MOżna do serwisu maclarena zadzwoń

Napisane przez machaj

madzia super te sanki.. w zeszlym roku tez je oglądałam ale w końcu nie kupiliśmy..
a ten śpiworek też świetny.. tylko drogi...
chociaż z 2giej str Kala lubi w wózku jeździć więc może w sankach też by usiedziała w śpiworku... musimy pomyśleć nad tym...

a dziewczyny podpowiedzcie mi co swoim mężom (lub nie-mężom) pod choinkę sprezentujecie?? macie jakieś fajne pomysły?? bo ja już myślę o prezencie na 30 urodziny marcina( ma w lutym) i znając życie na ostatnią chwilę będę kupować... a o świętach jeszcze nie myślałam;/

Ja mojemu książkę i płytę ( już sobie u mnie zamówił . ) ja w ramach prezentu jadę 27 na zakupy robię tak co roku i sama sobie robię prezent

[Darusiaaaa]

ja w tym roku zrobie taki zyciowy prezent tztowi ze innego niech sie nie spodziewa:P
najwyzej symbolicznie zeby cos pod choinka stalo zel pod prysznic.

[mloda1989]

Napisane przez minka26

młoda to biust masz galanty ten wymiar pod pachami to chodzi o biust

Napisane przez pl_madzia

Zobacze jak dojdzie przesylka. Ale juz ktorys raz biote od tego sprzedawcy i jest ok. Ja pod biustem mam 78 cm a to jednak koszula i te kilkanascie cm luzu musi byc.

Maly cos dzisiaj marudzi.malo je zasnac teraz nie moze.

Sorki za literowki ale z tel.pisxe

no nie gadajcie;/ pod biustem to mam 73cm... kurde po tez sie polakomilam na kilka rzeczy u niego i bralam takie co mialy kolo 40 pod pachami.. bo myslalm ze pod pachami to pod pachami a nie w biuscie;/

[libra777]

Młoda pod pachami to na pewno chodzi o rozmiar w biuście
Madzia ja mam do biegania takie dresy sa prawie jak legginsy tylko dopiero nad kostkami już nie przylegają,ale już się zuzyły lekko
To gdzie ty po krzakach biegasz
Ja po drodze polnej ostatnio skakałam jak baletnica bo trafiłam na rozpaćkane buraki cukrowe i liście
Ania dlatego właśnie sprawdza się ubieranie na cebulkę
Darusia to pewnie będzie najpiękniejszy prezent

[ania p]

LIbra ja własnie tak dzieciaki ubieram . w samym polarku jak pisały laski sobie nie wyobrażam . Bo mi by też było zimno .
Oczywiście pomijam takie dni jak dziś gdzie było 16 stopni .

[sidorcia]

http://natalkasidorowska.manifo.com/

dziewczyny wklejam tylko linka, nie mam czasu pisać, chociaż was podczytuję
buziaki

[minka26]

Napisane przez mloda1989

no nie gadajcie;/ pod biustem to mam 73cm... kurde po tez sie polakomilam na kilka rzeczy u niego i bralam takie co mialy kolo 40 pod pachami.. bo myslalm ze pod pachami to pod pachami a nie w biuscie;/

młoda a jak sobie wyobrażasz bluzkę, która ma 80cm pod pachami ale w biuście np. 100cm ??

[mloda1989]

heheh no teraz sobie nie wyobrazam i to mnie zalamuje:P

[pl_madzia]

Napisane przez mloda1989

no nie gadajcie;/ pod biustem to mam 73cm... kurde po tez sie polakomilam na kilka rzeczy u niego i bralam takie co mialy kolo 40 pod pachami.. bo myslalm ze pod pachami to pod pachami a nie w biuscie;/

w koszulach co kupiłam zawsze można od góry dekolcik powiększyc i guziczki odpiąć, więc problemu nie ma, a reszta to rozciągliwa, więc tym bardziej. Poczekaj aż dojdzie. Ja już kilka razy u niego brałam i wszystko jak na mnie szyte jak rozmiar biorę

