Koty- część V

[Kisame]

dziewczyny, dawno mnie nie było ale mam problem z Leonardo Pewnie już wam pisałam, że robią Mu się na brodzie dziwne czarne strupy (pod spodem rany i ropa)... Dzisiaj byliśmy u weta, pokręcił tylko głową, zebrał próbki zeskrobin do badań... W środę/czwartek wyniki. Podobno może w tym być nawet gronkowiec. Ale pani która odbierała próbki już od razu powiedziała że wg niej straaasznie brzydko to wygląda, i to może być kilka chorób - no ale wszystko się okaże...
Wyciął mu wszystkie strupki, teraz Leonardo ma gołą ranę na całej bródce ehhh, tak mi żal tego mojego pieszczocha.

Napisane przez sensiblee

Hej dziewczyny, mam mały problem z moim 3-miesięcznym kotkiem. Polega on na tym, że mój kot nie chce w ogóle pić wody. Pije tylko mleko a jest z tych, któremu mleko nie służy. Na 2 dni wlałam mu do miseczki wody, przegotowanej ale nawet nic nie tknął. Musiałam mu już dać mleko, bo bałam się że się odwodni Cały czas podstawiałam go pod tą miseczkę z wodą, ale on tylko zamoczył pyszczek i tak jakby prychał. Boję się, że od mleka może zachorować. Wiem, że jest takie mleko specjalne dla kotów ale jest dość drogie, nie dam rady mu tego cały czas kupować. Wkładałam mu jakieś mięsko do tej wody, żeby trochę zmienić jej smak i go zachęcić ale to też nic nie dało. Nie wiem już co mam robić. Znacie może jakieś inne sposoby , żeby go nauczyć?

hmm... ja bym mu na początek zmieszała wodę z mlekiem (ale więcej wody) lub po prostu daj mu wodę z kranu. Może po prostu przegotowana mu nie pasuje? Nic mu się nie stanie od 'kranówy'

edit. oj chyba już pytanie trochę stare :P

[Nimfa20]

Napisane przez paczek_w_masle

Cześć

Czy mogę/ możemy dołączyć z moim kocurkiem do Waszego grona?

Cholera, chce kota!!!

---------- Dopisano o 05:12 ---------- Poprzedni post napisano o 05:08 ----------

Napisane przez paczek_w_masle

No faktycznie, słodziak był z niego gdy był mały
Historia Tigera jest taka:
Kiedyś mieliśmy w domu dwa kotki a raczej dwie KOTKI i po jakimś czasie od śmierci ostatniego dachowca zatęskniłam za taką słodką, mruczącą i śpiącą na kolanach istotką
Szukałam ogłoszeń w internecie i znalazłam. Ktoś chciał oddać kotkę, dachowca - gdy spojrzałam na (jeszcze) jej zdjęcia to się zakochałam
Kotka była do odbioru około godziny drogi ode mnie. Była na kompletnej wsi... Gdy ją odebrałam - właściwie jej właściciele nie wiedzieli kiedy się urodziła była cała zapchlona, zaświerzbiona i jakaś taka nijaka.
Po wizycie u WETA okazało się, że po 1 moja kotka jest KOCUREM, po 2 ma przepuklinę, którą będzie trzeba zoperować.
Generalnie nie było źle z moim kociakiem szybko załapał jak korzystać z kuwety, niczego nie niszczył - poza tym, że 2 razy lekko zadrapał tapetę w przedpokoju na schodach.
Po skończeniu pół roku wykastrowałam go i zrobiłam operację na przepuklinę - wylizał się elegancko.

Dziś już jest ze mną rok i mamy się razem całkiem dobrze, ale nie jest tak pięknie jak myślałam, że będzie. Tzn bardzo go kocham, jest dla mnie waży mimo, że nie przyjdzie i się nie potuli Na samym początku bał się bardzo wielu rzeczy, teraz mu już przeszło ale dalej jest troszkę bardziej lękliwy niż inne koty a poza tym w ogóle nie lubi się tulić tzn nie wskakuje na kolana albo na kanapę gdy ktoś na niej siedzi. Jest bardziej taki na olewkę dla innych i skacze po nogach wbijając pazury - to jest dla mnie nowe, dziwne zjawisko z którym nie wiem jak sobie radzić. Tzn czy jest na to jakiś sposób czy po prostu jest jeszcze młody i mu kiedyś minie?