Napisane przez libra777

Madzia ja mam do biegania takie dresy sa prawie jak legginsy tylko dopiero nad kostkami już nie przylegają,ale już się zuzyły lekko
To gdzie ty po krzakach biegasz
Ja po drodze polnej ostatnio skakałam jak baletnica bo trafiłam na rozpaćkane buraki cukrowe i liście

ja w niedziele lub w sobotę jak tz nie pracuje to moge ponad godzinke poświęcic na bieganie, to staram się w lesie, oczy w zielonym odpoczywają, płuca są wdzięczne, i kolana też. Tylko co chwila się potykam o jakieś gałęzie na drozkach, jak się taka o spodnie zaczepi to naprawde dużo wysiłku mnie kosztuje utrzymanie sie w pionie.
Zaraz lece oblukać te portki, jak fajne to dam znać
Szynkę zrobiłam, ale jeszcze stygnie w wywarze, mam nadzieję że dobra będzie bo już połowe ojcu obiecalam

[sara 85]

Ale tu pustki dzisiaj

do nas się przybłąkał malutki kotek, dałam mu mleczka i Zosia karmiła go wędliną i teraz nie chce odejść. był parę razy w domu, Zosia piszczy z radości. Jak nikt się nie zgłosi po niego to chyba zostanie u nas.
Tak się uśmiałam, Zosia chciała pić razem z nim z miseczki, położyła się i językiem piła tak jak on

Tż wczoraj wziął Zosie i pojechali do teścia, ja zostałam w domu bo jakoś źle się czuję. Jak szybko pojechali tak szybko wrócili. Mała stała cały czas przy drzwiach i wołała MAMA. Nie chciała się bawić w ogóle, a my często tam jeździmy, ale zawsze razem. Nawet jak pójdzie do dziadków na dól, to za chwile pyta się o mnie.

[Darusiaaaa]

uffff dobrze ze moja tak nie ma

[ania p]

MOja też tak nie ma , wczoraj pojechałam do knajpy z koleżankami a dzieciaki zostały w domu z TZ
Najadłam się jak świnia .
Ale się wczoraj rozpisałyście nie mogłam nadrobić

[Darusiaaaa]

mam nadzieje, ze druga tez tak nie bedzie miala, ale nie powinna bo tz bedzie zostawal z 2 od samego poczatku.
Ja juz mam zaplanowanego fryzjera i kosmetyczke po porodzie;p

[sara 85]

u nas do tej pory tak nie było, Zosia często zostaje z moją mamą czy moją siostrą. Z tż tak samo. Nie wiem co jej się stało.

[lindsley]

Przepraszam, że tak ni z gruchy ni z pietruchy... ale może któraś z Was będzie wiedziała co robić (szkoda że niedziela i prawie nikt tu nie zagląda)
Chyba skręciłam kostkę (noga mi zdrętwiała a ja próbowałam wstać no i tylko chrupnięcie słyszałam) Boli, robię zimne okłady, okład z kapusty, zaraz spróbuję okład z sody rozpuszczonej w wodzie. NIe mam altacetu niestety chociaż czytałam że polecany... Ruszać mogę chociaż nie próbuję na niej stawać... Jechać do lekarza?

A tak przy okazji skoro mam teraz czas i się ruszyć nie mogę to napiszę co u nas...
Misiek gada coraz więcej chociaż daleko mu do Lenki Evitkowej. Ale on jest jednym z najmłodszych dzieci na wątku... tak ciągle czytam co Wasze dzieci potrafią i przeważnie dopiero po jakimś czasie Misiek to samo robi...
Przesypia ostatnio całe noce (tfu tfu) - 3 z rzędu, może 10-tą w ciągu życia z czego pozostałe 7 to jak spał z nami w Hiszpanii. W dzień śpi 1-2.5h także też nieźle. W końcu się wysypiam
Z jedzeniem też w miarę ok. Tylko nocnik nam obcy...