Po roku:

Och

Nie przejmuj się, że nie chce się miziać. Mój Cham też nie jest uczuciowy Tzn: rano, jak dzisiaj np. o 4. to owszem. Pomizia się, dopóki nie dostanie jeść Też nie wchodzi na kolana itd, a jeśli już, to wielkie świeto. Siedzę wtedy jak trusia zaszczycona wyróżnieniem.

Perski odwrotnie. On chyba na kolanach się urodził

---------- Dopisano o 05:15 ---------- Poprzedni post napisano o 05:12 ----------

Napisane przez paczek_w_masle

Wasze koty piją mleko czy wodę? Mój wody ani nawet mleka rozcieńczonego z wodą się nie napije

Rozcieńczone mleko z woda to jak rozcieńczony Kubuś- bez sensu

Woda i tylko woda. Jak mi się czasem przypomni, Cham dostanie kroplę śmietany- ale dosłownie kroplę.

---------- Dopisano o 05:18 ---------- Poprzedni post napisano o 05:15 ----------

Napisane przez paczek_w_masle

Nie, nie obcinam mu pazurków ponieważ większość dnia i praktycznie całą noc woli spędzać na dworze. Łazi po drzewach i poluje na gołębie

Nie boisz się go wypuszczać? Moje obydwa kastrowane kocury nie wychodzą. Boję się, że rozjedzie je auto (i słusznie), że ktoś zrobiłby im krzywdę, zaraziły by się czymś. Poza tym, co to za frajda mieć kota, kiedy tak naprawdę go nie ma...

---------- Dopisano o 05:21 ---------- Poprzedni post napisano o 05:18 ----------

Napisane przez Jakkolwiek

Wiem, że czasem zachowuję się jak Elmirka z Animków, ale walczę z tym[/COLOR]

Pisałam już wcześniej, na mnie tak mówiła cała rodzina jak byłam mała, a niektórym to zostało ... Szczególnie kuzynom

---------- Dopisano o 05:23 ---------- Poprzedni post napisano o 05:21 ----------

Napisane przez 21kasia21

Gdzie spędzają noc wasze kociaki?
Nasz zazwyczaj spał w swoim transporterku, który ma ustawiony w pokoju i wyścielony swoim ręcznikiem, albo na wiklinowej skrzynce z kocem. Przez ostatni tydzień zmienił upodobania i przychodzi nam w nocy do łóżka, kładąc się w nogach. Ciekawe, skąd taka dziwna zmiana...?

Biurko, krzesło, szafa, a najczęściej- w nogach- to Cham.

Perski w pokoju na sofie. Kiedyś nigdy nie wchodził na fotele.

---------- Dopisano o 05:23 ---------- Poprzedni post napisano o 05:23 ----------

Napisane przez Anitast

Witaj jak moj Fuffy , ktory byl mieszancem z Syjamem

---------- Dopisano o 05:24 ---------- Poprzedni post napisano o 05:23 ----------

Napisane przez laisla

Oj naszym pannom także to się zdarza Leosia mknie jak błyskawica na sam dół, Krycha na półpiętro na parapet, gdzie może sobie normalnie wreszcie powyglądać przez okno bo my mamy tylko okna dachowe..Wyglądanie tak wygląda jak na fotce..Później okno w dół coby koty nie powypadały

Ja to samo

Anitast, Paczek_w_masle śliczne kociaki

Krycha

[Nimfa20]

1. Kupiłaś mi coś? Byłem nawet całkiem grzeczny...
2. Cham vs. insekt...
3. Poduszka
4, 5- Muszę pomyśleć o większym biurku
6, 7- persowe pozycje cd...
8- sąsiadki

[Siejusia]

Kisame, bardzo mocno trzymamy z Ancikiem kciuki żeby Leo doszedł do siebie i żeby nie był to gronkowiec, bo ciężko się paskudztwa pozbyć, o ile w ogóle się da

[esfira]

Napisane przez Kisame

dziewczyny, dawno mnie nie było ale mam problem z Leonardo Pewnie już wam pisałam, że robią Mu się na brodzie dziwne czarne strupy (pod spodem rany i ropa)... Dzisiaj byliśmy u weta, pokręcił tylko głową, zebrał próbki zeskrobin do badań... W środę/czwartek wyniki. Podobno może w tym być nawet gronkowiec. Ale pani która odbierała próbki już od razu powiedziała że wg niej straaasznie brzydko to wygląda, i to może być kilka chorób - no ale wszystko się okaże...
Wyciął mu wszystkie strupki, teraz Leonardo ma gołą ranę na całej bródce ehhh, tak mi żal tego mojego pieszczocha.

wszystko będzie dobrze, to na pewno tylko jakiś koci trądzik i Leo będzie niedługo jak nowy

[Suvia]

Napisane przez Nimfa20

3. Poduszka

Na tym zdjęciu wygląda tak jakby pożarł czekoladę z mocno alkoholowym wypełnieniem i tak sobie zasnął upojony

[laisla]

Cham na biurku
Persilla planuje emigrować do Hiszpanii o ile dobrze widzę albo wakacji mu się zachciało

[Kisame]

dzięki dziewczyny za wsparcie, też mam nadzieję że to nic poważnego
i przyszliśmy z Leo pochwalić się nową kanapą
http://www.marketpupila.pl/media//th....jpg.thumb.jpg

[21kasia21]

Napisane przez Kisame

dzięki dziewczyny za wsparcie, też mam nadzieję że to nic poważnego
i przyszliśmy z Leo pochwalić się nową kanapą
http://www.marketpupila.pl/media//th....jpg.thumb.jpg

Trzymam kciuki za Leonarda
A kanapa fajna, szkoda, że mój Dżinks nie chce spać w ogóle w legowisku..

W Biedronce są jakieś drapaki dla kotów za 19,99zł, któraś widziała, oglądała, a może kupiła?

[Madzik_2905]

ja przeszłam obok żeby nie kupić ale chyba jutro kupię....

Leoś ma taką kanapkę jak mama pokazywała mi w zoologu i dobrze, że w tamtej chwili nie miałam nic w portfelu ... A później marudzi, że tyle na kota wydaję ale ta kanapa jest super, składana też?

[Kisame]

widziałam te drapaki, ale nie miałam czasu i nawet z kartona nie wyjmowałam żeby obejrzeć...
Madzik_2905 taaak składana, świetna jest

[Anitast]

Napisane przez Nimfa20

1. Kupiłaś mi coś? Byłem nawet całkiem grzeczny...
2. Cham vs. insekt...
3. Poduszka
4, 5- Muszę pomyśleć o większym biurku
6, 7- persowe pozycje cd...
8- sąsiadki

Cham na zdjeciu z poduszka -papierkiem po prostu boski i Persilla na 7 zdjeciu super ( on taki fajny puchaty )

[21kasia21]

Napisane przez Madzik_2905

ja przeszłam obok żeby nie kupić ale chyba jutro kupię....

Ja ostatnio tak samo, rzucił mi się z daleka drapak z różową piłeczką

Jak powiedziałam mojemu, że są drapaki i że bym kupiła małemu, to powiedział- po co, przecież już ma... A kot czasem jedzie do teściów z nami na weekend, a tam dla niego taki drapaczek jak znalazł, więc pretekst mam, aby zakupić. I chyba jutro się wybiorę je pooglądać

[shirubya]

Ja kupiłam drapak, ktoś chce zdjęcia? Kotka przyzwyczaiła się do drapania takiego starego krzesła, chyba do końca tego drapaka nie zaakceptowała.