[minka26]

Napisane przez lindsley

Przepraszam, że tak ni z gruchy ni z pietruchy... ale może któraś z Was będzie wiedziała co robić (szkoda że niedziela i prawie nikt tu nie zagląda)
Chyba skręciłam kostkę (noga mi zdrętwiała a ja próbowałam wstać no i tylko chrupnięcie słyszałam) Boli, robię zimne okłady, okład z kapusty, zaraz spróbuję okład z sody rozpuszczonej w wodzie. NIe mam altacetu niestety chociaż czytałam że polecany... Ruszać mogę chociaż nie próbuję na niej stawać... Jechać do lekarza?

A tak przy okazji skoro mam teraz czas i się ruszyć nie mogę to napiszę co u nas...
Misiek gada coraz więcej chociaż daleko mu do Lenki Evitkowej. Ale on jest jednym z najmłodszych dzieci na wątku... tak ciągle czytam co Wasze dzieci potrafią i przeważnie dopiero po jakimś czasie Misiek to samo robi...
Przesypia ostatnio całe noce (tfu tfu) - 3 z rzędu, może 10-tą w ciągu życia z czego pozostałe 7 to jak spał z nami w Hiszpanii. W dzień śpi 1-2.5h także też nieźle. W końcu się wysypiam
Z jedzeniem też w miarę ok. Tylko nocnik nam obcy...

do lekarza jedź!! koniecznie!! Ciulowo będzie jak ci się źle zrośnie :/

[lindsley]

Napisane przez minka26

do lekarza jedź!! koniecznie!! Ciulowo będzie jak ci się źle zrośnie :/

Jest troche lepiej, kostka nie spuchła, trochę boli ale mogę kuśtykać (chociaż staram się jak najmniej). Jutro chyba pojadę do chirurga, tylko pewnie sama autem bo tz nie ma prawka najwyżej wrócę autobusem...

[evitka21]

witaj lind, właśnie dziś o was myślałam.
Fajnie że się wysypiasz, ty wiesz że ja wiem jakie to ważne

z nogą koniecznie do lekarza. Jak nie masz altacetu, to spróbuj okładów z wody z octem.

Opisywałam wam ostatnio jak lenka zasypia w południe-z wybranymi zwierzątkami, ostatnio tez z lalą. Na ogół szło szybko, ale coś ostatnio ma bardzo dużo rzeczy "do zrobienia" Wczoraj to chyba ze 30-40 min zeszło . Najpierw jest "mamo sisiać", więc zaczynamy od nocnika. Nawet jak zrobi to i tak chce dalej siedzieć i robić i nie daje się ubrać. Potem się zaczyna-dzierżę od razu w łapie zestaw krówa-koń-świnia-kucyk pony. Od wczoraj chodzi z nami spać jeszcze lala.
I najpierw zamieszanie kto ma gdzie spać i czy ma być przykryty kocykiem czy nie (bo kocyk, czyli kołderkę lali tez targam od razu). Potem się zaczyna litania typu "nie ma muuuu/królika/pana (?) itp", odpowiadam krótko "i nie będzie" (jakieś 50 razy ).
Kładzie się, głaska mnie po buzi, mówi "mamusiu miło, miło". "Bardzo"-opowiadam zgodnie z prawdą. Potem znów wstaje przekłada bandę, chce/nie chce poduszki, "każe" mi się kłaść na swoją poduszkę lub mnie z niej zgania. Wierci się kopie, wali z główki, grzebie mi w nosie,wsadza palce do zamkniętych oczu ("mamusiu, oczy"), czasem mnie nawet pacnie łeb (specjalnie), po czym się tuli robię sobie nu nu i mówi, że "nie wolno bić, mamusi nie wolno bić". Ja już mam dosyć i najchętniej bym ją za okno wystawiła, już mnie szlag trafia, a ta mi patrzy prosto w oczy i mówi "mamusia dumna niuni". "Jak cholera"-odpowiadam i zaczynam się tak śmiać, że musze się zakryć poduszką żeby młodej nie rozbawiać. No mówię wam.....
A i do tego od 3-4 dni budzi się 5.15-5.30 "jest super jest super, więc o co ci chodzi...."

Inna "my-child-story". Oglądamy książeczkę, misiu na obrazku ma złamaną rączkę w gipsie,mówię "zoabcz misiu ma bubu". Młoda pocałowała go w gips i mówi "i już. nie ma bubu" (jak my jej całujemy buby)

Przy zasypianiu lub też zaraz po wstaniu zdarz jej się gadać trochę po chińsku, a trochę po polsku, ale całkiem bez sensu np "idzie idzie puma/pajączek", "mam godzinę", "owoćki, owoćki lubim" (akurat ) , "nie mam bucików" itp

I fajnie gada z postaciami z bajek-ogląda najczęsciej dorę i diego i tam sie pytają te postacie widzów o różne rzeczy a lenka im odpowiada, a my ryjemy (widzicie gdzieś most? nie widzim, umiecie powiedzieć get down? ja się jej pytam -"umiesz?"-ona "nie", za chwilę coś pod nosem bełkotnęła i mówi "mamusiu umim, umim", "a jakie zwierzę ukrywa się [gdzieś tam]?" "kaćka" odpowiada młoda.

I przez telefon "gada"- "do kogo dzwonisz?" "dziadziem miecio" i nawija "alo alo, alosia, tak, tak mama jest , niunia jest ,bawim, bawim, mam godzinę" itp Boli zrywać, mówię wam. No mamy wesoło

[pl_madzia]

Lind idz do lekarza nawet na pogotowiu. Mize nawet jak nic nie zlamanego.to lepiej sie poradz. Ja jak biegam to co chwila cos mnie boli ale zawsze przechdzi jak na noc mascia konska posmaruje

Libra szynka pyszna.ale duzo lepsza jak sie w lodowce przegryzla. Jutro bede pewnie znowu robila. Bo juz koncowka zostala . Zastanawiam soe nad ta sloikowa czy ok? I masz moze jakis sprawdzony przepis na miesko z piekarnika w tym foliowym rekawie? Jutro bede robila pasztet znowu, i bym za jednym razem wstawila
A spodnie kupilam i bardzo fajne do biegania.choc nie takie jak te z tchibo. Ale za 22zl to i tak kupilam na ten miesiac

moj malec niestety znowu ma rozwolnienie. Ale to zwalam na to ze wiecznie wode z pianka z wanny spija.no ale znowu wtorkowe szczepienie przeloze( od sierpnia)

[minka26]

Napisane przez evitka21

witaj lind, właśnie dziś o was myślałam.
Fajnie że się wysypiasz, ty wiesz że ja wiem jakie to ważne

z nogą koniecznie do lekarza. Jak nie masz altacetu, to spróbuj okładów z wody z octem.

Opisywałam wam ostatnio jak lenka zasypia w południe-z wybranymi zwierzątkami, ostatnio tez z lalą. Na ogół szło szybko, ale coś ostatnio ma bardzo dużo rzeczy "do zrobienia" Wczoraj to chyba ze 30-40 min zeszło . Najpierw jest "mamo sisiać", więc zaczynamy od nocnika. Nawet jak zrobi to i tak chce dalej siedzieć i robić i nie daje się ubrać. Potem się zaczyna-dzierżę od razu w łapie zestaw krówa-koń-świnia-kucyk pony. Od wczoraj chodzi z nami spać jeszcze lala.
I najpierw zamieszanie kto ma gdzie spać i czy ma być przykryty kocykiem czy nie (bo kocyk, czyli kołderkę lali tez targam od razu). Potem się zaczyna litania typu "nie ma muuuu/królika/pana (?) itp", odpowiadam krótko "i nie będzie" (jakieś 50 razy ).
Kładzie się, głaska mnie po buzi, mówi "mamusiu miło, miło". "Bardzo"-opowiadam zgodnie z prawdą. Potem znów wstaje przekłada bandę, chce/nie chce poduszki, "każe" mi się kłaść na swoją poduszkę lub mnie z niej zgania. Wierci się kopie, wali z główki, grzebie mi w nosie,wsadza palce do zamkniętych oczu ("mamusiu, oczy"), czasem mnie nawet pacnie łeb (specjalnie), po czym się tuli robię sobie nu nu i mówi, że "nie wolno bić, mamusi nie wolno bić". Ja już mam dosyć i najchętniej bym ją za okno wystawiła, już mnie szlag trafia, a ta mi patrzy prosto w oczy i mówi "mamusia dumna niuni". "Jak cholera"-odpowiadam i zaczynam się tak śmiać, że musze się zakryć poduszką żeby młodej nie rozbawiać. No mówię wam.....
A i do tego od 3-4 dni budzi się 5.15-5.30 "jest super jest super, więc o co ci chodzi...."