[laisla]

Napisane przez shirubya

Ja kupiłam drapak, ktoś chce zdjęcia? Kotka przyzwyczaiła się do drapania takiego starego krzesła, chyba do końca tego drapaka nie zaakceptowała.

Moje z czasem pojęły, że drapak służy także do drapania, a nie tylko wylegiwania się, może i Twoja kicia dojrzeje do tego Niestety nie znaczy to, że przestały drapać inne miejsca, np. róg sofy czy wiklinowy brudownik

[Malla]

Mój ostatnio drapie moje kapcie, są już w strzępach...

Drapak też drapie, nawet śpi na nim ostatnio, bo jest poza zasięgiem wentylatora.

[laisla]

Taa...właśnie kapcie i buty..pamiętam jak sobie ustawiłam nowiutkie czarne balerinki aby trochę pocieszyć oko nowym nabytkiem, wyszłam z domu i po powrocie zastałam je całe w śladach po pazurach do dzisiaj nie wybaczyłam tego pani K. Ona w ogóle coś do butów czuje, bawi się nimi, podgryza, układa się..
A oto i dowód:

[marea]

Mojo tarza się w butach jakby walerianą były skropione, czasem wgląda jakby był na niedozwolonych środkach takie wygibasy odstawia
Potrafi włożyć łapeczki w buty, oba i tak leży i kontempluje Nie niszczy, ale okłaczone są zawsze, naszczęście to zazwyczaj buty TZ

[21kasia21]

Napisane przez laisla

Taa...właśnie kapcie i buty..pamiętam jak sobie ustawiłam nowiutkie czarne balerinki aby trochę pocieszyć oko nowym nabytkiem, wyszłam z domu i po powrocie zastałam je całe w śladach po pazurach do dzisiaj nie wybaczyłam tego pani K. Ona w ogóle coś do butów czuje, bawi się nimi, podgryza, układa się..
A oto i dowód:

Mój kot też uwielbia buty, szczególnie od gości
Najpierw namiętnie je obwąchuje z każdej strony, potem liże, a na końcu kładzie się w nie i leży. Obgryzać jako tako nie ogryza, bardziej chce się z nimi bawić, co nie zawsze spotyka się z wzajemnością Na początku miał manię wkładania w buty żwirku silikonowego oraz swoich ulubionych piłeczek

Ja dzisiaj o 8.00 pobudka, najpierw mizianie w łóżku, a potem chciał jeść i wyjść na balkon, więc siedzi tam i podziwia widoki

[Malla]

U mnie szał od świtu. Kot biega, warczy i drapie na non stopie. Dopiero o 10 łaskawie skoczył do kuwety, ale tylko po to, by z niej wybiec w szalonym pędzie. Ludzi nie zaczepia, ale przewraca, co się da, bo średnio mu idzie szacowanie wysokości...

[marea]

Zobaczcie to:

http://kocie-hospicjum.pl/hopi/

To niesamowite że kot z tylko dwoma przednimy łapkami i amputowanymi tylnimi może tak całkiem normalnie żyć... ciekawa jestem czy wypróżnia się normalnie...

[Malla]

Niesamowite! Jak szybko biega

[Kisame]

eh... znam to Hospicjum całkiem niedawno trafił do niego kot ze schorniska z którego wzięłam Leonardo mojego - TuTu.
http://kocie-hospicjum.pl/tutu/
biedactwo małe

Dzisiaj Leonardo kilka razy mnie budził w nocy. Cholera, po co ja go uczyłam miziania po nocach?!
Dzisiaj w nocy jak widział, że otwieram oczy to podbiegał ,kładł się obok mnie i rozkłaaaadał brzuchol do miziania

[21kasia21]

Napisane przez marea

Zobaczcie to:

http://kocie-hospicjum.pl/hopi/

To niesamowite że kot z tylko dwoma przednimy łapkami i amputowanymi tylnimi może tak całkiem normalnie żyć... ciekawa jestem czy wypróżnia się normalnie...