Inna "my-child-story". Oglądamy książeczkę, misiu na obrazku ma złamaną rączkę w gipsie,mówię "zoabcz misiu ma bubu". Młoda pocałowała go w gips i mówi "i już. nie ma bubu" (jak my jej całujemy buby)

Przy zasypianiu lub też zaraz po wstaniu zdarz jej się gadać trochę po chińsku, a trochę po polsku, ale całkiem bez sensu np "idzie idzie puma/pajączek", "mam godzinę", "owoćki, owoćki lubim" (akurat ) , "nie mam bucików" itp

I fajnie gada z postaciami z bajek-ogląda najczęsciej dorę i diego i tam sie pytają te postacie widzów o różne rzeczy a lenka im odpowiada, a my ryjemy (widzicie gdzieś most? nie widzim, umiecie powiedzieć get down? ja się jej pytam -"umiesz?"-ona "nie", za chwilę coś pod nosem bełkotnęła i mówi "mamusiu umim, umim", "a jakie zwierzę ukrywa się [gdzieś tam]?" "kaćka" odpowiada młoda.

I przez telefon "gada"- "do kogo dzwonisz?" "dziadziem miecio" i nawija "alo alo, alosia, tak, tak mama jest , niunia jest ,bawim, bawim, mam godzinę" itp Boli zrywać, mówię wam. No mamy wesoło

masakra właśnie sie uśmialiśmy z tz'tem
moja 5 razy sisi woła i tylko muszą jej się dwa miśki odliczyć i dwa smoczki

Napisane przez pl_madzia

Lind idz do lekarza nawet na pogotowiu. Mize nawet jak nic nie zlamanego.to lepiej sie poradz. Ja jak biegam to co chwila cos mnie boli ale zawsze przechdzi jak na noc mascia konska posmaruje

Libra szynka pyszna.ale duzo lepsza jak sie w lodowce przegryzla. Jutro bede pewnie znowu robila. Bo juz koncowka zostala . Zastanawiam soe nad ta sloikowa czy ok? I masz moze jakis sprawdzony przepis na miesko z piekarnika w tym foliowym rekawie? Jutro bede robila pasztet znowu, i bym za jednym razem wstawila
A spodnie kupilam i bardzo fajne do biegania.choc nie takie jak te z tchibo. Ale za 22zl to i tak kupilam na ten miesiac

moj malec niestety znowu ma rozwolnienie. Ale to zwalam na to ze wiecznie wode z pianka z wanny spija.no ale znowu wtorkowe szczepienie przeloze( od sierpnia)

co za agent! piankę z wanny
a swoją drogą to biedny maluszek

[madziwnia]

Sanki to prezent od dziadka michasi... i nie wyobrżam sobie drewnianych na nasze górki pagórki i nierównosci po jakich bedziemy brykać.. wole kupic raz a dobre aby miała na najbliżesz 10 lat conajmniej.

witam.. i uciekam po 2 dniach w szkole