Niesamowity kociak

Ja mojemu kupiłam jednak dzisiaj drapak w Biedronce
Wzięłam mu ten większy, z okrągłą niebieską podstawą i różową piłeczką. Ledwo do domu przyszłam, to kot ciekawy, bo jakieś pudło mam... i co to jest? Potem obserwował, jak go montowałam i zaczęła się zabawa, najpierw sprawdzenie, czy aby to służy do drapania, potem przewracał się z boku na bok, łapkami uderzał w piłeczkę
Co do wykonania, to jak na cenę 19,99zł nie mam zastrzeżeń. Montaż dziecinnie prosty, piłeczka na sznurku też solidnie przytwierdzona, nić sizalowa równo poowijana. Zatem, jak ktoś chce kupić, to polecam ')

A teraz idę czyścić młodemu kuwetę i zmieniać żwirek na Pinio kruszona, zobaczymy, co to będzie. Póki młody rezyduje na balkonie, to mam czas.

A kota Dantego z antykwariatu z Wrocławia znacie ?
http://kotdante.wordpress.com/

[morenica]

Napisane przez laisla

Taa...właśnie kapcie i buty..pamiętam jak sobie ustawiłam nowiutkie czarne balerinki aby trochę pocieszyć oko nowym nabytkiem, wyszłam z domu i po powrocie zastałam je całe w śladach po pazurach do dzisiaj nie wybaczyłam tego pani K. Ona w ogóle coś do butów czuje, bawi się nimi, podgryza, układa się..
A oto i dowód:

Moja Kicia też tak ma
Uwielbia buty Męża...spi na nich, wklada lapki wacha...

[Kisame]

sprzed chwili

[Madzik_2905]

ojej jaki słodziak nie rozłożyłaś mu do spanka!

[Nimfa20]

Napisane przez Kisame

dziewczyny, dawno mnie nie było ale mam problem z Leonardo Pewnie już wam pisałam, że robią Mu się na brodzie dziwne czarne strupy (pod spodem rany i ropa)... Dzisiaj byliśmy u weta, pokręcił tylko głową, zebrał próbki zeskrobin do badań... W środę/czwartek wyniki. Podobno może w tym być nawet gronkowiec. Ale pani która odbierała próbki już od razu powiedziała że wg niej straaasznie brzydko to wygląda, i to może być kilka chorób - no ale wszystko się okaże...
Wyciął mu wszystkie strupki, teraz Leonardo ma gołą ranę na całej bródce ehhh, tak mi żal tego mojego pieszczocha.

I jak Leoś?

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Suvia

Na tym zdjęciu wygląda tak jakby pożarł czekoladę z mocno alkoholowym wypełnieniem i tak sobie zasnął upojony

Faktycznie A to papierek po gumie

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez laisla

Cham na biurku
Persilla planuje emigrować do Hiszpanii o ile dobrze widzę albo wakacji mu się zachciało

Oni w ogóle coś ostatnio na tym biurku śpią.

Śmiej się, ale tak jest odkąd wyciągnęłam hiszpański. Wiedzą, co dobre

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Napisane przez Anitast

Cham na zdjeciu z poduszka -papierkiem po prostu boski i Persilla na 7 zdjeciu super ( on taki fajny puchaty )

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez laisla

Taa...właśnie kapcie i buty..pamiętam jak sobie ustawiłam nowiutkie czarne balerinki aby trochę pocieszyć oko nowym nabytkiem, wyszłam z domu i po powrocie zastałam je całe w śladach po pazurach do dzisiaj nie wybaczyłam tego pani K. Ona w ogóle coś do butów czuje, bawi się nimi, podgryza, układa się..
A oto i dowód:

Mój Cham ostatnio się w moich tarzał. A później ma minę, jakby ćpał

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez Kisame

sprzed chwili

Ale ekstra! Hmm... Święta całkiem za niedługo. Pomyślę nad czymś takim

[Nimfa20]

4- 'Kolego, zasłaniasz'

[Madzik_2905]

4 jest świetne ! i ile Chama ahhh